Super logicznie wytłumaczone! Zawsze myślałam, że muszę wkuć te wszystkie wzory i wyjątki na pamięć, ale teraz wystarczy, że rozumiem i nie muszę na siłę się uczyć :D
Wzory wzorami, ale znalazłem o wiele prostszą metodę na obliczanie kątu padania promieni słonecznych i szerokości geograficznej bez wzorów, banalną metodą 1. Szerokość geograficzna z definicji jest kątem. Kątem który maksymalnie może mieć od 0 do 90 ° Kąt padania promieni słonecznych również jest w przedziałce 0-90° zatem o 1° szerokości geogr. zmniejsza się kąt padania promieni słonecznych o 1° 2. Skoro 1° szerokości odpowiada 1° kątu padania promieni, to gdy np. jest 21 III i słońce pada pod kątem 90° na równik, to na szerokości 1°N i 1°S ten kąt padania wynosi już 89°. Na 2°N i S - 88° i tak aż do biegunów gdzie kąt wynosi już 0° gdyż oddalając się od miejsca zenitu o 90° szerokości przekroczymy "przedziałkę 0-90" i kąt zmniejszy się o 90° zatem się wyzeruje 3. Ciekawiej robi się podczas przesileń, np. 22 VI - 90° kątu promieni słonecznych na 23°26'N. Wedle zasady 1° kątu padania odpowiada 1° szerokości, na 22°26'N kąt wynosi już 89°. Na 25°26'N - 88° I teoretycznie można cały czas odejmować po 1° od zenitu i wynik wyjdzie, ale po kilku takich zrobionych zadań znalazłem pewną zależność - zawsze suma wartości: -ODLEGŁOŚCI w stopniach szerokości geograficznej od miejsca zenitu -kąta padania promieni słonecznych są równe równe 90°, np. Zenit: 23°26'S Miejsce obliczania kątu padania promieni słonecznych: 16°23'S Kąt padania prom.: x Najpierw tak jak mówiłem musimy znaleźć odłegłość między zenitem, a punktem w którym liczymy 23°26' - 16°26' =10° Zatem miejscowość, w której liczymy kąt padania promieni słonecznych jest oddalona o 10° szerokości od zenitu. A skoro odległość (którą wyliczyłem) wraz z kątem padania jest równa 90° to: 10° + x = 90° Nie musze chyba liczyć, by wiedzieć, że x = 80°, zatem kąt padania wynosi 80°. Gdyby to był np. dzień równonocy, to miejscowość jest oddalona o 16°26' od miejsca zenitu - równika, czyli: 16°26' + x = 90° x = 90 - 16°26' = 73°34' I właśnie w miejscowości o szerokości 16°26'S kąt podczas równonocy padania promieni słonecznych wynosi 73°34' I wychodzi uniwersalny wzór na każdą sytuacje: Kąt padania promieni słonecznych = 90° - odległość między zenitem a punktem w którym licze kąt W przypadku obliczania szerokości geogr. nie trzeba zamieniać wzoru, tak jak szkoła tego uczy, ale wystarczy się zastanowić: Skoro zenit jest na 0° (równonoc) a kąt padania wynosi 70° to o ile stopni musze być oddalony od tego zenitu... Oczywiście, skoro 1° odpowiada 1° kątu, to jestem oddalony o 20° od miejsca zenitu (90° - 70°) czyli jestem na szerokości 20° N lub S. Jak dla mnie jest to o wiele prostszy sposób, a wystarczy znać tylko jedną zasade: 90° - odległość między zenitem a punktem = kąt padania promieni słonecznych.
Bardzo dobry sposób. Widać, że doskonale rozumiesz to zagadnienie. Super, że szukasz własnych rozwiązań. Samodzielne myślenie zawsze jest w cenie! Gratuluję! 🏅
Proponuję przyjąć inną metodę. Zastosować uniwersalny jednolity i jednakowy wzór dla każdego miejsca na kuli ziemskiej, a mianowicie: h = 90 - x, gdzie: h = kąt padania w poszukiwanym miejscu, x= różnica pomiędzy wartością szerokości geograficznej górowania Słońca a szerokością geograficzną poszukiwanego miejsca(bezwzględna wartość) dla sytuacji, gdy miejsce górowania i poszukiwane są na tej samej półkuli, x= suma powyższych wartości dla sytuacji, gdy miejsce górowania i miejsce poszukiwane są na różnych półkulach
Super logicznie wytłumaczone! Zawsze myślałam, że muszę wkuć te wszystkie wzory i wyjątki na pamięć, ale teraz wystarczy, że rozumiem i nie muszę na siłę się uczyć :D
Wzory wzorami, ale znalazłem o wiele prostszą metodę na obliczanie kątu padania promieni słonecznych i szerokości geograficznej bez wzorów, banalną metodą
1. Szerokość geograficzna z definicji jest kątem. Kątem który maksymalnie może mieć od 0 do 90 ° Kąt padania promieni słonecznych również jest w przedziałce 0-90° zatem o 1° szerokości geogr. zmniejsza się kąt padania promieni słonecznych o 1°
2. Skoro 1° szerokości odpowiada 1° kątu padania promieni, to gdy np. jest 21 III i słońce pada pod kątem 90° na równik, to na szerokości 1°N i 1°S ten kąt padania wynosi już 89°. Na 2°N i S - 88° i tak aż do biegunów gdzie kąt wynosi już 0° gdyż oddalając się od miejsca zenitu o 90° szerokości przekroczymy "przedziałkę 0-90" i kąt zmniejszy się o 90° zatem się wyzeruje
3. Ciekawiej robi się podczas przesileń, np. 22 VI - 90° kątu promieni słonecznych na 23°26'N. Wedle zasady 1° kątu padania odpowiada 1° szerokości, na 22°26'N kąt wynosi już 89°. Na 25°26'N - 88°
I teoretycznie można cały czas odejmować po 1° od zenitu i wynik wyjdzie, ale po kilku takich zrobionych zadań znalazłem pewną zależność - zawsze suma wartości:
-ODLEGŁOŚCI w stopniach szerokości geograficznej od miejsca zenitu
-kąta padania promieni słonecznych
są równe równe 90°, np.
Zenit: 23°26'S
Miejsce obliczania kątu padania promieni słonecznych: 16°23'S
Kąt padania prom.: x
Najpierw tak jak mówiłem musimy znaleźć odłegłość między zenitem, a punktem w którym liczymy
23°26' - 16°26' =10°
Zatem miejscowość, w której liczymy kąt padania promieni słonecznych jest oddalona o 10° szerokości od zenitu. A skoro odległość (którą wyliczyłem) wraz z kątem padania jest równa 90° to:
10° + x = 90°
Nie musze chyba liczyć, by wiedzieć, że x = 80°, zatem kąt padania wynosi 80°.
Gdyby to był np. dzień równonocy, to miejscowość jest oddalona o 16°26' od miejsca zenitu - równika, czyli:
16°26' + x = 90°
x = 90 - 16°26' = 73°34'
I właśnie w miejscowości o szerokości 16°26'S kąt podczas równonocy padania promieni słonecznych wynosi 73°34'
I wychodzi uniwersalny wzór na każdą sytuacje:
Kąt padania promieni słonecznych = 90° - odległość między zenitem a punktem w którym licze kąt
W przypadku obliczania szerokości geogr. nie trzeba zamieniać wzoru, tak jak szkoła tego uczy, ale wystarczy się zastanowić:
Skoro zenit jest na 0° (równonoc) a kąt padania wynosi 70° to o ile stopni musze być oddalony od tego zenitu...
Oczywiście, skoro 1° odpowiada 1° kątu, to jestem oddalony o 20° od miejsca zenitu (90° - 70°) czyli jestem na szerokości 20° N lub S.
Jak dla mnie jest to o wiele prostszy sposób, a wystarczy znać tylko jedną zasade:
90° - odległość między zenitem a punktem = kąt padania promieni słonecznych.
Bardzo dobry sposób. Widać, że doskonale rozumiesz to zagadnienie. Super, że szukasz własnych rozwiązań. Samodzielne myślenie zawsze jest w cenie! Gratuluję! 🏅
Bardzo dobre tłumaczenie
Proponuję przyjąć inną metodę. Zastosować uniwersalny jednolity i jednakowy wzór dla każdego miejsca na kuli ziemskiej, a mianowicie: h = 90 - x, gdzie: h = kąt padania w poszukiwanym miejscu, x= różnica pomiędzy wartością szerokości geograficznej górowania Słońca a szerokością geograficzną poszukiwanego miejsca(bezwzględna wartość) dla sytuacji, gdy miejsce górowania i poszukiwane są na tej samej półkuli, x= suma powyższych wartości dla sytuacji, gdy miejsce górowania i miejsce poszukiwane są na różnych półkulach