Ten film podoba mi się najbardziej ponieważ pokazuje w nim Pan piękni Polskiej przyrody, polskich rzek, znajduje się na nim królowa Polskich wód. Mam nadzieje ze będzie mi dane w nadchodzącym nowym sezonie spróbować swoich sił z tą właśnie ryba.
Panie Jacku. Pana filmy są proste w odbiorze, a przy tym napchane wiedzą zdobytą nad wodą. Nie na internetowych forach. Dziękuje Panu za zaszczepienie we mnie wolnego spiningowego ducha, moja fascynacja zaczęła się od Pana artykułów dotyczących połowu kleni na spinning, zamieszczanych na łamach WW i WP. W latach dziewiedziesiatych. Jest Pan przykładem na to ze bez dziwnego słownictwa i dziwnych kolorowych ubrań, można, przekazać wiedzę młodym wędkarzom. Oby kanał pozostał w takiej formie jak do tej pory. Pozdrawiam.
Zawsze z chęcią oglądałem filmy z Pana osobą w roli głównej jak i czytałem pana artykuły w gazetach. Pod względem pomysłowości (choćby ten na ramkę do łowienia brzan), jak i wiedzy o rybach i środowisku w których bytują, jest pan jednym z niewielu wędkarzy których podziwiam. Z chęcią bym posłuchał o Pana doświadczeniach zdobytych na zawodach różnego rodzaju szczegółach które w pana wędkarstwie przyniosły swojego rodzaju "przełom" i spowodowały otwarcie wody czy zobaczył chociażby jak wykonuje pan zestaw z amortyzatorem i ramką, bądź inne patenty - wielu z nas z chęcią by pewnie zrobiło je z Panem w zimowe wieczory, bo dla części z nas wraz z grudniem nastanie czas odłożenia wędzisk na półki a pasje moglibyśmy realizować w inne sposoby ;) Świetnie tu Pana mieć!
Czuję się jakby stare dobre czasy wróciły... Jacek Kolendowicz niegdyś na VHS, a teraz mam możliwość przeżywać i delektować się świetnymi materiałami na You Tube. Dziękuję Panie Jacku :) Śliczne ryby i przepiękny ten San.
Piękna, dzika rzeka. Brzana królowa rzek i schyłek lata w kadrze. Do tego fajny podkład muzyczny lecący jakby z nurtem rzeki. Najlepszy film w mojej ocenie.
W przyszłym roku będą filmy z polskich rzek, ponieważ uwielbiam kilkukilometrowe marsze ich brzegami - i ze spinningiem, i z muchówką. Dziękuję za opinię i pozdrawiam.
Pamiętam Jacka z lat 90 tych jak łowił z Robertem byłem wtedy dzieciakiem wszystkie artykuły w wiadomościach wędkarskich pt. MISTRZ POLSKI RADZI czytałem i byłem zafascynowany spiningiem dzięki niemu. Tyle kaset video miałem z filmami z Jackiem JEZIORO OBFITOŚCI W POSZUKIWANIU OKONI MIESZKAŃCY LEŚNEGO POTOKU ITP. oglądało się non stop 😊 Tyle lat minęło miło znowu Pana zobaczyć posłuchać super. Pozdrawiam Panie Jacku
Pana filmy powinny lecieć w telewizji w niedziele po południu :D Jest Pan jedną z osób, które zaraziły mnie spinningiem po przez youtube i w tym roku będę stawiał pierwsze kroki w tej technice połowu. Koniec z masą sprzętu i rozkładania się z wędkami. Torba na ramie trochę przynęt i nad wode. Pozdrawiam i zdrowia życzę :)
Tak stało się również w moim przypadku - zaczynałem od spławika (wyczynowego) i gruntu. To było dawno, dawno temu... Potem przeszedłem na spinning, a od 10 lat do spinningu dołączyła również mucha. Pozdrawiam serdecznie!
Piękna rzeka, piękne ryby, piękny film. Nie wiem który raz go już oglądam. Panie Jacku, postanowiłem napisać, ponieważ dla mnie jest Pan jednym z największych autorytetów wędkarskich. Jestem studentem ze Szczecina i całe życie łapię szczupaki, jednak po obejrzeniu Pańskich filmów zapragnąłem ruszyć za tą piękną rybą na Podkarpacie. Nie chcę żeby mnie Pan źle zrozumiał, nie chcę pytać o konkretne miejsca. Proszę jednak o poradę, w okolice jakiego miasta warto się wybrać, by mieć sporą szansę na walkę z brzaną i nie tłuc się pociągiem przez 2 dni na próżno... :D Gratuluję i pozdrawiam.
Czy taki zestaw sprawdziłby się na brzany na Wiśle w szybkim nurcie? Czy wystarczyłoby odpowiednio dobrać gramaturę oliwki? Czy konieczne by były jakieś inne przeróbki?
Oczywiście, że ramka pasuje również do Wisły - jej prototyp był testowany właśnie na Wiśle w Warszawie. W silnym wiślanym nurcie jednak dobrać większy ciężarek i grubszy przypon, bo warunki są tu trudniejsze niż na Sanie (np. nie da się iść za rybą)
Ciekawy patent z amortyzacją. Przez chwilę pomyślałem że ten kawałek gumy może utrudnić efektywne zacięcie ryby. Ale widocznie jest inaczej. A jeśli Pan używa woblerow do lowienia brzan, to z tą samą wędką ? Jak wówczas wyglądałby zestaw?
Wobler musiałby być mały (3-4 cm), pływający, bez skłonności do nurkowania i tylko z jedną, końcowa kotwiczką. Amortyzator powinien być przy tym nieco grubszy, ponieważ haki kotwiczki są wykonane z grubszego drutu niż hak do suchej muchy.
Jak to jest możliwe żeby żyłka nasiąkała wodą ? Wygląda to trochę tak jakby z butelki plastikowej ubywało wody. Rozumiem że fluorocarbon jest lepszym wyborem ze względu chodź by na odporność na przecieranie i przezroczystość ale tego pierwszego nie mogę zrozumieć. Film super czek na kolejne . 👍
Typowa żyłka jest wykonana z nylonu (to handlowa nazwa poliamidu) - tworzywa, które może wchłonąć sporo wody - nawet kilka procent swej objętości. Po prostu czasteczki wody przenikają do struktur tworzonych przez cząsteczki nylonu. W rezultacie nylonowa żyłka znaczni traci na wytrzymałości oraz mięknie - co widać wyraźnie już po kilkunastu minutach łowienia. Natomiast fluorocabon, podobnie jak polietylen (z którego wykonane są np. butelki do wody mineralnej), może wchłonąć zaledwie 0,01 procenta wody, więc w zasadzie jest całkowicie wodoodporny. Można o tym poczytać w encyklopedii chemicznej, lub, ewentualnie, w Wikipedii.
@@akademiawedkarstwajacekkol4806 Pozwolę sobie dodać trzy grosze :) Poliamid jest bardziej hydrofilowy ("lubi wodę"), co wynika z jego budowy chemicznej, dlatego małe cząsteczki wody chętniej penetrują przestrzenie między dużymi łańcuchami polimeru. Fluorocarbon ma charakter hydrofobowy, niskie powinowactwo do wody, więc cząsteczki wody będą jakby "odpychane" co obserwujemy jako brak nasiąkania. Butelki do wody mineralnej i innych napoi robi się z PET czyli poli(tereftalan etylenu)
Ramki wykonuję samodzielnie z drutu sprężystego kwasoodpornego o średnicy 0,6 mm, stosowanego przez protetyków do koronek. Przypon łączę z ramką za pośrednictwem amortyzatora o długości ok. 25 cm i średnicy zależnej od grubości przyponu. W przypadku łowienia dużych brzan przypon (z fluorocarbonu) ma średnicę 0,17 - 0,20 mm (zależnie od przynęty), a pasujący do niego amortyzator (pusty w środku) 2.3 - 2,4 mm.
Metoda muchowa jest znakomita na brzany, zwłaszcza krótka nimfa pod kijem, lub długa nimfa, mokra mucha lub streamer, ale tylko na krótkich dystansach, do 20-25 m. Natomiast zestawem z ramką mogę dosięgnąć stanowiska ryb w z odległości do 50-60 m, nawet w bardzo głębokim łowisku, i każdą przynętą, nawet najmniejszą sztuczną muchą.
@@wedkarstwo-db7185 Widziałem tę przynętę w sklepie, ale nie wiedziałem, że się tak nazywa. Brzana bierze na każdą małą przynętę - pod warunkiem, że jest ona odpowiednio podana oraz że nie jest zbyt często stosowana w danym łowisku. Brzany bardzo szybko się uczą, więc prawdziwym"kilerem" może być tylko nowa przynęta. Pozdrawiam.
Witam, super film oczywiście łapka w górę. Przy okazji zapraszam na ciekawy film o zachowaniu potężnej ławicy wzdręgi w naturalnym środowisku pod wodą ua-cam.com/video/nrO_qaGyt0M/v-deo.html
Duża ryba, zwłaszcza brzana, na delikatnym zestawie zawsze wyzwala we mnie spore emocje. Jedni w takiej sytuacji cienko pohukują na zachodnią modłę, inni krzyczą lub przeklinają - a mnie się tylko trzęsą ręce.
Pstrągi będą jeszcze w tym roku - z materiałów archiwalnych. A w przyszłym pewnie coś nowego, ale nie lubię przedwcześnie obiecywać, bo w wędkarstwie nigdy nie ma 100-procentowej pewności.
Ten film podoba mi się najbardziej ponieważ pokazuje w nim Pan piękni Polskiej przyrody, polskich rzek, znajduje się na nim królowa Polskich wód. Mam nadzieje ze będzie mi dane w nadchodzącym nowym sezonie spróbować swoich sił z tą właśnie ryba.
Dziękuję za opinię i pozdrawiam. Połamania kija na brzanach!
Panie Jacku. Pana filmy są proste w odbiorze, a przy tym napchane wiedzą zdobytą nad wodą. Nie na internetowych forach. Dziękuje Panu za zaszczepienie we mnie wolnego spiningowego ducha, moja fascynacja zaczęła się od Pana artykułów dotyczących połowu kleni na spinning, zamieszczanych na łamach WW i WP. W latach dziewiedziesiatych. Jest Pan przykładem na to ze bez dziwnego słownictwa i dziwnych kolorowych ubrań, można, przekazać wiedzę młodym wędkarzom. Oby kanał pozostał w takiej formie jak do tej pory. Pozdrawiam.
Wolny spinningowy duch - piękne określenie, muszę je zapamiętać! Bardzo dziękuję za przychylną opinię. Serdecznie pozdrawiam!
Zawsze z chęcią oglądałem filmy z Pana osobą w roli głównej jak i czytałem pana artykuły w gazetach.
Pod względem pomysłowości (choćby ten na ramkę do łowienia brzan), jak i wiedzy o rybach i środowisku w których bytują, jest pan jednym z niewielu wędkarzy których podziwiam. Z chęcią bym posłuchał o Pana doświadczeniach zdobytych na zawodach różnego rodzaju szczegółach które w pana wędkarstwie przyniosły swojego rodzaju "przełom" i spowodowały otwarcie wody czy zobaczył chociażby jak wykonuje pan zestaw z amortyzatorem i ramką, bądź inne patenty - wielu z nas z chęcią by pewnie zrobiło je z Panem w zimowe wieczory, bo dla części z nas wraz z grudniem nastanie czas odłożenia wędzisk na półki a pasje moglibyśmy realizować w inne sposoby ;)
Świetnie tu Pana mieć!
Dziękuję za pomysły tematów do nowych filmów.
Czuję się jakby stare dobre czasy wróciły... Jacek Kolendowicz niegdyś na VHS, a teraz mam możliwość przeżywać i delektować się świetnymi materiałami na You Tube. Dziękuję Panie Jacku :) Śliczne ryby i przepiękny ten San.
Próbuję te czasy przywrócić w nowej formie:)
Jak zwykle Mistrzostwo klasy Premium. Super film Panie Jacku.
Bardzo dziękuję!
Piękna, dzika rzeka. Brzana królowa rzek i schyłek lata w kadrze. Do tego fajny podkład muzyczny lecący jakby z nurtem rzeki. Najlepszy film w mojej ocenie.
Podkład muzyczny lecący z nurtem rzeki - leje Pan miód w moje serce! Bardzo dziękuję za komentarz i pozdrawiam.
Piękny szacunek dla ryby ,dla wody dla całej przyrody! Panie Jacku szacunek dla Pana i łapka w górę 👍👌
Bardzo dziękuje i pozdrawiam!
Ten film podoba mi się najbardziej, piekna rzeka piekne ryby. Chciałbym wiecej filmów z polskich rzek, dunajec, san, odra,
W przyszłym roku będą filmy z polskich rzek, ponieważ uwielbiam kilkukilometrowe marsze ich brzegami - i ze spinningiem, i z muchówką. Dziękuję za opinię i pozdrawiam.
Panie Jacku można oglądać w kółko 😊 coś niesamowitego, pozdrawiam serdecznie w nowym roku 😉
Bardzo dziękuję! Zimą sam czasem oglądam powtórnie, bo sezon brzanowy jest taki krótki! Serdecznie pozdrawiam :)
Pamiętam Jacka z lat 90 tych jak łowił z Robertem byłem wtedy dzieciakiem wszystkie artykuły w wiadomościach wędkarskich pt. MISTRZ POLSKI RADZI czytałem i byłem zafascynowany spiningiem dzięki niemu. Tyle kaset video miałem z filmami z Jackiem JEZIORO OBFITOŚCI W POSZUKIWANIU OKONI MIESZKAŃCY LEŚNEGO POTOKU ITP. oglądało się non stop 😊
Tyle lat minęło miło znowu Pana zobaczyć posłuchać super.
Pozdrawiam Panie Jacku
Miło się słucha takich wspomnień:) Bardzo dziękuję i pozdrawiam!
Piękny pojedynek 😁
Dziękuję i pozdrawiam:)
Pana filmy powinny lecieć w telewizji w niedziele po południu :D Jest Pan jedną z osób, które zaraziły mnie spinningiem po przez youtube i w tym roku będę stawiał pierwsze kroki w tej technice połowu. Koniec z masą sprzętu i rozkładania się z wędkami. Torba na ramie trochę przynęt i nad wode. Pozdrawiam i zdrowia życzę :)
Tak stało się również w moim przypadku - zaczynałem od spławika (wyczynowego) i gruntu. To było dawno, dawno temu... Potem przeszedłem na spinning, a od 10 lat do spinningu dołączyła również mucha. Pozdrawiam serdecznie!
Super film a teraz chciałbym zobaczyć coś o kleniach i jaziach na spinning 😉
Klenie będą niebawem jazie raczej w przyszłym roku.
@@akademiawedkarstwajacekkol4806 bardzo mnie to cieszy,z wędkarskim pozdrowieniem 😉👍
Super filmik cudne rybki
Dzięki.
Piekny film panie Jacku pozdrawiam😆😆😆😆😉
Dziękuję za przychylną opinię.
Mądrego to dobrze posłuchać 👍
Dziękuję i pozdrawiam:)
Piękna rzeka, piękne ryby, piękny film. Nie wiem który raz go już oglądam.
Panie Jacku, postanowiłem napisać, ponieważ dla mnie jest Pan jednym z największych autorytetów wędkarskich.
Jestem studentem ze Szczecina i całe życie łapię szczupaki, jednak po obejrzeniu Pańskich filmów zapragnąłem ruszyć za tą piękną rybą na Podkarpacie. Nie chcę żeby mnie Pan źle zrozumiał, nie chcę pytać o konkretne miejsca. Proszę jednak o poradę, w okolice jakiego miasta warto się wybrać, by mieć sporą szansę na walkę z brzaną i nie tłuc się pociągiem przez 2 dni na próżno... :D
Gratuluję i pozdrawiam.
Brzany w zadowalającym stężeniu występują od Leska w dół - im niżej, tym jest ich więcej i są większe. Pozdrawiam.
Szacun! Piękna walka! Oczywiście leci sub!
Dziękuję!
Czy taki zestaw sprawdziłby się na brzany na Wiśle w szybkim nurcie? Czy wystarczyłoby odpowiednio dobrać gramaturę oliwki? Czy konieczne by były jakieś inne przeróbki?
Oczywiście, że ramka pasuje również do Wisły - jej prototyp był testowany właśnie na Wiśle w Warszawie. W silnym wiślanym nurcie jednak dobrać większy ciężarek i grubszy przypon, bo warunki są tu trudniejsze niż na Sanie (np. nie da się iść za rybą)
@@akademiawedkarstwajacekkol4806 rozumiem ze wtedy takze wraz z amortyzatorem? czy tak naprawde ramka nie ma prawa bytu bez amortyzatora?
Świetny materiał.
Gdzie można kupić gumę na amortyzator?
Czy poławia Pan metodą z ramką inne gatunki ryb?
W każdym dobrym sklepie z akcesoriami spławikowymi, zwłaszcza do tyczki. Oprócz brzan biorą na ten zestaw świnki, cert, klenie i okonie.
jaki dlugosc przyponu ,miedzy drutem a przynenta czy to niema znaczenia ,super film
Ja stosuję przypon od 1,5 do 2 m plus 25-cm amortyzator.
Dziekujie za Odpwiedz@@akademiawedkarstwajacekkol4806
Ciekawy patent z amortyzacją. Przez chwilę pomyślałem że ten kawałek gumy może utrudnić efektywne zacięcie ryby. Ale widocznie jest inaczej. A jeśli Pan używa woblerow do lowienia brzan, to z tą samą wędką ? Jak wówczas wyglądałby zestaw?
Wobler musiałby być mały (3-4 cm), pływający, bez skłonności do nurkowania i tylko z jedną, końcowa kotwiczką. Amortyzator powinien być przy tym nieco grubszy, ponieważ haki kotwiczki są wykonane z grubszego drutu niż hak do suchej muchy.
Jak to jest możliwe żeby żyłka nasiąkała wodą ? Wygląda to trochę tak jakby z butelki plastikowej ubywało wody. Rozumiem że fluorocarbon jest lepszym wyborem ze względu chodź by na odporność na przecieranie i przezroczystość ale tego pierwszego nie mogę zrozumieć. Film super czek na kolejne . 👍
Typowa żyłka jest wykonana z nylonu (to handlowa nazwa poliamidu) - tworzywa, które może wchłonąć sporo wody - nawet kilka procent swej objętości. Po prostu czasteczki wody przenikają do struktur tworzonych przez cząsteczki nylonu. W rezultacie nylonowa żyłka znaczni traci na wytrzymałości oraz mięknie - co widać wyraźnie już po kilkunastu minutach łowienia. Natomiast fluorocabon, podobnie jak polietylen (z którego wykonane są np. butelki do wody mineralnej), może wchłonąć zaledwie 0,01 procenta wody, więc w zasadzie jest całkowicie wodoodporny. Można o tym poczytać w encyklopedii chemicznej, lub, ewentualnie, w Wikipedii.
@@akademiawedkarstwajacekkol4806
Pozwolę sobie dodać trzy grosze :)
Poliamid jest bardziej hydrofilowy ("lubi wodę"), co wynika z jego budowy chemicznej, dlatego małe cząsteczki wody chętniej penetrują przestrzenie między dużymi łańcuchami polimeru. Fluorocarbon ma charakter hydrofobowy, niskie powinowactwo do wody, więc cząsteczki wody będą jakby "odpychane" co obserwujemy jako brak nasiąkania.
Butelki do wody mineralnej i innych napoi robi się z PET czyli poli(tereftalan etylenu)
I mam jeszcze jedno pytanie do zestawu, drut pan sam gnie z jakiegoś drucika i tyle? Do końca dowiązuje pan amortyzator?
Ramki wykonuję samodzielnie z drutu sprężystego kwasoodpornego o średnicy 0,6 mm, stosowanego przez protetyków do koronek. Przypon łączę z ramką za pośrednictwem amortyzatora o długości ok. 25 cm i średnicy zależnej od grubości przyponu. W przypadku łowienia dużych brzan przypon (z fluorocarbonu) ma średnicę 0,17 - 0,20 mm (zależnie od przynęty), a pasujący do niego amortyzator (pusty w środku) 2.3 - 2,4 mm.
Panie Jacku mam pytanie odnośnie tego podbieraka ktorym sie pan posluguje jakiej firmy jest ten podbierak ?
To fiński Patriot, rozmiar L, dystrybutor Vision Polska.
A co pan myśli o metodzie muchowej względem brzan? Część przynęt wywodzi się z metody muchowej więc dlaczego akurat ten zestaw?
Metoda muchowa jest znakomita na brzany, zwłaszcza krótka nimfa pod kijem, lub długa nimfa, mokra mucha lub streamer, ale tylko na krótkich dystansach, do 20-25 m. Natomiast zestawem z ramką mogę dosięgnąć stanowiska ryb w z odległości do 50-60 m, nawet w bardzo głębokim łowisku, i każdą przynętą, nawet najmniejszą sztuczną muchą.
Czy na górskich odcinkach Sanu nie obowiązuje przepis o zakazie stosowania dodatkowego dociażenia sztucznej przynęty poza jej konstrukcją?
Tak, jest taki przepis, ale on dotyczy wyłącznie metody muchowej, a nie spinningu.
@@akademiawedkarstwajacekkol4806 Dziękuję za wyjaśnienie. Świetny kanał, czekam na kolejne filmy!
Panie Jacku polecam panu osobiście tanty na brzany u mnie kiler
Nie wiem, co to są "tanty".
@@akademiawedkarstwajacekkol4806 pan sobie wpisze tanta i panu wysokoczy taka żeberkowana kijaneczka
@@wedkarstwo-db7185 Widziałem tę przynętę w sklepie, ale nie wiedziałem, że się tak nazywa. Brzana bierze na każdą małą przynętę - pod warunkiem, że jest ona odpowiednio podana oraz że nie jest zbyt często stosowana w danym łowisku. Brzany bardzo szybko się uczą, więc prawdziwym"kilerem" może być tylko nowa przynęta. Pozdrawiam.
@@akademiawedkarstwajacekkol4806 również pozdrawiam
Dzień dobry mam Pana książkę "wędkarstwo gruntowe cz.2" moja mama Jadwiga kiełb z Panem pisała tą książkę. Pozdrawiam serdecznie
Pomyłka - współautorem książki "Wędkarstwo gruntowe" cz. 1 i 2 jest Tadeusz Zalewski. Nie ma innych współautorów:) Pozdrawiam.
@@akademiawedkarstwajacekkol4806 okey dziękuję za odpowiedź
co to za wędka ?
To muchówka do krótkiej nimfy Jaxon Grand Virtuoso 3,30 m, #5 przerobiona na spinning.
Witam, super film oczywiście łapka w górę. Przy okazji zapraszam na ciekawy film o zachowaniu potężnej ławicy wzdręgi w naturalnym środowisku pod wodą ua-cam.com/video/nrO_qaGyt0M/v-deo.html
Widziałem, widziałem - bajka! Fantastyczne zdjęcia!
Panie Jacku zawsze się Panu ręce strasznie trzęsą. To już kolejny film gdzie zwróciłem na to uwagę. Taki detal. Merytoryka ja zwykle ok. Pozdrawiam.
Duża ryba, zwłaszcza brzana, na delikatnym zestawie zawsze wyzwala we mnie spore emocje. Jedni w takiej sytuacji cienko pohukują na zachodnią modłę, inni krzyczą lub przeklinają - a mnie się tylko trzęsą ręce.
Powiadają, że jak po holu dużej ryby nie trzęsą się ręce lowcy, to trzeba zmienić hobby😁Na szczęście mnie też się ciągle trzesa😁Pozdrawiam
Piękne brzany!W przyszłym sezonie może coś o pstrągach Panie Jacku?
Pstrągi będą jeszcze w tym roku - z materiałów archiwalnych. A w przyszłym pewnie coś nowego, ale nie lubię przedwcześnie obiecywać, bo w wędkarstwie nigdy nie ma 100-procentowej pewności.