Spotkałam pana leśnika i ten opowiadał mi historie o tym jak puszczony pies pogonił dzika na to pani dzik zrobiła w tył zwrot i pogoniła psa ,pies pędem do właściciela szukając ratunku ,natomiast pani locha już nie pytała kto zakłócił jej mir domowy i poturbowała właściciela i psa.Pozdrawiam
Wilk bardziej boi się człowieka niż człowiek wilka... Taką mądrość leśną przekazał mi dziadek który był niegdyś pracownikiem leśnym... W mojej zapyziałej wioseczce na Warmii na granicy kompleksu leśnego Las Warmiński co pełnię słychać jak moje ulubione zwierzęta nawołują się w trakcie polowania;) kiedyś nawet przechodziły przez wieś i zgubiły piszczel Jelenia :D przez wieś przepływa rzeka dzieląca las na dwa terytoria dwóch watach ;)
@@sebee13 nie kolego, nie masz zupełnie racji... Odsyłam do odcinka #70, jeśli mi nie wierzysz i chcesz popisać się wiedzą to niestety ale Adam rozwojem w tym odcinku Twoje wątpliwości... "(...)Wycie to system komunikacji na dalekie odległości (...), służy do nawoływania przed polowaniem"
W lutym miałem okazję widzieć w naturze po raz pierwszy. Na granicy zachodniopomorskiego i lubuskiego, ale wiadomo mi było, że są już tu od kilku ładnych lat, więc nie tak łatwo je zobaczyć. Może i dobrze, bo dla ludzi lasu stanowią wówczas niemałą atrakcję 🙂
Kilka miesięcy temu miałem przyjemność spotkać wilka w Krywałdzkiej Strudze w leśnictwie Piłka (Nadleśnictwo Koszęcin). Krótkie to było spotkanie z odległości około 50 metrów. Wilk spojrzał na mnie i wszedł spokojnie w głąb lasu. Trochę się bałem :)
Świetny materiał. Może warto go rozwinąć o tematykę obozowania w lesie (bushcraft)? Jak przygotować obóz by właśnie podczas naszego snu nie zawitali do nas nieproszeni goście?
Dobry wieczór. Mieszkan na kaszubach, niedaleko Zdobka😁❤ ,lecz jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się spotkać wilka. Dziki i owszem bardzo często,sarny co rusz, jeleni chyba nie widziałem. Film na pewno bardzo pomocny. Kocham ten kanał!
Bohater drugiego planu zniszczył system, aż się popłakałem ze śmiechu po którejś z kolei akcji :D A tak w ogóle to świetny film - sam prowadzący bardzo sympatyczny i rzeczowo przedstawiający temat. Wielkie pozdrowienia dla Was kochani!
Mnie rozbawił "Smerf Maruda"🙃🙂😉 ale informacje tu podane są rzetelne. Osobiście mnie interesuje, sytuacja spotkania watahy w warunkach nocnych, jak postępować. Z przyjacielem czasami przemierzamy lasy w nocy z czołówkami. Mieliśmy taki przypadek ale do końca nie wiemy czy to nie była wataha zdziczałych psów. Która nie bała się ludzi. Nie zaatakowały szły w pewnej odległości za nami.
Pytanie zasadnicze bo wiele jest info. Wycofując się przed wilkiem twarzą w jego stronę. "wzrok" skierowany na zwierzę czy nie ? Słyszałem, że drapieżniki jak i psy czy koty są bardzo podatne na to gdzie się patrzymy. Sam miałem 2 psy i widziałem ich reakcje oczywiście potulne gdy się droczyłem samym patrzeniam im w oczy czy to patrzeniem w ścianę i nie reagując na ich zachowanie. Jak to działa w przypadku dzikich zwierząt ?
Hmmm.... A biegając po lesie raczej wilka wystraszę, czy zachęcę do pościgu? Pytam nie bez przyczyny. Osób samotnie biegających np. po górach (w dzień i w nocy) jest coraz więcej. Większość polskich gór i lasów przyjęliśmy traktować jak nieco większe parki, czy tereny treningowe. Czy to błąd?
W tym roku wilka spotkałem o świcie gdy zaglądał przez otwartą bramę na krowy gospodarza który mieszka po drodze na moją działkę, mam go nagranego gdy biegł drogą przed samochodem w stronę lasu. Do tego mam zdjęcia wilka złapanego w nocy na fotopulapki u kolegi 15km dalej😅
Pięknie opowiedziane , głowa boli od tych fejków i tego wiecznego straszenia . U nas już dłuższy czas są wilki ,a ja często wędruje z aparatem po lasach i na razie to spotkałem tylko ślady i odchody wilka ale samego wilka nie widziałem. Czekam no to pierwsze spotkanie i mam nadzieję że uda się nagrać jakiś filmik i zrobić parę fotek. Pozdrawiam 👍
Panie Adamie cenię niezwykle Pana za profesjonalizm dotyczący wilczej tematyki. Proszę napisać, co to było za miejsce w Bieszczadach, w którym po raz pierwszy usłyszał Pan wycie watachy i zakochał się bez reszty w tych zwierzętach. Pozdrawiam.
Kilka razy spotkalem...raz matke z mlodymi, raz kulawego ktory bacznie nas obserwowal😉 Owszem, unikaly ale dreszcz emocji jest w takich chwilach. Pozdrawiam ekipe...i smerfa🤭
Bardzo dobry film- temat mocno na czasie. Brawo dla producenta😉 reżysera/montażysty naprawdę profesjonalnie wykonane i oczywiście dla Ciebie Adamie za prawdziwy talent filmowy. Swoją drogą jak uważacie, jak wysoka populacja wilka może istnieć w dzisiejszych warunkach? Pytam o liczbę o osobników w Polsce?
Dzięki :) Jak wysoka populacja może być, tego nie wie nikt. Były podejmowane próby określania przynależności siedlisk dla wilka i wychodziło mniej więcej ok. 1700 - 2000 tys. osobników. Ale specjaliści też zwracają uwagę, że wilki zasiedlają również inne obszary poza tymi preferowanymi przez program komputerowy, więc częściowo same wilki wskażą, które obszary preferują, a z uwagi na czynniki powodujące śmiertelność (choroby, zagryzienia przez inne wilki, kolizje drogowe itp) oraz silny terytorializm ich liczebność nie będzie rosła liniowo (jak niektórzy twierdzą), tylko bardziej nastąpi pewnego rodzaju wysycenie kompleksów leśnych i populacja będzie się utrzymywała na mniej więcej stałym poziomie iluś tam osobników (albo watah). Ale żeby to sprawdzić, musimy jeszcze ładnych parę lat poczekać :)
@@adamgedon3334 Panie Adamie, nie żebym się czepiała ale 1700 x tysiąc (1000) = 1 700 000. Lub w przypadku 2000 to dwa miliony. Skoro nas jest coś około 38 milionów i się zadeptujemy to 2 miliony wilków chyba by się w lasach nie zmieściło. Piszę oczywiście żartobliwie. Sądzę, że miał Pan na myśli 170 do 200 tysięcy tych wspaniałych drapieżników. Zabrakło w filmie jednej informacji: jak wadera zachowuje się gdy wychowuje młode i jakiś "ludź" się pojawi. (Wadera - samica wilka, Basior - samiec). Ludzie potrafię "wleźć", niestety, wszędzie. A wtedy może być niebezpiecznie. Pomysł na odcinek - zachowania zwierząt drapieżnych, występujących w Polsce, w okresie gdy opiekują się swoimi dziećmi. Drugi pomysł to opowiedzenie o wszystkich wężach i "wężo-podobnych". Koleżanka na działce zaobserwowała okaz mierzący półtora metra. Nie była to żmija ale zaskroniec też nie. Podpowiedziałam by hałasować to zwieje - pomogło :) Jeszcze słowo o tym, że same wilki wskażą gdzie im dobrze. Nie dokarmiać, zamykać, skutecznie, zwierzęta hodowlane na noc. To samo ze śmietnikami. Robić to co robiono, od stuleci, broniąc się przed lisami. Faktem jest, że lisy są sprytniejsze od wilków i dużo wcześniej ogarnęły jak robić by się nie narobić. Wilki są bardziej płochliwe i mniej bezczelne. Główną zasadą (dla chyba każdego drapieżnika) jest dostępność pokarmu. Tam gdzie jest będą, gdzie nie ma, wyemigrują w inne miejsce.
@@Jascor100 Widziałem i słyszałem wilki w naturze wielokrotnie, w nocy, sam, w różnych sytuacjach, ale nigdy nie musiałem nawet machać rękami, bo jak tylko mnie wyczuły, to uciekały. Te zasady zachowania zostały opracowane przez naukowców z IUCN na podstawie zdarzeń ataków rożnych drapieżników z różnych rejonów świata (choć i tak było ich bardzo mało) np. niedźwiedzi, pum, psów dingo, czy wilków. Ale rozumiem, jeśli Pan/Pani ma inne doświadczenie. Pozdrawiam :)
@@adamgedon3334 znam i wiem że nie wolno machać rękoma a tym bardziej patrzyć na niego kiedy próbuje się wycofać chłop nigdy nie natrafił na watache, niech zacznie machać rekami albo kijem do samca alfa to zobaczymy jak długo pomacha.
Zdrowe dzikie zwierzęta nie stanowią zagrożenia dla człowieka.Z wilkami w okolicach Tarnowa się nie spotkałam.Ale niejednokrotnie locha z młodymi buchtowala 30-40 metrów ode mnie w młodniku sosnowym.Nie przejawiała agresji... Chrząkała tylko ostrzegawczo jeśli młode odeszły, lub ja się zbyt zbliżyłam według niej
@@seiszin Bo może przypuścić na niego kawaleryjską szarże. Miałem raz taki przypadek, a w tym roku na wiosnę wytrząsałem rajtuzki, jak nieświadomie podszedłem do lochy z młodymi ukrytej w krzakach. Odgłosów które zaczęła wydawać nie powstydził by się żaden reżyser horrorów klasy Z.
Wilka nie należy się bać bo takie zwierzę naprawdę ciężko jest zaobserwować próbowałem nie raz tropić wilka i z marnym skutkiem .Czystym przypadkiem udało mi się zaobserwować to piękne zwierzę.
Poza parkiem Yellowstone gdzie żyje miś Yogi należy nie drażnić niedźwiedzia. Zejść mu z drogi, nie uciekać a delikatnie się wycofać. On boi się tak samo. Jednak, gdy zobaczy machające pięty uciekiniera to może zaatakować. To chyba działa wszędzie identycznie.
@@annazochowska1822 Eee tam nasze polskie Misie Uszatki można głaskać i przytulać, a nawet wypić z nimi herbatkę i zaśpiewać "Pooora na dobranoc, bo już księżyc świeeeeci..." ;)
Ale się ucieszyłem z tego odcinka. Jechałem kiedyś przez las i coś takiego biegło mi za samochodem utrzymując stały dystans kilkunastu metrów i po dwóch minutach skręciło między drzewa. Myślę, że nie był to pies, ale też tego nie wykluczam. Oczywiście wiem, że nie jeździmy samochodem po lasach, ale byłem zmuszony. Musiałem pozbyć się starych opon - żarcik
To się zdarza, że o wiele łatwiej obserwować zwierzęta z samochodu, bo zwierzaki nie rozpoznają ludzi w aucie i są mniej płochliwe. Rozumiem, mi też zalegają stare opony, ale narazie zrobiłem z nich stół roboczy do prac remontowych ;)
Panie, jechałem sobie rowerkiem przez Puszczę Kampinoską. Był to czas późnej jesieni, zero liści na drzewach. Szczerze, czasem byłem mocno obsrany tzn. zestresowany chciałem napisać! Taka była cisza w lesie że szok! Cisza i moje myśli, a jak przyjdą Wiki? Było to rok temu, wilcy mnie nie pożarli a wspomnienia zostały.
W końcu rzetelny materiał na ten temat ! Mieszkam na podkarpaciu jakies 5 czy 7 kilometrów od tego miejsce w którym wilki zaatakowały dwóch pilarzy. Wiele osób w internecie pisało na ten temat różne bzrudy. A u nas w tym roku sytuacja pod względem wilków bardzo sie zmienila w stosunku do lat wcześniejszych. Wczesniej tylko przechodziły przez wioske to jednego psa na 5 lat zagryzły na łańcuchu, teraz w ciągu dwóch tygodni zagryzły dwa psy w samym centrum wsi. A w tym momencie wygląda rzeczywiście wilki znacząco przestały zachowywać dystans od człowieka. Przypadek z jesieni kiedy pierwszy raz widziałem wilka (do tej pory od jesieni widziałem juz wilki 3 razy, raz najedzając na niego prawie rowerem w lesie), zatrzymuje sie samochodem i w odległosci jakiś 10/15 metrów stoi wilk i się na mnie patrzy. I tak stoimy sobie przez dobra minute patrząc się na siebie. Inny przypadek w lecie. Sąsiad jedzie na pierwszą zmiane do roboty, wychodzi z domu a tutaj do wschodzącego słońca przy garażu wygrzewaja się wilki. Widok zarazem piękny i przerażający, ponieważ dopiero gdy narobił dość sporego hałasu wilki leeeeniwie odeszły.
Dwa pytania: Adam czym wiazesz brode oraz co to za rasa psa. Sam mam Gonczego i ten podchodzi mi pod Ogara ale z takim umaszczeniem to jeszcze nie widzialem. Pozdrwaiam i jak zwykle dobra robota.
W ub roku podczas grzybobrania Straż Leśna zawinęła mnie do swojego wypasionego pickupa i wywożąc z lasu tłumaczyli... Pan jest starszy😳, sam, wokół pełno wilków. Po co prosić się o tragedie. Odwieźli mnie na najbliższy dworzec PKP, gdzie zostawili mnie pełnego wątpliwości. Czy to naprawdę wygląda tak jak przedstawiają to media? Pozdrawiam twórców mojego ulubionego kanału.
W mediach jest dużo sprzecznych informacji, które lubią siać zamęt, co potęguje dezinformację. Dzięki temu rosną zasięgi, ale społeczeństwo już często nie wie, w co wierzyć. Ja polegam niemal wyłącznie na opiniach i badaniach naukowców. A i po wielu latach doświadczenia z wilkami również "swoje wiem", więc może ta wiedza się komuś przyda :) Pozdrawiam!
Nawet u mnie są wilki a kiedyś nie było wilka w moich stronach ale liś w sezonie wiosennym potrzebuje kalorii jeśli szuka ma młode to musi karmić ale liś czy wilk nie zapyta się myśliwego albo leśniczego żeby zapolowac na żwierzyne bo lis nie pracuje a wilk też nie pracuje bo musi polować żeby przetrwać sezon zimowy
Adam witaj wilczy bracie 🤗 bardzo kocham zwierzęta a zwłaszcza wilk bardzo bym chciała zobaczyć wilka chociaż raz napotykam tropy czy pozostałości po posiłku ale wilka nie dziękuję za super odcinek życzę wszystkiego co najlepsze 💪👍🤗👏🐺🐾🏞️🏕️💐
TO JAK SPOTKASZ W LESIE WILKI TO SZYBKO POWIEŚ SWOJĄ KURTKĘ NA DRZEWIE A WIESZ PO CO , BO JAK ZNAJDĄ TWOJĄ KURTKĘ , TO BĘDZIE WIADOMO W KTÓRYM MIEJSCU ZOSTAŁAŚ ZJEDZONA
Wielce żałuje iż w moim otoczeniu nie występuje konkretniejsze lasy chyba ze lasy Panewnickie ale dogadać sie z urzędem gdzie ognisko co kto to sie nie da😞
piekne ujecia wilkow, tak jestem psiarzem i lubie dzikie psy, sam mam 2 psy i jak bratowa z tajlandii przyjechala to malo co na zawal nie zeszla jak zobaczyla moje psy
Bardzo dobry odcinek. Niestety z wilka zrobiono wielkiego mordercę zwierząt i prześladowce ludzi. Strach i panika zazwyczaj jest nieuzasadniona. Przyznam rację najwięcej agresji ze spotkania z dziką zwierzyną jest przy namolnym zrobieniu zdjęć na fb lub chęć dokarmiania. Pozdrawiam 👍👊
Dwie (a w sumie trzy) przygody: Pierwsza, kilka lat temu: Którejś nocy, kiedy po północy wyszedłem na "dymka" zobaczyłem z balkonu biegnące ulicą zwierzę. To mógł być duży pies. Mógł, ale... Wyglądał na klasycznego wilka. Wtedy wydało się to mi absurdalne, ALE! W tymże samym roku dowiedziałem się, że w lasach koło Skierniewic (Puszcza Bolimowska) zaobserwowano... wilki. Druga to maj tego roku: Szedłem polną drogą przez zagajnik słyszałem niedaleko przed sobą jakiś pojazd. Znaczy, motocykl lub quad. W pewnym momencie zagajniki się kończą i droga, idąc przez pola, wspina się ostro pod górkę, by po tym ostro ruszyć w dół. Kiedy wyszedłem z krzaków pojazdu już nie widziałem, ale słyszałem. Najwyraźniej już zjeżdżał. Ale to jest coś ok. 1-1,5 kilometra. Więc kiedy szedłem sobie po tej drodze... Tu muszę sprecyzować jedno: Ta droga niejako "dzieli" krajobraz. Z prawej - morena czołowa - klasyczne, mazowieckie piachy. Z lewej - bagienny ols z niewielką rzeczką. Więc kiedy wyszedłem ujrzałem na śladach tego pojazdu wyraźny trop wilka! Znaczy, ów wilk musiał przebiec do olsu mniej więcej w kilka minut przez moim marszem. Dosłownie - do dziesięciu minut! Trzeci to czerwiec: Poszedłem na położone blisko jednej wsi bagna zwane "Olszynami". Tam bije źródło wody przefiltrowanej przez piachy. W smaku - niebo w gębie! Więc poszedłem do miejsca, gdzie owo źródło bije - niewielkiego, ale na prawdę "mokrego" bagienka w środku czegoś na kształt polskiej dżungli - krzaczorów (olchy, czarne bzy, kruszyny no i pokrzywy) obrośniętych chmielem i innym czepliwym zielskiem. Stamtąd wypływa nieduży strumyczek. Kiedy nabierałem tę wodę niedaleko mostku przerzuconego nad tymże ciekiem usłyszałem ujadanie psów. Niedaleko stoi tam przy bocznej drodze kilka nowych willi i myślę, że owe kundle gardłowały właśnie z tych willi. Ale je zignorowałem. ALE wyszedłem na drogę, która jest nieutwardzona i zobaczyłem TROP psowatego. Dużego psowatego, bo ślad był większy niż zapalniczka. Problem w tym, że ten trop się urywał mniej-więcej na wysokości owego mostku! Jest dość prawdopodobne, że ten wilk skręcił i przebył strumyk właśnie po tym mostku. Tak z pięć metrów od miejsca, gdzie nabierałem wodę... Zapewne mnie zauważył, spojrzał i pomyślał: "Ludzie to jednak dziwadła!" Wilki stały się nieodwracalnie częścią podskierniewickich krajobrazów. Problem w tym, że miejscowy basior z watahą lubi i to bardzo miejsca, która ja także lubię. I tam się na ślady ich obecności nadziewam regularnie.
Całkiem fajnie, ale tę tablicę z płazami można by poprawić. Choć z opisu wynika, że do płazów zalicza się żaby, ropuchy i rzekotki, to jednak tytuł tablicy jest koszmarkiem ("Żaby (płazy)"). Ropucha szara, ropucha zielona, grzebiuszka ziemna i rzekotka drzewna, czy kumak nizinny nie są żabami. ; )
Wspaniały leśniczy. W mojej okolicy leśniczy to zwykle technokraci w garniturkach, którzy tylko patrzą co by wyciąć, kogonustrzelić, co zastrzelić, co zabetonować.
Panie Adamie, czy jadąc rowerem leśnymi drogami mogę zaskoczyć jakiegoś zwierzaka i tym samym wywołać u niego agresywną reakcję? Zastanawiam się nad tym, bo przemieszczam się znacznie szybciej niż pieszy i jednocześnie dosyć cicho.... Oczywiście mam na myśli drogi rzadko uczęszczane przez turystów, często prowadzące koło młodników.
Szczególnie dziki, czy niedźwiedzie mogą zachować się agresywnie, kiedy są zaskoczone, tym bardziej jeśli są z młodymi. Ale jednoznacznie ciężko powiedzieć, gdyż dzikie zwierzę zaskoczone i tym samym silnie zestresowane może zachować się nieprzewidywalnie. A dodatkowo zależy to od charakteru danego osobnika. Trzeba uważać zawsze i wszędzie :)
@@adamgedon3334 Bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Szczerze mówiąc, to w 99% spodziewałem się takiej odpowiedzi, ale zawsze dobrze zapytać fachowca i być może wyczulić innych rowerzystów na taką okoliczność. Pozdrawiam serdecznie :)
@@husarz6719 Kilkanaście lat temu w lesie w okolicy Rogalina o mało co nie najechałem na dzika zażywającego kąpieli błotnej w koleinie drogi. Susza wtedy była tęga i ten biedak tylko tam znalazł ociupinkę wilgoci. Szczęśliwie jechałem tą drugą koleiną, a gdy go mijałem (nie wiedząc o tym) poderwał się na równe nogi. Tylko koniuszek pyska był brązowy, resztę dzika pokrywało czarne maskowanie błotne :P Nie pamiętam kiedy jeszcze w życiu jechałem tak szybko na rowerze ;)
@@adamd.5894 Namierzyli, po roku. Myśliwy z kółka łowieckiego okazał się kłusownikiem. Podobno policja tak się zaparła że stanęli na głowię żeby go znaleźć. I ponoć mają 100%towe dowody że to on. Boją się że prokuratura zleje sprawę. Ale nie wiem co dalej. Może jest ciąg dalszy?
a ja absolutnie odradzam dzwonić do RDOŚ , tam teraz pracują bardzo nierozumni ludzie i wydadzą pozwolenie na odstrzał wilków bez dokładnego zbadania zgłoszenia. Nie tak dawna sprawa z okolic Brzozowa , pod wpływem kłamliwych zeznań świadków zdarzenia i nacisków lokalnych władz samorządowych wydano pozwolenie na odstrzał i zastrzelono dwie roczne wilczyce.
Akurat sprawa z Brzozowa była bardzo dokładnie analizowana, bo te wilki nagrywały się dużo wcześniej na fotopułapki, już wcześniej były z nimi problemy zgłaszane do RDOŚ, a po samej akcji z pilarzami, kiedy pracownicy RDOŚ pojechali w to miejsce (w tym mój dobry znajomy), to również spotkali te same wilki z bardzo bliskiej odległości, które mimo nawet obecności dziennikarzy z telewizji, podchodziły do nich. Dlatego podjęli decyzję o odstrzale, bo skoro te osobniki podchodziły do ludzi nie pierwszy raz, to z pewnością później dalej by były problematyczne i konflikt by narastał.
Mój nieżyjący już stryjek pamiętał na Wołyniu duże grupy wilków które w zimę atakowały konie, bydło i powozy. Wilki są bezpieczne póki nie będą bardzo głodne.
@@krzysztofkrysztofczyk9619 Wilki są daltonistami rozpoznają głównie kolor szary, oraz żółty i niebieski. Niedźwiedzie widzą w kolorze. Dziki dobrze widzą niebieski. Podsumowując myślę że jeden pies.
Niektórzy naukowcy twierdzą, że pies znakujący teren może być po tych śladach wytropiony przez wilki do gospodarstwa. Zalecają nawet zbieranie odchodów po swoim psie w lesie, jeśli wiadomo, że tam przebywają wilki. Z pewnością wilki intensywnie znakują terytorialnie miejsca, w których pies się załatwiał pokazując, że ten teren jest przez wilki zajęty.
Spotkałam pana leśnika i ten opowiadał mi historie o tym jak puszczony pies pogonił dzika na to pani dzik zrobiła w tył zwrot i pogoniła psa ,pies pędem do właściciela szukając ratunku ,natomiast pani locha już nie pytała kto zakłócił jej mir domowy i poturbowała właściciela i psa.Pozdrawiam
Nie ma się czego bać, nie siadać na zimnych kamieniach to i "wilka" nie będzie.
Pan w tle "tłumaczący na migowy" bardzo mnie rozbawił. To sie wam pięknie udało. Wielki plus
Lepszy niż w "Wolności słowa" Pudelsów, choć być może to była inspiracja Pana Reżysera ;)
@@malleusmaleficarum9248 To się rodzi w mojej głowie. :) nie wiem skąd :)
Wilk bardziej boi się człowieka niż człowiek wilka... Taką mądrość leśną przekazał mi dziadek który był niegdyś pracownikiem leśnym... W mojej zapyziałej wioseczce na Warmii na granicy kompleksu leśnego Las Warmiński co pełnię słychać jak moje ulubione zwierzęta nawołują się w trakcie polowania;) kiedyś nawet przechodziły przez wieś i zgubiły piszczel Jelenia :D przez wieś przepływa rzeka dzieląca las na dwa terytoria dwóch watach ;)
Wilki chyba nawołują po polowaniu ;)
@@sebee13 nie kolego, nie masz zupełnie racji... Odsyłam do odcinka #70, jeśli mi nie wierzysz i chcesz popisać się wiedzą to niestety ale Adam rozwojem w tym odcinku Twoje wątpliwości... "(...)Wycie to system komunikacji na dalekie odległości (...), służy do nawoływania przed polowaniem"
W jakich okolicach dokładnie bom ciekaw wielce? Wędruję w lasach około olsztyńskich.
Boją się ludzi ale chodzą po wsiach... ciekawe.
Co za bzdura jak wilk głodny to i sam siebie zje
Dziękuję za przypomnienie informacji 🐺🐺💗💚🌲🌳👍👍pozdrawiam serdecznie i życzę miłego wieczoru i spokojnej nocy dobranoc 🙋♀️🤗🍀
W lutym miałem okazję widzieć w naturze po raz pierwszy. Na granicy zachodniopomorskiego i lubuskiego, ale wiadomo mi było, że są już tu od kilku ładnych lat, więc nie tak łatwo je zobaczyć. Może i dobrze, bo dla ludzi lasu stanowią wówczas niemałą atrakcję 🙂
W jakiej dokładnie części pogranicza ?
@@szerminator6025 Między Barlinkiem a Strzelcami Krajeńskimi, a dokładniej w okolicy Dankowa.
Bać się? - absolutnie nie, szanować i zachować rezerwę absolutnie tak.
Dzięki Dziękuję serdeczne za info 🙂🐺💚🌞👐
Kilka miesięcy temu miałem przyjemność spotkać wilka w Krywałdzkiej Strudze w leśnictwie Piłka (Nadleśnictwo Koszęcin). Krótkie to było spotkanie z odległości około 50 metrów. Wilk spojrzał na mnie i wszedł spokojnie w głąb lasu. Trochę się bałem :)
Fajne spotkanie :)
Świetny materiał. Może warto go rozwinąć o tematykę obozowania w lesie (bushcraft)? Jak przygotować obóz by właśnie podczas naszego snu nie zawitali do nas nieproszeni goście?
Dzięki :) Dobry pomysł, będziemy myśleć :)
Pierwsza zasada - żarcie i wszystko co nim pachnie z dala od namiotu, najlepiej powiesić na drzewie.
Tak jak one znaczą swoje rozległe terytorium, Ty oznacz otoczenie obozowiska ;)
Super to odczarowywanie wilka. Drapieżniki są potrzebne. Nie możemy, jako ludzie ich wszystkich wytępić. Lepiej nauczyć się z nimi żyć.
Ten odcinek był 100 razy lepszy niż NETFLIXIE 🐺🐺🐺🐗🐗🦌MAKS(8LAT DAŻBUR👍👍😄
Rzetelny ,prosty przekaz , Super !!!( Jak ZAWSZE )👍
Dzięki :)
Dobry wieczór.
Mieszkan na kaszubach, niedaleko Zdobka😁❤ ,lecz jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się spotkać wilka.
Dziki i owszem bardzo często,sarny co rusz, jeleni chyba nie widziałem.
Film na pewno bardzo pomocny.
Kocham ten kanał!
Spotkać wilka to faktycznie niełatwa sprawa. Może kiedyś się uda ;) Pozdrawiam!
Może krótki materiał wyjaśniający czym są słupki oddziałowe oraz jak bardzo potrzebne są w lesie.
Bohater drugiego planu zniszczył system, aż się popłakałem ze śmiechu po którejś z kolei akcji :D A tak w ogóle to świetny film - sam prowadzący bardzo sympatyczny i rzeczowo przedstawiający temat. Wielkie pozdrowienia dla Was kochani!
Dzięki wielkie. Pozdrawiamy również! :)
Jak ja Kocham te materiały!! ❤❤ Uwielbiam Wasze materiały...są świetne,meeega dużo informacji i przede przystępnych dla każdego 👌
Dziękujemy!
Adam zawsze na propsie.
Mnie rozbawił "Smerf Maruda"🙃🙂😉 ale informacje tu podane są rzetelne. Osobiście mnie interesuje, sytuacja spotkania watahy w warunkach nocnych, jak postępować. Z przyjacielem czasami przemierzamy lasy w nocy z czołówkami. Mieliśmy taki przypadek ale do końca nie wiemy czy to nie była wataha zdziczałych psów. Która nie bała się ludzi. Nie zaatakowały szły w pewnej odległości za nami.
Uczy Bawiąc :)
Pytanie zasadnicze bo wiele jest info. Wycofując się przed wilkiem twarzą w jego stronę. "wzrok" skierowany na zwierzę czy nie ? Słyszałem, że drapieżniki jak i psy czy koty są bardzo podatne na to gdzie się patrzymy. Sam miałem 2 psy i widziałem ich reakcje oczywiście potulne gdy się droczyłem samym patrzeniam im w oczy czy to patrzeniem w ścianę i nie reagując na ich zachowanie. Jak to działa w przypadku dzikich zwierząt ?
Dzięki za świetny odcinek i dużo przydatnych informacji.Pozdrawiam :)
Hmmm.... A biegając po lesie raczej wilka wystraszę, czy zachęcę do pościgu? Pytam nie bez przyczyny. Osób samotnie biegających np. po górach (w dzień i w nocy) jest coraz więcej. Większość polskich gór i lasów przyjęliśmy traktować jak nieco większe parki, czy tereny treningowe. Czy to błąd?
W lecie spotkałem wilka, ten odszedł po prostu. Próbowałem przez chwile trochę się zbliżyć i przyjrzeć, ale ten tylko nieznacznie przyśpieszył.
Ja spotkalem rok temu. Szedlem droga leśną gdy wyskoczyl jakies 70-80m dalej na droge. Gdy mnie zobaczyl to od razu dzida w las i tyle go widzialem...
W tym roku wilka spotkałem o świcie gdy zaglądał przez otwartą bramę na krowy gospodarza który mieszka po drodze na moją działkę, mam go nagranego gdy biegł drogą przed samochodem w stronę lasu. Do tego mam zdjęcia wilka złapanego w nocy na fotopulapki u kolegi 15km dalej😅
Pięknie opowiedziane , głowa boli od tych fejków i tego wiecznego straszenia . U nas już dłuższy czas są wilki ,a ja często wędruje z aparatem po lasach i na razie to spotkałem tylko ślady i odchody wilka ale samego wilka nie widziałem. Czekam no to pierwsze spotkanie i mam nadzieję że uda się nagrać jakiś filmik i zrobić parę fotek. Pozdrawiam 👍
Panie Adamie cenię niezwykle Pana za profesjonalizm dotyczący wilczej tematyki. Proszę napisać, co to było za miejsce w Bieszczadach, w którym po raz pierwszy usłyszał Pan wycie watachy i zakochał się bez reszty w tych zwierzętach. Pozdrawiam.
Kilka razy spotkalem...raz matke z mlodymi, raz kulawego ktory bacznie nas obserwowal😉 Owszem, unikaly ale dreszcz emocji jest w takich chwilach. Pozdrawiam ekipe...i smerfa🤭
Również pozdrawiamy :)
Fajnie znów Was zobaczyć posłuchać no i Pan tańczący z Wilkami
Kłaniam się :)
@@adamgedon3334 Szacunek!!!
Zawsze chętnie oglądam wasze filmy. 👍❤️
Super! :D Pozdrawiamy :)
To jest bardzo mądry film
Cieszę się, że przypadł do gustu :)
Bardzo dobry film- temat mocno na czasie. Brawo dla producenta😉 reżysera/montażysty naprawdę profesjonalnie wykonane i oczywiście dla Ciebie Adamie za prawdziwy talent filmowy.
Swoją drogą jak uważacie, jak wysoka populacja wilka może istnieć w dzisiejszych warunkach?
Pytam o liczbę o osobników w Polsce?
Dzięki :)
Jak wysoka populacja może być, tego nie wie nikt. Były podejmowane próby określania przynależności siedlisk dla wilka i wychodziło mniej więcej ok. 1700 - 2000 tys. osobników. Ale specjaliści też zwracają uwagę, że wilki zasiedlają również inne obszary poza tymi preferowanymi przez program komputerowy, więc częściowo same wilki wskażą, które obszary preferują, a z uwagi na czynniki powodujące śmiertelność (choroby, zagryzienia przez inne wilki, kolizje drogowe itp) oraz silny terytorializm ich liczebność nie będzie rosła liniowo (jak niektórzy twierdzą), tylko bardziej nastąpi pewnego rodzaju wysycenie kompleksów leśnych i populacja będzie się utrzymywała na mniej więcej stałym poziomie iluś tam osobników (albo watah). Ale żeby to sprawdzić, musimy jeszcze ładnych parę lat poczekać :)
@@adamgedon3334 Panie Adamie, nie żebym się czepiała ale 1700 x tysiąc (1000) = 1 700 000. Lub w przypadku 2000 to dwa miliony. Skoro nas jest coś około 38 milionów i się zadeptujemy to 2 miliony wilków chyba by się w lasach nie zmieściło. Piszę oczywiście żartobliwie.
Sądzę, że miał Pan na myśli 170 do 200 tysięcy tych wspaniałych drapieżników.
Zabrakło w filmie jednej informacji: jak wadera zachowuje się gdy wychowuje młode i jakiś "ludź" się pojawi. (Wadera - samica wilka, Basior - samiec).
Ludzie potrafię "wleźć", niestety, wszędzie. A wtedy może być niebezpiecznie.
Pomysł na odcinek - zachowania zwierząt drapieżnych, występujących w Polsce, w okresie gdy opiekują się swoimi dziećmi.
Drugi pomysł to opowiedzenie o wszystkich wężach i "wężo-podobnych". Koleżanka na działce zaobserwowała okaz mierzący półtora metra. Nie była to żmija ale zaskroniec też nie. Podpowiedziałam by hałasować to zwieje - pomogło :)
Jeszcze słowo o tym, że same wilki wskażą gdzie im dobrze. Nie dokarmiać, zamykać, skutecznie, zwierzęta hodowlane na noc. To samo ze śmietnikami. Robić to co robiono, od stuleci, broniąc się przed lisami. Faktem jest, że lisy są sprytniejsze od wilków i dużo wcześniej ogarnęły jak robić by się nie narobić. Wilki są bardziej płochliwe i mniej bezczelne. Główną zasadą (dla chyba każdego drapieżnika) jest dostępność pokarmu. Tam gdzie jest będą, gdzie nie ma, wyemigrują w inne miejsce.
Mój pies, Golden tak przestraszył się wzroku z 3:30 że uciekł do drugiego pokoju. Filmik jak zawsze miło się ogląda.
Pan Rasputin jak zawsze klasa❤
Kłaniam się :)
Dzień dobry, wie ktoś co to za model kurtki na nagraniu ?
mam pytanie dlaczego jest corazniej mniej aktualnych filmow ?dawno nie bylo Julii i Dominiki
Bardzo merytoryczny i profesjonalny materiał, pan który opowiada zna się na rzeczy
tak chyba wilka nigdy nie widział. machać rekami to działa na nich jak ucieczka chyba że jest młody
@@Jascor100 Widziałem i słyszałem wilki w naturze wielokrotnie, w nocy, sam, w różnych sytuacjach, ale nigdy nie musiałem nawet machać rękami, bo jak tylko mnie wyczuły, to uciekały. Te zasady zachowania zostały opracowane przez naukowców z IUCN na podstawie zdarzeń ataków rożnych drapieżników z różnych rejonów świata (choć i tak było ich bardzo mało) np. niedźwiedzi, pum, psów dingo, czy wilków. Ale rozumiem, jeśli Pan/Pani ma inne doświadczenie. Pozdrawiam :)
@@adamgedon3334 znam i wiem że nie wolno machać rękoma a tym bardziej patrzyć na niego kiedy próbuje się wycofać chłop nigdy nie natrafił na watache, niech zacznie machać rekami albo kijem do samca alfa to zobaczymy jak długo pomacha.
Zdrowe dzikie zwierzęta nie stanowią zagrożenia dla człowieka.Z wilkami w okolicach Tarnowa się nie spotkałam.Ale niejednokrotnie locha z młodymi buchtowala 30-40 metrów ode mnie w młodniku sosnowym.Nie przejawiała agresji... Chrząkała tylko ostrzegawczo jeśli młode odeszły, lub ja się zbyt zbliżyłam według niej
a z jakiego powodu wataha dzików miałaby być niebezpieczna dla człowieka? czy dziki polują na inne zwierzęta jak robią to wilki?
@@seiszin Bo może przypuścić na niego kawaleryjską szarże.
Miałem raz taki przypadek, a w tym roku na wiosnę wytrząsałem rajtuzki, jak nieświadomie podszedłem do lochy z młodymi ukrytej w krzakach. Odgłosów które zaczęła wydawać nie powstydził by się żaden reżyser horrorów klasy Z.
@@seiszin Dziki mogą być niebezpieczne... Bardziej od wilków.Wystarczy znać ich zwyczaje
Nalezy ODMAWIAC Modlitwe do Matki Bozej Gromnicznej o ochrone przed wilkami i piorunami.
Wspaniały materiał
Dziękuję :)
Wilka nie należy się bać bo takie zwierzę naprawdę ciężko jest zaobserwować próbowałem nie raz tropić wilka i z marnym skutkiem .Czystym przypadkiem udało mi się zaobserwować to piękne zwierzę.
Poproszę o odcinek na temat niedźwiedzi jak się zachować bo są różne szkoły i rośnie każą się zachowywać a jak to jest w Polsce?
Poza parkiem Yellowstone gdzie żyje miś Yogi należy nie drażnić niedźwiedzia. Zejść mu z drogi, nie uciekać a delikatnie się wycofać. On boi się tak samo. Jednak, gdy zobaczy machające pięty uciekiniera to może zaatakować. To chyba działa wszędzie identycznie.
@@annazochowska1822 Eee tam nasze polskie Misie Uszatki można głaskać i przytulać, a nawet wypić z nimi herbatkę i zaśpiewać "Pooora na dobranoc, bo już księżyc świeeeeci..." ;)
Ale się ucieszyłem z tego odcinka.
Jechałem kiedyś przez las i coś takiego biegło mi za samochodem utrzymując stały dystans kilkunastu metrów i po dwóch minutach skręciło między drzewa. Myślę, że nie był to pies, ale też tego nie wykluczam. Oczywiście wiem, że nie jeździmy samochodem po lasach, ale byłem zmuszony. Musiałem pozbyć się starych opon - żarcik
To się zdarza, że o wiele łatwiej obserwować zwierzęta z samochodu, bo zwierzaki nie rozpoznają ludzi w aucie i są mniej płochliwe. Rozumiem, mi też zalegają stare opony, ale narazie zrobiłem z nich stół roboczy do prac remontowych ;)
Dobry materiał
Dzięki :)
Spotkać wilka graniczy z cudem. Z jego zmysłami wyczuje nas znaczenie szybciej i się oddali.
Ja ostatnio spotkałam wilka , był tak zaoferowany gonitwa za sarna że mnie nie zauważył . Wyszedł mi na drogę
Rzeczowo i tak trzymać :)
Dzięki :)
Panie, jechałem sobie rowerkiem przez Puszczę Kampinoską. Był to czas późnej jesieni, zero liści na drzewach. Szczerze, czasem byłem mocno obsrany tzn. zestresowany chciałem napisać! Taka była cisza w lesie że szok! Cisza i moje myśli, a jak przyjdą Wiki? Było to rok temu, wilcy mnie nie pożarli a wspomnienia zostały.
W końcu rzetelny materiał na ten temat ! Mieszkam na podkarpaciu jakies 5 czy 7 kilometrów od tego miejsce w którym wilki zaatakowały dwóch pilarzy. Wiele osób w internecie pisało na ten temat różne bzrudy. A u nas w tym roku sytuacja pod względem wilków bardzo sie zmienila w stosunku do lat wcześniejszych. Wczesniej tylko przechodziły przez wioske to jednego psa na 5 lat zagryzły na łańcuchu, teraz w ciągu dwóch tygodni zagryzły dwa psy w samym centrum wsi. A w tym momencie wygląda rzeczywiście wilki znacząco przestały zachowywać dystans od człowieka. Przypadek z jesieni kiedy pierwszy raz widziałem wilka (do tej pory od jesieni widziałem juz wilki 3 razy, raz najedzając na niego prawie rowerem w lesie), zatrzymuje sie samochodem i w odległosci jakiś 10/15 metrów stoi wilk i się na mnie patrzy. I tak stoimy sobie przez dobra minute patrząc się na siebie. Inny przypadek w lecie. Sąsiad jedzie na pierwszą zmiane do roboty, wychodzi z domu a tutaj do wschodzącego słońca przy garażu wygrzewaja się wilki. Widok zarazem piękny i przerażający, ponieważ dopiero gdy narobił dość sporego hałasu wilki leeeeniwie odeszły.
Dwa pytania:
Adam czym wiazesz brode oraz co to za rasa psa. Sam mam Gonczego i ten podchodzi mi pod Ogara ale z takim umaszczeniem to jeszcze nie widzialem. Pozdrwaiam i jak zwykle dobra robota.
Ciekawy materiał, dzięki. Pozdrawiam.
3:18 Piękny posokowiec.
Kanał Echa Leśne "bawi i uczy"! Sztos!
Bawi ucząc, uczy bawiąc :)
W ub roku podczas grzybobrania Straż Leśna zawinęła mnie do swojego wypasionego pickupa i wywożąc z lasu tłumaczyli... Pan jest starszy😳, sam, wokół pełno wilków. Po co prosić się o tragedie. Odwieźli mnie na najbliższy dworzec PKP, gdzie zostawili mnie pełnego wątpliwości. Czy to naprawdę wygląda tak jak przedstawiają to media? Pozdrawiam twórców mojego ulubionego kanału.
W mediach jest dużo sprzecznych informacji, które lubią siać zamęt, co potęguje dezinformację. Dzięki temu rosną zasięgi, ale społeczeństwo już często nie wie, w co wierzyć. Ja polegam niemal wyłącznie na opiniach i badaniach naukowców. A i po wielu latach doświadczenia z wilkami również "swoje wiem", więc może ta wiedza się komuś przyda :) Pozdrawiam!
Moje tereny. Szwędam się tam wędrując pieszo jesienią i zimą. Pozdrowienia.
Również pozdrawiam i do zobaczenia w zimowym lesie :)
Super, fajne pouczenie . Pozdrawiam.
Dzięki, pozdrawiam :)
Kolejny super odcinek. Ps. Co to było to niebieskie w lesie? 👍🤣
Nie mam pojęcia :D :D
Trudno coś powiedzieć :D
Za smrerfa leci sub!!! Pierwszy raz ale zostanę na chwilę....
Miło nam ! :)
Czemu film nagrany wiosna został dodany dopiero teraz
Nagraliśmy więcej u Adam, a w miedzy czasie były różne inne tematy
Nawet u mnie są wilki a kiedyś nie było wilka w moich stronach ale liś w sezonie wiosennym potrzebuje kalorii jeśli szuka ma młode to musi karmić ale liś czy wilk nie zapyta się myśliwego albo leśniczego żeby zapolowac na żwierzyne bo lis nie pracuje a wilk też nie pracuje bo musi polować żeby przetrwać sezon zimowy
Fajny filmik ..
Trwa akcja,, wzmacniamy więzi-korzenie,, ,, posadź mamie tacie siostrze cioci przodkom przyjacielowi drzewo-nadaj drzewu ich imię,, zapraszamy
bardzo fajny odc oby tak dalej
Dobry ziomuś, dobry przekaz.
Świetny materiał!!
Krasnolód wersja XXL;) ...i smurf. Co za mix! 😀
jeszcze nie raz Was zaskoczymy ;-)
Adam witaj wilczy bracie 🤗 bardzo kocham zwierzęta a zwłaszcza wilk bardzo bym chciała zobaczyć wilka chociaż raz napotykam tropy czy pozostałości po posiłku ale wilka nie dziękuję za super odcinek życzę wszystkiego co najlepsze 💪👍🤗👏🐺🐾🏞️🏕️💐
Dzięki wielkie :) Pozdrawiam z lasu :)
W Bieszczadach ich nie brakuje, same do ciebie przyjdą.
TO JAK SPOTKASZ W LESIE WILKI TO SZYBKO POWIEŚ SWOJĄ KURTKĘ NA DRZEWIE A WIESZ PO CO , BO JAK ZNAJDĄ TWOJĄ KURTKĘ , TO BĘDZIE WIADOMO W KTÓRYM MIEJSCU ZOSTAŁAŚ ZJEDZONA
a co robic jak zaatakuje?
Walczysz na śmierć i życie. Rzucasz go na glebę i zakładasz nelsona poczym wilk umiera.
genialny smerf pozdrawiam
Również pozdrawiamy :)
Następnym razem będzie zielony
@@tomekzielonka6870 czyżby mały spojler o kosmitach?
@@pawlito7812 bedziemy kombinować ósmy pasażer nostromo :)
@@tomekzielonka6870 obcy w lesie
u mnie w mieście lisy poluj w parku miejskim na kaczki, po 22.00...park objęty monitoringiem, czekamy na wilki ! może za 10-15 lat?
Wielce żałuje iż w moim otoczeniu nie występuje konkretniejsze lasy chyba ze lasy Panewnickie ale dogadać sie z urzędem gdzie ognisko co kto to sie nie da😞
piekne ujecia wilkow, tak jestem psiarzem i lubie dzikie psy, sam mam 2 psy i jak bratowa z tajlandii przyjechala to malo co na zawal nie zeszla jak zobaczyla moje psy
1:47 niedźwiedź też?
co się stało z echa leśne budzik dawno nic nie było odp
Ptaki się skończyły
Polecam obejrzeć wszystkie odcinki od początku, ja wracam do nich w koło
Budziki wróciły :)
Bardzo dobry odcinek. Niestety z wilka zrobiono wielkiego mordercę zwierząt i prześladowce ludzi. Strach i panika zazwyczaj jest nieuzasadniona. Przyznam rację najwięcej agresji ze spotkania z dziką zwierzyną jest przy namolnym zrobieniu zdjęć na fb lub chęć dokarmiania. Pozdrawiam 👍👊
"Wilk nie jest świętym, ani grzesznikiem, tylko niektórzy próbują go takim uczynić" - Dawid Mech wie co mówi ;) Również pozdrawiam!
@@adamgedon3334 Pozdrawiam i do kolejnego odcinka 🙂 tym lasem 🌲🌲
Ciekawe rzeczy. 🙂
Dwie (a w sumie trzy) przygody:
Pierwsza, kilka lat temu: Którejś nocy, kiedy po północy wyszedłem na "dymka" zobaczyłem z balkonu biegnące ulicą zwierzę. To mógł być duży pies. Mógł, ale... Wyglądał na klasycznego wilka. Wtedy wydało się to mi absurdalne, ALE! W tymże samym roku dowiedziałem się, że w lasach koło Skierniewic (Puszcza Bolimowska) zaobserwowano... wilki.
Druga to maj tego roku: Szedłem polną drogą przez zagajnik słyszałem niedaleko przed sobą jakiś pojazd. Znaczy, motocykl lub quad. W pewnym momencie zagajniki się kończą i droga, idąc przez pola, wspina się ostro pod górkę, by po tym ostro ruszyć w dół. Kiedy wyszedłem z krzaków pojazdu już nie widziałem, ale słyszałem. Najwyraźniej już zjeżdżał. Ale to jest coś ok. 1-1,5 kilometra. Więc kiedy szedłem sobie po tej drodze... Tu muszę sprecyzować jedno: Ta droga niejako "dzieli" krajobraz. Z prawej - morena czołowa - klasyczne, mazowieckie piachy. Z lewej - bagienny ols z niewielką rzeczką. Więc kiedy wyszedłem ujrzałem na śladach tego pojazdu wyraźny trop wilka! Znaczy, ów wilk musiał przebiec do olsu mniej więcej w kilka minut przez moim marszem. Dosłownie - do dziesięciu minut!
Trzeci to czerwiec: Poszedłem na położone blisko jednej wsi bagna zwane "Olszynami". Tam bije źródło wody przefiltrowanej przez piachy. W smaku - niebo w gębie! Więc poszedłem do miejsca, gdzie owo źródło bije - niewielkiego, ale na prawdę "mokrego" bagienka w środku czegoś na kształt polskiej dżungli - krzaczorów (olchy, czarne bzy, kruszyny no i pokrzywy) obrośniętych chmielem i innym czepliwym zielskiem. Stamtąd wypływa nieduży strumyczek. Kiedy nabierałem tę wodę niedaleko mostku przerzuconego nad tymże ciekiem usłyszałem ujadanie psów. Niedaleko stoi tam przy bocznej drodze kilka nowych willi i myślę, że owe kundle gardłowały właśnie z tych willi. Ale je zignorowałem. ALE wyszedłem na drogę, która jest nieutwardzona i zobaczyłem TROP psowatego. Dużego psowatego, bo ślad był większy niż zapalniczka. Problem w tym, że ten trop się urywał mniej-więcej na wysokości owego mostku! Jest dość prawdopodobne, że ten wilk skręcił i przebył strumyk właśnie po tym mostku. Tak z pięć metrów od miejsca, gdzie nabierałem wodę... Zapewne mnie zauważył, spojrzał i pomyślał: "Ludzie to jednak dziwadła!"
Wilki stały się nieodwracalnie częścią podskierniewickich krajobrazów. Problem w tym, że miejscowy basior z watahą lubi i to bardzo miejsca, która ja także lubię. I tam się na ślady ich obecności nadziewam regularnie.
Myślałem ,że sergio ramos siedzi w Paryżu a tu niespodzianka polski Las😀
Haha
ciekawy film
Przydatny odcinek
Całkiem fajnie, ale tę tablicę z płazami można by poprawić. Choć z opisu wynika, że do płazów zalicza się żaby, ropuchy i rzekotki, to jednak tytuł tablicy jest koszmarkiem ("Żaby (płazy)"). Ropucha szara, ropucha zielona, grzebiuszka ziemna i rzekotka drzewna, czy kumak nizinny nie są żabami. ; )
Czy Bushcraft z psem w lesie w nocy jest potencialnie bardziej niebezpieczny jeżeli chodzi o wilki itp ?
Dziękuję za świetny odcinek o moich leśnych ulubieńcach! 💚
:)
Wspaniały leśniczy. W mojej okolicy leśniczy to zwykle technokraci w garniturkach, którzy tylko patrzą co by wyciąć, kogonustrzelić, co zastrzelić, co zabetonować.
👍 dobrze napisane 👏
Nie wygodnie mi w garniturze ;)
Lubięęę🙃
:)
Panie Adamie, czy jadąc rowerem leśnymi drogami mogę zaskoczyć jakiegoś zwierzaka i tym samym wywołać u niego agresywną reakcję? Zastanawiam się nad tym, bo przemieszczam się znacznie szybciej niż pieszy i jednocześnie dosyć cicho.... Oczywiście mam na myśli drogi rzadko uczęszczane przez turystów, często prowadzące koło młodników.
Szczególnie dziki, czy niedźwiedzie mogą zachować się agresywnie, kiedy są zaskoczone, tym bardziej jeśli są z młodymi. Ale jednoznacznie ciężko powiedzieć, gdyż dzikie zwierzę zaskoczone i tym samym silnie zestresowane może zachować się nieprzewidywalnie. A dodatkowo zależy to od charakteru danego osobnika. Trzeba uważać zawsze i wszędzie :)
@@adamgedon3334 Bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Szczerze mówiąc, to w 99% spodziewałem się takiej odpowiedzi, ale zawsze dobrze zapytać fachowca i być może wyczulić innych rowerzystów na taką okoliczność. Pozdrawiam serdecznie :)
@@husarz6719 Kilkanaście lat temu w lesie w okolicy Rogalina o mało co nie najechałem na dzika zażywającego kąpieli błotnej w koleinie drogi. Susza wtedy była tęga i ten biedak tylko tam znalazł ociupinkę wilgoci. Szczęśliwie jechałem tą drugą koleiną, a gdy go mijałem (nie wiedząc o tym) poderwał się na równe nogi. Tylko koniuszek pyska był brązowy, resztę dzika pokrywało czarne maskowanie błotne :P Nie pamiętam kiedy jeszcze w życiu jechałem tak szybko na rowerze ;)
@@malleusmaleficarum9248fajnie to ująłeś z tym rowerem😆😆🤣
@@malleusmaleficarum9248 No to przygoda 😉 Dobrze, że dla obu stron skończyła się bezkonfliktowo😉
Proszę o odcinek o dzikach
Poproszę ten sam temat ale tym razem o niedźwiedziach :)
Pewnie niewiele by się różnił, plus to, by nie rzucać misiom kanapek :)
A czy ktoś orientuje się w sprawie Kosego? Co zrobili z klusownikiem z koła?
To jednak namierzyli tego co strzelal?
@@adamd.5894 Namierzyli, po roku. Myśliwy z kółka łowieckiego okazał się kłusownikiem. Podobno policja tak się zaparła że stanęli na głowię żeby go znaleźć. I ponoć mają 100%towe dowody że to on. Boją się że prokuratura zleje sprawę. Ale nie wiem co dalej. Może jest ciąg dalszy?
👍
a ja absolutnie odradzam dzwonić do RDOŚ , tam teraz pracują bardzo nierozumni ludzie i wydadzą pozwolenie na odstrzał wilków bez dokładnego zbadania zgłoszenia. Nie tak dawna sprawa z okolic Brzozowa , pod wpływem kłamliwych zeznań świadków zdarzenia i nacisków lokalnych władz samorządowych wydano pozwolenie na odstrzał i zastrzelono dwie roczne wilczyce.
Akurat sprawa z Brzozowa była bardzo dokładnie analizowana, bo te wilki nagrywały się dużo wcześniej na fotopułapki, już wcześniej były z nimi problemy zgłaszane do RDOŚ, a po samej akcji z pilarzami, kiedy pracownicy RDOŚ pojechali w to miejsce (w tym mój dobry znajomy), to również spotkali te same wilki z bardzo bliskiej odległości, które mimo nawet obecności dziennikarzy z telewizji, podchodziły do nich. Dlatego podjęli decyzję o odstrzale, bo skoro te osobniki podchodziły do ludzi nie pierwszy raz, to z pewnością później dalej by były problematyczne i konflikt by narastał.
Myśliwy dostał zarzuty od prokuratora.
Pan reżyser widzę smakosz Curaçao 😂 Dobrze że nie wchodzi w magentę, bo co wtedy ludzie by we wsi pomyśleli 😂
Kamikaze :)
To teraz przydałby się film o niedźwiedziach :D
Kto wie, może powstanie ;)
Mój nieżyjący już stryjek pamiętał na Wołyniu duże grupy wilków które w zimę atakowały konie, bydło i powozy. Wilki są bezpieczne póki nie będą bardzo głodne.
U mnie "te szare gałgany" podchodzą pod dom ale są zaje...fantastyczne.
Jakie jest ryzyko że wilk, niedźwiedź, dzik zaatakuje osobę śpiącą w hamaku lub też na ziemi w śpiworze?
Jakiego koloru?
@@PokerMakyo a jaki kolor jest najbezpieczniejszy?
@@krzysztofkrysztofczyk9619 Wilki są daltonistami rozpoznają głównie kolor szary, oraz żółty i niebieski. Niedźwiedzie widzą w kolorze. Dziki dobrze widzą niebieski. Podsumowując myślę że jeden pies.
Szczęśliwy ten co wilka widział
Warto nagrywać "bliskie spotkania" żeby było wiadomo co nas zjadło 😁
Słyszałem że jeśli pies obsika drzewo na terenie wilków to te przyjdą w nocy i go zadryza. Jest to prawda?
Tak. Dodatkowo wyjedzą mu karmę z miski, budę obsikają a łańcuch utopią w rzece.
@@malleusmaleficarum9248 Dobre.😀😀😀😀 Wygrałeś.
Niektórzy naukowcy twierdzą, że pies znakujący teren może być po tych śladach wytropiony przez wilki do gospodarstwa. Zalecają nawet zbieranie odchodów po swoim psie w lesie, jeśli wiadomo, że tam przebywają wilki. Z pewnością wilki intensywnie znakują terytorialnie miejsca, w których pies się załatwiał pokazując, że ten teren jest przez wilki zajęty.
Zobaczyłem miniaturkę i myślałem że Wardęga wrzucił film ;-)
Wilki wiedzą, że człowiek jest bardziej niebezpieczny niż one same i wolą z nimi nie zaczynać.
Ja kocham zwieżęta mam kilka fotek są niezwykłe i zwinne
Pozdrawiam wszystkich leśnych "Dziadów" ;D.
I wzajemnie! :D