Dobra, a teraz Wam coś powiem - i nie wiem czy się śmiać, czy płakać. Moja koleżanka wierzy w to, że noszony na brzuchu pasek od sióstr Dominikanek wpływa na zapłodnienie u par, które mają z tym problem i dodatkowo przeprowadziła WŁASNE badania z których wynika, że ma on 100% SKUTECZNOŚĆ. Dziewczyna jest po wyższych studiach technicznych. Dość racjonalna. Była kiedyś.
Przecież to oczywiście- oczywiste że pasek wpływa na zapłodnienie...I oczywiście pasek musi ale to muuuusssi być tym orginalnym od sióstr Dominikanek (podróbki wykluczone). Powiem ci coś , niby oczywistego ale sporo ludzi do tej pory tego nie łapie... Wykształcenie nie ma nic , ale to nic wspólnego z rozsądkiem , racjonalnością a już najmniej z mądrością. Pozdrawiam.
Kocham te wstawki muzyczne na początku twoich filmów. Zawsze kiedy z radością widzę ,że dodałeś film to zastanawiam się jaki motyw muzyczny dodasz tym razem. Puki co mi najbardziej przypadł do gustu motyw z odcinka ,,Jak wyjść na słońce". A odnosząc się bardziej do treści odcinka. Fajnie ,że znowu pokazujesz ,że w nauce nie ma wstydliwych tematów i można całkowicie poważnie mówić o sprawach związanych z seksem i ,że nie jest to żaden temat tabu. No i jako widz dziękuję ci za włożoną pracę .
Tak szybko nowy odcinek! :) Mam nadzieję, że kiedyś będzie odcinek o oddziaływaniu toksoplazmozy na człowieka, szczególnie o jego związku ze schizofrenią. Czekam z niecierpliwością :)
Cieszę się, że wspomniałeś o tym, jak bardzo skomplikowaną kwestią jest płeć. Mamy przecież do czynienia z jednej strony z osobami interpłciowymi i transpłciowymi, z drugiej zaś z np. zespołem niewrażliwości na androgeny czy chimeryzmem 46,XX/46,XY. W takich przypadkach bardzo trudno mówić o płci tylko w kontekście genetycznym.
Mam jeszcze inną przyczynę popularności tych plotek: - Masowo uczą tego na kursach przedmałżeńskich. Nie wiem czemu. Może te szkolenia z metody objawowo-termicznej nie są do końca oparte na badaniach? Ale w kilku miejscach spotkałam się z takimi naukami. Zarówno ja jak i moi znajomi.
dokładnie tak "uczą" i jak powiedziałam mamie co nam na kursie podawano, to stwierdziła, że od prawie 30lat nic się nie zmieniło, być może nawet katechetka ta sama :D
Film o tym Jak zapłodnienie, (dokładniej o tych prądach w śluzie pochwy i innych czynnikach)funkcjonuje, rozwijając ta wiedzę podstawówkową byłby ciekawy
Ale się ciesze, że teraz odwołując się w rozmowach do twoich filmów nie tylko mogę powiedzieć o tym ile dajesz źródeł i linków, ale też wspomnieć że są to słowa doktora! Gratuluję serdecznie i życzę dalszego rozwoju. Kanału jak i osobistego oczywiście.
Mam dwie uwagi merytoryczne. Pierwsza dotyczy sformuowania "prądy w pochwie" zakładam że chodziło o ruchy perystaltyczne jajowodu i wywołane nimi ruchy płynu obecnego także w jajowodzie. W pochwie jest śluz a nie płyn i zdecydowanie nie porusza się on w sposób taki aby móc powiedzieć że są tam jakieś prądy. Kolejna uwaga dotyczy toksoplazmy. Najczęstszą drogą zakażenia nie jest spożycie kocich ekskrementów! Kto robi takie rzeczy? Lecz spożycie niedogotowanego niedosmażonego mięsa. Najczęściej to średniowysmażony burger czy stek wołowy zawierajacy bradyzoity toksoplazmy. Toksoplazma bowiem umie się przenosić też między żywicielami pośrednimi czy rezerwuarowymi. To właśnie to jest 80% dróg zakażeń a nie spożycie kupy kota. Inna sprawa że kot jest słabym źródłem nowych zakażeń bo wydala formy inwazyjne toksoplazmy tylko przez 3 tyg w ciągu całego swojego życia. Potem zyskuje odporność i więcej nie może mieć takiej infekcji tokso żeby wydalać formy inwazyjne. Prawdopodobieństwo że trafimy na kota który akurat ma te swoje 3 tyg w skali całego swojego kociego życia jest znikome.
Jeśli są tu jakieś kobiety które mają problem z urodzeniem dziecka pożądanej płci, to polecam swoje usługi, robię dzieci każdej płci na zamówienie, ładne, zdrowe, dorodne i inteligentne. Kontakt priv, cena do uzgodnienia
Przy tym temacie zawsze mi się przypomina opowieść o parze która miała trzy córki, a bardzo im zależalo na synu. Po długim zastanawianiu doszli do wniosku że stać ich jeszcze na jedno dziecko, więc spróbują. Urodziły się trojaczki dziewczyny...
Bardzo lubię twój kanał. Mi się sprawdziło. Według obserwacji NPR (metoda objawowo termiczna) wiedziałam kiedy jest owulacja i z tą płcią się udało według czasu współżycia. Ale i tak w to nie do końca wierzę, to i tak jest kwestia szczęścia.
Nie martw się Dawidzie ;). Wszyscy czujemy ten ból, bo życie jest cierpieniem. Ale atawizm bądź jakiś bezsensowny upór sprawia, że nadal tu jesteśmy i umijamy sobie czas twoimi filmami. A tego plemnika liczyłeś dla nas, dlatego czuję dobrze, człowiek ;).
Zrób proszę film o NPR (Naturalne Planowanie Rodziny). Jaka jest rzeczywista skuteczność tych metod? Co z niby 100% (w odkładaniu poczęcia) skutecznością metody Rotzera w III fazie cyklu? Czy każda kobieta jest w stanie je stosować? Czy badania dowodzące skutecznosci tych metod nie są czasami lekko naciągane?
Przede wszystkim przeczytaj uważnie PRZYNAJMNIEJ artykuł na Wikipedii... (tak, wiem, żaden to autorytet naukowy 😂 ale zajrzałam i jest zrozumiale napisany - zwłaszcza fragment, który wg mnie jest świetnym sprostowaniem - NPR to metody PLANOWANIA POCZĘCIA a NIE antykoncepcja (!) Złożoność metody może dawać pewne złudzenie skuteczności (na pewno wyższej niż w przypadku np. tylko metody termicznej) ale sam fakt, że wszystkie one polegają na PRZEWIDYWANIU momentu owulacji... Nie chcę mówić, że to jak wróżenie z fusów, przy regularnych cyklach okres owulacji faktycznie da się całkiem dobrze określić, teoretycznie po 8 godz. od jej rozpoczęcia komórka jajowa traci zdolność do bycia zapłodnioną... Zakładasz więc margines błędu + wykluczasz ze współżycia czas okresu + minimum tydzień przed PRZEWIDYWANĄ owulacją (tyle plemniki mogą przeżyć w drogach rodnych) - więc na wszelki wypadek... Tu tydzień, tam tydzień... Warto?? Pomijając już fakt że przy PRZEWIDYWANIU nigdy nie wiesz, czy temperatura podskoczyła, po złapałaś jakąś infekcję, która jeszcze nie daje innych objawów... Czy to może stres? Niedobór snu? Zmiana diety? Teoretycznie dobę po stwierdzeniu owulacji (są specjalne testy owulacyjne, działają na takiej samej zasadzie co ciążowe) kobieta jest już "bezpłodna", ale tu uwaga np. na przypadki odstawienia hormonalnej antykoncepcji, ktore mogą powodować owulację więcej niż tylko 1 komórki jajowej w danym cyklu 😜 podsumowując (nie chcę nikogo zniechęcać, ale porządnie to przemyślcie przed zastosowaniem 😉 metoda jest skomplikowana diagnostycznie i wymaga rygorystycznego przestrzegania zasad tej diagnostyki. Wyklucza ze współżycia większość cyklu i całkowicie nie nadaje się dla kobiet z nieregularnymi cyklami. To by było na tyle jeśli chodzi o zachętę 😉
@@magdalenaultramaryna1417 tutaj się z Tobą zgadzam całkowicie - Dawid pomóż!!😁😁😁 Szczerze mówiąc na jaki temat nie robiłby filmu, zawsze miło posłuchać mądrego człowieka 😉 a wracając do meritum: różnica między antykoncepcją a unikaniem współżycia w dni płodne jest taka, że przy stosowaniu antykoncepcji możesz uprawiać seks w czasie, kiedy jest to wykluczone przy NPR . Niektórym robi to różnicę 😉 Ale kwestia wyboru... Tak naprawdę jedyną metodą, do której pod względem ideologicznym KK powinien mieć zastrzeżenia to spirala, bo zapobiega ciąży, a nie zapłodnieniu (a to dwie różne rzeczy!), pozostałe metody zapobiegają powstawaniu zarodka, dlatego zupełnie nie rozumiem o co chodzi... No - może poza tym, że ludzie TO robią (😱😱😱) nie tylko w formie "uświęconego aktu małżeńskiego, w celu powołania nowego życia"... Co poradzić 😜😂
@@magdalenaultramaryna1417 dlatego (MOIM skromnym zdaniem;) trzeba posłuchać różnych argumentów, z różnych stron i punktów widzenia, a na koniec... zrobić użytek z własnego rozsądku i wyrobić sobie własne, PRZEMYŚLANE zdanie na dany temat:)
@@pabu4180 no ale nigdy nie zwracasz uwagi na samą temperaturę, tylko również na śluz pochwowy lub/i szyjkę. Dodatkowo, przy temperaturze masz wykres no i masz porównanie do innych cyklów, także przy pewnej praktyce jesteś w stanie dokładnie rozpoznać, czy to przeziębienie, inny czynnik przeszkadzający, czy owulacja. To co w npr jest trudne, to jeśli nie dosiegasz do szyjki i bazujesz na śluzie i temperaturze, a masz małe dziecko (lub kilkoro) przy którym regularne pomiary są po prostu trudne do zorganizowania. Regularność i nieregularność cyklów nie ma przy npr żadnego znaczenia, działa tak samo.
Niszczyciel memów ! Świetny materiał. Mam nadzieję,że wszyscy ci,którzy wmawiają innym swoje "świetne metody" i prognozy podczas prowadzenia ciąży wezmą sobie ten film mocno do serca i przestaną wmuszać swoje idee. :)
"Oby było zdrowe, a jak dorośnie, i szczęśliwe." Jakakolwiek szansa na brak zdrowia i szcześliwego życia czyni akt prokreacji niemoralnym - nie gra się w kości, gdy na szali jest cudze życie. Po fakcie już jest za późno na przeprosiny.
Ale... wait, zawsze, nawet przy najbardziej zdrowych rodzicach na świecie, przebadanych i w ogóle jest minimalna szansa, że w trakcie ciąży lub porodu (nie zapominajmy o porodzie) pójdzie coś źle. Tego nie można często przewidzieć do ostatniego dnia.
@Eutanazol 95% Jeśli posiadasz pragnienie którego nie jesteś w stanie ostudzić i doprowadza cię ono do cierpienia, to powinno cię to raczej skłonić do dalszych rozmyśleń. To cierpiące pragnienie zapewne przekazali ci rodzice. Być może wygodnie jest przekazać dalej tego gorącego ziemniaka, ale czy powinieneś? Człowiek ma prawo narzucić sobie dowolną ilość cierpienia, ale jakie masz prawo narzucania czegokolwiek (cierpienia jak i szczęścia) komuś innemu? Wydaje mi się, że rozważania nad "mniejszym złem" mógłby dokonywać tylko jakiś zewnętrzny obserwator nie mający wpływu na to czy ktoś się urodzi czy nie i nie mający z tego żadnych korzyści (pba warunki do przemyślenia jeszcze). W takiej sytuacji ktoś mógłby stwierdzić "dobrze się stało, że to dziecko się urodziło" bo np. dziecko znalazło lekarstwo na raka pomimo ciężkiej depresji. Takie dziecko oczywiście ma prawo stwierdzić inaczej ;)
Z tymi kotami trochę się zapędziłeś: w czasie ciąży zaleca się unikanie kontaktu z kocimi odchodami, nie z kotami w ogóle. Czyli że kobieta nie powinna wtedy sprzątać kuwety, ale nic nie stoi na przeszkodzie żeby przytulała domowego Mruczka, zwłaszcza jeśli jest zdrowy i nie wychodzi na dwór, czyli nie złapie nic od dzikich gryzoni. Piszę o tym bo często się zdarza że ktoś oddaje/wyrzuca kota tylko dlatego że rodzina ma się powiększyć :/
To co mówisz w 13:20 wspierałoby metodę Wheelan - współżyjąc znaczny czas przed owulacją wzrasta szansa na chłopca, bo Y dłużej przetrwają. Aczkolwiek, nawet jeśli tak jest, to bardzo zdziwiłbym się, gdyby efekt był większy niż 10%, czyli te 60% szans na preferowaną płeć, zamiast 50%.
*[Żart długości męskiego przyrodzenia w stanie spoczynku] Dosłownie. Prawdopodobnie.* A już na poważnie, to materiał bardzo ciekawy, sporo nowych rzeczy można się dowiedzieć i nieuchronnie skłania do pewnych przemyśleń. Dzięki wielkie za przyjemny wieczór z dawką wiedzy!
Panie Dawidzie, jak dobrze miec na UA-cam osobe ktora rzetelnie obala stereotypy i rozne falszywe przekonania wsrod spolecznosci, ciesze sie ze te kilka lat temu trafilem na Ten kanał, nie potrafie zliczyc, ile sie dowiedzialem z Pana odcinkow, a kazdy nastepny zostawiam sobie " na koniec" by moc w pelnym skupieniu go obejrzec i zrozumiec :D Pozdrawiam serdecznie i zycze dalszej motywacji do tworzenia nowych produkcji! :)
Sama zainteresowałam się tematem planowania płci dziecka i stosowaliśmy metodę Shettles'a (plus odpowiednia dieta). U mnie zadziałała😉 mam tak jak zaplanowaliśmy😂. Pozdrawiam jako mama chłopca i dziewczynki 🙂
Hej Bardzo się cieszę, kiedy widzę kolejny Twój materiał. Przystępnie przedstawiona wiedza i mnóstwo ciekawostek, na które bym zapewne nie trafił bez Twoich filmów, dzięki! Chciałbym Cię prosić, abyś zainteresował się i przedstawił temat epilepsji na swoim kanale. Odsetek ludzi chorujących na te chorobę w Polsce wynosi około 1%. Mogłoby się wydawać mało, ale szansa na spotkanie jednej z tych 400tyś osób istnieje. Edukacja na temat epilepsji w Polsce jest znikoma. Choruję od 10 lat, zdarzyło mi się usłyszeć, że jestem opętany przez diabła (kto wie,może jestem? ;) ) Reakcję pokroju "Nie trzeba było tyle pić" "Alkoholik!" "Nie bierz tylu narkotyków!!" są dosyć częste. Śmiać się czy płakać? Pomimo tego,że żyjemy w XXI wieku, wiedza na temat tej choroby nadal jest znikoma. Rodzajów choroby jest mnóstwo a wiedza lekarzy znikoma. Chorujący na epilepsję (jeżeli nie trafią na wykwalifikowanego lekarza), z reguły są szczurami laboratoryjnymi. Ten lek nie działa? Następny. I następny. I następny. Oj - wątroba przestaje działać. Tabletki osłonowe i lecimy dalej. Jeżeli znajdziesz w swoim życiu trochę czasu na nagranie takiego materiału, byłbym Ci bardzo wdzięczny. Zapewne każdy epileptyk który Cię ogląda - również:) Pozdrawiam Cię serdecznie i nie siedź po nocach ;)
Najgorsze jest to, że gdyby film miał tytuł "obliczyłem masę plemnika" z dodanym rakowym filtrem i jeszcze gorszymi napisami, to miałby milion w kilka dni. Ah, te realia internetu...
Ludzie bardziej wierzą internetowi niż lekarzom, naukowcom i najpewniejsze mi ergo: proszę, nagraj ten film o cudowności witaminy c bo nigdy nie przegadam altmedowego świra ;) mam jednego takiego i trochę mi na tym zależy :)
Myślę że dobrym pomysłem na film, jest analiza naukowych podstaw standardów edukacji seksualnej wg WHO. Głośny i kontrowersyjny temat ostatnio w naszym kraju. Z jednej strony ciężko wyobrazić sobie bardziej zaufane źródło wiedzy niż WHO, natomiast mimo silnej próby bycia sceptycznym i racjonalnym, ciężko nie odnieść wrażenia, że coś z tymi wytycznymi jest nie tak, lub mają one podłoże ideologiczne.
Dziękuję za kolejny bardzo interesujący odcinek, niestety burzący mit, który dawał wielu parom nadzieję, że mogą sobie zaplanować..;) Ale - masz rację - najważniejsze, żeby było zdrowe.. :)
W laboratorium genetycznym, w którym pracuję słyszałam o ciekawych przypadkach jeśli chodzi o tę tematykę. Mąż z żoną, którzy wiele lat starali się o dziecko w końcu zdecydowali się na badania genetyczne. Okazało się, że mężczyzna, który fizycznie jest całkowicie, w pełni rozwiniętym facetem, genetycznie jest kobietą... i odwrotnie kiedyś przypadkowo okazało się, że bardzo ładna dziewczyna genetycznie jest chłopcem. wszystko za sprawą genu SRY, to on decyduje o tym jaka płeć się rozwinie. gdy dochodzi do jego wycięcia w chromosomie Y to zarodek jest czytany jako płeć żeńska. tak samo może zostać wklejony w chromosom X. Co do toxoplazmozy, czytałam tekst w Times o tym, że bardzo dużo amerykanów jest zarażonych i to odpowiada za ich śmiały i bezpośredni styl bycia. Takie zmiany w zachowaniu wywołuje choroba. Świat jest ciekawy. Miło Ciebie posłuchać
Jak miałem mieć 2 dziecko to lekarz mówił że jeden facet produkuje więcej Y inny więcej X więc jest większe prawdopodobieństwo że jak masz syna to drugi też będzie syn, czyli wychodzi na to że jak masz formę na pustaka to cegły nie zrobisz😁
Większe ryzyko zakażenia się toxoplasmą mamy w wyniku kontaktu z surowym mięsem, niż jako nastepstwo kontaktu z kotem (zwłaszcza jeśli kot jest niewychodzący).
Wystarczy zachować podstawową higienę (codzienne czyszczenie kuwety, mycie rąk). Sam kontakt z kotem nie jest żadnym zagrożeniem, jedynie z odchodami. Naprawdę rozczarowujące, usłyszeć coś takiego na tym kanale... Przez takie mity mnóstwo kotów jest porzucane.
Moja znajoma oddała kota jak dowiedziała się o ciąży. Tak serio, nigdy nie ma się 100% pewności czy kot jest zdrowy, a zarazić się toxo można nawet jeśli kot otrze się pyszczkiem, którym uprzednio lizał się po strefach intymnych. Ja bym nie ryzykowała, ale też nie mam kota i mieć nie zamierzam.
7:51 No właśnie. Podobno można wybierając odpowiedni moment cyklu kobiety. Plemniki z materiałem X czy Y miałyby żyć dłużej w drogach rodnych kobiety "czekając na owulację". Ale nie umiem znaleźć badań na ten temat. Wziąłem to… od mgr farmacji - mamy, która tak nas podobno zaplanowała ;)
Moja hipoteza dotyczy dziewczynek. Przez kilkadziesiąt lat mojego życia zauważyłem że wśród moich znajomych rodzą się prawie same dziewczynki. Tak w stosunku 7:1. Z zawodu jestem elektronikiem a na co dzień mam też do czynienia z elektryką i polem elektromagnetycznym. Wszyscy moi znajomi z branży mają same dziewczynki i tylko jednego chłopaka. Ci co mają styczność z klatką Faradaya mają w 100% same dziewczynki. Ja też mam dziewczynkę. Gdy zaczynałem pracę w zawodzie paru starszych pracowników mówiło mi że będę miał dziewczynkę bo też mieli dziewczynki. Tak więc mogę stwierdzić chłopie że mając styczność z polem elektromagnetycznym będziesz miał dziewczynkę.
Obejrzałam dopiero wstęp. Pierwsze dziecko było "robione" na chłopca i mamy synka :) udało się :) teraz też zaplanowaliśmy płeć ale jeszcze nie wiadomo co będzie. A teraz biorę się za oglądanie i zobaczymy o jakich sposobach mówisz :P a potem ja powiem co ja zrobiłam :)
@@aldonaz4246 Jaki atak ?? Mam gdzieś czy odpisałaś czy nie. Po prostu te wszystkie wasze techniki robienia dzieci są nieskuteczne. No, bo nie napisałaś nic, że dziecko jest z in vitro tak ?
@@Nevisek nie ważne jakiej płci by się okazało dziecko i tak byśmy byli szczęśliwi. Ale pobawić się w "planowanie płci"... przecież nikomu krzywdy ani zawodu tym nie robimy. Z pierwszym dzieckiem "udało się". Nie jestem pierwsza w moim otoczeniu która "planowała" płeć, nikomu to nie wychodziło. Więc spoko, aż tak wiernie w "planowanie płci" nie wierzymy, ale zabawa czemu nie
Z opóźnieniem ale obejrzałam. Kilka lat temu wszędzie na "necie" czytałam że na chłopca to 3-4 dni przed owulacją, na dziewczynkę to w dzień owulacji. Wtedy nam się sprawdziło, choć może miało jeszcze wiele czynników dodatkowy wpływ na to. A dziś jest jeszcze za wcześnie by określić płeć, ale w ramach przypomnienia też zajrzałam "net" i przeczytałam znów to samo. Ważne by dziecko było zdrowe i modlić się aby ciąża przetrwała, bo niektóre z nas mają to szczęście znać fizyczny ból poronienia. Wywrócileś Dawid moją teorię do góry nogami :D a jeżeli rodzinka Ci się powiększy, to gratuluję :*
Brawo. Owulacje na stojąco.
XDD
👏👏👏👏
XD
Genialne! hahahah!
Hahaha
[żart z długości męskiego organu rozrodczego]
[usunięto]
A śmieszny był chociaż?
Dobry żart xD niezły XD
Haha benis haha iksde.
@Czerwony X Dobra, już zweryfikowane, teraz to edytuj na jakiś żart z długości męskiego organu ^^
W życiu bym się nie spodziewał, że ktoś zechce obliczać wagę plemnika.
Ktoś musi xD
Na jednym forum dziewczyna pytała ile kalorii ma sperma...
@@WielkieES Dobrze, że nie pytała, ile ma wartości odżywczych i omega 3 XDD
@@WielkieES może lepiej zostawić ten temat.
No właśnie. Trochę xd
O drugiej w nocy? Wstydź się! Każdy szanujący się człowiek wie, że na matmę najlepszą godziną jest 3:14
1:41 jeszcze nigdy nikogo nie zabiła
PIerniczysz bzdury. Najlepsza godzina to 21 37 huehuehue
2:71
Zrób film o tym jak różni się myślenie ludzi bardzo inteligentnych od tych przeciętnie.
@MevA Jeśli ktoś sam z siebie uzna, że jest inteligentny to znaczy, że nie jest inteligentny.
@@radosawmichapiwko7141 nie
@@radosawmichapiwko7141 a jeśli sam z siebie uzna, że jest wysoki, to znaczy, że jest niski.
@MevA To zawsze będzie subiektywna ocena. Człowiek głupi jest zbyt głupi żeby zrozumieć, że jest głupi
@@anteksygnat9506 Większość społeczeństwa myśli, że jest ponad przeciętnie inteligentna.
Nic się nie przejmuj - licz dalej te plemniki! :D Jesteś nam potrzebny.
A wy\ty nam ? Po co? Chmm?
@@piotrpaszkiewicz7410 Hmm, pomyślmy... Umiem na przykład tak wygiąć kciuk dziwnie w drugą stronę - niektórych to bawi :D
@@dzonydzas4964 więc i ty to my😯
Naukowy komentarz prawdziwego doktora. To się ceni, to się szanuje :)
Nie ma problemu, błachostka :).
No cóż. Prosty ze mnie człowiek. Kiedy widzę powiadomienie, wchodzę bez zastanowienia.
Wlasnie przypomniales o dzwoneczku :)
@@konradmatua8760 To jeden z tych niewielu kanałów, którym ten dzwoneczek się naprawdę należy :D
Ta wstawka o żartach o długości przyrodzenia zabrzmiała nad wyraz prowokacyjnie 😁
Ostatnie zdanie zabrzmiało, jakby było czego gratulować. Na wszelki wypadek gratuluję i życzę zdrowia rodzinie :-).
O tym samym pomyślałam!
I ja!
Ja również :-)
Dr Myśliwiec przekazuje swoje geny? Jeśli tak, to gratulacje i oby dziecię było/były zdrowe i szczęśliwe 🤗
też o tym pomyślałam. GRATULACJE! :D
W Simsach się dało 🤔
🍎🍉
🍌
To samo sobie pomyślałem
Jak?
Oczywiście, Gdy w czasie ciąży zjesz:
Truskawki=dziewczynka
Marchewki=chlopczyk
Dobra, a teraz Wam coś powiem - i nie wiem czy się śmiać, czy płakać.
Moja koleżanka wierzy w to, że noszony na brzuchu pasek od sióstr Dominikanek wpływa na zapłodnienie u par, które mają z tym problem i dodatkowo przeprowadziła WŁASNE badania z których wynika, że ma on 100% SKUTECZNOŚĆ.
Dziewczyna jest po wyższych studiach technicznych. Dość racjonalna. Była kiedyś.
Przecież to oczywiście- oczywiste że pasek wpływa na zapłodnienie...I oczywiście pasek musi ale to muuuusssi być tym orginalnym od sióstr Dominikanek (podróbki wykluczone).
Powiem ci coś , niby oczywistego ale sporo ludzi do tej pory tego nie łapie... Wykształcenie nie ma nic , ale to nic wspólnego z rozsądkiem , racjonalnością a już najmniej z mądrością.
Pozdrawiam.
To rząd może poprze tę błogosławioną metodę, bo jakoś od wspieranej naprotechnologii odchodzi
Czekam z niecierpliwością na materiał o chorobie Alzheimera🙏🙏
Pewnie zapomni...
Ja też
Najprawdopodobniej jest to wynik Dwuwymiaru. Wypala muzg. A on żyje .i dla tego jest sie Dziwnym(wielowymiarowo exystując! Cyk..cyk.
Gdy Zwięźle😯
Co?
Kocham te wstawki muzyczne na początku twoich filmów. Zawsze kiedy z radością widzę ,że dodałeś film to zastanawiam się jaki motyw muzyczny dodasz tym razem. Puki co mi najbardziej przypadł do gustu motyw z odcinka ,,Jak wyjść na słońce". A odnosząc się bardziej do treści odcinka. Fajnie ,że znowu pokazujesz ,że w nauce nie ma wstydliwych tematów i można całkowicie poważnie mówić o sprawach związanych z seksem i ,że nie jest to żaden temat tabu. No i jako widz dziękuję ci za włożoną pracę .
Cokolwiek chcieli Twoi rodzice - czy syna czy córkę - muszą być dumni z tak inteligentnego syna jakim jestes! Brawo!
Jakie cudowne, ciepłe zakończenie
w końcu jesteś bardziej rozluźniony na nagraniach. podziwiam i gratuluje. o wiele milej mi się ogląda
Tak szybko nowy odcinek! :)
Mam nadzieję, że kiedyś będzie odcinek o oddziaływaniu toksoplazmozy na człowieka, szczególnie o jego związku ze schizofrenią. Czekam z niecierpliwością :)
Śliczne tło w pierwszych minutach 💓
Cieszę się, że wspomniałeś o tym, jak bardzo skomplikowaną kwestią jest płeć. Mamy przecież do czynienia z jednej strony z osobami interpłciowymi i transpłciowymi, z drugiej zaś z np. zespołem niewrażliwości na androgeny czy chimeryzmem 46,XX/46,XY. W takich przypadkach bardzo trudno mówić o płci tylko w kontekście genetycznym.
Mam jeszcze inną przyczynę popularności tych plotek:
- Masowo uczą tego na kursach przedmałżeńskich. Nie wiem czemu. Może te szkolenia z metody objawowo-termicznej nie są do końca oparte na badaniach? Ale w kilku miejscach spotkałam się z takimi naukami. Zarówno ja jak i moi znajomi.
W zasadzie,jak tylko zobaczyłem tytuł,od razu pomyślałem o kursie przedmałżeńskich....czego się tam nie opowiada...przepraszam,"uczy".
dokładnie tak "uczą" i jak powiedziałam mamie co nam na kursie podawano, to stwierdziła, że od prawie 30lat nic się nie zmieniło, być może nawet katechetka ta sama :D
@@saracenkafir7295 warto znaleźć fajny, prowadzony przez kogoś sensownego, a nie iść na pierwszy-lepszy.
Tak szybko odcinka to się nie spodziewałem. Gwiazdka w dzień wagarowicza
@·_·ALEX·_· ????
Żona akurat w 20 tygodniu ciąży, płeć nadal nieznana, więc z ogromną ciekawością obejrzeliśmy twój materiał :D Pozdrawiamy :)
i jaka płeć? :D
@@goldsik4105 dziewczynka :)
nie planuje dziecka w ciągu najbliższych 10 lat, ale i tak ogląda się z przyjemnością taki rzetelny materiał
Film o tym Jak zapłodnienie, (dokładniej o tych prądach w śluzie pochwy i innych czynnikach)funkcjonuje, rozwijając ta wiedzę podstawówkową byłby ciekawy
Ale kłamio, to oczywiste, że aby mieć córkę kobieta musi jeść arbuzy, a żeby mieć syna musi jeść jabłka!
Pozdro dla wtajemniczonych :)
A za 9 miesięcy co by się nie urodziło - sul sul nubu 👀
Nubu!
Kurła Ty od Palmy? 😉
Zgadza się, a na bliźniaki trzeba sernik zjeść.
@@patrycjajedrzejewska4692 I koniecznie mieć dziesięć punktów gotowania!
Chcę, aby przeciętni ludzie wiedzieli więcej! Takie kanały przynoszą nam najwięcej- wiedza + rozrywka.
Jeżeli uprawiasz sex w nocy to sperma śpi i jeseś bezpieczny. Change my mind!
Jeśli uprawiasz sex pod silnym wpływem alkoholu, to twoje plemniki są tak pijane, że zapładniają siebie nawzajem.
@@rusamene to oczywiste!
Jest ciemno i plemniki nie trafią!
Ale się ciesze, że teraz odwołując się w rozmowach do twoich filmów nie tylko mogę powiedzieć o tym ile dajesz źródeł i linków, ale też wspomnieć że są to słowa doktora! Gratuluję serdecznie i życzę dalszego rozwoju. Kanału jak i osobistego oczywiście.
Mam dwie uwagi merytoryczne. Pierwsza dotyczy sformuowania "prądy w pochwie" zakładam że chodziło o ruchy perystaltyczne jajowodu i wywołane nimi ruchy płynu obecnego także w jajowodzie. W pochwie jest śluz a nie płyn i zdecydowanie nie porusza się on w sposób taki aby móc powiedzieć że są tam jakieś prądy. Kolejna uwaga dotyczy toksoplazmy. Najczęstszą drogą zakażenia nie jest spożycie kocich ekskrementów! Kto robi takie rzeczy? Lecz spożycie niedogotowanego niedosmażonego mięsa. Najczęściej to średniowysmażony burger czy stek wołowy zawierajacy bradyzoity toksoplazmy. Toksoplazma bowiem umie się przenosić też między żywicielami pośrednimi czy rezerwuarowymi. To właśnie to jest 80% dróg zakażeń a nie spożycie kupy kota. Inna sprawa że kot jest słabym źródłem nowych zakażeń bo wydala formy inwazyjne toksoplazmy tylko przez 3 tyg w ciągu całego swojego życia. Potem zyskuje odporność i więcej nie może mieć takiej infekcji tokso żeby wydalać formy inwazyjne. Prawdopodobieństwo że trafimy na kota który akurat ma te swoje 3 tyg w skali całego swojego kociego życia jest znikome.
Jeśli są tu jakieś kobiety które mają problem z urodzeniem dziecka pożądanej płci, to polecam swoje usługi, robię dzieci każdej płci na zamówienie, ładne, zdrowe, dorodne i inteligentne. Kontakt priv, cena do uzgodnienia
Przy tym temacie zawsze mi się przypomina opowieść o parze która miała trzy córki, a bardzo im zależalo na synu. Po długim zastanawianiu doszli do wniosku że stać ich jeszcze na jedno dziecko, więc spróbują.
Urodziły się trojaczki dziewczyny...
CHCEMY MATERIAŁ O WPŁYWIE TOXOPLASMA GONDII NA ZACHOWANIE CZŁOWIEKA.
Wystarczy sprawdzić, co rządzi internetem XD
Tak
Bardzo lubię twój kanał.
Mi się sprawdziło. Według obserwacji NPR (metoda objawowo termiczna) wiedziałam kiedy jest owulacja i z tą płcią się udało według czasu współżycia. Ale i tak w to nie do końca wierzę, to i tak jest kwestia szczęścia.
Nie martw się Dawidzie ;). Wszyscy czujemy ten ból, bo życie jest cierpieniem. Ale atawizm bądź jakiś bezsensowny upór sprawia, że nadal tu jesteśmy i umijamy sobie czas twoimi filmami. A tego plemnika liczyłeś dla nas, dlatego czuję dobrze, człowiek ;).
Zrób proszę film o NPR (Naturalne Planowanie Rodziny). Jaka jest rzeczywista skuteczność tych metod? Co z niby 100% (w odkładaniu poczęcia) skutecznością metody Rotzera w III fazie cyklu? Czy każda kobieta jest w stanie je stosować? Czy badania dowodzące skutecznosci tych metod nie są czasami lekko naciągane?
Przede wszystkim przeczytaj uważnie PRZYNAJMNIEJ artykuł na Wikipedii... (tak, wiem, żaden to autorytet naukowy 😂 ale zajrzałam i jest zrozumiale napisany - zwłaszcza fragment, który wg mnie jest świetnym sprostowaniem - NPR to metody PLANOWANIA POCZĘCIA a NIE antykoncepcja (!) Złożoność metody może dawać pewne złudzenie skuteczności (na pewno wyższej niż w przypadku np. tylko metody termicznej) ale sam fakt, że wszystkie one polegają na PRZEWIDYWANIU momentu owulacji... Nie chcę mówić, że to jak wróżenie z fusów, przy regularnych cyklach okres owulacji faktycznie da się całkiem dobrze określić, teoretycznie po 8 godz. od jej rozpoczęcia komórka jajowa traci zdolność do bycia zapłodnioną... Zakładasz więc margines błędu + wykluczasz ze współżycia czas okresu + minimum tydzień przed PRZEWIDYWANĄ owulacją (tyle plemniki mogą przeżyć w drogach rodnych) - więc na wszelki wypadek... Tu tydzień, tam tydzień... Warto?? Pomijając już fakt że przy PRZEWIDYWANIU nigdy nie wiesz, czy temperatura podskoczyła, po złapałaś jakąś infekcję, która jeszcze nie daje innych objawów... Czy to może stres? Niedobór snu? Zmiana diety? Teoretycznie dobę po stwierdzeniu owulacji (są specjalne testy owulacyjne, działają na takiej samej zasadzie co ciążowe) kobieta jest już "bezpłodna", ale tu uwaga np. na przypadki odstawienia hormonalnej antykoncepcji, ktore mogą powodować owulację więcej niż tylko 1 komórki jajowej w danym cyklu 😜 podsumowując (nie chcę nikogo zniechęcać, ale porządnie to przemyślcie przed zastosowaniem 😉 metoda jest skomplikowana diagnostycznie i wymaga rygorystycznego przestrzegania zasad tej diagnostyki. Wyklucza ze współżycia większość cyklu i całkowicie nie nadaje się dla kobiet z nieregularnymi cyklami. To by było na tyle jeśli chodzi o zachętę 😉
@@magdalenaultramaryna1417 tutaj się z Tobą zgadzam całkowicie - Dawid pomóż!!😁😁😁 Szczerze mówiąc na jaki temat nie robiłby filmu, zawsze miło posłuchać mądrego człowieka 😉 a wracając do meritum: różnica między antykoncepcją a unikaniem współżycia w dni płodne jest taka, że przy stosowaniu antykoncepcji możesz uprawiać seks w czasie, kiedy jest to wykluczone przy NPR . Niektórym robi to różnicę 😉 Ale kwestia wyboru... Tak naprawdę jedyną metodą, do której pod względem ideologicznym KK powinien mieć zastrzeżenia to spirala, bo zapobiega ciąży, a nie zapłodnieniu (a to dwie różne rzeczy!), pozostałe metody zapobiegają powstawaniu zarodka, dlatego zupełnie nie rozumiem o co chodzi... No - może poza tym, że ludzie TO robią (😱😱😱) nie tylko w formie "uświęconego aktu małżeńskiego, w celu powołania nowego życia"... Co poradzić 😜😂
@@magdalenaultramaryna1417 dlatego (MOIM skromnym zdaniem;) trzeba posłuchać różnych argumentów, z różnych stron i punktów widzenia, a na koniec... zrobić użytek z własnego rozsądku i wyrobić sobie własne, PRZEMYŚLANE zdanie na dany temat:)
@@pabu4180 no ale nigdy nie zwracasz uwagi na samą temperaturę, tylko również na śluz pochwowy lub/i szyjkę. Dodatkowo, przy temperaturze masz wykres no i masz porównanie do innych cyklów, także przy pewnej praktyce jesteś w stanie dokładnie rozpoznać, czy to przeziębienie, inny czynnik przeszkadzający, czy owulacja. To co w npr jest trudne, to jeśli nie dosiegasz do szyjki i bazujesz na śluzie i temperaturze, a masz małe dziecko (lub kilkoro) przy którym regularne pomiary są po prostu trudne do zorganizowania. Regularność i nieregularność cyklów nie ma przy npr żadnego znaczenia, działa tak samo.
U mnie na wsi jak miał być chłopak to się po prostu siekiere pod łóżko dawało
dawało efekt?
@@toksycznechemikalia8806 moim rodzicom się udało, ale u sąsiada na 7 dzieci 7 dziewczynek, mimo że przy 7 ciąży sołtys na tace dał
@@dominikortyl3211 za mało dał , to mu się,, zmora" urodziła....
Niszczyciel memów !
Świetny materiał. Mam nadzieję,że wszyscy ci,którzy wmawiają innym swoje "świetne metody" i prognozy podczas prowadzenia ciąży wezmą sobie ten film mocno do serca i przestaną wmuszać swoje idee. :)
5:56 jedyny program naukowy przy którym płacze ze śmiechu xD swoją drogą świetny materiał ^-^
"Oby było zdrowe, a jak dorośnie, i szczęśliwe."
Jakakolwiek szansa na brak zdrowia i szcześliwego życia czyni akt prokreacji niemoralnym - nie gra się w kości, gdy na szali jest cudze życie. Po fakcie już jest za późno na przeprosiny.
(aborcja)
Ale... wait, zawsze, nawet przy najbardziej zdrowych rodzicach na świecie, przebadanych i w ogóle jest minimalna szansa, że w trakcie ciąży lub porodu (nie zapominajmy o porodzie) pójdzie coś źle. Tego nie można często przewidzieć do ostatniego dnia.
Oczywiście.
@@TheNikusia1 Dlatego więc ludzie w ogóle nie powinni się rozmnażać.
@Eutanazol 95%
Jeśli posiadasz pragnienie którego nie jesteś w stanie ostudzić i doprowadza cię ono do cierpienia, to powinno cię to raczej skłonić do dalszych rozmyśleń. To cierpiące pragnienie zapewne przekazali ci rodzice. Być może wygodnie jest przekazać dalej tego gorącego ziemniaka, ale czy powinieneś?
Człowiek ma prawo narzucić sobie dowolną ilość cierpienia, ale jakie masz prawo narzucania czegokolwiek (cierpienia jak i szczęścia) komuś innemu?
Wydaje mi się, że rozważania nad "mniejszym złem" mógłby dokonywać tylko jakiś zewnętrzny obserwator nie mający wpływu na to czy ktoś się urodzi czy nie i nie mający z tego żadnych korzyści (pba warunki do przemyślenia jeszcze). W takiej sytuacji ktoś mógłby stwierdzić "dobrze się stało, że to dziecko się urodziło" bo np. dziecko znalazło lekarstwo na raka pomimo ciężkiej depresji. Takie dziecko oczywiście ma prawo stwierdzić inaczej ;)
Jak zawsze świetny materiał...
Pozdrawiam
Cieszę się że w swoich materiałach mówisz obiektywne fakty naukowe, będąc ponad swój światopogląd :)
Z tymi kotami trochę się zapędziłeś: w czasie ciąży zaleca się unikanie kontaktu z kocimi odchodami, nie z kotami w ogóle. Czyli że kobieta nie powinna wtedy sprzątać kuwety, ale nic nie stoi na przeszkodzie żeby przytulała domowego Mruczka, zwłaszcza jeśli jest zdrowy i nie wychodzi na dwór, czyli nie złapie nic od dzikich gryzoni. Piszę o tym bo często się zdarza że ktoś oddaje/wyrzuca kota tylko dlatego że rodzina ma się powiększyć :/
Śmiechłam wiele razy podczas tego filmu :D dobrze, że mamy takich ludzi, którzy propagują naukę w sposób przystępny i zabawny :)
Uwielbiam Twoje poczucie humoru ❤️😂
To co mówisz w 13:20 wspierałoby metodę Wheelan - współżyjąc znaczny czas przed owulacją wzrasta szansa na chłopca, bo Y dłużej przetrwają. Aczkolwiek, nawet jeśli tak jest, to bardzo zdziwiłbym się, gdyby efekt był większy niż 10%, czyli te 60% szans na preferowaną płeć, zamiast 50%.
Dziękuje za wartościowy materiał i piękne dające do myślenia zakończenie !! Brawo !!
*[Żart długości męskiego przyrodzenia w stanie spoczynku]
Dosłownie. Prawdopodobnie.*
A już na poważnie, to materiał bardzo ciekawy, sporo nowych rzeczy można się dowiedzieć i nieuchronnie skłania do pewnych przemyśleń. Dzięki wielkie za przyjemny wieczór z dawką wiedzy!
Nie dalej niz rok temu slyszalam o tej pierwszej metodzie... Wierzyc mi sie nie chcialo, wiec dziekuje za rozjasnienie umyslu chociaz mi :D
Panie Dawidzie, jak dobrze miec na UA-cam osobe ktora rzetelnie obala stereotypy i rozne falszywe przekonania wsrod spolecznosci, ciesze sie ze te kilka lat temu trafilem na Ten kanał, nie potrafie zliczyc, ile sie dowiedzialem z Pana odcinkow, a kazdy nastepny zostawiam sobie " na koniec" by moc w pelnym skupieniu go obejrzec i zrozumiec :D Pozdrawiam serdecznie i zycze dalszej motywacji do tworzenia nowych produkcji! :)
Sama zainteresowałam się tematem planowania płci dziecka i stosowaliśmy metodę Shettles'a (plus odpowiednia dieta). U mnie zadziałała😉 mam tak jak zaplanowaliśmy😂. Pozdrawiam jako mama chłopca i dziewczynki 🙂
Fantastyczny film, dzięki! :)
Pozdrawiam serdecznie kolegę . Jak zwykle miło się ogląda ten bełkot :))
;Dzik.
Kolejny bardzo wartościowy odcinek!
Świetny materiał... jak zwykle :) pozdrawiam
Brawo. Ejakulacje na stojąco!😊
Hej
Bardzo się cieszę, kiedy widzę kolejny Twój materiał.
Przystępnie przedstawiona wiedza i mnóstwo ciekawostek, na które bym zapewne nie trafił bez Twoich filmów, dzięki!
Chciałbym Cię prosić, abyś zainteresował się i przedstawił temat epilepsji na swoim kanale.
Odsetek ludzi chorujących na te chorobę w Polsce wynosi około 1%.
Mogłoby się wydawać mało, ale szansa na spotkanie jednej z tych 400tyś osób istnieje.
Edukacja na temat epilepsji w Polsce jest znikoma.
Choruję od 10 lat, zdarzyło mi się usłyszeć, że jestem opętany przez diabła (kto wie,może jestem? ;) )
Reakcję pokroju "Nie trzeba było tyle pić" "Alkoholik!" "Nie bierz tylu narkotyków!!" są dosyć częste.
Śmiać się czy płakać?
Pomimo tego,że żyjemy w XXI wieku, wiedza na temat tej choroby nadal jest znikoma.
Rodzajów choroby jest mnóstwo a wiedza lekarzy znikoma.
Chorujący na epilepsję (jeżeli nie trafią na wykwalifikowanego lekarza), z reguły są szczurami laboratoryjnymi.
Ten lek nie działa? Następny. I następny. I następny. Oj - wątroba przestaje działać. Tabletki osłonowe i lecimy dalej.
Jeżeli znajdziesz w swoim życiu trochę czasu na nagranie takiego materiału, byłbym Ci bardzo wdzięczny.
Zapewne każdy epileptyk który Cię ogląda - również:)
Pozdrawiam Cię serdecznie i nie siedź po nocach ;)
Dobra robota. Dziękuję.
Najgorsze jest to, że gdyby film miał tytuł "obliczyłem masę plemnika" z dodanym rakowym filtrem i jeszcze gorszymi napisami, to miałby milion w kilka dni.
Ah, te realia internetu...
Ej bez kitu XDD
Drogi U!NB Twoja historia wyszukiwania musi być bardzo ciekawa :)
Wspaniały film. Chcemy więcej.
Ja już czekam na odcinek o toxo, nie zawiedz mnie ! Muszę mieć czego słuchać przed spaniem :D
A moja książka od biologi dalej mówi, że im bliżej do owulacji tym większe szanse na chłopca
Tak jak pogoda i Płeć jest pod stałym nadzorem! Ale ani bogów Ani ludzi. a natóry! I warra od Niematwrjii!!!
może jest większa, np. o 0,01%
natUry...
katechizm od biologii?
Super odcinek 😘
oglądamy Cię dlatego, że robisz dobre materiały i nawet na głupie pytania odpowiadasz ciekawie
Jedyny kanał na którym świadomie oglądam reklamy na YT.
Gargantuiczny oznacza ogromny, nie absurdalny. ;]
Też zwróciłem na to uwagę jak zaczął mówić :O
Kill Bill się przypomina :D
Ludzie bardziej wierzą internetowi niż lekarzom, naukowcom i najpewniejsze mi ergo: proszę, nagraj ten film o cudowności witaminy c bo nigdy nie przegadam altmedowego świra ;) mam jednego takiego i trochę mi na tym zależy :)
Jesteś inspiracją Dawid.
Nie ma sensu planować. Jak dziecko urodzi się nie takie, jak chcemy, to zawsze można pojechać do lasu, wypuścić je na wolność i zrobić sobie następne.
A potem ludzie się zastanawiają skąd wziął się Tarzan , Turbosłowianie i fani altmedu.
Możesz przestać byc wszędzie?😂
Jednego takiego wypuścili na działkach pod Nysą. Zwierzęta nadały mu imię Sanjaya i ogłosiły królem Lehji :D
Można. I schować w beczce też można.
@@katalepsja Czyżby naczelny Lechita i Teoretyk kosmicznych dysków Sanjaya Jaroszek?
Myślę że dobrym pomysłem na film, jest analiza naukowych podstaw standardów edukacji seksualnej wg WHO. Głośny i kontrowersyjny temat ostatnio w naszym kraju. Z jednej strony ciężko wyobrazić sobie bardziej zaufane źródło wiedzy niż WHO, natomiast mimo silnej próby bycia sceptycznym i racjonalnym, ciężko nie odnieść wrażenia, że coś z tymi wytycznymi jest nie tak, lub mają one podłoże ideologiczne.
świetne-dziękuję
Dziękuję za kolejny bardzo interesujący odcinek, niestety burzący mit, który dawał wielu parom nadzieję, że mogą sobie zaplanować..;) Ale - masz rację - najważniejsze, żeby było zdrowe.. :)
W laboratorium genetycznym, w którym pracuję słyszałam o ciekawych przypadkach jeśli chodzi o tę tematykę. Mąż z żoną, którzy wiele lat starali się o dziecko w końcu zdecydowali się na badania genetyczne. Okazało się, że mężczyzna, który fizycznie jest całkowicie, w pełni rozwiniętym facetem, genetycznie jest kobietą... i odwrotnie kiedyś przypadkowo okazało się, że bardzo ładna dziewczyna genetycznie jest chłopcem. wszystko za sprawą genu SRY, to on decyduje o tym jaka płeć się rozwinie. gdy dochodzi do jego wycięcia w chromosomie Y to zarodek jest czytany jako płeć żeńska. tak samo może zostać wklejony w chromosom X. Co do toxoplazmozy, czytałam tekst w Times o tym, że bardzo dużo amerykanów jest zarażonych i to odpowiada za ich śmiały i bezpośredni styl bycia. Takie zmiany w zachowaniu wywołuje choroba. Świat jest ciekawy. Miło Ciebie posłuchać
Jak miałem mieć 2 dziecko to lekarz mówił że jeden facet produkuje więcej Y inny więcej X więc jest większe prawdopodobieństwo że jak masz syna to drugi też będzie syn, czyli wychodzi na to że jak masz formę na pustaka to cegły nie zrobisz😁
4:40 Łooo matko, ale mi nowość, no Nobel gwarantowany:)
1800 wyświetleń i ani jednej łapki w dół. Taki UA-cam jest piękny dziekuję za interesujący film i czekam na następny!
Trzy dni temu liczyłem średnicę pęcherzyka płucnego mając objętość płuc i ilość pęcherzyków.
You'll never walk alone.
A odjąłeś objętość oskrzeli i oskrzelików???
Mama: Maciek dlaczego nie śpisz, jest druga w nocy!
Maciek: 5:50
Mama: Dobra, nie pytam :l
Piękne
Najlepszy kanał popularnonaukowy
pseudonaukowy
zalezy kto płaci
@@Minczinify ?
@@Minczinify Co?
Genialne!!
Większe ryzyko zakażenia się toxoplasmą mamy w wyniku kontaktu z surowym mięsem, niż jako nastepstwo kontaktu z kotem (zwłaszcza jeśli kot jest niewychodzący).
Dokładnie!
Albo niedokładnie umytymi warzywami.
Dokładnie! Aż nie mogę uwierzyć, że Dawid taką bzdurę wypowiedział.
Wystarczy zachować podstawową higienę (codzienne czyszczenie kuwety, mycie rąk). Sam kontakt z kotem nie jest żadnym zagrożeniem, jedynie z odchodami. Naprawdę rozczarowujące, usłyszeć coś takiego na tym kanale... Przez takie mity mnóstwo kotów jest porzucane.
Moja znajoma oddała kota jak dowiedziała się o ciąży. Tak serio, nigdy nie ma się 100% pewności czy kot jest zdrowy, a zarazić się toxo można nawet jeśli kot otrze się pyszczkiem, którym uprzednio lizał się po strefach intymnych. Ja bym nie ryzykowała, ale też nie mam kota i mieć nie zamierzam.
Zdrowie, życie i szczęście dziecka - to pierwsze oczekiwanie przyszłych rodziców, a płeć dziecka - to drugie oczekiwanie.
Dawid jak bedziesz planowal dziecko,to wyprobuj 1 z metod i daj znac 😁
Niepróbował żadnej. a Córe mam . nooo .to to tooo. Nooo..taka moja ona a Ja😇
I tak ma 50% procent szans na daną płeć, więc i tak wyniki będą mocno niemiarodajne ;)
@@AleksNeve ja chciałem córe. A to znaczy100℅
pamiętam jak w podstawówce pani na biologi tłumaczyła nam, że "jeśli chce się chłopca to trzeba przed owulacją, a jak dziewczynke to po niej"
Może odcinek o okresach sensytywnych u dzieci i w jaki sposób mózg zmienia się w tym czasie?
7:51 No właśnie. Podobno można wybierając odpowiedni moment cyklu kobiety. Plemniki z materiałem X czy Y miałyby żyć dłużej w drogach rodnych kobiety "czekając na owulację". Ale nie umiem znaleźć badań na ten temat. Wziąłem to… od mgr farmacji - mamy, która tak nas podobno zaplanowała ;)
Łapka i cyk zaczynamy oglądać
Owulacje na stojąco 🐱:-D o kurde mam kota i lubię sól, a chce dziecku robić warkocze! Trudno, oby zdrowe i szczęśliwe 🐱♥️
Dawid, jak ty sie dla nas poświęcasz :D i za to Cię kochamy ❤
13:22 Mikroskopowanie w okularach ochronnych i z jednym zamkniętym okiem xD
Dawidzie super film, jak zawsze z resztą 😊
Zwróć uwagę na wymowę DNA w przyszłości. To jest kwas, więc mówimy 'ten DNA' - nie 'to DNA'.
Zanim nawet dokończyłem myśl: Żarty o długości przyrodzenia będę usuwał 😁
Oglądam dalej - Gattaca coraz bliżej.
1:36 teraz już wiemy co oglądasz!!! Pozdro za Mietczyńskiego i Scifuna XD
Chyba kazdy ogladal tą płaską ziemie skajfana
Kocham miniaturkę do tego odcinka.
Moja hipoteza dotyczy dziewczynek. Przez kilkadziesiąt lat mojego życia zauważyłem że wśród moich znajomych rodzą się prawie same dziewczynki. Tak w stosunku 7:1. Z zawodu jestem elektronikiem a na co dzień mam też do czynienia z elektryką i polem elektromagnetycznym. Wszyscy moi znajomi z branży mają same dziewczynki i tylko jednego chłopaka. Ci co mają styczność z klatką Faradaya mają w 100% same dziewczynki. Ja też mam dziewczynkę. Gdy zaczynałem pracę w zawodzie paru starszych pracowników mówiło mi że będę miał dziewczynkę bo też mieli dziewczynki. Tak więc mogę stwierdzić chłopie że mając styczność z polem elektromagnetycznym będziesz miał dziewczynkę.
Genialny odcinek jak zawsze ☺️ Gratuluję nowego tytułu naukowego. Jeżeli mogę zapytać to z czego broniłeś doktoratu ?
@Nikola Rosner chemia to szeroka dziedzina, ciekawe jaka była praca doktorska
@Nikola Rosner To jakby powiedzieć, że lekarz ma specjalność medyczną
Można zaplanować płeć dziecka. Ojciec znajomej zaplanował sobie syna i udało mu się... za ósmym czy tam dziewiątym razem.
7:20 - nie komórka jajowa, tylko oocyt 2-rzędu, to już 2 raz to samo niedopowiedzenie. Poza tym oczywiście film świetny ;)
Obejrzałam dopiero wstęp. Pierwsze dziecko było "robione" na chłopca i mamy synka :) udało się :) teraz też zaplanowaliśmy płeć ale jeszcze nie wiadomo co będzie. A teraz biorę się za oglądanie i zobaczymy o jakich sposobach mówisz :P a potem ja powiem co ja zrobiłam :)
To już wiesz, że twoje robienia chłopca nie miało sensu...
@@Nevisek a skąd ten atak? Bo nie odpisałam? A może dziecko zawołało we śnie bo ząbkuje i filmu nie obejrzałam do końca...
@@aldonaz4246 Jaki atak ?? Mam gdzieś czy odpisałaś czy nie. Po prostu te wszystkie wasze techniki robienia dzieci są nieskuteczne. No, bo nie napisałaś nic, że dziecko jest z in vitro tak ?
@@Nevisek nie ważne jakiej płci by się okazało dziecko i tak byśmy byli szczęśliwi. Ale pobawić się w "planowanie płci"... przecież nikomu krzywdy ani zawodu tym nie robimy. Z pierwszym dzieckiem "udało się". Nie jestem pierwsza w moim otoczeniu która "planowała" płeć, nikomu to nie wychodziło. Więc spoko, aż tak wiernie w "planowanie płci" nie wierzymy, ale zabawa czemu nie
Z opóźnieniem ale obejrzałam. Kilka lat temu wszędzie na "necie" czytałam że na chłopca to 3-4 dni przed owulacją, na dziewczynkę to w dzień owulacji. Wtedy nam się sprawdziło, choć może miało jeszcze wiele czynników dodatkowy wpływ na to. A dziś jest jeszcze za wcześnie by określić płeć, ale w ramach przypomnienia też zajrzałam "net" i przeczytałam znów to samo. Ważne by dziecko było zdrowe i modlić się aby ciąża przetrwała, bo niektóre z nas mają to szczęście znać fizyczny ból poronienia.
Wywrócileś Dawid moją teorię do góry nogami :D a jeżeli rodzinka Ci się powiększy, to gratuluję :*