W 1975 r. dwa tygodnie byłam na obozie wędrownym w Bieszczadach i trasę Przemysl - Ustrzyki Dolne jechaliśmy pociągiem prawie 5 godzin. Staliśmy na granicy dwie godziny i mówiło się wtedy , ze nam zmienia system podwozia , bo ich tory były wąskie ( o ile dobrze pamiętam ). Nie wolno nam było się wychylać przez okno, nic nie wyrzucać za okno , a pociąg jechał z prędkością ok. 20 km/h a na schodach wagonów stali sowieci . Powrotna drogę Ustrzyki Gorne - Przemysl jechaliśmy autobusem .... cały dzień 😂. To były czasy😁 , człowiek był młody i głupiutki ..... piękne wspomnienia . Dziękuję Panu za film i pozdrawiam 😊
Kiedy zobaczyłem miniaturkę tego filmu, serce mi się zatrzęsło. Cała moja rodzina ze strony ojca została przesiedlona z Ziemi Sokalskiej pod Ustrzyki Dolne w 1951 roku. Ja należę już do trzeciego pokolenia urodzonego na wygnaniu - bo tak to jest postrzegane przez do tej pory żyjących przesiedleńców, że jesteśmy wygnańcami, chociaż w Polsce… Tak bardzo Ziemia Sokalska była i jest przez tych ludzi kochana! Warto wspomnieć, że w Żwirce, o której autor wspomniał, mieścił się klasztor bernardynów z obrazem Matki Bożej Sokalskiej, który dzisiaj znajduje się w Hrubieszowie. Przed nim w 1938 roku była ochrzczona moja babcia, żyjąca do tej pory. Niestety klasztor po wojnie zamieniono na więzienie, aż spłonął w 2012 roku… Dziękuję, Panie Wojciechu, za ten film! To tak cenne, że ktoś, kto nie pochodzi od przesiedleńców, pamięta o tych tematach, których świadomość w centralnej Polsce jest niestety bardzo niska...
Ba, nawet w słynnym podręczniku do HiT-u znajduje się błąd merytoryczny - Roszkowski napisał w nim, że po 1945 roku granice Polski nie uległy zmianie, co (jak widać po powyższym filmie) jest oczywistą bzdurą
@@bernardaprzybya-zaremba5252 Czy zakazany? Bardziej powiedziałbym, że ze względu na niewielkie znaczenie dla historii Polski jako całego państwa po prostu zapomniany. A szkoda, bo jest to ułamek historii naszego narodu. Historia ludzi, którzy stracili wszystko i musieli zaczynać życie od nowa.
Kolejny świetny materiał 👍 Wielu ludzi myśli że ostateczną granicę Polski 🇵🇱 ustanowiono w 1945. Sam kiedyś tak myślałem, ale potem sprawdziłem że nie była ostatnia zmiana granic,a dzięki temu filmowi dowiedziałem więcej szczegółów jak przebiegały te korekty granic.
Temat zakola bugu zawsze, jak tematy tego typu mnie pasjonował. Bardzo się cieszę, że ktoś zrobił tak dokładny historyczno - geograficzny materiał. Naprawdę aż chce się oglądać
Panie Wojtku, dzięki sedeczne za ten naprawdę interesujący odcinek.O dziwo nic nie słyszałem o tym wcześniej,a temat jest naprawdę interesujący i wiąże sie z losami setek osób przymusowo wydartych ze swojego domu.Potrafi Pan tak fajnie opowiadać, że kilkoma odcinkami jest w stanie Pan bardziej zachęcić do geografii niż wszyscy moi nauczyciele tego przedmiotu razem wzięci -dzięki piękne za to 😎👍. Dzięki też za ogrom pracy włożony w ten materiał, pozdrawiam serdecznie i dziana 👊😎
Trudno abysmy w owczesnej sytuacji politycznej mogli cokolwiek zyskac.....Dobrze ze druga propozycja " korekty " pozostala w projektach.....Tomasz Michniok@
Wojtku znalazłem wg mnie bardzo interesujący temat: Utrata Finlandii terenów dostępnych do Morza Arktycznego na rzecz ZSRR Okolice Pieczengi historia aż po dzień dzisiejszy. Rozważ to proszę kiedyś :)
Super temat! Już od dawna szukałem informacji z tym związanych! Dzięki za ten materiał. Po cichu liczę jeszcze na szczegółową audycję o odcinku granicy na śląsku cieszyńskim...
Nie wiem jak to robisz, ale cały czas wymyślasz takie tematy, że chce się rzucić wszystko i oglądać. Ja tak właśnie robię i zabieram się do oglądania! 😀
Ja też. Jest przejrzyście i pzystępnie. O Bałtyku też ciekawe. Lubię czerpać wiedzę z Twojego kanału. Po Twojej twórczości tutaj widać zarys Twoich zainteresowań jako połączenie zagadnień historii, etnografii, geografii i socjologii. Mniej więcej jak u mnie. Ponadto świetnie ilustrujesz to, o czym mówisz. Pozdrawiam ;) P.S. 1 -- jak oglądam i słucham tych filmów smakuje nawet niedopieczona ryba :] P.S. 1 -- ciekawe też perypetie dziejowe kształtowały charakter Górnego Sląska :)
Dziękuję za ten film. Temat jest mi bliski, gdyż pochodzę z Zamojszczyzny. Jeszcze jak miałem kilka lat to w jakimś atlasie zauważyłem że granica tuż po wojnie wyglądała inaczej i to mnie zainteresowało. Sporo o przesunięciu granicy czytałem, ale jednak Twój film poszerzył moją wiedzę wielokrotnie, za co jestem wdzięczny.
Świetnie opracowany temat . Chciałbym zobaczyć gdzie jeszcze za czasów II RP były planowane zapory i jak bardzo były zaawansowane prace nad tymi obiektami hydrotechnicznymi .
Moja babcia dla odmiany z dawnego województwa lubelskiego ( jej ojciec ziemie miał właśnie na Ukrainie, w zakolu Bugu) trafiła na Żuławy. Młyn szlag trafił ale zyskała piękne poniemieckie gospodarstwo, wszystko z czerwonej cegly.
Super ciekawy odcinek ale dodam ze ogladajac kiedys bardzo dokladne mapy tzw. linii Curzona-Namiera z 11 lipca 1920r musze napisac ze granica miala odchodzic od Bugu na poludnie od Krylowa i Holubia ( tej drugiej miejscowosci nie ma w oficjalnym tekscie ) i szla mniej wiecej wzdluz obecnej granicy polsko-ukrainskiej tak ze kolano czy zakole Bugu mialo pozostac po stronie wschodniej proponowanej granicy. Z tym ze teraz uwaga w druga strione - cala linia kolejowa Przemysl-Chyrow-Ustrzyki Dln.-Zagorz miala nalezec do Polski bez zadnych warunkow. Zajecie przez Niemcow " kolana Bugu " w 1939r i potem pozostawienie go od 1944 do 1951r w granicach naszego Kraju jest dla mnie nadal tajemnica - przeciez Armia Czerwona zajela w koncu wrzesnia 39r Zamosc.....Jezeli chodzi o druga " zamiane " to miala ona objac Hrubieszow, Horodlo ( to od unii horodelskiej ) i Tyszowce - na szczescie projekt spalil " na panewce ". Swietnie laczysz narracje z ilustrowaniem tego co mowisz mapami - to bardzo ulatwia zrozumienie pozornie nielatwych spraw a ekran laptopa to ulatwia. Dodam na koniec ze jeszcze Osobka-Morawski probowal przekonac Stalina od oddania Polsce calej kolei Przemysl - Zagorz przez Chyrow - na prozno chociaz podobno to dzieki jego zabiegom Sloneczko ludzkosci " odpalilo " nam Bialowieze z najcenniejszym przyrodniczo fragmentem Bialowieskiego Parku Narodowego. Pozdrawiam serdecznie i dalej idz ta droga bez " pakowania sie " w jakies businessy itd. itp. etc. Mam w tym rowniez swoj egoistyczny cel - niezaleznie ile o czyms wiem zawsze czegos nowego i waznego sie dowiem......
Już wcześniej słyszałem o tej zmianie granic, lecz zostało tu bardzo dobrze wyjaśnione - nie tylko pod względem argumentów jakimi się kierowano, ale również wyjaśniono rys historyczny tych ziem. Dobrze się oglądało. Lecz nie zmienia to faktu, że sowieci handlowali z Polską zagrabionymi naszymi ziemiami.
@@SwiatWciaga Dluzszy wpis niedlugo.... Na teraz moge dodac ze pomimo ze niemalo wiem na ten i inne omawiane przez Pana tematy to rowniez sie ucze i mocno korzystam na Pana audycjach. Niech Pan czasem nie odpuszcza i kontynuuje swoja znakomita serie.
Jako mieszkaniec Ustrzyk Dolnych dziękuje za ten materiał, chociaż o wszystkim wiedziałem już wcześniej takie kompendium wiedzy z pewnością się przyda, szczególnie twórcom podręcznika do HiT który moje ukochane Bieszczady umieszcza na Ukrainie
@@SwiatWciaga Oglądałem kiedyś reportaż o ludności wysiedlonej z terenów bieszczadzkich, które po 1951r trafiły do Polski. Ludzie zostali wysiedleni w większości w okolice Odessy. Opowiadali o swoich nowych domach o życiu w nowym miejscu i o tęsknocie za dawnymi domami. Ktoś z nich nawet przyjechał w 2 pol lat 50 tych do Polski w rejony Lutowiska zobaczyć czy coś zostało po jego domowstwie lecz zaznał same ruiny. Niezwykle ciekawe są zeznania świadków tych historii. Niestety mało można poczytać o nich lub gdzieś zobaczyć na filmach. Korekty zmiany granic z Czechosłowacja i z NRD były również interesujące. Może w przyszłości omowisz z góry dziękuję za ten film był mega ciekawy i wyczerpujący. O niedoszłej korekcie tej drugiej z 1952r nawet nie słyszałem a interesuje się historią bardzo!
Ciekawe,bo przeglądałem kiedyś mapę administracyjną Polski z lat 20-stych XXw. i zauważyłem , że granicą województwa poznańskiego też była trochę rozbiorowa,bo Kalisz należał do województwa łódzkiego . Później doszło do zmian tych granic.Może warto by nagrać odcinek o podziale administracyjnym Polski od początku istnienia.Może także o granicach biskupstw.?
Nam przekazano wyrąbane lasy i rozwalające się domostwa, a według relacji członków mojej rodziny z Waręża domy musieli zostawić w nienagannym stanie. Podobno nawet wymieniali pęknięte dachówki. Warto obejrzeć też współczesne filmy przedstawiające te miejscowości obecnie (zabytki, drogi, budynki). Refleksja nasuwa się sama.
Fajny by był odcinek z serii "na mapie" dotyczący Polski. Teoretycznie geografia ojczyzny jest rzeczą oczywistą, ale fajnie by było zobaczyć zwarte, zwięzłe i zrozumiałe dla wszystkich filmowe opracowanie.
Wojtku, jak zwykle super odcinek. Około 18 minuty filmu wspomniałeś o "Akcji Wisła". Rozwiń proszę ten temat w swoich materiałach. Moja Żona pochodzi ze wsi kolo Polańczyka (urodziła się we wspomnianych Ustrzykach Dolnych) a Teściowa została objęta właśnie "Akcją Wisła" gdzie spod Słupska wysłali ją w Bieszczady. Dziękuję bardzo za pracę jaką wykonujesz!
A także linii Zawada-Hrubieszów (pierwotnie Zawada-Wojnica) zbudowanej w 1917. Równolegle powstała też wąskotorówka Biłgoraj-Chełm, rozebrana w 1915 przez wycofujące się rosyjskie wojska.
38:00. Jechałem tą linią w latach 70-tych. Sowieccy żołnierze stali na stopniach, a myśmy przez okno wyrzucili w Chyrowie polskie gazety by ludzie mogli poczytać. 😂
Mega materiał! Nawet nie wiedziałem, że takowa korekta granic miała kiedykolwiek miejsce, choć część mojej rodziny pochodzi z tamtych ziem, między innymi z Hrubieszowa. Obecnie mieszkam na kaszubach:) Poza tym myślę, że nie chodziło o żaden węgiel czy inne korzyści komunikacyjne, a o uran lub inną podobną kopalinę.
Druga proponowana korekta moim zdaniem raczej nie doszła do skutku, gdyż taka by już wymagała znacznie dłuższego czasu jej przygotowania i wprowadzania. Być może po cichu już ją zaczęto przygotowywać, ale po śmierci Stalina pojawiły się nowe tematy i o niej już zapomniano.
@@KUBULEK_2020 Spisz i Orawa a takze Dolina Jaworzyny nalezaly i naleza do Slowacji chociaz czesc Spisza i Orawy od 1920r nalezy do nas. Z tego co wiem to ostatnia matura po slowacku miala tam miejsce w 1967r.
Warto też wspomnieć pewną historię z ustalania granic w sierpniu 1945 roku. To oczywiście inna historia niż Akcja H-T, ale związane jest to z omawianymi tu okolicami. Otóż początkowo strona sowiecka wystosowała może nie tyle propozycję, jak oznajmiła fakt o poprowadzeniu granicy wzdłuż potoku Wołosatego. Wówczas od Polski odpadło by całe tzw. gniazdo Tarnicy i spora część pasma granicznego, a najwyższym szczytem Bieszczad w granicach Polski została by Wielka Rawka. Jednak dzięki uporowi prof. Stanisława Leszczyckiego który uczestniczył w rozmowach, udało się przekonać sowietów by granica szła dalej wzdłuż Sanu, aż do rejonu przeł. Użockiej.
Moim zdaniem krótko i średniofalowo skorzystał na tym Związek Radziecki głównie ze względu na złoża węgla. Z perspektywy długofalowej a więc czasy obecne i przyszłe skorzystała Polska. Zasoby węgla prędzej czy później się skończą a zapora z pozyskiwaną energią oraz turystyka bieszczadzkiego rejonu jest wielką korzyścią dla polskiej strony. Oczywiście straty materialne ludności i ich okrutny los był najważniejszy.
Obejrzałem cały odcinek jednym tchem 😊 temat z uwagi na moją miłość do Bieszczadów jest niesamowicie interesujący. Ostatecznie cieszę się, że okolice Ustrzyk Dolnych, Czarnej i Lutowisk są w granicach Polski - gdyby granica z '45 się utrzymała, dojazd w najwyższe partie Bieszczadów byłby możliwy wyłącznie przez Baligród i Cisną. Okolice Ustrzyk Górnych są nadal bardzo słabo zaludnione, ale tuż po wojnie było jeszcze gorzej, wiele wsi przestało zupełnie istnieć, nie było nawet dróg, żeby dojechać w te tereny. Bieszczady zaludniały się powoli. Kto wie, jak rozwinęła by się turystyka w Bieszczadach, gdyby nie ta korekta granic. Ach, no i nie mielibyśmy przepięknej panoramy przy wjeździe do Lutowisk 😊
Mój ojciec opowiadał, jak na początku lat 80. jechał tą linią kolejową z Przemyśla do Sanoka i w każdych drzwiach pociągu stał radziecki żołnierz z ostrą bronią... Inna sprawa, że wtedy takie połączenie jednak mogło funkcjonować, a teraz niedasie, i to nie bynajmniej nie z powodu wojny na Ukrainie...
Na youtube jest fragment Polskiej Kroniki Filmowej pt. Żniwa 1950. Jest tam nagranie ze żniw w PGR Żdżarynka, i ukazane jak polscy i radzieccy naukowcy sprawdzają wysokosć plonów. Widocznie radzieckim uczonym tak spodobal sie ten PGR że chcieli go u siebie. Wszystko to o czym pisze to oczywiscie mialo miejsce na terenach "kolana Bugu" objetego wymianą graniczną poruszana w tym odcinku
Jak zwykle ciekawie i precyzyjnie opisana historia. Wielkie dzięki. Proponuję o kolejnej korekcie z Czechosłowacją okolicach Harrahova i o wyprostowaniu granicy na polską niekorzyść. Czesi mają oddać około 1000 ha i nadal nic się z tym nie dzieje...
W okolicach Harrahova dokonano korekty granic z wymianą. Stacja kolejowa w Tkaczach trafiła do Czechosłowacji. Polska natomiast otrzymała tereny na południe od Jakuszyc o tej samej powierzchni. No chyba, że chodzi o inny teren....
Proponuje naprawde przestac szarpac sie o 1000 ha lub nawet wiecej. Chyba ze niektorzy bez tego nie moga zyc....Jako Polak bez zadnych zwiazkow z Czechami moge napisac ze naszemu Krajowi przypadla od 1945r Kotlina Klodzka ktora nigdy przedtem do naszego Kraju nie nalezala a w okolicach Kudowy mieszkalo troche Czechow. Turystycznie bardzo lubie Masyw Snieznika i Gory Bialskie ale polityczno-terytorialnie mielismy tam mniej do szukania niz w Budziszynie czy Chociebuzu. Henryk Sz.@
popieram. Chodzi zas o 368,44 ha. Sprawa jest prestizowa dlatego nie mozna tego odpuszczac. Poza tym skarga Czech na nas o Turoszów tylko potwierdza ze kto odpuszcza ten nie cieszy sie szacunkiem.
@@adamkupec9531 Zalezy jaki rzad jest w Pradze. Z takich szarpanin miedzy nami i Czechami czy Litwinami ciesza sie tak Moskwa jak Berlin. Lepiej nieraz odpuscic i skoncentrowac sie na kierunku rosyjsko-niemieckim. I tak za duzo jak na nasze polskie mozliwosci. Pozdrawiam
Bardzo ciekawy temat. Jak zawsze profesjonalnie przygotowany. Miałem przyjemność przejechać tranzytem linia kolejową z Przemyśla do Ustrzyk chyba w roku 1988. Na granicy wsiedli czerwonoarmieńcy z karabinami na ramionach. Jeden na pewno stał na schodach wejściowych ostatniego wagonu a drugi chyba wlazł do środka na początku składu pociągu. A może też stał na schodach w otwartych drzwiach. Nie kazali otwierać i a tym bardziej wychylać się przez okno. Ciekawe czy ktoś z oglądających przeżył podobną sytuację?
@Jacor M, czy podobną? Pracowałem w ZSRR w 1990 roku. W sumie 4 razy przekraczalem granicę kolejową w Brześciu/Terespolu. Zmiana podwozia zajmowała 2 godziny za każdym razem. Wagony były sowieckie, obsługa też, jechały do Warszawy. Pociąg był tylko dla nas pracowników Energopolu. Głównie od tego czasu szlifowałem swój rosyjski, prawie aż do perfekcji w rozumieniu. Jestem w stanie odebrać w 100% nawet sztukę teatralną. Z poezją bywa gorzej. Biblię po rosyjsku, to rozumiem jak po polsku. Od 24-02-2022 oglądam UA-cam prawie tylko po rosyjsku. W Bieszczadach płynąłem kajakiem z Sanoka do Przemyśla. Rajd pieszy, 10 dni, Połonina Wetlińska, Berehy, Mała Rawka, Ustrzyki Górne i Dolne. Pozdrawiam serdecznie z Sydney, Zdzisiek R.
Film na pewno najciekawszy jak do tej pory oglądałem o tym wydarzeniu. A zainteresowałem się tym tematem już 30 lat temu , gdy pracowałem z kolegą pochodzącym z Oserdowa. To wieś leżąca zaledwie kilometr od nowej granicy. Strach był wielki . Jego rodzinie udało się uniknąć przesiedlenia. Mieszkańcom sąsiednich wsi już nie. Ciekawe czy mieszkańcy Hrubieszowa i okolic coś wiedzieli o tym drugim pomyśle ruskich, czy żyli w nieświadomości. Ps podobno po wojnie był pomysł by ziemię Kłodzką zamienić na Zaolzie. Ale Czechosłowacja jednak się nie zgodziła. A może o tym decydował ZSRR? Czy ktoś coś wie więcej na ten temat? W tym roku byłem po raz drugi w życiu przy ujściu Wisły. Panie Wojtku dalej czekam na film o przekopie
Bardzo ciekawa historia musi być o rodzinach z wsi Oserdów, z przyjemnością poczytałbym więcej jak toś coś wie. Ziemia Kłodzka ma kilka historii. Najpierw Czesi upomniali się po 1945r o Kłodzko i całą Kotlinę (nawet wtedy chyba wjechały do nas czechosłowackie czołgi na krótki okres) tu ostatecznie zadecydował Stalin i nie zgodził się. Potem była ponoć propozycja utworzenia granicy z Niemcami na Nysie Kłodzkiej czyli lewa strona po niemieckiej a prawa po polskiej. Przecinałoby to Bystrzycę Kłodzką, Kłodzko czy Bardo granicami państwa. Słyszałem, że wtedy Stalin nie wziął pod uwagę tej Nysy rzeki co trzeba czyli Łużyckiej :) Było potem kilka drobnych mniejszych korekt między CSRR a Polską ale o nich praktycznie zapomniano. Mam na myśli Ziemię Kłodzką bo Zaolzie to oczywiście osobny temat.
Jest na ten temat film na kanale Podróżnik w czasie. Wygląda na to że Stalin wcześniej grał obydwiema Nysami już podczas konferencji w Teheranie, Jałcie i Poczdamie.
Żyli w nieświadomości, poza kilkunastoma osobami ze szczytu partii dokumenty te były ściśle tajne, denominacja z 1950 też była tajna do dnia jej wykonania. Odtajnienie akt PZPR miało miejsce dopiero na początku lat 90.
Witam 👋 Jestem z tamtych okolic i szukając informacji na ten temat to znalazłem ten film, interesowała mnie przypuszczalna historia z '52. Mieszkałem w domu rodzinnym w miejscowości "Zimno" (na południe od miejscowości Łaszczów) i jeśli granice byłby zmienione to prawdopodobnie moja miejscowości by była "przedzielona" na pół na rzece Wieprz. Pozdrawiam serdecznie 👋
Super kanał.Bardzo przydatne skondensowane wiadomości. Żal.mi ludzi którzy byli w ten sposób poniewierani zostawiali ojcowiznę tracili stabilizację.To historia i oby nigdy nas to nie dotknęlo.Chyle.czola przed tymi ludźmi
Z tego co widać na zdjęciach lotniczych to obecnie największe zagęszczenie kopalni i infrastruktury im towarzyszącej to jest na południe od Krystynopola na terenach które i tak przed korektą granicy należały do ZSRR. Oczywiście te kopalnie mogą operować na polach górniczych które przed korektą leżały pod polskim terytorium ale generalnie wydaje mi się że jeśli główną chęcią korekty granicy przez sowietów był węgiel to chyba zrobili to trochę na wyrost. Fajnie jakby ktoś miał mapy górnicze i spisy działania kopalń bo część już nie działa i zostały zlikwidowane.
Moi dziadkowie zostali przesiedleni w drugiej fali repatriacji z Kresów wschodnich do Ustrzyk dolnych (1955-1959). To był główny ruch odbudowy polskiej populacji na tym terenie po akcji Wisła pl.m.wikipedia.org/wiki/Wysiedlenie_Polak%C3%B3w_z_Kres%C3%B3w_Wschodnich_1955%E2%80%931959
Jest jeszcze jedna ciekawostka. Otóż gdzieś na przełomie lat 50. i 60. w miejscowości Kosmów koło Hrubieszowa zaczęto budowę kopalni węgla kamiennego. Z tego co wiem powstał szyb, budynek dyrekcji i zaczęto zatrudniać ludzi do pracy. Niestety, zanim budowa się zaczęła na dobre, przyszedł rozkaz z góry, żeby przerwać inwestycję. Szyb podobno zasypano, a budynek dyrekcji stał się szkołą podstawową. Tamtejsi mieszkańcy podejrzewają, że sowieci kopali ten węgiel również pod terytorium Polski, bo ich kopalnie były przecież zaraz za granicą. Być może dlatego nie doszło do tej drugiej korekty granic. Może po prostu nie musieli tego robić, bo kopali sobie spokojnie, bez obaw o jakikolwiek sprzeciw.
To hrubieszowska legenda miejska, jest w zasadzie nierealne, aby chodniki były tak długie i miały po 30 km (tyle musiałyby mieć, aby dojść pod Polskę, żadna kopalnia na świecie takich nie ma). I w jaki sposób górnik w trakcie jednej zmiany byłby w stanie dojść do końca takiego korytarza? xD W pobliżu granicy jest zaledwie jedna kopalnia, nr 10, w budowie i do tej pory nieuruchomiona.
Tak ale nie zapominajmy ze w sklad Polski weszla w 45r Kotlina Klodzka ktora nigdy przedtem nie byla w granicach Polski. Za to tak geograficznie jak historycznie do 15 wieku stanowila czesc Czech.
@@marekjozwiak5390 Polska przejęła tereny niemieckie z dobrodziejstwem inwentarza, czyli Kotliną Kłodzką, odebraną Czechom przez Niemców 400 lat wcześniej. Nie ma to więc żadnego odniesienia do Zaolzia, stanowiącego teren sporny w dobie tworzenia się państwowości obu narodów po I W.Ś. Nie mam żadnych intencji rewizjonistycznych w tej kwestii, natomiast chciałem zwrócić uwagę na fakt, że teren ten nie miał jednoznacznie określonej przynależności do spierających się stron aż do roku 1948, czyli do faktycznego upadku III Republiki Czeskiej i przejęcia władzy przez komunistów. Wtedy to Stalin przyznał arbitralnie Zaolzie naszym sąsiadom. Oczywiście ubrano to w formalne postanowienia prawne.
@@cewu4979 Z tego co wiem to Stalin zdecydowal o utrzymaniu przedwojennej granicy polsko-czeskiej lub czechoslowackiej juz w 1945r. Tak na Zaolziu jak na Spiszu i Orawie. W zamian jak slusznie napisales " z dobrodziejstwem inwentarza " Polska otrzymala Kotline Klodzka ktora turystycznie bardzo lubie - zwlaszcza Masyw Snieznika i Gory Bialskie - ale ktora nigdy przed 1945r do nas nie nalezala. Podobno krotko po wojnie byly plany wymiany Kotliny Klodzkiej za Zaolzie ale Czesi na to nie poszli. Program na wymieniony przez Ciebie temat bylby ciekawy ale niestety w sieci grasuje pewna ilosc typow ktorzy zrobiliby lepiej gdyby nic nie pisali. Wiem ze przywodcy Polakow na Zaolziu troche czuja sie opuszczeni przez Macierz jak w innym wymiarze Polacy na Litwie ale dobre stosunki z Czechami i Litwa sa niestety istotniejsze politycznie niz odczucia Polakow w tych krajach. Taka jest realna polityka i dlatego zawsze trzymalem sie od niej z daleka wolac czas przeszly dokonany czyli historie. Pozdrawiam
@@marekjozwiak5390 Masz rację, zwolenników "mocarstwowości" i rewizjonistów - w gębie, lub na papierze - mamy nie mało. Nawet znany korespondent telewizyjny z USA, na stare lata zgłupiał i przystał do tej zgrai. Także pozdrawiam.
Mój ojciec urodził się w 1951 po Polskiej stronie niedaleko Lubyczy Królewskiej ale część jego rodziny, ciotka od strony mamy (mojej babci) mieszkająca niedaleko pozostała że swoją rodziną i trafiła do ZSRR. Tak więc nie wszyscy decydowali się na przsiedlenie. Gdyby druga wspomniana wymiana doszła do skutku najprawdopodobniej moi rodzicie wychowywali by się w Związku Radzieckim a ja byłbym dzisiaj obywatelem państwa ogarniętego wojną.
21;40 małe sprostowanie w Tarnobrzegu linia kolejowa była już w 1887 i zaczynała się w Dębicy a kończyła w Nadbrzeziu czyli części dzisiejszego Sandomierza ale położonego po prawej stronie Wisły i należącym w ówczesnym czasie do Austro-Węgier bo właściwy Sandomierz za Wisłą należał do Carskiej Rosji. I to na początku I WŚ z Nadbrzezia po wybudowaniu mostu na Wiśle bodajże w 1915 r połączono się z linią do Ostrowca Świętokrzyskiego . Co do wymiany terytorialnej uważam że sowietom chodziło o węgiel ale nie mieli jeszcze pełnego rozeznania w obszarach występowania złóż.Po wojnie węgiel podobnie jak i dziś był w cenie i był surowcem strategicznym na całym świecie ,a bajki o wyczerpanych albo nikłych złożach ropy podnoszono aby nikt nie pytał w Polsce o ten węgiel.
To oczywiste, że korzyść z zamiany miał ZSRR. Chodziło o surowce mineralne, ZSRR nigdy by nie zrobiłoby czegoś korzystnego dla Polski a już w szczególności w czasach stalinizmu.
Moja rodzina została przesiedlona z Bełza. Według historii prababci mieszkańcy zostawiali w Bełzie swoje domy w jak najlepszym stanie dla przyjezdnych mających z ZSRR, a w zamian dostali nienadające się do życia rudery pełne pluskiew. Jedna sprawa, że w Bieszczadach tereny i ludzie byli biedniejsi, a druga że zdarzała sie złośliwość niezadowolonych ze zmiany miejscowych, którzy potrafili wrzucić martwego kota do studni, albo nawet za przeproszeniem na*rać na środku izby, żebym tylko jeszcze bardziej obrzydzić życie nowym lokatorom. Ogólnie ta zmiana granicy z perspektywy całego naszego kraju wydaje się niewiele znacząca, ale czasem zastanawiam się co musieli czuć ci ludzie, którzy przez te kilka lat odbudowali sobie życie po wojnie, a nagle musieli opuścić odnowione domy i przenieść się do zniszczonych chat na nieznanych terenach i zaczynać po raz drugi od nowa. Super materiał! Temat ciekawie i wyczerpująco opisany. :)
Myślę że w jakieś długofalowej perspektywie na jeden wiek to mimo wszystko Polska tak źle na tym nie wyszła. Oczywiście szkoda tych straconych miejscowości, przesiedlonych ludzi czy kilkuset milionów ton węgla który i nawet gdyby nie było korekty granicy byłby sprzedawany po taniości do ZSRR. Ale węgiel się tam już kończy i nigdy dużo go tam nie wydobywano (1% wydobycia Ukrainy) a Bieszczady ich widoki i turystyka zostaną z nami dłużej. Do tego korekta granic umożliwiła wybudowanie elektrowni wodnej w Solinie.
Też wydaje mi się, że stratni nie jesteśmy. Argument o sprzedaży naszego węgla sowietom za grosze, zdecydowanie stawia nas jako wygranych na tej zamianie. Skoro i tak ten węgiel trafiłby do ruskich, to chyba lepiej, że musieli go chociaż sami wydobyć🤔
Jeżeli chodzi o historie to chciałbym dowiezieć się coś więcej o Łużycach i saksoni która za czasów Chrobrego była Polska oraz o spory pomiędziy Czechami a Polakami o te terny?
Podpinam sie zwlaszcza ze na Luzycach poludniowych, katolickich i blizszych jezykowo Czechom nalezacych do Saksonii w przeciwienstwie do Luzyc polnocnych, protestanckich i nalezacych do Brandenburgii i blizszych jezykowo polszczyznie zachowalo sie jeszcze kilkanascie tysiecy Luzyczan uzywajacych swojego jezyka. Szkoda ze wiele osob o tym nie wie ani sie Luzyczanami nie interesuje.....
Pociągiem z Przemyśla przez Chyrów do Ustrzyk Dolnych (37:00) miałem okazję jechać w 1976 roku. Uzupełnię, że nie wolno było otwierać okien, na każdym końcu i początku wagonu stał rosyjski... radziecki pogranicznik i pilnował.
PYTANIE: Jaki film historyczno-geograficzny o POLSCE chcielibyście zobaczyć na tym kanale?
Spór o Zaolzie
Może film różnych podziałach administracyjnych Polski może nawet od 1918?
Historia podhala i geografia
Może kształtowanie się granic II RP? Co się udało zyskać, a co nie? Kształtowanie granic po IIWS też ciekawy temat.
Granica zachodnia po II WŚ - przyczyny, czemu przebiega akurat w ten sposób
W 1975 r. dwa tygodnie byłam na obozie wędrownym w Bieszczadach i trasę Przemysl - Ustrzyki Dolne jechaliśmy pociągiem prawie 5 godzin. Staliśmy na granicy dwie godziny i mówiło się wtedy , ze nam zmienia system podwozia , bo ich tory były wąskie ( o ile dobrze pamiętam ). Nie wolno nam było się wychylać przez okno, nic nie wyrzucać za okno , a pociąg jechał z prędkością ok. 20 km/h a na schodach wagonów stali sowieci . Powrotna drogę Ustrzyki Gorne - Przemysl jechaliśmy autobusem .... cały dzień 😂. To były czasy😁 , człowiek był młody i głupiutki ..... piękne wspomnienia . Dziękuję Panu za film i pozdrawiam 😊
Kiedy zobaczyłem miniaturkę tego filmu, serce mi się zatrzęsło. Cała moja rodzina ze strony ojca została przesiedlona z Ziemi Sokalskiej pod Ustrzyki Dolne w 1951 roku. Ja należę już do trzeciego pokolenia urodzonego na wygnaniu - bo tak to jest postrzegane przez do tej pory żyjących przesiedleńców, że jesteśmy wygnańcami, chociaż w Polsce… Tak bardzo Ziemia Sokalska była i jest przez tych ludzi kochana! Warto wspomnieć, że w Żwirce, o której autor wspomniał, mieścił się klasztor bernardynów z obrazem Matki Bożej Sokalskiej, który dzisiaj znajduje się w Hrubieszowie. Przed nim w 1938 roku była ochrzczona moja babcia, żyjąca do tej pory. Niestety klasztor po wojnie zamieniono na więzienie, aż spłonął w 2012 roku… Dziękuję, Panie Wojciechu, za ten film! To tak cenne, że ktoś, kto nie pochodzi od przesiedleńców, pamięta o tych tematach, których świadomość w centralnej Polsce jest niestety bardzo niska...
Bardzo się cieszę, że mogłem się choć trochę przyczynić do upowszechnienia wiedzy na ten temat. Pozdrowienia!
To temat zakazany historycznie!
Moja rodzina też straciła wszystko w Sokalu…
Ba, nawet w słynnym podręczniku do HiT-u znajduje się błąd merytoryczny - Roszkowski napisał w nim, że po 1945 roku granice Polski nie uległy zmianie, co (jak widać po powyższym filmie) jest oczywistą bzdurą
@@bernardaprzybya-zaremba5252 Czy zakazany? Bardziej powiedziałbym, że ze względu na niewielkie znaczenie dla historii Polski jako całego państwa po prostu zapomniany. A szkoda, bo jest to ułamek historii naszego narodu. Historia ludzi, którzy stracili wszystko i musieli zaczynać życie od nowa.
Bardzo ciekawy i interesujacy program.
Teraz dopiero uczymy sie prawdziwej historii.
Wielkie DZIEKI. I
Kolejny świetny materiał 👍 Wielu ludzi myśli że ostateczną granicę Polski 🇵🇱 ustanowiono w 1945. Sam kiedyś tak myślałem, ale potem sprawdziłem że nie była ostatnia zmiana granic,a dzięki temu filmowi dowiedziałem więcej szczegółów jak przebiegały te korekty granic.
Temat zakola bugu zawsze, jak tematy tego typu mnie pasjonował. Bardzo się cieszę, że ktoś zrobił tak dokładny historyczno - geograficzny materiał. Naprawdę aż chce się oglądać
Panie Wojtku, dzięki sedeczne za ten naprawdę interesujący odcinek.O dziwo nic nie słyszałem o tym wcześniej,a temat jest naprawdę interesujący i wiąże sie z losami setek osób przymusowo wydartych ze swojego domu.Potrafi Pan tak fajnie opowiadać, że kilkoma odcinkami jest w stanie Pan bardziej zachęcić do geografii niż wszyscy moi nauczyciele tego przedmiotu razem wzięci -dzięki piękne za to 😎👍. Dzięki też za ogrom pracy włożony w ten materiał, pozdrawiam serdecznie i dziana 👊😎
Wojtek, jestes mistrzem swiata w tych programach co robisz z duzym zaangazowaniem, gratuluje!
Bardzo dziękuję!
Kopalnie już były przed wojną koło Krystynopola. Mój dziadek miał tam ziemię nad Sołokiją. Do dzisiaj w rodzinie wspominamy "Sokal".
Obstawiam, że Polska straciła
Dziękuję za kolejny świetny materiał..
No i nie myliłem się…
Zawsze "bratnia" pomoc nam się odbijała czkawką.
Trudno abysmy w owczesnej sytuacji politycznej mogli cokolwiek zyskac.....Dobrze ze druga propozycja " korekty " pozostala w projektach.....Tomasz Michniok@
@@marekjozwiak5390 przecież dostaliśmy - kopa w dupę.
Jeżeli teraz te tereny przypominają na przykład okolice kopalni na Śląsku to zdecydowanie wolę przepiękne Bieszczady
Bardzo ciekawy temat. Mimo, że słyszałem już coś o tej korekcie to poruszyłeś kwestię, o których nie miałem pojęcia.
Wojtku znalazłem wg mnie bardzo interesujący temat:
Utrata Finlandii terenów dostępnych do Morza Arktycznego na rzecz ZSRR
Okolice Pieczengi historia aż po dzień dzisiejszy. Rozważ to proszę kiedyś :)
Bardzo mi się podoba prezyja wypowiedzi w twoich filmach. Widać ogrom pracy włożony w przygotowanie.
Super temat! Już od dawna szukałem informacji z tym związanych! Dzięki za ten materiał. Po cichu liczę jeszcze na szczegółową audycję o odcinku granicy na śląsku cieszyńskim...
Nie wiem jak to robisz, ale cały czas wymyślasz takie tematy, że chce się rzucić wszystko i oglądać. Ja tak właśnie robię i zabieram się do oglądania! 😀
Bardzo się cieszę. :) Miłego oglądania!
Ja rowniez.
Ja też. Jest przejrzyście i pzystępnie. O Bałtyku też ciekawe. Lubię czerpać wiedzę z Twojego kanału. Po Twojej twórczości tutaj widać zarys Twoich zainteresowań jako połączenie zagadnień historii, etnografii, geografii i socjologii. Mniej więcej jak u mnie. Ponadto świetnie ilustrujesz to, o czym mówisz. Pozdrawiam ;) P.S. 1 -- jak oglądam i słucham tych filmów smakuje nawet niedopieczona ryba :] P.S. 1 -- ciekawe też perypetie dziejowe kształtowały charakter Górnego Sląska :)
Bo Ryśki są już w odwrocie teraz to Wojciechy są fajne Chłopaki ! ;-)
talent ma
Dziękuję za ten film. Temat jest mi bliski, gdyż pochodzę z Zamojszczyzny. Jeszcze jak miałem kilka lat to w jakimś atlasie zauważyłem że granica tuż po wojnie wyglądała inaczej i to mnie zainteresowało. Sporo o przesunięciu granicy czytałem, ale jednak Twój film poszerzył moją wiedzę wielokrotnie, za co jestem wdzięczny.
Zgadzam sie - swietny historyczno-geograficzny odcinek.
Uffff było blisko. Mieszkam w Horodle :D
Świetny materiał jak zawsze :)
Świetnie opracowany temat . Chciałbym zobaczyć gdzie jeszcze za czasów II RP były planowane zapory i jak bardzo były zaawansowane prace nad tymi obiektami hydrotechnicznymi .
Znam osobiście przesiedleńca opowiadał jak zamieniono im czarnoziem na nasze piachy.Trafił pod Białogard w województwie zachodniopomorskim .
Moje miasto
Moja babcia dla odmiany z dawnego województwa lubelskiego ( jej ojciec ziemie miał właśnie na Ukrainie, w zakolu Bugu) trafiła na Żuławy. Młyn szlag trafił ale zyskała piękne poniemieckie gospodarstwo, wszystko z czerwonej cegly.
Re we lac ja ! Dziękuję i pozdrawiam, wbijając thumb up!
Mega ciekawy temat, uwielbiam takie, mogłyby powstać tego typu o innych państwach (najlepiej o kilku zbiorczo) 🤩🤩🤩
Super ciekawy odcinek ale dodam ze ogladajac kiedys bardzo dokladne mapy tzw. linii Curzona-Namiera z 11 lipca 1920r musze napisac ze granica miala odchodzic od Bugu na poludnie od Krylowa i Holubia ( tej drugiej miejscowosci nie ma w oficjalnym tekscie ) i szla mniej wiecej wzdluz obecnej granicy polsko-ukrainskiej tak ze kolano czy zakole Bugu mialo pozostac po stronie wschodniej proponowanej granicy. Z tym ze teraz uwaga w druga strione - cala linia kolejowa Przemysl-Chyrow-Ustrzyki Dln.-Zagorz miala nalezec do Polski bez zadnych warunkow. Zajecie przez Niemcow " kolana Bugu " w 1939r i potem pozostawienie go od 1944 do 1951r w granicach naszego Kraju jest dla mnie nadal tajemnica - przeciez Armia Czerwona zajela w koncu wrzesnia 39r Zamosc.....Jezeli chodzi o druga " zamiane " to miala ona objac Hrubieszow, Horodlo ( to od unii horodelskiej ) i Tyszowce - na szczescie projekt spalil " na panewce ". Swietnie laczysz narracje z ilustrowaniem tego co mowisz mapami - to bardzo ulatwia zrozumienie pozornie nielatwych spraw a ekran laptopa to ulatwia. Dodam na koniec ze jeszcze Osobka-Morawski probowal przekonac Stalina od oddania Polsce calej kolei Przemysl - Zagorz przez Chyrow - na prozno chociaz podobno to dzieki jego zabiegom Sloneczko ludzkosci " odpalilo " nam Bialowieze z najcenniejszym przyrodniczo fragmentem Bialowieskiego Parku Narodowego. Pozdrawiam serdecznie i dalej idz ta droga bez " pakowania sie " w jakies businessy itd. itp. etc. Mam w tym rowniez swoj egoistyczny cel - niezaleznie ile o czyms wiem zawsze czegos nowego i waznego sie dowiem......
Oj takie filmy są TOP. Może coś o miastach utraconych na Kresach? Sambor, Żółkiew, Lwów.
Już wcześniej słyszałem o tej zmianie granic, lecz zostało tu bardzo dobrze wyjaśnione - nie tylko pod względem argumentów jakimi się kierowano, ale również wyjaśniono rys historyczny tych ziem. Dobrze się oglądało. Lecz nie zmienia to faktu, że sowieci handlowali z Polską zagrabionymi naszymi ziemiami.
Do 1956r nasz Kraj byl przez nich okupowany chociaz jego status byl lepszy niz Litwy czy Lotwy. Robili co chcieli......
Doskonały materiał. Nie miałem o tym pojęcia
Jak zwykle bardzo profesjonalny materiał. Z chęcią się ogląda. Pozdrawiam
Znakomity program - przeszlosc opisana mapami i dobrym przygotowaniem autora. Gratuluje i pozdrawiam serdecznie.
Bardzo dziękuję Panie Marku!
@@SwiatWciaga Dluzszy wpis niedlugo.... Na teraz moge dodac ze pomimo ze niemalo wiem na ten i inne omawiane przez Pana tematy to rowniez sie ucze i mocno korzystam na Pana audycjach. Niech Pan czasem nie odpuszcza i kontynuuje swoja znakomita serie.
Świetnie opracowany temat👍
Cieszę się że zdecydowałeś się opowiedzieć i przeanalizować tą mało znaną historię.
Co poniektorzy - historycy, geografowie o niej wiedzieli ale na pewno zasluguje na szersze rozpropagowanie.
Jako mieszkaniec Ustrzyk Dolnych dziękuje za ten materiał, chociaż o wszystkim wiedziałem już wcześniej takie kompendium wiedzy z pewnością się przyda, szczególnie twórcom podręcznika do HiT który moje ukochane Bieszczady umieszcza na Ukrainie
Dziękuję Ci, za ten odcinek ! Proponowałem Ci go a jest mega interesujący ! :)
Dzięki za propozycję!
@@SwiatWciaga
Oglądałem kiedyś reportaż o ludności wysiedlonej z terenów bieszczadzkich, które po 1951r trafiły do Polski. Ludzie zostali wysiedleni w większości w okolice Odessy. Opowiadali o swoich nowych domach o życiu w nowym miejscu i o tęsknocie za dawnymi domami. Ktoś z nich nawet przyjechał w 2 pol lat 50 tych do Polski w rejony Lutowiska zobaczyć czy coś zostało po jego domowstwie lecz zaznał same ruiny. Niezwykle ciekawe są zeznania świadków tych historii. Niestety mało można poczytać o nich lub gdzieś zobaczyć na filmach.
Korekty zmiany granic z Czechosłowacja i z NRD były również interesujące. Może w przyszłości omowisz z góry dziękuję za ten film był mega ciekawy i wyczerpujący. O niedoszłej korekcie tej drugiej z 1952r nawet nie słyszałem a interesuje się historią bardzo!
Kapitalne przedstawienie tematu. Dzięki.
Mój tato urodził się wSokalu,bo tam dziadek kupił działkę z 🏠 domem! Trudna historia i bardzo przykra!
Ale się cieszę z tego filmu, dużo czytałem o tej korekcie :)
Ale dużo się dowiedziałam z tego odcinka. Super robota jak zwykle ❤
I bardzo tresciwa i potrzebna.
Ciekawe,bo przeglądałem kiedyś mapę administracyjną Polski z lat 20-stych XXw. i zauważyłem , że granicą województwa poznańskiego też była trochę rozbiorowa,bo Kalisz należał do województwa łódzkiego . Później doszło do zmian tych granic.Może warto by nagrać odcinek o podziale administracyjnym Polski od początku istnienia.Może także o granicach biskupstw.?
Zmiany granic województw z tych rozbiorowych miały miejsce dopiero w 1938.
I o projektowanym w 39 r woj. Sandomierskim z wonewoda... Stefanem Starzynskim. To jest bomba!
Gratuluję, kolejnego dopracowanego materiału
Super! Im więcej map w filmie tym lepiej! (A muzyczka w tle mega mi się kojarzy z Heroes 3 ;D )
Jestem autorem jednego z artykułów na który się powołujesz ;)
You made my day!
Dziekuje za matrial Bracie
Ciekawa, świetnie opowiedziana historia 👍🏻
Nam przekazano wyrąbane lasy i rozwalające się domostwa, a według relacji członków mojej rodziny z Waręża domy musieli zostawić w nienagannym stanie. Podobno nawet wymieniali pęknięte dachówki. Warto obejrzeć też współczesne filmy przedstawiające te miejscowości obecnie (zabytki, drogi, budynki). Refleksja nasuwa się sama.
Też o tym słyszałem że źródła. W Hoszowczyku itp dostali rudery
Dzięki że robisz ten odcinek zawsze mnie to interesowało
Pisałem o tym magisterkę :)
Zaskoczyło mnie, że tylu ludzi mieszkało w chwili wymiany w Bieszczadach. Byłem pewny, że tereny te zostały wyludnione już w czasie Akcji Wisła.
Fajny by był odcinek z serii "na mapie" dotyczący Polski. Teoretycznie geografia ojczyzny jest rzeczą oczywistą, ale fajnie by było zobaczyć zwarte, zwięzłe i zrozumiałe dla wszystkich filmowe opracowanie.
Wojtku, jak zwykle super odcinek. Około 18 minuty filmu wspomniałeś o "Akcji Wisła". Rozwiń proszę ten temat w swoich materiałach. Moja Żona pochodzi ze wsi kolo Polańczyka (urodziła się we wspomnianych Ustrzykach Dolnych) a Teściowa została objęta właśnie "Akcją Wisła" gdzie spod Słupska wysłali ją w Bieszczady.
Dziękuję bardzo za pracę jaką wykonujesz!
X
Na mapie z 1918 roku brakuje linii kolejowej Lublin - Rozwadów wybudowanej w 1914 i linii Rejowiec - Bełżec z 1916 roku.
A także linii Zawada-Hrubieszów (pierwotnie Zawada-Wojnica) zbudowanej w 1917.
Równolegle powstała też wąskotorówka Biłgoraj-Chełm, rozebrana w 1915 przez wycofujące się rosyjskie wojska.
38:00. Jechałem tą linią w latach 70-tych. Sowieccy żołnierze stali na stopniach, a myśmy przez okno wyrzucili w Chyrowie polskie gazety by ludzie mogli poczytać. 😂
Mega materiał!
Nawet nie wiedziałem, że takowa korekta granic miała kiedykolwiek miejsce, choć część mojej rodziny pochodzi z tamtych ziem, między innymi z Hrubieszowa.
Obecnie mieszkam na kaszubach:)
Poza tym myślę, że nie chodziło o żaden węgiel czy inne korzyści komunikacyjne, a o uran lub inną podobną kopalinę.
No niestety tak jest gdy sie w szkole kamieniami rzuca.
Kim jestes, bo nie Kaszubem.
I znowu rewelacja 🤗
Druga proponowana korekta moim zdaniem raczej nie doszła do skutku, gdyż taka by już wymagała znacznie dłuższego czasu jej przygotowania i wprowadzania. Być może po cichu już ją zaczęto przygotowywać, ale po śmierci Stalina pojawiły się nowe tematy i o niej już zapomniano.
Teraz czas na film o długu granicznym z Czechami.
Tak tak tak
Przepraszam ale - jakim ? norbi@
@@marekjozwiak5390dobrze każdemu znane Zaolzie , Spisz i Orawa
@@KUBULEK_2020 Spisz i Orawa a takze Dolina Jaworzyny nalezaly i naleza do Slowacji chociaz czesc Spisza i Orawy od 1920r nalezy do nas. Z tego co wiem to ostatnia matura po slowacku miala tam miejsce w 1967r.
@@KUBULEK_2020 Czesi do dziś nam nie oddali ponad 400 ha, do czego zobowiązali się podczas wymiany w 1959.
Warto też wspomnieć pewną historię z ustalania granic w sierpniu 1945 roku. To oczywiście inna historia niż Akcja H-T, ale związane jest to z omawianymi tu okolicami. Otóż początkowo strona sowiecka wystosowała może nie tyle propozycję, jak oznajmiła fakt o poprowadzeniu granicy wzdłuż potoku Wołosatego. Wówczas od Polski odpadło by całe tzw. gniazdo Tarnicy i spora część pasma granicznego, a najwyższym szczytem Bieszczad w granicach Polski została by Wielka Rawka. Jednak dzięki uporowi prof. Stanisława Leszczyckiego który uczestniczył w rozmowach, udało się przekonać sowietów by granica szła dalej wzdłuż Sanu, aż do rejonu przeł. Użockiej.
Tez o tym dawno temu czytalem.
Moim zdaniem krótko i średniofalowo skorzystał na tym Związek Radziecki głównie ze względu na złoża węgla.
Z perspektywy długofalowej a więc czasy obecne i przyszłe skorzystała Polska.
Zasoby węgla prędzej czy później się skończą a zapora z pozyskiwaną energią oraz turystyka bieszczadzkiego rejonu jest wielką korzyścią dla polskiej strony. Oczywiście straty materialne ludności i ich okrutny los był najważniejszy.
Mniej wiecej sie zgadzam, na szczescie nie doszlo do 2 wymiany.....
Bieszczady są bezcenne. Trochę przypadkiem zyskaliśmy. Oczywiście lepiej gdyby oba te obszary były w Polsce.
Obejrzałem cały odcinek jednym tchem 😊 temat z uwagi na moją miłość do Bieszczadów jest niesamowicie interesujący. Ostatecznie cieszę się, że okolice Ustrzyk Dolnych, Czarnej i Lutowisk są w granicach Polski - gdyby granica z '45 się utrzymała, dojazd w najwyższe partie Bieszczadów byłby możliwy wyłącznie przez Baligród i Cisną. Okolice Ustrzyk Górnych są nadal bardzo słabo zaludnione, ale tuż po wojnie było jeszcze gorzej, wiele wsi przestało zupełnie istnieć, nie było nawet dróg, żeby dojechać w te tereny. Bieszczady zaludniały się powoli. Kto wie, jak rozwinęła by się turystyka w Bieszczadach, gdyby nie ta korekta granic. Ach, no i nie mielibyśmy przepięknej panoramy przy wjeździe do Lutowisk 😊
Mój ojciec opowiadał, jak na początku lat 80. jechał tą linią kolejową z Przemyśla do Sanoka i w każdych drzwiach pociągu stał radziecki żołnierz z ostrą bronią...
Inna sprawa, że wtedy takie połączenie jednak mogło funkcjonować, a teraz niedasie, i to nie bynajmniej nie z powodu wojny na Ukrainie...
Linia została zlikwidowana ładnych parę lat temu.
Potwierdzam, jechałem tą linią kilka razy. Czasem zatrzymywano pociąg, jak ktoś coś wyrzucił przez okno.
@@abdank3369 Okna wtedy nie dało się otworzyć
@@sowiogorski5648 Jechalem kilka razy w latach 81-83 i okna mozna bylo otwierac.
Im lepiej tym gorzej.....LillyLilllPL@
super. jak zwykle. proszę trzymać poziom a subskrybentów będzie przybywać
Na youtube jest fragment Polskiej Kroniki Filmowej pt. Żniwa 1950. Jest tam nagranie ze żniw w PGR Żdżarynka, i ukazane jak polscy i radzieccy naukowcy sprawdzają wysokosć plonów. Widocznie radzieckim uczonym tak spodobal sie ten PGR że chcieli go u siebie. Wszystko to o czym pisze to oczywiscie mialo miejsce na terenach "kolana Bugu" objetego wymianą graniczną poruszana w tym odcinku
Jak zwykle ciekawie i precyzyjnie opisana historia. Wielkie dzięki. Proponuję o kolejnej korekcie z Czechosłowacją okolicach Harrahova i o wyprostowaniu granicy na polską niekorzyść. Czesi mają oddać około 1000 ha i nadal nic się z tym nie dzieje...
W okolicach Harrahova dokonano korekty granic z wymianą. Stacja kolejowa w Tkaczach trafiła do Czechosłowacji. Polska natomiast otrzymała tereny na południe od Jakuszyc o tej samej powierzchni.
No chyba, że chodzi o inny teren....
Proponuje naprawde przestac szarpac sie o 1000 ha lub nawet wiecej. Chyba ze niektorzy bez tego nie moga zyc....Jako Polak bez zadnych zwiazkow z Czechami moge napisac ze naszemu Krajowi przypadla od 1945r Kotlina Klodzka ktora nigdy przedtem do naszego Kraju nie nalezala a w okolicach Kudowy mieszkalo troche Czechow. Turystycznie bardzo lubie Masyw Snieznika i Gory Bialskie ale polityczno-terytorialnie mielismy tam mniej do szukania niz w Budziszynie czy Chociebuzu. Henryk Sz.@
@@marekjozwiak5390 jest mniej trochę ponad 300 ha głównie w okolicach województwa opolskiego
popieram. Chodzi zas o 368,44 ha. Sprawa jest prestizowa dlatego nie mozna tego odpuszczac. Poza tym skarga Czech na nas o Turoszów tylko potwierdza ze kto odpuszcza ten nie cieszy sie szacunkiem.
@@adamkupec9531 Zalezy jaki rzad jest w Pradze. Z takich szarpanin miedzy nami i Czechami czy Litwinami ciesza sie tak Moskwa jak Berlin. Lepiej nieraz odpuscic i skoncentrowac sie na kierunku rosyjsko-niemieckim. I tak za duzo jak na nasze polskie mozliwosci. Pozdrawiam
Bardzo ciekawy temat. Jak zawsze profesjonalnie przygotowany.
Miałem przyjemność przejechać tranzytem linia kolejową z Przemyśla do Ustrzyk chyba w roku 1988. Na granicy wsiedli czerwonoarmieńcy z karabinami na ramionach. Jeden na pewno stał na schodach wejściowych ostatniego wagonu a drugi chyba wlazł do środka na początku składu pociągu. A może też stał na schodach w otwartych drzwiach. Nie kazali otwierać i a tym bardziej wychylać się przez okno.
Ciekawe czy ktoś z oglądających przeżył podobną sytuację?
@Jacor M, czy podobną? Pracowałem w ZSRR w 1990 roku. W sumie 4 razy przekraczalem granicę kolejową w Brześciu/Terespolu. Zmiana podwozia zajmowała 2 godziny za każdym razem. Wagony były sowieckie, obsługa też, jechały do Warszawy. Pociąg był tylko dla nas pracowników Energopolu. Głównie od tego czasu szlifowałem swój rosyjski, prawie aż do perfekcji w rozumieniu. Jestem w stanie odebrać w 100% nawet sztukę teatralną. Z poezją bywa gorzej. Biblię po rosyjsku, to rozumiem jak po polsku. Od 24-02-2022 oglądam UA-cam prawie tylko po rosyjsku. W Bieszczadach płynąłem kajakiem z Sanoka do Przemyśla. Rajd pieszy, 10 dni, Połonina Wetlińska, Berehy, Mała Rawka, Ustrzyki Górne i Dolne. Pozdrawiam serdecznie z Sydney, Zdzisiek R.
O jakiej granicy piszesz skoro w 88 Ustrzyki dolne należały do Polski? Nie wyjechales przecież za granicę Polski?
Był przynajmniej kibel otwarty?
Trzeba było wykorzystać sytuację i spuścić naturalną bombę biologiczną na terytorium Raju Krat ( ͡º ͜ʖ͡º)
Świetny materiał jak zwykle !)
Mój ulubiony kanał na youtube
Jak zwykle super
Świetny materiał!
Film na pewno najciekawszy jak do tej pory oglądałem o tym wydarzeniu. A zainteresowałem się tym tematem już 30 lat temu , gdy pracowałem z kolegą pochodzącym z Oserdowa. To wieś leżąca zaledwie kilometr od nowej granicy. Strach był wielki . Jego rodzinie udało się uniknąć przesiedlenia. Mieszkańcom sąsiednich wsi już nie. Ciekawe czy mieszkańcy Hrubieszowa i okolic coś wiedzieli o tym drugim pomyśle ruskich, czy żyli w nieświadomości.
Ps
podobno po wojnie był pomysł by ziemię Kłodzką zamienić na Zaolzie. Ale Czechosłowacja jednak się nie zgodziła. A może o tym decydował ZSRR?
Czy ktoś coś wie więcej na ten temat?
W tym roku byłem po raz drugi w życiu przy ujściu Wisły. Panie Wojtku dalej czekam na film o przekopie
Bardzo ciekawa historia musi być o rodzinach z wsi Oserdów, z przyjemnością poczytałbym więcej jak toś coś wie.
Ziemia Kłodzka ma kilka historii. Najpierw Czesi upomniali się po 1945r o Kłodzko i całą Kotlinę (nawet wtedy chyba wjechały do nas czechosłowackie czołgi na krótki okres) tu ostatecznie zadecydował Stalin i nie zgodził się. Potem była ponoć propozycja utworzenia granicy z Niemcami na Nysie Kłodzkiej czyli lewa strona po niemieckiej a prawa po polskiej. Przecinałoby to Bystrzycę Kłodzką, Kłodzko czy Bardo granicami państwa. Słyszałem, że wtedy Stalin nie wziął pod uwagę tej Nysy rzeki co trzeba czyli Łużyckiej :)
Było potem kilka drobnych mniejszych korekt między CSRR a Polską ale o nich praktycznie zapomniano.
Mam na myśli Ziemię Kłodzką bo Zaolzie to oczywiście osobny temat.
Jest na ten temat film na kanale Podróżnik w czasie. Wygląda na to że Stalin wcześniej grał obydwiema Nysami już podczas konferencji w Teheranie, Jałcie i Poczdamie.
Żyli w nieświadomości, poza kilkunastoma osobami ze szczytu partii dokumenty te były ściśle tajne, denominacja z 1950 też była tajna do dnia jej wykonania. Odtajnienie akt PZPR miało miejsce dopiero na początku lat 90.
Witam 👋
Jestem z tamtych okolic i szukając informacji na ten temat to znalazłem ten film, interesowała mnie przypuszczalna historia z '52. Mieszkałem w domu rodzinnym w miejscowości "Zimno" (na południe od miejscowości Łaszczów) i jeśli granice byłby zmienione to prawdopodobnie moja miejscowości by była "przedzielona" na pół na rzece Wieprz.
Pozdrawiam serdecznie 👋
Super kanał.Bardzo przydatne skondensowane wiadomości.
Żal.mi ludzi którzy byli w ten sposób poniewierani zostawiali ojcowiznę tracili stabilizację.To historia i oby nigdy nas to nie dotknęlo.Chyle.czola przed tymi ludźmi
Dobrze opracowane materialy 👍
Witam P.prezesie!Już zabieram się za oglądanie!!!I kciuk do góry w ciemno, ponieważ wiem, że się dowiem wiele nowych wiadomości!!!! PZDR!!!!!
Z tego co widać na zdjęciach lotniczych to obecnie największe zagęszczenie kopalni i infrastruktury im towarzyszącej to jest na południe od Krystynopola na terenach które i tak przed korektą granicy należały do ZSRR. Oczywiście te kopalnie mogą operować na polach górniczych które przed korektą leżały pod polskim terytorium ale generalnie wydaje mi się że jeśli główną chęcią korekty granicy przez sowietów był węgiel to chyba zrobili to trochę na wyrost. Fajnie jakby ktoś miał mapy górnicze i spisy działania kopalń bo część już nie działa i zostały zlikwidowane.
Kopalnie są też zaznaczone na mapach Vlasenki w skali 1:100000 i 1:200000, dostępne w sieci.
Super , dzieki za film
uwielbiam mapy... duzo map is gooood
POPIERAM !
Dodam, że w Ustrzykach na kościele są tablice przypominające o tej wymianie.
Moi dziadkowie zostali przesiedleni w drugiej fali repatriacji z Kresów wschodnich do Ustrzyk dolnych (1955-1959). To był główny ruch odbudowy polskiej populacji na tym terenie po akcji Wisła pl.m.wikipedia.org/wiki/Wysiedlenie_Polak%C3%B3w_z_Kres%C3%B3w_Wschodnich_1955%E2%80%931959
Zyskaliśmy zespół KSU, bo nie wiadomo czy byłby dzisiaj radziecki, czy też może z Sokala :D
Ciekawy materiał !!! 😉
Jest jeszcze jedna ciekawostka. Otóż gdzieś na przełomie lat 50. i 60. w miejscowości Kosmów koło Hrubieszowa zaczęto budowę kopalni węgla kamiennego. Z tego co wiem powstał szyb, budynek dyrekcji i zaczęto zatrudniać ludzi do pracy. Niestety, zanim budowa się zaczęła na dobre, przyszedł rozkaz z góry, żeby przerwać inwestycję. Szyb podobno zasypano, a budynek dyrekcji stał się szkołą podstawową. Tamtejsi mieszkańcy podejrzewają, że sowieci kopali ten węgiel również pod terytorium Polski, bo ich kopalnie były przecież zaraz za granicą. Być może dlatego nie doszło do tej drugiej korekty granic. Może po prostu nie musieli tego robić, bo kopali sobie spokojnie, bez obaw o jakikolwiek sprzeciw.
Bardzo ciekawe!
Też o tym kiedyś czytałem. Z pewnością tak było
@Konrad Chudy - Chodniki kopalniane mogły się spotkać pod ziemią a to groziło samowolnymi przejściami przez "podziemną" granicę.
To hrubieszowska legenda miejska, jest w zasadzie nierealne, aby chodniki były tak długie i miały po 30 km (tyle musiałyby mieć, aby dojść pod Polskę, żadna kopalnia na świecie takich nie ma).
I w jaki sposób górnik w trakcie jednej zmiany byłby w stanie dojść do końca takiego korytarza? xD
W pobliżu granicy jest zaledwie jedna kopalnia, nr 10, w budowie i do tej pory nieuruchomiona.
Pozdrawiam z Hrubieszowa
Unia Hrubieszow....
A może coś o Zaolziu po zakończeniu II W.Ś.
Tak ale nie zapominajmy ze w sklad Polski weszla w 45r Kotlina Klodzka ktora nigdy przedtem nie byla w granicach Polski. Za to tak geograficznie jak historycznie do 15 wieku stanowila czesc Czech.
@@marekjozwiak5390 Polska przejęła tereny niemieckie z dobrodziejstwem inwentarza, czyli Kotliną Kłodzką, odebraną Czechom przez Niemców 400 lat wcześniej. Nie ma to więc żadnego odniesienia do Zaolzia, stanowiącego teren sporny w dobie tworzenia się państwowości obu narodów po I W.Ś. Nie mam żadnych intencji rewizjonistycznych w tej kwestii, natomiast chciałem zwrócić uwagę na fakt, że teren ten nie miał jednoznacznie określonej przynależności do spierających się stron aż do roku 1948, czyli do faktycznego upadku III Republiki Czeskiej i przejęcia władzy przez komunistów. Wtedy to Stalin przyznał arbitralnie Zaolzie naszym sąsiadom. Oczywiście ubrano to w formalne postanowienia prawne.
@@cewu4979 Z tego co wiem to Stalin zdecydowal o utrzymaniu przedwojennej granicy polsko-czeskiej lub czechoslowackiej juz w 1945r. Tak na Zaolziu jak na Spiszu i Orawie. W zamian jak slusznie napisales " z dobrodziejstwem inwentarza " Polska otrzymala Kotline Klodzka ktora turystycznie bardzo lubie - zwlaszcza Masyw Snieznika i Gory Bialskie - ale ktora nigdy przed 1945r do nas nie nalezala. Podobno krotko po wojnie byly plany wymiany Kotliny Klodzkiej za Zaolzie ale Czesi na to nie poszli. Program na wymieniony przez Ciebie temat bylby ciekawy ale niestety w sieci grasuje pewna ilosc typow ktorzy zrobiliby lepiej gdyby nic nie pisali. Wiem ze przywodcy Polakow na Zaolziu troche czuja sie opuszczeni przez Macierz jak w innym wymiarze Polacy na Litwie ale dobre stosunki z Czechami i Litwa sa niestety istotniejsze politycznie niz odczucia Polakow w tych krajach. Taka jest realna polityka i dlatego zawsze trzymalem sie od niej z daleka wolac czas przeszly dokonany czyli historie. Pozdrawiam
@@marekjozwiak5390 Masz rację, zwolenników "mocarstwowości" i rewizjonistów - w gębie, lub na papierze - mamy nie mało. Nawet znany korespondent telewizyjny z USA, na stare lata zgłupiał i przystał do tej zgrai. Także pozdrawiam.
@@marekjozwiak5390 Za Bolesława Chrobrego przez rok była razem z całymi Czechami, w 1003-1004.
Panie Wojtku, niech Pan zrobi jeszcze filmik o wymianie ziemi z Czechami (Tkacze) i ich długu granicznym wobec nas :)
Dziękuję.
Nawet dużo nie trzeba rozmyślać w temacie bo z rosją to się wychodziło zawsze źle kiedyś jak i dziś.Pozdrawiam,świetny materiał panie Wojtku:)
Mój ojciec urodził się w 1951 po Polskiej stronie niedaleko Lubyczy Królewskiej ale część jego rodziny, ciotka od strony mamy (mojej babci) mieszkająca niedaleko pozostała że swoją rodziną i trafiła do ZSRR. Tak więc nie wszyscy decydowali się na przsiedlenie. Gdyby druga wspomniana wymiana doszła do skutku najprawdopodobniej moi rodzicie wychowywali by się w Związku Radzieckim a ja byłbym dzisiaj obywatelem państwa ogarniętego wojną.
Państwa napadniętego przez kacapów. Jak Polska w '20 i '39 roku w XX wieku.
21;40 małe sprostowanie w Tarnobrzegu linia kolejowa była już w 1887 i zaczynała się w Dębicy a kończyła w Nadbrzeziu czyli części dzisiejszego Sandomierza ale położonego po prawej stronie Wisły i należącym w ówczesnym czasie do Austro-Węgier bo właściwy Sandomierz za Wisłą należał do Carskiej Rosji. I to na początku I WŚ z Nadbrzezia po wybudowaniu mostu na Wiśle bodajże w 1915 r połączono się z linią do Ostrowca Świętokrzyskiego . Co do wymiany terytorialnej uważam że sowietom chodziło o węgiel ale nie mieli jeszcze pełnego rozeznania w obszarach występowania złóż.Po wojnie węgiel podobnie jak i dziś był w cenie i był surowcem strategicznym na całym świecie ,a bajki o wyczerpanych albo nikłych złożach ropy podnoszono aby nikt nie pytał w Polsce o ten węgiel.
To oczywiste, że korzyść z zamiany miał ZSRR.
Chodziło o surowce mineralne, ZSRR nigdy by nie zrobiłoby czegoś korzystnego dla Polski a już w szczególności w czasach stalinizmu.
Please, weź zrób filmik o korektach granicy z Niemcami/NRD. Ten temat jest praktycznie nieruszony w Polsce, a zdaje się, że parę ich było.
Mógłbyś napisać coś więcej o tym? Bo źródeł w necie niezbyt znalazłem poza tymi planowanymi wymianami
Moja rodzina została przesiedlona z Bełza. Według historii prababci mieszkańcy zostawiali w Bełzie swoje domy w jak najlepszym stanie dla przyjezdnych mających z ZSRR, a w zamian dostali nienadające się do życia rudery pełne pluskiew. Jedna sprawa, że w Bieszczadach tereny i ludzie byli biedniejsi, a druga że zdarzała sie złośliwość niezadowolonych ze zmiany miejscowych, którzy potrafili wrzucić martwego kota do studni, albo nawet za przeproszeniem na*rać na środku izby, żebym tylko jeszcze bardziej obrzydzić życie nowym lokatorom. Ogólnie ta zmiana granicy z perspektywy całego naszego kraju wydaje się niewiele znacząca, ale czasem zastanawiam się co musieli czuć ci ludzie, którzy przez te kilka lat odbudowali sobie życie po wojnie, a nagle musieli opuścić odnowione domy i przenieść się do zniszczonych chat na nieznanych terenach i zaczynać po raz drugi od nowa.
Super materiał! Temat ciekawie i wyczerpująco opisany. :)
głównie chodzi o złoża węgla i linii kolejowej w okolicach Sokala, a i my mogliśmy wybudować zaporę w Solinie
Myślę że w jakieś długofalowej perspektywie na jeden wiek to mimo wszystko Polska tak źle na tym nie wyszła. Oczywiście szkoda tych straconych miejscowości, przesiedlonych ludzi czy kilkuset milionów ton węgla który i nawet gdyby nie było korekty granicy byłby sprzedawany po taniości do ZSRR. Ale węgiel się tam już kończy i nigdy dużo go tam nie wydobywano (1% wydobycia Ukrainy) a Bieszczady ich widoki i turystyka zostaną z nami dłużej. Do tego korekta granic umożliwiła wybudowanie elektrowni wodnej w Solinie.
Też wydaje mi się, że stratni nie jesteśmy. Argument o sprzedaży naszego węgla sowietom za grosze, zdecydowanie stawia nas jako wygranych na tej zamianie. Skoro i tak ten węgiel trafiłby do ruskich, to chyba lepiej, że musieli go chociaż sami wydobyć🤔
Bardzo dobry temat.
Super wyczerpujący odcinek. Tylko.... to nie ma znaczenia....to wszystko są nasze tereny. Wymiana jest naszych na nasze.....
Może jakie były warianty granic polski po 1 jak i 2 wojnie światowej?
Uwielbiam twoje materiały
urodziłem się w Ustrzykach Dolnych, ale na szczęście długo po 1951 roku
Jeżeli chodzi o historie to chciałbym dowiezieć się coś więcej o Łużycach i saksoni która za czasów Chrobrego była Polska oraz o spory pomiędziy Czechami a Polakami o te terny?
Podpinam sie zwlaszcza ze na Luzycach poludniowych, katolickich i blizszych jezykowo Czechom nalezacych do Saksonii w przeciwienstwie do Luzyc polnocnych, protestanckich i nalezacych do Brandenburgii i blizszych jezykowo polszczyznie zachowalo sie jeszcze kilkanascie tysiecy Luzyczan uzywajacych swojego jezyka. Szkoda ze wiele osob o tym nie wie ani sie Luzyczanami nie interesuje.....
Właśnie przeczytałam, że rząd chce domagać się korekty granicy z Czechami i pomyślałam, że o tym będzie Twój film.
Jak fajnie powiedziane w polskim radio.... CZYLI POPRAWNIE!!!!!!
Witam i pozdrawiam wszystkich trochę spóźniony ale nie miałem czasu wcześniej najważniejsze ze jestem 😊
Najprawdopodobniej w 1914 roku zbudowano też linię kolejową z Lublina do Rozwadowa ( Stalowa Wola). Obecnie linia kolejowa nr 68.
Pociągiem z Przemyśla przez Chyrów do Ustrzyk Dolnych (37:00) miałem okazję jechać w 1976 roku.
Uzupełnię, że nie wolno było otwierać okien, na każdym końcu i początku wagonu stał rosyjski... radziecki pogranicznik i pilnował.