Moje kuzynki wynosiły z ogrodu wszelkie zielsko na pryzmę za garażem . Za garażem mają własne pole na wsi tak że nikomu to nie wadziło. Po paru latach pryzma urosła do rozmiarów dwóch przyczep ciągnikowych 4 tonowych . Kuzynki zwróciły się do mnie abym to wywiózł . Gdy się za to zabrałem okazało się że pod wierzchnią warstwą jest super kompost . Kompost wrócił z powrotem do ich ogrodu a budowa pryzmy trwa nadal. Tylko teraz pryzma jest przerzucana .
No i super, co ogród zrodził to do ogrodu wraca :) Ludzie wywożą tzw. BIO z ogrodu a później kupują nawozy sztuczne bo ziemia wyjałowiona. Z wystarczy skompostować i wrócić w obieg od nowa :)
Super, że trafiłam na ten kanał. Sama mam 4 kompostowniki i nawet zakupiłam specjalny termometr do mierzenia temperatury, ale nie udało mi się osiągnąć tak wysokiej. Kompostuję więc na zimno i z tego jestem zadowolona. Spróbuję tej jesieni zrobić kompost na gorąco wg podanych tutaj instrukcji. Pozdrawiam
Witam. Filmy o kompostowanku zawsze wywołuja u mnie swego rodzaju usmiech na twarzy -dobrze że są może kogoś to zacheci. Prelegenci zazwyczaj mówią, co wrzucac, czeno nie wrzucać, w jakich proporcjach itp. Podczas gdy z mojego co prawda skromnego doświadczenia wynika że: czegokolwiek byście nie wrzucili w jakiejkolwiek ilości i tak kompost się zrobi wczesniej lub później ale się zrobi bez przekopywania polewania, starterów itp. Jest wiosna, lato wrzucam ogromne ilości świeżej ścietej trawy (działka 22ary) oczywiście równomiernie rozłożonej, jesień to znów spora ilośc lisci igliwia itp w tym nierozdrobnione liście dębu i do tego przez cały rok odpadki kuchenne. i po jakimś czasie wychodzi kompost o zapachu ścióki leśnej. Na prawde zero chodzenia wokół tego wrzucasz i tyle. Nic więcej nie trzeba. A do autora wędruje plusik. pozdrawiam
Wszystko się zgadza, ta sterta, na którą się wszystko zrzuca to kompostowanie na zimno. Oczywiście, że kiedyś się to przekompostuje, jedynie nie jest to efektywne czasowo i stwarza ryzyka o którym mówiłem - procesy gnilne. Sklepowych starterów do kompostu nie używam a wręcz odradzam - nie ma takiej potrzeby.
@@SobieRobie Odnośnie procesów gnilnych to jak się ma dość urozmajcony materiał tzn zrębki łodygi gałązki to nie będzie problemu. Kompostowanie na zimno może i nie efektywne czasowo ale powiem że średnio sobie to wyobrażam żebym "hałdował" odpadki i po trochu dodawał i mieszał jak się już uzbiera. No bo jak inaczej radzić sobie z codziennymi odpadkami z kuchni itp pozdrawiam serdecznie.
@@SobieRobie A z bokashi potem na kompost "zwykły"? Czy zakopujecie? Ja mam właśnie taki problem, że część odpadków jest dostarczana w trybie ciągłym (kuchnia), część okresowo-cyklicznym (koszenie trawy) a część "jednorazowym" (liście, ogród jesienią). Jak to wszystko pogodzić? Olać temat gorącego kompostu i "hałdować" dosypując wtedy jak jest i przewracać względnie często (realnie z raz na miesiąc...) czy jakoś inaczej do tego podejść?
@@plebann4214 U nas to działa tak - domowe odpady BIO trafiają do bokashi, po pierwszej fazie w grunt. Odpadki domowe od sąsiadki dla dżdżownic (wermikompost) - wie, żeby nie dawać cytrusów. Jeśli chodzi o kompost na gorąco to jesienią zbieramy przede wszystkim liście oraz siano i pokrzywy. Składujemy pod wiatą a jak nie ma miejsca to po prostu jako sterta na zewnątrz. Skąd taka ilość liści, że się nie mieści? W tym roku zebraliśmy z kilku miejsc w Puszczykowie, ludzie chętnie oddawali. Dzięki temu mamy bazę startową do kompostu na wiosnę. Na wiosnę będzie jeszcze mało zielonego więc wykorzystamy siano i pokrzywy... a później to już jakoś poleci :)
Dzięki serdeczne! Kompostowanie to niesamowicie ciekawe zagadnienie, szkoda że tak mało jeszcze spopularyzowane w Polsce. Mamy nadzieję, że dzięki takim filmom jak nasz to się uda powoli zmienić :)
Glistnik jaskółcze ziele to najlepszy sposób na kurzajki 😉 a w komposcie też się przydaje 🙂 świetny filmik, z resztą jak to zwykle bywa na Waszym kanale 💪 ponownie dziękuję za polecenie mojego kanału ❤️
A tego nie wiedziałem. Mam książkę o uprawie ziół, ale głęboko spakowaną... temat ciekawy tylko czasu brak, jak życia wystarczy to do niej wrócę. Z filmami... staramy się, żeby było merytorycznie ;) a Twój kanał polecam bo pokazujesz takie detale których gdzie indziej się nie obejrzy :)
To jest zupełnie niesamowite... Pierwszy raz widzę,jak robi się kompost na gorąco i nie spodziewałam się, że to natura sama wytwarza tak wysoką temperaturę ❣️Czy nie można by wykorzystać tej energii cieplnej jeszcze jakoś inaczej? Np do ogrzewania wody???? Oczywiście w innej instalacji... Pozdrawiam i dziękuję za filmik ❣️😊
Mam nadzieję wkrótce wrzucić kolejny film o tym jak robić kompost na gorąco cały (prawie) rok. A co do ogrzewania kompostem, to się da, tylko tego kompostu trzeba mieć naprawdę dużo. Polecam niszowy (bardzo) kanał @Transform a konkretnie film Heating Hot Tub with Compost
Pierwszy raz w tym roku założyłam kompostownik, polegał na tym że mnustwo skoszonej trawy przełożyłam kartonami. Wszystko pięknie się rozgrzało ale stało się maziowate. Teraz wiem że przez nadmiar trawy. Przerzucałam to z kolejną trawą, dalej grzało się pięknie, kolejnym razem znów szły kartony, popiół z kominka i ogniska, resztki jedzenia, kawa, i znów trawa. Wiem że moja metoda jest "oryginalna" ale ma to przyjemny zapach i myślę że na przyszły rok będzie dobre. 😂 Pozdrawiam wszystkich amatorów kompostowania.
Dzieki za informacje. Męczyłem temat kompostu ptzez dwa lata i wielka du..a wychodziła. Teraz zrobiłem tak jak pokazałeś i po kilku dniach gorący. Czyli zaczął pracować.
Warto mieć w ogrodzie taki mały rozdrabniacz do gałęzi ... przepuścić łodygi topinambura i jest fajna zrębka z tego :) ... inne grubsze łodygi roślinne też dobrze tnie i łatwiej się kompost przerzuca bo jest sypki.
Z moich przygód z kompostowaniem (mam kompostownik z PP roboczy= 500L i mniejszy do dojrzewania= 300L) wynika, że skoszona trawa choć w teorii ma dobry bilans C:N jest trudna do ogarnięcia "na lenia" czyli bez ciągłego przerzucania. Nawet przy przerzucaniu i dodawaniu do pryzmy przesuszonej na słońcu, trawy z kosiarki, po fazie gorącej następuje zbijanie w mokre gliniaste bryły i chyba nie jest to już kompost w wersji aerobowej. Właśnie ta regulacja wilgoci w pryzmie i ciągłe przerzucanie to jakiś obłęd. Ostatnio prawdziwym wyzwaniem jest dla mnie kompostowanie pozostałości po tłoczeniu soku z jabłek. Rozdrobnione wytłoki - jednorazowo 50-70 kg dodawane do pryzmy zawierają jeszcze sporo cukru i szybko zaczynają pleśnieć, w dodatku jest to już koniec września i temperatura w kompoście jest już niska. Może ma ktoś jakiś pomysł na obróbkę takiego materiału?
Oj tam obłęd, 500l to przecież kruszynka :) Pomysły na wytłoki: jeśli ma być na gorąco to można podsuszyć w cienkiej warstwie i dopiero do kompostu. Jeśli nie musi być na gorąco to zmajstrować jakąś beczkę (szczelną!) z kranikiem i sitem powyżej dna i zrobić bokashi. Jak już będzie przekiszone/przefermentowane to wtedy albo od razu do gruntu albo jako dodatek do kompostowania. Film o bokashi jest na naszym kanale.
Kupiłem w tym roku maczetę na działkę, bardzo się przydaje do poszatkowania zgrubsza wsadu do kompostownika. Raz: szybciej się przerobi. Dwa - przy przerzucaniu jest DUŻO lżej, nie trzeba wyrywać sobie stawów walcząc z zaplątanymi łodygami np ogórków.
Co do maczety, potwierdzam bardzo przydatne narzędzie, miałem kupioną za 25 zł....ostrze było chyba z aluminium😂 drobne patyczki i konieczność ostrzenia. Znajomy zrobił mi z piły do metalu, 80 cm długość, sprzęt nie do zagładzenia, tnie nawet gałęzie 4...5 cm.
@@michalwojcik9106 olejem przepracowanym silnikowym to pomalowałbym np sztachety w płocie, jakoś nie przemawia do mnie chemia olejowa w kompostownik. Jaki wpływ ma pomalowany kompostownik tym olejem na temperaturę kompostowania?
@@Waldeek tak jak już napisałem wcześniej, nie zauważyłem różnicy w temperaturze zaś drewno jest zabezpieczone. Niezabezpieczony kompostownik przy długotrwałym kontakcie z wilgocią jest do wyrzucenia po 2-3 latach użytkowania
Najlepszy film jaki oglądałem nt kompostowania, wszystko wytłumaczone jak trzeba. Mam dużo zrębki leży na pryzmie 3miesiace,jak przyspieszyć jej kompostowaniu? Jak uzyskać taką temp kompostu w teraźniejszym jesiennym okresie, czy jest to możliwe? Pozdrawiam
Dzięki serdeczne! Właśnie dla takich komentarzy warto robić te filmy :) A jeśli chodzi o pryzmę, aktualnie najłatwiej dostępnym "zielonym" będzie obornik. Powinien ją ruszyć bez najmniejszego problemu. Albo poczekać do wiosny i wtedy ułożyć pryzmę ze świeżego zielonego i zrębki. Pozdrawiamy!
@@SobieRobie Najłatwiej dostępnym "zielonym" jest mocz. ua-cam.com/video/h_cfy4FOdT8/v-deo.html The Curious Gardener Ep 10 Growing and Heating with Compost Nie każdy ma dostęp do obornika. Poza tym odpadki zwierzęce, kurzak lub dowolny nawóz azotowy (saletry). Może być pokrzywa. Do ruszenia zrębek startują grzyby - to te białe strzępki w Twojej pryzmie. A im wystarczy tylko zrębka i woda, ewentualnie można przykryć i regularnie podlewać. I mam pytanie jeśli to jest metoda na gorąco to jak wygląda metoda na zimno bo szczerze powiedziawszy to co pokazałeś to jest tzw. szybka metoda 3 tygodniowa z przerzucaniem ;) szkoda tylko że te ciepło poszło w powietrze a nie ogrzało szklarni, wody lub domu. ua-cam.com/users/results?search_query=compost+heated+house Pozdrawiam
@@olomad6722 O moczu wspominam w filmie. Nie mniej nie każdy chyba chce sikać do kompostownika. Sztucznych nawozów nie polecam a kurzak jest równie dostępny co inny obornik. W sumie to jeśli ktoś ma stadninę w okolicy to najłatwiej o obornik koński - rozdają go za darmo. Metoda na zimno to układanie sterty na bieżąco, jak coś mamy to dorzucamy. To co pokazywałem to właśnie kompostowanie na gorąco. Kiedyś, za jakiś długiii czas mamy w planach budowę szklarenki w której będzie można wykorzystać ciepło kompostu.
@@SobieRobie Z tym nawozem sztucznym to nie rozumiem. Co to znaczy sztuczny i dlaczego nie polecasz? W glebach polskich jest bardzo mało magnezu. Ile byś obornika nie dodawał to nadal masz go mało. Żeby świnia sra... magnezem to najpierw musi go zjeść. Można stosować sproszkowane dolomity. Ale prościej i bardziej kompleksowo (rozpuszczalność) siarczan magnezu (dużo jest o tym na youtubie) który możesz nawet kupić w aptece - epsom salt albo sól gorzka. Ta sól występuje też naturalnie. I pytanie czy sens jest transportować taką sól przez pół świata tylko po to żeby była naturalna? "PseudoEkologia" ma też swoje granice. Wiesz skąd pochodzi obornik granulowany w sklepach? Z holenderskich towarowych ferm. I zawiera np. antybiotyki. Czy to jest naturalne? A jeśli chodzi o obornik koński to ua-cam.com/users/results?search_query=herbicydes+in+horse+manure Bardzo ładnie wytłumaczone w serii "no dog gardening" z Charlsem. Czy to jest zdrowe i eko? Podobnie jest ze zbożami i kaszami i mąką (desykacja - bardzo fajny termin). To nie zboża ani gluten tylko pozostałości herbicydów wywołują objawy podobne do celiakli i są takie wyniki badań. Bynajmniej nie od dr Zię... O fałszowaniu pasz (eko pasze dla eko zwierząt), i żywności eko nie wspomnę bo to jest nagminne. W kompoście nie chodzi o kompost tylko o bakterie i grzyby. Kompost to świadoma i celowa hodowla bakterii. Probiotyków, prebiotyków i postbiotyków. To pomaga nam odbudować MIKROBIOM zniszczony przez nasze otoczenie (jedzenie i "chemia" domowa). Jeśli do kompostu dodajemy cudze mikrobiomy (oborniki) szczególnie z herbicydami i antybiotykami to tworzenie takiego kompostu mija się z celem.
Jedna uwaga, uzyskanie temperatury 60 stopni to nie sterylizacja. Jest wiele mikroorganizmów które doskonale radzi sobie z takimi warunkami środowiskowymi.
Super informacje, mam pytanie, co Pan sądzi o dodawaniu kupionego akceleratora kompostu, nie pamiętam gdzie był kupiony. Gdy posypuję tym kompost rzeczywiście wysoka sterta chwastów zmniejsza się sporo, ale chyba nie ma tam wysokiej temperatury, pozdrawiam serdecznie Halina
Jest plan przerobić kosiarkę na sieczkarnię :D A co do ogrzewania kompostem, to jakby była spora sterta to może nie dom, ale szklarenkę jak najbardziej! Natomiast co do słomy to... siadaj, pała! To przecież mówiłem, że brązowe! I trzeba na to nasikać! Słoma ma C:N 75-150:1 a materiały zielone to poniżej 30:1. Chyba muszę znowu przyjechać i wam szkolenie przeprowadzić :D
Podoba mi się podejście do kompostowania...nie apteka. Tu u ówdzie w necie można trafić na publikację które piszą teoretycy, a to tego nie wolno wrzucać, a tamto się nie nadaje....w sumie to według ich wiedzy podawanej jako prawda objawiona to praktycznie większość materiałów organicznych nie nadaje się 😱 Dawać wszystko co z ziemi wyrosło i nie przejmować się teoretykami. Pozdrawiam pozytywnie zakręconych.
Dzień dobry dzisiaj obejrzałem film ten film i tak jakby dostał obuchem , zapytam więc z nadzieją na odpowiedź : Czy liście z drzew leśnych i igły sosny fragmenty szyszek świerka też mogę kompostować ? Z góry dziękuję za odpowiedź Pozdrawiam i życzę sukcesów
Robiliśmy kompost z udziałem zrębki z drzew iglastych czyli całego miksu, łącznie z szyszkami i igliwiem. Pierwszy rok to była samodzielna sterta ok 1,5m wysokości. Dobiła do 65 stopni. W drugim roku 'towar' ze sterty był dodawany do normalnej nastawy kompostowej. Proszę tylko pamiętać, że rozłożenie całej szyszki potrwa lata. My taki gruby kompost użyliśmy na ogródek z roślinami leśnymi. Do warzyw się nie nadaje, natomiast przekompostowana zrębka samodzielnie doskonale sprawdziła się w ściółkowaniu ścieżek. Znika w oczach.
Czy ten kompost może mi sie zapalić?? Czekam na termometr ale chyba musze przerzucić bo troche gorąco w środku^^ z drugiej strony popadaja te biedne dżdżownice od tej gorączki
O samozaplonie kompostu nie słyszałem, ryzyko jest natomiast realne w bardzo wysokich chaldach zrębki (przemysłowych). O dżdżownice nie ma się co bać, jak im będzie zbyt ciepło to uciekną.
Mam pytanie w jaki sposób przygotowywać kompost, jeśli ma się znacznie różne warunki dostępnych surowców? Np. jeśli nie gałęzie i liście lub trawa jest głównym składnikiem w mieszance, a odpadki z kuchni? Generalnie nie ma czasu tak zajmować się ogrodem, by to ogarnąć. Mam już jeden pojemnik ze zniszczonym "kompostem", gdzie popełniłem chyba wszystkie błędy. Teraz pytanie jak tego nie powtórzyć przy nowym starcie i jak zutylizować/kompostować to co póki co powstało?
Jeśli głównym materiałem są odpadki z kuchni, czyli materiał zielony to uważam, że najlepszym rozwiązaniem jest wermikompostowanie. Dżdżownice produkują rewelacyjny kompost. Planujemy materiał o tym jak zbudować wermikompostownik z prawdziwego zdarzenia, niestety nie mogę obiecać kiedy powstanie bo mamy dużo zajęć związanych z budową. P.S. W temacie podgniłego kompostu odpowiedziałem pod innym filmem.
Jestem świeżą fanką kompostowania na gorąco. Pytanie takie: czy można zmieszać pryzmę częściowo przerobioną ze świeżym materiałem. Czy tak zmieszany materiał osiągnie żądaną temperaturę?
Jednej kompostownik mam z odpadów z jesieni z ogródka. Druga część to z liści teraz w listopadzie z własnym obornikiem. Teraz to trudno o części zielone , czy to też będzie kompost czy obornik przekompostowany?
Ależ bardzo dobrze, obornik jest właśnie częścią zieloną. Stosunek C:N w zależności od rodzaju obornika wynosi od 5-25:1. Co do kwestii nazewnictwa... Dla mnie to kompost, ale czy nazwa ma znaczenie? Najważniejsze, że to wartościowy nawóz. Sami byśmy kompostowali z obornikiem, ale niestety nie mamy dobrego źródła czystego obornika (jeszcze ;)).
Bardzo dobrze wytłumaczone! Mam kompostownik dwukrotnie większy niż "zalecany", wysokość 1,20m i od wiosny do teraz ciągle coś dorzucam uważając, żeby po brązowych przyszły zielone itd. Pryzma nie "śmierdzi", dżdżownic mnóstwo , jak zamieszam, szczególnie w pobliżu kawałów kartonu:-) Czy warto teraz jednak zrobić im stres i przerzucić/ ułożyć zgodnie ze szkołą kompostowania na gorąco czy jednak bardziej im wtedy zaszkodzę?? Zapewne są tam też ich kokony...Czy w razie szybkiego nagrzewania się kompostu dżdżownice dadzą radę uciec?? I czy w ogóle układanie warstwami materiałów do kompostowania i przewracanie kompostu przy bardzo jesiennych temperaturach powietrza/nocnych przymrozkach jest zalecane?? Z góry dziękuję za odpowiedź!!
Jeśli mam wyrazić swoją opinię to ja bym tej pryzmy nie ruszał teraz - u nas są już przymrozki. To jest kompost na zimno, dodatkowo są już dżdżownice więc wstrzymałbym się do wiosny i wtedy przerzucił. No chyba że jest sporo świeżego materiału to wtedy tylko wierzchnią warstwę żeby napowietrzyć.
To zależy od zawartości azotu. Jesli temperatura spada to można ją utrzymywać odrzucając zielonego. Dobrze zbilansowana sterta to 14-21 dni wysokiej temperatury.
Zrobilam w paletowym kompostowniku sterte 1.5m. Temp 55-65 stopni. Opadla ok.40cm dodalam na to kolejne 40cm lisci i trawy jablka jedzenie i tak co tydzien przez miesiac. Nadal mam 50 stopni. Nic nie przekrecalam. Nie wiem co z tego bedzie czy to sie za mocno spali? bo nie mam kiedy przerzucic
Nic się nie spali, spokojnie, byleby dbać o odpowiednią wilgotność. Natomiast przerzucanie jest bardzo ważne, tam powinny zachodzić procesy tlenowe, jak nie ma tlenu zachodzą beztlenowe (gnilne) i wydzielają się niepożądane gazy - z tym jest również związany duży ubytek masy. Materiały węglowe i azotowe muszą być dobrze przemieszane - dokładać powinno się tylko przy przerzucaniu sterty (nawiasem mówiąc dokładanie nie jest do końca zgodne ze sztuką ;)). W momencie kiedy sterta przejdzie już fazę ciepłą nie wolno dokładać - zmienia się flora bakteryjna i sterta się już nie rozgrzeje.
Witam. Na mojej działce mam kompostownik, ale tzw. śmietnik... Tworzy się tam kompost. Kiedyś go użyłam na grządki i co? Wyrosła masa chwastów. Chciałabym to co mam w kompostowniku przerobić na gorąco żeby ,, wygotować " nasiona chwastów. Proszę o radę jak to zrobić, co do tego dodać teraz wczesną wiosną, żeby móc użyć wspaniałego kompostu w obecnym sezonie?? Pozdrawiam. Gabi.
Jeśli już jest jaki jest to ja bym nie kombinował. Nawet na kompoście na gorąco wyrosną chwasty bo się rozsieją i trzeba je po prostu usuwać... na kompost :) Im szybciej tym lepiej.
Mam miejsce o wymiarach 120 cm na 80 cm. Dwa razy w roku przesiewam to co jest kompostem ląduje na grządki, nie przekompostowane w tej części gdzie są swierze odpadki.
Dżdżownice nie lubią aż tak wysokiej temperatury. A jak kompost stygnie to same przychodzą więc w fazie dojrzewania coś tam sobie jeszcze przerobią. Staram się nie mieszać różnych systemów kompostowania - dżdżownice zaraz obok przerabiają resztki kuchenne na wermikompost - kiedyś nagramy o tym osobny film.
Cześć, prosba o odpowiedź. Z czego zrobic frakcje zielona na dzien dzisiejszy? Trawy jeszcze nie ma a resztek warzywnych jest zbyt mało. Frakcji brazowej mam pod dostatkiem. Chodzi o to by kompostowanie odbywalo sie bezpośrednio na grzadce pod warzywa na polowe maja. Trawe moge dorzucić potem ale szkoda czasu. Czy mozna zamiast trawy użyć obornik ? Jesli tak to ile lat odstany ?
Można użyć obornika, ale nie sądzę żeby na grządce to był dobry pomysł - nie przerobi się w tak krótkim czasie, szczególnie na zimno. My na wczesny kompost wiosenny zabezpieczamy zielone na przełomie lata i jesieni - siano i pokrzywy.
Mam pytanie, przywieziono mi świeże zrębki liściaste, miało być 5 m sześ.... ale jest chyba więcej . Temperatura w środku około 60 C, przerzucać to co kilka dni to masakra. Czy jednak przerzucać czy rozgrabić na większej powierzchni? żeby to dobrze wykorzystać. Pomocy...
Zostawić tak jak jest, nie przerzucać i niech się kilka miesięcy tak przerabia. Sterta zrębki ma wystarczająco porowata strukturę żeby umożliwić w miarę przepływ powietrza. Oczywiście przemysłowo możnaby przerzucać, ale ręcznie nie polecam ;)
Trawa zielona ale mokara, a liście opadłe brązowe ale też mokre. No i pytanie czy to najpierw osuszyć i dopiero mieszać czy mozna mieszać w nie wielkich proporcjach ?
Co sądzicie o "kompostowaniu" samej "zieleniny " z łąki skoszonej, bez części "brązowej"(bo jej nie mam). Planuję to z pryzmować i dwukrotnie przerzucić . Czy taka biomasa, po roku czasu będzie się nadawała do warzywnika lub tworzonego sądu i jakie może mieć pH ?
Świeża trawa nie jest optymalna bo jest spory problem z jej napowietrzeniem. Co prawda długie źdźbła tworzą lepszą strukturę (przestrzenie pomiędzy dają szansę na przepływ powietrza) niż krótko cięta trawa, ale nadal będą się zbijać. Brak napowietrzania to procesy gnilne. Czy po roku będzie dobra pod warzywa korzeniowe? Nie wiem. Pod pozostałe rośliny powinna być OK. pH z czasem i tak zmierza do neutralnego, co by tam nie wrzucić (no może z wyjątkiem torfu).
Zamiast zrębek można dać słomę, zaschnięte liście lub trociny, nie jeden tartak rozdaje za darmo, wystarczy podjechać, zapytać a za kilka zł mogą nawet przywieźć, bo często nie mają co z tym zrobić
Dzień dobry. Takie pytanie gdyby użyć pompek do akwarium napowietrzających nie było by potrzeby tak często przerzucać kompostu? Czy jest jakiś sposób aby faza ciepła odbywała się dłużej, czy według Pana wiedzy pobieranie ciepła ze środka kompostownika pogarsza proces kompostowania?
Pompy powietrza używane są w przemysłowych systemach kompostowania więc jest to możliwe... jednak umówmy się, przerzucenie kompostownika 1000l to nie jest wielki trud a odrobina wysiłku nie zaszkodzi ;) Fazy ciepłej nie da się wydłużać w nieskończoność, ale dodawanie frakcji zielonej pozwala ją przedłużyć jeśli pierwotnie źle zbalansowaliśmy stertę.
Robiliśmy takie testy i faktycznie: jeśli dołożymy materii azotowej, faza cieplna się wydłuża. Jedyny warunek - nie wolno się spóźnić. Jak temp lekko zaczyna spadać, trzeba dorzucać. Polecam obejrzeć filmy na kanale @naturalne - Beata wrzucała materiał w tym temacie. Pozdrawiamy
Włożyłam je do plastikowej beczki i niestety jednak za szczelnie zamknięlam. Po otworzeniu w lutym - jest biały nalot (pleśń?) na tych łodygach. Co teraz? Wyrzucić do śmieci a beczkę umyć detergentem?
Dziękuję za odpowiedź. Słyszałam w internetach o przyspieszacz ach kapostu? Co Pan o tym sądzi? Czytałam też na opakowaniu wapna magnez owego za można go dosypać do kąpostownika. Czy w tej metodzie na gorąco też można?
@@marzenabajor5656 przyspieszasze to nic innego niż dodatki azotowe. Nie są potrzebne. Wapna nie dosypuje bo kompostowi nie pomoże. Jeśli trzeba glebę odkwasic to najlepiej to wapno od razu w glebę.
@@SobieRobie 1. Jestem wegetarianinem. Odpadów bio mam mnustwo i zarazem przesianego humusu ponad stan. Tylko jeśli ktoś rozpoczął przygode z kompostownikiem trzy lata temu to już w takim stanie nie ma różnicy, bo fabryka już działa i z każdego kompostownik wyciągniemy tyle samo. Tylko w tym momencie jest jedno pytanie. Co jest lepsze "wyparzony" kompost czy 100% humus?? Bo tą opcję na ciepło wrzuciłbym potem do normalnego kompostownik, żeby go przerobiły dżdżownice. 2. Co do nasion w kompostownik. Wszystkie nasiona które trafiają do kompostownika starują swój proces (kiełkują), a następnie powstaje z nich humus. (Przesiewam tylko dolną część kompostownika, tam jest nawet już znikoma ilość dżdżownice). Zobaczyłem kilka materiałów/Filmików dotyczących kompostowanie na ciepło iii niee. Jest jeden minimalny plus. Jeśli musiałbym coś przekompostowac nadprogramowego i chciałbym się tego szybko pozbyć to tak, ale po tym i tak dałbym to do dzdzownic i odebrałbym to w następnym roku.
@@farmaBonaCapra Odpady BIO to my zbieramy nawet od sąsiadów :) Kompost na gorąco jak najbardziej można 'przepuścić' przez dżdżownice. U nas kompostujemy na wiele sposobów: na gorąco, vermi, bokashi, czasami nawet na zimno gdy składujemy materiał przed wystartowaniem sterty na gorąco... i kompostu nigdy nie ma zbyt wiele:)
Alez trzeba sie przegrzebac w łajnie jutuba zeby dotrzec do materialow, gdzie ktos podchodzi do uprawy roslin w choc troche naukowy i logiczny sposob, a nie szamanski ze skorupkami jajek czy utartym bananem XD Dzieki za ten film, tego szukalem. Dopiero zaczynam z ogrodkiem, a wrozek i czarodziejow na yt wiecej niz logicznego myslenia. Szybciej mozna znalezc info o zaleznoaci uprawy od znakow zodiaku ogrodnika niz tego czym i jak zrobic kompost, przeraza mnie magiczne, dzieciece myslenie doroslych ludzi. Na podstawie filmow yt o uprawiw roalin mozna napisac rozprawke o kondycji spoleczenstwa.
Dziękuję za komentarz. Prawda jest taka, że YT nie jest o merytoryce. Najbardziej naukowy kanał o kompoście na YT (Kanada) który znam notuje 200-300 wyświetleń filmu w ciągu kwartału a ja jestem jednym z nielicznych komentujących. Szanuje gościa za to, że mu się nadal chce to robić. Polskie filmy o kompoście w których jest nawijka o niczym notują klilkadziesiąt tysięcy na miesiąc. Nawiasem mówiąc to filmy ogrodowe znikną z tego kanału prędzej czy później. Przed ich skasowaniem w zasadzie powstrzymują mnie jedynie pojawiające się od czasu do czasu komentarze w podobnym tonie. P.S. Gnojówka ze skórek banana nie jest taka głupia, tylko skąd tyle tych skórek wziąć :D
Bİlginizden Deneyimlerinizi en bizlerde faydalanmak istiyoruz alt yazı olarakTürkçe, ye çevrilmesi için izin vermenizi rica ediyorum lütfen. Teşekkür ediyorum Saygılarımla
Nie mówi się: 'półtorej metra' tylko: 'półtora metra'. 'Półtora' to liczebnik, przybiera rodzaj rzeczownika, który po nim następuje, czyli np.: 'półtorej godziny', ale: 'półtora metra'. Jak się już wie, to dość proste.
@@SobieRobie Na pewno w czołówce, jeśli chodzi o pozytywną reakcję na pokazanie błędu. Ogólnie macie ładną mowę, oboje, tym bardziej zgrzyta drobny lapsus.
przerzucanie w ten sposób to ciężka praca, no chyba że ktoś chce budować mięśnie .Proponuje użycie kopacza czterozębnego (rękojeść długa drewniana) i przeciągać z kupy na kupę , ale wtedy nie może być tej przegrody pośrodku , taką i ilość jak na filmie to pięć minut roboty
Być może się mylę, a nawet na pewno się mylę, ale pewne kwestie nie dają mi spokoju. W szkole uczono mnie, że węgiel potrzebny do wytwarzania substancji organicznych przez rośliny pozyskiwany jest z - osławionego ostatnio - dwutlenku węgla zawartego w powietrzu. Skąd zatem konieczność zadbania, aby węgiel zawarty był także w kompoście. Druga sprawa - skąd wytwarzane jest ciepło w pryzmie, jeśli nie z zachodzących w niej procesów gnilnych, a przed dopuszczeniem do nich autor filmu kilkakrotnie przestrzega?
To te głupie bakterie potrzebują węgla! Zarówno jako źródła energii jak i do budowy własnej masy. I to one dokonują dekompozycji tego co wrzucamy do kompostownika. Procesy gnilne to procesy beztlenowe a w kompostowaniu preferujemy procesy tlenowe. Beztlenowe produkują amoniak, siarkowodór, czy metan.
22 to zwykla temp. Ja mam miedzy 50 a 60. Daj wiecej trawy mokrej na to liscie woda i takie warstwy do conajmniej 1m wysokosci i na koniec przykryj foliami lub plandeka
Czyli jednak coś nie do końca zgodnie z przepisem ;) Jeśli sterta się nie rozgrzewa to jest kilka możliwości - 1) zbyt mała/niska sterta 2) niedobór materiałów azotowych lub słabe wymieszanie 3) zbyt niska wilgotność
Nie wystarczą 4 reklamy tylko od razu taka ilość, że nie da się oglądać, co chwilę tan sam facio w kasku pierdzieli mi o budowie, a ja w dupie mam budowę, bo chcę posłuchać i pooglądać prowadzącego ten kanał, no ale nie mogę bo co zwrócę uwagę..sru koleś w deklu na głowie pierdzieli mi o jakichś budowlach, a jak nie koleś to jakiś "Sing Up"... luuudzie...
@@SobieRobie Rozumiem, teraz nawet żona przed telewizorem staje ubrana w jakieś berety, frędzle i mówi..."Patrz jakie ładne, to się nazywa tak, a to tak...a to kupiłam tu, a to tam..." luuudzie...Rozumiem sytuację. Jakoś dobrnąłem do końca i w sumie nie dziwię się, że na Mazurach ludzie instalują w pryzmie kompostowej spiralę i na zasadzie grawitacja ogrzewają sonie wodę, a co niektórzy robią poważne pryzmy i grzeją wodę przez zimę na ogrzewanie. Widziałem we Francji gospodarza, który ogromne trzy pryzmy robił. Taka pryzma ze zrębkami pracowała mu przez 4 lata. Może warto przetestować, w dzisiejszych czasach taki pomysł to skarb, każdy może to zrobić u siebie. U Niemca widziałem jak to robił już na pryzmie 2metry na 2 metry na 2 metry, w środek władował zwinięty w placek szlauf. Tak robił ciepłe ogrzewanie na zasadzie grawitacji. Nie wiem po ilu godzinach miał gorące kaloryfery, ale zachwalał sobie i mówił, że to na "ciężkie czasy"...może już nadeszły? Pozdrawiam twórców kanału. Dużo lajków, a ten koleś z deklem na głowie i z uśmiechem jak po sterydach niech idzie gdzieś indziej reklamować budowlankę...;)
Moje kuzynki wynosiły z ogrodu wszelkie zielsko na pryzmę za garażem . Za garażem mają własne pole na wsi tak że nikomu to nie wadziło. Po paru latach pryzma urosła do rozmiarów dwóch przyczep ciągnikowych 4 tonowych . Kuzynki zwróciły się do mnie abym to wywiózł . Gdy się za to zabrałem okazało się że pod wierzchnią warstwą jest super kompost . Kompost wrócił z powrotem do ich ogrodu a budowa pryzmy trwa nadal. Tylko teraz pryzma jest przerzucana .
No i super, co ogród zrodził to do ogrodu wraca :) Ludzie wywożą tzw. BIO z ogrodu a później kupują nawozy sztuczne bo ziemia wyjałowiona. Z wystarczy skompostować i wrócić w obieg od nowa :)
Warto kompostować, nic to nie kosztuje a zdrowa żywność na tym urośnie 👍💪Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia 👍😊💯🙋♀️😁
Dzięki :) Już nie możemy się doczekać wiosny, żeby znowu warzywek nasiać/nasadzić :)
Super, że trafiłam na ten kanał. Sama mam 4 kompostowniki i nawet zakupiłam specjalny termometr do mierzenia temperatury, ale nie udało mi się osiągnąć tak wysokiej. Kompostuję więc na zimno i z tego jestem zadowolona. Spróbuję tej jesieni zrobić kompost na gorąco wg podanych tutaj instrukcji. Pozdrawiam
Witam. Filmy o kompostowanku zawsze wywołuja u mnie swego rodzaju usmiech na twarzy -dobrze że są może kogoś to zacheci. Prelegenci zazwyczaj mówią, co wrzucac, czeno nie wrzucać, w jakich proporcjach itp. Podczas gdy z mojego co prawda skromnego doświadczenia wynika że: czegokolwiek byście nie wrzucili w jakiejkolwiek ilości i tak kompost się zrobi wczesniej lub później ale się zrobi bez przekopywania polewania, starterów itp. Jest wiosna, lato wrzucam ogromne ilości świeżej ścietej trawy (działka 22ary) oczywiście równomiernie rozłożonej, jesień to znów spora ilośc lisci igliwia itp w tym nierozdrobnione liście dębu i do tego przez cały rok odpadki kuchenne. i po jakimś czasie wychodzi kompost o zapachu ścióki leśnej. Na prawde zero chodzenia wokół tego wrzucasz i tyle. Nic więcej nie trzeba.
A do autora wędruje plusik. pozdrawiam
Wszystko się zgadza, ta sterta, na którą się wszystko zrzuca to kompostowanie na zimno. Oczywiście, że kiedyś się to przekompostuje, jedynie nie jest to efektywne czasowo i stwarza ryzyka o którym mówiłem - procesy gnilne. Sklepowych starterów do kompostu nie używam a wręcz odradzam - nie ma takiej potrzeby.
@@SobieRobie Odnośnie procesów gnilnych to jak się ma dość urozmajcony materiał tzn zrębki łodygi gałązki to nie będzie problemu. Kompostowanie na zimno może i nie efektywne czasowo ale powiem że średnio sobie to wyobrażam żebym "hałdował" odpadki i po trochu dodawał i mieszał jak się już uzbiera. No bo jak inaczej radzić sobie z codziennymi odpadkami z kuchni itp pozdrawiam serdecznie.
U nas odpadki kuchenne idą na wermikompost lub do bokashi :)
@@SobieRobie A z bokashi potem na kompost "zwykły"? Czy zakopujecie?
Ja mam właśnie taki problem, że część odpadków jest dostarczana w trybie ciągłym (kuchnia), część okresowo-cyklicznym (koszenie trawy) a część "jednorazowym" (liście, ogród jesienią). Jak to wszystko pogodzić? Olać temat gorącego kompostu i "hałdować" dosypując wtedy jak jest i przewracać względnie często (realnie z raz na miesiąc...) czy jakoś inaczej do tego podejść?
@@plebann4214 U nas to działa tak - domowe odpady BIO trafiają do bokashi, po pierwszej fazie w grunt. Odpadki domowe od sąsiadki dla dżdżownic (wermikompost) - wie, żeby nie dawać cytrusów. Jeśli chodzi o kompost na gorąco to jesienią zbieramy przede wszystkim liście oraz siano i pokrzywy. Składujemy pod wiatą a jak nie ma miejsca to po prostu jako sterta na zewnątrz. Skąd taka ilość liści, że się nie mieści? W tym roku zebraliśmy z kilku miejsc w Puszczykowie, ludzie chętnie oddawali. Dzięki temu mamy bazę startową do kompostu na wiosnę. Na wiosnę będzie jeszcze mało zielonego więc wykorzystamy siano i pokrzywy... a później to już jakoś poleci :)
Topinambur,słoneczniki i krzewy malin,gałązki wszelki mielę w rębaku.Kompostują też z rok ale b.łatwo przerzucają się😉 polecam
Bardzo ciekawie przekazuje Pan te wszystkie ważne bardzo informacje
Dzięki serdeczne! Kompostowanie to niesamowicie ciekawe zagadnienie, szkoda że tak mało jeszcze spopularyzowane w Polsce. Mamy nadzieję, że dzięki takim filmom jak nasz to się uda powoli zmienić :)
Glistnik jaskółcze ziele to najlepszy sposób na kurzajki 😉 a w komposcie też się przydaje 🙂 świetny filmik, z resztą jak to zwykle bywa na Waszym kanale 💪 ponownie dziękuję za polecenie mojego kanału ❤️
A tego nie wiedziałem. Mam książkę o uprawie ziół, ale głęboko spakowaną... temat ciekawy tylko czasu brak, jak życia wystarczy to do niej wrócę. Z filmami... staramy się, żeby było merytorycznie ;) a Twój kanał polecam bo pokazujesz takie detale których gdzie indziej się nie obejrzy :)
@@SobieRobie smaruje sie kurzajkę sokiem. Babciny sposób, ale ma ma juz potwierdzenie naukowe.
To jest zupełnie niesamowite... Pierwszy raz widzę,jak robi się kompost na gorąco i nie spodziewałam się, że to natura sama wytwarza tak wysoką temperaturę ❣️Czy nie można by wykorzystać tej energii cieplnej jeszcze jakoś inaczej? Np do ogrzewania wody???? Oczywiście w innej instalacji... Pozdrawiam i dziękuję za filmik ❣️😊
Mam nadzieję wkrótce wrzucić kolejny film o tym jak robić kompost na gorąco cały (prawie) rok. A co do ogrzewania kompostem, to się da, tylko tego kompostu trzeba mieć naprawdę dużo. Polecam niszowy (bardzo) kanał @Transform a konkretnie film Heating Hot Tub with Compost
Pierwszy raz w tym roku założyłam kompostownik, polegał na tym że mnustwo skoszonej trawy przełożyłam kartonami. Wszystko pięknie się rozgrzało ale stało się maziowate. Teraz wiem że przez nadmiar trawy. Przerzucałam to z kolejną trawą, dalej grzało się pięknie, kolejnym razem znów szły kartony, popiół z kominka i ogniska, resztki jedzenia, kawa, i znów trawa. Wiem że moja metoda jest "oryginalna" ale ma to przyjemny zapach i myślę że na przyszły rok będzie dobre. 😂 Pozdrawiam wszystkich amatorów kompostowania.
@@barbaraskwarek2685 Popiół to najlepiej od razu pod drzewa :)
Dzieki za informacje. Męczyłem temat kompostu ptzez dwa lata i wielka du..a wychodziła. Teraz zrobiłem tak jak pokazałeś i po kilku dniach gorący. Czyli zaczął pracować.
Super. U nas świeża sterta po dwóch dniach ma 50 stopni.
kompostuje na gorąco i. działa, polecam
Super materiał
Warto mieć w ogrodzie taki mały rozdrabniacz do gałęzi ... przepuścić łodygi topinambura i jest fajna zrębka z tego :) ... inne grubsze łodygi roślinne też dobrze tnie i łatwiej się kompost przerzuca bo jest sypki.
Trzeba by podsuszyć bo takie zielone zapychało rozdrabniacz niestety.
@@SobieRobie Bo do zielonego rębak lepszy, tylko grubością trzeba wysterować i wszelkie łodygi się ładnie "kroją"
A jakie rębaki/rozdrabniacze polecacie? Bo ten co miałam, to slaby był.
@@SobieRobie zielon3 to kosiarka z koszem
Z moich przygód z kompostowaniem (mam kompostownik z PP roboczy= 500L i mniejszy do dojrzewania= 300L) wynika, że skoszona trawa choć w teorii ma dobry bilans C:N jest trudna do ogarnięcia "na lenia" czyli bez ciągłego przerzucania. Nawet przy przerzucaniu i dodawaniu do pryzmy przesuszonej na słońcu, trawy z kosiarki, po fazie gorącej następuje zbijanie w mokre gliniaste bryły i chyba nie jest to już kompost w wersji aerobowej. Właśnie ta regulacja wilgoci w pryzmie i ciągłe przerzucanie to jakiś obłęd.
Ostatnio prawdziwym wyzwaniem jest dla mnie kompostowanie pozostałości po tłoczeniu soku z jabłek. Rozdrobnione wytłoki - jednorazowo 50-70 kg dodawane do pryzmy zawierają jeszcze sporo cukru i szybko zaczynają pleśnieć, w dodatku jest to już koniec września i temperatura w kompoście jest już niska. Może ma ktoś jakiś pomysł na obróbkę takiego materiału?
Oj tam obłęd, 500l to przecież kruszynka :) Pomysły na wytłoki: jeśli ma być na gorąco to można podsuszyć w cienkiej warstwie i dopiero do kompostu. Jeśli nie musi być na gorąco to zmajstrować jakąś beczkę (szczelną!) z kranikiem i sitem powyżej dna i zrobić bokashi. Jak już będzie przekiszone/przefermentowane to wtedy albo od razu do gruntu albo jako dodatek do kompostowania. Film o bokashi jest na naszym kanale.
@blackpowder Super materiał na świetny, ceniony ocet!
W przyszłym roku będziemy testować kompostowanie na gorąco, zobaczymy co z tego wyjdzie. Pozdrawiamy
U was macie tyle materiału, że w kilka lat możecie tam drugi Eden wyczarować :)
Kupiłem w tym roku maczetę na działkę, bardzo się przydaje do poszatkowania zgrubsza wsadu do kompostownika. Raz: szybciej się przerobi. Dwa - przy przerzucaniu jest DUŻO lżej, nie trzeba wyrywać sobie stawów walcząc z zaplątanymi łodygami np ogórków.
Dzięki za podpowiedź. U nas jest pomysł na przerobienie kosiarki na szatkownicę ;)
@@SobieRobie Kosiarka świetna zwłaszcza do liści. A badyle traktuję rozdrabniaczem frezowym.
Co do maczety, potwierdzam bardzo przydatne narzędzie, miałem kupioną za 25 zł....ostrze było chyba z aluminium😂 drobne patyczki i konieczność ostrzenia. Znajomy zrobił mi z piły do metalu, 80 cm długość, sprzęt nie do zagładzenia, tnie nawet gałęzie 4...5 cm.
Polecam pomalować kompostowniki olejem przepalonym, wolniej się zdegradują, filmik bardzo merytoryczny, pozdrawiam!
Olej jaki? Chyba nie silnikowy🤭
Dlaczego nie silnikowy? Ja takim pomalowałem swój i nie zauważyłem negatywnych efektów, temperatura nadal oscyluje około 60st
@@michalwojcik9106 olejem przepracowanym silnikowym to pomalowałbym np sztachety w płocie, jakoś nie przemawia do mnie chemia olejowa w kompostownik. Jaki wpływ ma pomalowany kompostownik tym olejem na temperaturę kompostowania?
@@Waldeek tak jak już napisałem wcześniej, nie zauważyłem różnicy w temperaturze zaś drewno jest zabezpieczone. Niezabezpieczony kompostownik przy długotrwałym kontakcie z wilgocią jest do wyrzucenia po 2-3 latach użytkowania
@@michalwojcik9106 z moich obserwacji olej, słabo dx
Najlepszy film jaki oglądałem nt kompostowania, wszystko wytłumaczone jak trzeba. Mam dużo zrębki leży na pryzmie 3miesiace,jak przyspieszyć jej kompostowaniu? Jak uzyskać taką temp kompostu w teraźniejszym jesiennym okresie, czy jest to możliwe?
Pozdrawiam
Dzięki serdeczne! Właśnie dla takich komentarzy warto robić te filmy :) A jeśli chodzi o pryzmę, aktualnie najłatwiej dostępnym "zielonym" będzie obornik. Powinien ją ruszyć bez najmniejszego problemu. Albo poczekać do wiosny i wtedy ułożyć pryzmę ze świeżego zielonego i zrębki. Pozdrawiamy!
@@SobieRobie Najłatwiej dostępnym "zielonym" jest mocz. ua-cam.com/video/h_cfy4FOdT8/v-deo.html The Curious Gardener Ep 10 Growing and Heating with Compost
Nie każdy ma dostęp do obornika. Poza tym odpadki zwierzęce, kurzak lub dowolny nawóz azotowy (saletry). Może być pokrzywa. Do ruszenia zrębek startują grzyby - to te białe strzępki w Twojej pryzmie. A im wystarczy tylko zrębka i woda, ewentualnie można przykryć i regularnie podlewać.
I mam pytanie jeśli to jest metoda na gorąco to jak wygląda metoda na zimno bo szczerze powiedziawszy to co pokazałeś to jest tzw. szybka metoda 3 tygodniowa z przerzucaniem ;) szkoda tylko że te ciepło poszło w powietrze a nie ogrzało szklarni, wody lub domu.
ua-cam.com/users/results?search_query=compost+heated+house
Pozdrawiam
@@olomad6722 O moczu wspominam w filmie. Nie mniej nie każdy chyba chce sikać do kompostownika. Sztucznych nawozów nie polecam a kurzak jest równie dostępny co inny obornik. W sumie to jeśli ktoś ma stadninę w okolicy to najłatwiej o obornik koński - rozdają go za darmo. Metoda na zimno to układanie sterty na bieżąco, jak coś mamy to dorzucamy. To co pokazywałem to właśnie kompostowanie na gorąco. Kiedyś, za jakiś długiii czas mamy w planach budowę szklarenki w której będzie można wykorzystać ciepło kompostu.
@@SobieRobie Z tym nawozem sztucznym to nie rozumiem. Co to znaczy sztuczny i dlaczego nie polecasz? W glebach polskich jest bardzo mało magnezu. Ile byś obornika nie dodawał to nadal masz go mało. Żeby świnia sra... magnezem to najpierw musi go zjeść. Można stosować sproszkowane dolomity. Ale prościej i bardziej kompleksowo (rozpuszczalność) siarczan magnezu (dużo jest o tym na youtubie) który możesz nawet kupić w aptece - epsom salt albo sól gorzka. Ta sól występuje też naturalnie. I pytanie czy sens jest transportować taką sól przez pół świata tylko po to żeby była naturalna? "PseudoEkologia" ma też swoje granice.
Wiesz skąd pochodzi obornik granulowany w sklepach? Z holenderskich towarowych ferm. I zawiera np. antybiotyki. Czy to jest naturalne? A jeśli chodzi o obornik koński to ua-cam.com/users/results?search_query=herbicydes+in+horse+manure Bardzo ładnie wytłumaczone w serii "no dog gardening" z Charlsem.
Czy to jest zdrowe i eko? Podobnie jest ze zbożami i kaszami i mąką (desykacja - bardzo fajny termin). To nie zboża ani gluten tylko pozostałości herbicydów wywołują objawy podobne do celiakli i są takie wyniki badań. Bynajmniej nie od dr Zię...
O fałszowaniu pasz (eko pasze dla eko zwierząt), i żywności eko nie wspomnę bo to jest nagminne.
W kompoście nie chodzi o kompost tylko o bakterie i grzyby. Kompost to świadoma i celowa hodowla bakterii. Probiotyków, prebiotyków i postbiotyków. To pomaga nam odbudować MIKROBIOM zniszczony przez nasze otoczenie (jedzenie i "chemia" domowa).
Jeśli do kompostu dodajemy cudze mikrobiomy (oborniki) szczególnie z herbicydami i antybiotykami to tworzenie takiego kompostu mija się z celem.
@@olomad6722 Źle się wyraziłem - użycie saletry (zakładam, że amonowej) zostawiam ocenie własnej. Ja nie używam. Naturalne źródła azotu wystarczą.
Jedna uwaga, uzyskanie temperatury 60 stopni to nie sterylizacja. Jest wiele mikroorganizmów które doskonale radzi sobie z takimi warunkami środowiskowymi.
OK, może trochę przesadziłem ;)
Super informacje, mam pytanie, co Pan sądzi o dodawaniu kupionego akceleratora kompostu, nie pamiętam gdzie był kupiony. Gdy posypuję tym kompost rzeczywiście wysoka sterta chwastów zmniejsza się sporo, ale chyba nie ma tam wysokiej temperatury, pozdrawiam serdecznie Halina
Nie używam takich preparatów. Zapewne mają jakiś związek azotu w sobie a jego w trawie jest dostatek.
Kupcie sobie sieczkarnie. To kiedy ogrzewanie domu z kompostu😁
A słoma to rozumiem że to jest zielone.🤔
Jest plan przerobić kosiarkę na sieczkarnię :D A co do ogrzewania kompostem, to jakby była spora sterta to może nie dom, ale szklarenkę jak najbardziej! Natomiast co do słomy to... siadaj, pała! To przecież mówiłem, że brązowe! I trzeba na to nasikać! Słoma ma C:N 75-150:1 a materiały zielone to poniżej 30:1. Chyba muszę znowu przyjechać i wam szkolenie przeprowadzić :D
słoma to brązowe
siano zielone
@@SobieRobie 🤣🤣🤣 Przepraszam ale słuchałem co piąte słowo😅 serdecznie zapraszam, wyburzenia już skończone😁
@@sadamwg A masz już jakiś plan na wieniec? Bo jakby się terminy zgrały to możemy z wibratorem podjechać ;)
@@SobieRobie No chyba wiecie jak się mają plany a remont starego domu😁 Czyli nic nie idzie zgodnie z planem🤣🤣🤣.
Podoba mi się podejście do kompostowania...nie apteka. Tu u ówdzie w necie można trafić na publikację które piszą teoretycy, a to tego nie wolno wrzucać, a tamto się nie nadaje....w sumie to według ich wiedzy podawanej jako prawda objawiona to praktycznie większość materiałów organicznych nie nadaje się 😱
Dawać wszystko co z ziemi wyrosło i nie przejmować się teoretykami. Pozdrawiam pozytywnie zakręconych.
Dzień dobry dzisiaj obejrzałem film ten film i tak jakby dostał obuchem , zapytam więc z nadzieją na odpowiedź :
Czy liście z drzew leśnych i igły sosny fragmenty szyszek świerka też mogę kompostować ?
Z góry dziękuję za odpowiedź
Pozdrawiam i życzę sukcesów
Robiliśmy kompost z udziałem zrębki z drzew iglastych czyli całego miksu, łącznie z szyszkami i igliwiem. Pierwszy rok to była samodzielna sterta ok 1,5m wysokości. Dobiła do 65 stopni. W drugim roku 'towar' ze sterty był dodawany do normalnej nastawy kompostowej. Proszę tylko pamiętać, że rozłożenie całej szyszki potrwa lata. My taki gruby kompost użyliśmy na ogródek z roślinami leśnymi. Do warzyw się nie nadaje, natomiast przekompostowana zrębka samodzielnie doskonale sprawdziła się w ściółkowaniu ścieżek. Znika w oczach.
@@SobieRobie bardzo dziękuję
Czy ten kompost może mi sie zapalić?? Czekam na termometr ale chyba musze przerzucić bo troche gorąco w środku^^ z drugiej strony popadaja te biedne dżdżownice od tej gorączki
O samozaplonie kompostu nie słyszałem, ryzyko jest natomiast realne w bardzo wysokich chaldach zrębki (przemysłowych). O dżdżownice nie ma się co bać, jak im będzie zbyt ciepło to uciekną.
U mnie większość zrebki ląduje w piecu zimą, są też zrębki magazynowe pod drzwiami iglastymi.
Mam pytanie w jaki sposób przygotowywać kompost, jeśli ma się znacznie różne warunki dostępnych surowców? Np. jeśli nie gałęzie i liście lub trawa jest głównym składnikiem w mieszance, a odpadki z kuchni? Generalnie nie ma czasu tak zajmować się ogrodem, by to ogarnąć.
Mam już jeden pojemnik ze zniszczonym "kompostem", gdzie popełniłem chyba wszystkie błędy. Teraz pytanie jak tego nie powtórzyć przy nowym starcie i jak zutylizować/kompostować to co póki co powstało?
Jeśli głównym materiałem są odpadki z kuchni, czyli materiał zielony to uważam, że najlepszym rozwiązaniem jest wermikompostowanie. Dżdżownice produkują rewelacyjny kompost. Planujemy materiał o tym jak zbudować wermikompostownik z prawdziwego zdarzenia, niestety nie mogę obiecać kiedy powstanie bo mamy dużo zajęć związanych z budową. P.S. W temacie podgniłego kompostu odpowiedziałem pod innym filmem.
Jestem świeżą fanką kompostowania na gorąco. Pytanie takie: czy można zmieszać pryzmę częściowo przerobioną ze świeżym materiałem. Czy tak zmieszany materiał osiągnie żądaną temperaturę?
Można. Przy odpowiedniej ilości azotu i wilgotności proces ruszy.
Witam. Czy zrebki z wierzby nadaja sie na kompost? Nie zakwaszą kompostu?
Nadają.
Jednej kompostownik mam z odpadów z jesieni z ogródka.
Druga część to z liści teraz w listopadzie z własnym obornikiem. Teraz to trudno o części zielone , czy to też będzie kompost czy obornik przekompostowany?
Ależ bardzo dobrze, obornik jest właśnie częścią zieloną. Stosunek C:N w zależności od rodzaju obornika wynosi od 5-25:1. Co do kwestii nazewnictwa... Dla mnie to kompost, ale czy nazwa ma znaczenie? Najważniejsze, że to wartościowy nawóz. Sami byśmy kompostowali z obornikiem, ale niestety nie mamy dobrego źródła czystego obornika (jeszcze ;)).
Bardzo dobrze wytłumaczone!
Mam kompostownik dwukrotnie większy niż "zalecany", wysokość 1,20m i od wiosny do teraz ciągle coś dorzucam uważając, żeby po brązowych przyszły zielone itd. Pryzma nie "śmierdzi", dżdżownic mnóstwo , jak zamieszam, szczególnie w pobliżu kawałów kartonu:-) Czy warto teraz jednak zrobić im stres i przerzucić/ ułożyć zgodnie ze szkołą kompostowania na gorąco czy jednak bardziej im wtedy zaszkodzę?? Zapewne są tam też ich kokony...Czy w razie szybkiego nagrzewania się kompostu dżdżownice dadzą radę uciec??
I czy w ogóle układanie warstwami materiałów do kompostowania i przewracanie kompostu przy bardzo jesiennych temperaturach powietrza/nocnych przymrozkach jest zalecane?? Z góry dziękuję za odpowiedź!!
Jeśli mam wyrazić swoją opinię to ja bym tej pryzmy nie ruszał teraz - u nas są już przymrozki. To jest kompost na zimno, dodatkowo są już dżdżownice więc wstrzymałbym się do wiosny i wtedy przerzucił. No chyba że jest sporo świeżego materiału to wtedy tylko wierzchnią warstwę żeby napowietrzyć.
@@SobieRobie Dziękuję, tak zrobię
Bardzo bym była wdzięczna, ja wrzucam do kimpostownika - co się da😊, nic sie nie tworzy, proszę o piradę, góra wszystkiego, a brak kompostu prawie🤔
Trzeba zbilansować stertę i pilnować wilgotności. Tak jak pokazałem.
Co jeszcze można zaliczyć do brązowych?
Lista jest wyświetlana w trakcie filmu, proszę sobie spauzowac. Dobre źródło to liście opadle z drzew. My omijamy liscie z dębu i kasztanowca.
Witam
Jak długo utrzymuje się ta wysoka temperatura?
Po ilu dniach spadła do np.30°
Pozdrawiam)
To zależy od zawartości azotu. Jesli temperatura spada to można ją utrzymywać odrzucając zielonego. Dobrze zbilansowana sterta to 14-21 dni wysokiej temperatury.
Zrobilam w paletowym kompostowniku sterte 1.5m. Temp 55-65 stopni. Opadla ok.40cm dodalam na to kolejne 40cm lisci i trawy jablka jedzenie i tak co tydzien przez miesiac. Nadal mam 50 stopni. Nic nie przekrecalam. Nie wiem co z tego bedzie czy to sie za mocno spali? bo nie mam kiedy przerzucic
Nic się nie spali, spokojnie, byleby dbać o odpowiednią wilgotność. Natomiast przerzucanie jest bardzo ważne, tam powinny zachodzić procesy tlenowe, jak nie ma tlenu zachodzą beztlenowe (gnilne) i wydzielają się niepożądane gazy - z tym jest również związany duży ubytek masy. Materiały węglowe i azotowe muszą być dobrze przemieszane - dokładać powinno się tylko przy przerzucaniu sterty (nawiasem mówiąc dokładanie nie jest do końca zgodne ze sztuką ;)). W momencie kiedy sterta przejdzie już fazę ciepłą nie wolno dokładać - zmienia się flora bakteryjna i sterta się już nie rozgrzeje.
Witam. Na mojej działce mam kompostownik, ale tzw. śmietnik... Tworzy się tam kompost. Kiedyś go użyłam na grządki i co? Wyrosła masa chwastów. Chciałabym to co mam w kompostowniku przerobić na gorąco żeby ,, wygotować " nasiona chwastów. Proszę o radę jak to zrobić, co do tego dodać teraz wczesną wiosną, żeby móc użyć wspaniałego kompostu w obecnym sezonie?? Pozdrawiam. Gabi.
Jeśli już jest jaki jest to ja bym nie kombinował. Nawet na kompoście na gorąco wyrosną chwasty bo się rozsieją i trzeba je po prostu usuwać... na kompost :) Im szybciej tym lepiej.
Witam. Jeśli pryzma będzie niższa od 1m, to czy będzie kompostować się na gorąco? Pozdrawiam Tadeusz
Można próbować, ale ja zawsze staram się być blisko tego metra.
Czy do takiego kompostowania zamiast zrębek możnaby użyć trocin (głównie sosna)?
Teoretycznie można, w praktyce mogą się zbijać.
Mam miejsce o wymiarach 120 cm na 80 cm. Dwa razy w roku przesiewam to co jest kompostem ląduje na grządki, nie przekompostowane w tej części gdzie są swierze odpadki.
Jakby Pan dodal trochę ziemi z dzowniczkami, może byłoby szybciej?
Dżdżownice nie lubią aż tak wysokiej temperatury. A jak kompost stygnie to same przychodzą więc w fazie dojrzewania coś tam sobie jeszcze przerobią. Staram się nie mieszać różnych systemów kompostowania - dżdżownice zaraz obok przerabiają resztki kuchenne na wermikompost - kiedyś nagramy o tym osobny film.
Trzeba mieć sporo miejsca, zielone części przekładam kartonem, wytloczkami , jesienią są liście brzozy.
Cześć, prosba o odpowiedź. Z czego zrobic frakcje zielona na dzien dzisiejszy? Trawy jeszcze nie ma a resztek warzywnych jest zbyt mało. Frakcji brazowej mam pod dostatkiem. Chodzi o to by kompostowanie odbywalo sie bezpośrednio na grzadce pod warzywa na polowe maja. Trawe moge dorzucić potem ale szkoda czasu. Czy mozna zamiast trawy użyć obornik ? Jesli tak to ile lat odstany ?
Można użyć obornika, ale nie sądzę żeby na grządce to był dobry pomysł - nie przerobi się w tak krótkim czasie, szczególnie na zimno. My na wczesny kompost wiosenny zabezpieczamy zielone na przełomie lata i jesieni - siano i pokrzywy.
To suszona pokrzywa lub siano bedzie okej na grzadkach ? Rozumiem by wtedy podlewac ?
@@kajuuum Nie wiem jak to się sprawdzi, na grzadkach kompostujemy tylko poplon, kompost robimy na gorąco.
@@SobieRobie dzięki!
Ja mam pytanie odnośnie podagrycznika dawać go czy nie dawać na kompost
Generalnie nie widzę przeciwskazań, byleby na gorący kompost żeby się z kłączy nie rozmnożył.
Ja bym ńie dawała
A da się zrobić kompostownik, jak mam tylko tylko 60x90cm miejsca? 😢
Na kompostowanie na gorąco trochę mało miejsca, ale może jakby dobrze zbilansować stertę to wystartuje. Trzeba tylko pilnować przerzucania.
Witam . W wielu filmikach pokazują że z kompostu powinno się wycisnąć ze 2 kropelki płynu . Pana kompost jest dość suchy ?
Jest wilgotny, jakby ścisnąć to się woda pojawi :) Ma być wilgotny, nie mokry.
@@SobieRobie 🍁
Mam pytanie, przywieziono mi świeże zrębki liściaste, miało być 5 m sześ.... ale jest chyba więcej . Temperatura w środku około 60 C, przerzucać to co kilka dni to masakra. Czy jednak przerzucać czy rozgrabić na większej powierzchni? żeby to dobrze wykorzystać. Pomocy...
Zostawić tak jak jest, nie przerzucać i niech się kilka miesięcy tak przerabia. Sterta zrębki ma wystarczająco porowata strukturę żeby umożliwić w miarę przepływ powietrza. Oczywiście przemysłowo możnaby przerzucać, ale ręcznie nie polecam ;)
@@SobieRobie bardzo Ci dziękuję, nie chciałem skarbu zmarnować
Zrębki, super ściółka, szczególnie pod jagodowe!
A czy z wilgotnej trawy i wilgotnych liści wystartuje kompost na gorąco czy trzeba poszukać innej metody ?
Trawa zielona a liście brązowe?
Trawa zielona ale mokara, a liście opadłe brązowe ale też mokre. No i pytanie czy to najpierw osuszyć i dopiero mieszać czy mozna mieszać w nie wielkich proporcjach ?
@@bartwi8472 Nie no po co suszyć. Układać sterte i jak się nagrzeje to przerzucać. Tylko okryć żeby deszcz nie padał bo może być za wilgotno.
@@SobieRobie Dzięki tak zrobię, na Was zawsze można liczyć fajnie, że jesteście i życzę powodzenia w nie łatwym remoncie. Pozdrawiam;)
Czy aby kompostować na gorąco można dać rurki metalowe/ z PCV z nawierconymi dziurkami i nie przerzucać?
Jest to jedno z rozwiązań, niestety nie go testowałem w praktyce.
To napowietrzy, ale nie wymiesza.
Co sądzicie o "kompostowaniu" samej "zieleniny " z łąki skoszonej, bez części "brązowej"(bo jej nie mam). Planuję to z pryzmować i dwukrotnie przerzucić . Czy taka biomasa, po roku czasu będzie się nadawała do warzywnika lub tworzonego sądu i jakie może mieć pH ?
Świeża trawa nie jest optymalna bo jest spory problem z jej napowietrzeniem. Co prawda długie źdźbła tworzą lepszą strukturę (przestrzenie pomiędzy dają szansę na przepływ powietrza) niż krótko cięta trawa, ale nadal będą się zbijać. Brak napowietrzania to procesy gnilne. Czy po roku będzie dobra pod warzywa korzeniowe? Nie wiem. Pod pozostałe rośliny powinna być OK. pH z czasem i tak zmierza do neutralnego, co by tam nie wrzucić (no może z wyjątkiem torfu).
Dzięki pozdrawiam z Lęborka
Zamiast zrębek można dać słomę, zaschnięte liście lub trociny, nie jeden tartak rozdaje za darmo, wystarczy podjechać, zapytać a za kilka zł mogą nawet przywieźć, bo często nie mają co z tym zrobić
Lepiej jako ściółka przed kwitnirniem
Mi się zrobił kompost, ze skoszonej trawy i odpadków kuchennych. Ale często przerzucalam.
Dzień dobry. Takie pytanie gdyby użyć pompek do akwarium napowietrzających nie było by potrzeby tak często przerzucać kompostu?
Czy jest jakiś sposób aby faza ciepła odbywała się dłużej, czy według Pana wiedzy pobieranie ciepła ze środka kompostownika pogarsza proces kompostowania?
Pompy powietrza używane są w przemysłowych systemach kompostowania więc jest to możliwe... jednak umówmy się, przerzucenie kompostownika 1000l to nie jest wielki trud a odrobina wysiłku nie zaszkodzi ;) Fazy ciepłej nie da się wydłużać w nieskończoność, ale dodawanie frakcji zielonej pozwala ją przedłużyć jeśli pierwotnie źle zbalansowaliśmy stertę.
@@SobieRobie Dziękuję za odpowiedz.
Witam czy pod koniec fazy termofilnej można dołożyć nowego materiału żeby faza ciepła trwała dalej?
Robiliśmy takie testy i faktycznie: jeśli dołożymy materii azotowej, faza cieplna się wydłuża. Jedyny warunek - nie wolno się spóźnić. Jak temp lekko zaczyna spadać, trzeba dorzucać. Polecam obejrzeć filmy na kanale @naturalne - Beata wrzucała materiał w tym temacie. Pozdrawiamy
Mnie nurtuje pytanie a nie wiem co z nim zrobić. Na jesień zebrałam łodygi słonecznika aby na wiosnę mieć na spód kompostu. Czekałam aż się wysuszą...
Włożyłam je do plastikowej beczki i niestety jednak za szczelnie zamknięlam. Po otworzeniu w lutym - jest biały nalot (pleśń?) na tych łodygach. Co teraz? Wyrzucić do śmieci a beczkę umyć detergentem?
@@agnieszkaingo5233 rozłożyć cienka warstwę, podsuszyć, połamać, skompostowac na gorąco
Mocznik przyspiesza rozkład masy zielonej
Dlatego wspomniałem o słomie obsikiwanej przez słonie ;)
Mam obornik kurzy czy mogę go dorzucić?
Można, tylko trzeba odpowiednio dodać części brązowej bo obornik kurzy ma bardzo dużo azotu.
Dziękuję za odpowiedź. Słyszałam w internetach o przyspieszacz ach kapostu? Co Pan o tym sądzi? Czytałam też na opakowaniu wapna magnez owego za można go dosypać do kąpostownika. Czy w tej metodzie na gorąco też można?
@@marzenabajor5656 przyspieszasze to nic innego niż dodatki azotowe. Nie są potrzebne. Wapna nie dosypuje bo kompostowi nie pomoże. Jeśli trzeba glebę odkwasic to najlepiej to wapno od razu w glebę.
A słoma to zielone czy brązowe?
Aaa I co z tymi liśćmi orzecha włoskiego? Można czy nie
Nie było pytania o słomę, komentarz napisałem nie oglądając do końca 😂
@@ewu1717 U nas co roku liście orzecha stanowią wsad do pierwszego nastawu.
To przerzucanie co 2-3 dni trochę przeraża mnie leniucha :-) Pozdrawiam.
To naprawdę nie jest jakaś wielka robota. Leniuchowi można na koniec przerzucania dać nagrodę to sam będzie chciał przerzucać ;)
Rób na zimno
Jeśli mój kompostownik z dzdzownicami działa idealnie to po co cokolwiek zmieniać. (Mało moje dżdżownice nie narzekają na cytrysy).
A ja nie mówię, żeby zmieniać. Wermikompostowanie to świetna metoda ma tylko dwie wady: wydajność i brak sterylizacji nasion.
@@SobieRobie 1. Jestem wegetarianinem. Odpadów bio mam mnustwo i zarazem przesianego humusu ponad stan. Tylko jeśli ktoś rozpoczął przygode z kompostownikiem trzy lata temu to już w takim stanie nie ma różnicy, bo fabryka już działa i z każdego kompostownik wyciągniemy tyle samo.
Tylko w tym momencie jest jedno pytanie. Co jest lepsze "wyparzony" kompost czy 100% humus??
Bo tą opcję na ciepło wrzuciłbym potem do normalnego kompostownik, żeby go przerobiły dżdżownice.
2. Co do nasion w kompostownik. Wszystkie nasiona które trafiają do kompostownika starują swój proces (kiełkują), a następnie powstaje z nich humus. (Przesiewam tylko dolną część kompostownika, tam jest nawet już znikoma ilość dżdżownice).
Zobaczyłem kilka materiałów/Filmików dotyczących kompostowanie na ciepło iii niee. Jest jeden minimalny plus. Jeśli musiałbym coś przekompostowac nadprogramowego i chciałbym się tego szybko pozbyć to tak, ale po tym i tak dałbym to do dzdzownic i odebrałbym to w następnym roku.
@@farmaBonaCapra Odpady BIO to my zbieramy nawet od sąsiadów :) Kompost na gorąco jak najbardziej można 'przepuścić' przez dżdżownice. U nas kompostujemy na wiele sposobów: na gorąco, vermi, bokashi, czasami nawet na zimno gdy składujemy materiał przed wystartowaniem sterty na gorąco... i kompostu nigdy nie ma zbyt wiele:)
Mogę kompostować tylko na sposób normalny , czyli daję pracę bakterią, dżdżownice, inne robaczki.
Alez trzeba sie przegrzebac w łajnie jutuba zeby dotrzec do materialow, gdzie ktos podchodzi do uprawy roslin w choc troche naukowy i logiczny sposob, a nie szamanski ze skorupkami jajek czy utartym bananem XD Dzieki za ten film, tego szukalem.
Dopiero zaczynam z ogrodkiem, a wrozek i czarodziejow na yt wiecej niz logicznego myslenia. Szybciej mozna znalezc info o zaleznoaci uprawy od znakow zodiaku ogrodnika niz tego czym i jak zrobic kompost, przeraza mnie magiczne, dzieciece myslenie doroslych ludzi. Na podstawie filmow yt o uprawiw roalin mozna napisac rozprawke o kondycji spoleczenstwa.
Dziękuję za komentarz. Prawda jest taka, że YT nie jest o merytoryce. Najbardziej naukowy kanał o kompoście na YT (Kanada) który znam notuje 200-300 wyświetleń filmu w ciągu kwartału a ja jestem jednym z nielicznych komentujących. Szanuje gościa za to, że mu się nadal chce to robić. Polskie filmy o kompoście w których jest nawijka o niczym notują klilkadziesiąt tysięcy na miesiąc.
Nawiasem mówiąc to filmy ogrodowe znikną z tego kanału prędzej czy później. Przed ich skasowaniem w zasadzie powstrzymują mnie jedynie pojawiające się od czasu do czasu komentarze w podobnym tonie.
P.S. Gnojówka ze skórek banana nie jest taka głupia, tylko skąd tyle tych skórek wziąć :D
Mozesz podac adres, nazwe tego kanalu?
@@marcinwilczynski9 A nawet linka: ua-cam.com/video/jN2A7k7M_YM/v-deo.html
Bİlginizden Deneyimlerinizi en bizlerde faydalanmak istiyoruz alt yazı olarakTürkçe, ye çevrilmesi için izin vermenizi rica ediyorum lütfen.
Teşekkür ediyorum Saygılarımla
Arzu ederseniz lütfen filme Türkçe altyazı ekleyiniz.
A ktoś przy budowie "Hiltona" z palet pokpiwał....
Kto? Muszę chyba obejrzeć ten odcinek :) Druga sprawa, że te nasze kompostowniki to jednak trochę zmodyfikowane palety :)
Nie mówi się: 'półtorej metra' tylko: 'półtora metra'. 'Półtora' to liczebnik, przybiera rodzaj rzeczownika, który po nim następuje, czyli np.: 'półtorej godziny', ale: 'półtora metra'. Jak się już wie, to dość proste.
Mamy nadzieję, że wśród kanałów budowlanych, nie jesteśmy mimo wszystko najgorsi z tą polszczyzną ;) Pozdrawiamy serdecznie
@@SobieRobie Na pewno w czołówce, jeśli chodzi o pozytywną reakcję na pokazanie błędu. Ogólnie macie ładną mowę, oboje, tym bardziej zgrzyta drobny lapsus.
🤲🏻❤️🔥🕊️🙏🏻☺️😉
AMERYKAŃSCY UCZENI ZNALEŹLI WODĘ W OCEANIE. POZDRAWIAM
Całkiem spoko, tylko słona słabo się nadaje do podlewania ogrodu.
Ale czy zbadali, czy mokra ta woda jest ? 😂😜
przerzucanie w ten sposób to ciężka praca, no chyba że ktoś chce budować mięśnie .Proponuje użycie kopacza czterozębnego (rękojeść długa drewniana) i przeciągać z kupy na kupę , ale wtedy nie może być tej przegrody pośrodku , taką i ilość jak na filmie to pięć minut roboty
Mój dziadek mawiał: ruszaj się bo zardzewiejesz ;)
Być może się mylę, a nawet na pewno się mylę, ale pewne kwestie nie dają mi spokoju. W szkole uczono mnie, że węgiel potrzebny do wytwarzania substancji organicznych przez rośliny pozyskiwany jest z - osławionego ostatnio - dwutlenku węgla zawartego w powietrzu. Skąd zatem konieczność zadbania, aby węgiel zawarty był także w kompoście. Druga sprawa - skąd wytwarzane jest ciepło w pryzmie, jeśli nie z zachodzących w niej procesów gnilnych, a przed dopuszczeniem do nich autor filmu kilkakrotnie przestrzega?
To te głupie bakterie potrzebują węgla! Zarówno jako źródła energii jak i do budowy własnej masy. I to one dokonują dekompozycji tego co wrzucamy do kompostownika. Procesy gnilne to procesy beztlenowe a w kompostowaniu preferujemy procesy tlenowe. Beztlenowe produkują amoniak, siarkowodór, czy metan.
Moja pryzma nagrzewa Sie tylko do 22 stopni zrobiłam wszystko wg przepisu .
22 to zwykla temp. Ja mam miedzy 50 a 60. Daj wiecej trawy mokrej na to liscie woda i takie warstwy do conajmniej 1m wysokosci i na koniec przykryj foliami lub plandeka
Czyli jednak coś nie do końca zgodnie z przepisem ;) Jeśli sterta się nie rozgrzewa to jest kilka możliwości - 1) zbyt mała/niska sterta 2) niedobór materiałów azotowych lub słabe wymieszanie 3) zbyt niska wilgotność
gulczas czy to ty
Nie to nie ja!
Do brzegu,za dużo gadania
Jeśli Pani nie ma czasu oglądać... to proszę nie oglądać.
Nie wystarczą 4 reklamy tylko od razu taka ilość, że nie da się oglądać, co chwilę tan sam facio w kasku pierdzieli mi o budowie, a ja w dupie mam budowę, bo chcę posłuchać i pooglądać prowadzącego ten kanał, no ale nie mogę bo co zwrócę uwagę..sru koleś w deklu na głowie pierdzieli mi o jakichś budowlach, a jak nie koleś to jakiś "Sing Up"... luuudzie...
Reklamy ustawia YT a nie my i teoretycznie... dopasowuje je do oglądającego :)
@@SobieRobie Rozumiem, teraz nawet żona przed telewizorem staje ubrana w jakieś berety, frędzle i mówi..."Patrz jakie ładne, to się nazywa tak, a to tak...a to kupiłam tu, a to tam..." luuudzie...Rozumiem sytuację. Jakoś dobrnąłem do końca i w sumie nie dziwię się, że na Mazurach ludzie instalują w pryzmie kompostowej spiralę i na zasadzie grawitacja ogrzewają sonie wodę, a co niektórzy robią poważne pryzmy i grzeją wodę przez zimę na ogrzewanie. Widziałem we Francji gospodarza, który ogromne trzy pryzmy robił. Taka pryzma ze zrębkami pracowała mu przez 4 lata. Może warto przetestować, w dzisiejszych czasach taki pomysł to skarb, każdy może to zrobić u siebie. U Niemca widziałem jak to robił już na pryzmie 2metry na 2 metry na 2 metry, w środek władował zwinięty w placek szlauf. Tak robił ciepłe ogrzewanie na zasadzie grawitacji. Nie wiem po ilu godzinach miał gorące kaloryfery, ale zachwalał sobie i mówił, że to na "ciężkie czasy"...może już nadeszły? Pozdrawiam twórców kanału. Dużo lajków, a ten koleś z deklem na głowie i z uśmiechem jak po sterydach niech idzie gdzieś indziej reklamować budowlankę...;)
@@Grisza010 Na którymś filmie (nie pomnę którym) jest nasza sterta zrębki, przebiła chyba 70 stopni więc może jakieś ogrzewanie by z tego wyszło.