Heh, gra komputerowa potrafi mniej doświadczonych graczy wetrzeć w podłogę już na etapie samouczka:D Ja nie znałem wcześniej gry komputerowej a tu mnie przyciągnął ten cudowny mroczny klimat. I bardzo przyjemnie się dostawało łomot od pontyfika:D
Klucz to to o czym wspomniałeś na końcu o God of War. Grałeś na konsoli i od razu bardziej Ci się planszówka podoba. Myślę, że dla fanów konsolowych Soulsów gra jest bardzo dobra. Nie wymyśla koła (deckbuildingu) na nowo a jednocześnie fajnie oddaje grę video.....łącznie z grindem którego też nie brakuje w pierwowzorze. No i każdy obrazek z kart (oprócz oczywiście okropnych ikon na kartach do płacenia za zdolności), przypomina o epickich starciach na konsoli. Dodatki obowiązkowo bo wprowadzają więcej mechanik.....pułapki, invaderzy, summony. Fanom polecam....reszta się raczej odbije....tak jak z konsolową wersją. Aha i duża wersja figurkowa to też must have dla fanów 😁
Z planszowej wersji oglądałem tylko gameplay i instrukcję. Od razu jednak rzucił mi się w oczy jej największy mankament. Po "odpoczynku przy ognisku" wszystko się resetuje i w kółko powtarza się te same sekwencje - te same plansze ci sami przeciwnicy. W przypadku Karcianej wersji jest lepiej : + Krótrzy czas rozgrywki + Mamy wybór planszy (poziomu trudności) + Przeciwnicy za każdym razem są losowani. - Niestety karciana wersja wypada w moim odczuciu trochę za łatwo. Liczyłem na ostry łomot tak jak w AE. A tutaj raczej Euro ;P Kalkulacja jakie karty mieć w tali i w jaki sposób przetrząsać stos. Grałem w 2, 3 i 4 osoby za każdym razem raz wróciliśmy do ogniska z niczym, a potem bez żadnej straty pokonaliśmy obu bosów. (w żadnym wypadku ta pojedyczna strata nie wpłynęła na dalszą rozgrywkę) - Osobiście uważam, że brakuje tej grze tej iskry, emocji jakiegoś triku mechanicznego. - Design gry jest nierówny. Obrazy z gry wciśnięte na karty i w instrucję byle jak najwięcej a ikona ataku obszarowego robiona w paincie XD. Czekam na dodatek bo jestem ciekaw usprawnień (pułapek) ale zgadzam się z @master_Mafyn gra raczej dla fanów lub osób szukających filerka.
Lepsza niż Bloodborne karciany na pewno, lepszy klimat no i znacznie więcej kart. Polecam z dwoma dodatkami koniecznie jeśli ktoś chce się dłużej pobawić. Natomiast Bloodborne the board game lepszy niż Dark Souls the board game, oczywiście moja prywatna opinia gdzie oba tytuły na konsoli stawiam na jednym miejscu ;)
Heh, gra komputerowa potrafi mniej doświadczonych graczy wetrzeć w podłogę już na etapie samouczka:D Ja nie znałem wcześniej gry komputerowej a tu mnie przyciągnął ten cudowny mroczny klimat. I bardzo przyjemnie się dostawało łomot od pontyfika:D
Klucz to to o czym wspomniałeś na końcu o God of War. Grałeś na konsoli i od razu bardziej Ci się planszówka podoba. Myślę, że dla fanów konsolowych Soulsów gra jest bardzo dobra. Nie wymyśla koła (deckbuildingu) na nowo a jednocześnie fajnie oddaje grę video.....łącznie z grindem którego też nie brakuje w pierwowzorze. No i każdy obrazek z kart (oprócz oczywiście okropnych ikon na kartach do płacenia za zdolności), przypomina o epickich starciach na konsoli. Dodatki obowiązkowo bo wprowadzają więcej mechanik.....pułapki, invaderzy, summony. Fanom polecam....reszta się raczej odbije....tak jak z konsolową wersją. Aha i duża wersja figurkowa to też must have dla fanów 😁
Z planszowej wersji oglądałem tylko gameplay i instrukcję. Od razu jednak rzucił mi się w oczy jej największy mankament. Po "odpoczynku przy ognisku" wszystko się resetuje i w kółko powtarza się te same sekwencje - te same plansze ci sami przeciwnicy. W przypadku Karcianej wersji jest lepiej :
+ Krótrzy czas rozgrywki
+ Mamy wybór planszy (poziomu trudności)
+ Przeciwnicy za każdym razem są losowani.
- Niestety karciana wersja wypada w moim odczuciu trochę za łatwo. Liczyłem na ostry łomot tak jak w AE. A tutaj raczej Euro ;P Kalkulacja jakie karty mieć w tali i w jaki sposób przetrząsać stos.
Grałem w 2, 3 i 4 osoby za każdym razem raz wróciliśmy do ogniska z niczym, a potem bez żadnej straty pokonaliśmy obu bosów. (w żadnym wypadku ta pojedyczna strata nie wpłynęła na dalszą rozgrywkę)
- Osobiście uważam, że brakuje tej grze tej iskry, emocji jakiegoś triku mechanicznego.
- Design gry jest nierówny. Obrazy z gry wciśnięte na karty i w instrucję byle jak najwięcej a ikona ataku obszarowego robiona w paincie XD.
Czekam na dodatek bo jestem ciekaw usprawnień (pułapek) ale zgadzam się z @master_Mafyn gra raczej dla fanów lub osób szukających filerka.
Moje pytanie się nie zmienia - kiedy Bloodborne zrecenzowany przez mojego ulubionego planszowego recenzenta?
Format jak u Gambita ;) Nie wiem, czy to tylko u mnie, ale trochę dźwięk "pierdzi" w części z recenzją?
Niestety trochę pierdzi :/
W kieszeni wskaźnik czułości mi się obrócił niechcący.
Nie pisz mu takich rzeczy, bo recenzje też będzie nagrywał w słuchawkach! :P
Lepsza niż Bloodborne karciany na pewno, lepszy klimat no i znacznie więcej kart. Polecam z dwoma dodatkami koniecznie jeśli ktoś chce się dłużej pobawić. Natomiast Bloodborne the board game lepszy niż Dark Souls the board game, oczywiście moja prywatna opinia gdzie oba tytuły na konsoli stawiam na jednym miejscu ;)
0:29 - (...) na grze video...
Coś nie tak powiedziałem?
@@GeekFactor Nie no, spoko. Mało osób używa tego określenia. Stare czasy mi się wspominały ;)
Czyli taisman the best?
Trochę za dużo w Twoich recenzjach wrzutki "mówię" :D