USA vs. Polska - Czapki z Daszkiem
Вставка
- Опубліковано 2 жов 2024
- Czemu Americanie uwielbiaja czapki z daszkeim? www.davezamery...
Chcesz zebym ci nagral zyczenia? Sprawdz tu: davezameryki.p...
Wiesz ze mam nowy kanal po angielsku teraz? Sprawdz tu: / @americanenglishwithdave
Mój adres mailowy: Dave.z.Ameryki@gmail.com
Nowe filmiki co czwartek (12:30pm) o kulturze
*Nowe szybkie lekcje angielskiego co niedziele (9:30am)*
No widzisz Dave - noszą czapki w domu bo sie boją przeciągów!
Hahah😂 exactly god dammit
Raczej jak drewniana chałupa przecieka. Wtedy nie pada na nos.
W Polsce bejsbolówki były bardzo modne w latach 90., co miało związek ze szczytem popularności NBA. Chyba każdy dzieciak miał wtedy czapkę z logo jakiegoś zespołu, najczęściej Chicago Bulls. Pamiętam, że daszek wyginało się przy szklance, żeby był idealnie zaokrąglony, bo taki prosty uchodził wtedy za straszny obciach. I ludzie licytowali się, kto ma "oryginał", a kto podróbę. Rzekomy "oryginał" musiał mieć jakąś określoną liczbę szwów na daszku (chyba trzy), co było o tyle zabawne, że i tak wszyscy kupowali te czapki na bazarach.
Haha! Pamiętam ten wątek ze szwami na daszku xD
@@tomaszzbikowaty2854 Było coś takiego, że musi się zgadzać jakaś liczba szwów aby być zajebistym ;D
Chyba 6
Haha, ale mi przypomniałeś stare dzieje , dokładnie tak bylo :D
Prymitywne czasy, oby nie wrocily
Kiedyś byłem w hostelu w Hiszpanii i rano widziałem całą grupę amerykanów którzy jedli śniadanie w czapkach. Byłe w szoku, u nas to jest uważane za brak kultury, jak nogi na stole... Pamiętam że jak byłem mały i zapominałem zdjąć czapkę do obiadu to ojciec mi mówił: "nie jedz jak Żyd w czapce, zdejmij ją!" LOL :D!
poczatek lat 90 tych ide z bratem odebrac karte rowerowa z urzedu miasta, moj brat miach chorobe wlosow - 10 lat i prawie lysy wiec nosil amerykanska baseballowke. I wtedy ta komunistyczna biurwa mowi - to jest urzad tu sie w czapce nie chodzi. Wiec moj brat ja sciaga i banan na twarzy, a wtedy ona zalamana rece w twarz "boze jakie biedne dziecko ma raka" - wracalismy do domu smiejac sie ze starej torby.
u nas zawsze mówiono, czy to w rodzinie, czy u znajomych, czy jakichś przypadkowych osób, że w czapce to tylko żydzi jedzą i trzeba ściągać bo inaczej brak szacunku :)
To jest jakiś głupi staropolski zabobon.
To czy jesz śniadanie w czapce czy bez czapki, nie ma nic wspólnego z szacunkiem i tak ogólnie to nobody give's a fuck about it, jedynie w Polsce taka bzdura się utrzymuje.
@@romanbhp5835 to jest międzynarodowa zasada, a nie polska. Savoir-vivre to się nazywa.
@@francesc5313
Oprócz tych naklejek na czapkach powinni zostawiać też metki na ubraniach.
W Polsce też się nosi czapki z emblematem ,w czym problem ? Co kto lubi ? Jak masz czapkę z rynku to emblematu nie masz ,a jak już go masz to można nosić gościu
bardzo czesto nosze czapki z zaokraglonym daszkiem tez maja naklejki, ale w domu u siebie zdejmuje albo u znajomego i przy jedzeniu zeby nie mówili że jestem żydem
Haha, oststnio w czapce Jechalem z Tata, a on, że jak zyd haha
U nas moda na czapki z płaskim daszkiem była jakoś w latach 2010-15 wśród raperów i słuchaczy rapu i też się nie odklejało naklejek 🤣
Kto nie odklejał ten nie odklejał. Dla mnie to było dziwne tak jakbyś chodził mając t-shirt z metką
fullcap z naklejkami najgorsza wiocha xd
Okropne czasy
Ja nie zauważyłem w Polsce mody na nieodklejanie tych naklejek
@@SzymonZ.Olszowski Niestety... Około 2010 co drugi(albo nawet częściej) fullcap był z naklejkami...
kolejny powód może być taki, że właśnie masz spoko włosy, ale jak raz założysz czapkę to Ci zburzy fryzurę. i potem musisz chodzić cały dzień, bo jak zdejmiesz to wyglądasz jak nieuczesany pudel.
Zawsze babcia powiadała "zdejm czapkę, tylko żyd je w czapce"
XD tak było
@@lukec8504 nie zmyślam!
Dlatego trzeba szybko pojsc na swoje i wtedy mozesz jesc w czapce i robic, co chcesz
Dobre
@@maciejzuchowski7798 Ja tam wolę jeść w talerzu, sosy nie wyciekają, a czapka od czasu do czasu do prania.
Pierwsze co robię jak kupuję taką czapkę, to rolluję daszek - te proste wyglądają (dla mnie) debilnie.
To chyba zart
Ja tam noszę all the time tzw. baseball cap z zagietym daszkiem bez żadnych nalepek czy hologramów 😄 Ps. W domu ściągam czapkę wraz z butami 😉
Czy to w zimie, czy to w lecie - poznasz chama po berecie ...
Nie po to się wydaje kasę na fryzjera żeby chodzić w jakiejś czapce obleśnej. Jedyny moment kiedy ubieram czapkę to jak mam tłuste i nieuczesane włosy i muszę na chwilę wyskoczyć do żabki albo wyrzucić śmieci.
In Poland wearing a hat indoors is considered rude/unpolite, and while having a meal at the table is pretty unimaginable, even the worst people wouldn’t do it.
Kiedyś w zimie nosiłem ruską czapkę, ale w tym roku już nie będę. Nie wyrzucam jej, spalę ją w piecu jak zabraknie chrustu XD
ja cały rok noszę czapki różne, zależnie od pogody (najwięcej mam zimowo-jesiennych xD) ale zawsze w domu zdjemuję nakrycie głowy, bo nie jestem żydem :D
Noszę czapkę z daszkiem szczególnie jadąc rowerem, jest rewelacyjna podczas deszczu, nie leci mi na twarz. Jestem po 40, a noszę czapkę. Odmładza mnie 😁
Jak pomyślę o czapce w USA to myślę o bejsbolówce z logiem jakieś drużyny z NBA albo NBL. Osobiście noszę czapkę z daszkiem jak jest zimniej jesienią albo nawet zimą i do ochrony przed deszczem ;)
Co to jest NBL?
@@szajba2337 Chyba drużyny bejsbolowe w USA
20-30 lat temu jak ktoś pokazał się w czapce z daszkiem prostym, (takie były w sprzedaży w Polsce) to był narażony na pośmiewisko. Zaginało się daszki na butelce. Teraz jak widze kogoś z płaskim daszkiem to brakuje mu jeszcze cumelka, misia i kocyka. 😅
Typowy Amerykanin kojarzy mi się właśnie z czapką z daszkiem - nawet dziadki je tam noszą. U nas dziadek raczej nie założy takiej "niepoważnej" czapki. Za komuny to prawie tylko dzieci i młodzież w takich chodziły, potem ludzie w średnim wieku. Ale dziadkowie nadal rzadko.
Słońce to i w styczniu potrafi zaświecić porządnie. Pod tym względem najgorszy jest grudzień.
te cowboy hat to po Polsku nie mowi sie czapka tylko kapelusz, generalnie czapka to taka co ma daszek tylko z jednej strony lub jesli nie ma wcale, jesli ma daszek dookola to jest to kapelusz
Czasem mam wrażenie, że amerykańska kultura w wielu przypadkach jest pod silnym wpływem kultury żydowskiej - z pewnością bardziej niż polska.
Czapkę z daszkiem, tzw. bejsbolówkę noszę jesienią i wiosną jak jest chłodno ale jeszcze za ciepło na czapkę zimową. Latem bejsbolówka za bardzo grzeje w czerep. Do posiłków się ją zdejmuje, bo można upierdzielić daszek sosem od kebaba...
To już wiadomo, dlaczego Amerykanie się nie przeziębiają od klimatyzacji (podobno ;)). Bo noszą czapki!
Ja noszę czapeczkę przez większość czasu i jest zaokrąglony daszek. Nie lubię prostych nie może też być pełna z tyłu musi być regulowana :) Jestem wielkim fanem bejsbolówek i sporo ich mam, pozdro ciekawy odc. ja dla fana...
też noszę czapki z daszkiem i mam ich pokaźną kolekcję :) wolę jednak płaski daszek. Chyba to kwestia gustu. Większość też regulowana ale ze dwie pasowane do główki też się znajdą.... pozdro
Like me. Tylko ze z zagiętym dachem.
@@thesmok1000 Ja kupuje ponad stan znajdzie się kilka nowych i prawie zawszę mam jakąś na głowie :) Pozdro
Tez nosze czapki praktycznie codziennie, wiadomo tam gdzie nie wypadam i w domu nie zakładam ale na ogół ciagle mam jakaś na głowie mnóstwo już zużyłem zaczynałem od fullcap newera 59fifty później przeszedłem na snapback z prostym daszkiem nie koniecznie newera ✌️i czuje ze ogólnie już się z nimi nie rozstanę do starości 😁
Mam pomysł na kolejny odcinek . Moze opiwiedz coś o tornadach i huraganach w Stanach jak ludzie to znoszą i jak sie przygotowują, bo to tam takie częste zjawisko, jak z tym żyć . 🤔
A ja sie zastanawiałem jak tam na południu ludzie żyją ? Tzn. co jakis czas przychodzą Huragany i niszczą domy. I CO wtedy ? Co robią wtedy Amerykanie ? Czy za tydzień ida i kupują nowe domy ? Czy ich stać ? Gdy huragany zniszczą wszystkie domy to CO ci ludzie wtedy robią ?
W moim mieście połowa męskiej populacji chyba nosi czapki, ewenement na skalę polski...
Ja często noszę czapkę z daszkiem oczywiście z klasycznie wygiętym daszkiem pozdro
Ja tam zawsze chodzę w czapkach baseballówkach ale tych normalnych bez prostego daszka poza domem i pracą. To już jest taka część mojej stylówki 😃
jak ja sie ojebalem na lyso i wyszedlem na slonce to mi spieklo glace i przez kilka dni mi sie krecilo w bani i mega niedobrze sie czulem i nie polecam od tamtego czasu czapke nosze zawsze jak mocniej slonce pizga
Polska wyrosła na kulturze katolickiej. Nie wolno mężczyźnie zakrywać głowę w domu Bożym (bo głową mężczyzny jest Chrystus), a potem rozciągnęło się to na każdy dom i pomieszczenie.
Ja jestem kobietą po 50tce, ale noszę czapkę z daszkiem, oczywiście damską, może bo studiowałam chwilę w Stanach ;).
Co do daszków, to te okrągle wyszczuplają twarz. Te proste są dobre dla zbyt chudych.
Co do naklejek, to przywieszki z ceną też powinni zostawić, a co?! ;))
Mam taką czapkę z lat 90, wygląda jak nowa po typu latach, na przestrzeni lat inne po miesiącu wyglądały jak krowie z gardła wyciągnięte. U nas 6 szwów, to był oryginał 🤣
Mi czapka z daszkiem w kontekście Stanów kojarzy się z takim typowym współczesnym redneckiem, który gdy tylko zobaczy, że wchodzisz na jego posesje, wybiega z domu ze strzelbą i karze ci wypierdalać xD
To konkretnie trucker hat, z siateczką z tyłu.
TAK xd
Bardzo bym chciał być takim typowym współczesnym redneckiem, który gdy tylko zobaczy, że wchodzisz na jego posesję, wybiega z domu ze strzelbą i karze wszystkim wypierdalać, to się nazywa bycie panem na własnym terytorium, i to nie powód do śmiechu, tylko do dumy
To jest to tak samo jak noszenie butów w domu. Nikt tego nie rozumie. Amerykanie zatrzymali się w rozwoju w czasach pierwszych osadników po prostu z powodu braku kontakltu z kulturą.
Zawsze noszę czapkę z daszkiem, na zewnątrz. Bądź zimową.
czapki z prostym daszkiem są bardziej oldschoolowe, bo kiedys byly tylko takie (w niech mozna zagiac daszek, ale po prostu w czarnych spolecznosciach wyksztalcila sie kultura nie zaginania go, co dawalo zupelnie inny wyglad czapki); zostawianie naklejek rowniez wychodzi z kultury afroamerykanow - specjalnie zostawiali oni wszystkie naklejki i metki po to zeby chodzic w czapce przez kilka dni i wymienic ja na inny model, przez co wygladalo to jakby mieli ich wiecej
to może być prawdziwy powód 🤣 nie wiem jak teraz ale kiedys mozna było każdą rzecz kupic, poużywać 30 dni chyba, oddać i dostać full zwrot pienieniędzy bez podawania przyczyny co nie pasi. u nas ciągle jest z tym problem.
Noszę czapkę z daszkiem zaokrąglonym. Jak pasuje do outfitu to czemu nie :)
Te czapki z prostym daszkiem, tzw "fullcapy" były modne w Polsce jakieś 10 lat temu i teraz już mało kto je nosi.
Bzdury kolega opowiada. Fullcap, to po prostu czapka z daszkiem, która NIE jest regulowana i ma określony rozmiar. W przeciwieństwie do czapek Snapback, które mają regulację z tyłu. Daszek prosty jest w czapkach z wysokim czołem, a wygięty w bardziej dopasowanych do głowy czyli tzw. Dadcap. Jeśli czapka ma siateczkę zamiast materiału to nazywa się Trucker.
@@thesmok1000 Co, że ja bzdury opowiadam? No nie panowie, tak to my eee nie będziemy rozmawiać
@@thesmok1000 W Stanch czapka pelna nazywa sie fitted, a regulowana moze byc albo snap back tzn. na ten regulowany plastikowy pasek albo flexfit czyli rozciagajaca sie. Przynajmniej ja tylko z takimi okresleniami sie tu spotkalem. Trucker hat czasami tez nazywaja mesh cap.
Fullcap sie potocznie mówiło chyba
@@thesmok1000 nie no, może faktycznie nazwę ma inną, ale i tak wszyscy mówili na to fullcap (przynajmniej w moim otoczeniu), myślę, że przeciętny człowiek nie zna się na czapkach i nigdy nie słyszał terminów, których użyłeś xD (Dadcap, Trucker, Snapback)
zawsze była czapka z daszkiem/w wpierdolke - zaokrąglony daszek
i fullcap - prosty daszek
Czy jest różnica mìedzy czrnymi i białymi Amerykanami pod względem użycia czapek? Czy wśród czarnych noszenie czpki, nakrycia głowy ma inne znaczenie?
Pozdrawiam
Przemek
Kiedyś nosiłem baseballówki, potem Snapbacki, ale w tym roku kupiłem moją pierwszą panamę i uważam kapelusz za dużo bardziej praktyczny, chroni przed słońcem również szyję, no i jest zdecydowanie elegancki. No ale jadąc do pracy nadal ubieram czapkę
Ja mam nadzieję, że kultura noszenia kapeluszy powróci (chociaż częściowo) kiedyś wychodzenie poza dom bez nakrycia głowy było uważane za nieeleganckie.
Problemem jest jednak często co zrobić z tym kapeluszem gdy gdzieś wejdziemy.
Ewentualnie rozwiązanie pośrednie - coś bardziej eleganckiego i "europejskiego" niż bejsbolówka, ale nie aż tak ekstrawaganckie - kaszkiet. Również ma daszek, ale o ileż poważniej człowiek wygląda w takim daszku! ;)
Dla mnie snapback to wiocha jak chuj :D Zwykłe są git.
Noszę czapkę z daszkiem zawsze (i tylko) na rower - bo właśnie idealnie chroni okulary i makijaż przed deszczem:p Wstyd się przyznać, ale odkryłam to dopiero rok temu - totalny game changer! 😅
Ja nosze czapki (mam około 20szt w kolekcji) z daszkiem. Jest to prosty daszek. Naklejki zrywam. Nosze je wszędzie oprócz domu. Praca, biuro, urzędy, restauracje (typu fast food) i bary. Lubię czapki, taka stylówa, a ostatnio zacząlem łysieć 😊
lubię Cię słuchać. Poprawiasz mi zawsze humour .
9:51 Oni są pojebani w Stanach 😅
3:04 cytując klasyka: "a to dlatego że nie ma słońca nieomal przez 7 miesięcy w roku, za to lato bywa nie zawsze gorące, tylko zimno i pada, zimno i pada... "
na to miejsce w środku E U ropy
A waluta to Polski złoty
Samochody to nie ruscy kradną
@Szogun dzięki, bo nawet przez sekundę się zawahałem czy czegoś nie pokręciłem ;)
@@daniels9248 a, sorówa, sam się zajebałem, weekend :)
Jesteś chyba jedyną osobą na UA-cam, która sprawia, że prycham ze śmiechu oglądając film.
Dzięki! 😀
Do roboty byś się wzięła wieśniaro a nie za hejty pod porządnym filmem. A jak taka jesteś mądra to zrób sama coś lepszego, ale widzę że ciebie nawet kultury matka nie nauczyła.
@@Nekdaw
Aż nie wiem, co napisać. 😃
@@angelamadzio2267
Czasem lepiej nic nie pisać niż pociskać kolejne g...
@@Nekdaw
Nie wiem, czy to żart, czy nie, więc na wszelki wypadek Ci uświadomię, że mój komentarz był komplementem. Trafia do mnie poczucie humoru Dawida, więc śmieję się oglądając film. 😃
Jeśli we wszystkim widzisz hate, to proponuję odwrócić się i sprawdzić, czy nie wystaje Ci kij z d...
Od razu przypomina mi się scena z "Rodziny Soprano" jak Tony zwraca uwagę typowi w restauracji żeby zdjął czapkę z głowy :)
Bo to Włosi katolicy
Noszę zawsze, ściągam na pogrzebie ewentualnie. Mam duża kolekcje od dziecka uwielbiam czapki z daszkiem ( nie toleruje tych z prostym daszkiem, one są dla czarnych haha). Gram w pokera i czasem z kasynie proszą o ściągnięcie a przy stole pokerowym możesz już założyć taki o to paradoks...
Czapki z daszkiem nosi większość ludzi u mnie na wsi jak jest słoneczny dzień
Mnie w dzieciństwie jak jadłem w czapce, to dopytywali czy jestem Żydem
Chronić głowę przed słońcem lub zimnem to zrozumiałe. Ale nosić czapkę wszędzie, a już w domu, bo to jest "stylowe" uważam za kretynskie. Porównanie zdjęcia czapki ze zdjęciem koszuli lub butów nie ma żadnego sensu. A gdy ktoś chce być "cool" 24 godziny na dobę, staje się karykaturą.
😱 ja tam od lat 80-tych nosze czapki z daszkiem bejsbolówki 12mcy w roku , czy słonce deszcz snieg i najlepsze mam kilkanaście róznych wzorów zależy jakie ciuchy zakładam tylko czapka z wygietym daszkiem👍👍
Uwielbiam nosić czapkę z daszkiem (oczywiście normalną czyli bejsbolówkę, nie żadne proste daszki). Nie tylko latem, zimą też czasem założę
Jesteś łysy?
@@Szeiker nie
Noszę czapki z daszkiem, ale na litość, nie bejsbolówki tylko kaszkiety. No i zdejmuję, kiedy jestem pod dachem.
Ja przez całe lato noszę zawsze czapkę z daszkiem, mam ich kilka w różnych kolorach. I jeszcze jedno, po polsku 'hat' to kapelusz, nie czapka.
Hallo Dave mieszkamy w Niemczech i moj maz od 30 lat tez nosi taka amerykanska czapke przez 24 godziny i dla mnie to normalka, wielu moich kolegow tez nosi i uwazam ze to fajna rzec .
Czapki czapkami, ale noszenie butów w domu to porypana sprawa wymagająca wyjaśnienia.
W USA, ludzie noszą czapki z tymi nalepkami tak samo jak w Polsce na autach zostawiamy te informacje o sprzedawcy na tablicy rejestracyjnej.
Mówimy:
Zobacz!
To zostało kupione u Janusza pod Świebodzinem.
I to jest oryginalne!
Dobry temat poruszony☺ Słońce w PL jest faktycznie produktem ultra deficytowym....
Ja noszę czapkę, bo mam zakola i jestem pojebany. Video jak najbardziej legitne xD
Przede wszystkim różnica niezdejmowania czapki w restauracji może wywodzić się z tego, że wcześniej częściej nosiło się kapelusze. A kapelusza południowcy (prawie) nigdy nie zdejmują, w szczególności w barach i restauracjach bo nie ma gdzie odłożyć takiego wielkiego ronda. Takie są niepisane zasady noszenia kapelusza co może sobie wygooglować wpisując "Cowboy Hat Etiquette", więc i to mogło się po prostu przenieść na łażenie w czapce wszędzie i zawsze.
Te dawne kowbojskie to były kapelusze, a nie czapki. Nikt w Polsce na kapelusz nie powie 'czapka'.
Jestem kobietą i nosze czapke z daszkiem, czasami latem, czasami jak ide biegac, na spacer do lasu itp. Jednak noszenie czapki w domu, przy jedzeniu, w urzedzie czy szkole? To kompletnie bez sensu! Przeciez glowa sie poci, wlosy sie przetluszczaja szybciej itp. Ciekawa jestem czy Amerykanie na silowni tez cwicza w czapkach?
Ja specjalnie golę głowę na łyso, to świetnie maskuje łysienie i siwienie. =) Czapki z daszkiem z naklejkami- też tego nie ogarniam. W Polsce noszenie nakrycia głowy w restauracji, domu itp jest uważane za niekulturalne. Jest też nielogiczne, bo w takich miejscach zwykle jest ciepło..
9:30 - à propos "myślenia", to jak myślisz, to myślisz głównie po (am.)angielsku, czy jednak po polsku... a może na zmianę? w zależności od tego, jakim językiem fonetycznie się posługujesz? 😊
Dobre pytanie, tez mnie to zastanawia🤔
ja nosze czapkę z daszkiem taką tradycyjną ale ściągam jak wchodzę do domu, pracy, urzędu itp. w sklepie tylko jedynie nie ściągam.
kiedyś więcej chodziłem w czapkach z daszkiem ale zawsze giętym. Te proste zawsze uważałem za dziwnie wyglądające. Jeszcze jedna rzecz jest dziwna jak dla mnie: chowanie uszu pod czapkę, robią to ludzie nawet tacy którzy nie mają odstających uszu przynajmniej w mojej ocenie. Przez to cieżko kupić czapkę, która nie jest głęboka jak wiadro. 🤣
chowają pod czapkę bo tak jest cieplej w uszy
bardzo wartościowy kanał, pozdrawiam
Lubelskie "na dworze" wyczuwam 🙂
Żerań nad Wisłą
U krakusów wieśniaków "na pole".
W Polsce słońca jest znacznie mniej i jest znacznie słabsze niż w USA. Od ochrony oczu przed słońcem są okulary przeciwsłoneczne, a od ochrony przed deszczem kurtka i kaptur przeciwdeszczowy, więc dlatego Polacy nie noszą tak często czapek. W czasie upałów jednak warto nosić, bo częściowo chroni przed udarem cieplnym.
W Polsce ludzie boją się czapek z daszkiem i okularów przeciwsłonecznych - tak jak przeciągów
Siedzieć w domu w takiej czapce to bezsens, do czego ona wtedy służy ?
W Polsce te czapki z prostym daszkiem i naklejkami były modne kilka lat temu, a jak ktos niżej napisał nawet w latach 90'. Dzisiaj u młodzieży to jest już cringe, ale sam pamiętam jak moje roczniki nosiły tę czapkę jakieś 7-9 lat temu. Sam miałem jedną
Jak byłem w podstawce to każdy miał taką czapkę i Samsunga
Gangsterowskie 😂
ja noszę kaszkiet własnoręczne wykonany, nawet pan mnie w nim widział gdyż kilka razy mijał mnie pan na ulicy Krakowskie Przedmieście w Warszawie, a ja miałem kaszkiet na głowie :)
Ej kobiety też noszą czapki z daszkiem. Ja tylko zaokraglony daszek. W dzieicnstwie wszyscy zaginali, prosty daszek był postrzegany jako obciach.
bo te czapki wyglądają pizdowato z tymi dużymi prostymi daszkami . Jak ktoś ma kwadratowy łeb to OK , ale wiekszośc wyglada chujowo . Rozmiarówki tych czapek też nie są dobre , bo albo kupisz za małą i łeb cię ciśnie , albo za dużą i ona zakrywa ci uszy . Ja kupiłem kiedys na próbe dwie bo chciałem mieć znak bejsbolisty na przodzie , ale i tak zle wyglądałem z większym rozmiar a z nowu z małym głowa zaczeła bolec . Po wielu latach rozkminiłem że tylko 39thirty daje mi to co chciałem i rozmar Small/ Maedium oraz Medium /Large to jest to co mi pasuje . Jest taka strona ussdu i z tej strony zamówiłem prawie 40 czapek i najlepsze w tym jest to że znaczek bejsbolisty jest w kolorach ,a nie jak w tych zje..banych 59thirty z tymi duzymi daszkami . Oczywiście wszystkie moje czapki muszą mieć kaczora zrobionego , ale nie powiem niektórych kolorów naszukałem się naprawde s poro z różnych regionów świata np Żółta , fioletowa , turkusowa , biała , pomarańczowa i nie wszedzie były tez wysyłki do polski .
my też mówimy bejsbolówka
Czapka z daszkiem na rowerek to piekna sprawa.
u nas się nosiło z daszkiem ale tylko na kaczora, a płaskie daszki to syf, lamerstwo i obciach :) w szkolach jak pamiętam, w podstawówce w latach 90tych, starsi łapali młodszych z nową czapką i je rolowali żeby daszek był na kaczora xD
Jeżeli chodzi o naklejki na czapkach to podobno kiedyś czarnoskórzy chodzili z nimi i co tydzień wymieniali w sklepie na nowe mówiąc że są nie używane, dlatego że nie było ich stać na pare sztuk. Później to jakoś się przekształciło w mode
a twój stary kupował ziemniaki, zjadał je, potem wyrzygiwał lepił w kształt ziemniaka i oddawał do sklepu więc nie bądź taki siupp
@@mrmgkpl ale mi pan teraz powiedział
Podobno? Jak nie wiesz to nie insynuuj
@@AAA-ys9jv grozisz mi wieśniaku?
@@AAA-ys9jv Jak sie zesraliście wszyscy kurwa xddd Podałem teorię którą kiedyś gdzieś usłyszałem i dlatego napisałem podobno
nie wiem czy wiesz ale ludzki mózg potrzebuje ultrafioletu który jest absorbowany właśnie przez oczy , ewolucja przystosowywała nas przez miliony lat do warunków panujących na ziemi . a okulary przeciwsłoneczne stały się modna po 2 swiatowej bo piloci ich używali i dla nich okulary mają sens.
Teoria dobra ale nieprawdziwa ;) Stany są bardziej na południe w stosunku do Polski. Jest większy kąt padania promieni słonecznych, a co za tym idzie mniejsza długość optyczna. Zatem przeciętny Amerykanin otrzymuje więcej wszystkich długości fal słonecznych. Ewolucja przystosowała białego człowieka do życia w szerokościach geograficznych 50 czy 60 N... gdy pojawił się bardziej na południu to najpierw założył kapelusz, a potem czapkę z daszkiem 🧢
Noszę czapkę zimą. Zgadłeś. 😁
Noszę czapki z daszkiem najczęściej jak jest lato lub pada. Jestem dziewczyną. Wczoraj synkowi 3-letniemu kupiłam nową czapkę bez żadnych napisów, bo wcześniejsza się zużyła. W mojej pracy są osoby, które noszą czapkę przez całą zmianę.
Też noszę prawie cały rok i się lapalem na tym że nie zdjenowalem w domu. W US są też czapeczki bez regulacji (na wymiar) czego w Polsce nigdy nie widziałem.
Bredzisz kolego. Mam wrażenie że jesteś z innej planety
Kowboj nosi kapelusz, tak na marginesie
W stanach jak urodziłeś się z czapką to umierasz z czapką 🤣🤣🤣
Witam w Polsce sytuacja ze słońcem jest jaka jest ale solary się opłacają hehe :)
u nas też tej zimy nie będziemy zdejmować czapek jak węgla i gazu nie będzie
Ja noszę często czapki z daszkiem zaokrąglonym podobnie mój mąż a na rower to zawsze bez względu na pogodę, zdejmujemy zawsze te etykiety bo źle wyglądają. W Polsce kultura zdejmowania czapek w szczególności w domu wiąże się z tym że to nie utrudnia kontaktu wzrokowego z domownikami czy też właścicielami domu w którym jesteśmy gośćmi.
Z tą kulturą to nie dokładnie tak jak przedstawione gdyż Polacy w 99% przypadków od wieków mieli w domach, szkołach, biurach i urzedach krzyże, święte obrazy i inne dewocjonalia i ta kultura wzięła się właśnie od tego że w takich pomieszczeniech mężczyźni zdejmowali nakrycia głowy ze wzgledu na szacunek do tych świętości. Tak więc wejście do jakiegokolwiek pomieszczenia gdzie znajdował sie krzyż na ścianie traktowano tak jak wejście do świątyni, kaplicy czy kościoła.
Na kapelusz nigdy nie mówimy czapka.
Uwielbiam bejsbolówki i zdarza mnie się nosić nawet w okresie zimy jak mam bluzę z kapturem. Fullcapa nie lubię mimo, że w JAKIŚ SPOSÓB reprezentuje kulturę hiphopową(często z tymi czapeczkami się innym kojarzą tacy ludzie). Dodam, że mam prawie 40 lat, w domu nie noszę czapki i nie jestem łysy. Pozdrawiam!
39thirty najlepsze bo mozna kaczora zarobić , niestety 59fity trzeba mieć kwadratowy łeb do tych czapek ......jak widze ludzi co nosza ten duży sztywny daszek do przodu to mam bekę z tego bo to naprawdę nie każdemu pasuje i zle to wygląda.
Myśle że ta czapka jest przybita gwoździami. I ciężko jest zdjąć tą czapkę bo trzeba najpierw wyciągnąć te gwiździe. I nie zawsze masz cęgi przy sobie. I dlatego ciągle nosisz zawsze tą czapkę.
Będzie co oglądać po powrocie ze szkoły 😎
nosze tak: czapke z pomponem, czapke z gazety jak maluję sufit, czapkę kucharską jak pomagam mamie, czapke z dinozaurem jak ide do zoo, czapke z daszkiem ale bez daszku. pozdrawiam Dave. daj znać jakie Ty nosisz czapki. buziaki :*
Tak, noszę czapki. Mam kilka z jednym i drugim typem daszku, a naklejki zerwałem.
39thirty najlepsze bo mozna kaczora zarobić , niestety 59fity trzeba mieć kwadratowy łeb do tych czapek ......jak widze ludzi co nosza ten duży sztywny daszek do przodu to mam bekę z tego bo to naprawdę nie każdemu pasuje i zle to wygląda.
Heh,ja kiedyś lubiłem nosić czapkę z daszkiem na kaczora,miałem taką szarą sztruksową z takim daszkiem czarnym ala zamsz,ale pomyślałem że facet wygląda w nich jak dziecko(a ja i tak młodo wyglądam) więc przestałem nosić i się odzwyczaiłem xd
Noszę czapkę z daszkiem bo jestem łysy i musze chronić głowę przed sloncem. Rzecz jasna tylko w letnie, upalne dni kiedy wiem, że długo będę na dworze.
Czapka z daszkiem (okrągły) oraz kaszkiet plus zimowa . Bez naklejek:)