Osobiście myślę że wejście w sezon nie jest takie jak 5 czy 6 lat temu, ale jest lepiej niż rok czy dwa temu. A co do naszych skoczków to nie da się być 20 lat na topie bez przerwy a kryzys prędzej czy później musi nadejść.
Jedno co zdążyłem zauważyć, to komentatorzy stonowali trochę z bajdurzeniami i życzeniami o wysokich rezultatach. I bardzo dobrze, kibice też pomału przestaną z czasem narzekać na kiepskie wyniki, a będą przewrotnie doceniać dobre wyniki (dzisiaj było co doceniać w sumie). Może i z tego tytułu część narzekaczy po prostu odejdzie od telewizorów, ale takich sezonowców jakoś nie będzie żal w długofalowej perspektywie.
Dobrze podsumowałeś, w ciągu najbliższych 3 lat wyniki będą gorsze, ale raczej całkiem niezłe, a wtedy będzie można patrzeć jak z rywalizacją na najwyższym poziomie radzić sobie będą ci obecni juniorzy, o których mówiłeś
Tak jest u nas w przypadku każdego sportu :D w piłce nożnej wystarczył szcześliwy remis z grającą w osłabieniu Chorwacją, żeby chwilowo nastroje wokół kadry zmieniły się o 180 stopni, a w skokach wystarczyło pierwsze miejsce w top 10 od jakichś 4 lat w wykonaniu Wolnego, a już są nagłówki, jakby walczył z najlepszymi o zwycięstwo i nazywanie go liderem kadry. Jeszcze 3 tygodnie temu liderem kadry był Wąsek, tydzień później Zniszczoł, a teraz rolę rotacyjnego lidera przejął Wolny. Tak naprawdę dopiero kolejne konkursy zweryfikują jego możliwości, bo tutaj akurat warunki pomogły i skocznia mogła mu podpasować (choć dzień wcześniej był dopiero w 3 dziesiątce). Np. Frantz zachwycał w Lillehammer, gdzie trenował na co dzień, a teraz już został trochę zweryfikowany. Ukraińcowi również siadło w niedzielę, ale czy to powód, aby stawiać go w gronie najlepszych?
Nawet gdyby im nie szło, to nie byłbym jakiś pesymistyczny. 1. Czy skończą się te całe (wstaw nazwisko skoczka)-omanie i ten hype na skoki, bo komuś z tym samym paszportem coś się udaje? Może tak być, choć nie musi (ale osobiście chciałbym tego). 2. Czy skończy się zainteresowanie skokami w ogóle? Zdecydowanie nie - a wręcz pokuszę się o stwierdzenie, że scena fanowska dostanie otrzeźwienia i wyczyści się od przepitych wyznawców (wstaw nazwisko skoczka)-omanii, a zostaną rzeczywiści fanowie dyscypliny, a na poziomie państwowym skoki zostaną, maszyna się rozpędziła i będą chętni na skakanie - a kto wie, czy zaś się pojawi jakiś talent (lub najlepiej drużyna talentów) w PŚ, i powstanie kolejna (wstaw nazwisko skoczka)-omania, i skoki wrócą na mainstream. A przynajmniej moje przemyślenia obracają się wokół scenariusza, gdzie za "porażkę" uznawać będziemy okazyjne punktowanie w środku finałowej tabeli, i regularne punktowanie w trzeciej dziesiątce - gdyby w ogóle nikt nie punktował, to myślę, że to całe grożenie finskim scenariuszem mogłoby przerodzić się w fakt, ale szczerze to nie uważam, żeby aż tak źle było w ciągu następnych kilku lat.
Moim zdaniem zaczyna się tworzyć nowa trójka polskich zawodników, Wąsek, Zniszczoł i Wolny. Trochę czasu potrzeba, aby ją stworzyć, trzeba ich porządnie wytrenować (Kubacki mniej więcej około 30-tki zaczął skakać na najlepszym poziomie, a i jeszcze Pius Paschke już po 30-tce, sami widzicie, jak on się wyśmienicie spisuje). Co do juniorów, juniorzy nie mogą być świetni na jakiś czas, wiem, że to ciężko utrzymać, ale trzeba trenować. Jak Stoch, Kubacki i Żyła zakończą karierę (Stoch już niestety po tym sezonie chyba), to wtedy Zniszczoł, Wolny, Wąsek i cała reszta muszą się obudzić, stracimy wtedy skoczków, co do niedawna byliśmy do nich przyzwyczajeni do miejsca na podium. Cóż, trzeba liczyć na tą nową (jeszcze nie)najlepszą trójkę w skokach, myślę, z Thurnbichlerem dadzą radę się wyszkolić i wytrenować na poziom czołówki w skokach (nwm czy tak będzie, po prostu pożyjemy zobaczymy, ale życzę im powodzenia w osiągnięciu tego🙂)
Tylko że Zniszczoł i Wolny są już raczej bliżej końca kariery, więc w tym problem, że nie widać ich następców. A szczoch niech kończy tą błazenadę jak najszybciej.
Powtórzę, to co pisałem w Twym poprzednim filmie o kryzysie polskich skoków. Polska potrzebuje 2-3 skoczków, którzy "dadzą czas" naszym juniorom. Póki co, Zniszczoł i Wąsek dają radę. Ostatnio dołączył do nich Wolny. Zobaczymy jak będzie dalej. Liczę, że ktoś spoza naszych weteranów na koniec sezonu będzie w TOP15 Pucharu Świata. W kolejnych sezonach istotne będzie punktowanie w FIS Cup i Pucharze Kontynentalnym, tak by nasza kadra po końcu karier weteranów, była w stanie utrzymać kwoty startowe.
Też uważam, że skoki w Polsce nie umrą. Nadal ten sport jest bardzo popularny, są pieniądze i sponsorzy, trybuny są pełne mimo braku sukcesów obecnie - więc to nie jest przypadek Finlandii. Myślę, że znajdą jakieś wyjście, aby któryś ze skoczków stał się następcą wielkiej trójki.
Jest widoczny pewien postęp, chociaż jest i skakanie nierówne. Wolny był faktycznie 8, ale Wąsek, o którym mówiło się, że jest nr 1, nie wszedł do 30, więc stabilizacji nie ma. Ważny będzie Engelberg. To generalnie lubiana skocznia zawsze była, więc sporo pokaże czy trend wzrostowy jest dalej. Ciekawe czy decyzja o wystawieniu Zniszczoła zamiast Wolnego była dobra. Zniszczoł skakał nieźle, ale gdyby Wolny skakał tak jak w niedzielę, to bylibyśmy 1-2 lokaty wyżej. Bardzo możliwe, że 5 miejsce, bo do Japonii nie było dużej straty.
Jesli Paschke w wieku prawie 34 lat, ma taki miodowy okres, to czemu mialby nie mieć takiego momentu Kuba czy Olek ? Żyła i Kubacki sukcesy najwieksze odnosili kolo 30 lat. Wierze ze i tu cos drgnie :)
poprzedni sezon i poczatek tego pokazuje ze czołówka odjechała mocno, i na podium trzeba miec 2 skoki na HS z perfect telemarkiem i dobrym przelicznikiem - i widać ze nawet do top6 to roznice robia detale. czołowa 10-tka to jest poziom gdzie trzeba miec 2 bardzo dobre skoki. a same skoki to skład też sprzętu i samego stylu który poszedł już totalnie w prędkość i lot do przodu (z pojedynczymi wyjątkami jak np Sundal czy Deschwanden) cala reszta ma ten podobny styl zeby narty podało i prędkosć była w drugiej fazie. a sprzęt - tutaj tez moim zdaniem niemieckojezyczni odjechali jakos kosmicznie. to co kiedys nam siadlo teraz wyglada na to ze krecimy sie w kółko zeby zbalansowac to jak skacze np Kamil i Dawid (inna technika) i jak uzyc nowego sprzetu zeby moc walczyc z czolowka. problemem jest to ze my musimy walczyc , a czolowka ma juz samo przez te detale wydaje sie +5metrow i -1belka XD
Przykład Wolnego idealnie pokazuje jak jeden skok moze zmienić formę zawodnika. Wszystko u niego ruszyło po pierwszej serii pierwszego konkursu w Wiśle gdzie skoczył bliżej niż Kot ale przez błąd przeliczników dostał zbyt wysoką rekompensatę co dało mu awans do drugiej serii. Gdyby nie dostane z tylka punkty za wiart w Wiśle to pewnie skakłby dalej w PK.
Kamil Stoch ostatni raz wygrał w 2021 roku. Na tamten okres miał 34 lata. Pius Pasche natomiast szczyt swojej życiowej formy ma w wieku dopiero 34. Wniosek jest taki że wiek to dla nie których liczba. Nieśmiertelny N. Kasai dalej skacze a z punktu widzenia biologi nie powinien.😊 😊
Prawda jest taka, że każdy ma swoje 5 minut nie da się skakać i wygrywać w nieskończoność, Stoch zrobił swoje jest wielki i już raczej nie wróci do tego poziomu. Żyła Kubacki tak samo to nie ten czas nie ten wiek
Polska wróci do formy i będziemy na poziomie jak z sezonu 19/20 ale może bez tych samych zawodników widzę że Jakub wolny ma na to szanse te 140,5 metra wyglądało bardzo ładnie ta 8 lokata :)
Szczerze? Aktualny sezon jest całkiem okej, widać przede wszystkim tendencje zwyżkową, widać pojedyncze bardzo dobre skoki również u naszej trójcy, także to może zzaiastować, że broni nie złożyli i jeszcze są w stanie na prawdę dobrze skakać. Ale co cieszy, to to , że wyniki na dobą sprawę ttakie typowo na liście nie oddają realiów, bo fakt, na przykład miejsce gdzieś w drugeij dziesiątce nie jest szczytem marzeń, ale jak spojrzymy na różnice punktowe, to właściwie praktycznie co konkurs do takiego top 6 nawet brakuje maks 8-10 punktów, a to w przypadku dwóch skoków wcale nie jest dużo, kwestia poprawienia jednej drobnej rzeczy, która da dodatkowe 3-4 metry i można w ten sposób już być regularnie w top 10 i możńa myśleć o ataku na podium. Jest całkiem dobrze, serio. :) Plus postawa juniorów jak na początek sezonu jest bardzo okej, co również cieszy, szczególnie, że od takiego Tomasiaka, Amilkieiwicza czy Byrskiego dopiero można coś oczekiwać (może nie wygrywanie PŚ, a bardziej regularne solidne punktowanie w PŚ) za 3-4 sezonu co najmniej, jak będą mieć 20-21 lat, wiec najważniejsze, to dobrze rozegrać ten czas, podtrzymywać i próbować przywrócić muszkieterów, przede wszystkim rozwiajc aktualnei obiecującą top 3 kadry i tyle, jak juniorzy nie zostana zmarnowani to mamy super kontynuacje tego sportu na lata. :) Ja i tak czekam na Miłosza Malarza, oby był przeciwieńswem Klemensa Murańki w latach seniorskich, bo potencjał i talent ma ogromny, może być wybitny, jeśli będzie dobrze prowadzony
Zależy co rozumiem przez skończyć, ja nie widzę sytuacji w której nie będzie sponsorów i spadnie zainteresowanie skokami w Polsce do takiego poziomu, żeby nie wspierać młodych, w pesymistycznym scenariuszu kilka lat będziemy się cieszyć z każdej drugiej serii w której zobaczymy polaka, ale żeby się skoki w Polsce skończyły do tego jest bardzo daleko, ciągle jest mnóstwo kibiców i fanów
Oczywiście ze sie koncza. Co to za sukces jedno miejsce w dziesiatce, zniszczol pod koniec drugiej i mistrz olimpijski gorszy od francuza i ukrainca... Lapy opadaja.
To idź i ty pokaż co potrafisz. A nie głupio komentować. Niejedna reprezentacja chciałaby mieć takie wyniki i np 4 zawodników w "30". Ten sezon jest i tak lepszy niż poprzedni, a wygrywanie i stawanie na podium nie jest takie proste
@norbertdupica2515 jak zwykle idź i pokaz... Już kurwa w tym kraju nie można wyrazić własnej opinii ? Prawda jest taka że skoki w Polsce będą na coraz gorszym poziomie.
Ja się z tego śmieję, wiedząc jakie warunki mają Ukraińcy (nie chodzi mi o stan wojenny) i obserwując, jak Marusiak leje na mamutach szczocha albo dupackiego (ten ostatni przez całą swoją karierę nie nauczył się latać). Byłem w tym roku kilka razy na skoczni w Worochcie - np. zjeżdżalnia do treningu pozycji najazdowej jest podparta kamieniem oderwanym ze ściany hotelu sportowego xD a taki szczoch czy kupacki jeszcze mają czelność marudzić i trwonić pieniądze na specjalny sztab szkoleniowy;)
Myślę, że Stochowi uda się dobić do tej 40 wygranej. Natomiast utrzymać taki cug wygrywania w tym wieku jest cholernie ciężko więc raczej kolejnej KK nie ma co się spodziewać. Podstawą jest mental i, obok pozycji najazdowej, to wydaje się jego największym problemem od kilku sezonów.
Skoki umrą jak Stoch Żyła Kubacki zakończą kariery. Przeciętny Polak jak włącza transmisje to obecnie zna chyba tylko ich. To i tak bardzo niszowa i mało popularna dyscyplina
Osobiście myślę że wejście w sezon nie jest takie jak 5 czy 6 lat temu, ale jest lepiej niż rok czy dwa temu. A co do naszych skoczków to nie da się być 20 lat na topie bez przerwy a kryzys prędzej czy później musi nadejść.
Chyba, że jesteś Austrią :/
@@skoczek777 u nich to kadrą C by mogli wygrać drużynówkę
Nie no, byli by trzeci za niemcami i norwegią@re-gam
@@superkubus-nk8lb chodzi mi o to, że i tak to potęga i nieważne kogo by wpakowali to jakościowo nie ucierpią za mocno
2 lata temu przeciez dawid kubacki prowadzul w klasyfukacji generalnej
Jedno co zdążyłem zauważyć, to komentatorzy stonowali trochę z bajdurzeniami i życzeniami o wysokich rezultatach. I bardzo dobrze, kibice też pomału przestaną z czasem narzekać na kiepskie wyniki, a będą przewrotnie doceniać dobre wyniki (dzisiaj było co doceniać w sumie). Może i z tego tytułu część narzekaczy po prostu odejdzie od telewizorów, ale takich sezonowców jakoś nie będzie żal w długofalowej perspektywie.
Kuba wraca do formy 😍🔥💪🏻
Dobrze podsumowałeś, w ciągu najbliższych 3 lat wyniki będą gorsze, ale raczej całkiem niezłe, a wtedy będzie można patrzeć jak z rywalizacją na najwyższym poziomie radzić sobie będą ci obecni juniorzy, o których mówiłeś
Tak jest u nas w przypadku każdego sportu :D w piłce nożnej wystarczył szcześliwy remis z grającą w osłabieniu Chorwacją, żeby chwilowo nastroje wokół kadry zmieniły się o 180 stopni, a w skokach wystarczyło pierwsze miejsce w top 10 od jakichś 4 lat w wykonaniu Wolnego, a już są nagłówki, jakby walczył z najlepszymi o zwycięstwo i nazywanie go liderem kadry. Jeszcze 3 tygodnie temu liderem kadry był Wąsek, tydzień później Zniszczoł, a teraz rolę rotacyjnego lidera przejął Wolny. Tak naprawdę dopiero kolejne konkursy zweryfikują jego możliwości, bo tutaj akurat warunki pomogły i skocznia mogła mu podpasować (choć dzień wcześniej był dopiero w 3 dziesiątce). Np. Frantz zachwycał w Lillehammer, gdzie trenował na co dzień, a teraz już został trochę zweryfikowany. Ukraińcowi również siadło w niedzielę, ale czy to powód, aby stawiać go w gronie najlepszych?
Nawet gdyby im nie szło, to nie byłbym jakiś pesymistyczny.
1. Czy skończą się te całe (wstaw nazwisko skoczka)-omanie i ten hype na skoki, bo komuś z tym samym paszportem coś się udaje? Może tak być, choć nie musi (ale osobiście chciałbym tego).
2. Czy skończy się zainteresowanie skokami w ogóle? Zdecydowanie nie - a wręcz pokuszę się o stwierdzenie, że scena fanowska dostanie otrzeźwienia i wyczyści się od przepitych wyznawców (wstaw nazwisko skoczka)-omanii, a zostaną rzeczywiści fanowie dyscypliny, a na poziomie państwowym skoki zostaną, maszyna się rozpędziła i będą chętni na skakanie - a kto wie, czy zaś się pojawi jakiś talent (lub najlepiej drużyna talentów) w PŚ, i powstanie kolejna (wstaw nazwisko skoczka)-omania, i skoki wrócą na mainstream.
A przynajmniej moje przemyślenia obracają się wokół scenariusza, gdzie za "porażkę" uznawać będziemy okazyjne punktowanie w środku finałowej tabeli, i regularne punktowanie w trzeciej dziesiątce - gdyby w ogóle nikt nie punktował, to myślę, że to całe grożenie finskim scenariuszem mogłoby przerodzić się w fakt, ale szczerze to nie uważam, żeby aż tak źle było w ciągu następnych kilku lat.
Moim zdaniem zaczyna się tworzyć nowa trójka polskich zawodników, Wąsek, Zniszczoł i Wolny. Trochę czasu potrzeba, aby ją stworzyć, trzeba ich porządnie wytrenować (Kubacki mniej więcej około 30-tki zaczął skakać na najlepszym poziomie, a i jeszcze Pius Paschke już po 30-tce, sami widzicie, jak on się wyśmienicie spisuje). Co do juniorów, juniorzy nie mogą być świetni na jakiś czas, wiem, że to ciężko utrzymać, ale trzeba trenować. Jak Stoch, Kubacki i Żyła zakończą karierę (Stoch już niestety po tym sezonie chyba), to wtedy Zniszczoł, Wolny, Wąsek i cała reszta muszą się obudzić, stracimy wtedy skoczków, co do niedawna byliśmy do nich przyzwyczajeni do miejsca na podium. Cóż, trzeba liczyć na tą nową (jeszcze nie)najlepszą trójkę w skokach, myślę, z Thurnbichlerem dadzą radę się wyszkolić i wytrenować na poziom czołówki w skokach (nwm czy tak będzie, po prostu pożyjemy zobaczymy, ale życzę im powodzenia w osiągnięciu tego🙂)
Tylko że Zniszczoł i Wolny są już raczej bliżej końca kariery, więc w tym problem, że nie widać ich następców. A szczoch niech kończy tą błazenadę jak najszybciej.
Wolny był 26,18,22 i dziś 8 ale odcinek rano nagrywany
Powtórzę, to co pisałem w Twym poprzednim filmie o kryzysie polskich skoków. Polska potrzebuje 2-3 skoczków, którzy "dadzą czas" naszym juniorom.
Póki co, Zniszczoł i Wąsek dają radę. Ostatnio dołączył do nich Wolny. Zobaczymy jak będzie dalej.
Liczę, że ktoś spoza naszych weteranów na koniec sezonu będzie w TOP15 Pucharu Świata.
W kolejnych sezonach istotne będzie punktowanie w FIS Cup i Pucharze Kontynentalnym, tak by nasza kadra po końcu karier weteranów, była w stanie utrzymać kwoty startowe.
Otóż to - Zniszczoł, Wolny i Wąsek są takimi liderami przejściowymi w naszej kadrze.
Też uważam, że skoki w Polsce nie umrą. Nadal ten sport jest bardzo popularny, są pieniądze i sponsorzy, trybuny są pełne mimo braku sukcesów obecnie - więc to nie jest przypadek Finlandii. Myślę, że znajdą jakieś wyjście, aby któryś ze skoczków stał się następcą wielkiej trójki.
Jest widoczny pewien postęp, chociaż jest i skakanie nierówne. Wolny był faktycznie 8, ale Wąsek, o którym mówiło się, że jest nr 1, nie wszedł do 30, więc stabilizacji nie ma. Ważny będzie Engelberg. To generalnie lubiana skocznia zawsze była, więc sporo pokaże czy trend wzrostowy jest dalej. Ciekawe czy decyzja o wystawieniu Zniszczoła zamiast Wolnego była dobra. Zniszczoł skakał nieźle, ale gdyby Wolny skakał tak jak w niedzielę, to bylibyśmy 1-2 lokaty wyżej. Bardzo możliwe, że 5 miejsce, bo do Japonii nie było dużej straty.
Jesli Wolny na dobre wroci do punktowania i Joniak wskoczy na poziom 3 dziesiatki PS to mysle ze wtedy nadejdzie dlugo wyczekiwana zmiana pokoleniowa
Jesli Paschke w wieku prawie 34 lat, ma taki miodowy okres, to czemu mialby nie mieć takiego momentu Kuba czy Olek ?
Żyła i Kubacki sukcesy najwieksze odnosili kolo 30 lat. Wierze ze i tu cos drgnie :)
poprzedni sezon i poczatek tego pokazuje ze czołówka odjechała mocno, i na podium trzeba miec 2 skoki na HS z perfect telemarkiem i dobrym przelicznikiem - i widać ze nawet do top6 to roznice robia detale. czołowa 10-tka to jest poziom gdzie trzeba miec 2 bardzo dobre skoki. a same skoki to skład też sprzętu i samego stylu który poszedł już totalnie w prędkość i lot do przodu (z pojedynczymi wyjątkami jak np Sundal czy Deschwanden) cala reszta ma ten podobny styl zeby narty podało i prędkosć była w drugiej fazie. a sprzęt - tutaj tez moim zdaniem niemieckojezyczni odjechali jakos kosmicznie. to co kiedys nam siadlo teraz wyglada na to ze krecimy sie w kółko zeby zbalansowac to jak skacze np Kamil i Dawid (inna technika) i jak uzyc nowego sprzetu zeby moc walczyc z czolowka. problemem jest to ze my musimy walczyc , a czolowka ma juz samo przez te detale wydaje sie +5metrow i -1belka XD
Przykład Wolnego idealnie pokazuje jak jeden skok moze zmienić formę zawodnika. Wszystko u niego ruszyło po pierwszej serii pierwszego konkursu w Wiśle gdzie skoczył bliżej niż Kot ale przez błąd przeliczników dostał zbyt wysoką rekompensatę co dało mu awans do drugiej serii.
Gdyby nie dostane z tylka punkty za wiart w Wiśle to pewnie skakłby dalej w PK.
Kamil Stoch ostatni raz wygrał w 2021 roku. Na tamten okres miał 34 lata. Pius Pasche natomiast szczyt swojej życiowej formy ma w wieku dopiero 34. Wniosek jest taki że wiek to dla nie których liczba. Nieśmiertelny N. Kasai dalej skacze a z punktu widzenia biologi nie powinien.😊 😊
Prawda jest taka, że każdy ma swoje 5 minut nie da się skakać i wygrywać w nieskończoność, Stoch zrobił swoje jest wielki i już raczej nie wróci do tego poziomu. Żyła Kubacki tak samo to nie ten czas nie ten wiek
Powiedz to Noriakiemu 😅
Mówiłem że Wąsek w zimie nie zapomni jak się skaczę.
3:16 kontrowersyjna? Może, ale 1) Zniszczoł się sprawdził, a 2) Kuba i tak zdobył miejsce w Top10
Zaznaczę, bo nie wiem czy wspominałem, że to było przed dzisiejszym konkursem nagrywane
@Subiektywnieoskokach raczej jest to zrozumiałe - w niecałe 2 godziny nie da się zrobić nagrywek, a co dopiero z montażem
Polska wróci do formy i będziemy na poziomie jak z sezonu 19/20 ale może bez tych samych zawodników widzę że Jakub wolny ma na to szanse te 140,5 metra wyglądało bardzo ładnie ta 8 lokata :)
Polskie skoki narciarskie nie istnieją w próżni. Jeśli inne kraje będą zwijać tę dyscyplinę to i zwiną się nasze.
Generalnie nie ma za bardzo młodych skoczków, którzy wykazują jakiekolwiek przejawy bycia wybitnym.
Szczerze? Aktualny sezon jest całkiem okej, widać przede wszystkim tendencje zwyżkową, widać pojedyncze bardzo dobre skoki również u naszej trójcy, także to może zzaiastować, że broni nie złożyli i jeszcze są w stanie na prawdę dobrze skakać.
Ale co cieszy, to to , że wyniki na dobą sprawę ttakie typowo na liście nie oddają realiów, bo fakt, na przykład miejsce gdzieś w drugeij dziesiątce nie jest szczytem marzeń, ale jak spojrzymy na różnice punktowe, to właściwie praktycznie co konkurs do takiego top 6 nawet brakuje maks 8-10 punktów, a to w przypadku dwóch skoków wcale nie jest dużo, kwestia poprawienia jednej drobnej rzeczy, która da dodatkowe 3-4 metry i można w ten sposób już być regularnie w top 10 i możńa myśleć o ataku na podium.
Jest całkiem dobrze, serio. :)
Plus postawa juniorów jak na początek sezonu jest bardzo okej, co również cieszy, szczególnie, że od takiego Tomasiaka, Amilkieiwicza czy Byrskiego dopiero można coś oczekiwać (może nie wygrywanie PŚ, a bardziej regularne solidne punktowanie w PŚ) za 3-4 sezonu co najmniej, jak będą mieć 20-21 lat, wiec najważniejsze, to dobrze rozegrać ten czas, podtrzymywać i próbować przywrócić muszkieterów, przede wszystkim rozwiajc aktualnei obiecującą top 3 kadry i tyle, jak juniorzy nie zostana zmarnowani to mamy super kontynuacje tego sportu na lata. :)
Ja i tak czekam na Miłosza Malarza, oby był przeciwieńswem Klemensa Murańki w latach seniorskich, bo potencjał i talent ma ogromny, może być wybitny, jeśli będzie dobrze prowadzony
Będzie podsumowanie weekendu?
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to jutro, pewnie późniejszym popołudniem, pojawi się na kanale
Zależy co rozumiem przez skończyć, ja nie widzę sytuacji w której nie będzie sponsorów i spadnie zainteresowanie skokami w Polsce do takiego poziomu, żeby nie wspierać młodych, w pesymistycznym scenariuszu kilka lat będziemy się cieszyć z każdej drugiej serii w której zobaczymy polaka, ale żeby się skoki w Polsce skończyły do tego jest bardzo daleko, ciągle jest mnóstwo kibiców i fanów
Pomysł na film :historia upadku fińskich skokow
Wystarczy zeby sie ogarnal Kubacki na 2/3 lata i bysmy mieli czworke. W tym czasie ktos by sie rozwinal na pewno.
Oczywiście ze sie koncza. Co to za sukces jedno miejsce w dziesiatce, zniszczol pod koniec drugiej i mistrz olimpijski gorszy od francuza i ukrainca... Lapy opadaja.
To idź i ty pokaż co potrafisz. A nie głupio komentować. Niejedna reprezentacja chciałaby mieć takie wyniki i np 4 zawodników w "30". Ten sezon jest i tak lepszy niż poprzedni, a wygrywanie i stawanie na podium nie jest takie proste
@norbertdupica2515 jak zwykle idź i pokaz... Już kurwa w tym kraju nie można wyrazić własnej opinii ? Prawda jest taka że skoki w Polsce będą na coraz gorszym poziomie.
Ja się z tego śmieję, wiedząc jakie warunki mają Ukraińcy (nie chodzi mi o stan wojenny) i obserwując, jak Marusiak leje na mamutach szczocha albo dupackiego (ten ostatni przez całą swoją karierę nie nauczył się latać). Byłem w tym roku kilka razy na skoczni w Worochcie - np. zjeżdżalnia do treningu pozycji najazdowej jest podparta kamieniem oderwanym ze ściany hotelu sportowego xD a taki szczoch czy kupacki jeszcze mają czelność marudzić i trwonić pieniądze na specjalny sztab szkoleniowy;)
Ten sezon się dopiero rozpoczął więc trudno mówić że lepszy niż poprzedni
Nie ma żadnego skoczka poniżej 30 którymi miałby szanse przynajmniej na ten moment
Nazwanie 4 minuty filmu tworzenie rodu kanibali💀 jak coś wolny w 2 konk. W wiśle był 19 a nie 28
@@Karierowy nie mam pojęcia o jakim rodzie kanibali mówisz xD ale fakt, oczywiście był dokładnie 18., przejęzyczyłem się
Myślę, że Stochowi uda się dobić do tej 40 wygranej. Natomiast utrzymać taki cug wygrywania w tym wieku jest cholernie ciężko więc raczej kolejnej KK nie ma co się spodziewać. Podstawą jest mental i, obok pozycji najazdowej, to wydaje się jego największym problemem od kilku sezonów.
Nie uda się, bo głowa mu nie wyrabia.
138.5m i 140.5m ledwo 8 miejsce 😂 to jak się dostać na podium?
Ja myślę że kubacki będzie miał jeszcze sezon gdzie wróci na szczyt i zdobędzie coś , może inny trener go zmieni
XD
Skoki umrą jak Stoch Żyła Kubacki zakończą kariery. Przeciętny Polak jak włącza transmisje to obecnie zna chyba tylko ich. To i tak bardzo niszowa i mało popularna dyscyplina