Świetnie Sebastian! Dzięki za komentarz. O książce Marcina nagrałem wcześniej cały odcinek to nie chciałem się powtarzać. Dla początkujących to też dobra pozycja. Do zarobienia, Paweł
Witam... absolutnie mnie Pan rozczarował. Nigdy, nigdzie nie można znaleźć pozycji o inwestowaniu na giełdzie, dla całkowicie początkujących!. A autorzy tych podręczników po prostu kłamią, że w ich książkach, jest więcej lub mniej treści dla początkujących. Mam kilka takich książek, i zrozumie je tylko doświadczeni inwestorzy.
Jesli moge dodac - to "Błądząc po Wall Street" Malkiela. Dla mnie najlepsza ksiazka na temat inwestowania ever. Czytalem ja rownolegle z opisywanym tutaj Pringiem, Van Tharpem, a takze Elderem i Haugenem. Po jej przeczytaniu - tamte odlozyłem głeboko na półkę i juz do nich nie wracam... Naprawde polecam. Warto. Po tej lekturze nie uwierzycie juz w zadne prognozy, systemy czy opinie guru.
@@DNARynkow Pawel, wnioski sa proste - nie probowac przewidywac co zrobi rynek, nie wierzyc ani w analize fundamentalna ani techniczna bo obie maja skutecznosc zblizona do losowej, nie sluchac guru i ich prognoz ani mediow bo tamci maja skutecznosc jeszcze nizsza :) Malkiel pisal to pierwszy raz chyba w 1973 roku i nic sie nie zmienilo. Zbudowac zdywersyfikowany portfel zlozony z tanich instrumentow indeksowych ("on the market you get what you don't pay for" :) ) i cyklicznie rebalansowac go korzystac ze zmiennych nastrojow rynku. Portfel ma byc taki aby czuc sie z nim dobrze - u mnie jest to ok. 50% akcji (PL, US, EU, EM, JP), 20% nieruchomosci + REIT, 20% obligacji skarbowych i gotowki (PLN/EUR/USD/CHF) i 10% ekspozycji na metale szlachetne - ale kazdy moze wybrac swoje proporcje. Czasy mamy takie, ze ETF jest w brod, a jak ktos chce to moze podobny portfel zbudowac nawet z funduszy indeksowych w inPZU co zreszta sugerowales (PKO tez ma ich fajna oferte ale sa poukrywane wsrod zarzadzanych aktywnie). A jak budujemy portfel to rozkladamy to w czasie dodajac dodatkowa dywersyfikacje (Twoje kultowe "lyzeczka nie chochla" - super tekst, uwielbiam go) i stosujac DCA lub VCA. Do tego jeszcze jakas tarcza podatkowa wlasnie w postaci czesci srodkow w parasolu funduszy indeksowych tak, aby jak najrzadziej sprzedawac ETF i odlozyc zaplate Belki na pozniej. I to chyba tyle - jak powiedzial Buffer nie trzeba robic rzeczy nadzwyczajnych aby miec nadzwyczajne rezultaty :)
@@marcinmiller4084 Prostota ma swój urok. Stety/Niestety chęć do ulepszania, poprawiania, zrobienia po swojemu wyprowadziła ludzkość z jaskiń, ale teraz na rynkach finansowych daje w kość :) Praktycznie o tym jest cała książka prof. Zielonki - Punkt odniesienia :) Do zarobienia, Paweł
@@DNARynkow Paweł, masz absolutną rację. Wykłady i książki prof. Zielonki są genialne - dla znacznie bardziej czytelne od książek Kahnemana na temat teorii perspektywy. Co do majstrowania przy strategiach - to chyba naturalne i ludzkie. Mamy od dzieciństwa wbijane do głowy, że aby coś osiągnąć potrzebna jest praca - czyli działanie. A na rynkach niekiedy najlepszym działaniem jest brak działania czyli cierpliwe czekanie aż strategia przyniesie efekty. Sposobem na radzenie sobie z taką psychologiczną potrzebą aktywności jest zamiast porzucania aktualnej strategii - otwieranie kolejnych, niezależnych portfeli z niewielką kwotą i prowadzenie ich wg nowych pomysłów testując jak przechodzą próbę czasu i jaką dają średnioroczną stopę zwrotu. Taki mały psychologiczny patent pozwalający oszukać mózg i emocje, jednocześnie pozostając na "głównym kursie". Przynajmniej u mnie to działa :) Pozdrawiam serdecznie cały zespół DNA Rynków!
Polecam "Analiza fundamentalna i inwestowanie pozycyjne" autorstwa Thomasa N. Bulkowskiego oraz klasyk "Zawód inwestor giełdowy" od Dr Alexandra Eldera. Masa bardzo szczegółowej, przydatnej i fantastycznie wytłumaczone wiedzy jak analizować spolki, jak zarządzać kapitałem, jak myśleć itp.
Michu, nie powiedział bym tak ostro, że oszustów. Faktem jest, że potem ozywało się, że podkoloryzowali rzeczywistość i wyniki inwestycyjne żeby przyciągać kapitał/ odsuwać w czasie ryzyko bankructwa/ dbać o PR/itp. Nie można stwierdzić czy bez tego udałoby im się też osiągnąć sukcesy, a może wszyscy tak grali, a po prostu oni mieli trochę więcej szczęścia i dłużej utrzymali się w grze. Do zarobienia, Paweł
Nie znam tej książki - tak szczerze to dopiero po tym komentarzu dowiedziałem się że jakaś podobno jest. Ale jak droga to polecam najpierw klasykę z odcinka, potem trochę zdobyć przez 6 miesięcy trochę doświadczenia w inwestowaniu, a wtedy już sam będziesz wiedział czy naprawdę potrzebujesz drogich książek o inwestowaniu ;-) Do zarobienia, Paweł
Michu, troszkę tak :) Musiałem się ograniczyć do pozycji, które były w naszej biblioteczce. Kilka ciekawych pozycji czytałem na kindlu, a ich nie byłoby jak pokazać. Jak zgromadzimy e-bookowe pozycje nagramy drugą część :) Do zarobienia, Paweł
"Wspomnienia gracza giełdowego" (E.Lefevre) - "W transie inwestowania" (M.Douglas) - "Sztuka spekulacji" (Z.Komar)
Fajny odcinek - ostatnio przeczytałem książkę Marcina Iwucia - teraz dzięki Tobie mam kilka nowych pozycji które warto będzie przeczytać
Świetnie Sebastian! Dzięki za komentarz.
O książce Marcina nagrałem wcześniej cały odcinek to nie chciałem się powtarzać. Dla początkujących to też dobra pozycja.
Do zarobienia,
Paweł
Witam... absolutnie mnie Pan rozczarował. Nigdy, nigdzie nie można znaleźć pozycji o inwestowaniu na giełdzie, dla całkowicie początkujących!. A autorzy tych podręczników po prostu kłamią, że w ich książkach, jest więcej lub mniej treści dla początkujących. Mam kilka takich książek, i zrozumie je tylko doświadczeni inwestorzy.
W takim razie jest Pan w stanie polecić jakąkolwiek sensowną książkę, do której Pan się dokopał?
Jesli moge dodac - to "Błądząc po Wall Street" Malkiela. Dla mnie najlepsza ksiazka na temat inwestowania ever. Czytalem ja rownolegle z opisywanym tutaj Pringiem, Van Tharpem, a takze Elderem i Haugenem. Po jej przeczytaniu - tamte odlozyłem głeboko na półkę i juz do nich nie wracam... Naprawde polecam. Warto. Po tej lekturze nie uwierzycie juz w zadne prognozy, systemy czy opinie guru.
Marcin,
a to po lekturze jakie są wnioski jak inwestować ? :) Bez prognoz, systemów, guru ? :)
Do zarobienia,
Paweł
@@DNARynkow Pawel, wnioski sa proste - nie probowac przewidywac co zrobi rynek, nie wierzyc ani w analize fundamentalna ani techniczna bo obie maja skutecznosc zblizona do losowej, nie sluchac guru i ich prognoz ani mediow bo tamci maja skutecznosc jeszcze nizsza :) Malkiel pisal to pierwszy raz chyba w 1973 roku i nic sie nie zmienilo. Zbudowac zdywersyfikowany portfel zlozony z tanich instrumentow indeksowych ("on the market you get what you don't pay for" :) ) i cyklicznie rebalansowac go korzystac ze zmiennych nastrojow rynku. Portfel ma byc taki aby czuc sie z nim dobrze - u mnie jest to ok. 50% akcji (PL, US, EU, EM, JP), 20% nieruchomosci + REIT, 20% obligacji skarbowych i gotowki (PLN/EUR/USD/CHF) i 10% ekspozycji na metale szlachetne - ale kazdy moze wybrac swoje proporcje. Czasy mamy takie, ze ETF jest w brod, a jak ktos chce to moze podobny portfel zbudowac nawet z funduszy indeksowych w inPZU co zreszta sugerowales (PKO tez ma ich fajna oferte ale sa poukrywane wsrod zarzadzanych aktywnie). A jak budujemy portfel to rozkladamy to w czasie dodajac dodatkowa dywersyfikacje (Twoje kultowe "lyzeczka nie chochla" - super tekst, uwielbiam go) i stosujac DCA lub VCA. Do tego jeszcze jakas tarcza podatkowa wlasnie w postaci czesci srodkow w parasolu funduszy indeksowych tak, aby jak najrzadziej sprzedawac ETF i odlozyc zaplate Belki na pozniej. I to chyba tyle - jak powiedzial Buffer nie trzeba robic rzeczy nadzwyczajnych aby miec nadzwyczajne rezultaty :)
@@marcinmiller4084 Prostota ma swój urok. Stety/Niestety chęć do ulepszania, poprawiania, zrobienia po swojemu wyprowadziła ludzkość z jaskiń, ale teraz na rynkach finansowych daje w kość :) Praktycznie o tym jest cała książka prof. Zielonki - Punkt odniesienia :)
Do zarobienia,
Paweł
@@DNARynkow Paweł, masz absolutną rację. Wykłady i książki prof. Zielonki są genialne - dla znacznie bardziej czytelne od książek Kahnemana na temat teorii perspektywy. Co do majstrowania przy strategiach - to chyba naturalne i ludzkie. Mamy od dzieciństwa wbijane do głowy, że aby coś osiągnąć potrzebna jest praca - czyli działanie. A na rynkach niekiedy najlepszym działaniem jest brak działania czyli cierpliwe czekanie aż strategia przyniesie efekty. Sposobem na radzenie sobie z taką psychologiczną potrzebą aktywności jest zamiast porzucania aktualnej strategii - otwieranie kolejnych, niezależnych portfeli z niewielką kwotą i prowadzenie ich wg nowych pomysłów testując jak przechodzą próbę czasu i jaką dają średnioroczną stopę zwrotu. Taki mały psychologiczny patent pozwalający oszukać mózg i emocje, jednocześnie pozostając na "głównym kursie". Przynajmniej u mnie to działa :) Pozdrawiam serdecznie cały zespół DNA Rynków!
W dużym skrócie, dziękuję Panowie
Na to czekałem 😃
I dlatego nagraliśmy ;)
Do zarobienia,
Paweł
Polecam "Analiza fundamentalna i inwestowanie pozycyjne" autorstwa Thomasa N. Bulkowskiego oraz klasyk "Zawód inwestor giełdowy" od Dr Alexandra Eldera. Masa bardzo szczegółowej, przydatnej i fantastycznie wytłumaczone wiedzy jak analizować spolki, jak zarządzać kapitałem, jak myśleć itp.
Bardzo dziękuję za polecenie książek, szukam już gdzie kupic
Inteligentny inwestor na 245 stronie❤
Dwa egzemplarze Francisa na półce... fiu, fiu... 👌🙂
Na bogato ;)
Do zarobienia,
Paweł
"Zawód: inwestor giełdowy", "Czarodzieje rynku".
Giełda i psychologia Pana Zielonka to faktycznie pozycja godna polecenia.Ale Czarodzieje rynku to tak średnio podobno sporo tam oszustow
Michu,
nie powiedział bym tak ostro, że oszustów. Faktem jest, że potem ozywało się, że podkoloryzowali rzeczywistość i wyniki inwestycyjne żeby przyciągać kapitał/ odsuwać w czasie ryzyko bankructwa/ dbać o PR/itp. Nie można stwierdzić czy bez tego udałoby im się też osiągnąć sukcesy, a może wszyscy tak grali, a po prostu oni mieli trochę więcej szczęścia i dłużej utrzymali się w grze.
Do zarobienia,
Paweł
Co myślisz o książce Tradera 21? Strasznie droga i zastanawiam się czy kupić, czy może zamiast niej wybrać pozycje które Ty polecasz
Nie znam tej książki - tak szczerze to dopiero po tym komentarzu dowiedziałem się że jakaś podobno jest. Ale jak droga to polecam najpierw klasykę z odcinka, potem trochę zdobyć przez 6 miesięcy trochę doświadczenia w inwestowaniu, a wtedy już sam będziesz wiedział czy naprawdę potrzebujesz drogich książek o inwestowaniu ;-)
Do zarobienia,
Paweł
@@DNARynkowDzięki, Wszystkiego dobrego.
PS. Puki co wrzuciłem pieniądze w fundusz inwestycyjny, a w między czasie edukuje się
A tak na marginesie, mam wrażenie że trochę o krojoną ta lista. Ciekawe pozycje nie powiem, niektóre sam czytałem. Czekamy na cz. 2 czyli rozwiiecie.
Michu,
troszkę tak :) Musiałem się ograniczyć do pozycji, które były w naszej biblioteczce. Kilka ciekawych pozycji czytałem na kindlu, a ich nie byłoby jak pokazać. Jak zgromadzimy e-bookowe pozycje nagramy drugą część :)
Do zarobienia,
Paweł
Jeśli można spytać ile masz lat ?
Jeśli to pytanie o Pawła to obecnie 38
Ksiązki petera lyncha
Te książki wam w analizie technicznej nie pomogą, tylko analiza techniczna !