Wiedza jest, dzięki, że walczycie, bo 98% ludzi i tak nie wie o czym mówicie - macie grono słuchaczy - i nawet jak skończycie, wiedza jaką przekazujecie pozostanie.... ;)
Wszystko pochłonie internet i nie będzie sensu nadawać i odbierać sygnału w żaden inny sposób. A.D. 2019 ,to już się dzieje,postępuje lawinowo rozwój smart tv i już w necie nadają wszystkie stacje radiowe,jak też i telewizja coraz bardziej tu przechodzi. To już tylko kwestia czasu gdy obudzimy się z chipem w prawym oku,czy lewym uchu😀
W sumie dość często słucham sobie radia na odbiorniku (vintage) Sanyo FMT 611 LU / Expert 1640 i zauważyłem, że większości stacji nie da się słuchać, dźwięk suchy jak zapyziała d^pa mumii Ramzesa Ⅱ, a basu tyle, jakby go nie było. Smutne czasy. W sumie czym się różnią takie np. radio Sansui, których jest dużo na Alle✍, gdzie oscylują w cenie koło ±4kzł÷8kzł od przeciętnych radioodbiorników za np. 150zł?
I to właśnie chciałem wiedzieć z zakresu propagacji fal elektromagnetycznych.Czyli zależności składające się na zasięg (przy założeniu ,że na moc nadawania jest koncesja i/lub inne dokumenty pozwalające).Częstotliwość,moc tranzystora w obwodzie przed anteną i sama konstrukcja(kształt/proporcje wymiarów)anteny.
Jako nastolatek, wraz z kolegami posiadaliśmy tunery Diory AS 254 oraz nadajniki Jabel'a. Wszystko pracowało w dolnym zakresie i było bardziej analogowe( ach te noce przegadane na "radiu" ). Pozdrawiam cały Reduktor Szumu.
To co irytuje mnie we wszystkich stacjach radiowych, to fakt, że nie da się ich słuchać na sprzęcie z dużymi głośnikami. Kiedy ustawi się sprzęt tak, aby muzyka brzmiała dobrze, wszystko szlag trafia w momencie, gdy odzywa się prowadzący, bo do jego głosu (zwykle i tak niskiego) dodawane jest tyle basu, że słychać hałas, a nie coś, co można byłoby nazwać przyjemnym w odbiorze.
Radio cyfrowe DAB jest od dawna w Anglii. Jakość dźwięku to gorzej jak koszmar. Maksymalne bitrate to 112kbps, jedynie BBC R3 ma 192kbps. A większość stacji, nawet muzycznych ma 80kbps mono! Trzeba pamiętać, że te wartości, które pokazuje odbiornik to wartość brutto - od tego trzeba odjąć ilość danych, jaką zajmują inne (prócz dźwięku) dane. I to może być od kilku do nawet kilkadziesiąt kb danych! Czyli, jeżeli odbiornik pokazuje 128kbps to bitrate brutto może wynosić np 100kbps, a reszte zajmują inne dane. Co do tunerow analogowych - jak ktoś chcę poprawić selektywność to można wymienić oryginalne filtry na węższe - np 110kHz i stacje w odległości 200kHz na skali nie będą się zakłócały, nawet jeśli ich poziom sygnału jest skrajnie różny.
Chyba już drugi raz pojawia się w RSz hasło o "dobrym przestrojeniu" polskiego sprzętu na zakres UKF zachodniego. A po czym poznać, że mam dobrze przestrojony? Odsłuchowo jest OK, ale czy to się ocenia tylko na słuch czy mówimy tu o jakichś technicznych aspektach przestrojenia? Czy lepsze jest przestrajanie poprzez dołożenie "magicznej płytki" czy takie przerobienie oryg. głowicy jak pokazane w jednym z odcinków na przykładzie Radmora? Bo mam oba warianty w swoim sprzęcie ;-)
Cieszę się, że ten odcinek powstał akurat teraz, bo w końcu mam miejsce, aby podzielić się moimi ostatnimi obserwacjami odnośnie kompresji dynamiki w stacjach radiowych. Chodzi mi o to, że w niektórych stacjach pracują chyba głusi inżynierowie albo ewentualnie ktoś coś kiedyś na ślepo przestawił i nikt tego nie zauważył do tej pory. Tym negatywnym przykładem będzie w tym przypadku Radio Złote Przeboje. Porównałem je z podobnym formatowo Radiem Zet Gold i wychodzi na to, że w Zet Gold pracują chyba bardziej uzdolnieni realizatorzy. Żeby nie opierać wszystkiego na pobieżnych obserwacjach, nagrałem dwie próbki audycji owych stacji trwające po ok. 20 min (do nagrania użyłem tunera TEAC TR 450 i interfejsu Roland Quad Capture). Jeżeli chodzi o wrażenia odsłuchowe, to Zet Gold brzmi całkiem przyjemnie, brzmienie jest co prawda nieco zagęszczone, ściśnięte i ocieplone, ale ogółem jest (jak na radio) całkiem fajnie, natomiast na Złotych Przebojach kompresja dynamiki jest tak nienaturalna, że natychmiast rzuca się w uszy. Sprawia ona wręcz wrażenie pompowania, a każdy pik w sygnale skutkuje odczuwalnym ściszeniem reszty sygnału. Dźwięk sprawia wrażenie bardzo spłaszczonego, brak przestrzeni i powietrza, tło na zmianę raz jest wywalone na sam przód, a raz zupełnie zasłonięte przez stopę, werbel albo wokal. Tutaj dochodzimy do najciekawszego elementu, czyli pomiaru próbek narzędziami (konkretnie to foobarową wtyczką Dynamic Range Meter). I tak okazuje się, że cechujące się nienaturalnym brzmieniem Złote przeboje po normalizacji próbek ma praktycznie taki sam poziom RMS sygnału jak Zet Gold (nawet nieco niższy), a w eterze (bez normalizacji, biorąc pod uwagę nagrania przy takim samym ustawieniu czułości wejściowej interfejsu) są nawet o ok. 1 dB mniej głośni. DR dla obydwu próbek kształtuje się na poziomie 7, o dziwo w przypadku Złotych przebojów jest nawet o ok. 0,3 dB wyższe. Jaki z tego wniosek? Niektóre stacje potrafią tak ustawić kompresory, limitery i clippery tak, żeby dźwięk był głośny i nadal znośny, a niektóre nie potrafią osiągnąć nawet takiego samego rezultatu bez masakrowania brzmienia. Inny wniosek płynący z tego to taki, że w niektórych zastosowaniach narzędzia nie zastąpią ucha.
DR12 to nie mają materiały na płytach od jakiś 20 lat. Swoją drogą to już DR8 oferuje znośną dynamikę, ale tak na prawdę numerki nic nie mówią, zdarza się, że nagranie ma DR ma poziomie 7 i brzmi dobrze, a niekiedy i DR15 nie gwarantuje dobrych wrażeń.
Mnie najbardziej drażni automatyczna regulacja głośności w większości stacji radiowych. Wygląda to tak, że w oryginale (na płycie CD) utwór ma ciche fragmenty, przykładowo prawie nie słychać instrumentów, tylko ściszony wokal. Potem jest mocniejsze uderzenie refrenu piosenki, z basem, głośnym wokalem itp. Wyraźnie słychać, że w radio ten cichy fragment się podgłaśnia, a potem "uderzenie" refrenu jest ściszane (z minimalnym wyprzedzeniem oczywiście) i utwór robi się nienaturalny, płaski, jak ktoś zna oryginał, to nie da się słuchać. Dlatego radia słucham na tyle, ile przypadkowo usłyszę w kuchni, gdy Żona sobie puści ;-) Sam słucham już wyłącznie płyt. Jak cudownie było w latach 90-tych, gdy RMF (wtedy Radio Małopolska FUN) rozpoczynało działalność, a całe płyty puszczano w Nocnym Szlakiem Radia Kraków i w innych audycjach. Bardzo dobra jakość, żadnych loudness wars, wszystko puszczane z CD, nie jak dawniej z analogów (choć mam jeszcze na taśmach z lat 80-tych nagrania z radia, w których wyraźnie słychać lekkie trzaski analogów ;-) Człowiek się cieszył, że chociaż szło stereo ;-)
A można było nieco wspomnieć o radiofonii AM. U nas nie ma coprawda odpowiednich modeli ale w świecie są. Sygnałem AM również można przesłać całkiem dobrej jakości dzwiek i to w stereo. Np. system C-Quam
nie słucham radia od dawna, jakoś od 2000 roku, kiedy to na paradzie przestali nadawać parada hotmix, a jeszcze wcześniej przed 2000 rokiem, noce z techno/trance jakieś dnb/happyhc/oldskool i oczywiśnie nocny trans radio łódź i happy hardcore. kiedyś jechałem trasę i znudziła mi się płyta to mówię posłucham radia, uruchomiłem, szukałem usilnie przez całą drogę cały czas klikając na szukaj jakiejś stacji żeby grała muzyka i była akceptowalna, niestety nie znalazłem.
Wiesz, większość komercyjnych stacji puszcza to samo bo się sprzedaje. Jedyną wyspą jest Polskie Radio ale ono nie trafia raczej w Twoje gusta. Być może niektóre audycje Czwórki w czwartki, piątki i soboty wstrzeliłyby się w nie. Być może. Bo z wymienionych przez Ciebie gatunków słucham jedynie trance.
UE nie ma nic do zakończenia emisji TV analogowej w Europie. Przejście na emisję cyfrą jest efektem uzgodnień World Radiocommunication Conference - to jest międzynarodowe ciało zajmujące się harmonizacją widma elektromagnetycznego.
Oby ta cyfryzacja radiofonii nie skończyła się tak jak telewizja cyfrowa . Wystarczy trochę słabszy sygnał i koniec . Pauza , pixele , słowem nie można oglądać . Ale ponoć od cyfryzacji nie uciekniemy . Następna sprawa to zasadnicze pytanie -czego słuchać ? Jeśli ktoś pamięta radio sprzed 1990 roku to wie o czym mówię . Radio bez reklam i z dobrą muzyką . Pamiętacie "wieczór płytowy" Tomasza Szachowskiego... Marzenie ! Pozdrawiam .
***** I nie tylko On . Przez ten wspaniały program przewinęło się jeszcze kilku Wielkich Ludzi Radia . W tamtej rzeczywistości to były niezapomniane wieczory na które się czekało . Jestem ciekaw jak dalej potoczyły się losy pana Szachowskiego . Może ktoś z Was wie ? Dodam jeszcze od siebie że z tunera zrezygnowałem już wiele lat temu , mój zestaw audio teraz to tylko gramofon , odtwarzacz cd , wzmacniacz i dobry magnetofon , zestawy głośnikowe , to wystarczy .
Z Polskim Radiem nie jest jeszcze tak źle, jak ze stacjami komercyjnymi. A wieczory płytowe nie mają racji bytu w czasach uregulowanych przepisach własności intelektualnej. No bo nie czarujmy się, były po to by można było zgrać sobie daną płytę na kasetę. Nie do pomyślenia. Nawet dla większości mojego pokolenia roku '89.
Kopaczew1966 Pan Tomasz Szachowski nadal pracuje w programie II Polskiego Radia. Ostatnio w moje ręce trafił Amplituner i o ile słuch mnie nie mylił, słyszałem jego głos wczoraj późnym popołudniem, podczas zapowiedzi jakiejś audycji radiowej.(www.polskieradio.pl/Ludzie/224671,Tomasz-Szachowski)
Ciekawe jest to, że jeszcze w latach 90-tych spokojnie funkcjonowały wypożyczalnie płyt CD i nawet wiedziałem wtedy, które stacje radiowe w moim mieście z których wypożyczalni brały płyty ;-) Nie bardzo rozumiem, czemu wypożyczalnie płyt DVD są nadal i "mają branie", a zlikwidowano wypożyczalnie CD? Przecież producenci mogliby też sprzedawać (jak w DVD i BD) droższe wersje z licencją do wypożyczania. W czym problem?
Ciekawy odcinek. Nie wiem czy w związku z upowszechniającym się internetem radiofonia cyfrowa ma sens. Kolejny standard przesyłu danych, dodatkowe urządzenia. Już teraz można słuchać podcastów, radia internetowego, korzystać z internetowych baz muzyki jaki Deezer, Spotify czy Last.fm.
***** Jeszcze niedawno były w samochodach montowane "kaseciaki". Później nadeszła era odtwarzaczy cd. Teraz można już podpinać pendriva albo ( jak w niektórych samochodach już jest ) można podpinać kablowo albo bezprzewodowo telefon / odtwarzacz. W samochodach jest montowana taka ilość elektroniki, że za niedługo będzie standardem wejście na kartę sim, aby samochód mógł na bieżąco pobierać różne dane wprost z internetu. Od filmów na żądanie po radia internetowe, a z grzeczności o aktualnym ruchy na ulicach nie wspomnę ( kto nie ma google maps w smartfonie? )
+Generał Pyrokar Przekaz broadcastowy ma ta zalete, ze leci jeden strumien i kazdy moze go odebrac. Przy radiu internetowym masz unicast. Wiec kazdy odbiorca to osobny strumien. Nawet gdyby przeniesc tylko radio do Internetu, obecna siec by tego nie wytrzymala. Nie mowiac juz o telewizji.
Witam. Mówiąc o dobrych odbiornikach radiowych sugerujesz Technics ST8080 , a na zdjęciu pokazujesz kilka razy ST9600 czyżby pomyłka , czy oba są godne zakupu. Ja mam ST-G70L --ZOSTAWIĆ CZY ZAMIENIĆ . Pozdrawiam
A jakim przyrządem zmierzyć poziom sygnału FM (dBuV) w instalacji antenowej? Przeglądałem specyfikacje wielu "kombajnów" do pomiaru DVB-T/T2/S/C....ale zwykłegu sygnału FM nie mierzą....
Jakości dźwięku to lepszej nie uzyskasz - musisz niestety słuchać takiego brzmienia, jakie ustawili w radiu. Ale przy antenie zewnętrznej to nawet Internet się chowa. Możesz odbierać stale stację z odległości nawet ponad 300km.
Sorki że nie w temacie, ale za każdym razem jak oglądam materiał Reduktora Szumu, to zastanawiam się o co im chodzi z tym "tam zap" na końcu każdego odcinka. O co z tym chodzi? A może się przesłyszałem... '...kliknijcie na tam zap' :)
Pytanie techniczne: w filmie mowa jest o tym, że tunery zabudowane razem ze wzmacniaczem mają gorszą jakość - OK, to rozumiem. Ale zakładając, że nie chcę słuchać radia w ogóle, a po prostu używam amplitunera tylko jako wzmacniacza. Czy obecność tunera radiowego "na pokładzie" psuje jakość wzmacniacza czy w tę stronę to nie działa?
Tuner "na pokładzie" amplitunera oczywiście "psuje" wzmacniacz bo to i zasilanie trzeba rozdzielić na 2 urządzenia, i generator lokalny heterodyny coś generuje i wpuszcza śmieci do wzmacniacza... No i w ogóle to to psuje ten nasz puryzm ulubiony (nie drwię, jestem purystą !!!)
Witam, pomimo wielokrotnego obejrzenia odcinka, mam problem z określeniem klasy mojego tunera. W instrukcji serwisowej, wiele parametrów nie jest podanych, za to występują inne, niezrozumiałe dla mnie oznaczenia. Czułość: Mono 0,85 uV (26 db S/N) Stereo (75 ohm 98 Mhz Δf 75 khz) 20uV (46 db S/N) Selektywność: 65db/300 khz T.H.D. Mono 0,08% DIN Stereo 0,13% DIN Zniekształcenia i selektywność są dla mnie zrozumiałe, ale o co chodzi czułością? Nadmieniam że chodzi tu o Philipsa F2225 (1983). Pozdrawiam, Marq.
Norwegia ma być pierwszym krajem ktory ma wylaczyc sygnal analogowy w 2022r. Mam nadzieje ze u nas się to nie stanie , szkoda żeby moj tuner stał tylko jako eksponat.
Sluchalem radia często na amplitunerze choć jakosc nie zawsze była taka jaka chciałem ,zakupiłem odtwarzacz sieciowy jakosc super , można sluchac radia z całego swiata - niema to jak cyfrowo :)
Logitech media server lepszy jest. Skrypty możesz pisać na tym odtwarzaczu twoim😂. Integrację z home asistant czy pandorą i soundcloudem zrobi? Raczej nie.
DAB+ jest dla mnie krokiem do tyłu ponieważ jakość tego wynalazku jest żenująca. Sama technologia nie jest zła, ale jej adaptacja już tak. Bo jak można ustawić bitrate na poziomie 64 kbps i usilnie twierdzić, że to jest lepsze niż analog?! Z taką przepustowością to ja kompresuje dzwonki do telefonu... Takie "coś" nadaje się od biedy, do słuchania na radyjku wielkości paczki zapałek, bo na dobrym sprzęcie Hi-Fi to żenada. Podobny syf zrobili z DVB-T. Analog chodził jak złoto, a cyfra zacina się z byle powodu, mimo silnego sygnału. U siebie mam antenę ustawioną wzdłuż ulicy i jak jest duży ruch to oglądanie TV przypomina lizanie loda przez szybę. Jakość obrazu też dupy nie urywa. Mam nadzieję, że analogowe nadawanie radia pozostanie jak najdłużej.
Nie mam radia DAB, ale co do DVB-T, to się w pełni zgadzam. W TV analogowej korzystałem w domu wyłącznie z anten pokojowych. Zakłócenia widziałem od razu, nawet gdy były małe i mogłem skorygować ustawienie anteny. Poza tym odbiór zawsze jakiś tam był, może zaśnieżony, może z szumem audio, ale jakoś obejrzeć się dało, a w cyfrowej albo jest, albo nie da się oglądać po przekroczeniu pewnego progu zakłóceń (szkoda, że żaden wskaźnik nie pokazuje tego magicznego progu - taką to mamy "technikę"). W DVB-T zmiany ustawienia anteny widoczne są z pewnym opóźnieniem (TV najwyraźniej buforuje kilka sek. programu) i są nieintuicyjne. W analogu jak się miało wprawę, to się wiedziało, jak kręcić anteną przy danym rodzaju zakłóceń, w cyfrowej tego nie udało mi się wyłapać. No i te parametry: siłą sygnału niby OK, prawie max., jakość sygnału niby też podchodzi prawie do max., a odbiór z zacięciami. Co najciekawsze, codziennie potrafi być inaczej! Anteny nie ruszam i raz mam super odbiór, a raz muszę przekręcać antenę nawet o 80 stopni! Na pewno zależy to od pogody, ale w jaki sposób - nie mam pojęcia. I to wszystko w centrum miasta, na wysokim piętrze w bloku, nadajnik widzę przez okno. Analogowa zazwyczaj szła jak igła.
norbertolo1232 To przyzwoity tuner, można go zdobyć w cenie poniżej 150zł więc stosunek jakość → cena jest dobry ;) używam już dłuższy czas i polecam ten model, żadnych problemów technicznych, dobry odbiór na podstawowej antenie "sonusa" dużo stacji do zaprogramowania, jednak jeśli ma się większy budżet warto zastanowić się nad wyższym modelem serii 6 ;)
norbertolo1232 Pioneer A447 ? też kawał dobrego klocka, chociaż brzmieniowo szału jakiegoś nie ma, lekko kluchowaty dzwięk co tyczy się niemal całej serii, ale jak nie masz ucha z diamentu to świetny klocek, osobiście używam dużo niższego pioneera A223, z racji kolumn (New Mildton 150) nie ma sensu tutaj kupować nic lepszego, no i co prawda moje wymagania nie są jakoś wygórowane, cała seria pioneera za to charakteryzuje sie bardzo solidną konstrukcjąi, potężne zasilacze i dobre części (alps, nichicon, elna) to domena tego sprzętu, nawet najniższe modele są nie do zarżnięcia o czym świadczy wiele pozytywnych opinii :P Tuner akurat wybrałem wyższy bo model F-223 ma dosyć przeciętne parametry, F447 też co prawda szału nie ma, ale parametry są już lepsze a 100zł to nie był jakiś spory wydatek ;)
Dzisiejsze tunery to shitt , mój stary poczciwy Pioneer oczywiście kompletny system z głośnikami też Pioneer i tylko made in Japan rozklada dzwiękiem te nowe badziewie produkcji made in china
Takie np.radio Esska w Łodzi brzmi gorzej niż pliki mp3 [160kb/s.] z pendriva,na tym samym amplitunerze Pana.....ic.Czysta komercja chyba tylko dla młodzieży której nigdy się nie znudzą nowe hity POP.
erni19962 kolego aż sprawdziłem, żeby nie było, że się czepiam ale zgodnie z xiph.org/flac/faq.html#general__lowest_bitrate w formacie FLAC nie ma pojęcia bitrate'u (a już wartość 700 jest kompletnie z kosmosu) bo jest to format bezstratny.
erni19962 ta wartość może być stała cbr a może byćzmienna vbr tyle, że dla kompresji stratnych jak mp3 natomiast nie ma to w ogóle odniesienia czy około czy dokładnych dla kompresji bezstratnych jak flac.
Do tego jest fajna stronka która podaje ile razy dana piosenka była grana w danym miesiącu. Eska króluje z ogólnopolskich stacji. Niektóre utwory sięgały praktycznie 300 odtworzeń w miesiącu. A to dobre parę razy na dzień...
Accuphase T1100 nie jest w niczym lepszy od Technicsa ST-G7, i to właśnie ST-G7 był punktem odniesienia dla Accuphase T1100 Brak jakiejkolwiek informacji o ST-G7 mocno osłabia wartość tego odcinka. Niestety, piękno czystego, analogowego dźwięku z koncertów na żywo jest już niemożliwe do usłyszenia. Sygnał z Trójki, z koncertów na żywo jest przesyłany do nadajników FM radioliniami w postaci cyfrowej, jeśli ktoś ma na ten temat inne informacje - proszę o sprostowanie. Piszę o Trójce, ale chyba też w PR2 też są koncerty na żywo.
Jest jedna wada cyfryzacji, jak mamy kiepski sygnał to obraz się zatrzyma a na analogowej trochę mroczek ale oglądać się da :)
Wiedza jest, dzięki, że walczycie, bo 98% ludzi i tak nie wie o czym mówicie - macie grono słuchaczy - i nawet jak skończycie, wiedza jaką przekazujecie pozostanie.... ;)
Wszystko pochłonie internet i nie będzie sensu nadawać i odbierać sygnału w żaden inny sposób. A.D. 2019 ,to już się dzieje,postępuje lawinowo rozwój smart tv i już w necie nadają wszystkie stacje radiowe,jak też i telewizja coraz bardziej tu przechodzi. To już tylko kwestia czasu gdy obudzimy się z chipem w prawym oku,czy lewym uchu😀
Poprzedni odcinek był kiepski, przynajmniej dla mnie, jednak wróciliście ponownie na właściwy tor.
Ponownie warto obejrzeć.
W sumie dość często słucham sobie radia na odbiorniku (vintage) Sanyo FMT 611 LU / Expert 1640 i zauważyłem, że większości stacji nie da się słuchać, dźwięk suchy jak zapyziała d^pa mumii Ramzesa Ⅱ, a basu tyle, jakby go nie było. Smutne czasy.
W sumie czym się różnią takie np. radio Sansui, których jest dużo na Alle✍, gdzie oscylują w cenie koło ±4kzł÷8kzł od przeciętnych radioodbiorników za np. 150zł?
Bardzo dobry głos mimo że nie znam się na tym miło się o tym słucha.
Bardzo potrzebny odcinek , czekałem na niego .
I to właśnie chciałem wiedzieć z zakresu propagacji fal elektromagnetycznych.Czyli zależności składające się na zasięg (przy założeniu ,że na moc nadawania jest koncesja i/lub inne dokumenty pozwalające).Częstotliwość,moc tranzystora w obwodzie przed anteną i sama konstrukcja(kształt/proporcje wymiarów)anteny.
Audycja na poziomie, świetnie się ją słucha przy lutowaniu :)
Jako nastolatek, wraz z kolegami posiadaliśmy tunery Diory AS 254 oraz nadajniki Jabel'a. Wszystko pracowało w dolnym zakresie i było bardziej analogowe( ach te noce przegadane na "radiu" ). Pozdrawiam cały Reduktor Szumu.
To co irytuje mnie we wszystkich stacjach radiowych, to fakt, że nie da się ich słuchać na sprzęcie z dużymi głośnikami. Kiedy ustawi się sprzęt tak, aby muzyka brzmiała dobrze, wszystko szlag trafia w momencie, gdy odzywa się prowadzący, bo do jego głosu (zwykle i tak niskiego) dodawane jest tyle basu, że słychać hałas, a nie coś, co można byłoby nazwać przyjemnym w odbiorze.
Radio cyfrowe DAB jest od dawna w Anglii. Jakość dźwięku to gorzej jak koszmar. Maksymalne bitrate to 112kbps, jedynie BBC R3 ma 192kbps. A większość stacji, nawet muzycznych ma 80kbps mono! Trzeba pamiętać, że te wartości, które pokazuje odbiornik to wartość brutto - od tego trzeba odjąć ilość danych, jaką zajmują inne (prócz dźwięku) dane. I to może być od kilku do nawet kilkadziesiąt kb danych! Czyli, jeżeli odbiornik pokazuje 128kbps to bitrate brutto może wynosić np 100kbps, a reszte zajmują inne dane.
Co do tunerow analogowych - jak ktoś chcę poprawić selektywność to można wymienić oryginalne filtry na węższe - np 110kHz i stacje w odległości 200kHz na skali nie będą się zakłócały, nawet jeśli ich poziom sygnału jest skrajnie różny.
jak zawsze dziękuje :)
Przydałby się odcinek tłumaczący zasadę działania nadajnika radiowego, myślę że wielu to interesuje a ciężko znaleźć dobry opis w necie.
Bardzo fajne i ciekawe tematy. Tak dalej. :")))
Świetny odcinek :)
Chyba już drugi raz pojawia się w RSz hasło o "dobrym przestrojeniu" polskiego sprzętu na zakres UKF zachodniego. A po czym poznać, że mam dobrze przestrojony? Odsłuchowo jest OK, ale czy to się ocenia tylko na słuch czy mówimy tu o jakichś technicznych aspektach przestrojenia? Czy lepsze jest przestrajanie poprzez dołożenie "magicznej płytki" czy takie przerobienie oryg. głowicy jak pokazane w jednym z odcinków na przykładzie Radmora? Bo mam oba warianty w swoim sprzęcie ;-)
Cieszę się, że ten odcinek powstał akurat teraz, bo w końcu mam miejsce, aby podzielić się moimi ostatnimi obserwacjami odnośnie kompresji dynamiki w stacjach radiowych. Chodzi mi o to, że w niektórych stacjach pracują chyba głusi inżynierowie albo ewentualnie ktoś coś kiedyś na ślepo przestawił i nikt tego nie zauważył do tej pory. Tym negatywnym przykładem będzie w tym przypadku Radio Złote Przeboje. Porównałem je z podobnym formatowo Radiem Zet Gold i wychodzi na to, że w Zet Gold pracują chyba bardziej uzdolnieni realizatorzy. Żeby nie opierać wszystkiego na pobieżnych obserwacjach, nagrałem dwie próbki audycji owych stacji trwające po ok. 20 min (do nagrania użyłem tunera TEAC TR 450 i interfejsu Roland Quad Capture). Jeżeli chodzi o wrażenia odsłuchowe, to Zet Gold brzmi całkiem przyjemnie, brzmienie jest co prawda nieco zagęszczone, ściśnięte i ocieplone, ale ogółem jest (jak na radio) całkiem fajnie, natomiast na Złotych Przebojach kompresja dynamiki jest tak nienaturalna, że natychmiast rzuca się w uszy. Sprawia ona wręcz wrażenie pompowania, a każdy pik w sygnale skutkuje odczuwalnym ściszeniem reszty sygnału. Dźwięk sprawia wrażenie bardzo spłaszczonego, brak przestrzeni i powietrza, tło na zmianę raz jest wywalone na sam przód, a raz zupełnie zasłonięte przez stopę, werbel albo wokal.
Tutaj dochodzimy do najciekawszego elementu, czyli pomiaru próbek narzędziami (konkretnie to foobarową wtyczką Dynamic Range Meter). I tak okazuje się, że cechujące się nienaturalnym brzmieniem Złote przeboje po normalizacji próbek ma praktycznie taki sam poziom RMS sygnału jak Zet Gold (nawet nieco niższy), a w eterze (bez normalizacji, biorąc pod uwagę nagrania przy takim samym ustawieniu czułości wejściowej interfejsu) są nawet o ok. 1 dB mniej głośni. DR dla obydwu próbek kształtuje się na poziomie 7, o dziwo w przypadku Złotych przebojów jest nawet o ok. 0,3 dB wyższe.
Jaki z tego wniosek? Niektóre stacje potrafią tak ustawić kompresory, limitery i clippery tak, żeby dźwięk był głośny i nadal znośny, a niektóre nie potrafią osiągnąć nawet takiego samego rezultatu bez masakrowania brzmienia. Inny wniosek płynący z tego to taki, że w niektórych zastosowaniach narzędzia nie zastąpią ucha.
przy DR12 to by się może dało słuchać.
DR12 to nie mają materiały na płytach od jakiś 20 lat. Swoją drogą to już DR8 oferuje znośną dynamikę, ale tak na prawdę numerki nic nie mówią, zdarza się, że nagranie ma DR ma poziomie 7 i brzmi dobrze, a niekiedy i DR15 nie gwarantuje dobrych wrażeń.
azakmibeuthen
bo dynamika nie robi brzmienia. słabo zrobiony numer i tak nie zagra.
Mnie najbardziej drażni automatyczna regulacja głośności w większości stacji radiowych. Wygląda to tak, że w oryginale (na płycie CD) utwór ma ciche fragmenty, przykładowo prawie nie słychać instrumentów, tylko ściszony wokal. Potem jest mocniejsze uderzenie refrenu piosenki, z basem, głośnym wokalem itp. Wyraźnie słychać, że w radio ten cichy fragment się podgłaśnia, a potem "uderzenie" refrenu jest ściszane (z minimalnym wyprzedzeniem oczywiście) i utwór robi się nienaturalny, płaski, jak ktoś zna oryginał, to nie da się słuchać. Dlatego radia słucham na tyle, ile przypadkowo usłyszę w kuchni, gdy Żona sobie puści ;-) Sam słucham już wyłącznie płyt. Jak cudownie było w latach 90-tych, gdy RMF (wtedy Radio Małopolska FUN) rozpoczynało działalność, a całe płyty puszczano w Nocnym Szlakiem Radia Kraków i w innych audycjach. Bardzo dobra jakość, żadnych loudness wars, wszystko puszczane z CD, nie jak dawniej z analogów (choć mam jeszcze na taśmach z lat 80-tych nagrania z radia, w których wyraźnie słychać lekkie trzaski analogów ;-) Człowiek się cieszył, że chociaż szło stereo ;-)
0:31 nice picture from the Netherlands. Marantz 2218 with my canon eos 550d
Verstand je pools ? Groet
A można było nieco wspomnieć o radiofonii AM. U nas nie ma coprawda odpowiednich modeli ale w świecie są. Sygnałem AM również można przesłać całkiem dobrej jakości dzwiek i to w stereo. Np. system C-Quam
nie słucham radia od dawna, jakoś od 2000 roku, kiedy to na paradzie przestali nadawać parada hotmix, a jeszcze wcześniej przed 2000 rokiem, noce z techno/trance jakieś dnb/happyhc/oldskool i oczywiśnie nocny trans radio łódź i happy hardcore.
kiedyś jechałem trasę i znudziła mi się płyta to mówię posłucham radia, uruchomiłem, szukałem usilnie przez całą drogę cały czas klikając na szukaj jakiejś stacji żeby grała muzyka i była akceptowalna, niestety nie znalazłem.
Wiesz, większość komercyjnych stacji puszcza to samo bo się sprzedaje. Jedyną wyspą jest Polskie Radio ale ono nie trafia raczej w Twoje gusta. Być może niektóre audycje Czwórki w czwartki, piątki i soboty wstrzeliłyby się w nie. Być może. Bo z wymienionych przez Ciebie gatunków słucham jedynie trance.
UE nie ma nic do zakończenia emisji TV analogowej w Europie. Przejście na emisję cyfrą jest efektem uzgodnień World Radiocommunication Conference - to jest międzynarodowe ciało zajmujące się harmonizacją widma elektromagnetycznego.
Oby ta cyfryzacja radiofonii nie skończyła się tak jak telewizja cyfrowa . Wystarczy trochę słabszy sygnał i koniec . Pauza , pixele , słowem nie można oglądać . Ale ponoć od cyfryzacji nie uciekniemy .
Następna sprawa to zasadnicze pytanie -czego słuchać ?
Jeśli ktoś pamięta radio sprzed 1990 roku to wie o czym mówię .
Radio bez reklam i z dobrą muzyką . Pamiętacie "wieczór płytowy" Tomasza Szachowskiego... Marzenie !
Pozdrawiam .
Zgadzam się z przedmówcą ! Był również śp Tomasz Beksiński...
*****
I nie tylko On . Przez ten wspaniały program przewinęło się jeszcze kilku Wielkich Ludzi Radia . W tamtej rzeczywistości to były niezapomniane wieczory na które się czekało .
Jestem ciekaw jak dalej potoczyły się losy pana Szachowskiego . Może ktoś z Was wie ?
Dodam jeszcze od siebie że z tunera zrezygnowałem już wiele lat temu , mój zestaw audio teraz to tylko gramofon , odtwarzacz cd , wzmacniacz i dobry magnetofon , zestawy głośnikowe , to wystarczy .
Z Polskim Radiem nie jest jeszcze tak źle, jak ze stacjami komercyjnymi. A wieczory płytowe nie mają racji bytu w czasach uregulowanych przepisach własności intelektualnej. No bo nie czarujmy się, były po to by można było zgrać sobie daną płytę na kasetę. Nie do pomyślenia. Nawet dla większości mojego pokolenia roku '89.
Kopaczew1966 Pan Tomasz Szachowski nadal pracuje w programie II Polskiego Radia. Ostatnio w moje ręce trafił Amplituner i o ile słuch mnie nie mylił, słyszałem jego głos wczoraj późnym popołudniem, podczas zapowiedzi jakiejś audycji radiowej.(www.polskieradio.pl/Ludzie/224671,Tomasz-Szachowski)
Ciekawe jest to, że jeszcze w latach 90-tych spokojnie funkcjonowały wypożyczalnie płyt CD i nawet wiedziałem wtedy, które stacje radiowe w moim mieście z których wypożyczalni brały płyty ;-) Nie bardzo rozumiem, czemu wypożyczalnie płyt DVD są nadal i "mają branie", a zlikwidowano wypożyczalnie CD? Przecież producenci mogliby też sprzedawać (jak w DVD i BD) droższe wersje z licencją do wypożyczania. W czym problem?
Ciekawy odcinek.
Nie wiem czy w związku z upowszechniającym się internetem radiofonia cyfrowa ma sens. Kolejny standard przesyłu danych, dodatkowe urządzenia. Już teraz można słuchać podcastów, radia internetowego, korzystać z internetowych baz muzyki jaki Deezer, Spotify czy Last.fm.
I coraz więcej urządzeń stacjonarnych ma wtyk RJ-45 ;)
Tylko że są jeszcze radia samochodowe...
*****
Jeszcze niedawno były w samochodach montowane "kaseciaki". Później nadeszła era odtwarzaczy cd. Teraz można już podpinać pendriva albo ( jak w niektórych samochodach już jest ) można podpinać kablowo albo bezprzewodowo telefon / odtwarzacz. W samochodach jest montowana taka ilość elektroniki, że za niedługo będzie standardem wejście na kartę sim, aby samochód mógł na bieżąco pobierać różne dane wprost z internetu. Od filmów na żądanie po radia internetowe, a z grzeczności o aktualnym ruchy na ulicach nie wspomnę ( kto nie ma google maps w smartfonie? )
Elmer T
W mazda MX-5 już taki jest;) No może po za filmami to korki, nawigacje i inne info pobiera na bieżąco
+Generał Pyrokar Przekaz broadcastowy ma ta zalete, ze leci jeden strumien i kazdy moze go odebrac. Przy radiu internetowym masz unicast. Wiec kazdy odbiorca to osobny strumien. Nawet gdyby przeniesc tylko radio do Internetu, obecna siec by tego nie wytrzymala. Nie mowiac juz o telewizji.
Witam. Mówiąc o dobrych odbiornikach radiowych sugerujesz Technics ST8080 , a na zdjęciu pokazujesz kilka razy ST9600 czyżby pomyłka , czy oba są godne zakupu. Ja mam ST-G70L --ZOSTAWIĆ CZY ZAMIENIĆ . Pozdrawiam
Nie zawsze można znaleźć zdjęcie tego o czym się mówi. ST-G70L zostawić, jak najbardziej.
***** DZIĘKI
A jakim przyrządem zmierzyć poziom sygnału FM (dBuV) w instalacji antenowej? Przeglądałem specyfikacje wielu "kombajnów" do pomiaru DVB-T/T2/S/C....ale zwykłegu sygnału FM nie mierzą....
może cześć 2 odcinka o antenach radiowych ich podłączaniu wzmacniaczach antenowych i uzyskiwaniu jak najlepszej jakości dźwięku i odbioru?
Jakości dźwięku to lepszej nie uzyskasz - musisz niestety słuchać takiego brzmienia, jakie ustawili w radiu. Ale przy antenie zewnętrznej to nawet Internet się chowa. Możesz odbierać stale stację z odległości nawet ponad 300km.
DAB+ w Polsce nie przyjmie się i z czasem zostanie wygaszony.
Sorki że nie w temacie, ale za każdym razem jak oglądam materiał Reduktora Szumu, to zastanawiam się o co im chodzi z tym "tam zap" na końcu każdego odcinka. O co z tym chodzi? A może się przesłyszałem... '...kliknijcie na tam zap' :)
"Thumbs up" - kciuki w górę.
Magnetofony: BYŁY, Tunery: BYŁY odtwarzacze cd: PROSZĘ ZROBIĆ ODCINEK O ODTWARZACZACH CD
czyżby radmor na początku?
Co to za mapki na których pojawia się równocześnie Cracow i Łódź?? :P
O PLL nie ma paru słów, a raczej powinno.
RADIO FM JEST SPOKO PO CO TEN ZASRANY DAB
Pytanie techniczne: w filmie mowa jest o tym, że tunery zabudowane razem ze wzmacniaczem mają gorszą jakość - OK, to rozumiem. Ale zakładając, że nie chcę słuchać radia w ogóle, a po prostu używam amplitunera tylko jako wzmacniacza. Czy obecność tunera radiowego "na pokładzie" psuje jakość wzmacniacza czy w tę stronę to nie działa?
Tuner "na pokładzie" amplitunera oczywiście "psuje" wzmacniacz bo to i zasilanie trzeba rozdzielić na 2 urządzenia, i generator lokalny heterodyny coś generuje i wpuszcza śmieci do wzmacniacza... No i w ogóle to to psuje ten nasz puryzm ulubiony (nie drwię, jestem purystą !!!)
Witam, pomimo wielokrotnego obejrzenia odcinka, mam problem z określeniem klasy mojego tunera. W instrukcji serwisowej, wiele parametrów nie jest podanych, za to występują inne, niezrozumiałe dla mnie oznaczenia.
Czułość:
Mono 0,85 uV (26 db S/N)
Stereo (75 ohm 98 Mhz Δf 75 khz) 20uV (46 db S/N)
Selektywność:
65db/300 khz
T.H.D.
Mono 0,08% DIN
Stereo 0,13% DIN
Zniekształcenia i selektywność są dla mnie zrozumiałe, ale o co chodzi czułością? Nadmieniam że chodzi tu o Philipsa F2225 (1983). Pozdrawiam, Marq.
Oby nie wpadli na pomysł wyłączenia nadajników analogowych bo z zabytkowymi odbiornikami będziemy musieli kombinować :(
Norwegia ma być pierwszym krajem ktory ma wylaczyc sygnal analogowy w 2022r. Mam nadzieje ze u nas się to nie stanie , szkoda żeby moj tuner stał tylko jako eksponat.
Sluchalem radia często na amplitunerze choć jakosc nie zawsze była taka jaka chciałem ,zakupiłem odtwarzacz sieciowy jakosc super , można sluchac radia z całego swiata - niema to jak cyfrowo :)
no jak widać :)
Logitech media server lepszy jest. Skrypty możesz pisać na tym odtwarzaczu twoim😂. Integrację z home asistant czy pandorą i soundcloudem zrobi? Raczej nie.
Pierwsze zdanie:
Prawie dokładnie rok temu.
Dokładnie czy prawie ?
Prawie dokładnie
DAB+ jest dla mnie krokiem do tyłu ponieważ jakość tego wynalazku jest żenująca. Sama technologia nie jest zła, ale jej adaptacja już tak. Bo jak można ustawić bitrate na poziomie 64 kbps i usilnie twierdzić, że to jest lepsze niż analog?! Z taką przepustowością to ja kompresuje dzwonki do telefonu... Takie "coś" nadaje się od biedy, do słuchania na radyjku wielkości paczki zapałek, bo na dobrym sprzęcie Hi-Fi to żenada.
Podobny syf zrobili z DVB-T. Analog chodził jak złoto, a cyfra zacina się z byle powodu, mimo silnego sygnału. U siebie mam antenę ustawioną wzdłuż ulicy i jak jest duży ruch to oglądanie TV przypomina lizanie loda przez szybę. Jakość obrazu też dupy nie urywa.
Mam nadzieję, że analogowe nadawanie radia pozostanie jak najdłużej.
Cóż, być może będziemy musieli się cofnąć do detektora kryształkowego. Do tego jakie to eko! Przecież nie trzeba było baterii ;).
Nie mam radia DAB, ale co do DVB-T, to się w pełni zgadzam. W TV analogowej korzystałem w domu wyłącznie z anten pokojowych. Zakłócenia widziałem od razu, nawet gdy były małe i mogłem skorygować ustawienie anteny. Poza tym odbiór zawsze jakiś tam był, może zaśnieżony, może z szumem audio, ale jakoś obejrzeć się dało, a w cyfrowej albo jest, albo nie da się oglądać po przekroczeniu pewnego progu zakłóceń (szkoda, że żaden wskaźnik nie pokazuje tego magicznego progu - taką to mamy "technikę"). W DVB-T zmiany ustawienia anteny widoczne są z pewnym opóźnieniem (TV najwyraźniej buforuje kilka sek. programu) i są nieintuicyjne. W analogu jak się miało wprawę, to się wiedziało, jak kręcić anteną przy danym rodzaju zakłóceń, w cyfrowej tego nie udało mi się wyłapać. No i te parametry: siłą sygnału niby OK, prawie max., jakość sygnału niby też podchodzi prawie do max., a odbiór z zacięciami. Co najciekawsze, codziennie potrafi być inaczej! Anteny nie ruszam i raz mam super odbiór, a raz muszę przekręcać antenę nawet o 80 stopni! Na pewno zależy to od pogody, ale w jaki sposób - nie mam pojęcia. I to wszystko w centrum miasta, na wysokim piętrze w bloku, nadajnik widzę przez okno. Analogowa zazwyczaj szła jak igła.
taki maszt i 2 mega waty mocy ale radiacja mieszkancy najblizej anteny slyszeli stacje w glowie
Co sądzicie o Pioneer F-447?
norbertolo1232 To przyzwoity tuner, można go zdobyć w cenie poniżej 150zł więc stosunek jakość → cena jest dobry ;) używam już dłuższy czas i polecam ten model, żadnych problemów technicznych, dobry odbiór na podstawowej antenie "sonusa" dużo stacji do zaprogramowania, jednak jeśli ma się większy budżet warto zastanowić się nad wyższym modelem serii 6 ;)
Malipczuk akurat ten model pasuje do serii mojego wzmacniacza bo chcę nabyć wszystkie elementy tej serii i wieże robić :D
norbertolo1232 Pioneer A447 ? też kawał dobrego klocka, chociaż brzmieniowo szału jakiegoś nie ma, lekko kluchowaty dzwięk co tyczy się niemal całej serii, ale jak nie masz ucha z diamentu to świetny klocek, osobiście używam dużo niższego pioneera A223, z racji kolumn (New Mildton 150) nie ma sensu tutaj kupować nic lepszego, no i co prawda moje wymagania nie są jakoś wygórowane, cała seria pioneera za to charakteryzuje sie bardzo solidną konstrukcjąi, potężne zasilacze i dobre części (alps, nichicon, elna) to domena tego sprzętu, nawet najniższe modele są nie do zarżnięcia o czym świadczy wiele pozytywnych opinii :P Tuner akurat wybrałem wyższy bo model F-223 ma dosyć przeciętne parametry, F447 też co prawda szału nie ma, ale parametry są już lepsze a 100zł to nie był jakiś spory wydatek ;)
ało, a ja żym kupił tuner Sony ST-320...
Dzisiejsze tunery to shitt , mój stary poczciwy Pioneer oczywiście kompletny system z głośnikami też Pioneer i tylko made in Japan rozklada dzwiękiem te nowe badziewie produkcji made in china
DAB jest zajebisty
Takie np.radio Esska w Łodzi brzmi gorzej niż pliki mp3 [160kb/s.] z pendriva,na tym samym amplitunerze Pana.....ic.Czysta komercja chyba tylko dla młodzieży której nigdy się nie znudzą nowe hity POP.
internetowo nadają w 128kb/s, co jest totalną klapą....... (FLAC ma ~700kb/s)
erni19962 kolego aż sprawdziłem, żeby nie było, że się czepiam ale zgodnie z xiph.org/flac/faq.html#general__lowest_bitrate w formacie FLAC nie ma pojęcia bitrate'u (a już wartość 700 jest kompletnie z kosmosu) bo jest to format bezstratny.
podałem około :), wiem o tym że ta wartość nie jest stała. Dla płyty CD mieści się w tych granicach, natomiast rip 24 Vinyl ma często nawet 1500kbps.
erni19962 ta wartość może być stała cbr a może byćzmienna vbr tyle, że dla kompresji stratnych jak mp3 natomiast nie ma to w ogóle odniesienia czy około czy dokładnych dla kompresji bezstratnych jak flac.
Do tego jest fajna stronka która podaje ile razy dana piosenka była grana w danym miesiącu. Eska króluje z ogólnopolskich stacji. Niektóre utwory sięgały praktycznie 300 odtworzeń w miesiącu. A to dobre parę razy na dzień...
Accuphase T1100 nie jest w niczym lepszy od Technicsa ST-G7, i to właśnie ST-G7 był punktem odniesienia dla Accuphase T1100
Brak jakiejkolwiek informacji o ST-G7 mocno osłabia wartość tego odcinka.
Niestety, piękno czystego, analogowego dźwięku z koncertów na żywo jest już niemożliwe do usłyszenia. Sygnał z Trójki, z koncertów na żywo jest przesyłany do nadajników FM radioliniami w postaci cyfrowej, jeśli ktoś ma na ten temat inne informacje - proszę o sprostowanie. Piszę o Trójce, ale chyba też w PR2 też są koncerty na żywo.
Analofowe najlepsze