Jestem klasycznym rowerzystą i jeżdżę po górach bez silnika, nie mniej argument iż e - bike zwiększa nasz zasięg umożliwiając eksplorację dalszych zakątków do mnie przemawia 👍 bardzo rzeczowa i konkretną analiza za i przeciw, super, pozdrawiam 👍
Panie Janku! Brawo! Kapitalna, marytoryczna recenzja. Zawiera wszystkie podstawowe informacje o e-bikach i niezwykle cenne, praktyczne spostrzeżenia Autora. I o to chodzi. Jestem w grupie 60+ więc mam już coraz mniej czasu i coraz mniejszą wydolność a wciąż uwielbiam jeździć w terenie. Ubiegłoroczna, nowa seria Speca przekonała mnie do tak dużego wydatku. I bardzo jestem z tej decyzji zadowolony. To jak z viagrą - ja wciąż mogę!
A co powiecie na to że zdażało mi się jechać na ebike kilka razy w góry, ale na codzień jeżdżę bez wspomagania i co weekend robię podjazd na szyndzielnię w czasie 50 minut? Zjeżdżanie ebikiem jest masakryczne bo czuć że rower sam ciągnie w dół ciężko to opanować nic przyjemnego
Dobrze opisałeś ebike, wielu dalej nie rozumie co to takiego, do tego jak to w kraju: zawiść itp. Ja posiadam ebike enduro dla oszczędności czasu. Jak mam godzinę żeby pojeździć to ulubiony odcinek przejadę z dół i z powrotem dwa razy więcej razy niż koledzy na analogach którzy muszą wpychać rowery pod górę. Ja nie mam czasu na takie spacery. Dzięki ebike podjeżdżam. Jedyną alternatywą byłby wyciąg ale na to nie ma szans
U mnie to samo na „normalnym rowerze“ nie opłacało się na godzinę wychodzić, (mieszkam w górach) teraz na moim eBike w godzinę zajdę i wjadę 3 razy tam gdzie na normalnym wjeżdżałem 45 minut
Większość osób, które ich nienawidzą nigdy na nich nawet nie siedziała. Osobiście jeździłem na e-biku, wrażenia niezapomniane i też zauważyłem, że jest dużo bardziej stabilny od zwykłego roweru. Na pewno dla osób, które lubią jeździć w ciężkim, górzystym terenie taki rower jest idealny. Jeśli mam się zmęczyć tak samo jak na zwykłym rowerze ale zamiast 50 km przejechać 100 km to mi to jak najbardziej pasuje :D
Moim zdaniem ludzie bardziej "nienawidzą" ebikerów niż same ebike. 90% przypadków spotkanych na trasach w BB to dziadki z bebolem nie odpowiadające "cześć" lub prujące w dół pożarówkami miedzy turystami.
Krzywdząca opinia. Może i jestem dziadkiem, 49lat. Brzuszek też jest niestety. Ale pozdrawiam na szlaku każdego czy z eBika czy z hardtaila czy pieszo. To nie kwestia sprzętu, ale mentalności.
@@marsik6547 nie wrzucam wszystkich do jednego worka oczywiście tylko mówię co zaobserwowałem. Bywa tak, że golinoga powie cześć, a tru endurowiec będzie udawał że nie słyszy. Kwestia człowieka
mieszkam we Francji od kilku lat, dokładniej w okolicach Grenoble, w Alpy mam rzut beretem. Na Chamrousse w sezonie letnim bywam regularnie, widok ebajka na singletracku nikogo tu nie dziwi, „dziwił” może jakieś 4 lata temu, wtedy można było napotkać takich heheszkowych olimpijczyków. Teraz to przeszłość, ebajków jest tu pełno. Od paru lat sam jeżdżę na fullu ze wspomaganiem, mam też lekkiego enduraka bez wspomagania i kolarkę. Używam roweru w taki sposób jaki mi odpowiada i sprawia przyjemność nie interesuje mnie przy tym zdanie ludzi małostkowych.
Fajny film! 100% zgodności z moją opinią, w tym co do najlepszego przeznaczenia eBików - turystyczna eksploracja górskich szlaków. Od 08.2019 przejechane 3000km wyłącznie w terenie górzystym. Bulls E-Strem Evo AM4, Brose S Mag 90Nm, bateria 750Wh. Dla mnie jeszcze jedno - rower odkryty na nowo, ciągle chce mi się jechać w trasę, dużo mniej siedzenia na kanapie, poprawa formy i zdrowia.
Salut Janek swietny film, e-rowery swietna sprawa zwlaszcza jak masz problemy z kolanem albo oogolnie ze zdrowiem.Jestem fanem tych rowerow,posiadam 2typy rowerow e-bike,i musklara.Z obydwoch jestem zadowolony.Pozdrawiam i do nastepnego
Świetny i rzeczowy komentarz. Po pierwszej wycieczce w góry na elektryku zakochałem sie w nim i po tygodniu miałem rasowego MTB co uznaję za najlepszą decyzję ostatnich lat.
Komentarz końcowy trafiony w punkt, elektryki nie konkurują z klasycznymi rowerami ale służą eksploracji miejsc niedostępnych dotychczas dla amatora 👍👍
@@mikoajgawronek6084 Nie chodziło mi o Ciebie. Chciałem tylko potwierdzić twoje słowa. Nie raz miałem okazję jeździć z normalnymi bajkami. Na postojach każdy chciał spróbować. Jak tylko się na moim przejechał, to było Łaaaaałłł ale super.
Też byłem przeciwny e-bikom,dopóki nie wsiadłem na jednego. Uśmiech z mordy nie schodził. Mimo to jestem zdania póki nogi i zdrowie pozwala to tylko rower bez wspomagania :)
Całe życie jeździłem na rowerze. W zeszłym roku miałem uraz kręgosłupa i w efekcie częściowe porażenie jednej nogi. Jazda na zwykłym rowerze stała się problemem. E-bajk pozwolił mi na powrót do jazdy. Ja kocham tą technologię wspomagania. Ona pozwala mi cieszyć się jazdą rowerem. Wystarcza 1 tryb, który wyrównuje mi kadencję na obu nogach i mogę jechać normalnie równo z innymi. Nie lubię natomiast gości, którzy na swoich podrasowanych elektropędzidłach przekraczają bezpieczne prędkości i nie stosują się do przepisów ruchu drogowego.
ja chyba należę do tej dziwnej grupy co jeździ na rowerze j lata hopy i chciałbym mieć ebika. Mam krossa moona 3.0 ale jak sb jadę pod górę to taki silniczek był by mega spoko 😁 Jedyne chyba co mnie powstrzymuje przed ebikiem to zaporowa cena 😔 jak narazie. Ale myślę że większość riderów teraz hejtuje ebiki a jak zdziadzieją to razem będziemy podjeżdżac daglezjowym z silniczkiem pod nogami 🤣 Fajny materiał Janek 🤟
Zestaw CYC motors do konwersji to około 5000. Ja zrobiłem mojego Moona V2 26 cali i wyszło poniżej 21kg z pakietem i 19 bez. Choć pakiet mały bo tylko 270Wh. Chcesz to mogę ci pokazać jak to wyszło na foto ;)
Bardzo ciekawy materiał . To proszę powiedz mi jak ten model się ma do innych ebików. Kupuje drugi rower, klasyczne enduro już mam . Teraz pora na takie cudo bo mam dość stania w kolejkach w Szczyrku czy BB. A i tak głównie jeżdżę w Krynicy Moje modele które biorę pod uwagę : 1) trek Rail 7 mega dobry rabat 2) spec turbo levo wersja bieda z bateria 700 lub z rabatem mocnym wersja Comp ale bateria 500 3) Scott E ride Genius 920 z mega rabatem i dodatkowo w ramach zakupu wymiana hamulców na XT i tylna przerzutka na GX . To czy jest ten rower lepszy od tych co wymieniłem ? Lub inaczej, który byś brał do prywatnej kolecji . Pozdrawiam . Doceniam , oglądam :)
ja powiem cos o czym nikt nie mówi.. ja sceptycznie podchodzilem do emtb.. dopuki nie spróbowałem.. a mi nie chodzi zeby przejwchac więcej.. raczej chodzi o to ze przez to że jestem astmatykiem ebike daje mi odrobine normalnosci i tego ze nadążam za innymi..
Od niedawna oglądam Twój kanał, ale podoba mi się i chętnie przeglądam archiwa. Trafiłem też na ten filmik i poczułem się wywołany do tablicy, ale nie tyle jako przeciwnik e-bikeów tylko ktoś, kto nie widzi potrzeby używania takowych. Wiem, na pewno są fajne, na pewno się nimi fajnie jeździ i w ogóle, ale rower to dla mnie coś, co polega wyłącznie na sile ludzkich mięśni :) i tylko tyle. Niech Wam trasy bezpieczne będą - e-bikerzy - a ja pozostanę przy swoim rowerze :)
Dlatego prawdziwe narciarstwo alpejskie to wchodzenie na górę pieszo z nartami a potem zjazd. Wyciągi są be i niegodne narciarza. Przewożenie rowerów klasycznych. Na wakacje też niegodne wieźć rowersamochodem lub koleją.
Jeździłem w tamtym roku na bike expo na jakimś podstawowym ebiku meridy. Żeby nie to że na Podlasiu nie ma na tyle podjazdów itp na ebika i to że obecnie jeżdżę na dirtowce chętnie bym sobie jakiegoś kupił
Jak tylko raz przejechałem się na elektryku i było już po mnie, od 1,5 roku mam fulla Bulls Six 50 Tr1 ,bat. 500Wh, silnik Bosch , opony 27,5 plus. Frajdę jaką daje jazda takim rowerem jest nie do opisania , tak jak niektórzy pisali , jedziesz i banan na twarzy, a szczególnie jak wjeżdża się pod górki. Przez te 1,5 roku zrobiłem prawie 4000tyś kilometrów, gdzie mam czas praktycznie tylko w weekendy pojeździć ,to jeszcze się nie nacieszyłem tym rowerem 😁. Co do baterii, to w lato ( jazda po miastach na trybie Eco, a tylko przy stromych podjazdach tryb Turbo) najwięcej zrobiłem koło 115km . Zimą przy temp. -2° zasięg spadł przy takiej samej jeździe do niecałych 80km. Po drogach leśnych, przy ostrej jeździe ( w tedy praktycznie w większości tryb Turbo) zasięg do 50km .Czy miasto , czy las moim zdaniem jest to wystarczający zasięg ( mam 178cm i 93kg ). Oczywiście na zasięg ma wpływ wiele czynników jak waga rowerzysty, ciśnienie w oponach, nawierzchnia, czy z wiatrem czy pod wiatr, ile pod górę, temperatura i na pewno nie można sugerować się tym co piszą producenci, że się zrobi 180km albo i więcej, albo czas ładowania od 0 do 100% 4 - 5godz. moja potrzebuje 7-8 godz. Naprawdę z elektrykiem można więcej zwiedzić i zobaczyć, przez prawie 10 lat jeździłem normalnym rowerem, tak więc widzę tą różnicę i już bym nie wrócił do normalnego roweru. Jedyną wadą elektryka jest to , że trzeba dobrze zaplanować trasę do możliwości baterii ( mam na myśli jakieś dalsze wypady) Jazda takim rowerem gdy bateria się rozładuje jest ciężka przy wadze roweru 23kg . Polecam każdemu kto myśli źle o elektrykach najpierw się przejechać choćby z 15min , a w szczególności pod górki albo nawet pod schody i w tedy się wypowiedzieć co się tak nie podobało w elektryku . Ja osobiście polecam elektryka, ale wiadomo każdy ma swój gust. Pozdrawiam wszystkich rowerzystów, tych z prądem i bez prądu 😉😁🚴♂️
A czy jesteś osobą niepełnosprawną , kobietą albo emerytem żeby tym jeździć bez wstydu ? Jeśli NIE to NIE ZROBIŁEŚ żadnych 4000 kilometrów. Równie dobrze mógł byś napisać że przejechałeś te 4000 skuterem. Oszukujesz sam siebie i tyle.
raz w życiu jechałem na e-bike'u. Wydaje mi sie że najlepiej mieć da rowery MTB. Zwykły i elektryczny. Elektryczny na jazdę po górach, turystyke górską i przełajową a zwykły do DH i bike parków. (plus inny trzeci do turystyki z sakwami jak ja mam) W bike parku elektryk był dla mnie zbyt ciężki do manewrowania (24 kg) gdzie mój hard taill waży 11.7 kg. Oczywście na podjaździe było super bo wjechałem a swój pcham ale jednak tak jak napisałem :D
E-bike to najlepsza "zabawka" z początku XXI wieku! Piszę "zabawka", bo mimo 46 lat czuję się jak dziecko, tzn. cieszę się jak dziecko z zabawki. 😂 Cztery godziny temu wróciłem z wyprawy 40 km po górach, krzakach, bezdrożach... 😁 120Nm wspomagania, przód 180mm 36 factory, tył 180mm X2, hamulce MT7, magic mary, speed chip, e-conect wymontowany,... 28kg 😁 Jadąc z górki, to czuję jakbym miał 20 litrów wody w bidonie. 😂 Szkoda że bateria 630Wh wystarcza tylko na max 50km i to jak się oszczędza. 😖 To jest mój drugi elektryk, od 9 dni. Wcześniej miałem z silnikiem bosch przez trzy lata i robiłem po 70 km na jednym ładowaniu. 40 km jazdy w ciężkim terenie jest wystarczająco jak na jeden dzień. Jak dla mnie, to nie ma lepszej frajdy niż eksploracja terenu na e-bike. Tylko lalusie kupują sobie konsole i siedzą w domu. A najzabawniejsi są hejterzy zza komóreczki co nigdy nie zrobili nawet (!) 1000 metrów przewyższenia na zwykłym rowerze. He he 😂 Gdzie ja nie byłem,... 😊😁 W skrócie: amator na zwykłym rowerze nie ma możliwości zrobić takiej trasy !!! Chyba że w dwa dni. 😂😂😂 Pozdrawiam serdecznie! 🍻
Ja z powodu reumatycznej choroby tkanek miękkich byłem przez ponad 11 lat wykluczony z roweru. Miałem na podwórku hopy, miałem fulla, kochałem jeździć i latać. E-bike pomógł mi wrócić do gry. Nawet przeżyłem zawody enduro w Srebrnej Górze na moim ścieżkówcu. Oczywiście zabija radość masa roweru i jej nierówne rozłożenie. Mam problem poderwać do manuala i z bunny hopem, to trochę irytuje bo na zwykłym rowerze robię to od tak sobie. Czuć tę masę niestety. Dlatego e bike nie jest tym co zastąpi zwykły rower, nie w najbliższej dekadzie. Ale może jest też sporo osób które preferują e bike jako konieczność a nie modę czy wygodę? Pozdrawiam wszystkich i na e bikech i bikech 😉
Sprzet ktorym jezdziles to prawdziwa petarda. Fulla elektrycznego o tej samej wadze mozna miec juz za 12 - 14 tys zl. My mamy Giant trance e+ pro 3 i jest rewelacyjnie. Uwielniam ten sprzet. Jakby sie zblizyc do wsgi tradycyjnego roweru enduro czy DH to jazda na ebiku bylaby doskonala
Myślę, że kwestia czasu i świętem będzie spotkać normalny rower 😂😂 Jest moda teraz na ten kierunek. I jak mi ktoś kiedyś powiedział "pewnie też to kupisz" i pewnie jak mi zdrowie nie pozowli tak będzie bo to puki co jedyny argument przemawiające za zakupem😂😂 A na razie katuje pomarańczową strzałę Reign 1.5GE 😍😍 Oj znów bez przesady że 50km po górach to tak dużo jak się ma.możliwość bycia w Beskidach po 2-3razy w tyg to i 100jest możliwa (Gemini- Przgibek- Żar- Kocierz- Leskowiec i powrót do Gemini) fakt że powrót asfaltem już. I chyba nie ważne w jakiej wersji, a ważne żeby mieć w pizdu satysfakcji hehe 😍😍😍
Ja katuję po bezkidzkich rąbankach Reigna SX 2018 i zdaża mi się zrobić około 50-ciu km, mimo że skończyłem 51 lat,ale taki elektryk na długie wyrypy to było by coś fajnego.
Ja bardzo lubie ebike’i - mnóstwo funnu z jazdy. A z opinią jak z dupą każdy ma swoją. I nie ma czasami sensu się kłócic z osobami ktore ich nie lubia :)
A niech sobie każdy jeźdź na czym mu się podoba. Ludzie mają bul dupy bo taka jest natura, większości ludzi. Ja bym tylko nie chciał żeby doszło do sytuacji kiedy ilość rowerów w górach wzrośnie razem z nimi ilość wypadków i ogólna niechęć do rowerzystów, z którą przyjdą zakazy i nakazy jazdy w miejscach wyznaczonych.
bylem przeciw e-bike'om, pewnie glownie dlatego ze wszyscy w kolo mnie wala tym po plaskim... wow extra wyczes walnac 90km gdzie na normalnym nie zrobi 25 i zadowolona/ni. Dla mnie to byla katastrofa. NIemniej - pojechalem z zona w gory, na ednuro, glownie by ja zarazic tym. Ale mielismy tylko 1 rower, cel byl pozyczyc 2gi. Niestety wszedzie tylko elektryki do pozyczenia. I tu - zdziwko, wzielismy 2, w godzine walnelismy 33km swietnie sie bawiac przy tym, objezdzajac naprawde wiele, choc rowery nie byly nasze i powrot. Mega sprawa! W gorach to mas sens. Zamiast jechac 5-6km pod wzniesienie robisz 15-17 , zdobywasz gorke i lecisz w dol:) miska sie smieje. To ma sens!!! W koncu nie trzeba jechac na trasy DH z wyciagami by cieszyc sie zjazdem, bo nawet gorka w okolicy jest dla ciebie. Dodajmy tylko ze na e-bike'u dalej sie meczysz tylko robisz wieksze dystanse. Teraz u mnie wjechaly elektryki, 2 dla mnie i zony. Ona to czuje i oboje to lubimy. W koncu gory maja sens, nie trzeba tylko palic miesni na podjazdy i 2 razy zjechac, mozna to robic przez 120km przynajmniej i cieszyc sie!!! Pozdrawiam!
hehe wlasnir, robilem 50km z kuplami za studenta po gorach z konie Coilair ale na kolejny dzien tylek na siodelko nie chcial patrzec. Nogi... wyjarane. Do klodzka bylo 80km na szczescie z gorki. Wiec w tym wypadku tylko elektryk. ALe jesli ktos faktycznie preferuje trekking czy po plaskim, to profanacja. Pozdrawiam
Na e bike da się trenować równie skutecznie. Wystarczy dać wspomaganie 40% albo 80% 40 % daje nam jakby redukcje masy roweru (wjeżdża łatwiej) co można porównać do roweru 15 kg. 80 % daje odczucie jechania na rowerze 10 kg i z małym kopem od silnika... jeżeli ułożysz sobie podjazdy 1 ze wspomaganiem 40 %, 2 z 80, 3 z 40%...itd to wychodzi całkiem niezły trening Po zmachaniu zawsze jest 160% który daje nam 3 nogę i bardzo fajne ułatwienie do średnich podjazdów. A na sam koniec smaczek w postaci dojechania kreski na 320% i po prostu fun. E bike nie jest ułatwieniem a zabawką rowerową, która daje więcej możliwości... Jedyne co nas ogranicza to bateria i brak startu w normalnych zawodach. Ból dupy niektórych jest spowodowany zbyt ubogim portfelem na tą zabawę, co przekłada się na negowanie bez uprzedniego testowania...
Szacun dla tych którzy pokonują różne trudne albo długie trasy na zwykłych rowerach. A e-bike to zwykłe pójście na łatwiznę. Poza tym każdy głupi potrafi wjechać ze wspomaganiem pod dużą górę. O wiele trudniej już zjechać, chyba że jest zaimplementowane coś w rodzaju retardera.
Rzekł bym że określa to przełożenie ramy w funkcji skoku :-) czyli jeśli na początku skoku ruch koła o x powoduje kompresję dampera o x, a na końcu skoku ruch koła o y kompresuje damper o 1/2y to z pewnością rama nie jest liniowa.
@@KwAs_ I widzisz niczego nie rozumiesz.Po pierwsze nie pije alkoholu,rowerem jezdze dla frajdy a nie sportu a po trzecie majac e-bika trudno robic trasy mniejsze niz 50 km bo po prostu nie oplaca sie brac roweru z domu.Dla czego rowery zawsze kojarzone sa ze sportem?Ja uzywam swojego do eksploracji okolicy gdzie mieszkam i rekreacji po pracy i w dni wolne.W ,,tyle ""mam sport-liczy sie tylko frajda z jazdy.To takie proste a jednak dla wielu nie zrozumiale.
@@j5k395tks Ja mam stale na eco tyle ze bez blokady predkosci.I nogi troche sie mecza i geba sie cieszy.Taki kompromis wspomagania z zasiegiem i radocha.
Ja pokonałem różnicę 1000m. Ostatnie 12 km w godzinę. Jechałem na puls 150-160, a że nachylenie było równe 6%, to prędkość wychodziła stała 12km/h i kadencja w okolicach 85. A nie jestem żadnym sportowcem i mam 60 lat. Planuję zakup e-bajka za 20 lat, wiec nie ma co hejtować :)
Brose S Mag 90Nm Shimano i Bosch 75Nm tak chyba powinno być . Dodać należy że mimo ograniczenia do 250Wattów nowy Bosch CX Gen4 chwilowo potrafi generować na podjeździe do 830 Wattów !! !! !!
Ciekawie to wygląda. Zastanawiałem się nad YT ale w promo 6500 euro co przy tym kursie korki grzeje a na dodatek nie mam szans sprawdzić jak to śmiga w realu i czy pasuje. Tutaj cena niższa chociaż topowy model BH też kosztuje ok 35 tyś pln. Plusem jest możliwość jazdy próbnej w terenie. Chciałbym to jeszcze porównać z specialized. Chętnie wybiorę się na takie testy.
Super. Po co hejtować ! Kiedyś miałem pare w nogach zasuwałem jak dzik a teraz 44 lata od 10 dość mocna praca dzieci pieniądze itp. Już nie mam tej kondycji. Mam zamiar kupić elektryka i cieszyć się z jazdy - nie mam czasu na treningi - choć już jakiś czas mi się robi wolny - dzieci rosną :)
Stosunkowo duzo ludzi jezdzi na elektrykach w Polsce wg. moich obserwacji to bedzie cos ok 40% rowerzystow. Na szlakach. Nie zawsze to musza byc totalne wypasy ale np. Hardtaile tez sa ok. Nie kazdy ebike kosztuje 30 kola choc napewno jak mozna zaiwestowac duzo kasy to warto skorzystac.
Panie e-bike to rower dla leniwych to rower oszukaniec ;) A na serio większość ludzi to mądrale którzy nic nie wiedzą, a już mają swoje zdanie. Skoro e-bike to rower dla leniwych to czym jest motor lub samochód ;) Wyobraźcie sobie samochód z kreskówki Flinstonowie gdzie samochód napędzało się nogami i to własnie nie był samochód dla nie leniwych ;) E-bike to fenomen jakiego w innych środkach transportu nie znajdziecie, bo czy ktoś widział motorówkę z wiosłami gdzie można wiosłować i jednocześnie korzystać z silnika. E-bike pozwala na męczenie się przy jednoczesnym wspomaganiu, E-bike to super rower na jesień, czyli np. jazdę pod wiatr. Na jesieni mocno wieje i zwykłych rowerów nie za bardzo widać o tej porze roku. Szkoda też, że mocne rowery są nielegalne, a np. 300 konne BMW ma homologację drogową. A jak się zachowują kierowcy BMW czy AUDI to już widać na drogach. Dlaczego nie ograniczy się prędkości w samochodach do dozwolonej? Dlatego bo BMW i AUDI to duże marki i sobie na to nie pozwolą, bo stracą klientów - wariatów. Takie czasy ;) Edit: No właśnie ja mam mocny rower elektryczny do dojazdów do pracy. A w sobotę, niedziele jeżdżę kolarką po ścieżkach rowerowych. Z żoną mamy też samochód, ale za nim nie przepadam. No ale jest bo nie wszędzie rowerem pojadę. I jeszcze. Jak ktoś mieszka w górach to może sobie uprawiać DH, a Ci z nizin już nie bardzo. Mocny elektryk pozwala na DH na nizinach ;)
Wszystko fajnie spoko tylko czegoś nie trybie. Skoro na baterii możemy przejechać 50km po górach i bateria wystarcza na 3-4 h jazdy to jak się to ma do argumentów że na e-bike możemy przejechać więcej, dalej?
Nie lubie ich bo to się robi takie "pay to win". Jedziesz na szczyt swoją maszyną, a tu patrzysz jak ktoś cie wyprzedza, tylko dlatego że wsadził 10 000zł więcej w rower i ma ebike...
Ja jeździłem na enduro e-bike wiec moge sie wypowiedzieć że i tak mnie rower elektryczny nie przekonał, na rowerze sie ma zmęczyć i wypocić a jak jezdzilem po takich dużych gorach w Austrii to w ogole sie nie zmeczylem
@@DirtItMore niewiadomo czy wogole kolej ruszy na żar i w innych ośrodkach bo epidemia ma trwać do 2021, a restrykcje maseczek, odległosci i higieny mają pozostać do czasu $sczepionki$
E bike jest bardzo fajny, można nim bardzo wyrównać szanse przy jezdzie w grupie. To nie prawda że na elektryku się nie męczysz wystarczy że dasz tryb eco a jezeli ci się nie wystarcza to w aplikacji (jezeli jest taka dostepna) zmniejszysz jeszcze bardziej moc na eco bedziesz sie meczył tak samo a nawet bardziej gdyż ten rower dość pompuje i wazy swoje (moze nie tak jak dh ale jednak). E bike fajny jest tez do skokow szczegolnie dla poczatkujacych poniewarz rower jest tak jak na ziemi bardzo stabilny w locie
To co podaje producent jest czyli zasięg 150km jest możliwe w nizinnym terenie po asfalcie na najsłabszym trybie wspomagania przy wadze rowerzysty poniżej 70kg ino trzeba kapcie dobrze nabić żeby opory zminimalizować.
Byłem na trasach bez wyciągu, dałem radę zrobić podjazd trzy razy i padłem. Jakbym miał elektryka bym zrobił 10-12 zjazdów a nie 3. Także ten, kupuje, choć byłem anty....
Janku nie zgodze sie z tobą że rower z silnikiem w tylnej piaście to porażka, sam teraz taki robie zresztą na Dartmoorze Primal 27.5, silnik wsadzam dużej mocy by uniknąć wysokich temperatór czy nawet przegżania, nie prawdą jest to że odkręcasz manete i sie nie przejmujesz, bo w odrużnieniu od tego co mówisz wystarczy, że masz czujnik wspomagania i wychodzi na to samo co na fabrycznej konstrukcji z mid-em z tą różnicą że mnie wspomagać będzie do około 50 km/h, po za tym wysokie wzniesienia i sama maneta równa się upalonymi zwojami nawet w najmocniejszym silniku a co za tym idzie zgonem. Takie rozwiązanie ma sens bo kiedy ty podjeżdżasz 25 km/h i się męczysz ja robie to samo tylko że 30-40 km/h ale męcze się tak samo, wiadomo że to tylko teoretycznie bo podjaz z taką prędkością to nieporozumienie, ale wiesz oco chodzi. Pozdrawiam
Czy odróżniasz moment obrotowy od mocy? Silnik w piaście w rowerze górskim jest porażką właśnie z tego względu, że musi pracować na skrajnie niskich obrotach.
Jeździłem jednym i drugim. Frankensteiny z silnikiem z tyłu nie mają żadnego podejścia do fabrycznch konstrukcji z midem. Pod względem prowadzenia jest przepaść. Szkoda niestety kasy na takie ulepy.
No zobaczymy jak mój tzw ulep bedzie się spisywał, wiem że bedzie miał 125nm i 3kw nominalnie, naszczescie tu gdzie mieszkam nie ma gór, co najwyżej drobne wzniesienia a najwyższy podjast to 160 m n.p.m, wiec co by nie było bedzie leprzy od każdego fabryka, jeżdże też na normalnym rowerze i robie duże dystanse bez wspomagania, a elektryk ma być czymś co bedzie podobnne do motoroweruczy nawet motocykla niskiej pojemności
@@Oski_K wlasnie gory wszystko zmieniaja. to co dobre na pagorkach w gorach niekoniecznie a jeszcze kamienie korzenie bloto ktore odcina trakcje i wiele innych niespodzianek. ptem masz zjazd i nie wyobrazam sobie ze stromej gory jechac na maszynie ze srodkiem ciezkosci na tyle.
Fajny sprzęt, ale nie zgadzam się, że nadaje się do zabrania wszędzie tam gdzie normalnym rowerem nie da rady. Ile razy przenosiłem rower ponad powalonym drzewem, nie mówiąc o sytuacjach gdy trzeba było dłuższy odcinek nieść rower albo przedzierać się przez krzaki. Z 25kg maszyną bym wyzionął ducha. Zasięg zwykłego roweru też jest spory przy w miarę przyzwoitej kondycji. Ale jako trzeci rower - super.
@Maciej Jan Długosz to wg kolegi w elektryku piast nie ma? To taki sam rower jak każdy inny tylko wymiary trochę przeskalowane dodatkowo komputer silnik i bateria. Jak brak Ci technicznych aspektów pracy z rowerem to złóż sobie takiego na (sis’ach) to zobaczysz jak kiedyś to było 🤣
@Maciej Jan Długoszoceniając rower po tym czy Cie na niego stać czy nie popełniasz zasadniczy błąd jak wiele innych osób. Nie spotkałem nikogo kto po przejażdżce nadal obstawał przy takiej opinii. dobry eMTB służy do tego a że jest drogi - cóż dobre rzeczy są drogie i nie wszystkich na nie stać. Życzę Ci żebyś sam się mógł kiedyś przekonać ua-cam.com/video/srrOuOpIsks/v-deo.html
Janek Ty cziterze ;) a tak z drugiej strony, z ebikeami jest chyba trochę jak z "bogatymi" w ksztalty laskami, kazdy chcialby z taka spróbować, ale nie chciałby zeby go z nia na mieście widzieli
Słabe porównanie :-) To jakby powiedzieć, że każdy lubi disco-polo, ale nie każdy się do tego przyznaje. Otóż nie - są ludzie, którzy szczerze nie trawią tej muzyki , tak samo "kształtów" u Pań oraz e-bike'ów jako takich.
Jadę na rower po to, aby się zmęczyć i przejechać dystans, który później będę mógł pobić i mieć z tego satysfakcję... Szczyt lenistwa żeby kupować e-bike lub hulajnogę elektryczną
Zgadzam się, a jestem po ciężkim wypadku i do rowerowej rehabilitacji używam wyłącznie siły własnych mięśni. Zrobiłem dotychczas na rowerze kilkaset tysięcy km w praktycznie każdym terenie i w każdej porze roku i na tym polega cała frajda z jazdy na rowerze. Nigdy nie zamieniłbym go na elektromotorower (posiadam porządny, markowy sprzęt, więc z dupy są argumenty, że ci co nie lubią elektromotorowerów to hejterzy, których nie stać) - byłoby to dla mnie zaprzeczenie sensu jazdy na rowerze: wysiłek + wolność.
na E -Bike można sie niezle zmachac wystarczy konkretnie po górkach se dac !!! ,dla mnie wypas i odmiana ,jeden dzien normalny goral drugi dzien E-Bike xD
Najlepsza opcja chyba to wypożyczyć e-bike, bo ceny to kosmos!.. a używanie takiego roweru często spowoduje flaczenie mięśni i potem powrót na zwykły rower to katorga. Opcja dla ludzi z chorobami oddechowymi itp. szansa na powrót do MTB , także duży plus !
Dla mnie e-bike to tylko bez blokady predkości i nie poniżej 700 W , bo dwa kółka to nie tylko rowery , wolę wypożyczyć , poprostu jazda musi być na wszystkim co ma dwa koła hi hi
Tylko zacofane mentalne stare dziady i wazony mają problem z ebikami, jak ktoś nie chce to niech nie korzysta, a nie wmawia innym, że rower ze wspomaganiem 250-350W to motocykl i weź w ogóle kup se motocrossa i nie masz prawa się nazywać rowerzystą... XD
jestem szczęśliwym posiadaczem takiego roweru BH Ischgl... i rzeczywiście, jak na niego wsiadam uśmiech nie schodzi mi z twarzy,wysiłek podobny,tylko ilość kilometrów i odwiedzonych miejsc nieporównywalna
Jestem klasycznym rowerzystą i jeżdżę po górach bez silnika, nie mniej argument iż e - bike zwiększa nasz zasięg umożliwiając eksplorację dalszych zakątków do mnie przemawia 👍 bardzo rzeczowa i konkretną analiza za i przeciw, super, pozdrawiam 👍
Mam astme nie wszyscy to rozumiem gdy kiedyś podjerzałem pod każdą górkę dzisiaj się duszę mam 47 lat i tak chcę jeździc
Panie Janku! Brawo! Kapitalna, marytoryczna recenzja. Zawiera wszystkie podstawowe informacje o e-bikach i niezwykle cenne, praktyczne spostrzeżenia Autora. I o to chodzi. Jestem w grupie 60+ więc mam już coraz mniej czasu i coraz mniejszą wydolność a wciąż uwielbiam jeździć w terenie. Ubiegłoroczna, nowa seria Speca przekonała mnie do tak dużego wydatku. I bardzo jestem z tej decyzji zadowolony. To jak z viagrą - ja wciąż mogę!
😂
e-bajków nienawidzą tylko Ci, którzy nigdy nie wyjechali takim na tripa.
Więcej luzu, mniej spiny! :)
Jak można nienawidzieć przedmiot? To tylko narzędzie
A co powiecie na to że zdażało mi się jechać na ebike kilka razy w góry, ale na codzień jeżdżę bez wspomagania i co weekend robię podjazd na szyndzielnię w czasie 50 minut? Zjeżdżanie ebikiem jest masakryczne bo czuć że rower sam ciągnie w dół ciężko to opanować nic przyjemnego
Ja nienawidzę cen E-bików a poza tym są fajne
Dokładnie ,fajny ebike 2020 od 20tys zł mój wymarzony Haibike 37tys zł
@@Bemx2k mój venom insaine
rower elektryczny w cenie samochodu
Za 15tys masz Np giant 150/160 skoku do enduro. Chyba ze chcesz brać speca albo santa cruza to 30k+
Mam takie samo zdanie, choć poniosło mnie i wydałem na niego 20 koła. Drogo kurde ale nie żałuję.
Dobrze opisałeś ebike, wielu dalej nie rozumie co to takiego, do tego jak to w kraju: zawiść itp. Ja posiadam ebike enduro dla oszczędności czasu. Jak mam godzinę żeby pojeździć to ulubiony odcinek przejadę z dół i z powrotem dwa razy więcej razy niż koledzy na analogach którzy muszą wpychać rowery pod górę. Ja nie mam czasu na takie spacery. Dzięki ebike podjeżdżam. Jedyną alternatywą byłby wyciąg ale na to nie ma szans
U mnie to samo na „normalnym rowerze“ nie opłacało się na godzinę wychodzić, (mieszkam w górach) teraz na moim eBike w godzinę zajdę i wjadę 3 razy tam gdzie na normalnym wjeżdżałem 45 minut
Większość osób, które ich nienawidzą nigdy na nich nawet nie siedziała. Osobiście jeździłem na e-biku, wrażenia niezapomniane i też zauważyłem, że jest dużo bardziej stabilny od zwykłego roweru. Na pewno dla osób, które lubią jeździć w ciężkim, górzystym terenie taki rower jest idealny. Jeśli mam się zmęczyć tak samo jak na zwykłym rowerze ale zamiast 50 km przejechać 100 km to mi to jak najbardziej pasuje :D
opowieść w styli czemu impotenci kochaja wibratory
Moim zdaniem ludzie bardziej "nienawidzą" ebikerów niż same ebike. 90% przypadków spotkanych na trasach w BB to dziadki z bebolem nie odpowiadające "cześć" lub prujące w dół pożarówkami miedzy turystami.
Za każda rzeczą ciągnie się jakaś opinia w Twojej cos prawdziwego jest :)
Krzywdząca opinia. Może i jestem dziadkiem, 49lat. Brzuszek też jest niestety. Ale pozdrawiam na szlaku każdego czy z eBika czy z hardtaila czy pieszo. To nie kwestia sprzętu, ale mentalności.
@@marsik6547 Czyli jestes w tych 10% :)
@@marsik6547 nie wrzucam wszystkich do jednego worka oczywiście tylko mówię co zaobserwowałem. Bywa tak, że golinoga powie cześć, a tru endurowiec będzie udawał że nie słyszy. Kwestia człowieka
mieszkam we Francji od kilku lat, dokładniej w okolicach Grenoble, w Alpy mam rzut beretem. Na Chamrousse w sezonie letnim bywam regularnie, widok ebajka na singletracku nikogo tu nie dziwi, „dziwił” może jakieś 4 lata temu, wtedy można było napotkać takich heheszkowych olimpijczyków. Teraz to przeszłość, ebajków jest tu pełno. Od paru lat sam jeżdżę na fullu ze wspomaganiem, mam też lekkiego enduraka bez wspomagania i kolarkę. Używam roweru w taki sposób jaki mi odpowiada i sprawia przyjemność nie interesuje mnie przy tym zdanie ludzi małostkowych.
Fajny film! 100% zgodności z moją opinią, w tym co do najlepszego przeznaczenia eBików - turystyczna eksploracja górskich szlaków. Od 08.2019 przejechane 3000km wyłącznie w terenie górzystym. Bulls E-Strem Evo AM4, Brose S Mag 90Nm, bateria 750Wh. Dla mnie jeszcze jedno - rower odkryty na nowo, ciągle chce mi się jechać w trasę, dużo mniej siedzenia na kanapie, poprawa formy i zdrowia.
Salut Janek swietny film, e-rowery swietna sprawa zwlaszcza jak masz problemy z kolanem albo oogolnie ze zdrowiem.Jestem fanem tych rowerow,posiadam 2typy rowerow e-bike,i musklara.Z obydwoch jestem zadowolony.Pozdrawiam i do nastepnego
Świetny i rzeczowy komentarz. Po pierwszej wycieczce w góry na elektryku zakochałem sie w nim i po tygodniu miałem rasowego MTB co uznaję za najlepszą decyzję ostatnich lat.
Komentarz końcowy trafiony w punkt, elektryki nie konkurują z klasycznymi rowerami ale służą eksploracji miejsc niedostępnych dotychczas dla amatora 👍👍
E bike jest po to aby zmęczyć się tyle samo a przejechać więcej
Idealna definicja!
żeby to zrozumieć, trzeba spróbować!!! Niestety większość krytyków nigdy nie wsiadło na ebajka.
Krytykiem nie jestem bo sam jeżdżę na e bike,u
@@mikoajgawronek6084 Nie chodziło mi o Ciebie. Chciałem tylko potwierdzić twoje słowa. Nie raz miałem okazję jeździć z normalnymi bajkami. Na postojach każdy chciał spróbować. Jak tylko się na moim przejechał, to było Łaaaaałłł ale super.
E-bike jest po to żeby podjeżdżać pod górki gdzie normalnie nie podjedziesz na rowerze bez wspomagania :)
Bardzo ładnie to opisałeś . Szczególnie podsumowanie było w punkt!!!! Zaczynając oglądanie bałem się , że będzie inaczej. Szacun. Pozdrawiam.
Też byłem przeciwny e-bikom,dopóki nie wsiadłem na jednego. Uśmiech z mordy nie schodził. Mimo to jestem zdania póki nogi i zdrowie pozwala to tylko rower bez wspomagania :)
5:35 - kwintesencja ebike w jednym zdaniu. Ale betony i tak nie skumają i dalej będą napięci jak plandeka na żuku
Całe życie jeździłem na rowerze. W zeszłym roku miałem uraz kręgosłupa i w efekcie częściowe porażenie jednej nogi. Jazda na zwykłym rowerze stała się problemem. E-bajk pozwolił mi na powrót do jazdy. Ja kocham tą technologię wspomagania. Ona pozwala mi cieszyć się jazdą rowerem. Wystarcza 1 tryb, który wyrównuje mi kadencję na obu nogach i mogę jechać normalnie równo z innymi. Nie lubię natomiast gości, którzy na swoich podrasowanych elektropędzidłach przekraczają bezpieczne prędkości i nie stosują się do przepisów ruchu drogowego.
Mega film ! Super się ciebie slucha! Więcej filmów prosimy :D
ja chyba należę do tej dziwnej grupy co jeździ na rowerze j lata hopy i chciałbym mieć ebika. Mam krossa moona 3.0 ale jak sb jadę pod górę to taki silniczek był by mega spoko 😁 Jedyne chyba co mnie powstrzymuje przed ebikiem to zaporowa cena 😔 jak narazie. Ale myślę że większość riderów teraz hejtuje ebiki a jak zdziadzieją to razem będziemy podjeżdżac daglezjowym z silniczkiem pod nogami 🤣 Fajny materiał Janek 🤟
Zestaw CYC motors do konwersji to około 5000. Ja zrobiłem mojego Moona V2 26 cali i wyszło poniżej 21kg z pakietem i 19 bez. Choć pakiet mały bo tylko 270Wh. Chcesz to mogę ci pokazać jak to wyszło na foto ;)
Ja jeżdżę na giancie sx e+ Pro 2019 i jestem bardzo zadowolony 🚵🏻🚵🏻♂️🚲
Specialized turbo levo, 106 kg wagi, 52 lata. 107 km, 2.5 tys metrów w pionie. Coś pięknego 😍 Polecam każdemu👍
Na ilu bateriach?
@@DirtItMore 700 z małym doładowaniem w trasie
Ja zamęczam od paru dni Cube z baterią 625. Robie spacerki 50km z przewyższeniem 1500 i zostaje mi po 20-30% jak wracam do domu. Fenomalna sprawa.
@@shaft3r1 i otto chodzi 😉👍
@@shaft3r1 i gdzie tu frajda z jazdy i satysfakcja z podjazdu jak "ktoś" Ci pomaga 🙃
100% zgodnosci, wreszcie jakis autorytet sie wypowiedzial w temacie ibajkuf :-)
Super odcinek. Dokładnie myślę tak samo. Słowo eksploracja pasuje do ebike. I też bym nie zmienił swojego full'a 😀.
Bardzo ciekawy materiał .
To proszę powiedz mi jak ten model się ma do innych ebików. Kupuje drugi rower, klasyczne enduro już mam . Teraz pora na takie cudo bo mam dość stania w kolejkach w Szczyrku czy BB. A i tak głównie jeżdżę w Krynicy
Moje modele które biorę pod uwagę :
1) trek Rail 7 mega dobry rabat
2) spec turbo levo wersja bieda z bateria 700 lub z rabatem mocnym wersja Comp ale bateria 500
3) Scott E ride Genius 920 z mega rabatem i dodatkowo w ramach zakupu wymiana hamulców na XT i tylna przerzutka na GX .
To czy jest ten rower lepszy od tych co wymieniłem ?
Lub inaczej, który byś brał do prywatnej kolecji .
Pozdrawiam .
Doceniam , oglądam :)
Zdecydowanie Specialized Turbo Levo Comp podsyłam Ci linka to zobaczysz co ebiku jest najważniejsze www.1enduro.pl/e-bike-enduro-poradnik-zakupowy/
ja powiem cos o czym nikt nie mówi..
ja sceptycznie podchodzilem do emtb.. dopuki nie spróbowałem..
a mi nie chodzi zeby przejwchac więcej..
raczej chodzi o to ze przez to że jestem astmatykiem ebike daje mi odrobine normalnosci i tego ze nadążam za innymi..
Od niedawna oglądam Twój kanał, ale podoba mi się i chętnie przeglądam archiwa. Trafiłem też na ten filmik i poczułem się wywołany do tablicy, ale nie tyle jako przeciwnik e-bikeów tylko ktoś, kto nie widzi potrzeby używania takowych. Wiem, na pewno są fajne, na pewno się nimi fajnie jeździ i w ogóle, ale rower to dla mnie coś, co polega wyłącznie na sile ludzkich mięśni :) i tylko tyle. Niech Wam trasy bezpieczne będą - e-bikerzy - a ja pozostanę przy swoim rowerze :)
Dlatego prawdziwe narciarstwo alpejskie to wchodzenie na górę pieszo z nartami a potem zjazd. Wyciągi są be i niegodne narciarza. Przewożenie rowerów klasycznych. Na wakacje też niegodne wieźć rowersamochodem lub koleją.
Jeździłem w tamtym roku na bike expo na jakimś podstawowym ebiku meridy. Żeby nie to że na Podlasiu nie ma na tyle podjazdów itp na ebika i to że obecnie jeżdżę na dirtowce chętnie bym sobie jakiegoś kupił
Witam. Super filmik i trasa.
Można by wkleić ślad z Map Turystycznych lub innych?
Jak tylko raz przejechałem się na elektryku i było już po mnie, od 1,5 roku mam fulla Bulls Six 50 Tr1 ,bat. 500Wh, silnik Bosch , opony 27,5 plus. Frajdę jaką daje jazda takim rowerem jest nie do opisania , tak jak niektórzy pisali , jedziesz i banan na twarzy, a szczególnie jak wjeżdża się pod górki. Przez te 1,5 roku zrobiłem prawie 4000tyś kilometrów, gdzie mam czas praktycznie tylko w weekendy pojeździć ,to jeszcze się nie nacieszyłem tym rowerem 😁. Co do baterii, to w lato ( jazda po miastach na trybie Eco, a tylko przy stromych podjazdach tryb Turbo) najwięcej zrobiłem koło 115km . Zimą przy temp. -2° zasięg spadł przy takiej samej jeździe do niecałych 80km. Po drogach leśnych, przy ostrej jeździe ( w tedy praktycznie w większości tryb Turbo) zasięg do 50km .Czy miasto , czy las moim zdaniem jest to wystarczający zasięg ( mam 178cm i 93kg ). Oczywiście na zasięg ma wpływ wiele czynników jak waga rowerzysty, ciśnienie w oponach, nawierzchnia, czy z wiatrem czy pod wiatr, ile pod górę, temperatura i na pewno nie można sugerować się tym co piszą producenci, że się zrobi 180km albo i więcej, albo czas ładowania od 0 do 100% 4 - 5godz. moja potrzebuje 7-8 godz. Naprawdę z elektrykiem można więcej zwiedzić i zobaczyć, przez prawie 10 lat jeździłem normalnym rowerem, tak więc widzę tą różnicę i już bym nie wrócił do normalnego roweru. Jedyną wadą elektryka jest to , że trzeba dobrze zaplanować trasę do możliwości baterii ( mam na myśli jakieś dalsze wypady) Jazda takim rowerem gdy bateria się rozładuje jest ciężka przy wadze roweru 23kg . Polecam każdemu kto myśli źle o elektrykach najpierw się przejechać choćby z 15min , a w szczególności pod górki albo nawet pod schody i w tedy się wypowiedzieć co się tak nie podobało w elektryku . Ja osobiście polecam elektryka, ale wiadomo każdy ma swój gust. Pozdrawiam wszystkich rowerzystów, tych z prądem i bez prądu 😉😁🚴♂️
A czy jesteś osobą niepełnosprawną , kobietą albo emerytem żeby tym jeździć bez wstydu ? Jeśli NIE to NIE ZROBIŁEŚ żadnych 4000 kilometrów. Równie dobrze mógł byś napisać że przejechałeś te 4000 skuterem. Oszukujesz sam siebie i tyle.
raz w życiu jechałem na e-bike'u. Wydaje mi sie że najlepiej mieć da rowery MTB. Zwykły i elektryczny. Elektryczny na jazdę po górach, turystyke górską i przełajową a zwykły do DH i bike parków. (plus inny trzeci do turystyki z sakwami jak ja mam)
W bike parku elektryk był dla mnie zbyt ciężki do manewrowania (24 kg) gdzie mój hard taill waży 11.7 kg. Oczywście na podjaździe było super bo wjechałem a swój pcham ale jednak tak jak napisałem :D
Brakowało takiego filmu. Pozdrawiam..
Dobry film! Wyważony i rzeczowy. Fajna muza w tle, jaki to wykonawca. Z góry dziękuje!
Czy podczas zjazdu z gory motor doładowuje baterie ?
Rzeczowy i rzetelny przekaz , piona ;)
E-bike to najlepsza "zabawka" z początku XXI wieku!
Piszę "zabawka", bo mimo 46 lat czuję się jak dziecko, tzn. cieszę się jak dziecko z zabawki. 😂
Cztery godziny temu wróciłem z wyprawy 40 km po górach, krzakach, bezdrożach... 😁
120Nm wspomagania, przód 180mm 36 factory, tył 180mm X2, hamulce MT7, magic mary, speed chip, e-conect wymontowany,... 28kg 😁
Jadąc z górki, to czuję jakbym miał 20 litrów wody w bidonie. 😂
Szkoda że bateria 630Wh wystarcza tylko na max 50km i to jak się oszczędza. 😖
To jest mój drugi elektryk, od 9 dni. Wcześniej miałem z silnikiem bosch przez trzy lata i robiłem po 70 km na jednym ładowaniu.
40 km jazdy w ciężkim terenie jest wystarczająco jak na jeden dzień.
Jak dla mnie, to nie ma lepszej frajdy niż eksploracja terenu na e-bike. Tylko lalusie kupują sobie konsole i siedzą w domu. A najzabawniejsi są hejterzy zza komóreczki co nigdy nie zrobili nawet (!) 1000 metrów przewyższenia na zwykłym rowerze. He he 😂
Gdzie ja nie byłem,... 😊😁
W skrócie: amator na zwykłym rowerze nie ma możliwości zrobić takiej trasy !!!
Chyba że w dwa dni. 😂😂😂
Pozdrawiam serdecznie! 🍻
E-bike'i są zajebiste i żadne spięte poślady tego nie zmienią! :) Raz spróbujesz i pozamiatane :)
Ja z powodu reumatycznej choroby tkanek miękkich byłem przez ponad 11 lat wykluczony z roweru. Miałem na podwórku hopy, miałem fulla, kochałem jeździć i latać. E-bike pomógł mi wrócić do gry. Nawet przeżyłem zawody enduro w Srebrnej Górze na moim ścieżkówcu. Oczywiście zabija radość masa roweru i jej nierówne rozłożenie. Mam problem poderwać do manuala i z bunny hopem, to trochę irytuje bo na zwykłym rowerze robię to od tak sobie. Czuć tę masę niestety. Dlatego e bike nie jest tym co zastąpi zwykły rower, nie w najbliższej dekadzie. Ale może jest też sporo osób które preferują e bike jako konieczność a nie modę czy wygodę? Pozdrawiam wszystkich i na e bikech i bikech 😉
Sprzet ktorym jezdziles to prawdziwa petarda. Fulla elektrycznego o tej samej wadze mozna miec juz za 12 - 14 tys zl. My mamy Giant trance e+ pro 3 i jest rewelacyjnie. Uwielniam ten sprzet. Jakby sie zblizyc do wsgi tradycyjnego roweru enduro czy DH to jazda na ebiku bylaby doskonala
Mógłbyś wrzucić linka do kasku ? Pozdrawiam
zjazd z góry tez jest ograniczany do 25kmh?😅
Myślę, że kwestia czasu i świętem będzie spotkać normalny rower 😂😂 Jest moda teraz na ten kierunek. I jak mi ktoś kiedyś powiedział "pewnie też to kupisz" i pewnie jak mi zdrowie nie pozowli tak będzie bo to puki co jedyny argument przemawiające za zakupem😂😂 A na razie katuje pomarańczową strzałę Reign 1.5GE 😍😍
Oj znów bez przesady że 50km po górach to tak dużo jak się ma.możliwość bycia w Beskidach po 2-3razy w tyg to i 100jest możliwa (Gemini- Przgibek- Żar- Kocierz- Leskowiec i powrót do Gemini) fakt że powrót asfaltem już. I chyba nie ważne w jakiej wersji, a ważne żeby mieć w pizdu satysfakcji hehe 😍😍😍
Ja katuję po bezkidzkich rąbankach Reigna SX 2018 i zdaża mi się zrobić około 50-ciu km, mimo że skończyłem 51 lat,ale taki elektryk na długie wyrypy to było by coś fajnego.
@@krzysztofmika8435 się chce się da 😍😍 najważniejsze, że zdrowie dopisuje i są chęci 😊
Ja bardzo lubie ebike’i - mnóstwo funnu z jazdy. A z opinią jak z dupą każdy ma swoją. I nie ma czasami sensu się kłócic z osobami ktore ich nie lubia :)
Janek wyciekł mi olej z monarcha plus r co mam robić mam podejżenia że ktoś wlał za dużo oleju olej wycieka przez pokrętło reabandu
idz do serwisu, ja bym tak zrobił
powinieneś zatańczyć kankana, wtedy olej na pewno przestanie wyciekać
Janek są ebajki i ebike od CyklonEbike. Zapraszamy na testy.
A niech sobie każdy jeźdź na czym mu się podoba. Ludzie mają bul dupy bo taka jest natura, większości ludzi. Ja bym tylko nie chciał żeby doszło do sytuacji kiedy ilość rowerów w górach wzrośnie razem z nimi ilość wypadków i ogólna niechęć do rowerzystów, z którą przyjdą zakazy i nakazy jazdy w miejscach wyznaczonych.
bylem przeciw e-bike'om, pewnie glownie dlatego ze wszyscy w kolo mnie wala tym po plaskim... wow extra wyczes walnac 90km gdzie na normalnym nie zrobi 25 i zadowolona/ni.
Dla mnie to byla katastrofa. NIemniej - pojechalem z zona w gory, na ednuro, glownie by ja zarazic tym. Ale mielismy tylko 1 rower, cel byl pozyczyc 2gi. Niestety wszedzie tylko elektryki do pozyczenia. I tu - zdziwko, wzielismy 2, w godzine walnelismy 33km swietnie sie bawiac przy tym, objezdzajac naprawde wiele, choc rowery nie byly nasze i powrot.
Mega sprawa! W gorach to mas sens. Zamiast jechac 5-6km pod wzniesienie robisz 15-17 , zdobywasz gorke i lecisz w dol:)
miska sie smieje. To ma sens!!! W koncu nie trzeba jechac na trasy DH z wyciagami by cieszyc sie zjazdem, bo nawet gorka w okolicy jest dla ciebie.
Dodajmy tylko ze na e-bike'u dalej sie meczysz tylko robisz wieksze dystanse.
Teraz u mnie wjechaly elektryki, 2 dla mnie i zony. Ona to czuje i oboje to lubimy. W koncu gory maja sens, nie trzeba tylko palic miesni na podjazdy i 2 razy zjechac, mozna to robic przez 120km przynajmniej i cieszyc sie!!!
Pozdrawiam!
hehe wlasnir, robilem 50km z kuplami za studenta po gorach z konie Coilair ale na kolejny dzien tylek na siodelko nie chcial patrzec. Nogi... wyjarane. Do klodzka bylo 80km na szczescie z gorki. Wiec w tym wypadku tylko elektryk. ALe jesli ktos faktycznie preferuje trekking czy po plaskim, to profanacja.
Pozdrawiam
Na e bike da się trenować równie skutecznie. Wystarczy dać wspomaganie 40% albo 80%
40 % daje nam jakby redukcje masy roweru (wjeżdża łatwiej) co można porównać do roweru 15 kg.
80 % daje odczucie jechania na rowerze 10 kg i z małym kopem od silnika... jeżeli ułożysz sobie podjazdy 1 ze wspomaganiem 40 %, 2 z 80, 3 z 40%...itd to wychodzi całkiem niezły trening
Po zmachaniu zawsze jest 160% który daje nam 3 nogę i bardzo fajne ułatwienie do średnich podjazdów.
A na sam koniec smaczek w postaci dojechania kreski na 320% i po prostu fun.
E bike nie jest ułatwieniem a zabawką rowerową, która daje więcej możliwości...
Jedyne co nas ogranicza to bateria i brak startu w normalnych zawodach.
Ból dupy niektórych jest spowodowany zbyt ubogim portfelem na tą zabawę, co przekłada się na negowanie bez uprzedniego testowania...
ciekawe czy jak byś wyjął baterie to byś mógł startować? jedyny problem to wtedy waga silnika 🤷♂️
Link z polskim dystrybutorem nie działa. Jakieś alternatywy?
Moim zdaniem ebike jest dobrym rozwiązaniem dla osób które lubią sobie pozjeżdżać ale niestety żeby zjechać muszą sporo podjechać albo daleko dojechać
Szacun dla tych którzy pokonują różne trudne albo długie trasy na zwykłych rowerach. A e-bike to zwykłe pójście na łatwiznę. Poza tym każdy głupi potrafi wjechać ze wspomaganiem pod dużą górę. O wiele trudniej już zjechać, chyba że jest zaimplementowane coś w rodzaju retardera.
jak sprawdzić czy moja rama jest liniowa czy progresyjna?
Najlepiej zapytać producenta
@@DirtItMore janek janek kolejny mit na 1Enduro 🤣
Jak dobijasz na hopach to masz liniowy zawias(walnij więcej luftu będzie lepiej)
Rzekł bym że określa to przełożenie ramy w funkcji skoku :-) czyli jeśli na początku skoku ruch koła o x powoduje kompresję dampera o x, a na końcu skoku ruch koła o y kompresuje damper o 1/2y to z pewnością rama nie jest liniowa.
Jakie opony zwijane 26 cali do elektryka?
Mam pytanie chciałbym z swojego gamera 26 2017 fun baik-a i zmienić amortyzator . Czy wytrzymał by on 140mm lecz amortyzator jest dłuższy o 30mm.
Ogólnie kto nie próbował i się wypowiada to trol.... Robię z Córka 12 lat trasy 50km + i tyle w temacie. Nie mówiąc o funie z jazdy 😎
@@KwAs_ Mam taki rower od 2015r 30tys nastukane i jeszcze mi sie nie znudzil.
@@KwAs_ Kondycja tez idzie w gore.Wiecej i dluzej sie jezdzi.Srednio 50km na wyjazd a i setki czesciej wpadaja 😉
@@KwAs_ I widzisz niczego nie rozumiesz.Po pierwsze nie pije alkoholu,rowerem jezdze dla frajdy a nie sportu a po trzecie majac e-bika trudno robic trasy mniejsze niz 50 km bo po prostu nie oplaca sie brac roweru z domu.Dla czego rowery zawsze kojarzone sa ze sportem?Ja uzywam swojego do eksploracji okolicy gdzie mieszkam i rekreacji po pracy i w dni wolne.W ,,tyle ""mam sport-liczy sie tylko frajda z jazdy.To takie proste a jednak dla wielu nie zrozumiale.
Dokładnie taki sam schemat że mna. W większości bez a jak mi się nogi zmęczą to turbo i wafel 💪😎
@@j5k395tks Ja mam stale na eco tyle ze bez blokady predkosci.I nogi troche sie mecza i geba sie cieszy.Taki kompromis wspomagania z zasiegiem i radocha.
Fajny motor, ile pali?
Ja pokonałem różnicę 1000m. Ostatnie 12 km w godzinę. Jechałem na puls 150-160, a że nachylenie było równe 6%, to prędkość wychodziła stała 12km/h i kadencja w okolicach 85. A nie jestem żadnym sportowcem i mam 60 lat. Planuję zakup e-bajka za 20 lat, wiec nie ma co hejtować :)
Testowałem u Kieta Rowerowy w Katowicach. Śmiga to jak tralala, a wygląda to już osobiste odczucia.
Jakie masz gripy?
Tak jak ebike i już emotorowery są spoko. Tylko dla emotorowerow powinny być przepisy jak to zarejestrowac. Np przerobionego fulla na s2100 z rapida.
Brose S Mag 90Nm Shimano i Bosch 75Nm tak chyba powinno być . Dodać należy że mimo ograniczenia do 250Wattów nowy Bosch CX Gen4 chwilowo potrafi generować na podjeździe do 830 Wattów !! !! !!
Ciekawie to wygląda. Zastanawiałem się nad YT ale w promo 6500 euro co przy tym kursie korki grzeje a na dodatek nie mam szans sprawdzić jak to śmiga w realu i czy pasuje. Tutaj cena niższa chociaż topowy model BH też kosztuje ok 35 tyś pln. Plusem jest możliwość jazdy próbnej w terenie. Chciałbym to jeszcze porównać z specialized. Chętnie wybiorę się na takie testy.
Co to jest za trasa 8:40
Oliwer Pilch jedna z kilku na magurce
Br0k3n dzieki
Jak bys chcial zobaczyc wiecej takich miejsc wbijaj do mnie :)
Janek 8.30 co to za trasa ? Jak da sie jakos łatwo znalesc to daj namiar.
Jedna z kilka na magurce
My jak tylko przejechalismy sie ebikiem to od razu stwierdzilismy, ze jest to sprzet dla nas. Rewelacja uwielbiam.
A jeżeli się rozladuje? Jak to jest jechać 25-cio kilogramowym rowerem pod górkę? Jak jedzie się na takim rowerze kiedy wspomaganie jest wyłączone?
Jedzie się ciężko. tak w samochodzie, trzeba uważać, żeby się paliwo nie skończyli.
Czesc,podalbys mi model twojego kasku z tego filmu?Pozdrawiam
dropframe foxa
Super. Po co hejtować ! Kiedyś miałem pare w nogach zasuwałem jak dzik a teraz 44 lata od 10 dość mocna praca dzieci pieniądze itp. Już nie mam tej kondycji. Mam zamiar kupić elektryka i cieszyć się z jazdy - nie mam czasu na treningi - choć już jakiś czas mi się robi wolny - dzieci rosną :)
Gdyby cena była niższa to by polubili ;)
Stosunkowo duzo ludzi jezdzi na elektrykach w Polsce wg. moich obserwacji to bedzie cos ok 40% rowerzystow. Na szlakach. Nie zawsze to musza byc totalne wypasy ale np. Hardtaile tez sa ok. Nie kazdy ebike kosztuje 30 kola choc napewno jak mozna zaiwestowac duzo kasy to warto skorzystac.
Piesta?
Panie e-bike to rower dla leniwych to rower oszukaniec ;) A na serio większość ludzi to mądrale którzy nic nie wiedzą, a już mają swoje zdanie. Skoro e-bike to rower dla leniwych to czym jest motor lub samochód ;) Wyobraźcie sobie samochód z kreskówki Flinstonowie gdzie samochód napędzało się nogami i to własnie nie był samochód dla nie leniwych ;)
E-bike to fenomen jakiego w innych środkach transportu nie znajdziecie, bo czy ktoś widział motorówkę z wiosłami gdzie można wiosłować i jednocześnie korzystać z silnika. E-bike pozwala na męczenie się przy jednoczesnym wspomaganiu, E-bike to super rower na jesień, czyli np. jazdę pod wiatr. Na jesieni mocno wieje i zwykłych rowerów nie za bardzo widać o tej porze roku. Szkoda też, że mocne rowery są nielegalne, a np. 300 konne BMW ma homologację drogową. A jak się zachowują kierowcy BMW czy AUDI to już widać na drogach. Dlaczego nie ograniczy się prędkości w samochodach do dozwolonej? Dlatego bo BMW i AUDI to duże marki i sobie na to nie pozwolą, bo stracą klientów - wariatów. Takie czasy ;)
Edit:
No właśnie ja mam mocny rower elektryczny do dojazdów do pracy. A w sobotę, niedziele jeżdżę kolarką po ścieżkach rowerowych. Z żoną mamy też samochód, ale za nim nie przepadam. No ale jest bo nie wszędzie rowerem pojadę.
I jeszcze.
Jak ktoś mieszka w górach to może sobie uprawiać DH, a Ci z nizin już nie bardzo. Mocny elektryk pozwala na DH na nizinach ;)
Wszystko fajnie spoko tylko czegoś nie trybie. Skoro na baterii możemy przejechać 50km po górach i bateria wystarcza na 3-4 h jazdy to jak się to ma do argumentów że na e-bike możemy przejechać więcej, dalej?
Jak w 4 godziny pękniesz 50km i 2000m w pionie po górach w terenie to dostaniesz ode mnie medal.
@@DirtItMore szkoda że nie mogę wstawić print screena :) 50 km, 3.26.00h, gain: 1457m
Nie lubie ich bo to się robi takie "pay to win". Jedziesz na szczyt swoją maszyną, a tu patrzysz jak ktoś cie wyprzedza, tylko dlatego że wsadził 10 000zł więcej w rower i ma ebike...
Ja jeździłem na enduro e-bike wiec moge sie wypowiedzieć że i tak mnie rower elektryczny nie przekonał, na rowerze sie ma zmęczyć i wypocić a jak jezdzilem po takich dużych gorach w Austrii to w ogole sie nie zmeczylem
Czy są w planach e-bajki w wypożyczalni na Żarze? a swoją drogą b. fajny film!
Na razie nie wiadomo czy bedzie wypożyczalnia
@@DirtItMore niewiadomo czy wogole kolej ruszy na żar i w innych ośrodkach bo epidemia ma trwać do 2021, a restrykcje maseczek, odległosci i higieny mają pozostać do czasu $sczepionki$
@@hetm4nos dlatego w tym czasie elektryk był by najlepszym rozwiązaniem. Sam wjedziesz gdzie chcesz i zjedziesz z czego chcesz 😊
@@krzysztofmika8435 owszem. Na szczescie mam elektryka :p
@@hetm4nos szczęściarz 😊
Własnie jestem w Austrii w Serfaus . Tu nawet w bike parku na ebike jeżdżą i nikt na nikogo krzywo nie patrzy 😂😂
E bike jest bardzo fajny, można nim bardzo wyrównać szanse przy jezdzie w grupie. To nie prawda że na elektryku się nie męczysz wystarczy że dasz tryb eco a jezeli ci się nie wystarcza to w aplikacji (jezeli jest taka dostepna) zmniejszysz jeszcze bardziej moc na eco bedziesz sie meczył tak samo a nawet bardziej gdyż ten rower dość pompuje i wazy swoje (moze nie tak jak dh ale jednak). E bike fajny jest tez do skokow szczegolnie dla poczatkujacych poniewarz rower jest tak jak na ziemi bardzo stabilny w locie
Ahh a już myślełem że to będzie film o Dartmoor TurboBirdzie. Tak czy siak miło zobatrzyć las...
Ja jestem jednym z tych których nienawidzę E-bików.
To co podaje producent jest czyli zasięg 150km jest możliwe w nizinnym terenie po asfalcie na najsłabszym trybie wspomagania przy wadze rowerzysty poniżej 70kg ino trzeba kapcie dobrze nabić żeby opory zminimalizować.
Ebike vs rower DH to jak porównanie nart skitourowych vs narty zjazdowe.
Byłem na trasach bez wyciągu, dałem radę zrobić podjazd trzy razy i padłem. Jakbym miał elektryka bym zrobił 10-12 zjazdów a nie 3. Także ten, kupuje, choć byłem anty....
Janku nie zgodze sie z tobą że rower z silnikiem w tylnej piaście to porażka, sam teraz taki robie zresztą na Dartmoorze Primal 27.5, silnik wsadzam dużej mocy by uniknąć wysokich temperatór czy nawet przegżania, nie prawdą jest to że odkręcasz manete i sie nie przejmujesz, bo w odrużnieniu od tego co mówisz wystarczy, że masz czujnik wspomagania i wychodzi na to samo co na fabrycznej konstrukcji z mid-em z tą różnicą że mnie wspomagać będzie do około 50 km/h, po za tym wysokie wzniesienia i sama maneta równa się upalonymi zwojami nawet w najmocniejszym silniku a co za tym idzie zgonem. Takie rozwiązanie ma sens bo kiedy ty podjeżdżasz 25 km/h i się męczysz ja robie to samo tylko że 30-40 km/h ale męcze się tak samo, wiadomo że to tylko teoretycznie bo podjaz z taką prędkością to nieporozumienie, ale wiesz oco chodzi. Pozdrawiam
Czy odróżniasz moment obrotowy od mocy? Silnik w piaście w rowerze górskim jest porażką właśnie z tego względu, że musi pracować na skrajnie niskich obrotach.
Jeździłem jednym i drugim. Frankensteiny z silnikiem z tyłu nie mają żadnego podejścia do fabrycznch konstrukcji z midem. Pod względem prowadzenia jest przepaść. Szkoda niestety kasy na takie ulepy.
No zobaczymy jak mój tzw ulep bedzie się spisywał, wiem że bedzie miał 125nm i 3kw nominalnie, naszczescie tu gdzie mieszkam nie ma gór, co najwyżej drobne wzniesienia a najwyższy podjast to 160 m n.p.m, wiec co by nie było bedzie leprzy od każdego fabryka, jeżdże też na normalnym rowerze i robie duże dystanse bez wspomagania, a elektryk ma być czymś co bedzie podobnne do motoroweruczy nawet motocykla niskiej pojemności
@@Oski_K wlasnie gory wszystko zmieniaja. to co dobre na pagorkach w gorach niekoniecznie a jeszcze kamienie korzenie bloto ktore odcina trakcje i wiele innych niespodzianek.
ptem masz zjazd i nie wyobrazam sobie ze stromej gory jechac na maszynie ze srodkiem ciezkosci na tyle.
Ja Latham Haibike xduro allmtn Bosch 75 nm fauna zabawka
W sumie niezły pomysł. Kupię za 21 tysi rower dla znajomych . Jak do mnie przyjadą . . .
Fajny sprzęt, ale nie zgadzam się, że nadaje się do zabrania wszędzie tam gdzie normalnym rowerem nie da rady. Ile razy przenosiłem rower ponad powalonym drzewem, nie mówiąc o sytuacjach gdy trzeba było dłuższy odcinek nieść rower albo przedzierać się przez krzaki. Z 25kg maszyną bym wyzionął ducha. Zasięg zwykłego roweru też jest spory przy w miarę przyzwoitej kondycji. Ale jako trzeci rower - super.
Dodatkowo 25kg nie przewiozę żadnym bagażnikiem dachowym.
Mam trochę wrażenie że na downhillu w kasinie na tym rowerze czuł bym się na motocyklu
0:55 wait, that's illegal
Niestety mnie to nie przekonało
Dalej masz złe zdanie o ebikach? Czy po prostu do nie dla Ciebie?
Nie jeździł 😉 bo nie trzeba by Go było przekonywać
@Maciej Jan Długosz to wg kolegi w elektryku piast nie ma? To taki sam rower jak każdy inny tylko wymiary trochę przeskalowane dodatkowo komputer silnik i bateria. Jak brak Ci technicznych aspektów pracy z rowerem to złóż sobie takiego na (sis’ach) to zobaczysz jak kiedyś to było 🤣
@Maciej Jan Długosz dla Ciebie drogi.
@Maciej Jan Długoszoceniając rower po tym czy Cie na niego stać czy nie popełniasz zasadniczy błąd jak wiele innych osób. Nie spotkałem nikogo kto po przejażdżce nadal obstawał przy takiej opinii. dobry eMTB służy do tego a że jest drogi - cóż dobre rzeczy są drogie i nie wszystkich na nie stać. Życzę Ci żebyś sam się mógł kiedyś przekonać ua-cam.com/video/srrOuOpIsks/v-deo.html
Z tego co pamiętam to te "motory elektryczne" zostały również nazwane mopedami
(Elektro)motorower, a nie jakiś tam e-bike. Nazywajmy rzeczy po imieniu:)
Janek Ty cziterze ;) a tak z drugiej strony, z ebikeami jest chyba trochę jak z "bogatymi" w ksztalty laskami, kazdy chcialby z taka spróbować, ale nie chciałby zeby go z nia na mieście widzieli
Zajebiste porównanie 😂
Słabe porównanie :-) To jakby powiedzieć, że każdy lubi disco-polo, ale nie każdy się do tego przyznaje. Otóż nie - są ludzie, którzy szczerze nie trawią tej muzyki , tak samo "kształtów" u Pań oraz e-bike'ów jako takich.
Jadę na rower po to, aby się zmęczyć i przejechać dystans, który później będę mógł pobić i mieć z tego satysfakcję...
Szczyt lenistwa żeby kupować e-bike lub hulajnogę elektryczną
Zgadzam się, a jestem po ciężkim wypadku i do rowerowej rehabilitacji używam wyłącznie siły własnych mięśni. Zrobiłem dotychczas na rowerze kilkaset tysięcy km w praktycznie każdym terenie i w każdej porze roku i na tym polega cała frajda z jazdy na rowerze. Nigdy nie zamieniłbym go na elektromotorower (posiadam porządny, markowy sprzęt, więc z dupy są argumenty, że ci co nie lubią elektromotorowerów to hejterzy, których nie stać) - byłoby to dla mnie zaprzeczenie sensu jazdy na rowerze: wysiłek + wolność.
na E -Bike można sie niezle zmachac wystarczy konkretnie po górkach se dac !!! ,dla mnie wypas i odmiana ,jeden dzien normalny goral drugi dzien E-Bike xD
Nienawidzą, bo biją sobie potem lamusy wszystkie rekordy podjazdów na Stravie itd.
Jak kiedyś liczyły się tylko umiejętności i siła a teraz będzie się liczył silnik w rowerze... bez sensu. To zabija ideologię wyścigów rowerowych.
Dratmoor e-bike? To by było ciekawe
Ja nienawidzę ebike bo ludzie nie umieją jeździć. Ebike waży więcej i ryją zjazdy bo na hamulcu potrafią całość zjechać.
Najlepsza opcja chyba to wypożyczyć e-bike, bo ceny to kosmos!.. a używanie takiego roweru często spowoduje flaczenie mięśni i potem powrót na zwykły rower to katorga. Opcja dla ludzi z chorobami oddechowymi itp. szansa na powrót do MTB , także duży plus !
Ceny sa takie same jak rowerow enduro.
O cenie bardziej decyduje koszt osprzetu kola grupa zawieszenie
Nie lubią, bo nie mają lub zazdroszczą.
Dla mnie e-bike to tylko bez blokady predkości i nie poniżej 700 W , bo dwa kółka to nie tylko rowery , wolę wypożyczyć , poprostu jazda musi być na wszystkim co ma dwa koła hi hi
Tylko zacofane mentalne stare dziady i wazony mają problem z ebikami, jak ktoś nie chce to niech nie korzysta, a nie wmawia innym, że rower ze wspomaganiem 250-350W to motocykl i weź w ogóle kup se motocrossa i nie masz prawa się nazywać rowerzystą... XD
jestem szczęśliwym posiadaczem takiego roweru BH Ischgl... i rzeczywiście, jak na niego wsiadam uśmiech nie schodzi mi z twarzy,wysiłek podobny,tylko ilość kilometrów i odwiedzonych miejsc nieporównywalna