Mam odpowiedzi i dalszych rozmyślań tego co nie dopisał. Myślę że pani to zasadnie bez obręb zanalizuje. Dzieki za chęć przyłożenia się do odniesienia. Mam dużo wpisów- czy rozpisow. Też dzięki z pochyloną Głową przesyłam. Paj pani
Dobry wieczór. Ja odbieram łagodne i poruszone gromem oko błękitu jako księżyc - na wieczornym rozświetlonym burzą niebie. Oczywiście, konflikt między mistycznym, a naukowym i przyziemnym odbiorem natury jest motywem tego fantastycznego wiersza, motywem częstym w wierszach romantyków np. Mickiewicza. Tym samym, Norwid po części jest na pewno poetą romantycznym.
nie są szczere,są jak kamienie,Julia nie mogła czekać na litość rodziców,nie doczakałaby się,to przekazał nam Norwid bardzo krótko,na podstawie tej historii i wiedzy o człowieku.ten wiersz tak odebrałem zanim go zinterpretowalśmy.
Wysluchalem Pani analizy I caly czas nie moglem sie skoncentrowac bo balem sie o los wazonu z kwiatami. Moim skromnym zdaniem stoi za blisko brzegu stolu I nawet niewielki ruch reki moze spowodowac jego upadek. Moja wrazliwosc malarza, scenografa I operatora nie moze sie pogodzic z taka kompozycja kadru. Proponuje mniejszy stol dla Pani i cos dla kwiatka oddzielnie. Jasli chodzi o analize wiersza to prosze sie nie gniewac ale nigdy nie myslalem w tym kontekscie o Norwidzie. Pomijajac caly poczatek chcialbym Pania uczulic na druga zwrotke. Dla mnie upraszczajac oczywiscie, to: Lzy to nasza pamiec o przodkach i proba szukania w historii ratunku dla nas samych. A kamienie sa symbolem “postepu” czyli objawem sily, przemocy I ogolnie zla , jak kto to czuje dokumentowanego postepem I odejsciem od uciazliwej tradycji. I dlatego Norwida nazywaja jasnowidzem i prorokiem. Ja to tak czuje , chocby dlatego co dzis wyprawia sie na kazdym kroku z ludzkimi uczuciami. A milosc, ktora dla wielu pokolen byla najwieksza wartoscia I jest do dzis niewiele zmieniona w kosciele , zostaje upodlona I jej laicki symbol czyli niemal nadludzkie uczucie tych dwojga faktycznie przenoszona gdzies , nawet glebiej niz do krucht. Dlatego lubie myslacych i uczciwych poetow. Pozdrawiam.
Przesluchalem jeszcze raz Pani opowiesc. Przepraszam ale ja sie oddale w nieznanym kierunku. No chyba zeby. Popatrzylem na inne filmy I stwierdzam ze smutkiem, ze wszystkie Pani wazoniki balansuja nad przepascia.
Szanowna pani,ja to czuję inaczej,ten księzyc to przyroda w której żyją ludzie i nie nauczyli się nic ze wspólnego obcowania,że łzy rodziców są nie prawdziwe
Oj, zupełnie nie widzę Boga w tym wierszu. Łagodne oko błękitu to spersonifikowane niebo. Tak ja to odbieram. Zgadzam się z konfliktem między czującym pełnym miłości światem a zimna i chłodna ludzką logiką, która zastosowana w nauce tworzy świat materii pozbawiony ducha i mistycyzmu.
Jakie wiersze przeanalizować?
Osobiście ciekawi mnie Pani interpretacja opowiadań Franza Kaffki, na przykład Głodomora (Ein Hungerkünstler).
Pozdrawiam
5:12 początek
Przypomnienie jest jak smaczne zglodnialemu sniadanie. Dzięki
Bardzo lubię pani komentarze, spokój i prywatne wtrącenia. Niejednokrotnie interesujące historie.
dziękuję❤❤❤
Świetny pomysł z analizą, prawdziwa lekcja j. polskiego, pozdrawiam🥰.
Bardzo ciekawy film!
Mam odpowiedzi i dalszych rozmyślań tego co nie dopisał. Myślę że pani to zasadnie bez obręb zanalizuje. Dzieki za chęć przyłożenia się do odniesienia. Mam dużo wpisów- czy rozpisow. Też dzięki z pochyloną Głową przesyłam. Paj pani
Dobry wieczór. Ja odbieram łagodne i poruszone gromem oko błękitu jako księżyc - na wieczornym rozświetlonym burzą niebie. Oczywiście, konflikt między mistycznym, a naukowym i przyziemnym odbiorem natury jest motywem tego fantastycznego wiersza, motywem częstym w wierszach romantyków np. Mickiewicza. Tym samym, Norwid po części jest na pewno poetą romantycznym.
👍🕊️
nie są szczere,są jak kamienie,Julia nie mogła czekać na litość rodziców,nie doczakałaby się,to przekazał nam Norwid bardzo krótko,na podstawie tej historii i wiedzy o człowieku.ten wiersz tak odebrałem zanim go zinterpretowalśmy.
Witam!
Wysluchalem Pani analizy I caly czas nie moglem sie skoncentrowac bo balem sie o los wazonu z kwiatami. Moim skromnym zdaniem stoi za blisko brzegu stolu I nawet niewielki ruch reki moze spowodowac jego upadek. Moja wrazliwosc malarza, scenografa I operatora nie moze sie pogodzic z taka kompozycja kadru. Proponuje mniejszy stol dla Pani i cos dla kwiatka oddzielnie. Jasli chodzi o analize wiersza to prosze sie nie gniewac ale nigdy nie myslalem w tym kontekscie o Norwidzie. Pomijajac caly poczatek chcialbym Pania uczulic na druga zwrotke. Dla mnie upraszczajac oczywiscie, to: Lzy to nasza pamiec o przodkach i proba szukania w historii ratunku dla nas samych. A kamienie sa symbolem “postepu” czyli objawem sily, przemocy I ogolnie zla , jak kto to czuje dokumentowanego postepem I odejsciem od uciazliwej tradycji. I dlatego Norwida nazywaja jasnowidzem i prorokiem. Ja to tak czuje , chocby dlatego co dzis wyprawia sie na kazdym kroku z ludzkimi uczuciami. A milosc, ktora dla wielu pokolen byla najwieksza wartoscia I jest do dzis niewiele zmieniona w kosciele , zostaje upodlona I jej laicki symbol czyli niemal nadludzkie uczucie tych dwojga faktycznie przenoszona gdzies , nawet glebiej niz do krucht. Dlatego lubie myslacych i uczciwych poetow. Pozdrawiam.
Spoglądanie z boku było jest i będzie zawsze jakby nie uniknione szerokokątne.
Przesluchalem jeszcze raz Pani opowiesc. Przepraszam ale ja sie oddale w nieznanym kierunku. No chyba zeby. Popatrzylem na inne filmy I stwierdzam ze smutkiem, ze wszystkie Pani wazoniki balansuja nad przepascia.
Deszcz to łzy meteoryty to kamienie,łzy fałszywe i otym mówili ludzie.wiemy jak filozoficzne są wiersze Norwida.
Szanowna pani,ja to czuję inaczej,ten księzyc to przyroda w której żyją ludzie i nie nauczyli się nic ze wspólnego obcowania,że łzy rodziców są nie prawdziwe
Zapomniałem dodać,że Boga nie należy tu mieszać,sądem była przyroda
Dolszego
Norwida nie da sie analizowac to trzeba czuc tak jak Witkacego
Oj, zupełnie nie widzę Boga w tym wierszu. Łagodne oko błękitu to spersonifikowane niebo. Tak ja to odbieram. Zgadzam się z konfliktem między czującym pełnym miłości światem a zimna i chłodna ludzką logiką, która zastosowana w nauce tworzy świat materii pozbawiony ducha i mistycyzmu.
Dwa zdania świadczą o wielkości poezji i różnych jej interpretacji, do których każdy ma prawo.
@@polskizpasja-danutamotwick2001 Proponuję analizę Głosu w sprawie pornografii, Szymborskiej.
Chętnie odpiszę w formie emaila.
Też na lekcjach omawialiśmy to jako głos natury, nie Boga. Niebo, cyprysy...
Polecam swój kanał :