Genialny program. Dawno nie słyszałam czegoś równie rozwijającego: merytorycznie, ze świetnymi przykładami, z ogromną wiedzą psychologiczną (chyba wrodzoną, bo taki poziom zaangażowania nie może być wyuczony). Moje gratulacje.
Bardzo ważny temat. Warto zwrócić uwagę także na to, że w dzisiejszych czasach psychopaci doskonale odnajdują się w instytucjach państwowych, gdzie dominują właśnie głównie kobiety, które są mistrzyniami manipulacji i niszczenia innych (głównie kobiet). Psychopata/ka zatrudniona na wyższym stanowisku w urzędzie, sądzie etc. nie musi realizować celu jakim są dobre wyniki finansowe. Ponadto często takie osoby zostały zatrudnione na zasadzie dobrych układów czy znajomosci, co jest gwarancją nieusuwalności i wielu innych przywilejów. Wbrew pozorom ich zarobki mogą być na poziomie przewyższającym zarobki menadżerów w korporacjach, przy zdecydowanie mniejszej odpowiedzialności. Obowiązki jakie pełnią to głównie nadzór nad pracownikami, przy jednoczesnym braku własnych zadań lub przekazywaniu ich do realizacji pracownikom. Zważywszy na brak odpowiedzialności za realizację celu finansowego (wszystko i tak pokryje budżet i ewentualnie różne dotacje) osoby takie utrzymują wysokie stanowiska latami. Ciagle rotacje pracowników i problemy z obsadzeniem etatów są maskowane poprzez przerzucanie tych zadań na innych pracowników. Powszechnie uważa się, że praca w instytucji państwowej jest pewna, łatwa i przyjemna. Jest to prawda ale jedynie z perspektywy psychopaty/ki który/a nieudolnie zarządza kadrą, złożoną ze swoich ofiar…
Mam to samo. Czarująca otoczenie atrakcyjna kobieta o której nikt by nie pomyślał, że to manipulacja klamczucha, niszcząca ludzi cudzymi rekoma. Używa ludzi, a jak uzna, że są niepotrzebni to niszczy na kazdym gruncie nie tylko zawodowym.
SZTOS!!!!!!! REWELACJA!!! bardzo ważny temat, mega fajna rozmowa. Koszmarnie dużo wizjonerskich szefów powinno trafić na wieloletnią psychoterapię. Dziękuję :)
Wszyskie przykłady pochodziły z pracy biurowej wielkich firm. A tymczasem wobec pracowników na stanowiskach najniższych też są takie nadużycia , często nawet większe!!
Fajna rozmowa. Warto by było zaznaczyć, że to jest spektrum zachowań czyli może być w różnym nasileniu. Trochę rozumiem o czym mówicie bo sama jestem w procesie terapii z zaburzeniem osobowości z wiązki typu B (bordreline, histrioniczne, narcystyczne i psychopatyczne/antyspołeczne), najbliżej mi do histrionicznego ale to jest trochę rozmyte bo wiele cech i zachowań jest wspólnych w tej wiązce. To prawda, że takie osoby nie trafiają na terapię, a jeśli już to tak trochę przypadkiem i często ją zrywają (ciągle kontynuuję ale bardzo lubię tą myśl że mogę w każdej chwili to porzucić). Ogólnie potwierdzam, że nie mam najmniejszego problemu ze zjednywaniem sobie ludzi ale mam potężny problem z utrzymaniem jakichkolwiek relacji w każdym obszarze (romantycznym, zawodowym itp.) W każdym razie na pewno nie jestem w ciemnej triadzie. Obniżona albo wytłumiona empatia, narzędziowe traktowanie ludzi, swobodne podchodzenie do zasad, impulsywność, egocentryczność i wiele innych cech mogłoby się wydawać, że są pomocne w osiąganiu sukcesu ale niekoniecznie tak jest. Czasami przeszkadzają, chociaż wiem o tym tylko na poziomie intelektualnym bo emocjonalnie bardzo trudno to skorygować.
Dokładnie - nasilenie może być różne, a w nowej wersji klasyfikacji chorób i zaburzeń ICD11 ma być na to położony bardzo mocny nacisk. Dziękuję bardzo za ten szczery i osobisty komentarz.
Dlaczego wybieramy firmy z zarządem wykazującym cechy np. makiawelisty?( Czy znamy takie/podobne doświadczenia z dzieciństwa, życia?). Jak rozpoznać na rozmowie rekrutacyjnej przyszłego szefa, żeby nie trafić na takiego z cechami z triady?
Dlatego, że są to ludzie charyzmatyczni i jest to ich taka zasłona dymna do ukrycia tego, co w rzeczywistości się za nią znajduje. Do tego wielu ludzi interesują tylko pieniądze, a nie moralność i jeśli te osoby dostarczają to, czego wymaga biznes, to w ich mniemaniu jest wszystko ok. Co do drugiego pytania: jeśli od początku czujesz, że coś z tą osobą jest nie tak, to jest to sygnał, żeby natychmiast brać nogi za pas. Jeśli tego nie czujesz, to niestety nie ma możliwości wykrycia takiej osobowości na pierwszym spotkaniu (oni też umieją świetnie ściemniać i czarować), bo to są całe konstrukty psychologiczne, dość skomplikowane, które w dodatku nie są jakoś super dobrze zbadane, choć i tak na dzień dzisiejszy wiemy na tyle dużo, żeby wiedzieć, jak się choćby przed nimi chronić. Mi się też kiedyś wydawało, że je rozumiem, ale im więcej wiedzy dochodziło, tym bardziej dochodziło do mnie, jak niskie było moje zrozumienie w czasach, w których wydawało mi się, że rozumiem. Po prostu trzeba nabywać tą wiedzę stopniowo i bacznie ludzi obserwować. I raczej nastawić się na to, że bardziej prawdopodobne jest to, że kogoś takiego spotkamy, niż że nie spotkamy (dotyczy to w szczególności narcyzmu - to jest plaga, psychopaci to na szczęście o wiele rzadsze przypadki) i będziemy musieli przeprowadzić stosowny odsiew, im szybciej, tym lepiej, zanim nas zmanipulują.
@PriHL Bardzo trafne spostrzeżenie. Ile człowiek by nie wiedział na ten temat zawsze za mało. Człowiek najbardziej nieprzewidywalnym czynnikiem. Nic dziwnego, że nawet najbardziej doświadczeni psychoterapeuci wyłamują sobie na nich zęby. Jedyne słuszne podejście: zero kontaktu. Kolejnym problemem jest kwestia tego, że zaburzenia te to spektrum, z różnym wysyceniem cech oraz występowanie mixów. Rzadkością jest spotkanie „czystego” NPD bez cech psychopaty czy borderline.
@@maw-zs1vr Często są ludzie tylko częściowo spełniający kryteria np. dla narcyzmu, ale to często już wystarczy, żeby ich tak sklasyfikować, ponieważ ogólny konstrukt osobowościowy do tego pasuje, mimo, że może brakować kilku czynników. Mixy są bardzo częste i borderline można też pomylić z narcyzmem i na odwrót, bo często się podobnie objawiają (jako że należą do zaburzeń "dramatycznych" cluster B). A taki malignant narcissist też może być pomylony z psychopatą, bo tu znów wiele cech się pokrywa i jeśli nie stwierdzimy, czy dana osoba ma łatwe do urażenia ego (czyli bycie tzw. "insecure"), czy nie, to możemy nie być w stanie kogoś poprawnie zidentyfikować. Do tego dochodzi to, że NPD jako diagnoza w zasadzie mija się z celem, bo "diagnoza" NPD może być jedynie wtedy, jeśli zaburzenie bardzo utrudnia danej osobie funkcjonowanie. Większość narcyzów uważa, że nie mają żadnych problemów i całkiem nieźle funkcjonują, za to niszczą swoje otoczenie. Mówiąc najbardziej ogólnie o wszystkich tych zaburzeniach: ludzie, którzy je mają stwarzają innym problemy, DUŻO problemów. Jeśli to widzimy, albo widzimy, że coś złego może się szykować, w miarę możliwości wiejmy jak najszybciej od nich.
Gdyby mnie ktoś zapytał na kogo uważać w moim biurze, gdzie sa 3 osoby oprócz mnie to nie wiem czy bym powiedziała nowej osobie, która dopiero się wdraza. U mnie w pracy ciężki temat, trochę bez wyjścia...
@@PodcastCharyzmatyczny organizacja jest duża. Oddział jest mały. Jakiekolwiek próby nawiązania kontaktu z innymi oddziałami czy biurem głównym konczy się fiaskiem. Kontakt narcyz ma ze wszystkimi kierownikami. Nic nie można zrobić "za plecami". Dyrektor jak przyjeżdża rozmawia z nami w większym gronie, ale nigdy nie zapytal jak się pracuje z naszym kierownikiem.
@@PodcastCharyzmatyczny w przyszłości planuję jak się nic nie zmieni, a myślę, że się nie zmieni. Narazie mam ciężka sytuację prywatną, ale jak stanę na nogi to napewno poczynię odpowiednie kroki. Z każdym dniem utwierdzam się, że to będzie dobra decyzja. Dodatkowo są jeszcze jakieś plusy, które mnie trzymają w tej pracy. Niestety często emocje przynoszę do domu, choć coraz mniej. Przestało to na mnie robić wrażenie: krzyki, manipulacja i inne i zaczynam się bronić np. w ważnych sprawach wysyłam maile, żeby później mieć podkładkę. Dziękuję za ten i kolejny podcast.
Wszystko pięknie cacy ale powiedzcie to osobom które nie mają wyjscia i musza pozostać ze względów finansowych w patokorporacji... to już nie ma przełożenia. żadnego. Mam wrazenie ze te wywiady sa dla osob które moga sobie na rynku rpacy wybierać.. moze tak jest w wiekszych miastach. Ale Polska to nie tylko Stolica. Takie rozmowy kompletnie się nie kleją - uciekaj, ratuj sie, zdrowie.... powiedz to osoba którymbrakuje 5 lat do emerytury, powiedz to samotnym matkom które od 5 lat tocza bój, powiedz to tysiacom ludzi któzy nie mają na kredyt, szczególnie po pis-flacji
🙋♂ DAWID STRASZAK - psycholog, prowadzący podcast Charyzmatyczny
▪ gabinet Wrocław oraz online - umów wizytę: www.znanylekarz.pl/dawid-straszak/psycholog/wroclaw
Genialny program. Dawno nie słyszałam czegoś równie rozwijającego: merytorycznie, ze świetnymi przykładami, z ogromną wiedzą psychologiczną (chyba wrodzoną, bo taki poziom zaangażowania nie może być wyuczony). Moje gratulacje.
Bardzo ważny temat. Warto zwrócić uwagę także na to, że w dzisiejszych czasach psychopaci doskonale odnajdują się w instytucjach państwowych, gdzie dominują właśnie głównie kobiety, które są mistrzyniami manipulacji i niszczenia innych (głównie kobiet). Psychopata/ka zatrudniona na wyższym stanowisku w urzędzie, sądzie etc. nie musi realizować celu jakim są dobre wyniki finansowe. Ponadto często takie osoby zostały zatrudnione na zasadzie dobrych układów czy znajomosci, co jest gwarancją nieusuwalności i wielu innych przywilejów. Wbrew pozorom ich zarobki mogą być na poziomie przewyższającym zarobki menadżerów w korporacjach, przy zdecydowanie mniejszej odpowiedzialności. Obowiązki jakie pełnią to głównie nadzór nad pracownikami, przy jednoczesnym braku własnych zadań lub przekazywaniu ich do realizacji pracownikom. Zważywszy na brak odpowiedzialności za realizację celu finansowego (wszystko i tak pokryje budżet i ewentualnie różne dotacje) osoby takie utrzymują wysokie stanowiska latami. Ciagle rotacje pracowników i problemy z obsadzeniem etatów są maskowane poprzez przerzucanie tych zadań na innych pracowników. Powszechnie uważa się, że praca w instytucji państwowej jest pewna, łatwa i przyjemna. Jest to prawda ale jedynie z perspektywy psychopaty/ki który/a nieudolnie zarządza kadrą, złożoną ze swoich ofiar…
Piszesz o mojej szefowej , żmija jakich mało .
W punkt
Mam to samo. Czarująca otoczenie atrakcyjna kobieta o której nikt by nie pomyślał, że to manipulacja klamczucha, niszcząca ludzi cudzymi rekoma. Używa ludzi, a jak uzna, że są niepotrzebni to niszczy na kazdym gruncie nie tylko zawodowym.
Bardzo wartościowa rozmowa. Panowie Szacunek pozdrawiam
SZTOS!!!!!!! REWELACJA!!! bardzo ważny temat, mega fajna rozmowa. Koszmarnie dużo wizjonerskich szefów powinno trafić na wieloletnią psychoterapię. Dziękuję :)
Fajno.
Oooo czekałem na ten odcinek. Dodany do listy!
Bardzo ciekawa rozmowa. Może w przyszłości jakaś rozmowa rozwijająca temat, jak pomóc ludziom mających takich szefów i niemogących zmienić pracy.
Wszyskie przykłady pochodziły z pracy biurowej wielkich firm. A tymczasem wobec pracowników na stanowiskach najniższych też są takie nadużycia , często nawet większe!!
Też kwestia mentalna, w Polsce za dodatkową miskę ryżu jeden drugiego szczuje siebie nawzajem.
Po 35 minucie o tym mówią.
Super!
Potrzebny materiał
Dzięki
Komentarz dla zasięgu! :)
Bardzo dobry&ciekawy materiał. Dzięki.
Dziękujemy :)
Dzięki za ten odcinek. Trochę mi to otworzyło oczy. Może następnym razem nie dam się nabrać na tak dlugo
Z jednej strony świetne a z drugiej strony.... firma może stracić na wizerunku ale jeśli to praca około budżetowa to nie ma gdzie skomentować.
Fajna rozmowa. Warto by było zaznaczyć, że to jest spektrum zachowań czyli może być w różnym nasileniu. Trochę rozumiem o czym mówicie bo sama jestem w procesie terapii z zaburzeniem osobowości z wiązki typu B (bordreline, histrioniczne, narcystyczne i psychopatyczne/antyspołeczne), najbliżej mi do histrionicznego ale to jest trochę rozmyte bo wiele cech i zachowań jest wspólnych w tej wiązce. To prawda, że takie osoby nie trafiają na terapię, a jeśli już to tak trochę przypadkiem i często ją zrywają (ciągle kontynuuję ale bardzo lubię tą myśl że mogę w każdej chwili to porzucić). Ogólnie potwierdzam, że nie mam najmniejszego problemu ze zjednywaniem sobie ludzi ale mam potężny problem z utrzymaniem jakichkolwiek relacji w każdym obszarze (romantycznym, zawodowym itp.) W każdym razie na pewno nie jestem w ciemnej triadzie. Obniżona albo wytłumiona empatia, narzędziowe traktowanie ludzi, swobodne podchodzenie do zasad, impulsywność, egocentryczność i wiele innych cech mogłoby się wydawać, że są pomocne w osiąganiu sukcesu ale niekoniecznie tak jest. Czasami przeszkadzają, chociaż wiem o tym tylko na poziomie intelektualnym bo emocjonalnie bardzo trudno to skorygować.
Dokładnie - nasilenie może być różne, a w nowej wersji klasyfikacji chorób i zaburzeń ICD11 ma być na to położony bardzo mocny nacisk.
Dziękuję bardzo za ten szczery i osobisty komentarz.
👌👍♥️
Dlaczego wybieramy firmy z zarządem wykazującym cechy np. makiawelisty?( Czy znamy takie/podobne doświadczenia z dzieciństwa, życia?). Jak rozpoznać na rozmowie rekrutacyjnej przyszłego szefa, żeby nie trafić na takiego z cechami z triady?
Dlatego, że są to ludzie charyzmatyczni i jest to ich taka zasłona dymna do ukrycia tego, co w rzeczywistości się za nią znajduje. Do tego wielu ludzi interesują tylko pieniądze, a nie moralność i jeśli te osoby dostarczają to, czego wymaga biznes, to w ich mniemaniu jest wszystko ok.
Co do drugiego pytania: jeśli od początku czujesz, że coś z tą osobą jest nie tak, to jest to sygnał, żeby natychmiast brać nogi za pas. Jeśli tego nie czujesz, to niestety nie ma możliwości wykrycia takiej osobowości na pierwszym spotkaniu (oni też umieją świetnie ściemniać i czarować), bo to są całe konstrukty psychologiczne, dość skomplikowane, które w dodatku nie są jakoś super dobrze zbadane, choć i tak na dzień dzisiejszy wiemy na tyle dużo, żeby wiedzieć, jak się choćby przed nimi chronić. Mi się też kiedyś wydawało, że je rozumiem, ale im więcej wiedzy dochodziło, tym bardziej dochodziło do mnie, jak niskie było moje zrozumienie w czasach, w których wydawało mi się, że rozumiem. Po prostu trzeba nabywać tą wiedzę stopniowo i bacznie ludzi obserwować. I raczej nastawić się na to, że bardziej prawdopodobne jest to, że kogoś takiego spotkamy, niż że nie spotkamy (dotyczy to w szczególności narcyzmu - to jest plaga, psychopaci to na szczęście o wiele rzadsze przypadki) i będziemy musieli przeprowadzić stosowny odsiew, im szybciej, tym lepiej, zanim nas zmanipulują.
@PriHL Bardzo trafne spostrzeżenie. Ile człowiek by nie wiedział na ten temat zawsze za mało. Człowiek najbardziej nieprzewidywalnym czynnikiem. Nic dziwnego, że nawet najbardziej doświadczeni psychoterapeuci wyłamują sobie na nich zęby. Jedyne słuszne podejście: zero kontaktu. Kolejnym problemem jest kwestia tego, że zaburzenia te to spektrum, z różnym wysyceniem cech oraz występowanie mixów. Rzadkością jest spotkanie „czystego” NPD bez cech psychopaty czy borderline.
@@maw-zs1vr Często są ludzie tylko częściowo spełniający kryteria np. dla narcyzmu, ale to często już wystarczy, żeby ich tak sklasyfikować, ponieważ ogólny konstrukt osobowościowy do tego pasuje, mimo, że może brakować kilku czynników. Mixy są bardzo częste i borderline można też pomylić z narcyzmem i na odwrót, bo często się podobnie objawiają (jako że należą do zaburzeń "dramatycznych" cluster B). A taki malignant narcissist też może być pomylony z psychopatą, bo tu znów wiele cech się pokrywa i jeśli nie stwierdzimy, czy dana osoba ma łatwe do urażenia ego (czyli bycie tzw. "insecure"), czy nie, to możemy nie być w stanie kogoś poprawnie zidentyfikować. Do tego dochodzi to, że NPD jako diagnoza w zasadzie mija się z celem, bo "diagnoza" NPD może być jedynie wtedy, jeśli zaburzenie bardzo utrudnia danej osobie funkcjonowanie. Większość narcyzów uważa, że nie mają żadnych problemów i całkiem nieźle funkcjonują, za to niszczą swoje otoczenie.
Mówiąc najbardziej ogólnie o wszystkich tych zaburzeniach: ludzie, którzy je mają stwarzają innym problemy, DUŻO problemów. Jeśli to widzimy, albo widzimy, że coś złego może się szykować, w miarę możliwości wiejmy jak najszybciej od nich.
Gdyby mnie ktoś zapytał na kogo uważać w moim biurze, gdzie sa 3 osoby oprócz mnie to nie wiem czy bym powiedziała nowej osobie, która dopiero się wdraza. U mnie w pracy ciężki temat, trochę bez wyjścia...
Rzeczywiście w tak małej organizacji, to może nie być najlepsze pytanie.
Trzymam kciuki, żeby wyjście jednak się znalazło.
@@PodcastCharyzmatyczny organizacja jest duża. Oddział jest mały. Jakiekolwiek próby nawiązania kontaktu z innymi oddziałami czy biurem głównym konczy się fiaskiem. Kontakt narcyz ma ze wszystkimi kierownikami. Nic nie można zrobić "za plecami". Dyrektor jak przyjeżdża rozmawia z nami w większym gronie, ale nigdy nie zapytal jak się pracuje z naszym kierownikiem.
@@magdamaddalena5455 Rzeczywiście ciężka sytuacja. Mam trzymać kciuki za zmianę pracy?
@@PodcastCharyzmatyczny w przyszłości planuję jak się nic nie zmieni, a myślę, że się nie zmieni. Narazie mam ciężka sytuację prywatną, ale jak stanę na nogi to napewno poczynię odpowiednie kroki. Z każdym dniem utwierdzam się, że to będzie dobra decyzja. Dodatkowo są jeszcze jakieś plusy, które mnie trzymają w tej pracy. Niestety często emocje przynoszę do domu, choć coraz mniej. Przestało to na mnie robić wrażenie: krzyki, manipulacja i inne i zaczynam się bronić np. w ważnych sprawach wysyłam maile, żeby później mieć podkładkę. Dziękuję za ten i kolejny podcast.
@@magdamaddalena5455 To tym bardziej życzę, żeby prywatnie się poukładało i żeby udało się szybko zmienić pracę.
Wszystkiego dobrego!
Zależy jaki jest okres wypowiedzenia (jego lub mój ;).
Bardzo wartościowe nagranie.
Wszystko się zgadza. Niestety.
potwierdzam stwierdzenie z 1:08
Wszystko pięknie cacy ale powiedzcie to osobom które nie mają wyjscia i musza pozostać ze względów finansowych w patokorporacji... to już nie ma przełożenia. żadnego. Mam wrazenie ze te wywiady sa dla osob które moga sobie na rynku rpacy wybierać.. moze tak jest w wiekszych miastach. Ale Polska to nie tylko Stolica. Takie rozmowy kompletnie się nie kleją - uciekaj, ratuj sie, zdrowie.... powiedz to osoba którymbrakuje 5 lat do emerytury, powiedz to samotnym matkom które od 5 lat tocza bój, powiedz to tysiacom ludzi któzy nie mają na kredyt, szczególnie po pis-flacji
👥 Gabinet psychologiczny - Dawid Straszak | Konsultacje i poradnictwo
📍Wrocław oraz online - umów wizytę: www.znanylekarz.pl/dawid-straszak/psycholog/wroclaw