formatowanie części butelkowej ( nie jest to pełny format ) razem ze zbijaniem ramion łuski zapobiega zakleszczaniu łuski w komorze i utrudnionemu zamykaniu zamka.
@@MrTrzebiatow osobiście zbijam tylko ramiona. Nie zauważyłem problemów z kleszczeniem łuski nawet po 8-9 elaboracjach. Myślałem, że może poprawia to koncetryczność łuski.
@@adamszach4983 Widać, że facet nie jest chętny aby dzielić się taką wiedzą. Wystarczy się pochwalić, że potrafi robić elaborkę. Orientacyjnie od 2000 zł w górę Prasa, dozownik prochu, waga, matryce, shellholder, osadzarka do spłonek no i sprzęt pomiarowy. Jak interesuje Was elaborka to zadajcie pytanie do jakiegoś sklepu aby zrobili konfigurację sprzetu.
Bardzo ładnie zorganizowany warsztat elboracyjny.
Witam, z czego wynika potrzeba formatu części butelkowej łuski ? Wyniki na tarczy rewelacyjne.
formatowanie części butelkowej ( nie jest to pełny format ) razem ze zbijaniem ramion łuski zapobiega zakleszczaniu łuski w komorze i utrudnionemu zamykaniu zamka.
@@MrTrzebiatow osobiście zbijam tylko ramiona. Nie zauważyłem problemów z kleszczeniem łuski nawet po 8-9 elaboracjach. Myślałem, że może poprawia to koncetryczność łuski.
Co to za aplikacja?
Jaka matryca robisz pierwszy etap?
Jaką matrycą zbijasz ramiona?
Zmodyfikowana matryca redding do formatowania szyjki. Rozwiercony otwór formatowania szyjki i skrócona matryca od dołu.
Jaki jest koszt zakupu takie sprzętu jak Pan posiada że y bawić się w elaborke .308. pozdrawiam
też byłbym ciekaw
@@adamszach4983 Widać, że facet nie jest chętny aby dzielić się taką wiedzą.
Wystarczy się pochwalić, że potrafi robić elaborkę.
Orientacyjnie od 2000 zł w górę
Prasa, dozownik prochu, waga, matryce, shellholder, osadzarka do spłonek no i sprzęt pomiarowy.
Jak interesuje Was elaborka to zadajcie pytanie do jakiegoś sklepu aby zrobili konfigurację sprzetu.