Tragedia pod każdym możliwym względem... Poziom akcji na miarę średniowiecza. Ogólnie film z kategorii "jak sprowadzić pożarnictwo do poziomu zero". Pobór powietrza daleko przed strefą zadymienia i bez nadzoru, niemal kompletne braki jakichkolwiek latarek i rękawic, komiczne sprawianie d10w (czy nie pod osobistym "nadzorem" samego komendanta?), próba rozbicia szyby ręką (gdzie intelekt tego człowieka???!!!) itd, itp, etc... A już to podpięcie rozdzielacza w nasadę gba to mogło by robić za zdjęcie główne kalendarza strażackiego na 1991 😀
O zagrodzeniu terenu do okola akcji jeszcze w tamtych czasach nikt nie slyszal
Tragedia pod każdym możliwym względem... Poziom akcji na miarę średniowiecza. Ogólnie film z kategorii "jak sprowadzić pożarnictwo do poziomu zero". Pobór powietrza daleko przed strefą zadymienia i bez nadzoru, niemal kompletne braki jakichkolwiek latarek i rękawic, komiczne sprawianie d10w (czy nie pod osobistym "nadzorem" samego komendanta?), próba rozbicia szyby ręką (gdzie intelekt tego człowieka???!!!) itd, itp, etc... A już to podpięcie rozdzielacza w nasadę gba to mogło by robić za zdjęcie główne kalendarza strażackiego na 1991 😀
Czy wówczas w Krakowie do niektórych zdarzeń regularnie jeździł dokumentujący je operator, czy to tylko jeden taki przypadek?