Gdybym dzisiaj przypadkiem nie kliknął w komentarz u Motobiedaka to pewnie nigdy bym się nie dowiedział o tym kanale. Dobra robota panie Bassdriver. Będę śledził z uwagą.
W 1996 r zakupiłem Citroena Ax-a nowego w salonie w cenie 31200zł. Była to wersja nowsza - 1.5D o pojemności 1537cm.. Samochód technologicznie był mocno przestarzały, nie miał nawet centralnego zamka,zagłówków ale miał piękny kolor, morski metalic i palił 3 litry/100km. Tylna klapa była plastikowa. Były też wersje specjalne zdecydowanie lepiej doposażone niż te nie na polski rynek. Bohaterowi filmiku radzę się podszkolić - Axy były z klimatyzacją, były też wersje z dzieloną kanapą....ba były nawet wersje limitowane na rynek Francuski ze skórzaną tapicerką. Jako ciekawostka powiem że wersja 1.4 GTI reflektory przednie posiadały żarówki H4 a zwykłe wersje np 1.1 czy 1.5D -tylko zwykłe żarówki tzw bańki....które świeciły marnie. Jak wymieniłem reflektory na te od wersji GTI - to od razu był inny świat:) BYły zatrzaskiwane na takich kulkach a sama wymiana trwała 5 minut a reflektory nie były drogie i można je było zamówić w ASO. Moja wersja była wersją najnowszą po lifcie , deska mocno zmodernizowana już bardziej jak w saxo, okrągła. Samochodem przejechałem od nowości 160tys km. Nie miałem z nim absolutnie żadnych problemów z jednym wyjątkiem - po kilku latach zardzewiał w jednym miejscu tłumik końcowy. Autko zakonserwowałem rzecz jasna i cieszyłem się bardzo tym autem ,gdyż był to zaraz po Fiacie 126p mój drugi własny samochód do którego zdecydowanie większą część środków dopłacili mi rodzice:) Samochód wygodny, miękki ale wypadku nim raczej nie chciałbym mieć. Kołpaki pamiętam miał płaskie cośna styl Bxa czy Starszych wersji Xm-a. pozdrawiam.
Mialem beznzynke 0.9 silniczek z 4 biegowa skrzynia .Auto jak marzenie malo palił wszedzie wjechał.Zima na tych kuleczkach żaden snieg go nie zatrzymał.Super auto i bardzo pakowne. Mialem w tym samym czasie bmw e34 i gdy bylo trzeba coś przywieść tylko Ax dawal rade
Mylisz się Pan AX miał jak najbardziej klimę....był to AX GT oraz AX Exclusive który to oprócz klimy miał też grzane fotele które również można było spotkać w 4x4 poza tym całkiem fajna prezentacja...sam AX z tej prezentacj długo był na sprzedaż a co do dzielonej kanapy to bywały także dzielone..zależne od wersji pozdr.
Mialem AX polifta z 92r 11.TRE w pieknym zielonym metaliku przywiozlem go sobie z Niemcowni z Lubecki w 2004r za cala 300 ojro :-) Zrobilem nim 70 tys KM i jedyne co sie zepsulo to aparat zaplonowy ktory wtedy kosztowal 50zl na szrocie. To bylo swietne auto dla studenta. Nawet dostalem do niego alu felgi , co nie bylo latwe majac kola mocowane tylko na 3 sruby Mk2 mial duzo bardziej odporne na korozje blchy i ladniejsze wnetrze. Bardzo dobrze wspominam to auto.
Miałem dwa takie. Najpierw 3D potem 5D, oba 1.4D. Uważałem go za bardzo brzydki samochód, ale spalanie wszystko wynagradzało, więc zawsze mówiłem, jak siedzisz w środku, to nie widzisz, jak wygląda. Nikt nie mówi o kierownicy przed liftem, która miała tylko jedno ramię po to, żeby uległa wygięciu przy uderzeniu głową w razie wypadku. Ten, który pokazałeś, wygląda, jak przed liftem, ale ma zmienione boczki drzwi. Oryginalne miały, w miejscu głośnika, wielką kieszeń mieszczącą butelkę 1,5 litra pionowo (!), żeby włożyć butelkę, trzeba było odchylić ścianę kieszeni, która była na sprężynach. Gdyby ktoś szukał części, to mam jeszcze trochę gratów na strychu, oddam za piwo.
Tak zwany "bidon" występował w wersjach 3 drzwiowych, i odchylany był nie na sprężynach a gumkach jak do gaci xD. Masz te części czy effect_ax zabrał? Jbc to ja również chętny ;).
@@robrtp5643 No to napisz do mnie na meila co masz z tych części. Postaram się go teraz zaszyfrować, żeby mi boty nie zaczęły pisać. Zaczyna się od sulfurman potem nie ma żadnych cyferek, jest tylko słynna małpa. Jako, że to poczta onetowa, to po małpie jest od razu op, i dalej kropka, po której jest końcówka oznaczająca polskę ;).
Mam Axa w benzynie 954 cm³. Polift 1991 rok z polskiej sieci dealerskiej. Bardzo fajne autko. Dodam małe sprostowanie. W Axie można było zamówić klimę i nawet rok temu był taki egzemplarz w bogatej wersji na sprzedaż w Polsce 🙂
Ja mam AXa 1.5d(ta wersja miała spalanie większe o ok. 0,5L od 1.4d) z 1996 roku; w tym roku pojechałem nim do Włoch i Chorwacji. Zrobione 2 tysiące kilometrów ze średnim spalaniem ok. 3,7L. Największe wady tego auta? Gnije jak pojebany - nawet gorzej niż maluch, pomimo jakiegoś rzekomego ocynku. Druga sprawa to kompletny brak części do tego; głupiej szyby czołowej, która mi pękła szukałem ze 2 miesiące. Mało precyzyjna skrzynia biegów. Dodałbym jeszcze bardzo kiepską jakość wykonania; wszystko się w tym aucie rozpada - szczególnie wrażliwe są klamki, a np. gałka biegów rozpadał mi się na kawałki w trakcie jazdy. Nigdy się z czymś takim nie spotkałem ;) Zalety? Bardzo wygodne(jak na auto tej klasy) fotele, bardzo dobry promień skrętu(lepszy niż w 126p, którego kiedyś miałem) oraz zaskakująco wydajne(jak na diesla) ogrzewanie. No i oszczędność. Co do awaryjności to auto jest dość niezawodne. Tak jak wspomniałem wcześniej bez żadnego przygotowania i bez żadnych problemów zrobiłem trasę do Włoch i Chorwacji. Jak dotychczas przejechałem nim ok. 10 tysięcy kilometrów i jedyne co w tym aucie robiłem to raz wymieniłem świece żarowe w silniku.
To jest ciekawe, bo zdecydowana większość poliftów, jakie widziałem, była blacharsko zdrowa. Zresztą ponoć miały ocynk. Ale tak, klamki i inne detale to dramat a swoim podejściem do dostępności części zamiennych Francuzi zasłużyli na cios w śmierdzący zgniłym serem ryj. To - obok moich żenujących zarobków - główny powód, dla którego boję się, że raczej nie spełnię swojego wieloletniego marzenia o XM-ie.
@@Bassdriver owszem. Wcześniej 5 lat miałem malucha z 1993 roku i powiem szczerze, że trzymany pod chmurką i jeżdżony w każdą zimę - blacharsko trzymał się zdecydowanie lepiej niż AX(też trzymany pod blokiem i jeżdżony w zimie). 😋
@@Bassdriver Ja mam jeszcze Xantie MK1 z 1994 r 2.0VSX ktora jest w moich rekach od 2004r i wbrew pozorom o czesci nie jest az tak trudno , moze do SM-a , DS-a czy chocby GSA trzeba bedzie troche poszukac , do cytryn z lat 90 mozna znalezc jeszcze sporo gratow.
@@Bassdriver haha ...no nie wiem czy dal bym ja komus poprowadzic :-) pierwsza seria na pelnym jak na tamte czasy wypasie ( ie pelna elektryka i pneumatyka foteli z grzaniem dupska, lustra szyby i szyber w pradzie, klima, Hydroactiva i nawet skladajace sie lusterko na prawe tylne kolo przy wrzuceniu Rakiety...i kilka innych drobiazgow) w jednych rekach od 17 lat , serwisowana wylacznie u zaufanych specow od cytryn , Pana Piotra na Zaciszu i pana Franka z Zielonki ....Panowie juz dzialali przy naszych cytrynach pod koniec lat 80 wiec auto technicznie dopieszczone. ...
Ten citroen był super sąsiad miał kiedyś takiego od nowego twierdził ,że na trasie palił mu 3,5 litra myślę,że jest to możliwe przy takim silniku ,pozdrawiam
Moj znajomy z praktyk miał Cytryne ''Axa '' GTI ,bardzo agresywne auto dla bardzo agresywnego kierowcy .Skosił nią latarnie na Jerozolimskich przed Łopuszanska ..a wyszła ''całka ''po latarnia spadła na dach Cytryny . Ale ten czas zapiernicza bo to było w 1997 .......
Tata miał jako pierwszy samochód właśnie takiego ax a w bodajże 95 roku silnik 1.4 benzyna przywiózł go lekko rozbitego z Francji także na polskich drogach musiał być szpan
Miałem 1.4 TGD przedlifta. 3,5 na trasie to norma była. Do 140/h szedł jak kuna 🤪 sprzedałem bo ciągle wodzik 5go biegu mi wypadał więc w bagażniku ciągle styropian jeździł 😃
@@marktobajas4951 BX16Ss też z biegami w wodzika był plastyk jak plastyk wyrabiał się często smar i to nie pomagał to się wiązało i tak sie jeździł.... i jak był by teflo ale w tamtych czasach ....pozdro...pasionat HYDRO aktiv i OGRODÓW eko
Taka ironia losu że do Zaporożców , Wołg , Ład , Moskwiczów , 125p , 126p i Polonezów mimo że fabryki już dawno nie istnieją to nie ma problemu z częściami zamiennymi a do tych zachodnich marek to poza BMW i może Mercedesem nikt nie robi części zamiennych do starszych modeli , jedynie może na zamówienie grupowe Citroën ale do tych przedwojennych modeli bo do innych nowszych im się nie opłaca. Ja chyba muszę sobie odpuścić Poloneza Caro Plus przy tych cenach benzyny i będę jednak szukał czegoś mniejszego a właśnie konkretnie AXa bo wygląda jak miniaturka Poloneza czyli że ma ułatwiające parkowanie kanciaste kształty , cienkie słupki i wiele okien oraz niematowiejące szklane reflektory ale właśnie jednak egzemplarz po liftingu na wtrysku paliwa bo jest solidniej wykonany na częściach z późniejszego Saxofona mimo że te starsze są o wiele ciekawsze ale cokolwiek dostać do nich to graniczy z cudem , do tych nowszych można coś dopasować z Saxo . To teraz test Citroëna Saxo ale z pierwszej serii fajnie byłoby zobaczyć do kompletu , w lato siedziałem przez chwilę we wraku Saxo FL zanim go nie spalili które mają takie siedzenia jak nowe AX i nawet w porównaniu z maluchami Volkswagena i Fiata było mi całkiem wygodnie. Ale jak brać AXa bądź Saxo to benzynowego 1.0 czy 1.1 , pali niewiele więcej a unika się mnóstwa problemów związanych z dieslem łącznie z ograniczeniem w poruszaniu się po Europie. W tym tutaj fajna jest ta półeczka pod spodem bo niewiele widziałem na żywo tych wczesnych AXów i przypomina mi nowe Trabanty 601 i 1.1 .
Oglądam sobie Janka garbacza a tutaj wjeżdża Basista No to przerywałem i obejrzę najpierw basistę Tym bardziej że miałem tylko poliftowego i 1,5 Diesel auto w 4 osoby Przy 80 90 paliło 3 z małym hakiem A było obładowane do granic absurdu byłem wtedy na studiach kropka Zresztą na trasie do Chorwacji nie byłem w stanie wyciągnąć z niego więcej niż 41 na autostradzie mimo że Jechałem przez kilkaset kilometrów z prędkością maksymalną kropka cudowny samochód
To kochane autko żonie kupiłem i dzielnie jeździła a mnie to przypominało autko z lunaparku. Miała benzynę 800. A dźwignia biegów masz wytartą bo chodziła idealnie.
Miałem takiego, ale po lifcie. Silnik w całości z aluminium, na pływających tulejach. Ogromny jak na takie autko zbiornik paliwa o pojemności 45l, autko potrafiło W MIEŚCIE przyjechać na nim ponad 1000 km (!). Skrzynia 5 biegów. Jeździło się tym jak gokartem ;)
@@Bassdriver wiem bo miałem polifta i to była autentycznie inna liga w porównaniu z przed liftem kropka chętnie bym takiego zarabiał znowu mogę oddać i moją talię za takiego a x a
Osobiście będę płakał jak nadejdzie dzień w którym będę musiał się rozstać ze swoim 1.4d. Kanapa dzielona była w opcji a klima w wersjach usportowionych i full wypas. Z dynamiką i tak i nie. Mam wersję 3D, która na ćwiartce uwaliła 140 konne BMW X5. I robiłem nim także trasy po 700-860km na dzień. Spalanie w zależności od prędkości wahało się od 2,7-4,2l XD. Przy czym średni wynik dla 105km/h to 3,7l. Tak brak części zmusza do kombinowania ale czasem warto dołożyć do markowej niż krzaka bo te auta bardzo nie lubią kiepskich części zwłaszcza w zawieszeniu.
Miałem, jeździłem, byłem zadowolony. Nic a nic nie rdzewiał, zużywał minimalne ilości ropy i był w zasadzie niezawodny, no może poza jakimiś drobiazgami.
Mam taką hipotezę, dlaczego w latach 80-tych wyglądały tak kanciasto, jak ciosane siekierą (ax-em). W tamtych czasach dopiero wchodziło komputerowe wspomaganie projektowania (CAD). Żeby modelować części samochodowe w 3d trzeba było potężnej mocy obliczeniowej i pamięci RAM, czego ówczesne wyroby komputerowe za bardzo nie posiadały. Dlatego dużo niezaokrąglonych kantów. Mniej wierzchołków brył 3d do "zapamiętania" dla pamięci komputera.
Ciekawa teoria ale chyba nie do końca wiarygodnia. Wozy były kanciaste bo taka była moda. A CAD użyto przede wszstkim dla obcięcia naddatków materiałowych i uproszczenia konstrukcji - oszczędność. Dopiero potem był dizajn.
Tylny bagaznik jest z tworzywa sztucznego i jest tak twardy, że młotkiem go nie ruszysz xD, Kiedyś dostałem w tyłek od tira w takiego axa i klapa byla nie naruszona za to tir przodu nie miał, potężny materiał.
Co to w ogóle za tablice? Gdzie jest Chełm? Nie uczyli mnie tego w szkole. Tylko stolic województw co najwyżej, jak koledzy nie robili boruty na lekcjach i nauczyciel mógł cokolwiek wyłożyć.
@@Bassdriver Mieliśmy w rodzinie takiego w 1995 roku. Był to 1,5D, już nowszy. Potem rodzice mieli (jeszcze na czarnych blachach) - Peugeot 306 wersja Exequinoxe, rocznik 1997 polift. Prawie nowy - 20 tys. przebiegu miał wówczas. Fajne autko i jakie ładne jak na lata '90.
Cie choroba... obejrzałem z zaciekawieniem a potem przyszło zastanowienie: po cholerę traciłem na to czas, przecież taki test i opis jest tak samo przydatny jak testowanie powozu konnego z XIX wieku. A potem kolejne zastanowienie... przecież o Mieszku I też się uczymy co by wiedzieć jak to ongiś bywało. Co tak wali w czasie jazdy??? Jakby ktoś wciąż po kotach jeździł.
Zawsze ciekawi mnie po jasną cholerę robić składane oparcie tylnej kanapy bez podziału tak jak mam w Renault Thalia No przecież to jest absolutnie bez sensu.
OIDP - to była kwestia ceny. Można było dopłacić do dzielonej kanapy, czy grzanych foteli... Tak w tych małych toczydełkach były :), tylko do Polski ich nie sprowadzano, bo liczyła się cena.
@@Bassdriver Szkoda tylko że z niewiadomych przyczyn On ma dużo więcej osób którego oglądają być złożone filmy częściej Być może jest faktycznie dziennikarzem motoryzacyjnym i ma dużo znajomych nie wiem ja osobiście wolę innego długowłosego motoryzacyjnego blogera co o gratach opowiada
Znam historię, ale akurat nie pamiętałem o niej :-) Wspomniałem za to w pisanej wersji testu: www.bassdriver.pl/index.php/2021/12/15/citroen-ax-14-tgd/
Tymczasem Nissan Skyline GT 2000 Coupe, Datsun 240Z, Honda S500/800, Legend Coupe i NSX, Mazda Luce i obecna generacja 6 oraz Toyota Celica A20 i 2000GT
Dawno już żadnego nie widziałem, siadam oglądać.
Gdybym dzisiaj przypadkiem nie kliknął w komentarz u Motobiedaka to pewnie nigdy bym się nie dowiedział o tym kanale. Dobra robota panie Bassdriver. Będę śledził z uwagą.
Paczpan, a ciągle słyszę, że jestem jego starym :D
W 1996 r zakupiłem Citroena Ax-a nowego w salonie w cenie 31200zł. Była to wersja nowsza - 1.5D o pojemności 1537cm.. Samochód technologicznie był mocno przestarzały, nie miał nawet centralnego zamka,zagłówków ale miał piękny kolor, morski metalic i palił 3 litry/100km. Tylna klapa była plastikowa. Były też wersje specjalne zdecydowanie lepiej doposażone niż te nie na polski rynek. Bohaterowi filmiku radzę się podszkolić - Axy były z klimatyzacją, były też wersje z dzieloną kanapą....ba były nawet wersje limitowane na rynek Francuski ze skórzaną tapicerką. Jako ciekawostka powiem że wersja 1.4 GTI reflektory przednie posiadały żarówki H4 a zwykłe wersje np 1.1 czy 1.5D -tylko zwykłe żarówki tzw bańki....które świeciły marnie. Jak wymieniłem reflektory na te od wersji GTI - to od razu był inny świat:) BYły zatrzaskiwane na takich kulkach a sama wymiana trwała 5 minut a reflektory nie były drogie i można je było zamówić w ASO. Moja wersja była wersją najnowszą po lifcie , deska mocno zmodernizowana już bardziej jak w saxo, okrągła. Samochodem przejechałem od nowości 160tys km. Nie miałem z nim absolutnie żadnych problemów z jednym wyjątkiem - po kilku latach zardzewiał w jednym miejscu tłumik końcowy. Autko zakonserwowałem rzecz jasna i cieszyłem się bardzo tym autem ,gdyż był to zaraz po Fiacie 126p mój drugi własny samochód do którego zdecydowanie większą część środków dopłacili mi rodzice:) Samochód wygodny, miękki ale wypadku nim raczej nie chciałbym mieć. Kołpaki pamiętam miał płaskie cośna styl Bxa czy Starszych wersji Xm-a. pozdrawiam.
Mialem beznzynke 0.9 silniczek z 4 biegowa skrzynia .Auto jak marzenie malo palił wszedzie wjechał.Zima na tych kuleczkach żaden snieg go nie zatrzymał.Super auto i bardzo pakowne. Mialem w tym samym czasie bmw e34 i gdy bylo trzeba coś przywieść tylko Ax dawal rade
Mylisz się Pan AX miał jak najbardziej klimę....był to AX GT oraz AX Exclusive który to oprócz klimy miał też grzane fotele które również można było spotkać w 4x4 poza tym całkiem fajna prezentacja...sam AX z tej prezentacj długo był na sprzedaż a co do dzielonej kanapy to bywały także dzielone..zależne od wersji pozdr.
,,...chyba nie było..."
Tak z 20 lat temu widziałem AXa z klimą w Krakowie.
Prawie go kupiłem, niestety, progi miał zgniłe, więc się nie zdecydowałem.
Ja mam akurat citroena saxo 1.5 diesel ale to jest naprawdę bardzo dobry silnik
Pamiętam jak te Citroeny AX, na początku lat 90' były sprzedawane w Polmozbytach, razem z Polonezami Caro.
Mialem AX polifta z 92r 11.TRE w pieknym zielonym metaliku przywiozlem go sobie z Niemcowni z Lubecki w 2004r za cala 300 ojro :-) Zrobilem nim 70 tys KM i jedyne co sie zepsulo to aparat zaplonowy ktory wtedy kosztowal 50zl na szrocie. To bylo swietne auto dla studenta. Nawet dostalem do niego alu felgi , co nie bylo latwe majac kola mocowane tylko na 3 sruby Mk2 mial duzo bardziej odporne na korozje blchy i ladniejsze wnetrze. Bardzo dobrze wspominam to auto.
Miałem dwa takie. Najpierw 3D potem 5D, oba 1.4D. Uważałem go za bardzo brzydki samochód, ale spalanie wszystko wynagradzało, więc zawsze mówiłem, jak siedzisz w środku, to nie widzisz, jak wygląda.
Nikt nie mówi o kierownicy przed liftem, która miała tylko jedno ramię po to, żeby uległa wygięciu przy uderzeniu głową w razie wypadku.
Ten, który pokazałeś, wygląda, jak przed liftem, ale ma zmienione boczki drzwi. Oryginalne miały, w miejscu głośnika, wielką kieszeń mieszczącą butelkę 1,5 litra pionowo (!), żeby włożyć butelkę, trzeba było odchylić ścianę kieszeni, która była na sprężynach. Gdyby ktoś szukał części, to mam jeszcze trochę gratów na strychu, oddam za piwo.
Masz nadal te części? Chętnie kupię bo mam Axa 🙂
@@effect_ax tak, mam te części
Tak zwany "bidon" występował w wersjach 3 drzwiowych, i odchylany był nie na sprężynach a gumkach jak do gaci xD.
Masz te części czy effect_ax zabrał? Jbc to ja również chętny ;).
@@trahytetrahyte1074 tak, mam części, nikt się nie odezwał.
@@robrtp5643 No to napisz do mnie na meila co masz z tych części. Postaram się go teraz zaszyfrować, żeby mi boty nie zaczęły pisać. Zaczyna się od sulfurman potem nie ma żadnych cyferek, jest tylko słynna małpa. Jako, że to poczta onetowa, to po małpie jest od razu op, i dalej kropka, po której jest końcówka oznaczająca polskę ;).
Mam Axa w benzynie 954 cm³. Polift 1991 rok z polskiej sieci dealerskiej. Bardzo fajne autko. Dodam małe sprostowanie. W Axie można było zamówić klimę i nawet rok temu był taki egzemplarz w bogatej wersji na sprzedaż w Polsce 🙂
Ja mam AXa 1.5d(ta wersja miała spalanie większe o ok. 0,5L od 1.4d) z 1996 roku; w tym roku pojechałem nim do Włoch i Chorwacji. Zrobione 2 tysiące kilometrów ze średnim spalaniem ok. 3,7L. Największe wady tego auta? Gnije jak pojebany - nawet gorzej niż maluch, pomimo jakiegoś rzekomego ocynku. Druga sprawa to kompletny brak części do tego; głupiej szyby czołowej, która mi pękła szukałem ze 2 miesiące. Mało precyzyjna skrzynia biegów. Dodałbym jeszcze bardzo kiepską jakość wykonania; wszystko się w tym aucie rozpada - szczególnie wrażliwe są klamki, a np. gałka biegów rozpadał mi się na kawałki w trakcie jazdy. Nigdy się z czymś takim nie spotkałem ;)
Zalety? Bardzo wygodne(jak na auto tej klasy) fotele, bardzo dobry promień skrętu(lepszy niż w 126p, którego kiedyś miałem) oraz zaskakująco wydajne(jak na diesla) ogrzewanie. No i oszczędność.
Co do awaryjności to auto jest dość niezawodne. Tak jak wspomniałem wcześniej bez żadnego przygotowania i bez żadnych problemów zrobiłem trasę do Włoch i Chorwacji. Jak dotychczas przejechałem nim ok. 10 tysięcy kilometrów i jedyne co w tym aucie robiłem to raz wymieniłem świece żarowe w silniku.
To jest ciekawe, bo zdecydowana większość poliftów, jakie widziałem, była blacharsko zdrowa. Zresztą ponoć miały ocynk. Ale tak, klamki i inne detale to dramat a swoim podejściem do dostępności części zamiennych Francuzi zasłużyli na cios w śmierdzący zgniłym serem ryj. To - obok moich żenujących zarobków - główny powód, dla którego boję się, że raczej nie spełnię swojego wieloletniego marzenia o XM-ie.
@@Bassdriver owszem. Wcześniej 5 lat miałem malucha z 1993 roku i powiem szczerze, że trzymany pod chmurką i jeżdżony w każdą zimę - blacharsko trzymał się zdecydowanie lepiej niż AX(też trzymany pod blokiem i jeżdżony w zimie). 😋
@@Bassdriver Ja mam jeszcze Xantie MK1 z 1994 r 2.0VSX ktora jest w moich rekach od 2004r i wbrew pozorom o czesci nie jest az tak trudno , moze do SM-a , DS-a czy chocby GSA trzeba bedzie troche poszukac , do cytryn z lat 90 mozna znalezc jeszcze sporo gratow.
O kurde, Xantia ❤ Ależ bym testował.
@@Bassdriver haha ...no nie wiem czy dal bym ja komus poprowadzic :-) pierwsza seria na pelnym jak na tamte czasy wypasie ( ie pelna elektryka i pneumatyka foteli z grzaniem dupska, lustra szyby i szyber w pradzie, klima, Hydroactiva i nawet skladajace sie lusterko na prawe tylne kolo przy wrzuceniu Rakiety...i kilka innych drobiazgow) w jednych rekach od 17 lat , serwisowana wylacznie u zaufanych specow od cytryn , Pana Piotra na Zaciszu i pana Franka z Zielonki ....Panowie juz dzialali przy naszych cytrynach pod koniec lat 80 wiec auto technicznie dopieszczone.
...
Ten citroen był super sąsiad miał kiedyś takiego od nowego twierdził ,że na trasie palił mu 3,5 litra myślę,że jest to możliwe przy takim silniku ,pozdrawiam
Elegancka stylówa, pasuje do cytrynki
Facet wygląda jak ojciec albo wujas Motobiedy, co nie? 🤠😂✌️
@@rzizmont89 No bo jest jego ojcem 🤣🤔
Moj znajomy z praktyk miał Cytryne ''Axa '' GTI ,bardzo agresywne auto dla bardzo agresywnego kierowcy .Skosił nią latarnie na Jerozolimskich przed Łopuszanska ..a wyszła ''całka ''po latarnia spadła na dach Cytryny . Ale ten czas zapiernicza bo to było w 1997 .......
Tata miał jako pierwszy samochód właśnie takiego ax a w bodajże 95 roku silnik 1.4 benzyna przywiózł go lekko rozbitego z Francji także na polskich drogach musiał być szpan
Miałem 1.4 TGD przedlifta. 3,5 na trasie to norma była. Do 140/h szedł jak kuna 🤪 sprzedałem bo ciągle wodzik 5go biegu mi wypadał więc w bagażniku ciągle styropian jeździł 😃
A wystarczyło spiąć na trytyke 😁
Było kawałek drutu miedzianego. U mnie takie patenty działają ponad 10 lat XD
@@marktobajas4951 nie wiem czy wtedy już były trytytki 🤣
@@marktobajas4951 BX16Ss też z biegami w wodzika był plastyk jak plastyk wyrabiał się często smar i to nie pomagał to się wiązało i tak sie jeździł.... i jak był by teflo ale w tamtych czasach ....pozdro...pasionat HYDRO aktiv i OGRODÓW eko
Świetny samochód. Skąd takiego wyczarować. Do nauki jazdy dla dzieci w sam raz póki jeszcze można nauczyć na czyms analogowym.
W okresie letnim pojawiają się na sprzedaż na olx i to przeważnie za śmieszne pieniądze. Kilkaset złotych.
@@JeanPierreRheinault Tak, ale to się nazywa: Maminsynek.
Mam AXa 1.1 z 95r i jeździ się nim świetnie
Super odcinek dzięki.
Francuzy zawsze się kładły na zakrętach należało do tego przywyknąć i nie kontrować jak niektórzy którzy wsiedli z Passata próbowali
Taka ironia losu że do Zaporożców , Wołg , Ład , Moskwiczów , 125p , 126p i Polonezów mimo że fabryki już dawno nie istnieją to nie ma problemu z częściami zamiennymi a do tych zachodnich marek to poza BMW i może Mercedesem nikt nie robi części zamiennych do starszych modeli , jedynie może na zamówienie grupowe Citroën ale do tych przedwojennych modeli bo do innych nowszych im się nie opłaca. Ja chyba muszę sobie odpuścić Poloneza Caro Plus przy tych cenach benzyny i będę jednak szukał czegoś mniejszego a właśnie konkretnie AXa bo wygląda jak miniaturka Poloneza czyli że ma ułatwiające parkowanie kanciaste kształty , cienkie słupki i wiele okien oraz niematowiejące szklane reflektory ale właśnie jednak egzemplarz po liftingu na wtrysku paliwa bo jest solidniej wykonany na częściach z późniejszego Saxofona mimo że te starsze są o wiele ciekawsze ale cokolwiek dostać do nich to graniczy z cudem , do tych nowszych można coś dopasować z Saxo . To teraz test Citroëna Saxo ale z pierwszej serii fajnie byłoby zobaczyć do kompletu , w lato siedziałem przez chwilę we wraku Saxo FL zanim go nie spalili które mają takie siedzenia jak nowe AX i nawet w porównaniu z maluchami Volkswagena i Fiata było mi całkiem wygodnie. Ale jak brać AXa bądź Saxo to benzynowego 1.0 czy 1.1 , pali niewiele więcej a unika się mnóstwa problemów związanych z dieslem łącznie z ograniczeniem w poruszaniu się po Europie. W tym tutaj fajna jest ta półeczka pod spodem bo niewiele widziałem na żywo tych wczesnych AXów i przypomina mi nowe Trabanty 601 i 1.1 .
Oglądam sobie Janka garbacza a tutaj wjeżdża Basista No to przerywałem i obejrzę najpierw basistę Tym bardziej że miałem tylko poliftowego i 1,5 Diesel auto w 4 osoby Przy 80 90 paliło 3 z małym hakiem A było obładowane do granic absurdu byłem wtedy na studiach kropka Zresztą na trasie do Chorwacji nie byłem w stanie wyciągnąć z niego więcej niż 41 na autostradzie mimo że Jechałem przez kilkaset kilometrów z prędkością maksymalną kropka cudowny samochód
Cytrynki forever 😊
When life gives you lemons...
Make lemonade or lemon cake with a little help of a friend.
To kochane autko żonie kupiłem i dzielnie jeździła a mnie to przypominało autko z lunaparku. Miała benzynę 800. A dźwignia biegów masz wytartą bo chodziła idealnie.
Miałem takiego, ale po lifcie.
Silnik w całości z aluminium, na pływających tulejach.
Ogromny jak na takie autko zbiornik paliwa o pojemności 45l, autko potrafiło W MIEŚCIE przyjechać na nim ponad 1000 km (!).
Skrzynia 5 biegów.
Jeździło się tym jak gokartem ;)
Miałem swego czasu saxo z 99 1.0 najmilej wpominany przeze mnie wóz jazda to była przyjemność, a paliwo to tylko wąchał.
Deska polifta jakościowo była już dużo lepiej wykonana, ucywilizowano ją.
To prawda, zresztą wspominam o tym w filmie. Co prawda stylistyka po lifcie stała się mniej ciekawa, ale jakość to już była inna liga.
@@Bassdriver wiem bo miałem polifta i to była autentycznie inna liga w porównaniu z przed liftem kropka chętnie bym takiego zarabiał znowu mogę oddać i moją talię za takiego a x a
Osobiście będę płakał jak nadejdzie dzień w którym będę musiał się rozstać ze swoim 1.4d. Kanapa dzielona była w opcji a klima w wersjach usportowionych i full wypas. Z dynamiką i tak i nie. Mam wersję 3D, która na ćwiartce uwaliła 140 konne BMW X5. I robiłem nim także trasy po 700-860km na dzień. Spalanie w zależności od prędkości wahało się od 2,7-4,2l XD. Przy czym średni wynik dla 105km/h to 3,7l. Tak brak części zmusza do kombinowania ale czasem warto dołożyć do markowej niż krzaka bo te auta bardzo nie lubią kiepskich części zwłaszcza w zawieszeniu.
140 konne X5...... Aha.
Vw lupo 1.4 tdi moglby konkurowac pod wzgledem oszczednisci
Lumpo to patologia - 2 razy mniejsze ale za to 2 razy droższe.
Wspaniały. Marzę o takim - francuski, mały, diesel.
Ten jest z lat kiedy francuski diesel oznacza długowieczność i bezproblemość.
mam takiego, cudo auto ;3
Miałem wersję GT z klimatyzacją obrotomierzem i szyberdachem.
Miałem, jeździłem, byłem zadowolony. Nic a nic nie rdzewiał, zużywał minimalne ilości ropy i był w zasadzie niezawodny, no może poza jakimiś drobiazgami.
Mam taką hipotezę, dlaczego w latach 80-tych wyglądały tak kanciasto, jak ciosane siekierą (ax-em). W tamtych czasach dopiero wchodziło komputerowe wspomaganie projektowania (CAD). Żeby modelować części samochodowe w 3d trzeba było potężnej mocy obliczeniowej i pamięci RAM, czego ówczesne wyroby komputerowe za bardzo nie posiadały. Dlatego dużo niezaokrąglonych kantów. Mniej wierzchołków brył 3d do "zapamiętania" dla pamięci komputera.
To ma naprawdę sporo sensu.
Ciekawa teoria ale chyba nie do końca wiarygodnia. Wozy były kanciaste bo taka była moda. A CAD użyto przede wszstkim dla obcięcia naddatków materiałowych i uproszczenia konstrukcji - oszczędność. Dopiero potem był dizajn.
moi znajomi takim tylko w benzynie pojechali na Bajkał i z powrotem,z sukcesem
Tylny bagaznik jest z tworzywa sztucznego i jest tak twardy, że młotkiem go nie ruszysz xD, Kiedyś dostałem w tyłek od tira w takiego axa i klapa byla nie naruszona za to tir przodu nie miał, potężny materiał.
Co to w ogóle za tablice? Gdzie jest Chełm? Nie uczyli mnie tego w szkole. Tylko stolic województw co najwyżej, jak koledzy nie robili boruty na lekcjach i nauczyciel mógł cokolwiek wyłożyć.
Najlepsze jest spalanie tego samochodu... Dało się zejść do 3,5L na 100km.
Nawet niżej!
@@Bassdriver Mieliśmy w rodzinie takiego w 1995 roku. Był to 1,5D, już nowszy. Potem rodzice mieli (jeszcze na czarnych blachach) - Peugeot 306 wersja Exequinoxe, rocznik 1997 polift. Prawie nowy - 20 tys. przebiegu miał wówczas. Fajne autko i jakie ładne jak na lata '90.
@@Bassdriver Dacia Dokker diesel 1,5 dci 3.6 l na 100 km - 95 koni mechanicznych - 2020 rok produkcji
@@VHSTvRetro W wersji 1.4 dało się zejść nawet poniżej 3L
Ale bym zamienił swojego nastoletniego kompakta na wolnossącego diesla. Zdziadziałem za młodu?
Jak my wszyscy ❤
@@Bassdriver czuję się uprawniony do bycia motozboczeńcem/motomasochistą - mam Opla
piękny
F dla niego
Kurde najgorsze jest to że pamiętam te wszystkie twoje wspominki jak chociażby o Ikarusie...heh starość,znaczy się dojrzałość miałem napisać
Fajne autko.
Cie choroba... obejrzałem z zaciekawieniem a potem przyszło zastanowienie: po cholerę traciłem na to czas, przecież taki test i opis jest tak samo przydatny jak testowanie powozu konnego z XIX wieku. A potem kolejne zastanowienie... przecież o Mieszku I też się uczymy co by wiedzieć jak to ongiś bywało.
Co tak wali w czasie jazdy??? Jakby ktoś wciąż po kotach jeździł.
Mało pijący Francuzik.
3:10 😍
Miałem to auto na początku myslałem że popsuł wskaźnik paliwa okazało się że średnie spalanie to 3.7 l /100.
Czy Pan jest tatą Motobiedy? I twórcą ścieżki basu do basse hohen?
1. Wedle internetów tak, ale w realu mój syn ma 7 lat, nie 25 ;-)
2. Tak
Fajny wozik ale przy moim 186cm wzrostu chyba nie mam podjazdu 😞
Jest bardzo wygodny, ale za Tobą nikt nie siądzie.
Jesteś znany a masz mało subów jak?
Widać nie podpasowałem szerszej publiczności. No i algorytmy YT robią swoje.
If you like Citroën, check at this beautiful DS Cabrio, a dream car: ua-cam.com/video/4x8LbS4VPzM/v-deo.html 😍
Witam i to była ekologia i ekonomia w jednym beż bzdurnych przepisów unijnych POZDRAWIAM
1.1 szedł jak zły fajne one były 😂
Zawsze ciekawi mnie po jasną cholerę robić składane oparcie tylnej kanapy bez podziału tak jak mam w Renault Thalia No przecież to jest absolutnie bez sensu.
OIDP - to była kwestia ceny. Można było dopłacić do dzielonej kanapy, czy grzanych foteli... Tak w tych małych toczydełkach były :), tylko do Polski ich nie sprowadzano, bo liczyła się cena.
Kapelutek spoko
A leżał sobie na tylnej półce.
@@Bassdriver :)
Motobieda ... Ale jakiś inny.
Gdy zaczynałem kręcić filmy jakieś 4,5 roku temu nawet nie wiedziałem o istnieniu Motobiedy. On zresztą też jakoś mniej więcej wtedy zaczynał.
@@Bassdriver Szkoda tylko że z niewiadomych przyczyn On ma dużo więcej osób którego oglądają być złożone filmy częściej Być może jest faktycznie dziennikarzem motoryzacyjnym i ma dużo znajomych nie wiem ja osobiście wolę innego długowłosego motoryzacyjnego blogera co o gratach opowiada
TGD czyli full wypas bardziej wypasiony HX w przed listów nie było jest wycieraczka z tyłu to już o czymś mówił bo
@@arcadiologanoff5164 trudno.
@@Bassdriver ja tam o panu powiedziałem że wolę😊🥇
Jesteś tata Motobiedy? :d
Według internetów - owszem.
To wychodzi 2.8 litra ropy na 100kilomertrow 😁😁???.
Chyba ktoś się machną w leczeniu 😛.
Co do osiągów - ua-cam.com/video/mBFjHjm0O5M/v-deo.html , tylko to poliftowy.
Znam historię, ale akurat nie pamiętałem o niej :-) Wspomniałem za to w pisanej wersji testu:
www.bassdriver.pl/index.php/2021/12/15/citroen-ax-14-tgd/
pozdrow tego z piwnicy
Teraz leży zakneblowany. Przekażę gdy będę znosił mu trochę rozgotowanej brukwi na obiad.
Dlaczego Pan przeciąga ostatnie głoski - manetkaaa, będę siedziaaaał. Ma być po amerykańsku? Ani to modne, ani fajne - denerwująca maniera.
Bo jednocześnie zastanawiam się co powiedzieć dalej i jak sformułować kolejne spostrzeżenia. A na modę mam wysprzęglone.
@@Bassdriver w sumie lepsze to, niż Sasin ze swoim fyfyfy
Strasznie drogie to się zrobiło. Nie idzie za pincet kupić
szpetne to :)
Eee, zwykłe pudełko segmentu B. Nawet zgrabne.
tewmie masz koreanskiego SUVa
@@Markustajahoyrylaiva pudło, japońkę mam, najlepszą markę na świecie
@@zygmuntzarzecki masz japonskie i chcesz mowic co jest szpatne co nie, japonskie auta niemaja stylu
Tymczasem Nissan Skyline GT 2000 Coupe, Datsun 240Z, Honda S500/800, Legend Coupe i NSX, Mazda Luce i obecna generacja 6 oraz Toyota Celica A20 i 2000GT
Mam AXa 1.1 z 95r i jeździ się nim świetnie