Witam Macieju, nom faktycznie to była dużo wtopa po tej akcji moje zaufanie do ludzi spadło prawie do 0 i weź tu potem dziwisz się, że ludzie są maksymalnie do siebie uprzedzeni, nigdy nie rozumiałem złodziei i oszustów, co budują swoje szczęście na nieszczęściu innych :/ Faktycznie były to mocne 2-3 miesiące fajnie ze udało się odzyskać Twoją ładowarkę, z moimi była trochę większa batalia temat jest jeszcze w trakcie, ale Victron zgodził się na wymianę obu ładowarek. Nasz znajomy instalator to typowa gnida, dobrze że udało się wyprostować ale rok 2023 uważam w pewnym sensie za stracony. Z jednej strony ciesze się że wyszła ta sprawa z wadliwymi ładowarkami, inaczej koleś krążył by dalej i oszukiwał ludzi, jak się pozbieram to na pewno wrzucę materiał w tym temacie bo muszę najpierw ochłonąć :) Pozdrawiam Leszek...
Dokładnie tak... dzięki za pilotowanie tematu. Pewnie bez Twojego nacisku nie odzyskałbym tej mojej zepsutej ;( Miejmy nadzieję, że już nikogo więcej nie będzie próbował oszukać.
@@smart-diy Trzeba się wspierać nie ma problemu Macieju, tez mam nadzieje że nie wypełznie znowu nasz Marcinek, jak coś mam pokaźną teczkę na niego jakby chciał znowu żyć na czyjś koszt...
@@ParagonDIYsiema, czekam na materiał. Śmiałem się jak zobaczyłem ceny victrona w ofercie kolegi w promocji z kodem rabatowym, bo z Holadnii dostaniesz taniej bez żadnego kodu rabatowego. A tu jeszcze sprzęt z recyklingu, nieładnie (kulturalnie pisząc). Powodzenia w zakończeniu sprawy i pozdrowienia.
@@krzysztofdabrowski8458 Dzięki ślicznie jak pozbieram siły i wyprostuje sprawy to całą akcję opiszę. Takie doświadczenie na zawsze zostawia ślad w człowieku niestety :/ Co do tych sprzętów to nie tak że używane, dużo tego trafiało jako nowe i nawet tego nie wiedziałeś. Ktoś kupił falownik po dwóch dniach oddał sprzęt trafił na utylizację a po kilku tygodniach do innego użytkownika jak np ja, gdzie nic o tym nie wiesz bo przecież montuje Ci instalator. I tak to trwało do puki się nie wysypały ładowarki i poszła duża wymiana.
Przeżyłem podobną przygodę kupując przyrząd pomiarowy producenta ze Świdnicy. Równo z końcem gwarancji w mierniku rozkleił się i wyciekł wyświetlacz, jak się okazało przyrząd pochodził z serii która posiadała wadę fabryczną. Sprzedawca oczywiście umył ręce gdyż okres gwarancji właśnie upłyną, a producent za wymianę wyświetlacza zażyczył sobie kwoty równej połowie ceny nowego miernika. Tak więc nie zdecydowałem się na naprawę i wszedłem w posiadanie testera LEM Saturn producenta z Austrii. Chociaż od tamtej pory upłynęło już nieco czasu i zepsuty miernik nadal u mnie leży a ja obecnie rozglądam się już za bardziej nowoczesnym przyrządem, to jakikolwiek zakup przeze mnie produktów ze Świdnicy byłby możliwy tylko w ostateczności.
Tak się odróżnia dobrego producenta od złego. Ja ostatnio miałem bardzo ciekawą sytuację z Garminem... znalazłem w szufladzie mój zegarek garmin swim, który jakieś 5 lat temu przestał mi działać i go tam wrzuciłem. Wymieniłem bateryjkę i okazało się, że ma uwalone pół wyświetlacza. Napisałem do garmina, czy da radę go u nich naprawić pogwarancyjnie - niestety to już produkt end of life... ale... zaproponowali mi, że wezmą ode mnie ten uszkodzony i dadzą 30% zniżki na nowy zegarek, który mogę sobie wybrać z ich oferty. Dla nich to w sumie sprzedaż nowego z mniejszą marżą, a ja jestem zadowolony bo zamiast starego rozwalonego sprzętu będę miał nowy z dużym rabatem ;)
O... moje rodzinne miasto ;) Najlepiej się zgłosić do chłopaków z globtechnic.. oni może z Włocławka nie są, ale są mocno pomocni jeśli chodzi o victrona. A z czym masz dokładnie problem?
To nie dotyczy wyłącznie Victrona. Ostatnio np na OLX było sporo "powystawowych" baterii LG Resu w okazyjnych cenach - to jest dużo grubszy temat bo w skrajnie pechowym wariancie może dojść do pożaru. Generalnie jestem za takim trzecim życiem sprzętu pod warunkiem ze kupujący ma pełną świadomość co kupuje.
Dokładnie - też jestem tego samego zdania, że jeżeli coś jest naprawialne to powinno dostać drugą szansę, ale klient końcowy powinien być o tym powiadomiony, a nie jest to sprzedawane jako używane ;(
@@smart-diyTo nie jest używane to jest powystawowe 😂 ps: czy kupując nową ładowarkę Victron Blue Smart IP22 ma możliwość zweryfikowania gdzieś na stronie firmy Victron po serial number że jest to sprzęt nowy a nie jakiś "po przejściach czy odświeżeniu"? 🤔
MultiPlus nigdy nie miał tej certyfikacji i nigdy miał nie będzie. Natomiast MuliPlus-II ma szansę ja mieć do końca roku. Tak przynajmniej twierdzi przedstawiciel Victrona na Europę wschodnią.
Z mojego doświadczenia wynika że RMA wypełnia dystrybutor a nie klient. Czasami wymieniony sprzęt nie trafia do utylizacji bo to zależy dlaczego był wymieniony. Raz wymieniono mi MP-II bo ten który miałem nie chciał pracować równolegle z innym. Dystrybutor wymienił mi tego MP-II na młodszego a mojego sprzedał innemu klientowi. Kupując sprzęt u dystrybutora nie wiesz jaki numer seryjny będzie miał sprzęt który on wyśle. Dopiero jak go otrzymasz będziesz znał numer seryjny.
Kupując u dystrybutora raczej nie ma się co przejmować, że kupisz jakiegoś gniota. Większy problem, jak kupujesz taki sprzęt z drugiej ręki - wtedy można się naciąć na taki zutylizowany.
@@smart-diy Z dystrybutorami też trzeba uważać bo często sprzęt wymieniony przez niego często pozostaje w jego rękach. Może mieć pokusę sprzedania go dalej tak jak mój to zrobił. Co prawda ten MP-II nie miał wad ale z racji wieku nie mógł już pracować równolegle z nową produkcją. Ciekawe też jest że egzemplarz który dostałem na wymianę ostatecznie okazał się wadliwy. Nie mam więc pewności czy sam nie pochodził z wymiany. Spowodował prawie roczne problemy w funkcjonowaniu systemu bo jego wada uwidaczniała się kilka razy w miesiącu. Victron zachował się w tym przypadku wzorowo wymieniając wszystkie 6 sztuk MP-II 48/3000 na 3 sztuki MP-II 48/5000 abym nie musiał walczyć z systemem równoległym.
@@smart-diy Moim dystrybutorem był SOLTECH SERVICE. Z tego co wiem już nim nie jest, więc nie ma już niebezpieczeństwa ale żeby nie było że go oskarżam o niecne czyny. Wszytko co mi się wydarzyło mogło być zwykłym zbiegiem okoliczności. O sprzedaży przez niego tego wymienionego u mnie MP-II dowiedziałem się od jego instalatora który przestał wtedy u niego pracować, więc mogła to nie być prawda.
Sprytne zagranie Victrona. Każe nam utylizować i pokrywać koszty utylizacji użytkownikowi. W ramach gwarancji odebranie wadliwego sprzętu przez producenta powinno być standardem.
@@smart-diyteoretycznie w cenie sprzętu jest już opłata recyklingowa i to w gestii dystrybutora jest recykling a życie życiem. Kiedyś ponad dwadzieścia lat temu producenci zamiast np 1000 dysków twardych wysyłali 50 aby były na podmianę w ramach gwarancję, dystrybutorzy sprzedawali i te 50.
@@smart-diy Nie było by w tym nic złego jeśli byłaby obowiązkowa rejestracji gwarancji przez nr,seryjny na WWW wtedy kombinowanie byłoby praktycznie niemożliwe, ja się zawsze cieszę że będę miał gratisowe podzespoły w razie W po gwarancji.
Uważam że powiniwnwś poprawić tytuł na "Jak nie dać się oszukać przy zakupie używanego sprzętu sprzętu Victrona" Było by bardziej poprawnie i zgodnie z prawdą.
Witam Macieju, nom faktycznie to była dużo wtopa po tej akcji moje zaufanie do ludzi spadło prawie do 0 i weź tu potem dziwisz się, że ludzie są maksymalnie do siebie uprzedzeni, nigdy nie rozumiałem złodziei i oszustów, co budują swoje szczęście na nieszczęściu innych :/
Faktycznie były to mocne 2-3 miesiące fajnie ze udało się odzyskać Twoją ładowarkę, z moimi była trochę większa batalia temat jest jeszcze w trakcie, ale Victron zgodził się na wymianę obu ładowarek. Nasz znajomy instalator to typowa gnida, dobrze że udało się wyprostować ale rok 2023 uważam w pewnym sensie za stracony.
Z jednej strony ciesze się że wyszła ta sprawa z wadliwymi ładowarkami, inaczej koleś krążył by dalej i oszukiwał ludzi, jak się pozbieram to na pewno wrzucę materiał w tym temacie bo muszę najpierw ochłonąć :)
Pozdrawiam Leszek...
Dokładnie tak... dzięki za pilotowanie tematu. Pewnie bez Twojego nacisku nie odzyskałbym tej mojej zepsutej ;( Miejmy nadzieję, że już nikogo więcej nie będzie próbował oszukać.
@@smart-diy Trzeba się wspierać nie ma problemu Macieju, tez mam nadzieje że nie wypełznie znowu nasz Marcinek, jak coś mam pokaźną teczkę na niego jakby chciał znowu żyć na czyjś koszt...
@@ParagonDIYsiema, czekam na materiał.
Śmiałem się jak zobaczyłem ceny victrona w ofercie kolegi w promocji z kodem rabatowym, bo z Holadnii dostaniesz taniej bez żadnego kodu rabatowego. A tu jeszcze sprzęt z recyklingu, nieładnie (kulturalnie pisząc).
Powodzenia w zakończeniu sprawy i pozdrowienia.
@@krzysztofdabrowski8458 Dzięki ślicznie jak pozbieram siły i wyprostuje sprawy to całą akcję opiszę.
Takie doświadczenie na zawsze zostawia ślad w człowieku niestety :/
Co do tych sprzętów to nie tak że używane, dużo tego trafiało jako nowe i nawet tego nie wiedziałeś. Ktoś kupił falownik po dwóch dniach oddał sprzęt trafił na utylizację a po kilku tygodniach do innego użytkownika jak np ja, gdzie nic o tym nie wiesz bo przecież montuje Ci instalator.
I tak to trwało do puki się nie wysypały ładowarki i poszła duża wymiana.
Brawo za nagłośnienie sprawy, a nie wyciszenie i dogadanie się "poza kamerami".
Pozdrawiam
Kawałek cennej wiedzy 💪
Dla zasięgu
Przekrętów nie brakuje
Pozdrowionka Maćku
Przeżyłem podobną przygodę kupując przyrząd pomiarowy producenta ze Świdnicy. Równo z końcem gwarancji w mierniku rozkleił się i wyciekł wyświetlacz, jak się okazało przyrząd pochodził z serii która posiadała wadę fabryczną. Sprzedawca oczywiście umył ręce gdyż okres gwarancji właśnie upłyną, a producent za wymianę wyświetlacza zażyczył sobie kwoty równej połowie ceny nowego miernika. Tak więc nie zdecydowałem się na naprawę i wszedłem w posiadanie testera LEM Saturn producenta z Austrii. Chociaż od tamtej pory upłynęło już nieco czasu i zepsuty miernik nadal u mnie leży a ja obecnie rozglądam się już za bardziej nowoczesnym przyrządem, to jakikolwiek zakup przeze mnie produktów ze Świdnicy byłby możliwy tylko w ostateczności.
Tak się odróżnia dobrego producenta od złego. Ja ostatnio miałem bardzo ciekawą sytuację z Garminem... znalazłem w szufladzie mój zegarek garmin swim, który jakieś 5 lat temu przestał mi działać i go tam wrzuciłem. Wymieniłem bateryjkę i okazało się, że ma uwalone pół wyświetlacza. Napisałem do garmina, czy da radę go u nich naprawić pogwarancyjnie - niestety to już produkt end of life... ale... zaproponowali mi, że wezmą ode mnie ten uszkodzony i dadzą 30% zniżki na nowy zegarek, który mogę sobie wybrać z ich oferty. Dla nich to w sumie sprzedaż nowego z mniejszą marżą, a ja jestem zadowolony bo zamiast starego rozwalonego sprzętu będę miał nowy z dużym rabatem ;)
jak smietnik to i cena smietnikowa 😀
Witam potrzebuje pomocy w ustawieniu victrona multiplus 2 48-5000 plus mppt 250-70 ewentualnie morze kogoś pan poleci okolice Włocławek .
O... moje rodzinne miasto ;) Najlepiej się zgłosić do chłopaków z globtechnic.. oni może z Włocławka nie są, ale są mocno pomocni jeśli chodzi o victrona. A z czym masz dokładnie problem?
To nie dotyczy wyłącznie Victrona. Ostatnio np na OLX było sporo "powystawowych" baterii LG Resu w okazyjnych cenach - to jest dużo grubszy temat bo w skrajnie pechowym wariancie może dojść do pożaru. Generalnie jestem za takim trzecim życiem sprzętu pod warunkiem ze kupujący ma pełną świadomość co kupuje.
Dokładnie - też jestem tego samego zdania, że jeżeli coś jest naprawialne to powinno dostać drugą szansę, ale klient końcowy powinien być o tym powiadomiony, a nie jest to sprzedawane jako używane ;(
@@smart-diyTo nie jest używane to jest powystawowe 😂
ps: czy kupując nową ładowarkę Victron Blue Smart IP22 ma możliwość zweryfikowania gdzieś na stronie firmy Victron po serial number że jest to sprzęt nowy a nie jakiś "po przejściach czy odświeżeniu"? 🤔
@@panton7842 Nie ma niestety żadnego formularza. Trzeba otworzyć zgłoszenie i poprosić victrona o sprawdzenie.
@@smart-diy lipa 🙄
czy multiplus ma już certyfikacje na eksport energii to sieci ?
Nie pytałem dawno, ale wydaje mi się, że jeszcze nie ma ;(
@@smart-diy więc zakup victrona nie ma najmniejszego sensu dla nowych prosumentow
@@arturr3297mają ale nie wszystkie, bodajże multiplus 8000 oraz 10000, ale info do potwierdzenia
MultiPlus nigdy nie miał tej certyfikacji i nigdy miał nie będzie. Natomiast MuliPlus-II ma szansę ja mieć do końca roku. Tak przynajmniej twierdzi przedstawiciel Victrona na Europę wschodnią.
@@arturr3297 zgadza się - zakup victrona ma sens dla ludzi, którzy mają już instalacje pv on-grid i chcą dołożyć możliwości offgridowe.
Z mojego doświadczenia wynika że RMA wypełnia dystrybutor a nie klient.
Czasami wymieniony sprzęt nie trafia do utylizacji bo to zależy dlaczego był wymieniony. Raz wymieniono mi MP-II bo ten który miałem nie chciał pracować równolegle z innym. Dystrybutor wymienił mi tego MP-II na młodszego a mojego sprzedał innemu klientowi. Kupując sprzęt u dystrybutora nie wiesz jaki numer seryjny będzie miał sprzęt który on wyśle.
Dopiero jak go otrzymasz będziesz znał numer seryjny.
Kupując u dystrybutora raczej nie ma się co przejmować, że kupisz jakiegoś gniota. Większy problem, jak kupujesz taki sprzęt z drugiej ręki - wtedy można się naciąć na taki zutylizowany.
@@smart-diy Z dystrybutorami też trzeba uważać bo często sprzęt wymieniony przez niego często pozostaje w jego rękach. Może mieć pokusę sprzedania go dalej tak jak mój to zrobił. Co prawda ten MP-II nie miał wad ale z racji wieku nie mógł już pracować równolegle z nową produkcją. Ciekawe też jest że egzemplarz który dostałem na wymianę ostatecznie okazał się wadliwy. Nie mam więc pewności czy sam nie pochodził z wymiany. Spowodował prawie roczne problemy w funkcjonowaniu systemu bo jego wada uwidaczniała się kilka razy w miesiącu. Victron zachował się w tym przypadku wzorowo wymieniając wszystkie 6 sztuk MP-II 48/3000 na 3 sztuki MP-II 48/5000 abym nie musiał walczyć z systemem równoległym.
@@marek8928 to wypada spytać, który to dystrybutor... bo raczej coś takiego nie powinno się dziać ;(
@@smart-diy Moim dystrybutorem był SOLTECH SERVICE. Z tego co wiem już nim nie jest, więc nie ma już niebezpieczeństwa ale żeby nie było że go oskarżam o niecne czyny. Wszytko co mi się wydarzyło mogło być zwykłym zbiegiem okoliczności. O sprzedaży przez niego tego wymienionego u mnie MP-II dowiedziałem się od jego instalatora który przestał wtedy u niego pracować, więc mogła to nie być prawda.
@@marek8928 dzięki za szczerą odpowiedź
Sprytne zagranie Victrona. Każe nam utylizować i pokrywać koszty utylizacji użytkownikowi. W ramach gwarancji odebranie wadliwego sprzętu przez producenta powinno być standardem.
Myślę, że jest to po prostu wkalkulowane w marzę dystrybutora
@@smart-diyteoretycznie w cenie sprzętu jest już opłata recyklingowa i to w gestii dystrybutora jest recykling a życie życiem. Kiedyś ponad dwadzieścia lat temu producenci zamiast np 1000 dysków twardych wysyłali 50 aby były na podmianę w ramach gwarancję, dystrybutorzy sprzedawali i te 50.
@@smart-diy Nie było by w tym nic złego jeśli byłaby obowiązkowa rejestracji gwarancji przez nr,seryjny na WWW wtedy kombinowanie byłoby praktycznie niemożliwe, ja się zawsze cieszę że będę miał gratisowe podzespoły w razie W po gwarancji.
Macieju dodaj jeszcze zero bo skromnie mierzysz 🤪👍
Bo ja skromny chłopak jestem ;)
Uważam że powiniwnwś poprawić tytuł na "Jak nie dać się oszukać przy zakupie używanego sprzętu sprzętu Victrona" Było by bardziej poprawnie i zgodnie z prawdą.
Nie do końca.. bo te urządzenia były też sprzedawane jako używane.