U nas też siatka na balkonie.Podobne rozwiązanie chociaż wydaje mi się, że Symar ma mniejsze oczka. Ale to pewnie da się wybrać. No i kot lubi się wspinać na takie siatki, więc ma dodatkową zabawę.
Dziki kotek ma około 4 lat z czego już dwa jest u mnie. Jest już dużo lepiej niż na początku, ale jeszcze nie jest taki odważny jak pozostałe sierściuchy, choć rano broi równo :-)
+Marta Lola jeżeli siatka jest lekko luźna to dla kotów jest niestabilna i nie chcą po niej wchodzić. choć niestety jeden z mojego stada (najmłodszy) wykazuje tendencje samobójcze i najpierw się chowa jak zamykam balkon a potem zamiast miauczeć pod drzwiami to się wspina :-(. Na szczęście nie robi tego normalnie, a tylko wtedy gdy jest zamknięty. Mam nadzieję, ze jak trochę podrośnie to zmądrzeje i przestanie się wygłupiać
Pomyślałam, że poza faktem dodatkowych materiałów nie rozumiem problemu, żeby puścić siatkę od metalowej linki do ściany nad drzwiami balkonowymi tak jak Pan to zrobił z bocznymi.
Mój taką siatkę przegryza w 15 sekund :( Musimy mieć wzmocnioną, albo najlepiej taką porządną stalową. Ale wtedy już trzeba by było zabezpieczać i górę.
Dzięki za ten film! Bardzo mi pomógł w zaplanowaniu siatkowania własnego balkonu :) Oczywiście subskrybuję. Pozdrawiam :)
U nas też siatka na balkonie.Podobne rozwiązanie chociaż wydaje mi się, że Symar ma mniejsze oczka. Ale to pewnie da się wybrać. No i kot lubi się wspinać na takie siatki, więc ma dodatkową zabawę.
Dziki kotek ma około 4 lat z czego już dwa jest u mnie. Jest już dużo lepiej niż na początku, ale jeszcze nie jest taki odważny jak pozostałe sierściuchy, choć rano broi równo :-)
Nie trzeba mieć jakiegoś pozwolenia od zarządu budynku na wiercenie?
Przecież kot bez problemu po tym może wejść
A góry balkonu nie zabezpieczasz?
+Marta Lola nie - bo to trudne i drogie
A koty nie pchają się górą?
+Marta Lola jeżeli siatka jest lekko luźna to dla kotów jest niestabilna i nie chcą po niej wchodzić. choć niestety jeden z mojego stada (najmłodszy) wykazuje tendencje samobójcze i najpierw się chowa jak zamykam balkon a potem zamiast miauczeć pod drzwiami to się wspina :-(. Na szczęście nie robi tego normalnie, a tylko wtedy gdy jest zamknięty. Mam nadzieję, ze jak trochę podrośnie to zmądrzeje i przestanie się wygłupiać
Pomyślałam, że poza faktem dodatkowych materiałów nie rozumiem problemu, żeby puścić siatkę od metalowej linki do ściany nad drzwiami balkonowymi tak jak Pan to zrobił z bocznymi.
Mój taką siatkę przegryza w 15 sekund :( Musimy mieć wzmocnioną, albo najlepiej taką porządną stalową. Ale wtedy już trzeba by było zabezpieczać i górę.
Ten karmnik za siatką chyba trochę bez sensu :P
Musisz mieć niezły widok z balkonu (z tego co wydedukowałem na Wawe).
twój kot najpewniej by przeżył za upadku.
mój kot spadł 4 piętra i nic se niezrobił :pppp
Jak we więzieniu
Grunt, że sieršciuchy bezpieczne