Ja od swojej tesciowej i jej Mamy a Babci Mojego meza slyszalam,ze mam kiepski pokarm,bo Syn plakal. Bylam zdolowana,nie dosc,ze dochodzilam po porodzie,karmienie piersia nie nalezy z poczatku do przyjemnych wrecz bo dla mnie bolesne,dziecko placze a ja slysze cos takiego. Gdy na pierwszej wizycie Pani doktor powiedziala,ze Syn przybral ponad norme na Moim"kiepskim" mleku nylam taka dumna,ze musialam im itrzec nosa. A slowa Mojej Mamy,ze jest ze mnie dumna bylo najwieksza nagroda zaraz po slowach Pani Doktor.
Karolinko, wartościowy i szczery film...taki prawdziwy. Jestem mamą wcześniaka z 26 tc. Ratowano małą i mnie... a cały okres ciąży czułam się świetnie. Pięć miesięcy niesamowicie trudnych spędziliśmy z mężem w szpitalu przy córci. Dopiero trzeciego dnia moglam zobaczyć swoje dziecko, a po miesiącu kangurować. Od tego czasu minęło 8,5 miesiąca, od początku ściągam mleko laktatorem. Teraz ilości już dużo mniejsze ale zawsze coś. Pozdrawiam Cię cieplutko. Jesteś super ciepłą mamą.
W tym roku kończę studia pielęgniarskie i równocześnie idę na kurs doradcy laktacyjnego i odnośnie karmienia zgadzam się z Tobą w 100 % , chociaż celem mojego zawodu i celem dyplomowanego doradcy laktacyjnego jest promowanie i walka o karmienie piersią. W pełni rozumiem kobiety, które nie chcą karmić i absolutnie nie uważam żeby były gorsze od tych które karmią piersią. Niestety wiele osób zarówno związanych z moim zawodem jak i innych twierdzi, że dziecko najlepiej karmić pare lat, co uważam za totalną bzdurę. Według WHO najbardziej optymalny czas karmienia dziecka to pół roku i jeśli będę mamą, tak samo będę karmić. Również gdy będę doradcą laktacyjnym, nie będę nawiedzoną babą, która „zmusza” swoje pacjentki do karmienia za wszelką cenę. Każdy ma prawo wyboru i dla każdej kobiety to jest indywidualna sprawa czy chce karmić czy nie i nikomu nic do tego.
Monika K Dziękuję Ci za ten komentarz ❤️Swoją drogą miałam tak cudowne panie, które były doradcami laktacyjnymi, że zawsze będę miała cudne wspomnienia właśnie dzięki nim. Wasz zawód to dobro w czystej postaci ❤️❤️❤️
WHO zaleca wyłączne karmienie piersią do 6 miesiąca życia dziecka. Natomiast karmienie piersią wraz z karmieniem produktami stałymi do 2 roku życia dziecka. Warto się zastanowić jak kobiety karmiły swoje dzieci od zarania dziejów oraz w jaki sposób organizm dziecka jest przystosowany ewolucyjnie do odżywiania. Żadna butelka i mieszanka w proszku, tego nie zastąpią. Tak samo jak żywność przeworzona nasyci żołądek i dostarczy podstawowych wartości(węglowodany, tłuszcze, białka), ale nie jest tak wartościowa jak świeże warzywa, owoce, pełne ziarna, kasze itp. Natura doskonale wymyśliła karmienie dzieci więc po co przy tym "majstrować" jeśli nie ma absolutnie wyższej konieczności.
Mam dwie córeczki - 2,5 roczku i 3 msc 😍 Największy skarb jaki posiadam :) Obie rodziłam przez cc (pierwszy porod próba siłami natury ale po 15 h cc) i mąż widział całą operacje - był obok i oglądał wszystko przez okienko, jak w sklepie nocnym 🙂
Ja bardzo bałam się cesarki. Bardzo chciałam urodzić naturalnie i się udało, ale wiedziałam, że jeżeli by się nie dało to cc musi być. Ale nie uważam się za to jako lepszą matkę i absolutnie wspieram te mamy które urodziły przez cc
Szczerze? Kobiety które nie chcą karmić są dla mnie kompletnie niezrozumiałe . Nie potrafię zrozumieć w czym problem? To najwygodniejsze i najlepsze co można dać dziecku na początku. Lepsze niż grzanie sztucznych mieszanek
Mnie najbardziej denerwował tekst, że jak dziecko płacze, to :"na pewno jest głodne", przy pierwszym dziecku karmiłam 2 tyg, od początku dokarmiałam butelką, bo miałam mało pokarmu, córka nie chciała w ogóle ssać, synka 2miesiące, ale też pól na pół, bo sobie nie dojadał. Co do wypowiedzi tych osób, że cesarka to pójście na łatwiznę, to myślę, że to osoby nigdy nie miały do czynienia z cc. Mialam i poród naturalny i cc. Naturalny to dla mnie jak pobyt w SPA, ból był przeogromny, ale trwał tylko 2 godz, po wyjściu dziecka, byłam jak nowo narodzona, natomiast przy cesarce ból zaczyna się z chwilą wyjścia dziecka, w pierwszą dobę podawali morfinę i ketanol, a później kazali wstać i chodzić. Nic przy dziecku nie byłam w stanie zrobić, miałam je na sali, gdy ktoś był przy mnie, miałam takie napady bólu i uderzenia gorąca w miejscu szycia, jakby mnie ktoś żelazkiem przypalał, do tego dostawałam drgawek. Poprawa nastąpila po wyjęciu szwów, nie wiem, może uciskały jakiś nerw, ale co ja przeżyłam to moje
Jestem z Częstochowy 😉ale jak powiedziałaś o Justynie z LGS to się serio uśmiechnęłam, bo obserwuje dziewczyny od początku założenia kanału😉....subuje😉😉
Ja również wiem że urodzę cięciem cesarskim i zgadzam się z tobą w tym temacie, nikt nie wie jaka jest nasza historia i nie mamy prawa nikogo ocenić pozdrawiam 🥰
Ja od swojej tesciowej i jej Mamy a Babci Mojego meza slyszalam,ze mam kiepski pokarm,bo Syn plakal. Bylam zdolowana,nie dosc,ze dochodzilam po porodzie,karmienie piersia nie nalezy z poczatku do przyjemnych wrecz bo dla mnie bolesne,dziecko placze a ja slysze cos takiego. Gdy na pierwszej wizycie Pani doktor powiedziala,ze Syn przybral ponad norme na Moim"kiepskim" mleku nylam taka dumna,ze musialam im itrzec nosa. A slowa Mojej Mamy,ze jest ze mnie dumna bylo najwieksza nagroda zaraz po slowach Pani Doktor.
Karolinko, wartościowy i szczery film...taki prawdziwy. Jestem mamą wcześniaka z 26 tc. Ratowano małą i mnie... a cały okres ciąży czułam się świetnie. Pięć miesięcy niesamowicie trudnych spędziliśmy z mężem w szpitalu przy córci. Dopiero trzeciego dnia moglam zobaczyć swoje dziecko, a po miesiącu kangurować. Od tego czasu minęło 8,5 miesiąca, od początku ściągam mleko laktatorem. Teraz ilości już dużo mniejsze ale zawsze coś. Pozdrawiam Cię cieplutko. Jesteś super ciepłą mamą.
Jesteś prawdziwą wspaniałą wojowniczką :* ! Całusy dla Ciebie maleństwa !
W tym roku kończę studia pielęgniarskie i równocześnie idę na kurs doradcy laktacyjnego i odnośnie karmienia zgadzam się z Tobą w 100 % , chociaż celem mojego zawodu i celem dyplomowanego doradcy laktacyjnego jest promowanie i walka o karmienie piersią. W pełni rozumiem kobiety, które nie chcą karmić i absolutnie nie uważam żeby były gorsze od tych które karmią piersią. Niestety wiele osób zarówno związanych z moim zawodem jak i innych twierdzi, że dziecko najlepiej karmić pare lat, co uważam za totalną bzdurę. Według WHO najbardziej optymalny czas karmienia dziecka to pół roku i jeśli będę mamą, tak samo będę karmić. Również gdy będę doradcą laktacyjnym, nie będę nawiedzoną babą, która „zmusza” swoje pacjentki do karmienia za wszelką cenę. Każdy ma prawo wyboru i dla każdej kobiety to jest indywidualna sprawa czy chce karmić czy nie i nikomu nic do tego.
Monika K Dziękuję Ci za ten komentarz ❤️Swoją drogą miałam tak cudowne panie, które były doradcami laktacyjnymi, że zawsze będę miała cudne wspomnienia właśnie dzięki nim. Wasz zawód to dobro w czystej postaci ❤️❤️❤️
WHO zaleca wyłączne karmienie piersią do 6 miesiąca życia dziecka. Natomiast karmienie piersią wraz z karmieniem produktami stałymi do 2 roku życia dziecka. Warto się zastanowić jak kobiety karmiły swoje dzieci od zarania dziejów oraz w jaki sposób organizm dziecka jest przystosowany ewolucyjnie do odżywiania. Żadna butelka i mieszanka w proszku, tego nie zastąpią. Tak samo jak żywność przeworzona nasyci żołądek i dostarczy podstawowych wartości(węglowodany, tłuszcze, białka), ale nie jest tak wartościowa jak świeże warzywa, owoce, pełne ziarna, kasze itp. Natura doskonale wymyśliła karmienie dzieci więc po co przy tym "majstrować" jeśli nie ma absolutnie wyższej konieczności.
Mój mąż był przy mnie jak rodziłam przez CC. Na szczęście.
Bardzo jestem za to wdzięczna losowi.
Pozdrawiam
Cudowny film. Uwielbiam Cię słuchać ❤
Mam dwie córeczki - 2,5 roczku i 3 msc 😍
Największy skarb jaki posiadam :)
Obie rodziłam przez cc (pierwszy porod próba siłami natury ale po 15 h cc) i mąż widział całą operacje - był obok i oglądał wszystko przez okienko, jak w sklepie nocnym 🙂
Nie ma większych skarbów :* Dziękuję za komentarz Kochana
Ciebie super się słucha. Dobrze mówisz o karmieniu piersią. Pozdrawiam Kochana 🥰
Buziaki Kochana !
Ja bardzo bałam się cesarki. Bardzo chciałam urodzić naturalnie i się udało, ale wiedziałam, że jeżeli by się nie dało to cc musi być. Ale nie uważam się za to jako lepszą matkę i absolutnie wspieram te mamy które urodziły przez cc
Brawo Kochana. Naprawdę super podejście :*
Bardzo racjonalne i zdrowe podejście do macierzyństwa :) pozdrawiam!
kajukalikata Dziękuję 🙏🏼❤️
Ja nie chciałam karmić i wiedziałam o tym już na początku ciąży przy 1 i 2 synku. I nigdy się nie obwiniałam i nie będę obwiniać! ✌️
Nie masz za co się obwiniać dlatego dobrze, że tego nie robisz:*
Szczerze? Kobiety które nie chcą karmić są dla mnie kompletnie niezrozumiałe . Nie potrafię zrozumieć w czym problem? To najwygodniejsze i najlepsze co można dać dziecku na początku. Lepsze niż grzanie sztucznych mieszanek
Mnie najbardziej denerwował tekst, że jak dziecko płacze, to :"na pewno jest głodne", przy pierwszym dziecku karmiłam 2 tyg, od początku dokarmiałam butelką, bo miałam mało pokarmu, córka nie chciała w ogóle ssać, synka 2miesiące, ale też pól na pół, bo sobie nie dojadał. Co do wypowiedzi tych osób, że cesarka to pójście na łatwiznę, to myślę, że to osoby nigdy nie miały do czynienia z cc. Mialam i poród naturalny i cc. Naturalny to dla mnie jak pobyt w SPA, ból był przeogromny, ale trwał tylko 2 godz, po wyjściu dziecka, byłam jak nowo narodzona, natomiast przy cesarce ból zaczyna się z chwilą wyjścia dziecka, w pierwszą dobę podawali morfinę i ketanol, a później kazali wstać i chodzić. Nic przy dziecku nie byłam w stanie zrobić, miałam je na sali, gdy ktoś był przy mnie, miałam takie napady bólu i uderzenia gorąca w miejscu szycia, jakby mnie ktoś żelazkiem przypalał, do tego dostawałam drgawek. Poprawa nastąpila po wyjęciu szwów, nie wiem, może uciskały jakiś nerw, ale co ja przeżyłam to moje
Jestem z Częstochowy 😉ale jak powiedziałaś o Justynie z LGS to się serio uśmiechnęłam, bo obserwuje dziewczyny od początku założenia kanału😉....subuje😉😉
Kochana dziekuje ci za ten film 👍♥️
Dziękuję Karola za ten film❤️
bambinaa ❤️❤️❤️❤️
Ja również wiem że urodzę cięciem cesarskim i zgadzam się z tobą w tym temacie, nikt nie wie jaka jest nasza historia i nie mamy prawa nikogo ocenić pozdrawiam 🥰
anna wojewoda Dokładnie ❤️❤️
Dobrze ze wspominasz o adapterze ja mialam wypadek samochodowy w 9 miesiacu
To naprawdę bardzo ważna sprawa . Mam nadzieję, że nic poważnego się nie stało
BraveAve ❤️
Obejrzę A co ! To jeszcze może przede mną
Przepiękny sweterek. Wiecie może skąd?
Ja tez bede miala cc...nie chcialam sie zdecydowac na dziecko wczesniej bo mnie odpycha na sama mysl o porodzie naturalnym. Nie ma innej opcji.
❤
😍
Ja przeogromnie się boję. Nie dość że malutka się spieszy to jeszcze wirus 😔
nie bój się ! Będzie dobrze wszystko z pewnością. Niczym się obejrzysz a będziecie razem w domciu :*
@@BraveAve stresujący będzie pobyt w szpitalu w obecnej sytuacji ale wierzę że będzie dobrze 😊
Bo cesarka to operacja powazna