Warto dodać, że nazwa pierogów ruskich nawiązuje do Rusi, a nie do Rosji, bo wtedy byłyby to pierogi rosyjskie. ;) Ale fakt, niektórym odwala przez tę sytuację na Ukrainie.
Jako ciekawostkę dodam że w niemczech w rosyjskiej sieci Mix Markt najwięcej jest klientów z Ukrainy. No przynajmniej u nas w mieście. I nie przeszkadza im robienie zakupów u Rosjan. Tak to jest jak"ktos chce być świętszy od papierza".
Masz racje, jest to chore. Sa to pierogi ruskie (nie rosyjskie) a wiec z Rosja nie mialy nigdy nic wspolnego. Nazywanie pierogow ruskich pierogami ukrainskimi jest totalna ingorencja, niekompetencja i brakiem wiedzy restauratorow. Nazwa pochodzi od krainy historycznej Rusi Czerwonej (chodz do Polski trafily przez Rus Kijowska), która wchodziła w obręb Korony Krolestwa Polskiego oraz Rzeczypospolitej Obojga Narodów, a także dawnych polskich Kresów Wschodnich. Sa to ziemie zdobyte po raz pierwszy przez Kazimierza Wielkiego, pozniej na kilka lat utracone na rzecz Wegier i ponownie odzyskane przez Jadwige Andegawenska, po czym przez kolejne 400 lat nalezaly do Polski bo az do zaborow. W 20leciu miedzywojennym wchodzily w sklad tzw. Kresow Wschodnich nalezacych do Polski, a po IIWS ziemie te zostaly podzielone - wiekszosc przypadla Ukrainie, mniejsza czesc Polsce i troche Bialorusi. Z terenow dawnej Rusi Czerwonej na terenie Polski zostaly miasta takie jak na przyklad Rzeszow, Chelm, Przemysl, Zamosc, Krosno i Jaroslaw. Pierwsze zapiski na ich temat pochodza z roku 1682 (czasy Rzeczypospolitej Obojga Narodow) i byly nazywane wtedy pierogami polskimi (bylo to na dlugo przed narodzeniem sie ukrainskiej panstwowosci), nazwa zostala zmieniona na pierogi ukrainskie dopiero po utracie przez Polske miasta Lwow w 1945 roku i narodzeniu sie ukrainskiej panstwowosci.
Byłem na Równicy i Wielka Czantoria robi wrażenie Czy jest możliwość wyjazdu do pracy do Niemiec dziś bez szprycy?Przez ,,polskie agencje,, wyjedziesz do Niemiec,nawet zaszprycują przed wyjazdem.U mnie w 600 tysięcznym mieście, rodzina wzięła Ukrainkę z dwójką dzieci na mieszkanie i załatwiła jej pracę za 2600 zł.Ona za takie pieniądze robić nie będzie.Są coraz bardziej roszczeniowi.Dasz palec a wezmą ręke.U mnie też są już tylko pierogi ukraińskie.Do lekarzy za darmo,bilety za darmo,mają dziś lepiej od niejednego Polaka.
nawet jeśli to nazywały by się rosyjskie, to czemu je namy zmieniać na ukraińskie? to że jest wojna i Rosja jest zła, to nie znaczy, że osoba która te pierogi zrobiła była zła i trzeba zmieniać nazwę, nie można by było zakłamywać historii, że zostały zrobione w Ukrainie. i wiem, że ruskie to co innego, żeby nie było
Tak, większość ludzi w tym kraju pod wpływem prania mózgu zdebilało.
Warto dodać, że nazwa pierogów ruskich nawiązuje do Rusi, a nie do Rosji, bo wtedy byłyby to pierogi rosyjskie. ;)
Ale fakt, niektórym odwala przez tę sytuację na Ukrainie.
Bravo ty! Z pozdrawieniami z Ukrainy! ❤️🇺🇦🇵🇱❤️
Jako ciekawostkę dodam że w niemczech w rosyjskiej sieci Mix Markt najwięcej jest klientów z Ukrainy. No przynajmniej u nas w mieście. I nie przeszkadza im robienie zakupów u Rosjan. Tak to jest jak"ktos chce być świętszy od papierza".
Mieszkam w Polsce i osobiście nie chodzę już do restauracji, które zmieniły swoje nazwy na rosyjskie pierogi
Masz racje, jest to chore. Sa to pierogi ruskie (nie rosyjskie) a wiec z Rosja nie mialy nigdy nic wspolnego. Nazywanie pierogow ruskich pierogami ukrainskimi jest totalna ingorencja, niekompetencja i brakiem wiedzy restauratorow. Nazwa pochodzi od krainy historycznej Rusi Czerwonej (chodz do Polski trafily przez Rus Kijowska), która wchodziła w obręb Korony Krolestwa Polskiego oraz Rzeczypospolitej Obojga Narodów, a także dawnych polskich Kresów Wschodnich. Sa to ziemie zdobyte po raz pierwszy przez Kazimierza Wielkiego, pozniej na kilka lat utracone na rzecz Wegier i ponownie odzyskane przez Jadwige Andegawenska, po czym przez kolejne 400 lat nalezaly do Polski bo az do zaborow. W 20leciu miedzywojennym wchodzily w sklad tzw. Kresow Wschodnich nalezacych do Polski, a po IIWS ziemie te zostaly podzielone - wiekszosc przypadla Ukrainie, mniejsza czesc Polsce i troche Bialorusi. Z terenow dawnej Rusi Czerwonej na terenie Polski zostaly miasta takie jak na przyklad Rzeszow, Chelm, Przemysl, Zamosc, Krosno i Jaroslaw. Pierwsze zapiski na ich temat pochodza z roku 1682 (czasy Rzeczypospolitej Obojga Narodow) i byly nazywane wtedy pierogami polskimi (bylo to na dlugo przed narodzeniem sie ukrainskiej panstwowosci), nazwa zostala zmieniona na pierogi ukrainskie dopiero po utracie przez Polske miasta Lwow w 1945 roku i narodzeniu sie ukrainskiej panstwowosci.
Pierogi jerozolimskie powinny się nazywać, wtedy byłyby podwójnie koszerne i cena też razy 2.
Dobre ha hs ha 😄
Byłem na Równicy i Wielka Czantoria robi wrażenie Czy jest możliwość wyjazdu do pracy do Niemiec dziś bez szprycy?Przez ,,polskie agencje,, wyjedziesz do Niemiec,nawet zaszprycują przed wyjazdem.U mnie w 600 tysięcznym mieście, rodzina wzięła Ukrainkę z dwójką dzieci na mieszkanie i załatwiła jej pracę za 2600 zł.Ona za takie pieniądze robić nie będzie.Są coraz bardziej roszczeniowi.Dasz palec a wezmą ręke.U mnie też są już tylko pierogi ukraińskie.Do lekarzy za darmo,bilety za darmo,mają dziś lepiej od niejednego Polaka.
z socjalu więcej wyciągnie to co se będzie ręce wyrwać.Zyć nie umierać.
Ukraińskich nie jadłem, wolę Ruskie pierogi
Chłopski świat do góry dupom już się przewrócił a ludzi po jebało wystarczyło na pisać pierogi z serem i ziemniakami pozdrawiam
nawet jeśli to nazywały by się rosyjskie, to czemu je namy zmieniać na ukraińskie? to że jest wojna i Rosja jest zła, to nie znaczy, że osoba która te pierogi zrobiła była zła i trzeba zmieniać nazwę, nie można by było zakłamywać historii, że zostały zrobione w Ukrainie. i wiem, że ruskie to co innego, żeby nie było
O osobie tu nie chodzi...poprostu nazwa dania
@@Nadia-ss1dm wiem, nazwa dania to ruskie a to co innego niż rosyjskie ( o ile takie są jak rosyjskie)
To nie Rosja a ukraina jest zła to raz dwa po Polsku się piszę "Na Ukrainie" pranie mózgu na każdym poziomie przeszlo widzę.
debilizm aktualizm, nie no parodia.
Mesz problem z Ukraińcami?