Idealny samochód na drogie paliwo VW Passat B5 1 9TDI 3,5 l 100 km Verbrauch Low Burnexpensive fuel

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 30 бер 2024
  • Volkswagen Passat B5 1,9 TDI. Idealny samochód na cenę paliwa 7 złotych. 3,5 l/100 km (7,4 gal/62)
  • Авто та транспорт

КОМЕНТАРІ • 40

  • @tombouu
    @tombouu 2 місяці тому +4

    To jest wskazanie komputera TYLKO, który nie jest przepływomierzem. Prawdę ile spala naprawdę, powie dopiero tankowanie pod dystrybutorem. Komputer szczególnie w starych autach, zaniża spalanie, EGR w tym modelu powinien Chyba być zgodnie z homologacją. To jest redukcja trujących tlenków azotu..

    • @FUEL-in-BLOOD
      @FUEL-in-BLOOD  2 місяці тому

      Tak, jest EGR - odrobinę się rozpędziłem to fakt. Punkt dla Ciebie. Jeśli chodzi o wskazanie komputera - oczywiście. Z moich doświadczeń wynika, że komputer oszukuje, zaniżając średnie zużycie paliwa o około poł litra, czasem odrobinę więcej. Z drugiej strony ustalenie faktycznego spalania w warunkach totalnej amatorki to niełatwe zadanie, bo przecież „tankowanie pod korek” to też jest pewna sprawa umowna. Nawet pomimo najszczerszych chęci raz można wlać litr czy dwa więcej, a czasem dwa lub litr mniej, bo Orlen to nie laboratorium.

    • @tombouu
      @tombouu 2 місяці тому +2

      @@FUEL-in-BLOOD jeżeli się mierzy zużycie całego na przykład zbiornika kilkudziesięciu l i tankowania zawsze pod korek Kiedy widzisz lustro paliwa to taki pomiar jest bardzo bardzo dokładny. Z dokładnością do pojedynczych dziesiątych na 100 km. Po kilku czy kilkunastu takich tankowanie które zapewne potrwa to wszystko łącznie kilka miesięcy można Potem porównać to w tym czasie jakie wskazania dawał komputer samochodu na przykład zaobserwował się różnicę 10% Można zajechać do specjalistów Volkswagena i skalibrować komputer na nowo aby przesunęli algorytm liczenia komputera na przykład o te 10%. Bo oczywiście całkowite zużycie paliwa przez silnik to nie jest tylko sam silnik ale też ewentualne na przykład nieszczelności układu paliwowego. Ale za wszystko się płaci przy dystrybutorze. Jeżeli wszystko jest idealne to zużycie paliwa przez silnik Jest identyczne z tym które się wylało do zbiornika. Ale jeżeli są już jakieś nieszczelności to silnik wówczas zużywa Nieco mniej niż to co się wlewa do zbiornika to jest oczywiste. Ale komputer silnika nic nie wie o nieszczelności on mierze tylko czas otwarcia wtryskiwaczy. Dlatego chcąc znać prawdę, tak naprawdę co kilkadziesiąt tysięcy należy robić pomiary tankowania po dystrybutorem i porównywać je ze wskazaniami komputera i wyniki notować. Po ustaleniu błędu, należy zajechać do serwisu specjalistów Volkswagena i podać w warsztacie różnice Jaka jest w zużyciu podawanym przez komputer oraz faktycznym i na tej podstawie specjaliści podają nowe dane do komputera który zaczyna podawać bliższe prawdzie zużycie...

    • @FUEL-in-BLOOD
      @FUEL-in-BLOOD  2 місяці тому

      @@tombouu No, wybacz, ale jeżdżenie do „serwisu specjalistów Volkswagena” moim zdaniem mija się z celem. Oczywiście można, jasne, ale to przecież kosztuje. Musisz też pamiętać, że widok lustra paliwa nie jest miarodajna metodą zatankowanie pod korek. Teoretycznie tak ale prawda jest taka, że tutaj możliwe są pewne przekłamania - wystarczy, że się zrobi w zbiorniku poduszka powietrzna, olej się spieni, albo nie jest idealnie równo. Nie ma się co łudzić, że wszystkie dystrybutory odmierzają paliwo dokładnie (nawet jeśli błąd pomiarowy wynosi 3% to po zatankowaniu 50 litów (czyli normalne tankowania w Passacie, który ma zbiornik o pojemności 62 litrów) różnica może wynieść 1,5 l. Dlatego pisałem, że ustalenie faktycznego spalania w amatorskich warunkach jest trudne, bo normalne użytkowanie to nie laboratorium. Przejechałem tym samochodem jakieś 60 tysięcy kilometrów i zawsze sprawdzam jakie było zużycie paliwa przy dystrybutorze dzieląc wlane paliwo przez przejechane setki kilometrów. W ten sposób wiem, jakie jest rzeczywiste spalanie (w uproszczeniu) i wychodzi, że komputer mojego passata zaniża we wskazaniach przeciętnie zużycie paliwa około 0,5 l/100.

    • @tombouu
      @tombouu 2 місяці тому +2

      @@FUEL-in-BLOOD prawdopodobieństwo takich poduszek jest bardzo bardzo niskie i rzadkie. Trzeba tylko świadomie tankować i pod koniec tankowania nie lecieć na Maksie tylko napełniać zbiornik nieco wolniej w ostatniej fazie tankowania. Na podstawie wielu lat pomiarów stwierdzam że spalanie mierzone po dystrybutorem jest zawsze praktycznie identyczne jeżeli się jeździ podobnie w tych samych warunkach jest oczywiste że jestem miarodajny sposób ponieważ jest to faktyczne wylewanie paliwa i dzielenie ich przez ilość kilometrów. Jeżeli chodzi o komputer pokładowy to chodzi tylko o to żeby porównać to co wychodzi z tankowania i to co wychodzi ze wskazań komputera. Najczęściej to będzie kilka kilkanaście procent różnicy ale będzie to konkretna liczba. Jeżeli człowiek chce mieć właściwie skalibrowany komputer to jedzie z tą liczbą do specjalistów danej marki i prosi o przekalibrowanie komputera co kosztuje maksymalnie kilkaset złotych. Bo to jest bardzo proste i dla specjalistów jest kilkanaście minut roboty po prostu ponowna kalibracja komputera o określoną wartość w stosunku do tego co było wcześniej.to chodzi tylko o to żeby znać prawdę ile spala własny samochód a nie chwalić się wskazaniami komputera które mają niewiele wspólnego z rzeczywistością a niestety w ponad 90 w procentach przypadków komputery zaniżają rzeczywiste spalanie. Jedne o kilka procent inne o kilkanaście procent. A to jest jednak bardzo duża różnica w rzeczywistości

    • @FUEL-in-BLOOD
      @FUEL-in-BLOOD  2 місяці тому

      @@tombouu W takim razie należę do ludzi, którzy nie potrzebują właściwie skalibrowanego za kilkaset złotych komputera, aby wiedzieć, ile pali mi samochód wart tle, ile kalibracja jego komputera.

  • @pawels9438
    @pawels9438 2 місяці тому +1

    Kiedyś z kumplem jechałem a4 1.9 i 4 wychodziło max na trasie do Niemiec

    • @FUEL-in-BLOOD
      @FUEL-in-BLOOD  2 місяці тому

      Normalka. Kiedyś zrobiłem trasę Wrocław-Tarnów-Wrocław i przy tankowaniu okazało się, że Passat zużył 3,8 l. Starałem się utrzymać 110 km/h, co łatwe nie jest ;-)

  • @kemotkemot4300
    @kemotkemot4300 2 місяці тому +1

    Wskazania w starych TDI były mocno zanizone, kiedyś testowałem golfa 4 TDI spalanie z dystrybutora paliwa wyniosło 4,9/100km natomiast z odczyt średniego z auta to 4,1. Także kolego mylisz sie lepsze LPG ze wzgeldu na koszta utrzymania.

    • @FUEL-in-BLOOD
      @FUEL-in-BLOOD  2 місяці тому

      U mnie komputer zaniża około pół litra. Nie zmienia to faktu, że samochód realnie pali 5-5,5 litra średnio (trasa + miasto) oraz ok. 4 litrów i poniżej na trasie. Przy dzisiejszej cenie ON wychodzi, że przejechanie 100 kilometrów to koszt 27-33 zł. Licząc, że odpowiednie Passatowi benzyny z LPG palą jakieś 7,5-10 litrów to przy dzisiejszej cenie LPG wychodzi 23-30, czyli faktycznie jazda na jest nieco tańsza. Jednak, po pierwsze, komfort użytkowania silnika diesla do benzyny w LPG nieporównywalny. A po drugie, za instalację trzeba jednak zapłacić.

    • @kemotkemot4300
      @kemotkemot4300 2 місяці тому +1

      Mocno zawyzyles spalanie na LPG poniewaz jak mialem A4 1.6 mpi przy tak spokojnej jeździe wychodzilo mi ponizej 6/100km. Ogólnie mialem dwa diesle i zawsze koszta naprawy auta były wyższe niż ich wartosc. Osobiscie testowalem co jest lepsze, wole zdecydowania prosta benzyne z gazem.

    • @kemotkemot4300
      @kemotkemot4300 2 місяці тому +1

      Obecnie jeżdżę astra h 1.6 i wychodzi mi okolo 5.5 litra w trasie.

    • @FUEL-in-BLOOD
      @FUEL-in-BLOOD  2 місяці тому

      @@kemotkemot4300 To będzie zależało od instalacji, ale... :-) Nie przesadzaj, że poniżej 6 litrów. Zaraz powiesz, że tyle co diesel, co? A nawet jeśli to będzie np. 6 litrów LPG + 1 litr lub 0,5 PB, a zauważ, że to nie to samo. Użytkownicy LPG generalnie mają taką tendencję, żeby zapominać o tym, że benzyna też jest potrzebna i ona nie jest za darmo. I nawet jeśli zawyżyłem spalanie przy Twojej A4 i Twojej jeździe to z pewnością nie mocno...

    • @FUEL-in-BLOOD
      @FUEL-in-BLOOD  2 місяці тому

      @@kemotkemot4300 A benzyny w ogóle nie pali?

  • @piotrsieraszewski8854
    @piotrsieraszewski8854 2 місяці тому +1

    Nawet niech by spalił 5 litrów to przy trwałości tych jednostek w porównaniu do nowych konstrukcji to jest bardzo dobry wynik 😊

    • @SuperAti15
      @SuperAti15 2 місяці тому +1

      Robisz założenie z góry - że przetopienie słupka silnika i odlanie nowego to "straszne obciążenie dla środowiska i ogólnie koniec świata" a "2L więcej na 100km to nic tam". W rzeczywistości jest dokładnie odwrotnie. Przetop słupka z odzyskiem praktycznie 100% metali to tylko kwestia energii do tego potrzebnej / emisji ze zużyciem tej energii związanych. Przetop oznacza ok 2000 kg CO2e. 200tyś km zrobione autem które pali "niewinne 2L/100km więcej" to + 13200kg CO2e. Przetapianie co 200tys km silnika który pali 2L mniej jest prawie 7x bardziej ekologiczne niż jeżdżenie starym "przez 7 milionów km". Warto wiedzieć o czym się mówi a nie głosić "prawdy objawione" "bo mie sie tak wydaje" 💁‍♂️ Albo "bo mam starego strucla i chcę się z tym czuć dobrze".

    • @FUEL-in-BLOOD
      @FUEL-in-BLOOD  2 місяці тому

      @@SuperAti15 Samochód to nie tylko silnik. Oprócz silnika jest jeszcze sporo (kilka tysięcy) innych części. Mądrze mówisz, ale aby mówić prawdę musiałbyś podać całościowe wyliczenie dla całego samochodu, łącznie z karoserią, plastikami, tapicerką, elektro-częściami oraz śmierciami, które nie podlegają recyklingowi.

    • @FUEL-in-BLOOD
      @FUEL-in-BLOOD  2 місяці тому

      No, ale to, co nowe (wszystko właściwie) nie ma być trwałe. Przeciwnie - ma być wymieniane na nowe, żeby się kręcił interes. A najlepszą wymówką do tego jest ekologia. Nie jestem jej wrogiem, przeciwnie, ale gdyby komukolwiek naprawdę zależało na ekologii dawno byłyby dopuszczone do użytku jedynie szklane i papierowe opakowania, a nie plastik. I normy emisji spalin obowiązywałyby na całym świecie, a nie tylko w Europie.

    • @SuperAti15
      @SuperAti15 2 місяці тому +1

      @@FUEL-in-BLOOD Wszystkie wymienione przez ciebie rzeczy prócz silnika są akurat w nowych samochodach trwalsze niż w starych. Użytkowałem auta wyprodukowane od '83 do '2023 i im nowsze tym lepsze PRÓCZ właśnie przebiegu jaki jest w stanie znieść downsizingowy silnik z rodzaju 1,0-1,2 o mocach 100-150KM. Reszta - zabezpieczenie antykorozyjne, przebiegi na oryginalnym zawieszeniu, wyposażenie wnętrza - im nowsze tym lepsze.

    • @piotrsieraszewski8854
      @piotrsieraszewski8854 2 місяці тому +1

      @@FUEL-in-BLOOD Starsze auta , nawet diesle są bardziej ekologiczne w ogólnym rozrachunku od nowych nawet pseudoekologicznych elektryków ponieważ jeśli wziąść pod uwagę to takie stare auto potrafi służyć nawet 30 lat to napewno mniej obciąża środowisko niż elektryk którego bateria po max 10 latach musi być zutylizowana a w praktyce skończy na pustyni w Afryce. Po drugie wyprodukowanie takiej baterii potrzebuje pierwiastków których wydobycie zanieczyszcza środowisko ale ze wydobywa się to gdzieś po za unia Europejska to takie auta nazywane są i tak zeroemisyjne 😂 Pod płaszczykiem ekologi wielkie koncerny wraz ze skorumpowana unia Europejska próbują przymusić konsumentów do złomowania starszych aut bo chcą zwiększyć sprzedaż nowych . Interes musi się kręcić, tak samo jak z pralkami z lodówkami itd byle do gwarancji a potem kup pan nowe bo naprawić się nie da z konstrukcyjnego punktu widzenia albo cześć jest tak droga jak by była ze złota i się nie opłaca. Gdzie tu ekologia ? To tylko interes i drenowanie kieszeni obywateli , podatki od aut spalinowych , strefy czystego transportu 😂 to wszystko służy okradaniu obywateli i trzymaniu ich na krótkiej smyczy . To jest temat rzeka ale są badania w których sprawdzano 30 letniego diesla i elektryka od wyprodukowania do zezlomowania i okazało się bez dwóch zdań że w ogólnym rozrachunku bardziej zanieczyszcza środowisko elektryk 😂

  • @advsttsvda4935
    @advsttsvda4935 2 місяці тому +2

    na ceny paliw obecnie idealne jest LPG

    • @FUEL-in-BLOOD
      @FUEL-in-BLOOD  2 місяці тому

      Powiedziałbym, że to akurat zależy od samochodu, przebiegów, preferencji kierowcy. I ceny za gaz oczywiście.

    • @advsttsvda4935
      @advsttsvda4935 2 місяці тому +1

      @@FUEL-in-BLOOD jedyną zależność, jaką widzę osobiście to proporcja ceny 2.5:1 na korzyść gazu w stosunku do PB i ON, która przy obecnych trendach będzie się poszerzać. No i może faktycznie od samochodu. a raczej tolerancji silnika na LPG. Jeśli chodzi stricte o ekonomię, to wszystko przemawia za gazem, a warto pamiętać, że niszczenie rosyjskich rafinerii nie pomoże zrównywaniu cen gazu do benzyny i diesla

    • @FUEL-in-BLOOD
      @FUEL-in-BLOOD  2 місяці тому

      @@advsttsvda4935 Tak, to fakt. Jedyną zaletą zasilania na LPG jest cena gazu. No, i powiedzmy, że jeszcze zalety ekologiczne. Wszystko inne to mniej lub bardziej istotne wady.

    • @advsttsvda4935
      @advsttsvda4935 2 місяці тому +1

      @@FUEL-in-BLOOD jeździłem tylko starym Volvo S40 z dołożonym LPG i Tipo z salonu z fabryczną instalacją i o ile w pierwszym przypadku bywały problemy z przełączaniem zasilania i czasem towarzyszącym temu niepokojącym zapachem gazu, tak przy fabrycznej instalacji jedyną wadą, jaką zauważyłem była mała pojemność butli każąca tankować co ok. 200-300km max. Prócz tego komfort użytkowania, dynamika samochodu i inne nie robiły różnicy między paliwem zasilającym silnik.

    • @FUEL-in-BLOOD
      @FUEL-in-BLOOD  2 місяці тому

      @@advsttsvda4935 Jeden silnik znosi gaz gorzej, a inny lepiej. Normalka, wiele też zależy od instalacji. Zapach gazu jest gdzieś prawie zawsze. Jednym to przeszkadza, innym nie. Są tacy, co nie czują i tacy, co udają, że nie czują. Generalnie LPG jest sprawą bezpieczną, ale większość butli obecnie jest toroidalna, więc po pierwsze koło zapasowe trzeba wozić w bagażniku (mniej miejsca) a zbiornik wystarczy, tak jak napisałeś na 200-350 kilometrów. Dynamika odrobinę mniejsza, dla większości znaczenia nie ma. Są jednak koszty dodatkowe. Badania techniczne droższe, jakieś kilkaset złotych w ciągu 10 lat. No i raz na 10 lat nowa butla, najwcześniej jedna kończy zresztą wraz z samochodem żywot. Gorzej jeśli chodzi o przewody zapłonowe, cewki i świece. W zwykłej benzynie niektórzy nigdy kabli nie wymieniają, przy LPG to już nie przejdzie. Są tacy, którzy LPG nie założą, bo to obciach - nie na darmo wlew LPG nazywa się „korkiem wstydu”. Inni twierdzą, że gaz niszczy silnik i to nie jest tak, że nie ma w tym żadnej prawdy. LPG to najlepszy wybór dla kogoś, kto naprawdę jeździ dużo, albo ma naprawdę poważny silnik - czyli ponad 2 litry i do tego duży, ciężki samochód. Jazda dieslem to jednak inna charakterystyka, jedni to lubią, inni nie bardzo. Podobnie jest z LPG i CNG, który jest jeszcze czymś innym - myślę, że dla niektórych nie mniej fajnym od LPG.

  • @andrzejl8451
    @andrzejl8451 2 місяці тому +1

    Lpg albo kujawski😂

    • @FUEL-in-BLOOD
      @FUEL-in-BLOOD  2 місяці тому +1

      Ważne, żeby był z pierwszego tłoczenia.