Powody: nisko wartosciowe jedzenie. Nieregularny sen lub krutkie godziny snu. Slaba flora bakteryjna ( najlepsza na to jest kapusta kiszona i naturalny jogurt. Nie wierzcie w probiotyki bo to kolejny duzy biznes) . Braki dobrych tluszczow w organizmie( polecam siemie lniane jako ze zawiera duzo omegi, ) pamietaj ze mozg pracuje na tluszczach a zle tluszcze je rozkojarza. Odwodnienie: czyli kawa kawa kawuska i herbatki oraz slodkie napije odwadniaja. Polecam po kawusi wypic szklanke wody. Tu szybka pomoc dzialajaca w 2 do 4 dni to elektrolity z apteki od odwodnienia. Czasem dziala juz po dniu. I media rozsylajace straszne wiadomosci. Przestan ogladac czytac serczowac. Pogaduszki ze znajomymi na negatywne tematy. Utrzymuj kontakty tylko z pozytywnymi ludzmi . odetnij sie od tych ktorzy lubia sie bac na jakis czas. Jesli uzdrowisz cialo nie bedziedziesz juz myslal o psychiatrach itd. Osobiscie cierpialam 6 lat bez zadnej pomocy. Jem kiszonki codziennie i kawaleczek buraka surowego na oczyszczenie krwi. Ulga przyszla szybko. Radze jednak zabezpieczyc sie na poczatku w olejek chmielowy od nerwicy. Jesli jest tylko z valerianka to tez krzywdy nie zrobi. Jesli sie dobrze wyspie i nawadniam organizm czuje sie dobrze. Na poczatku paniki wypijam dwie szklanki wody i juz dziala po 10 minutach. Lei przyjmuje tylko 1 w miesiacu a bylam na nich codziennie. Czulam sie jak warzywo. Bylo strasznie. Nerwica paralizowala mi cialo. Balam sie ruszyc bo nie ufalam sobie co zrobie jesli zaloze buty i wyjde z domu. Czesto trafialam do zakladu psychiatrycznego po czym wychodzilam jak roslina. Wpadlam w alkoholizm co pogorszylo ataki paniki i doprowadzilo do depresji. Siegnelam po gorsze srodki po czym czulam sie zupelnie opetana. Wydalam 15 letnie oszczednosci na tabletki uliczne ktore doprowadzily do uzaleznienia. W bolach fizycznych przeszlam samodzielny detox bez niczego kiedy uswiadomilam sobie ze narasta opetanie. Czucie dotyku niewidzialnych istot to tylko reakcja ciala na tabletki to nie zle duchy tylko reakcje chemiczne. Prosze nie wchodz w bagno. Biegnij po elektrolity i kiszonki . Nie pij alkoholu . w olejkack silnych chmielowych jest duza dawka alkoholu . Na poczatek to pomoze zejsc z alkoholizmu. Owoce i zielone warzywa poprostu zmiel w blenderze i wypij tak duzo ile mozesz. Prosze nie popelniajcie bledow bo ja jestem przykladem na to ze mozna . wystarczy dzialac a jest to latwe i smaczne. Wierze ze sie uda . Bylam martwa jestem pelna zycia. I powiecie wszystkim. Jestem spowrotem. Upadlem i uleczylem sie.wewnetrznego pokoju i milosci Ci zycze. Sylwia.
Zmagalem sie z lekiem bralem leki oraz uczeszczalem na terapie. Obecnie doswiadczamy leku ale potrafi sobie z nim radzic. I jest coraz lepiej. To wszystko wymaga czasu cierpliwosci wymaga zaparcia. Jestem bardzo zaskoczony ze wkoncu na UA-cam znalazla sie bardzo madry I swiadomy psychiatry ktory mowi tyle o roli terapii I pracy nad soba. To jest w przypadki leku PODSTAWA. Dziekuje bardzo ze Pan przekazuje prawde a nie jak wiekszosc psychiatrow wlepia tylko leki a o psychoterapii nawet nie wspomna. Moj byly psychiatry powiedzial mi ze jak chce mi sie kase wydawac to moge sobie chodzi.. Ile osob mogl skrzywdzic wyobrazcie sobie. POZDRAWIAM SERDECZNIE
Witam panie Doktorze Pisze z zapytaniem o moj problem z derealizacją Mianowicie cierpię na nią od miesiąca po zapaleniu Paliłem co kilka dni lecz pewnego dnia przesadziłem Doszły do tego lęki i rozmyślalnie bezsensowne o życiu Aktualnie jest coraz lepiej od tygodnia wyrzuca mnie z tej choroby na przemian Raz jest raz prawie nie (kilka razy dziennie o sobie przypomina) Ja Oczywiscie staram się o niej na maca nie myśleć i ja lekceważyć dodam ze przestała mi utrudniać zycie co jest lekko dziwne przy takich stanach Czy to oznacza ze mi przechodzi? Proszę o odpowiedź
jak milo ze się tu znalazlam :) czuje takie zrozumienie.. osobiscie jestem chyba juz na tym etapie kiedy potrafie chociaz troche kontrolowac swoje ataki paniki i nauczylam sie zyc z nerwica a mam ja od blisko roku, wielka szkoda ze nie wpadlam tu troche wczesniej.. w poniedzialek ide wreszcie do psychiatry bo zostalam lekomanka, co przerazilo dosc moja mame.. ostatnio zrobilam takiego pieknego miksa, bylo mi cudownie i pieknie jak w niebie.... ile bym dala zeby znowu tak sie poczuc.. powinnam moze predzej odwiedzic psychiatre, tak jak zalecil mi psycholog ale powiedzialam wtedy ze dam rade jeszcze sobie sama, to byl blad prawdopodobnie bo wpadlam w bagno, a pozniej kiedy zdalam sobie sprawe z mojego problemu i tak nie mialam sily ani motywacji isc zapisac sie do psychiatry... mozliwe ze nabawilam sie przez to wszystko depresji bo w ogole nie mialam w ostatnim czasie checi do robienia niczego.. i kurwa te pierdolone tabletki.. wiecie ile dalabym zeby zjesc sobie benzoski?????? matka mi wszystsko pozabierala wiec hhehehe zjadlam cale opakowanie lekow ziolowych aha nie probojcie bo to gowno daje, tyylko lekkie otepienie.. jak macie benzo w rozsadnej cenie albo jakies opiaty to tez mozecie napisac, kupilabym jakis oksykodon np hehe
może Pan odpowiedzieć czy terapia psychodynamiczna jest odpowiednia do leczenia nerwic? Zaczęłam taką od niedawna, a przeczytałam na różnych forach że ponoć jest beznadziejna do nerwicy...
Najważniejszy jest by trapić na takiego terapeutę który będzie dla Pani pomocny. Już po kilku spotkaniach pozna Pani odpowiedz czy ten nurt jest dla Pani.
@@martinus12 wielkie dzięki Panie Doktorze za odpowiedź prostym, klarownym językiem👍Powiem, że trochę mnie Pan uspokoił, szczególnie stwierdzeniem, iż póki zadaje sobie pytania czy ze mną wszystko w porządku i nie wariuje, póty to jedynie objawy (te które mi "umilają" obecnie życie) nieszczęsnej depersonalizacji 😉 Lżej mi. Korzystając z okazji zapytam Pana, czy DP i DR mogą (bądź idą) ze sobą w parze? U mnie zaczęło się to jakis tydzień temu, po dość traumatycznyn przeżyciu, jestem w permanentny poczuciu leku, strachu i odrealnienia, które wzajemnie siebie nakręcają. W przeszłości ( jako nastolatek) również zdarzały mi się ataki lęku panicznego (wizje uduszenia sie, śmierci, choroby - również związane z dramatycznym zdarzeniami, które były moim udziałem) Pozdrawiam.
@@74NRGEE Derealizacja i depersonalizacja idzie najczęściej w parze. Opis wskazuję na kompleks objawów lękowych. Do tego duża samoświadomość objawów powinna dać spokój i brak obaw iż można od tego "zwariować".
@@martinus12 kolejna dziwna rzecz, której nie mogę zrozumieć, to fakt że po przebudzeniu i w ciągu dnia objawy nerwowe, lęk, DP, DR jest jakby w trybie gotowości cały czas, trudno mi nawet wziąść do auta i prowadzić, bo na wszystkim skupiam uwagę i wszystko wydaje mi się dziwne i "pływające", przykłady mógłbym mnożyć, z nerwów np nie mam ochoty jeść, bo mam ściśniętym żołądek, agorafobie, a wieczorem jakby objawy ustępują i czuje się o niebo lepiej i tak w kółko 😠 Co mi Pan Panie doktorze na to odpowie i co by mi Pan zalecił w leczeniu? Czy z tego błędnego koła strachu, lęku, DR i DP da się kiedyś wyjść??? 🙁
no bliska mi osoba, cierpi odkąd pamiętam na nerwicę lękową, zawsze temu zaprzeczała, olewała leczenie i higienę psychiczną - aż w końcu, po burzliwym rozstaniu z chłopakiem, zapadła na zaburzenie urojeniowe (o treści hipochondrycznej). Oczywiście teraz (a trwa to już ponad 2 lata) tym bardziej nie zamierza się leczyć. Także - można zwariować. Do tego doprowadzić do zwariowania swoich najbliższych. Jestem bardzo zła na ludzi, którzy odradzają innym leczenie psychiatryczne i którzy ignorują problem zdrowia psychicznego. Niestety w naszym społeczeństwie to bardzo powszechne podejście. Niektórzy twierdzą też, że ich zdrowie to ich osobisty problem - ale to nie jest do końca prawda - a na pewno nie w przypadku chorób psychicznych.
"zaburzenie urojeniowe (o treści hipochondrycznej)" ja pierdolę to jak nazwać biegunkę "zaburzenia organizmu (o treści gastronomicznej)"...Nazwij jeszcze ból głowy "zaburzeniem mózgu (o treści bólowej)". Nerwica, a raczej zaburzenia lękowe, to nie "wariactwo" i to nie jest choroba. Chora psychicznie to chyba Ty jesteś ;) A jak nie i to dla Ciebie norma to współczuję.
Agola, musisz zdać sobie sprawę że leczenia jako takiego nie ma, jedynie benzo działa ale to jest opcja krótkoterminowa i śliska bo w końcu trzeba odstawić i zaczyna się piekło gorsze niż było
Mam nerwicę natręctw od 8 lat depresję od 4 i napady paniki od ponad 2 lat Średnio ktokolwiek mógł mi udzielić pomocy i nadal jestem traktowany przez rodzinę jak wariat nie rozumieją że to jest choroba właśnie mn przez to popadłem w paskudne uzależnienie od opioidów..
Wiem data, ale współczuję 😥😐 Mam również nerwicę natręctw i depresję to jest takie gówno, że szok 😮😥😥😥 Nie umiem Ci pomóc, ale życzę Ci dużo siły! 💪 Jeśli nie chodzisz do psychiatry to się koniecznie do niego udaj. Leki mogę troszkę pomóc... Terpia również powinna, chociaż w tych czasach terapia średnio jest możliwa... 🤔😐😐😐
Witam spokojniutko nic strasznego sie nie dzeje podczas stanu lekowego oddychaj sobie gleboko spokojnie przez usta spokojnie gleboko sobie oddychaj wdech wydech wdech wydech. Wdech nabieramy gleboko powietrza do pluc i sokojnie wydychamy i znowu wdech gleboko az do samego zoladka i spokojny wydech oddychaj sobie tak przez 25 minut gleboko spokojnie rowno sobie oddychaj przez usta uspokoisz sie i wyciszysz a jak atak paniki minie to mozesz sobie juz oddychac swoim rytmem oddychsnia gleboko spokojnie przez nos.
Wielokrotnie miałem wrażenie że stoję na krawędzi szaleństwa kiedy miałem napady nerwicy...
Paweł Bielski ja tez a co ci dokładnie jest myśli ? Bo ja mam problemu właśnie z myślami negatywnymi
Powody: nisko wartosciowe jedzenie.
Nieregularny sen lub krutkie godziny snu.
Slaba flora bakteryjna ( najlepsza na to jest kapusta kiszona i naturalny jogurt. Nie wierzcie w probiotyki bo to kolejny duzy biznes) .
Braki dobrych tluszczow w organizmie( polecam siemie lniane jako ze zawiera duzo omegi, ) pamietaj ze mozg pracuje na tluszczach a zle tluszcze je rozkojarza. Odwodnienie: czyli kawa kawa kawuska i herbatki oraz slodkie napije odwadniaja. Polecam po kawusi wypic szklanke wody. Tu szybka pomoc dzialajaca w 2 do 4 dni to elektrolity z apteki od odwodnienia. Czasem dziala juz po dniu.
I media rozsylajace straszne wiadomosci. Przestan ogladac czytac serczowac.
Pogaduszki ze znajomymi na negatywne tematy. Utrzymuj kontakty tylko z pozytywnymi ludzmi . odetnij sie od tych ktorzy lubia sie bac na jakis czas.
Jesli uzdrowisz cialo nie bedziedziesz juz myslal o psychiatrach itd.
Osobiscie cierpialam 6 lat bez zadnej pomocy. Jem kiszonki codziennie i kawaleczek buraka surowego na oczyszczenie krwi. Ulga przyszla szybko. Radze jednak zabezpieczyc sie na poczatku w olejek chmielowy od nerwicy. Jesli jest tylko z valerianka to tez krzywdy nie zrobi.
Jesli sie dobrze wyspie i nawadniam organizm czuje sie dobrze.
Na poczatku paniki wypijam dwie szklanki wody i juz dziala po 10 minutach.
Lei przyjmuje tylko 1 w miesiacu a bylam na nich codziennie. Czulam sie jak warzywo.
Bylo strasznie. Nerwica paralizowala mi cialo. Balam sie ruszyc bo nie ufalam sobie co zrobie jesli zaloze buty i wyjde z domu. Czesto trafialam do zakladu psychiatrycznego po czym wychodzilam jak roslina. Wpadlam w alkoholizm co pogorszylo ataki paniki i doprowadzilo do depresji. Siegnelam po gorsze srodki po czym czulam sie zupelnie opetana. Wydalam 15 letnie oszczednosci na tabletki uliczne ktore doprowadzily do uzaleznienia. W bolach fizycznych przeszlam samodzielny detox bez niczego kiedy uswiadomilam sobie ze narasta opetanie. Czucie dotyku niewidzialnych istot to tylko reakcja ciala na tabletki to nie zle duchy tylko reakcje chemiczne.
Prosze nie wchodz w bagno. Biegnij po elektrolity i kiszonki . Nie pij alkoholu . w olejkack silnych chmielowych jest duza dawka alkoholu . Na poczatek to pomoze zejsc z alkoholizmu. Owoce i zielone warzywa poprostu zmiel w blenderze i wypij tak duzo ile mozesz.
Prosze nie popelniajcie bledow bo ja jestem przykladem na to ze mozna . wystarczy dzialac a jest to latwe i smaczne.
Wierze ze sie uda . Bylam martwa jestem pelna zycia. I powiecie wszystkim. Jestem spowrotem. Upadlem i uleczylem sie.wewnetrznego pokoju i milosci Ci zycze. Sylwia.
Jak zawsze w sedno... 👍👌👏
Zmagalem sie z lekiem bralem leki oraz uczeszczalem na terapie. Obecnie doswiadczamy leku ale potrafi sobie z nim radzic. I jest coraz lepiej. To wszystko wymaga czasu cierpliwosci wymaga zaparcia. Jestem bardzo zaskoczony ze wkoncu na UA-cam znalazla sie bardzo madry I swiadomy psychiatry ktory mowi tyle o roli terapii I pracy nad soba. To jest w przypadki leku PODSTAWA. Dziekuje bardzo ze Pan przekazuje prawde a nie jak wiekszosc psychiatrow wlepia tylko leki a o psychoterapii nawet nie wspomna. Moj byly psychiatry powiedzial mi ze jak chce mi sie kase wydawac to moge sobie chodzi.. Ile osob mogl skrzywdzic wyobrazcie sobie. POZDRAWIAM SERDECZNIE
przy nerwicy opanowanie serca, ściskania itp to pestka, przy myślach i wyobrarzeniach, że się zwarjuje.
Jest pan boski dobrze że trafiłam na tak mądre wypowiedzi
Witam panie Doktorze
Pisze z zapytaniem o moj problem z derealizacją
Mianowicie cierpię na nią od miesiąca po zapaleniu
Paliłem co kilka dni lecz pewnego dnia przesadziłem
Doszły do tego lęki i rozmyślalnie bezsensowne o życiu
Aktualnie jest coraz lepiej od tygodnia wyrzuca mnie z tej choroby na przemian
Raz jest raz prawie nie (kilka razy dziennie o sobie przypomina)
Ja Oczywiscie staram się o niej na maca nie myśleć i ja lekceważyć dodam ze przestała mi utrudniać zycie co jest lekko dziwne przy takich stanach
Czy to oznacza ze mi przechodzi?
Proszę o odpowiedź
jak milo ze się tu znalazlam :) czuje takie zrozumienie.. osobiscie jestem chyba juz na tym etapie kiedy potrafie chociaz troche kontrolowac swoje ataki paniki i nauczylam sie zyc z nerwica a mam ja od blisko roku, wielka szkoda ze nie wpadlam tu troche wczesniej.. w poniedzialek ide wreszcie do psychiatry bo zostalam lekomanka, co przerazilo dosc moja mame.. ostatnio zrobilam takiego pieknego miksa, bylo mi cudownie i pieknie jak w niebie.... ile bym dala zeby znowu tak sie poczuc.. powinnam moze predzej odwiedzic psychiatre, tak jak zalecil mi psycholog ale powiedzialam wtedy ze dam rade jeszcze sobie sama, to byl blad prawdopodobnie bo wpadlam w bagno, a pozniej kiedy zdalam sobie sprawe z mojego problemu i tak nie mialam sily ani motywacji isc zapisac sie do psychiatry... mozliwe ze nabawilam sie przez to wszystko depresji bo w ogole nie mialam w ostatnim czasie checi do robienia niczego.. i kurwa te pierdolone tabletki.. wiecie ile dalabym zeby zjesc sobie benzoski?????? matka mi wszystsko pozabierala wiec hhehehe zjadlam cale opakowanie lekow ziolowych
aha nie probojcie bo to gowno daje, tyylko lekkie otepienie.. jak macie benzo w rozsadnej cenie albo jakies opiaty to tez mozecie napisac, kupilabym jakis oksykodon np hehe
Panie Doktorze a czy osoby bez uczuć to nie są psychopaci? Tak zawsze myślałam
może Pan odpowiedzieć czy terapia psychodynamiczna jest odpowiednia do leczenia nerwic? Zaczęłam taką od niedawna, a przeczytałam na różnych forach że ponoć jest beznadziejna do nerwicy...
Najważniejszy jest by trapić na takiego terapeutę który będzie dla Pani pomocny. Już po kilku spotkaniach pozna Pani odpowiedz czy ten nurt jest dla Pani.
@@martinus12 nie wiem czy kilka spotkań to nie za mało, towarzyszą różne uczucia :c
@@megimegi2355 Divovic na you tube plus Pan google "odburzanie" :) powodzenia
@@iwonadrozdzynska7866 znam ich ale potrzebna mi terapia
Panie doktorze, mógłby Pan omówić zjawisko Depersonalizacji? Czy od tego można zwariować?
ua-cam.com/video/qj5nDrg3h7U/v-deo.html
@@martinus12 wielkie dzięki Panie Doktorze za odpowiedź prostym, klarownym językiem👍Powiem, że trochę mnie Pan uspokoił, szczególnie stwierdzeniem, iż póki zadaje sobie pytania czy ze mną wszystko w porządku i nie wariuje, póty to jedynie objawy (te które mi "umilają" obecnie życie) nieszczęsnej depersonalizacji 😉 Lżej mi. Korzystając z okazji zapytam Pana, czy DP i DR mogą (bądź idą) ze sobą w parze? U mnie zaczęło się to jakis tydzień temu, po dość traumatycznyn przeżyciu, jestem w permanentny poczuciu leku, strachu i odrealnienia, które wzajemnie siebie nakręcają. W przeszłości ( jako nastolatek) również zdarzały mi się ataki lęku panicznego (wizje uduszenia sie, śmierci, choroby - również związane z dramatycznym zdarzeniami, które były moim udziałem) Pozdrawiam.
@@74NRGEE Derealizacja i depersonalizacja idzie najczęściej w parze. Opis wskazuję na kompleks objawów lękowych. Do tego duża samoświadomość objawów powinna dać spokój i brak obaw iż można od tego "zwariować".
@@martinus12 kolejna dziwna rzecz, której nie mogę zrozumieć, to fakt że po przebudzeniu i w ciągu dnia objawy nerwowe, lęk, DP, DR jest jakby w trybie gotowości cały czas, trudno mi nawet wziąść do auta i prowadzić, bo na wszystkim skupiam uwagę i wszystko wydaje mi się dziwne i "pływające", przykłady mógłbym mnożyć, z nerwów np nie mam ochoty jeść, bo mam ściśniętym żołądek, agorafobie, a wieczorem jakby objawy ustępują i czuje się o niebo lepiej i tak w kółko 😠 Co mi Pan Panie doktorze na to odpowie i co by mi Pan zalecił w leczeniu? Czy z tego błędnego koła strachu, lęku, DR i DP da się kiedyś wyjść??? 🙁
@@74NRGEE Rekomenduje zacząć od bardzo łagodnych leków ukierunkowanych na redukcję lęku. Z czasem przyjdzie poczucie poprawy samopoczucia.
O js mam tsk 3 tyg Uczucie ze zwaryjuje bylam u osyhiatry i Jeszcze gorzej dal mi leki ostatnio wzywalam pogotowie bo Myslalan ze odhodze od zmyslow
Czy od.nerwicy moga być omamy ?
Panie doktorze- nie dam rady
Pan doktor konował: Dasz, dasz. Dasz sobie rady. 250 zł się należy.
no bliska mi osoba, cierpi odkąd pamiętam na nerwicę lękową, zawsze temu zaprzeczała, olewała leczenie i higienę psychiczną - aż w końcu, po burzliwym rozstaniu z chłopakiem, zapadła na zaburzenie urojeniowe (o treści hipochondrycznej). Oczywiście teraz (a trwa to już ponad 2 lata) tym bardziej nie zamierza się leczyć. Także - można zwariować. Do tego doprowadzić do zwariowania swoich najbliższych. Jestem bardzo zła na ludzi, którzy odradzają innym leczenie psychiatryczne i którzy ignorują problem zdrowia psychicznego. Niestety w naszym społeczeństwie to bardzo powszechne podejście. Niektórzy twierdzą też, że ich zdrowie to ich osobisty problem - ale to nie jest do końca prawda - a na pewno nie w przypadku chorób psychicznych.
Hipochondria to nie wariactwo, to nerwica.
"zaburzenie urojeniowe (o treści hipochondrycznej)" ja pierdolę to jak nazwać biegunkę "zaburzenia organizmu (o treści gastronomicznej)"...Nazwij jeszcze ból głowy "zaburzeniem mózgu (o treści bólowej)". Nerwica, a raczej zaburzenia lękowe, to nie "wariactwo" i to nie jest choroba. Chora psychicznie to chyba Ty jesteś ;) A jak nie i to dla Ciebie norma to współczuję.
Agola, musisz zdać sobie sprawę że leczenia jako takiego nie ma, jedynie benzo działa ale to jest opcja krótkoterminowa i śliska bo w końcu trzeba odstawić i zaczyna się piekło gorsze niż było
@@Owerus hipohondria to nie to samo co urojenia o treści hipohondrycznej
@@atosztefa no moze, ale wtedy to by byla psychoza?
Czy można się z tego wyleczyć?
Brak odpowiedzi.
Nie. To i tak wroci
Skąd wiesz?
@@rafalekrys4324 mam to od 4 roku życia przez awantury alkoholickie w domu które trwały 12 lat
@@rafalekrys4324 ale każdy przypadek jest inny
Mam nerwicę natręctw od 8 lat depresję od 4 i napady paniki od ponad 2 lat
Średnio ktokolwiek mógł mi udzielić pomocy i nadal jestem traktowany przez rodzinę jak wariat nie rozumieją że to jest choroba właśnie mn przez to popadłem w paskudne uzależnienie od opioidów..
Wiem data, ale współczuję 😥😐 Mam również nerwicę natręctw i depresję to jest takie gówno, że szok 😮😥😥😥 Nie umiem Ci pomóc, ale życzę Ci dużo siły! 💪 Jeśli nie chodzisz do psychiatry to się koniecznie do niego udaj. Leki mogę troszkę pomóc... Terpia również powinna, chociaż w tych czasach terapia średnio jest możliwa... 🤔😐😐😐
wiadome ze mozna
ja mam sny lękowe :(
Witam spokojniutko nic strasznego sie nie dzeje podczas stanu lekowego oddychaj sobie gleboko spokojnie przez usta spokojnie gleboko sobie oddychaj wdech wydech wdech wydech. Wdech nabieramy gleboko powietrza do pluc i sokojnie wydychamy i znowu wdech gleboko az do samego zoladka i spokojny wydech oddychaj sobie tak przez 25 minut gleboko spokojnie rowno sobie oddychaj przez usta uspokoisz sie i wyciszysz a jak atak paniki minie to mozesz sobie juz oddychac swoim rytmem oddychsnia gleboko spokojnie przez nos.
Ja to wszystko wiem, ale masz na to jakieś leki, ty konowale? Kasa się znajdzie.