Spoko spoko. Ale pamiętajcie że to lata 70 te . Tam jak ktoś wygląda ma 50 lat to ma 30. Przypomnijcie sobie naszą kadrę narodową z tamtego okresu. Piłkarze po 27 lat wyglądali jak dziś wujek Roman lat 64. Wąsy PKSy pożyczki na głowach. Heheheh
Wygląd Anakina da się jeszcze wytłumaczyć jego stanem zdrowia. Liczne rany wewnętrzne i zewnętrzne, urazy, ilość elektroniki w jego ciele itp. Też przecież sama zbroja Vadera była dla niego udręką (Sidious zaprojektował ją tak by swojemu właścicielowi zadawała nieustanny ból)
I dlatego wyglądał jak Sidious - mimo, że Palpatine w momencie śmierci też miał dopieo z 80 lat, a patrz na Dooku, który też miał z 80 lat podczas śmierci. xDD
Sprawdziłem z czystej ciekawości i Drewe Henley (red lider) to rocznik 1940, czyli w trakcie kręcenia Ep. IV miał jakieś 36-37 lat. Obi (co nic nie robi) miał jakieś 57-58 lat w momencie wydarzeń w IV, a sir Alec w momencie kręcenia miał 62-63 lata, a też wyglądał na zdecydowanie starszego (70+, a może nawet pod 80)
Spotkałem go jako dziecko. Ale można też to przetłumaczyć "jako dzieciak", tak czterdziestoparolatek może powiedzieć o sobie w wieku lat dwudziestukilku.
Gdyby Lucas nie poszedł w tą stronę wątków ojca i syna, to nie oszukujmy się, przyszłość Star Wars mogłaby być dużo bardziej marna. A New Hope było dobrym i świeżym startem, ale brakowało tam potencjału dramatyzmu i dojrzałości, co rozwinął sequel. Powrót Jedi już skręcał w kierunku dziecięcej radochy i naiwnej historii, ale wątek Lukea i Vadera dalej trzymał głębię i pozwalał wyciągnąć z tej serii mistycyzm, magię. Dzięki temu też prequele miały konkretną historię do opowiedzenia o upadku człowieka i galaktyki. Bez tego nadania kierunku w "Imperium", obawiam się, że Gwiezdne Wojny mogłyby nie być tym czymś, za co je pokochaliśmy a dość szybko skończyłyby na półce obok setek filmów o przygodach w kosmosie. I tak uważam, że bardzo dużo plusów dajemy tej serii a na wady oko przymykamy właśnie za potencjał, który jest w serii od lat, wybrzmiewa jednak tylko czasami.
Chciałbym kiedyś zobaczyć jakiś komiks ukazujący alternatywną wersję Prequeli według wczesnych planów George'a Lucasa, wliczając to, że Anakin i Vader byliby dwoma różnymi postaciami.
Od dawna nurtuje mnie pytanie dla czego Orn Free Taa miał 3 lekku i tylko 4 plce, a inni twi'lekowie mieli tylko 2 lekku i 5 palców u dłoni? Jest on przedstawicielem jakiego podgatunku czy to jakaś mutacja?
Ogólnie Lucasowi koncepcje na etapach tworzenia kolejnych filmów trochę się rozjechały. Luke miał mieć 19 lat i urodzić się na koniec wojem klonów, więc nie dało się ich odsunąć bardziej. Wiek Kenobiego z kolei można było ratować wydłużając odstęp między ep. II i III o np. 8 lat
W młodości jarałem się Gwiezdnymi Wojnami. Nawet należałem do Bractwa Mrocznych Jedi (hehe). Mam jednak pewną smutną wiadomość - twórcy (ówcześni i tym bardziej obecni) nigdy nie przywiązywali zbyt wielkiej wagi do detali i spójności fabuły.
To co podałem miało być oparte tak twierdzili wydawcy przewodników na konsultacjach z Lucasfilm i skąpych wskazówkach Lucasa dziś wiemy że jeżeli tak było to była jedna z jego ówczesnych wersji. Wprowadzono do tego korekty po Imperium Kontratakuje i Powrocie Jedi dotyczące relacji Anakim-Vader, Luke i Leia. Ale w zasadzie ta wizja przedstawiona przsez Slavicseka była skąpą podstawą tego co Lucasfilm udostępniał twórcom ówczesnego EU z Ballantine Books , West End i Del Rey. A nawet Lucasfilm Games i innym. To była baza na jakiej pracował np Zahn. Oczywiście aż do Prequeli.
I tu wysuwa się na prowadzenie mistrzowska gra Aleca Guinessa. W Nowej Nadziei wyraźnie widać, że Kenobi "waha się"/"układa sobie w głowie" "bajkę" o tym, że Vader zabił Anakina. W kontekście czasu kręcenia to pewnie była mimika bólu i traumy, ale dopiero po latach można zauważyć geniusz aktora.
Kopalnia wiedzy i pomysłów z olbrzymiej wręcz wyobraźni. Niesamowite! A wszystko to zapisane gdzieś na setkach stron i ,,zarysowane" również w notatnikach i zeszytach, które bodaj po oddaniu Lucasfilm Ltd. przez Lucasa trafiły w ręce Disneya. Taki był właśnie Lucas, nasz ,,starwarsowy Papa". Gdyby miał kiedykolwiek powstać reboot Klasycznej Trylogii SW, Epizody IV-VI, to chciałbym, aby to Sir George je nakręcił, i to z użyciem tych ,,alternatyw" scenariuszowych, o których mowa w odcinku. A jeśli nie Lucas miałby się tym zająć, to niech to będzie ktoś kompetentny i ogarnięty, wykorzystujący te specyficzne ,,alternatywy", o których mowa, i które Lucas niegdyś rozważał, aby je w filmach umieścić. 😅
chyba, że obaj byli dziećmi. red leader byłby wtedy dzieciakiem z tatooine, z którym anakin sie kolegował i wtedy sie spina. nigdzie nie ma informacji, ze red leader miał brać udział w wojnach klonów. ale skoro anakin mógł brać i to jego równolatek też
To zawsze (nawet bez owej sceny) tak śmierdziało, że Lucas zmienił zdanie i z oryginalnej, wielkiej galaktycznej epopei zawęził Star Wars do historii o dysfunkcjonalnej rodzinie. I nie, nie wyszło to na dobre, choć Episode V, z tym jednym zastrzeżeniem (i przed późniejszymi przeróbkami) i tak pozostaje genialnym filmem.
To sformułowanie "when I was just a boy" niekoniecznie musi oznaczać że musiał być bardzo młody, mógł mieć na spokojnie nawet 20 lat, bardzo często się zdarza że nawet na osoby dorosłe, mówi się chłopcze bo nadal są dość młodzi tutaj nie trzeba nic retconować bo aktor na spokojnie wygląda na 40 lat, szczególnie że lata wojny mogło mu dorobić zmarszczki i siwizne ze względu na stres, w którejś książce z legend było powiedziane że Obi-Wan specjalnie wystawiał się na promienie słoneczne żeby się "postarzeć" poza tym tak może wyglądać 58 latek, co do Anakina trzeba pamiętać że proces starzenia przyspiesza wraz z używaniem ciemnej strony coś jak gollum we władcy pierścieni, no i oczywiście został spalony żywcem więc to też go mogło postarzeć, jakby pomyśleć trochę dłużej to naprawdę czas nie jest taką barierą jak każdy myśli. Poza tym sformułowanie znałem twojego ojca w momencie gdy chłop był gwiazdą Republiki nie jest niczym niezwykłym.
Nazwanie ObiWana kłamcą to trochę za dużo , bardziej pasuje biblijne "nie powiedział prawdy, ale nie skłamał" i dobrze gra z charakterem Zakonu , który w założeniu szlachetny , był jednak graczem politycznym i nie mógł postępować zawsze "na biało", choć o taki wizerunek się starał. Poza tym, wyjaśnienie historii, nadawało to tej wypowiedzi pewnego mistycyzmu i symboliki układu ciemna /jasna strona Mocy
Kenobi nie mógł wtedy tego powiedzieć. Prawdomówność nie oznacza mówienia szczegółowej prawdy każdemu niezależnie od okoliczności. Tak samo jak kilkuletniemu dziecku nie opisuje się brutalnych szczegółów II wojny światowej
@@grafgeorg8588 tym bardziej,że wiedza taka, mogłaby wywołać w młodym Luke, gniew i strach, a to ,zgodnie z dogmatami Jedi prowadzi na Ciemną Stronę. Istniała też możliwość że taka informacja przekazana młodemu niedoświadczonemu człowiekowi, mogłaby wpłynąć na chęć zbliżenia się do, bądź co bądź , ojca
Niedaleko pada Obi Wan od Palpatine'a... Biorąc pod uwagę fakt, że znał prawdę i wiedział doskonale jak silny w mocy może być Luke- fakt, że karmił jego umysł tym że Vader zabił jego ojca... 💀Dosyć ciemno :D
Błędne rozumowanie. Ileś tam lat na jednej planecie to zupełnie inny wiek na innej. Bardzo ładnie pokazane to było w Interstellar gdy astronauci wylądowali na morskiej planecie w bliskim pobliżu masywnej czarnej dziury i każde kilka sekund na tej planecie odpowiadało całemu rokowi na Ziemi. Może to zbyt naukowe wytłumaczenie jak na baśń ale ma sens.
Nie jest tajemnicą, że Lucas nie miał zamkniętego planu na całą historię GW, tylko ogólny kierunek historii oraz zbiór różnych idei, które dobierał wedle potrzeb. A różnice w wieku bohaterów oczywiście wynikają z dylatacji czasu ;-P
Problemem jest to jak długo trwały wojny klonów. Gdyby wojny trwały np. 30 lat to Obi-Wan mający dwadzieścia coś lat w momencie jej wybuchu kończyłby je po pięćdziesiątce. A Anakin tuż przed pięćdziesiątką. To jest największy problem prequeli że dzieją się zbyt późno i Obi-Wan w trzeciej części jest za młody w stosunku do Obi-Wana z Nowej Nadzieji.
Obi Wan z serialu też jest za młody względem NN, której akcja toczy się 10 lat później, tłumaczyli to jakoś wpływem słońc Tatooine a nawet naukami Kenobiego u ducha Qui Gona, że niby nauka zjednoczenia się z Mocą tak Go postarzała.
Dlatego w latach 80 twierdzono że Wojny Klonów skończyły się 35 BBY, Imperator nie od razu a stopniowo przejmował po nich władzę a Kenobi miał 60-55 lat . Anakin był około 5 lat młodszy.
Rzeczywiście pomysł zrobienia Vadera z Anakina był trafiony w dziesiątkę. Jednak pewne strywializowanie i odmitologizowanie wojen klonów jednak trochę zepsuło klimat całości. Gdyby owe klony okazały się wrogami zagrażającymi Galaktyce, czy choćby Republice Galaktycznej, a rycerze Jedi jedyną siłą, która przy wsparciu regularnej armii (być może też częściowo składającej się z klonów), może owo zagrożenie odeprzeć... To było by coś. Gdyby jeszcze się okazało, że klony są armią nasłaną przez Sithów, którzy w tajemnym rytuale niejako nasączyli swoje armatnie mięcho ciemną stroną, to już w ogóle był by czad. Dzięki temu większego znaczenia nabrały by słowa wezwania Lei mówiącej, że Obi Wan walczył z jej ojcem w wojnach klonów. Obaj byliby weteranami faktycznie ciężkiej wojny. Towarzyszami broni. Tymczasem z trylogii prequeli dowiadujemy się, że Bail Organa był rasowym politykiem i z wojaczką nie miał nic wspólnego. Chyba, że Leia już wtedy wiedziała, że jest adoptowana, co sugeruje jej wypowiedź w "Powrocie Jedi", i miała na myśli swojego prawdziwego ojca. Jednakże musiałaby wiedzieć tylko tyle, że jej ojciec był pilotem i towarzyszem broni Kenobiego. Reszta musiała być dla niej tajemnicą, ze względu na bezpieczeństwo. Co do wyglądu i wieku postaci i aktorów, to muszę ze smutkiem, ale i pewnego rodzaju dumą stwierdzić, że w czasach mojego dzieciństwa, czyli wtedy gdy powstawały pierwsze "Gwiezdne wojny", czterdziestolatkowie wyglądali jak dzisiejsi sześćdziesięciolatkowie i tak dalej. Dlatego "Red Leader" mógł mieć lat 35. Szczególnie jeśli dodać stres związany z ciągłym zagrożeniem. May the Force be with you
@janmos5178 Fajnie, bo opisałem, mniej więcej to co sobie wyobrażałem w 1980 roku, po trzech seansach "Gwiezdnych wojen". Ale było nas, podobnie myślących, dużo więcej. Tym bardziej nic dziwnego, że inteligentny i utalentowany pisarz też miał taki pomysł. Szkoda tylko, że papcio Lukas nie poszedł tym tropem. Reszty by mu to jakoś bardzo nie zmieniło, a mogło by dibrze wpłynąć na całość
To co piszesz jest dobre, ale jednak archetypiczne. Lucas filmowe wojny klonów przerobił na skomplikowany konflikt polityczny, gdzie tak naprawdę nie wiadomo kto jest dobry a kto zły. Pomysł aby klony (kojarzące się ze szturmowcami z OT) były tymi "dobrymi" a Separatyści "złymi" to mistrzostwo. Poza tym filmowe WK są nieco wzorowane na Amerykańskiej wojnie secesyjnej, gdzie jak wiadomo nie zawsze było jasne o co tak naprawdę chodzi, bo niewolnictwo to był pretekst, którymi obie strony chętnie żonglowały. Bail Organa faktycznie walczył z Kenobim co widać w serialu "Wojny Klonów" ale faktycznie lepiej by było pokazać to na ekranie (może Organa jako pilot myśliwca wspierający Anakina i Kenobiego na Coruscant?) Filmowe wojny klonów to konflikt tragiczny, a im dłużej widz wchodzi w temat, tym bardziej skłania się ku temu, że to Separatyści mają więcej racji - mimo że obie strony nakręca ten sam człowiek.
Generalnie to kupuję tę wersję, że pierwotnie to miały być dwie różne postaci i pewnie tak było. Faktem jest, że star Wars ma problemy z wiekiem postaci. Natomiast fakt, że Anakin został Vaderem nie musi być wiedzą powszechną. W zasadzie, to mogą to wiedzieć tylko nieliczni, Obi-wan, Yoda itd. Dlatego, mnie absolutnie nie dziwi fakt, że wszyscy myślą, że Anakin umarł, w tym ten pilot. Pozdrawiam.
tu nie ma problemu z czasem a wpływem ciemnej strony i imperatora społeczność imperium o dziwo w większości pamiętała Jedi jako wspomnienie dalekiej przeszłości tak jak i wojny klonów taka sztuczka Sithów podobna w naturze do transu bitewnego na zwykłych żołnierzy
Jest. To jest i tak za krótki okres. Nawet przy Mocy. Po 70 latach Rosjanie nie zapomnieli pułków carskiej gwardii. Oczywiście to nie jest masowa wiedza ale nikt ich na wpół legendarnie nie traktuje.
Pewnie dlatego ta scena zostala wycieta! Caly Twoj wywód opiera sie na tym, że dowódca czerwonych z e4 spotkał Anakina jak tym był jeszcze młodym pilotem... wojny klonów skończyły się gdy urodził się Luke... w e4 ma on pewnie 18lat. Anakin gdy kończy się e3 ma pewnie koło 30. Między e2 a e3 sa wojny klonów z parę ładnych lat. Dlatego e6 i wiek wyniszczonego traumą, ranami, brakiem światła i ciemną stroną Vadera pasuje do wyglądu 50+
Moja teoria brzmi: Moc miła taki wpływ na ludzi, że starzeli się szybciej. Dlatego Vader w VI epizodzie wygląda jak starzec, dlatego Obi w IV wygląda jak starzec.
a powiem, że może zgodzić się wiekowo - dlaczego? To kosmos. Wystarczy, że weźmiemy pod uwagę "loty kosmiczne" i czas jest nieliniowy, zatem ja wylatujący i wracający za 1 rok na Tatooine widzę kolegów znacznie starszych!
To nie było trochę głupie, że Ben mówi Luke'owi o "młodym Jedi imieniem Darth Vader"? Przecież Jedi nie miałby takiego imienia a sam 'tytuł' Darth odnosi się zawsze do Sithów.
W momencie premiery pierwszych SW jeszcze nie istniało coś takiego jak tytuł "Darth". Pierwotnie miało to być normalne imię. Dopiero potem dopisano, że Darth to tytuł przynależny Sithom
Czytałem atykuły o pierwszych draftach scenarisuza, bardzo ciekawe, nic nie pamiętam. Ale Sith-Jedi war. Annakinn jako generał Rebelii etc [śmierdzi Diuną i innymi produktami "starwarsowopodobnymi].
ono zostało wypowiedziane w kolejnym filmie który brał pod uwagę status z finalnej wersji Nowej Nadziei , zmiana koncepcji o której mówimy, została wprowadzona w trakcie jej produkcji
@@janmos5178 to padło w Imperium Kontratakuje które weszło do kin trzy lata później, więc można przyjąć że było w jego scenariuszu od początku, a zatem było efektem tej zmiany.Ergo - zmiana nie mogła zabić czegoś co powstało później
Jak autorowi wyszło, że Obi wan w momencie śmierci miał około 45 lat? Według wookiepedii miał wtedy 57 lat. Co się zgadza, jeśli weźmie pod uwagę, że w czasie mrocznego widma miał ok. 20 lat (był jeszcze padawnem), a od mrocznego widma do bitwy o yawin minęło jakieś 35 lat. Aktor grający Obi Wana (Alec Guinnes) miał 63 lata w 1977 roku. Więc też pasuje.
Tak naprawde Obi wan nie do konca kłamał ponieważ Vader zabił ąnakina i tak jakby wstąpił w jego ciało co widzimy w serialu Obi wan kenobi. Więc Disney niby troche to naprostował lecz dalej są niezgodności z wiadomych przyczyn.
jeśli masz max. 12 lat , to cieszę się że tu jesteś i powodzenia w odkrywaniu zakamarków tego świata. Jeśli jesteś starszy , no cóż, albo trollujesz, albo pora dorosnąć.
@@janmos5178 nie , ale Skeleton Crew jjest adresowane wprost do dzieci, niektóre rozwiązania scenariuszowe u dorosłego widza budzić mogą jedynie uśmiech politowania
@@arturzawadzki5722 A zniszczenie wielkiej stacji bojowej przez ledwo chroniony otwór nie budziło czy włączenie promienia przyciągającego bez alarmu? Starsi bardziej konserwatywni widzowie w większości mocno śmiali się z fabuły SW. Kultowa to ona była dla ludzi max 20 roku życia wtedy.
To tylko pokazuje że Lucas nigdy nie umiał spójnie pisać i tworzyć spójnego loru. Pierwsze źródła z czasów przed prequelami np encyklopedia Billa Slavicseka słynny Przewodnik Encyklopedyczny podobno uzgadniany z Lucasfilmem podawał że Wojny Klonów zakończyły się 35 BBY, Obiwan Wan urodził się 60-57 BBY, A Anakin 55 BBY. Co ciekawe już wtedy podawano tam że niewielka grupa Jedi przeżyła czystkę ale była tak przerażona że zaprzestała używania Mocy i zeszli ze ścieżki Jedi. . I to dlatego Yoda miał nie brać ich pod uwagę. Cześć z tych informacji miała być już we wcześniejszym Przewodniku autorstwa Raymonda Velasco.
"Ale George Lucas miał zupełnie inny pomysł na Anakina Skylwalkera na początku" na początku, w książkach, napisanych przez Georga Lucasa, najbardziej kanonicznym źródle, nie ma tego motywu. O boż, jak pomyślę ile czasu poświęcono na zmontowanie tego i ile więcej czasu to zmarnuje innym to mi po prostu szkoda.
Tylko, że ta książka Star Wars, pomimo że na okłądce jest nazwisko George Lucas, nie była przez niego napisana. Napisał to ghost writer na podstawie gotowego scenariusza.
Spoko spoko. Ale pamiętajcie że to lata 70 te . Tam jak ktoś wygląda ma 50 lat to ma 30. Przypomnijcie sobie naszą kadrę narodową z tamtego okresu. Piłkarze po 27 lat wyglądali jak dziś wujek Roman lat 64. Wąsy PKSy pożyczki na głowach. Heheheh
Prawda, to samo pomyślałam. Teraz ludzie wygladają bardzo młodo. Człowiek 60 lat wygląda na 40 parę.
Wygląd Anakina da się jeszcze wytłumaczyć jego stanem zdrowia. Liczne rany wewnętrzne i zewnętrzne, urazy, ilość elektroniki w jego ciele itp. Też przecież sama zbroja Vadera była dla niego udręką (Sidious zaprojektował ją tak by swojemu właścicielowi zadawała nieustanny ból)
No i ciemna strona oszpeca, chciażby palpatine i wiele innych sithów wcześniej. Raczej nie nosili oni masek, bo chcieli fajnie wyglądać.
I dlatego wyglądał jak Sidious - mimo, że Palpatine w momencie śmierci też miał dopieo z 80 lat, a patrz na Dooku, który też miał z 80 lat podczas śmierci. xDD
Dooku był może 10 lat sithem@@UbysatoShineko
@@UbysatoShineko Dooku był raczej ideowym Sithem, nie był tak przepełniony nienawiścią i chęcią zniszczenia jak inni.
@@grafgeorg8588 to wszystko się sprawdza, nawet w rzeczywistości. Popatrzcie choćby na George'a Sorosa.
Mógł spotkać Anakina za czasów mrocznego widma. Anakin już wtedy był dobrym pilotem.
Ciekawy materiał, sprawnie przedstawiony - dzięki :)
Że Red Leader wygląda staro? Też byś tak wyglądał jakbyś całe życie uciekał przed szturmowcami i siedział w kabinie pilota metr na metr :D
Sprawdziłem z czystej ciekawości i Drewe Henley (red lider) to rocznik 1940, czyli w trakcie kręcenia Ep. IV miał jakieś 36-37 lat.
Obi (co nic nie robi) miał jakieś 57-58 lat w momencie wydarzeń w IV, a sir Alec w momencie kręcenia miał 62-63 lata, a też wyglądał na zdecydowanie starszego (70+, a może nawet pod 80)
Trochę ze Stephen Lang podobni
Spotkałem go jako dziecko.
Ale można też to przetłumaczyć "jako dzieciak", tak czterdziestoparolatek może powiedzieć o sobie w wieku lat dwudziestukilku.
Gdyby Lucas nie poszedł w tą stronę wątków ojca i syna, to nie oszukujmy się, przyszłość Star Wars mogłaby być dużo bardziej marna. A New Hope było dobrym i świeżym startem, ale brakowało tam potencjału dramatyzmu i dojrzałości, co rozwinął sequel. Powrót Jedi już skręcał w kierunku dziecięcej radochy i naiwnej historii, ale wątek Lukea i Vadera dalej trzymał głębię i pozwalał wyciągnąć z tej serii mistycyzm, magię. Dzięki temu też prequele miały konkretną historię do opowiedzenia o upadku człowieka i galaktyki. Bez tego nadania kierunku w "Imperium", obawiam się, że Gwiezdne Wojny mogłyby nie być tym czymś, za co je pokochaliśmy a dość szybko skończyłyby na półce obok setek filmów o przygodach w kosmosie. I tak uważam, że bardzo dużo plusów dajemy tej serii a na wady oko przymykamy właśnie za potencjał, który jest w serii od lat, wybrzmiewa jednak tylko czasami.
Kiedy grubaski o Star wars ? Jest dużo tematów do omówienia ze świata Star Wars.
Ten format chyba już aż tak popularny nie jest patrząc na pierwsze odcinki żeby robić ich więcej, więc pewnie więcej ich nie powstanie.
Ostatnio Dakann mówił że ma słaby kontakt z Piotrem i ogólnie teraz na kanale dakanna jest tzw. Holotok coś podobnego do grubasków o Star Wars
Ja mu dam słaby kontakt ;) wjadę mu na chatę to się skończy.
Dakann schudł poprostu i już nie jest Grubaskiem 😆
Podbijam temat. Jest Holotalk czy cos u Dakanna i fajnie szanuje, ale ten drugi Pan co gada z Grzesiem no przepraszam, ale daleko mu do Piotra.
Ogladam cie od 2015 kiedy to mialem jakies 10 lat i co jakis czas dalej ogladam nie wiem czemy ale dalej buja jak kiedyś ❤️🔥
Na yt nigdy nie mialem 10 lat :)
Bardzo ciekawy materiał mówiąc szczerze bardzo bardzo
Chciałbym kiedyś zobaczyć jakiś komiks ukazujący alternatywną wersję Prequeli według wczesnych planów George'a Lucasa, wliczając to, że Anakin i Vader byliby dwoma różnymi postaciami.
Od dawna nurtuje mnie pytanie dla czego Orn Free Taa miał 3 lekku i tylko 4 plce, a inni twi'lekowie mieli tylko 2 lekku i 5 palców u dłoni? Jest on przedstawicielem jakiego podgatunku czy to jakaś mutacja?
Ogólnie Lucasowi koncepcje na etapach tworzenia kolejnych filmów trochę się rozjechały. Luke miał mieć 19 lat i urodzić się na koniec wojem klonów, więc nie dało się ich odsunąć bardziej. Wiek Kenobiego z kolei można było ratować wydłużając odstęp między ep. II i III o np. 8 lat
A według innych wersji już po nich.
W młodości jarałem się Gwiezdnymi Wojnami. Nawet należałem do Bractwa Mrocznych Jedi (hehe). Mam jednak pewną smutną wiadomość - twórcy (ówcześni i tym bardziej obecni) nigdy nie przywiązywali zbyt wielkiej wagi do detali i spójności fabuły.
To co podałem miało być oparte tak twierdzili wydawcy przewodników na konsultacjach z Lucasfilm i skąpych wskazówkach Lucasa dziś wiemy że jeżeli tak było to była jedna z jego ówczesnych wersji. Wprowadzono do tego korekty po Imperium Kontratakuje i Powrocie Jedi dotyczące relacji Anakim-Vader, Luke i Leia. Ale w zasadzie ta wizja przedstawiona przsez Slavicseka była skąpą podstawą tego co Lucasfilm udostępniał twórcom ówczesnego EU z Ballantine Books , West End i Del Rey. A nawet Lucasfilm Games i innym. To była baza na jakiej pracował np Zahn. Oczywiście aż do Prequeli.
Dobry materiał.
I tu wysuwa się na prowadzenie mistrzowska gra Aleca Guinessa. W Nowej Nadziei wyraźnie widać, że Kenobi "waha się"/"układa sobie w głowie" "bajkę" o tym, że Vader zabił Anakina. W kontekście czasu kręcenia to pewnie była mimika bólu i traumy, ale dopiero po latach można zauważyć geniusz aktora.
Że niby aktor miał taką koncepcję w głowie jeszcze zanim scenarzysta to wymyślił?
@Zbigniew_Nowak Nie, nie mógł mieć. Po prostu zagrał mimiką tak dobrze, że wygląda, jakby wiedział.
Kopalnia wiedzy i pomysłów z olbrzymiej wręcz wyobraźni. Niesamowite! A wszystko to zapisane gdzieś na setkach stron i ,,zarysowane" również w notatnikach i zeszytach, które bodaj po oddaniu Lucasfilm Ltd. przez Lucasa trafiły w ręce Disneya. Taki był właśnie Lucas, nasz ,,starwarsowy Papa". Gdyby miał kiedykolwiek powstać reboot Klasycznej Trylogii SW, Epizody IV-VI, to chciałbym, aby to Sir George je nakręcił, i to z użyciem tych ,,alternatyw" scenariuszowych, o których mowa w odcinku. A jeśli nie Lucas miałby się tym zająć, to niech to będzie ktoś kompetentny i ogarnięty, wykorzystujący te specyficzne ,,alternatywy", o których mowa, i które Lucas niegdyś rozważał, aby je w filmach umieścić. 😅
chyba, że obaj byli dziećmi. red leader byłby wtedy dzieciakiem z tatooine, z którym anakin sie kolegował i wtedy sie spina. nigdzie nie ma informacji, ze red leader miał brać udział w wojnach klonów. ale skoro anakin mógł brać i to jego równolatek też
To zawsze (nawet bez owej sceny) tak śmierdziało, że Lucas zmienił zdanie i z oryginalnej, wielkiej galaktycznej epopei zawęził Star Wars do historii o dysfunkcjonalnej rodzinie. I nie, nie wyszło to na dobre, choć Episode V, z tym jednym zastrzeżeniem (i przed późniejszymi przeróbkami) i tak pozostaje genialnym filmem.
Obi-Wan: Luke, did I ever tell you about Ahsoka Tano?
To sformułowanie "when I was just a boy" niekoniecznie musi oznaczać że musiał być bardzo młody, mógł mieć na spokojnie nawet 20 lat, bardzo często się zdarza że nawet na osoby dorosłe, mówi się chłopcze bo nadal są dość młodzi tutaj nie trzeba nic retconować bo aktor na spokojnie wygląda na 40 lat, szczególnie że lata wojny mogło mu dorobić zmarszczki i siwizne ze względu na stres, w którejś książce z legend było powiedziane że Obi-Wan specjalnie wystawiał się na promienie słoneczne żeby się "postarzeć" poza tym tak może wyglądać 58 latek, co do Anakina trzeba pamiętać że proces starzenia przyspiesza wraz z używaniem ciemnej strony coś jak gollum we władcy pierścieni, no i oczywiście został spalony żywcem więc to też go mogło postarzeć, jakby pomyśleć trochę dłużej to naprawdę czas nie jest taką barierą jak każdy myśli. Poza tym sformułowanie znałem twojego ojca w momencie gdy chłop był gwiazdą Republiki nie jest niczym niezwykłym.
Fajny film
Nazwanie ObiWana kłamcą to trochę za dużo , bardziej pasuje biblijne "nie powiedział prawdy, ale nie skłamał" i dobrze gra z charakterem Zakonu , który w założeniu szlachetny , był jednak graczem politycznym i nie mógł postępować zawsze "na biało", choć o taki wizerunek się starał. Poza tym, wyjaśnienie historii, nadawało to tej wypowiedzi pewnego mistycyzmu i symboliki układu ciemna /jasna strona Mocy
Tak. A co miał powiedzieć od razu. Twój tatuś to galaktyczny morderca? Luke zwiałby z domu Obi Wana i tyle przygody.
Kenobi nie mógł wtedy tego powiedzieć. Prawdomówność nie oznacza mówienia szczegółowej prawdy każdemu niezależnie od okoliczności. Tak samo jak kilkuletniemu dziecku nie opisuje się brutalnych szczegółów II wojny światowej
@@grafgeorg8588 tym bardziej,że wiedza taka, mogłaby wywołać w młodym Luke, gniew i strach, a to ,zgodnie z dogmatami Jedi prowadzi na Ciemną Stronę. Istniała też możliwość że taka informacja przekazana młodemu niedoświadczonemu człowiekowi, mogłaby wpłynąć na chęć zbliżenia się do, bądź co bądź , ojca
Co do wieku postaci: To wszystko są kosmici. Nie wiesz ile żyje który kosmita.
Niedaleko pada Obi Wan od Palpatine'a... Biorąc pod uwagę fakt, że znał prawdę i wiedział doskonale jak silny w mocy może być Luke- fakt, że karmił jego umysł tym że Vader zabił jego ojca... 💀Dosyć ciemno :D
Błędne rozumowanie. Ileś tam lat na jednej planecie to zupełnie inny wiek na innej. Bardzo ładnie pokazane to było w Interstellar gdy astronauci wylądowali na morskiej planecie w bliskim pobliżu masywnej czarnej dziury i każde kilka sekund na tej planecie odpowiadało całemu rokowi na Ziemi.
Może to zbyt naukowe wytłumaczenie jak na baśń ale ma sens.
Ciekawie-pozdrawiam
Nie jest tajemnicą, że Lucas nie miał zamkniętego planu na całą historię GW, tylko ogólny kierunek historii oraz zbiór różnych idei, które dobierał wedle potrzeb. A różnice w wieku bohaterów oczywiście wynikają z dylatacji czasu ;-P
Po prostu tworzenie uniwersum go nie interesowało jak Sapkowskiego.
Problemem jest to jak długo trwały wojny klonów. Gdyby wojny trwały np. 30 lat to Obi-Wan mający dwadzieścia coś lat w momencie jej wybuchu kończyłby je po pięćdziesiątce. A Anakin tuż przed pięćdziesiątką.
To jest największy problem prequeli że dzieją się zbyt późno i Obi-Wan w trzeciej części jest za młody w stosunku do Obi-Wana z Nowej Nadzieji.
Obi Wan z serialu też jest za młody względem NN, której akcja toczy się 10 lat później, tłumaczyli to jakoś wpływem słońc Tatooine a nawet naukami Kenobiego u ducha Qui Gona, że niby nauka zjednoczenia się z Mocą tak Go postarzała.
Dlatego w latach 80 twierdzono że Wojny Klonów skończyły się 35 BBY, Imperator nie od razu a stopniowo przejmował po nich władzę a Kenobi miał 60-55 lat . Anakin był około 5 lat młodszy.
Jednak Anakin był Jedi i dobrym pilotem było to pokazane... Bycie pilotem nie wyklucza bycie jedi lol
Rzeczywiście pomysł zrobienia Vadera z Anakina był trafiony w dziesiątkę. Jednak pewne strywializowanie i odmitologizowanie wojen klonów jednak trochę zepsuło klimat całości.
Gdyby owe klony okazały się wrogami zagrażającymi Galaktyce, czy choćby Republice Galaktycznej, a rycerze Jedi jedyną siłą, która przy wsparciu regularnej armii (być może też częściowo składającej się z klonów), może owo zagrożenie odeprzeć... To było by coś.
Gdyby jeszcze się okazało, że klony są armią nasłaną przez Sithów, którzy w tajemnym rytuale niejako nasączyli swoje armatnie mięcho ciemną stroną, to już w ogóle był by czad. Dzięki temu większego znaczenia nabrały by słowa wezwania Lei mówiącej, że Obi Wan walczył z jej ojcem w wojnach klonów. Obaj byliby weteranami faktycznie ciężkiej wojny. Towarzyszami broni. Tymczasem z trylogii prequeli dowiadujemy się, że Bail Organa był rasowym politykiem i z wojaczką nie miał nic wspólnego. Chyba, że Leia już wtedy wiedziała, że jest adoptowana, co sugeruje jej wypowiedź w "Powrocie Jedi", i miała na myśli swojego prawdziwego ojca. Jednakże musiałaby wiedzieć tylko tyle, że jej ojciec był pilotem i towarzyszem broni Kenobiego. Reszta musiała być dla niej tajemnicą, ze względu na bezpieczeństwo.
Co do wyglądu i wieku postaci i aktorów, to muszę ze smutkiem, ale i pewnego rodzaju dumą stwierdzić, że w czasach mojego dzieciństwa, czyli wtedy gdy powstawały pierwsze "Gwiezdne wojny", czterdziestolatkowie wyglądali jak dzisiejsi sześćdziesięciolatkowie i tak dalej. Dlatego "Red Leader" mógł mieć lat 35. Szczególnie jeśli dodać stres związany z ciągłym zagrożeniem.
May the Force be with you
Zalążkowo taki był pomysł Zahna.
@janmos5178
Fajnie, bo opisałem, mniej więcej to co sobie wyobrażałem w 1980 roku, po trzech seansach "Gwiezdnych wojen". Ale było nas, podobnie myślących, dużo więcej. Tym bardziej nic dziwnego, że inteligentny i utalentowany pisarz też miał taki pomysł. Szkoda tylko, że papcio Lukas nie poszedł tym tropem. Reszty by mu to jakoś bardzo nie zmieniło, a mogło by dibrze wpłynąć na całość
@@edwardwarkus5198 Tak.
To co piszesz jest dobre, ale jednak archetypiczne. Lucas filmowe wojny klonów przerobił na skomplikowany konflikt polityczny, gdzie tak naprawdę nie wiadomo kto jest dobry a kto zły. Pomysł aby klony (kojarzące się ze szturmowcami z OT) były tymi "dobrymi" a Separatyści "złymi" to mistrzostwo. Poza tym filmowe WK są nieco wzorowane na Amerykańskiej wojnie secesyjnej, gdzie jak wiadomo nie zawsze było jasne o co tak naprawdę chodzi, bo niewolnictwo to był pretekst, którymi obie strony chętnie żonglowały.
Bail Organa faktycznie walczył z Kenobim co widać w serialu "Wojny Klonów" ale faktycznie lepiej by było pokazać to na ekranie (może Organa jako pilot myśliwca wspierający Anakina i Kenobiego na Coruscant?)
Filmowe wojny klonów to konflikt tragiczny, a im dłużej widz wchodzi w temat, tym bardziej skłania się ku temu, że to Separatyści mają więcej racji - mimo że obie strony nakręca ten sam człowiek.
Generalnie to kupuję tę wersję, że pierwotnie to miały być dwie różne postaci i pewnie tak było. Faktem jest, że star Wars ma problemy z wiekiem postaci. Natomiast fakt, że Anakin został Vaderem nie musi być wiedzą powszechną. W zasadzie, to mogą to wiedzieć tylko nieliczni, Obi-wan, Yoda itd. Dlatego, mnie absolutnie nie dziwi fakt, że wszyscy myślą, że Anakin umarł, w tym ten pilot.
Pozdrawiam.
George Lucas tworząc orginalną trylogie poprostu nie miał zielonego pojęcia jak poprowadzić to uniwersum i scenariusze pisał na kolanie.
tu nie ma problemu z czasem a wpływem ciemnej strony i imperatora społeczność imperium o dziwo w większości pamiętała Jedi jako wspomnienie dalekiej przeszłości tak jak i wojny klonów taka sztuczka Sithów podobna w naturze do transu bitewnego na zwykłych żołnierzy
Jest. To jest i tak za krótki okres. Nawet przy Mocy. Po 70 latach Rosjanie nie zapomnieli pułków carskiej gwardii. Oczywiście to nie jest masowa wiedza ale nikt ich na wpół legendarnie nie traktuje.
Pewnie dlatego ta scena zostala wycieta! Caly Twoj wywód opiera sie na tym, że dowódca czerwonych z e4 spotkał Anakina jak tym był jeszcze młodym pilotem... wojny klonów skończyły się gdy urodził się Luke... w e4 ma on pewnie 18lat. Anakin gdy kończy się e3 ma pewnie koło 30. Między e2 a e3 sa wojny klonów z parę ładnych lat. Dlatego e6 i wiek wyniszczonego traumą, ranami, brakiem światła i ciemną stroną Vadera pasuje do wyglądu 50+
Moja teoria brzmi: Moc miła taki wpływ na ludzi, że starzeli się szybciej. Dlatego Vader w VI epizodzie wygląda jak starzec, dlatego Obi w IV wygląda jak starzec.
a powiem, że może zgodzić się wiekowo - dlaczego? To kosmos. Wystarczy, że weźmiemy pod uwagę "loty kosmiczne" i czas jest nieliniowy, zatem ja wylatujący i wracający za 1 rok na Tatooine widzę kolegów znacznie starszych!
Zatem dobrze, że Lukas ostatecznie zmienił koncepcję.
To nie było trochę głupie, że Ben mówi Luke'owi o "młodym Jedi imieniem Darth Vader"? Przecież Jedi nie miałby takiego imienia a sam 'tytuł' Darth odnosi się zawsze do Sithów.
W momencie premiery pierwszych SW jeszcze nie istniało coś takiego jak tytuł "Darth". Pierwotnie miało to być normalne imię. Dopiero potem dopisano, że Darth to tytuł przynależny Sithom
@@AdamHipolit Wiem ale to jednak dziwnie brzmi jak się już zna całość i mogliby jakoś zmodyfikować ten tekst te kilka lat po premierze.
Młody Jedi imieniem Stefan Vaderowicz
@@ossus no dobre, może jeszcze Darth Wissarionowycz Vader, a tak na serio sam "Vader" by zażarło
Czytałem atykuły o pierwszych draftach scenarisuza, bardzo ciekawe, nic nie pamiętam. Ale Sith-Jedi war.
Annakinn jako generał Rebelii etc [śmierdzi Diuną i innymi produktami "starwarsowopodobnymi].
Kto czeka na Andora sezon 2 😂😂😂😂😂
Na emerytutze obejrzysz 😉
Tylko że to zabija najsłynniejsze zdanie serii:"luke i'm your father"
W pierwszych Star wars jeszcze nikt nie zakładał że ktokolwiek będzie czyimkolwiek ojcem.
ono zostało wypowiedziane w kolejnym filmie który brał pod uwagę status z finalnej wersji Nowej Nadziei , zmiana koncepcji o której mówimy, została wprowadzona w trakcie jej produkcji
@@ossus I bratem.
@@arturzawadzki5722 Ale nie było na początku jej kręcenia.
@@janmos5178 to padło w Imperium Kontratakuje które weszło do kin trzy lata później, więc można przyjąć że było w jego scenariuszu od początku, a zatem było efektem tej zmiany.Ergo - zmiana nie mogła zabić czegoś co powstało później
Jak autorowi wyszło, że Obi wan w momencie śmierci miał około 45 lat? Według wookiepedii miał wtedy 57 lat. Co się zgadza, jeśli weźmie pod uwagę, że w czasie mrocznego widma miał ok. 20 lat (był jeszcze padawnem), a od mrocznego widma do bitwy o yawin minęło jakieś 35 lat. Aktor grający Obi Wana (Alec Guinnes) miał 63 lata w 1977 roku. Więc też pasuje.
32 lata były oficjalnie pomiędzy NN a MW.
Vader w momencie smierci ok. 45. Jesli powiedzialem inaczej to sie przejezyczylem.
@@ossus Tak to się zgadza Anakin według kanonu prequelowego do czasów Disneya urodził się 41 BBY. W przedprequelowym odrzuconym to było 55 BBY.
Tak naprawde Obi wan nie do konca kłamał ponieważ Vader zabił ąnakina i tak jakby wstąpił w jego ciało co widzimy w serialu Obi wan kenobi. Więc Disney niby troche to naprostował lecz dalej są niezgodności z wiadomych przyczyn.
Oj tam...dylatacja czasu....
Biblioteka ossus cześć też jestem wielkim fanem star wars i mi się podoba serial star wars skieleton crew
jeśli masz max. 12 lat , to cieszę się że tu jesteś i powodzenia w odkrywaniu zakamarków tego świata. Jeśli jesteś starszy , no cóż, albo trollujesz, albo pora dorosnąć.
@@arturzawadzki5722 A SW to zawsze była seria dla dojrzałych nerdów?
@@janmos5178 nie , ale Skeleton Crew jjest adresowane wprost do dzieci, niektóre rozwiązania scenariuszowe u dorosłego widza budzić mogą jedynie uśmiech politowania
@@arturzawadzki5722 A zniszczenie wielkiej stacji bojowej przez ledwo chroniony otwór nie budziło czy włączenie promienia przyciągającego bez alarmu? Starsi bardziej konserwatywni widzowie w większości mocno śmiali się z fabuły SW. Kultowa to ona była dla ludzi max 20 roku życia wtedy.
Oraz syn Palpatina.
To tylko pokazuje że Lucas nigdy nie umiał spójnie pisać i tworzyć spójnego loru. Pierwsze źródła z czasów przed prequelami np encyklopedia Billa Slavicseka słynny Przewodnik Encyklopedyczny podobno uzgadniany z Lucasfilmem podawał że Wojny Klonów zakończyły się 35 BBY, Obiwan Wan urodził się 60-57 BBY, A Anakin 55 BBY. Co ciekawe już wtedy podawano tam że niewielka grupa Jedi przeżyła czystkę ale była tak przerażona że zaprzestała używania Mocy i zeszli ze ścieżki Jedi. . I to dlatego Yoda miał nie brać ich pod uwagę. Cześć z tych informacji miała być już we wcześniejszym Przewodniku autorstwa Raymonda Velasco.
👍
"Ale George Lucas miał zupełnie inny pomysł na Anakina Skylwalkera na początku" na początku, w książkach, napisanych przez Georga Lucasa, najbardziej kanonicznym źródle, nie ma tego motywu. O boż, jak pomyślę ile czasu poświęcono na zmontowanie tego i ile więcej czasu to zmarnuje innym to mi po prostu szkoda.
Tylko, że ta książka Star Wars, pomimo że na okłądce jest nazwisko George Lucas, nie była przez niego napisana. Napisał to ghost writer na podstawie gotowego scenariusza.
A to przepraszam bardzo