To mnie przeraża najbardziej we współczesnym korpokapitalizmie. Już nie wystarczy po prostu zarabiać trzeba z kazdym rokiem zarabiac więcej. Klientem korporacji przestali być nabywcy towarów a stali się akcjonariusze.
20:54 - Czyli widzą sukcesy inny firm i za wszelką cenę chcą to powtorzyć, ale chyba niendonkońca wiedzą jak...No nic, chętnie zobaczę jak kolejny kolos będzie się chwiał na własnych nogach chciwości ;)
7:48 w sumie w niektórych amerykańskich firmach problemem może być to że w danym roku zarobili mniej niż w zeszłym.W takich sytuacjach potrafią nawet uwalić prezesa ;)
to jak u mnie w fimie.. od kiedy istniala, to z roku na rok zyski rosly po 20-40%, w 2024 chyba bylo to nawet blisko 50% względem 2023. w 2025 wiele projektów sie pokonczylo i wchodzi największy kleint w historii, który wymaga największego projektu w historii tej firmy i zyski planuję mieć chyba 50% niższe niż w 2024 i tak szukaja oszczednosci ze okleili wlaczniki do swiatel zeby wylaczać i nie chcą ludzi zatrudniać XD a sporo się zwolnilo z tych co mieli ten projekt ciagnac
5:14 wybór xd "w sumie to jestem niebinarny" czy "pomylilem zaimki, zrobię 10 pompem za karę" xd no to dobry wybór. wcale nie zasypywanie moralizatorskim biadolenien
Grzegorzu, nie rozumiem do końca przytyki odnośnie spadku przychodów rdr. 2,2 miliarda to brzmi sporo ok, ale już marżę netto wykazują niecałe 16 % za poprzedni kwartał. nie bronię tutaj korpo i ich praktyk w żadnym wypadku, niemniej odniesieni do samego przychodu wydaje mi się trochę na wyrost.
To żeby była jasność - raporty zawsze pisze się w kontekście iluzji sukcesu nawet jak się pokazuje stratę, a jeżeli taka jest to się ją umniejsza lub wykręca się do oporu żeby wskazywać powody problemów. Na tyle na ile byłem na zgromadzeniach akcjonariuszy albo biurko obok typa piszącego te raporty to jest jedno wielkie pie*dolenie. Czemu? Większość ludzi i instytucji, którzy inwestują pieniądze w spółkę zazwyczaj nie znają się na danej branży albo mają kompletnie wywalone w momencie kiedy spółka jest na giełdzie i te raporty produkuje się tak, żeby osoba robiąca podsumowanie miała wyłożone na tacy, że jest sukces, a jak jest porażka to nie z winy osób decyzyjnych. Dlatego te raporty w kłopotliwych sytuacjach brzmią jak totalne brednie. I nie - wielkie korporacje nie wierzą w nic poza utrzymaniem ładnych słupków sprzedażowych żeby wydoić dla siebie bonusy - to jest ich religia. Nie prosperity spółki, nie dobro klienta, nie dobro ludzi, którzy generują wartość - wszystko tylko po to, żeby za swojej kadencji zgarnąć dla siebie jak najwięcej a resztą niech się martwią inni.
@OkiemDeva Dziękuję za taki długi komentarz. Zdaje sobie sprawę, że dla korporacji celem nadrzędnym jest pogoń nad zyskiem. Część z działań do jego osiągnięcia bywa patologiczna, jakby te pieniądze były wręcz jakimś bożkiem.
Ja się zastanawiam czy EA nie jest w takim punkcie że jak skończy się hojne finansowanie od udziałowców (bo np. stopa zwrotu z inwestycji będzie zbyt niska) to cała firma nie zapadnie się pod swoim ciężarem, patrząc się na to jakie sumy przepalają i jakim są molochem to nie wiem czy w wypadku utraty obecnego poziomu finansowania nie będzie to sytuacja typu Embracer 2.0
Teoretycznie, taka sytuacja możliwa jest w wypadku każdej firmy „nie ma zbyt dużej firmy by nie mogła upaść”. Z drugiej, spojrz na historie EA w latach najnowszych i spojrz na ceny ich akcji w różnych okresach. Pamietasz moze który to był rok 2018 i co sie wtedy wydarzyło? Lootbox-gate związana z sw battlefront2? Spojrz jak im wtedy akcje spadły i wielu wtedy juz kopało grób EA radośnie tańcząc. I co? I nic. Odkuli sie, zbudowali nowy cykl hajpu dla inwestorów. Teraz znów było potknięcie, tym większe ze nieco oberwał filar gier usług. Wiec o ile UBI teraz faktycznie jest w ostrych tarapach, tak EA nie jest w mojej opinii, natomiast jesli dalej nedzie im sie plan sypał to mogą sie w nich znaleźć, choć tutaj nie podejmuje sie spekulacji czy ani kiedy mogłoby to nastąpić.
@@mravg79 właśnie nie pamiętam czy to było w którymś z poprzednich materiałów na Okiem Deva czy w Bellular News, ale pamiętam że była analiza tego sprawozdania rocznego EA i okazało się ze na tej grze co zastąpiła Fifę dość solidnie wtopili, tzn. nie zarobili tyle ile było planowane a jak do tej pory jest to jeden z głównych finansowych filarów tej firmy, na którym rok w rok zarabiali gigantyczną kasę i co za tym idzie przyciągali inwestorów. Także o ile złe wyniki finansowe Veilguard tak bardzo ich nie bolą to utrata marki FIFA może w dłuższym czasie być dla nich tym przysłowiowym ostatnim gwoździem do trumny.
@ Oczywiscie to sa czyste spekulacjie i wazne by sama firma potrafila wyciagnac wnioski ze swoich bledow czego akurat UBIszit nie robil przez ostatnie lata i dlatego znajduje sie w dramatycznej sytuacji. Choc dzisiaj wydaje mi sie ze duzo latwiej jest sie podknac i zakonczyc swoj zywot niz jeszcze 5-10 lat temu. Oczywiscie EA jest duza korporacja i daleko jej do upadku co nie znaczy ze jest to niemozliwe. Nie zycze nikomu zle bo chociazby EA ma swietna historie gier. To co mi sie ostatnio spodobalo ze chca wrocic z Battlefildem do korzeni BF3 dzie moim zdaniem zaraz po BF2 bad company byla najlepszym BFm ale co z tego wyjdzie to sie przekonamy
To mnie przeraża najbardziej we współczesnym korpokapitalizmie. Już nie wystarczy po prostu zarabiać trzeba z kazdym rokiem zarabiac więcej. Klientem korporacji przestali być nabywcy towarów a stali się akcjonariusze.
20:54 - Czyli widzą sukcesy inny firm i za wszelką cenę chcą to powtorzyć, ale chyba niendonkońca wiedzą jak...No nic, chętnie zobaczę jak kolejny kolos będzie się chwiał na własnych nogach chciwości ;)
7:48 w sumie w niektórych amerykańskich firmach problemem może być to że w danym roku zarobili mniej niż w zeszłym.W takich sytuacjach potrafią nawet uwalić prezesa ;)
to jak u mnie w fimie.. od kiedy istniala, to z roku na rok zyski rosly po 20-40%, w 2024 chyba bylo to nawet blisko 50% względem 2023. w 2025 wiele projektów sie pokonczylo i wchodzi największy kleint w historii, który wymaga największego projektu w historii tej firmy i zyski planuję mieć chyba 50% niższe niż w 2024 i tak szukaja oszczednosci ze okleili wlaczniki do swiatel zeby wylaczać i nie chcą ludzi zatrudniać XD a sporo się zwolnilo z tych co mieli ten projekt ciagnac
zyski niższe, bo produkcja planowo się rozhulać ma jakoś pod koniec roku, więc poki co to same inwestycje i niedobitki
5:14 wybór xd "w sumie to jestem niebinarny" czy "pomylilem zaimki, zrobię 10 pompem za karę" xd no to dobry wybór. wcale nie zasypywanie moralizatorskim biadolenien
To było tak źle napisane że musiałem to rozchodzić
Failguard się nie udał, bo nie był live servicem. xD To jest ostry delululand.
Grzegorzu, nie rozumiem do końca przytyki odnośnie spadku przychodów rdr. 2,2 miliarda to brzmi sporo ok, ale już marżę netto wykazują niecałe 16 % za poprzedni kwartał. nie bronię tutaj korpo i ich praktyk w żadnym wypadku, niemniej odniesieni do samego przychodu wydaje mi się trochę na wyrost.
W tym sprawozdaniu odnośnie Dragon Agu-a aż się zastanawiam się czy oni sami w to wierzą, czy musieli coś wpisać do raportu to wpisali coś takiego.
To żeby była jasność - raporty zawsze pisze się w kontekście iluzji sukcesu nawet jak się pokazuje stratę, a jeżeli taka jest to się ją umniejsza lub wykręca się do oporu żeby wskazywać powody problemów. Na tyle na ile byłem na zgromadzeniach akcjonariuszy albo biurko obok typa piszącego te raporty to jest jedno wielkie pie*dolenie.
Czemu? Większość ludzi i instytucji, którzy inwestują pieniądze w spółkę zazwyczaj nie znają się na danej branży albo mają kompletnie wywalone w momencie kiedy spółka jest na giełdzie i te raporty produkuje się tak, żeby osoba robiąca podsumowanie miała wyłożone na tacy, że jest sukces, a jak jest porażka to nie z winy osób decyzyjnych. Dlatego te raporty w kłopotliwych sytuacjach brzmią jak totalne brednie.
I nie - wielkie korporacje nie wierzą w nic poza utrzymaniem ładnych słupków sprzedażowych żeby wydoić dla siebie bonusy - to jest ich religia. Nie prosperity spółki, nie dobro klienta, nie dobro ludzi, którzy generują wartość - wszystko tylko po to, żeby za swojej kadencji zgarnąć dla siebie jak najwięcej a resztą niech się martwią inni.
@OkiemDeva Dziękuję za taki długi komentarz. Zdaje sobie sprawę, że dla korporacji celem nadrzędnym jest pogoń nad zyskiem. Część z działań do jego osiągnięcia bywa patologiczna, jakby te pieniądze były wręcz jakimś bożkiem.
Ja się zastanawiam czy EA nie jest w takim punkcie że jak skończy się hojne finansowanie od udziałowców (bo np. stopa zwrotu z inwestycji będzie zbyt niska) to cała firma nie zapadnie się pod swoim ciężarem, patrząc się na to jakie sumy przepalają i jakim są molochem to nie wiem czy w wypadku utraty obecnego poziomu finansowania nie będzie to sytuacja typu Embracer 2.0
Jak beda szli w tym kierunku to skoncza jak UBIszit
Teoretycznie, taka sytuacja możliwa jest w wypadku każdej firmy „nie ma zbyt dużej firmy by nie mogła upaść”.
Z drugiej, spojrz na historie EA w latach najnowszych i spojrz na ceny ich akcji w różnych okresach.
Pamietasz moze który to był rok 2018 i co sie wtedy wydarzyło? Lootbox-gate związana z sw battlefront2? Spojrz jak im wtedy akcje spadły i wielu wtedy juz kopało grób EA radośnie tańcząc. I co? I nic. Odkuli sie, zbudowali nowy cykl hajpu dla inwestorów.
Teraz znów było potknięcie, tym większe ze nieco oberwał filar gier usług.
Wiec o ile UBI teraz faktycznie jest w ostrych tarapach, tak EA nie jest w mojej opinii, natomiast jesli dalej nedzie im sie plan sypał to mogą sie w nich znaleźć, choć tutaj nie podejmuje sie spekulacji czy ani kiedy mogłoby to nastąpić.
@@mravg79 właśnie nie pamiętam czy to było w którymś z poprzednich materiałów na Okiem Deva czy w Bellular News, ale pamiętam że była analiza tego sprawozdania rocznego EA i okazało się ze na tej grze co zastąpiła Fifę dość solidnie wtopili, tzn. nie zarobili tyle ile było planowane a jak do tej pory jest to jeden z głównych finansowych filarów tej firmy, na którym rok w rok zarabiali gigantyczną kasę i co za tym idzie przyciągali inwestorów. Także o ile złe wyniki finansowe Veilguard tak bardzo ich nie bolą to utrata marki FIFA może w dłuższym czasie być dla nich tym przysłowiowym ostatnim gwoździem do trumny.
@ Oczywiscie to sa czyste spekulacjie i wazne by sama firma potrafila wyciagnac wnioski ze swoich bledow czego akurat UBIszit nie robil przez ostatnie lata i dlatego znajduje sie w dramatycznej sytuacji. Choc dzisiaj wydaje mi sie ze duzo latwiej jest sie podknac i zakonczyc swoj zywot niz jeszcze 5-10 lat temu. Oczywiscie EA jest duza korporacja i daleko jej do upadku co nie znaczy ze jest to niemozliwe. Nie zycze nikomu zle bo chociazby EA ma swietna historie gier. To co mi sie ostatnio spodobalo ze chca wrocic z Battlefildem do korzeni BF3 dzie moim zdaniem zaraz po BF2 bad company byla najlepszym BFm ale co z tego wyjdzie to sie przekonamy
Jak sobie radzą? Hmm pewnie zwalniają pracowników.
Też...