Fantastyczny odcinek! Imber to jedna z moich ulubionych restauracji. Potwierdzam to, co mówiłeś o śledziach - miały one zawsze szczególne miejsce w łódzkim menu. Jeżeli zaś chodzi o zalewajkę, to ta była wyjątkowo bogata. Ta archetypiczna to po prostu ziemniaki gotowane w wodzie, solą, pieprzem, zielem angielskim i liściem laurowym (ale to już nieco bogatsza wersja), zalane barszczem białym (czyli zakwasem pszennym, a nie żytnim jak na żurek) i doprawione podsmażoną cebulką. Jeśli dom był zamożniejszy, zabielano zupę śmietaną. Niekiedy, żeby wzbogacić smak, dorzucano również parę suszonych grzybków. Taką zalewajkę podawano z porządną pajdą chleba (po łódzku powiedziałoby się: "z galantą sznytką chleba"). W zależności od domu czasem zupa ta była serwowana z jajkiem, a nawet pokruszonym twarogiem, co również jest bardzo łódzkie. I właśnie taką zalewajkę pamiętam jak sobotni obiad podawaną przez moją prababcię i babcię. 😁 A o tym jak szczególne miejsce ta zupa zajmuje w łódzkich zwyczajach kulinarnych niech świadczy ten wierszyk, kiedyś znany każdemu łodzianinowi: "O, zalewajko, Ty zup królowo, kto jada Cię często, ten trzyma się zdrowo!". Pozdrawiam Was serdecznie i cieszę się, że znowu odwiedziedziliście moją kochaną Łódź. 🥰
W moim domu zalewajka jest kwaśna, z ziemniakami i kiełbasą i oczywiście zabielana śmietaną 😍 Często jeszcze do tego jest wędzony boczek, taką wersję preferuję
Fantastyczna knajpa, śledź piernikowy wjeżdża wyśmienicie, żulik również super, jeszcze kapuśniak z prażokami świetny, bardziej na bogato niż babcia robiła 🤔🤫
U mnie w domu zalewajka w ogóle nie jest kwaśna w porównaniu do żuru - to zupa z ziemniakami, na wędzonym boczku lub smażonej kiełbasie (ale nie białej, tylko zwykłej, bo z białą to jest barszcz biały, a z jajkiem to jest żurek) i cebulce, z zakwasem żytnim i odrobiną chrzanu, zabielana śmietaną. Jeśli akurat są w domu - z dodatkiem grzybów mrożonych lub suszonych :D U mnie w domu w Łodzi barszcz biały, żurek i zalewajka to trzy różne zupy :D
U mnie w domu (okolice Radomska), zalewajka to była bardzo prosta zupa, nawet dzieci ją gotowały. Ziemniaki, zakwas, cebulka podsmażana, dobrze jak była kiełbaska lub np. grzybki kurki. No i przyprawy, Nigdy nie była tak gęsta jak na filmie, Taka prosta była naprawdę najsmaczniejsza.
Siemanko . Żulik teraz je się ze wszystkim, wędlinką, mięskiem, majonezem, z tym z czym się pragnie, Sledzie ,ach cudenko. Zalewajka gościła w moim rodzinnym domu często. Szybka, pożywna i smaczna. Dodatki do zalewajki , co kto chce, kiełbaska, jajeczko. grzybki. Super ,że przybyliscie do Łodzi.
Pani Lucynko moge zapytac co to jest ta zalewajka 🤔 hmm na rosole? 🤔 Mieszkam 20lat na wyspach a 20lat mieszkalam w pl i niewiem dodam ze pochodze z pod Krakowa
@@paulina-newcastle9676 tak zgadzam się z poprzedniczką, zalewajka była zupą robotniczą, aby była bogatsza to gotowało się ją na kosciach/ wywar/ była bardziej tresciwa.wtedy nie dawało się kiełbaski. Zresztą czy bez, każdy dom gotował jak umiał i chciał i miał z czego.
Zalewajka z gotowanymi ziemniakami, podsmażaną cebulką i zabielona śmietaną, oczywiście jeszcze zakwas jak na żurek. A żulik w podstawówce jadało się z masłem i dżemem, pychota :)
Ostatnio liczyłam i wyszło mi, że odwiedziłam już 150 restauracji po Kuchennych Rewolucjach. W Imberze byłam już kilka razy, po raz pierwszy byłam tydzień po emisji odcinka - w pełnym lockdownie - trzeba było jeść w samochodzie pod restauracją :)))) Ich specjalnością jest chałkaBurger ( szkoda, że go nie spróbowaliście) i pyszne policzki! Cudo! Ale tam się dość często zmienia menu zgodnie z sezonem (kiedyś były pyszne ciemne pierogi, chyba już ich nie ma) :)
Jadałam już w Imberze kilka razy. Lubię tam wracać. To u nich polubiłam śledzia :) z racji tego, że ze względów zdrowotnych nie jadam mięsa zamawiam zawsze łososia. Jadłam już 3 jego odsłony. Zawsze wspaniałe, przepyszne. Zeszłego lata jak zamówiłam 2 odsłonę łososia, to tyle kolorów na talerzu jeszcze chyba nigdy nie wiedziałam :) Porcje zawsze duże. Na urodziny w zeszłym roku zamówiłam od nich jedzenie do domu ( pandemia nie pozwoliła na wizytę rodzinną na miejscu). Zamówiliśmy przeróżne dania, wszystkie smakowały. U mnie jednak chałwa wygrywa nad sernikiem, choć też mnie zaskoczył smakiem ;). Wspaniała restauracja i właściciele.
Pamiętam jak przyjechałam do Łodzi i spróbowałam zulika, byłam w szoku z powodu nazwy, smakowało mi średnio ale w takiej wersji jest to ciekawe. Na pewno odwiedzę restauracje!
Potwierdzam jako Łodzianin od paru pokoleń, że śledź bardzo często jest na talerzach. Zalewajka widzę na bogato tu jest. Ja zalewajkę kojażę na boczku z ziemniakiami, cebulą a bazą była przypalana? mąka, jajko na twardo, chrzan i ewentualnie grzybki ale suszone (ogólnie żurek dla ubogich bez zakwasu) Żulik idealnie opisany jedzony z masłem. Jest jeszcze "Łódzkie" Czarne (Krwiste) ( "kaszanka" na kaszy mannie bez wątróbki ale z kawałkami słoniny z dodatkiem piernikowych przypraw - poezja)- ale to w mięsnych i cięzko obecnie dostać takie w smaku jak kiedyś ( Bechcice chyba mają najlepsze)
Oj imbir fantastyczny, warty specjalnej wycieczki do Łodzi. A zalewajkę robiła mi babcia z Wrocławia (oryginalnie z Lidy), która jak sądzę przyjęła ją od dziadka z Piotrkowa tryb. Ale była to zupa z gotowanych ziemniaków z zielem angielski i liściem laurowym z dodanym żurkiem (ale tylko tą żadną czcią) i ze skwarkami. Zupa bardzo klarowna i taka kwaśna. Ale przepyszna.
Ja byłam w Imber jak podawali zalewajke z pączkiem z kaszanki. Zalewajke rzeczywiście bardzo intensywna z pieczonymi warzywami na wierzchu. Pyszna była 😊
U mnie w domu najlepszą zalewajkę gotuje tata 🤗 ziemniaki gotowane w osolonej wodzie zalewa się zakwasem żytnim z czosnkiem (domowy zakwas oczywiście), doprawia się pieprzem i podaje ze śmietaną, smażoną cebulką i chlebem.
U mnie jak żulik to był tylko z masłem, czasami z dżemem + kakao Zalewajka mocna na zakwasie do barszczu białego. Dużo śmietany w zaklepce by była mocno gęsta. Do niej smażona kiełbasa, dużo ziemniaków, palonej cebuli. Niekiedy do smaku kaszanka roznieszana w talerzu. Obie wersje inne a dobre
Rok temu też musialam przyjść na drugi dzień po sernik😃. Widzę, że menu zmienione, wtedy jedliśmy pierogi z karpiem(obłędne, z pysznym sosem chyba piwnym?), szakszukę z chałka. Sernik wyglądał inaczej i był slono-slodki(i genialny). Muszę wpaść i spawdzić czy się nie zepsuł;)
Jestem z Łodzi i u mnie zalewajka była zawsze z kiełbasą lub boczkiem podsmażonym w kostkę oraz cebulka. Zupa była bardzo gęsta i podawana z dużą ilością śmietany.
U mnie zalewajka to zawsze z kiełbaska ziemniaki zakwas skwareczki z cebulką i śmietaną i oczywiście liść laurowy ziele angielskie pieprz i sól a w sezonie grzybowym kurki albo prawdziwki i wtedy bez kiełbaski 😋
Nie wiem czego to kwestia, ale Sonia wygląda FANTASTYCZNIE w tym odcinku, nie mogłam oczu oderwać 😍 Koszulkę 'pumpernikiel' bym nosiła 😎 A restauracja wygląda super, na pewno się wybiorę jeśli akurat będę w Łodzi!
Mieszkam w Kutnie niedaleko Łodzi i moja babcia zawsze jesienią i zimą robi zalewajkę, ale dodaje jeszcze do niej kurki własnoręcznie zbierane, jedna z najlepszych zup jakie jadłem w życiu.
Nie jestem z Łodzi, a z Warszawy i mieliśmy już wiele odsłon tradycyjnego jedzenia z Polski i wielu różnych stron świata. O ile nie pamiętam to proszę wybaczyć, ale chyba te klasyczne warszawskie klimaty były lekko zapomniane. Warszawa też ma to i owo do zaoferowania jako jedzenie z tradycją, które przede wszystkim może wielu zaskoczyć, szczególnie Pragę polecam pod tym względem.
Moja babcia gotowala podobna do waszej zalewajki. Dodawala kartofle, sezonowe grzybki, skwarki, no i zurek, ale tylko do smaku. Mieszkala w Piotrkowie Tryb, wiec niedaleko Lodzi.
W Radomsku województwo Łódzkie u mnie odbywa się święto zalewajki .U mnie z kiełbasą ewentualnie z jajkiem gotowanym .Może być zwykła kiełbasa podwędzana albo biała .
W dniach Radomska przy okazji święto zalewajki odbywają się zawody która z restauracji Radomszczańskich zrobi najlepszą.Przed pandemia była to duża impreza.
U mnie w domu zalewajka to ugotowane w wodzie ziemniaki, zalane maślanką wymieszaną z pszenną mąka plus podsmażona cebula( czasem boczek) do tego chleb z twarogiem 😍 co do żulika… ja jem od zawsze z masłem i szynką 😌😌😌 a tak btw to w łódzkim whiskey in the jar w manufakturze jest szarpana wieprzowina w żuliku
Ja z Łodzi nie pochodzę, ale jestem rodowitą warszawianką i u mnie w domu (nie wiem skąd to się wzięło) zalewajkę robiło się odkąd pamiętam. U nas była ona zdecydowanie bliższa Żurkowi i podawana z kiełbasą i jajkiem
U mnie zalewają musi być lekko kwaśna bo taką lubimy z dodatkiem białej kiełbasy ale nie że sklepu tylko swojskie i oczywiście grzyby suszone bądź mrożone ale samemu zbierane i również nie może zabraknąć jajeczka pozdrawiam serdecznie z Łodzi
Dania wyglądały naprawdę smakowicie, myślę, że przypadły by mi do gustu ze względu na dobre doprawienie i wyraziste smaki. Jestem z Częstochowy w moim domu rodzinnym zalewajka to również popularna zupa, podstawą jest żur do tego spora ilość ziemniaków, cebulka, leśne grzyby oraz podaje się ją z kleksem śmietany i sporą ilością świeżego kopru, uwielbiam 😋 Ten deser chałowy to zdecydowanie coś dla mnie, kocham chałwę💕
Maćku 😊 jestem w USA i tu się podaje wodę do każdego posiłku za darmo co zresztą doskonale wiesz !!! Może porusz ten temat z zarządzającymi restauracjami które odwiedzasz. Daj im jakiś feedback że jednak woda powinna być za darmo! Zabawne jest to że w Warszawie spotkałam się z tym że psu przynosili wodę ale ty jako klient musiałeś zapłacić za swoją. Karawka wody 15 zł błagam! Uwielbiam poziom kuchni jaki jest w Warszawie i ogólnie w Pl. Dużo lepszy niż w Stanach. Aczkolwiek brakuje mi tej darmowej wody w restauracjach... I dziwię się że robią taka przebitkę na wodzie w tych restauracjach. Pozdrawiam
Zalewajka bogata. U mnie jadło się taką zabielaną ze skwarkami i z kiełbasą (czasem białą), bez grzybów. Muszę tą knajpe odwiedzić bo wygląda zacnie :)
Byliśmy z żoną rok temu w Imberze, i wtedy nie byliśmy zachwyceni. Zjedliśmy zalewajkę (tą wersję kwaśną o której wspominałeś), chalaburgera, i koftę jagnięcą. Żadne z tych dań nas nie powaliło na kolana, ale te dania o których mówisz w odcinku nas zachęciły (zwłaszcza nowa wersja zalewajki, puplety i tatar), że chyba wrócimy i damy tej restauracji jeszcze jedną szansę.
W Sosnowcu wiele lat był restauracja z najlepszą zalewajką w Polsce, która wygrywała konkursy. U nas to prosta zabielana zupa bez mięsa. Z dzieciństwa wspominam ją dobrze ❤️
hej :) moi rodzice pochodzą z małej wioski z woj. Lubelksiego ale przed podzialem administracyjnym było to jeszcze woj. Łódzkie. Zalewajke pamiętam z dziecinstwa.Oczywiscie ziemniaki, podobny zakwas jak na żurek ale do tego była jeszcze podsmażana słonica z cebulą albo boczek , najlepiej ze świnki ze wczoraj :D ale takim najważniejszym skladnikiem byly grzyby.I nie jakies pieczarki tylko grzyby z lasu obok, najlepiej jak to byly maślaki albo oczywiście podgrzybki.No juz mi slinka leci jak o tym mysle, lece do lodowki po jakas przekąske :D:D:D porównując zalewajke z Imber albo z Komediowej do tej mojej 'rodzinnej' z dziecinstwa to totalnie trzy inne zupki :)
@@maciejje moj blad, nie wiem o co mi chodzilo wczoraj z tym Lubelskim XD rzeczywiscie teraz jest to lodzkie, kiedys bylo to woj. Kieleckie :) wioska nazywa sie Wojciechów
U mnie (Podkarpacie) zalewanie gotowało się z kiełbasą, boczkiem, ziemniaki, jajko i zalewało się barszczem. Czasem włoszczyzna. Jaki dziecko nie cierpiałam 🤣
Zalewajka musi być kwaśna, gęsta prawie jak zupa krem, z ziemniakami, kiełbasą, ciućkami (skwarki) i do tego grzyby, podawana z chlebem. Konkretna jesienno-zimowa zupa.
Jestem z Tomaszowa Maz. A zalewajka w każdym domu smakuje nieco inaczej, powyższa opcja była u jednej z moich babć, druga babcia robiła mniej kwaśną, nie taką gęstą i chudszą- taką wersję fit :D
no to tak . zaznaczam nie jestem kucharzem z zawodu. u nas w domu od chyba babci nawet , zalewajkę robiło się . jak został barszcz lub żur na kości schabowej i kiełbasie wiejskiej , aby zmienić smak dodawało się boczek smażony oraz ziemniaki . bajka była
Widać że fajnie wygląda obraz z tego nowego aparatu! A czemu Sonia nic nie zamawiała? Lubię jak na filmie są też jej wybory, zazwyczaj są to jakieś lżejsze lub wegetariańskie rzeczy i jest to miłe urozmaicenie
W zasadzie to jedliśmy wszystko razem :) W knajpkach po rewolucjach bierzemy zawsze dania polecane przez Magdę Gessler - tutaj dodatkowo wzięliśmy te łódzkie rzeczy :)
Misiaczki, jak podeszła Wam zalewajka, to w marcu w Łodzi dzieje się zalewajkowe święto. Powstał też Łódzki Szlak Zalewajki, więcej tutaj: jemywlodzi.pl/zalewajka/ Aha i jeśli kiedyś wbijecie do Łodzi, to koniecznie zajrzyjcie do Fatamorgany na Księżym Młynie.
W czasie “święta zalewajki” nazwanej w zeszłym roku “Dumni z zalewajki” w łódzkich restauracjach pojawiają się autorskie wersje zalewajek (nawet jeśli nie mają ich w karcie na stałe). Na szczęście w wielu z nich zalewajka zostaje w karcie i dołączają do “łódzkiego szlaku zalewajki”, czyli miejsc gdzie możesz jej spróbować cały rok. (EDIT: w linku poprzedniego postu znajdziesz masz mapę restauracji). Dodatkowo co roku pojawiają się wydarzenia wspierające, np. w ubiegłym roku odtwarzano przepis z jednej najlepszych łódzki restauracji, której już nie ma na mapie - Lokalu itd. Publikowany jest ebook z przepisami od szefów kuchni itd.
Pochodzimy z Łodzi i zalewajkę jadaliśmy dosyć często. Przepis na nią według babci Grażynki i dziadka Jurka pokazaliśmy na jednym z naszych vlogów. Zapraszamy ua-cam.com/video/DmVKoTBS9pY/v-deo.html
@@maciejje dzieki! A podzielicie sie może planem waszej podrozy i z grubsza kosztorysem? Mam takie marzenie zeby sie kiedys wybrac i nie wiem jakiego rzedu to bedzie wydatek.
U mnie zalewajka była kwaśno-wędzona. Był zakwas, była cebula oraz boczek wędzony podsmażany na skwarki. Oczywiście ziemniaki. Cebulka dawała lekkiej słodyczy . Zalewajka - zupa budżetowa. A czy wie ktoś co to krańcówka albo migawka ? Xd
Jakie restauracje po Kuchennych Rewolucjach powinniśmy odwiedzić?
Koniecznie „Vintuna” - kuchnia tajska w Warszawie na Woli 🔍 i „Zajazd Zielone Rykowisko” z dziczyzną wszelkiej maści w Jankach po Warszawą!
Byliśmy w Zajeździe Zielone Rykowisko i chyba bardzo źle trafiliśmy… wszystko było obrzydliwe.
Stara Kuźnia w Magnuszewie. Warto odwiedzić.
Jakąkolwiek z Poznania.
@@maciejje bardzo możliwe 😢 tak czy siak przyda się coś z Warszawy zdecydowanie!
Fantastyczny odcinek! Imber to jedna z moich ulubionych restauracji. Potwierdzam to, co mówiłeś o śledziach - miały one zawsze szczególne miejsce w łódzkim menu. Jeżeli zaś chodzi o zalewajkę, to ta była wyjątkowo bogata. Ta archetypiczna to po prostu ziemniaki gotowane w wodzie, solą, pieprzem, zielem angielskim i liściem laurowym (ale to już nieco bogatsza wersja), zalane barszczem białym (czyli zakwasem pszennym, a nie żytnim jak na żurek) i doprawione podsmażoną cebulką. Jeśli dom był zamożniejszy, zabielano zupę śmietaną. Niekiedy, żeby wzbogacić smak, dorzucano również parę suszonych grzybków. Taką zalewajkę podawano z porządną pajdą chleba (po łódzku powiedziałoby się: "z galantą sznytką chleba"). W zależności od domu czasem zupa ta była serwowana z jajkiem, a nawet pokruszonym twarogiem, co również jest bardzo łódzkie. I właśnie taką zalewajkę pamiętam jak sobotni obiad podawaną przez moją prababcię i babcię. 😁
A o tym jak szczególne miejsce ta zupa zajmuje w łódzkich zwyczajach kulinarnych niech świadczy ten wierszyk, kiedyś znany każdemu łodzianinowi: "O, zalewajko, Ty zup królowo, kto jada Cię często, ten trzyma się zdrowo!".
Pozdrawiam Was serdecznie i cieszę się, że znowu odwiedziedziliście moją kochaną Łódź. 🥰
Dzięki wielkie za ciekawy, uzupełniający treść odcinka komentarz! :)
Żurek z twarogiem to jest świetna sprawa! Wybitnie się komponuje :)
Maciej prośby zostały wysłuchane. Dziękuję że w końcu pojawia się Łódź na kanale 😊😊😊
Zalewajkę to gotowała moja babcia, a była spod Częstochowy. To typowa robotniczo-biedowa zupa podobna do żuru, czy barszczu białego.
W moim domu zalewajka jest kwaśna, z ziemniakami i kiełbasą i oczywiście zabielana śmietaną 😍 Często jeszcze do tego jest wędzony boczek, taką wersję preferuję
Fantastyczna knajpa, śledź piernikowy wjeżdża wyśmienicie, żulik również super, jeszcze kapuśniak z prażokami świetny, bardziej na bogato niż babcia robiła 🤔🤫
U mnie w domu zalewajka w ogóle nie jest kwaśna w porównaniu do żuru - to zupa z ziemniakami, na wędzonym boczku lub smażonej kiełbasie (ale nie białej, tylko zwykłej, bo z białą to jest barszcz biały, a z jajkiem to jest żurek) i cebulce, z zakwasem żytnim i odrobiną chrzanu, zabielana śmietaną. Jeśli akurat są w domu - z dodatkiem grzybów mrożonych lub suszonych :D U mnie w domu w Łodzi barszcz biały, żurek i zalewajka to trzy różne zupy :D
U mnie w domu (okolice Radomska), zalewajka to była bardzo prosta zupa, nawet dzieci ją gotowały. Ziemniaki, zakwas, cebulka podsmażana, dobrze jak była kiełbaska lub np. grzybki kurki. No i przyprawy, Nigdy nie była tak gęsta jak na filmie, Taka prosta była naprawdę najsmaczniejsza.
Restauracje chcą zazwyczaj ubogacać takie proste dania. Czy to dobrze, czy to źle, to już pewnie zależy od punktu widzenia :)
@@maciejje Zgadzam się.
Pozdrawiam z Radomska, i tak, potwierdzam, zalewajka to nasze lokalne płynne złoto
Chyba co kto lubi i w kuchni różnice to zawsze plusy. Beton dobry na mury.
@@MsTrzekolada Owszem ale beton a nie wariacje na temat betonu.
Byłem parę razem w imber i faktycznie jest smacznie. Pierwszy raz bylem tuż po programie ale jeszcze przed druga wizyta Magdy . Mogę polecić śmiało. 😀
Kilka dni temu właśnie oglądałam ten odcinek!
Siemanko . Żulik teraz je się ze wszystkim, wędlinką, mięskiem, majonezem, z tym z czym się pragnie, Sledzie ,ach cudenko. Zalewajka gościła w moim rodzinnym domu często. Szybka, pożywna i smaczna. Dodatki do zalewajki , co kto chce, kiełbaska, jajeczko. grzybki. Super ,że przybyliscie do Łodzi.
Pani Lucynko moge zapytac co to jest ta zalewajka 🤔 hmm na rosole? 🤔 Mieszkam 20lat na wyspach a 20lat mieszkalam w pl i niewiem dodam ze pochodze z pod Krakowa
nie jestem panią Lucyna, ale odpowiem, że u mnie była na wywarze z kości wieprzowych. Mama wyjmowała z zamrażalnika kość i na tym robiła wywar.
@@paulina-newcastle9676 tak zgadzam się z poprzedniczką, zalewajka była zupą robotniczą, aby była bogatsza to gotowało się ją na kosciach/ wywar/ była bardziej tresciwa.wtedy nie dawało się kiełbaski. Zresztą czy bez, każdy dom gotował jak umiał i chciał i miał z czego.
Widać, że to musiało być przepyszne jedzenie i do tego pięknie podane. Chciałabym się tam kiedyś wybrać.
Może kiedyś się uda, smacznego! :)
@@maciejje Dzięki. 🙂
Zalewajka z gotowanymi ziemniakami, podsmażaną cebulką i zabielona śmietaną, oczywiście jeszcze zakwas jak na żurek. A żulik w podstawówce jadało się z masłem i dżemem, pychota :)
U mnie tak samo😉😉😉
Ostatnio liczyłam i wyszło mi, że odwiedziłam już 150 restauracji po Kuchennych Rewolucjach. W Imberze byłam już kilka razy, po raz pierwszy byłam tydzień po emisji odcinka - w pełnym lockdownie - trzeba było jeść w samochodzie pod restauracją :)))) Ich specjalnością jest chałkaBurger ( szkoda, że go nie spróbowaliście) i pyszne policzki! Cudo! Ale tam się dość często zmienia menu zgodnie z sezonem (kiedyś były pyszne ciemne pierogi, chyba już ich nie ma) :)
Następnym razem zatem chałkaburger!
Mega odcinek 😻
Dzięki!
Jadałam już w Imberze kilka razy. Lubię tam wracać. To u nich polubiłam śledzia :) z racji tego, że ze względów zdrowotnych nie jadam mięsa zamawiam zawsze łososia. Jadłam już 3 jego odsłony. Zawsze wspaniałe, przepyszne. Zeszłego lata jak zamówiłam 2 odsłonę łososia, to tyle kolorów na talerzu jeszcze chyba nigdy nie wiedziałam :) Porcje zawsze duże. Na urodziny w zeszłym roku zamówiłam od nich jedzenie do domu ( pandemia nie pozwoliła na wizytę rodzinną na miejscu). Zamówiliśmy przeróżne dania, wszystkie smakowały. U mnie jednak chałwa wygrywa nad sernikiem, choć też mnie zaskoczył smakiem ;). Wspaniała restauracja i właściciele.
Pamiętam jak przyjechałam do Łodzi i spróbowałam zulika, byłam w szoku z powodu nazwy, smakowało mi średnio ale w takiej wersji jest to ciekawe. Na pewno odwiedzę restauracje!
Mniam mniam :-) vlog!!!
Potwierdzam jako Łodzianin od paru pokoleń, że śledź bardzo często jest na talerzach. Zalewajka widzę na bogato tu jest. Ja zalewajkę kojażę na boczku z ziemniakiami, cebulą a bazą była przypalana? mąka, jajko na twardo, chrzan i ewentualnie grzybki ale suszone (ogólnie żurek dla ubogich bez zakwasu) Żulik idealnie opisany jedzony z masłem. Jest jeszcze "Łódzkie" Czarne (Krwiste) ( "kaszanka" na kaszy mannie bez wątróbki ale z kawałkami słoniny z dodatkiem piernikowych przypraw - poezja)- ale to w mięsnych i cięzko obecnie dostać takie w smaku jak kiedyś ( Bechcice chyba mają najlepsze)
Oj imbir fantastyczny, warty specjalnej wycieczki do Łodzi. A zalewajkę robiła mi babcia z Wrocławia (oryginalnie z Lidy), która jak sądzę przyjęła ją od dziadka z Piotrkowa tryb. Ale była to zupa z gotowanych ziemniaków z zielem angielski i liściem laurowym z dodanym żurkiem (ale tylko tą żadną czcią) i ze skwarkami. Zupa bardzo klarowna i taka kwaśna. Ale przepyszna.
Mniam, wszystko smakowicie wygląda
Super, akurat do Łodzi przyjechałam :D
Smacznego!
Ja byłam w Imber jak podawali zalewajke z pączkiem z kaszanki. Zalewajke rzeczywiście bardzo intensywna z pieczonymi warzywami na wierzchu. Pyszna była 😊
Żulik polecam z kefirem lub jogurtem, świeży oczywiście. Super materiał! Pozdrawiam! 🤗
Ooo, może być pyszne takie połączenie! Dzięki za miłe słowa :)
Będę jutro w Łodzi z córką i mężem - dzięki Tobie wpadniemy tam na pewno n obiad :)
Smacznego!
Łódzka zalewajka tylko i wyłącznie kwaśna!😋❤️
Łódź się mega zmieniła na + przez ostatnie lata. Zapraszam częściej do mojego miasta, co chwilę przybywa ciekawych miejsc wartych odwiedzenia ;)
Niestety nie da się być wszędzie naraz!
U mnie w domu najlepszą zalewajkę gotuje tata 🤗 ziemniaki gotowane w osolonej wodzie zalewa się zakwasem żytnim z czosnkiem (domowy zakwas oczywiście), doprawia się pieprzem i podaje ze śmietaną, smażoną cebulką i chlebem.
U mnie jak żulik to był tylko z masłem, czasami z dżemem + kakao
Zalewajka mocna na zakwasie do barszczu białego. Dużo śmietany w zaklepce by była mocno gęsta. Do niej smażona kiełbasa, dużo ziemniaków, palonej cebuli. Niekiedy do smaku kaszanka roznieszana w talerzu. Obie wersje inne a dobre
Rok temu też musialam przyjść na drugi dzień po sernik😃. Widzę, że menu zmienione, wtedy jedliśmy pierogi z karpiem(obłędne, z pysznym sosem chyba piwnym?), szakszukę z chałka. Sernik wyglądał inaczej i był slono-slodki(i genialny). Muszę wpaść i spawdzić czy się nie zepsuł;)
Jestem z Łodzi i u mnie zalewajka była zawsze z kiełbasą lub boczkiem podsmażonym w kostkę oraz cebulka. Zupa była bardzo gęsta i podawana z dużą ilością śmietany.
Uwielbiam oglądać twoje filmy przy jedzeniu 😀
Smacznego!
A da się Macieja oglądać bez jedzenia? Przecież ślina cieknie na klawiaturę lub telefon😅
Więcej odcinków z miejsc po Kuchennych!!!
Jeszcze coś w miarę niedługo będzie :)
U nas zalewajke troche rzadsza sie gotuje i z CIUĆKAMI koniecznie! Pozdrowienia z Tomaszowa
Zalewajka nie tylko w Łodzi a w całym województwie łódzkim jest królową zup, pozdrowienia z Radomska! 😇
Podobnie jeśli chodzi o śledzia na stole natomiast o żuliku nie słyszałam nigdy tak więc to musi być typowo Łódzka rzecz 😁
U mnie zalewajka to zawsze z kiełbaska ziemniaki zakwas skwareczki z cebulką i śmietaną i oczywiście liść laurowy ziele angielskie pieprz i sól a w sezonie grzybowym kurki albo prawdziwki i wtedy bez kiełbaski 😋
Świetna, klimatyczna knajpa z łódzko-izraelskimi smakami w nowoczesnej odsłonie.
Nie wiem czego to kwestia, ale Sonia wygląda FANTASTYCZNIE w tym odcinku, nie mogłam oczu oderwać 😍
Koszulkę 'pumpernikiel' bym nosiła 😎
A restauracja wygląda super, na pewno się wybiorę jeśli akurat będę w Łodzi!
A masz zgodę na prawienie komplementów?
@@Bihu89 Maja Staśko vibe 🤭😅
Mieszkam w Kutnie niedaleko Łodzi i moja babcia zawsze jesienią i zimą robi zalewajkę, ale dodaje jeszcze do niej kurki własnoręcznie zbierane, jedna z najlepszych zup jakie jadłem w życiu.
Zazdraszczam!😋
Nie jestem z Łodzi, a z Warszawy i mieliśmy już wiele odsłon tradycyjnego jedzenia z Polski i wielu różnych stron świata. O ile nie pamiętam to proszę wybaczyć, ale chyba te klasyczne warszawskie klimaty były lekko zapomniane. Warszawa też ma to i owo do zaoferowania jako jedzenie z tradycją, które przede wszystkim może wielu zaskoczyć, szczególnie Pragę polecam pod tym względem.
Z takich typowo warszawskich rzeczy, to na pewno były Pyzy Flaki Gorące :) Ale fakt, nie było jakiegoś dedykowanego odcinka tylko kuchni warszawskiej!
Moja babcia gotowala podobna do waszej zalewajki. Dodawala kartofle, sezonowe grzybki, skwarki, no i zurek, ale tylko do smaku. Mieszkala w Piotrkowie Tryb, wiec niedaleko Lodzi.
Zalewajka na Kujawach, z tego co pamiętam gotowana była na serwatce z ziemniakami oczywiście okrasa z cebulki i skwareczki. Pozdrawiam
Łódź ❣️
Żulik z masłem to smak mojego dzieciństwa :))
Chyba się przejdę do tej restauracyjki 😋
W Radomsku województwo Łódzkie u mnie odbywa się święto zalewajki .U mnie z kiełbasą ewentualnie z jajkiem gotowanym .Może być zwykła kiełbasa podwędzana albo biała .
Ooo i na czym to polega?
W dniach Radomska przy okazji święto zalewajki odbywają się zawody która z restauracji Radomszczańskich zrobi najlepszą.Przed pandemia była to duża impreza.
Brzmi super! Kiedy to się odbywa? :D
@@maciejje Z tego co ja kojarzę, a też pochodzę z okolic to jakoś na początku czerwca 😅
@@maciejje Tak, Święto Zalewajki odbywa się właśnie w czerwcu i co ciekawe zdarza się że wpada na nie sama Pani Magda Gessler 😁
W moim łódzkim domu do zalewajki jadło się chleb ze smalcem 😁 A żulik na śniadanie, z masłem, do kakao.
Ciekawy gdyby Prezydent powiedzial " Subskrybujcie 'Maciej je ' bo inaczej nie bedzie......😅😅😅. . Oglądamy i pozdrawiamy Maćku i Soniu 🥰
U mnie w domu zalewajka to ugotowane w wodzie ziemniaki, zalane maślanką wymieszaną z pszenną mąka plus podsmażona cebula( czasem boczek) do tego chleb z twarogiem 😍 co do żulika… ja jem od zawsze z masłem i szynką 😌😌😌 a tak btw to w łódzkim whiskey in the jar w manufakturze jest szarpana wieprzowina w żuliku
Ooo, nie wiedziałem tego o Whiskey in the Jar - efekt może być smaczny!
🤮🤮🤮
Ja z Łodzi nie pochodzę, ale jestem rodowitą warszawianką i u mnie w domu (nie wiem skąd to się wzięło) zalewajkę robiło się odkąd pamiętam. U nas była ona zdecydowanie bliższa Żurkowi i podawana z kiełbasą i jajkiem
U mnie zalewają musi być lekko kwaśna bo taką lubimy z dodatkiem białej kiełbasy ale nie że sklepu tylko swojskie i oczywiście grzyby suszone bądź mrożone ale samemu zbierane i również nie może zabraknąć jajeczka pozdrawiam serdecznie z Łodzi
Zalewajka jest też świętokrzyską zupą. Zresztą, organizowane jest tam Święto Zalewajki :)
Dania wyglądały naprawdę smakowicie, myślę, że przypadły by mi do gustu ze względu na dobre doprawienie i wyraziste smaki. Jestem z Częstochowy w moim domu rodzinnym zalewajka to również popularna zupa, podstawą jest żur do tego spora ilość ziemniaków, cebulka, leśne grzyby oraz podaje się ją z kleksem śmietany i sporą ilością świeżego kopru, uwielbiam 😋
Ten deser chałowy to zdecydowanie coś dla mnie, kocham chałwę💕
Ta zupa brzmi za dobrze...
W moim domu w Łodzi zalewajka podobna do żurku, ma ziemniaki, sporo grzybów i biała kiełbasa.
Uwielbiam Cię...
Taka koszulka moze być ciekawa 😁
Przez Was nigdy nie schudnę ;) ale za to umrę zajedzona 🤪
Smacznego!
Żulik z masełkiem najlepszy❤️ ale z pastrami hmm muszę tam wpaść. A zalewajka zawsze z kiełbaską 🥰
Maćku 😊 jestem w USA i tu się podaje wodę do każdego posiłku za darmo co zresztą doskonale wiesz !!! Może porusz ten temat z zarządzającymi restauracjami które odwiedzasz. Daj im jakiś feedback że jednak woda powinna być za darmo! Zabawne jest to że w Warszawie spotkałam się z tym że psu przynosili wodę ale ty jako klient musiałeś zapłacić za swoją. Karawka wody 15 zł błagam! Uwielbiam poziom kuchni jaki jest w Warszawie i ogólnie w Pl. Dużo lepszy niż w Stanach. Aczkolwiek brakuje mi tej darmowej wody w restauracjach... I dziwię się że robią taka przebitkę na wodzie w tych restauracjach. Pozdrawiam
Tylko w Polsce nie masz w zasadzie obowiązkowych napiwków dla obsługi 😛
Zalewajka bogata. U mnie jadło się taką zabielaną ze skwarkami i z kiełbasą (czasem białą), bez grzybów. Muszę tą knajpe odwiedzić bo wygląda zacnie :)
Byliśmy z żoną rok temu w Imberze, i wtedy nie byliśmy zachwyceni. Zjedliśmy zalewajkę (tą wersję kwaśną o której wspominałeś), chalaburgera, i koftę jagnięcą. Żadne z tych dań nas nie powaliło na kolana, ale te dania o których mówisz w odcinku nas zachęciły (zwłaszcza nowa wersja zalewajki, puplety i tatar), że chyba wrócimy i damy tej restauracji jeszcze jedną szansę.
Koniecznie dajcie drugą szansę!
W Sosnowcu wiele lat był restauracja z najlepszą zalewajką w Polsce, która wygrywała konkursy. U nas to prosta zabielana zupa bez mięsa. Z dzieciństwa wspominam ją dobrze ❤️
hej :) moi rodzice pochodzą z małej wioski z woj. Lubelksiego ale przed podzialem administracyjnym było to jeszcze woj. Łódzkie. Zalewajke pamiętam z dziecinstwa.Oczywiscie ziemniaki, podobny zakwas jak na żurek ale do tego była jeszcze podsmażana słonica z cebulą albo boczek , najlepiej ze świnki ze wczoraj :D ale takim najważniejszym skladnikiem byly grzyby.I nie jakies pieczarki tylko grzyby z lasu obok, najlepiej jak to byly maślaki albo oczywiście podgrzybki.No juz mi slinka leci jak o tym mysle, lece do lodowki po jakas przekąske :D:D:D
porównując zalewajke z Imber albo z Komediowej do tej mojej 'rodzinnej' z dziecinstwa to totalnie trzy inne zupki :)
Na pewno lubelskie? Jakoś daleko na mapie się wydaje od łódzkiego 🧐
@@maciejje moj blad, nie wiem o co mi chodzilo wczoraj z tym Lubelskim XD rzeczywiscie teraz jest to lodzkie, kiedys bylo to woj. Kieleckie :) wioska nazywa sie Wojciechów
Wiadomo chodzilibyśmy w koszulkach
Polecam w Łodzi na zalewajka "Miska u Liska"
Byłam w restauracji żydowskiej po Kuchennych Rewolucjach w Tarnowie i tatar ze śledzia również tam smakuje wybornie! 👌
Pamiętasz jak nazywa się ta restauracja?
@@maciejje "Stara łaźnia".
Polecam spróbować tam również likieru makowego
Ciekawe!
Mieszkam obok i wybrałam się tam ostatnio na rosół z kaczki,był bardzo dobry! To czas spróbować więcej 😁
Koniecznie!
extra
Masełko podhalańskie,tylko w górach.Tyle i aż tyle🤗🙂🙂🙂🙂
Ta chałwa wygląda rewelacyjnie! Aż nie powiedziałabym się, że to chałwa 😅 Ciekawy materiał
Dzięki 🙏
U mnie (Podkarpacie) zalewanie gotowało się z kiełbasą, boczkiem, ziemniaki, jajko i zalewało się barszczem. Czasem włoszczyzna. Jaki dziecko nie cierpiałam 🤣
Zalewajka musi być kwaśna, gęsta prawie jak zupa krem, z ziemniakami, kiełbasą, ciućkami (skwarki) i do tego grzyby, podawana z chlebem. Konkretna jesienno-zimowa zupa.
Jestem z Tomaszowa Maz. A zalewajka w każdym domu smakuje nieco inaczej, powyższa opcja była u jednej z moich babć, druga babcia robiła mniej kwaśną, nie taką gęstą i chudszą- taką wersję fit :D
Witam was niedługo wybieram się do Torunia są jakieś ciekawe tam knajpki i kawiarnie ?
Wpisz "Maciej je Toruń" w wyszukiwarkę na UA-cam
Odwiedziłem dzisiaj pyszny rosół z kaczki +śledzik +poliki TAKIEGO PYSZNEGO OBIADU DAWNO NIE ZJADŁEM POLECAM
no to tak . zaznaczam nie jestem kucharzem z zawodu. u nas w domu od chyba babci nawet , zalewajkę robiło się .
jak został barszcz lub żur na kości schabowej i kiełbasie wiejskiej , aby zmienić smak dodawało się boczek smażony oraz ziemniaki . bajka była
Widać że fajnie wygląda obraz z tego nowego aparatu! A czemu Sonia nic nie zamawiała? Lubię jak na filmie są też jej wybory, zazwyczaj są to jakieś lżejsze lub wegetariańskie rzeczy i jest to miłe urozmaicenie
W zasadzie to jedliśmy wszystko razem :) W knajpkach po rewolucjach bierzemy zawsze dania polecane przez Magdę Gessler - tutaj dodatkowo wzięliśmy te łódzkie rzeczy :)
Misiaczki, jak podeszła Wam zalewajka, to w marcu w Łodzi dzieje się zalewajkowe święto. Powstał też Łódzki Szlak Zalewajki, więcej tutaj: jemywlodzi.pl/zalewajka/ Aha i jeśli kiedyś wbijecie do Łodzi, to koniecznie zajrzyjcie do Fatamorgany na Księżym Młynie.
Jak wygląda to zalewajkowe święto?
Zalewajka u Paczesia!
W czasie “święta zalewajki” nazwanej w zeszłym roku “Dumni z zalewajki” w łódzkich restauracjach pojawiają się autorskie wersje zalewajek (nawet jeśli nie mają ich w karcie na stałe). Na szczęście w wielu z nich zalewajka zostaje w karcie i dołączają do “łódzkiego szlaku zalewajki”, czyli miejsc gdzie możesz jej spróbować cały rok. (EDIT: w linku poprzedniego postu znajdziesz masz mapę restauracji).
Dodatkowo co roku pojawiają się wydarzenia wspierające, np. w ubiegłym roku odtwarzano przepis z jednej najlepszych łódzki restauracji, której już nie ma na mapie - Lokalu itd. Publikowany jest ebook z przepisami od szefów kuchni itd.
Moja babcia Hela robiła najlepszą zalewajkę, taką z ,,roztrzepanym,, jajkiem jak na kotlety. Do tego ziemniaki, marchewka, i kawałki boczku.
Pochodzimy z Łodzi i zalewajkę jadaliśmy dosyć często. Przepis na nią według babci Grażynki i dziadka Jurka pokazaliśmy na jednym z naszych vlogów. Zapraszamy ua-cam.com/video/DmVKoTBS9pY/v-deo.html
Od jakiegoś czasu montaż przypomina mi stylem LS-owy🤔 TOP!😎
Uznanie należy się Dawidowi :)
Moje rodzinne miasto. Teraz nie bywam, bo nie mam już nikogo w Polsce. Emigracja
Ja wiem, że to durne pytanie, ale czy ten śledź jest naprawdę SUROWY, czy solony?
W Kielcach też jemy zalewajkę, ale wygląda zupełnie inaczej
Czyli jak? :)
Dla mnie najlepsza jest zalewajka na wodzie z gotowanych świeżych grzybow
❤️
Moja babcia pochodziła z błonia pod Warszawa i gotowała prosta zupę z ziemniakami i lanymi kluskami i nazywała to zalewajka😊
Moja mama pochodzaca z mazur robi te zupe, ale nazywa ja po prostu "zupa kluskowa" 😃😃
Bistro bzik w Katowicach jest po kuchennych rewolucjach ;)!
Trzeba się będzie wybrać!
Czy mam coś z oczami czy nie było jeszcze filmu z restautacją Ryana Goslinga?
Nie było jeszcze :)
@@maciejje dzieki!
A podzielicie sie może planem waszej podrozy i z grubsza kosztorysem? Mam takie marzenie zeby sie kiedys wybrac i nie wiem jakiego rzedu to bedzie wydatek.
Będzie na ten temat odcinek na kanale Soni. :)
@@maciejje Super! Dzięki!
Chcę koszulkę z napisem Pumpernikiel! 😁
Ja jestem z łodzi i wgl nie wiedziałam że Magda Gessler ma swoją restaurację w Łodzi
Ma, ale restauracja po Kuchennych Rewolucjach, to nie restauracja Magdy Gessler. Jej jest Polka ;)
U mnie zalewajka była kwaśno-wędzona. Był zakwas, była cebula oraz boczek wędzony podsmażany na skwarki. Oczywiście ziemniaki. Cebulka dawała lekkiej słodyczy . Zalewajka - zupa budżetowa. A czy wie ktoś co to krańcówka albo migawka ? Xd
Pumpernikiel to jest przekozackie słowo 😂 definitywnie chcialabym taką koszulkę!
nosił bym takie koszulki lub nawet bluzy
👍
Pumpernikiel, ale tylko z masełkiem ;) Nosiłbym :)
Róbta merch PUMPERNIKIEL ! czy jak tam się to pisze xd
Zawsze się zastanawiam co to za drzwi ma Maciej na balkonie, dokąd one prowadzą 😃
Do schowka :D
Moja babcia zalewajkę robiła z zaklepanym mąką zsiadłym mlekiem - i to jest dla mnie zalewajka...a ha - koniecznie skwarki :) ps: Łódź Bałuty :)
Ja Zalewajka z jajkiem ziemniakami i kiełbasą ^^,
👍💥💥💥