Wykład, jak zwykle, wspaniały! Dziękuję. Wesołych świąt, szczęścia i zdrowia Panie profesorze! Brawa dla Profesora. Brawa też dla wiecznie obecnego Niepoznawalnego.
@@wincentywiewiorczak4114 I słusznie Pana fascynuje. Natomiast, pozostając w temacie pierwotnego komentarza, Matka Boża nie obcowała intymnie ze swoim własnym mężem. Żyła z nim w związku nieskonsumowanym erotycznie.
Trzeba poszperać trochę głębiej i w nieco innej narracji. W niektórych kulturach przedchrześcijańskich, szczególnie matriarchalnych, Dziewicą nazywano kobietę niezależną od mężczyzny, dojrzałą i samosterowną - w tym w obszarze posiadania (lub nie) dzieci. Dopiero opowieść patriarchalna, ze szczególnym uwzględnieniem katolickiej, ograniczyła dziewictwo do kawałka błony wewnątrz waginy. Nawiasem mówiąc, nie wszystkie kobiety ją posiadają.
@@AnetaBoryczko To nic nie zmienia w fakcie, że w przywitaniu Niech będzie pochwalona Maryja Zawsze Dziewica jest odniesienie do genitaliów Matki Bożej i o nich jest tutaj mowa. No prawdziwy fenomen. Przywitanie wypowiadane miliony razy i miliony razy odwołanie do pochwy kobiety, Takie coś tylko w wierze religijnej.
To, że św. Paweł w listach nie wspomina, że Maryja była dziewicą tylko określa Ją jako "kobietę" nie oznacza, że nie wiedział, że nie była dziewicą. Mógł to z jakiegoś powodu pominąć. (np. miał sprzeczne informacje na ten temat, bo chrześcijaństwo dopiero powstawało, więc nie chciał o tym pisać, żeby przypadkiem nie napisać nieprawdy - stąd bezepiczne określenie "kobieta") Myślę, że wszystkie sprzeczności i niecisłości, które Pran Profesor wykazuje są tylko dowodem na prawdziwość wydarzeń, które miały miejsce - wiadomo z kryminalistyki przecież, że tylko identyczne relacje świadków są dowodem na fałszerstwo - ile ludzi tyle powinno być relacji, powinny być właśnie nieścisłe jeśli dotyczą zdarzeń, które miały miejsce. Zdumiewa mnie, że pokazywanie tych nieścisłości, wieloznaczności, sprzczności miałoby być dowodem na cokolwiek, a już wyciąganie z tego wniosków o fałszywości przekazu jest po prostu absurdalne. Przecież nawet dzisiaj w XXI wieku zdarzenia, które są zarejestrowane przy pomocy audio-video, zwłaszcze te w życiu polityczno-społecznym są zupełnie sprzecznie interpretowane przez osoby w nich uczestniczące albo świadków, którzy je obserwują. A co dopiero 2000 lat temu, gdy możliwości w tym zakresie były ograniczone do przekazu ustnego i pisemnego w bardzo ograniczonym zakresie, a wymiana informacji następowała w sposób znacznie wolniejszy i zdecydowanie bardziej subiektywny! Przepraszam mam wrażenie, że piszę o rzeczach oczywistych i jestem zaskoczony podejściem Pana Profesora do tych tekstów. Wesołych Świąt Bożego Narodzenia!
To ciekawe podejście, że nieścislosci i sprzeczności świadczą o tym że zdarzenia miały miejsce. Tylko.... w tym przypadku.... Jakie zdarzenia? Które fakty wg Ciebie miały miejsce, a które są dyrdymalami? Jak je rozróżnić? I co z objawieniem? Każdemu z autorów ewangelii objawiono inną wersję wydarzeń? I to nawet co do umiejscowienia w czasie?
5:35 To nie tak panie profesorze. Apokryfy były równie ważne dla chrześcijan. A przynajmniej przez pierwsze kilkaset lat do tzw. soboru nicejskiego. Do tego czasu nikt nie wiedział ze apokryfy są apokryfami a kanon kanonem.
Ależ podaję dwa ważne przykłady roli apokryfów nie tylko dla starożytnych chrześcijan i podkreślam wielką rolę Protoewangelii Jakuba. Tyle że tam jest elementów w o wiele barzdziej oczywisty sposób legendarnych niż w ewangeliach kanonicznych. Pozdrawiam
Narodził się na wycieczce do Betlejem, po czym rodzice rozochoceni wycieczkami pojechali z nim zwiedzać piramidy. ( Z Nazaretu do Betlejem jest 150km ale na ośle lub wielblądzie w ciąży to pestka . Ja jechałem Autobusem z przesiadką w Jerozolimie dosyć długo ). Po porodzie do Egiptu to też małe piwo. Sklepy z pampersami po drodze co kawałek)
jestem chrześcijaninem od 4o lat ale ani nie śpiewałem, ani nie zamierzam śpiewać niczego o jezusiczku w żłobie między owsem a grochowinami. Bo to nie o to idzie, no chyba, że się wychowany przez jezuicko-częstochowskie środowisko. A całun turyński nie pochodzi z epoki średniowiecza - warto panie profesorze odświeżyć swoje wiadomości. merry christmas by the way
Przed Wigilią dzieci czekają jeszcze na analizę dotyczącą Świętego Mikołaja: czy to on rozdaje prezenty? Ale analizę taką neutralną, niezależnie od tego, czy dziecko wierzy w Świętego Mikołaja, czy nie, a może nawet twierdzi, że to Dziadek Mróz.
Jeśli mowa o Chrystusie a nie o "dniu narodzin słońca 25 grudnia - to Zbawiciel teraz jest w niebie u Ojca a nie w żłobku. Dokąd że będziecie ludzie błądzić po omacku w ciemności duchowej; to co się dzieje na ziemi - dokładnie jest przeciwnością woli Prawdziwego Boga. Ludzie żyją w kłamstwie i kłamstwem się sycą dla pieniędzy które są motorem napędowym.
wieslawbuczek7 99,99999% wszystkich katolików zostało ,,wyprodukowanych" w ramach planu/operacji/metody/sposobu: ,,Prawo pierwszej nocy (łac. ius primae noctis)". Wszak: ,,Ksiądz-Dobrodziej o tym (nie) mówił z ambony".
Horus wnuk Ra, urodził się 25 grudnia, kilka tysięcy lat przez Jezusem, więc może świętujemy narodziny Horusa, bo jak wiadomo Jezus nie urodził się w grudniu.
przykro mi ale nie wiem kiedy i kto tam z tych Bogow ochodzi swoje urodziny wszak mnie raczej nie bylo obecne przy tych wydarzeniach przynajmniej sobie tego jeszcze nie przypominam ale zawsze mozesz zapytac WszechWiedzacego ten wie wszystko nawet to czym jest jego wlasna i cudza Niewiedza
Ile tu nieścisłości w wykładzie profesora, nie biblisty i nie teologa. Oto pierwszy przyklad: to nie chrześcijanie jako pierwsi mówili, że dziewica urodzi syna, to żydzi w Septuagincie użyli słowa panna, parthenos, to tradycja żydowska, przed narodzeniem Chrystusa. Czyżby spiskowali z chrześcijanami, oj profesorem!
Ciekawie byłoby się dowiedzieć, dlaczego tych dwoje małżonków - Maryja i Józef NIGDY nie spełnili małżeńskiego obowiązku, do którego zostali jako małżonkowie POWOŁANI, który to obowiązek narzucił ludzkości wszechwieczny a za nim - kościół rzymsko katolicki
Jak poczytasz blogi psychiatrów to mnostwo takich przypadkow "białych" małżenstw jest obecnie. Juz to , ze jest takie pojecie "białe malzenstwo" od dawna o tym swiadczy
czy mysli w ciaglym ruchu sa swiadome swego istnienia ??czy mysli moga byc przytomne ??z kim lub z czym rozmawiaja mysli ktore sa w nieustannym ruchu w ciaglej pracy dokad mysli zmierzaja i gdzie sie wszystkie mysli zbieraja i gdzie sie zwoluja na stpotkania kogo zowiecie Bogiem swoim a kogo szukacie pomiedzy soba nawzajem jako swojego stworce albo Pana ??..kim nazwiemy mysli pojawiajace sie na jawie i we snie ??czy to wiara jest zrodlem ktore napedza mysli mysli w ciaglym ruchu czy boisz sie najdrobniejszych uczuc i emocji jesli nie to dlaczego przed najdrobiejszym uczuciem wzbranisz sie porozmawiajamy wewnetrznie dlaczego??..ja to wszystko powiem bogu i szatana rowniez o wszystkim poinformuje o czym te glosy mowia w mojej glowie emocje i uczucia nie uczynia mnie swoim niewolnikiem a niektorzy pragna chocby na przejaw najdrobniejszego uczucia hmm odaliby skarby swego swiata by moc poczuc chocby najdrobniejsza forme i przejaw wyslanych don cudzych uczuc ..mozliwe ale ja musze zachowac trzezwosc umyslu rozumiesz mnie ??ktoz moze zrozumiec szalenca ktory rozmawia z obiektami ktore jakby nie maja oczu ani uszu i wierzyc ze te go widza i slysza udowodnij mi ze swiadomosc nie moze istniec w materi ktora uczeni nazywaja materia nieozywiona a ja ci udowodnie ze te materie sa rownie ozywione jak wy zwane materia biologiczna to wy zywe kawalki miesa krwi i kosci macie uszy i macie oczy ...a jesli to wiara jest sila i napedem uczuc emocji i mysli dla wszelkiej istniejacej materi i dla tego co widzialne namacalne jak i dlatego co niewidzialne jakby niesubstancjalne ??mnie mozesz poczuc bo ja w chwili obecnej czuje sie wystarczajaco dobrze i stabilnie a juz conajmniej znosnie ale ja nie chce cie tym zarazac bo nie wiem kogo jeszcze poczujesz powiedz im prawde ktora prawde ??zaprawde powiadam wam wszystkim ktorzy juz obecnie istnieja i ktorzy mysla i odczuwaja ze wszyscy jestescie niewinni odczuwania i myslenia ale czy to komukolwiek pomoze czy to cokolwiek zmienia ??..kazda mysl swiadoma swego istnienia mysl przytomna czy kazda z was szuka swojego stworcy Boga zrodla swego pochodzenia ??..
Bardzo lubię takie komentarze filozoficznych turystów - amatorów. Ten nawet traci schizofrenią z tego co doczytałem. Postawiła hegelka i myśli, że mądrość niesamowita.
schizofrenia to tylko slowo opisywane w ksiegach medycznych poprzez rzekomych naukowcow medykow medrcow uczonych a wachlarz objawow schizofreni to ludzkosc cala ktora jeszcze w ksiegach nie zostala opisana a jo chetnie opisze cala ludzkosc a nawet siebie i jako choroba krolow chyba sie domyslasz ze jo nie bede pracowac za parobkow
Zupelnie pomija pan prof. ze coraz wiecej osob zadnych "swiat bozego narodznia" nie obchodzi, choinek nie ubiera i generalnie ma te bajki gleboko w a.dudzie...
Czy magowie ze wschodu mogli trafić do Betlejem z zachodu? Chyba to możliwe. Nie jest powiedziane, że szli najkrótszą drogą. Może to byli podróżnicy. .
Tydzień temu na rondzie X zdarzył się wypadek. Przesłuchano kierowców i wszystkich świadków. Zeznania różniły się diametralnie. A to było tydzień temu... Dziwi mnie że nauka, filozofia nie bierze tego pod uwagę w odniesieniu do opisu faktów z przed 2 tysięcy lat. Wywody autora są dla mnie tylko marną próbą poszukiwania wytłumaczenia swojej "wiary w Nic" Poza tym w wielu momentach wyśmiewa i kpi z wierzących, mysląc, że obnaża właśnie ich naiwność. Już na samym początku nazywa historię Narodzenia Jezusa mitem. Wydaję się chłopu że to matematyka i udowadnilł właśnie twierdzenie Pitagorasa.
Wszelkie relacje o owym Jezusie są właśnie tego typu zeznaniami, tyko spisanymi kilkadziesiąt lat później. Wiec sam sobie Pan niejako odpowiada. Oczywiście że na nauka i filozofia bierze to pod uwagę i właśnie dlatego są one mało wiarygodne patrząc naukowo czy filozoficznie na nie. Skoro wartość zeznań sprzed tygodnia jest niewielka, to co jest warta po kilkudzesięciu latach - zeznań ludzi mających swoje interesy, emocje etc. związane ze snuciem tych opowieści. Jakże naiwną jest wiara w doskonałą boską istotę - która widocznie nie zdawała sobie sprawy z niskiej wiarygodności takich rzeczy - a jeśli nawet sobie zdawała to mimo to postanowiła właśnie takiej metody "komunikacji" użyć aby zakomunikować "najważniejszą nowinę w dziejach". No genialne po prostu. W miarę ogarnięty człowiek by przewidział, że to kiepski pomysł ale niekończenie mądra znająca przeszłość i przyszłość istota jakoś nie potrafiła.
@@PanTadeusz-e1i Dokładnie. W przypadku świadków wypadku nie ma mowy o cudach , a o Chrystusie cuda cud cuda ha ha ha. Tym bardziej trafny Pana komentarz.
@@walditu9355 No oprócz cudów nie zapominajmy tez o innej wygodnej wymówce: "to tajemnica wiary", w katolicyźmie oprócz cudów roi się też od tajemnic. Kiedy coś staje się zbyt pogmatwane albo absurdalne to określa się to mianem "tajemnicy" i ... sprawa jest jakoś "załatwiona"
Ty... Sady... Ty serio będziesz w domu śpiewał kolędy ⁉️ Domyślam się, że bardziej będziesz spał lub pił niż celebrował to święto... W prawosławnej cerkwi też śpiewa się kolędy... Wiedziałeś ⁉️ -to czemu nic o tym nie wgoominasz ⁉️
Wesołych Świąt Panie Profesorze. Dużo zdrowia.
Wykład, jak zwykle, wspaniały! Dziękuję. Wesołych świąt, szczęścia i zdrowia Panie profesorze! Brawa dla Profesora. Brawa też dla wiecznie obecnego Niepoznawalnego.
Uwielbiam te wykłady
Pozdrawiam Pana. Zdrowych Świąt.
Ten katolicki dogmat Matki Maryi, zawsze dziewicy, nie przestaje mnie, jako biologa pasjonata, fascynować. Dziękuję za wykład, Panie Profesorze.
Mnie fascynuje jak "przez przypadek" powstało życie.
@@wincentywiewiorczak4114 nie powstało przez przypadek, ale na skutek wielu różnych naturalnych okoliczności.
@@wincentywiewiorczak4114 I słusznie Pana fascynuje. Natomiast, pozostając w temacie pierwotnego komentarza, Matka Boża nie obcowała intymnie ze swoim własnym mężem. Żyła z nim w związku nieskonsumowanym erotycznie.
Trzeba poszperać trochę głębiej i w nieco innej narracji. W niektórych kulturach przedchrześcijańskich, szczególnie matriarchalnych, Dziewicą nazywano kobietę niezależną od mężczyzny, dojrzałą i samosterowną - w tym w obszarze posiadania (lub nie) dzieci. Dopiero opowieść patriarchalna, ze szczególnym uwzględnieniem katolickiej, ograniczyła dziewictwo do kawałka błony wewnątrz waginy. Nawiasem mówiąc, nie wszystkie kobiety ją posiadają.
@@AnetaBoryczko To nic nie zmienia w fakcie, że w przywitaniu Niech będzie pochwalona Maryja Zawsze Dziewica jest odniesienie do genitaliów Matki Bożej i o nich jest tutaj mowa. No prawdziwy fenomen. Przywitanie wypowiadane miliony razy i miliony razy odwołanie do pochwy kobiety, Takie coś tylko w wierze religijnej.
Dziękuję za poruszenie świetnego tematu, na czasie. Pozdrowienia i spokojnych Świąt dla p. profesora.
dziękuję! ♥
Mądrego to i przyjemnie posłuchać.
To, że św. Paweł w listach nie wspomina, że Maryja była dziewicą tylko określa Ją jako "kobietę" nie oznacza, że nie wiedział, że nie była dziewicą. Mógł to z jakiegoś powodu pominąć. (np. miał sprzeczne informacje na ten temat, bo chrześcijaństwo dopiero powstawało, więc nie chciał o tym pisać, żeby przypadkiem nie napisać nieprawdy - stąd bezepiczne określenie "kobieta") Myślę, że wszystkie sprzeczności i niecisłości, które Pran Profesor wykazuje są tylko dowodem na prawdziwość wydarzeń, które miały miejsce - wiadomo z kryminalistyki przecież, że tylko identyczne relacje świadków są dowodem na fałszerstwo - ile ludzi tyle powinno być relacji, powinny być właśnie nieścisłe jeśli dotyczą zdarzeń, które miały miejsce. Zdumiewa mnie, że pokazywanie tych nieścisłości, wieloznaczności, sprzczności miałoby być dowodem na cokolwiek, a już wyciąganie z tego wniosków o fałszywości przekazu jest po prostu absurdalne. Przecież nawet dzisiaj w XXI wieku zdarzenia, które są zarejestrowane przy pomocy audio-video, zwłaszcze te w życiu polityczno-społecznym są zupełnie sprzecznie interpretowane przez osoby w nich uczestniczące albo świadków, którzy je obserwują. A co dopiero 2000 lat temu, gdy możliwości w tym zakresie były ograniczone do przekazu ustnego i pisemnego w bardzo ograniczonym zakresie, a wymiana informacji następowała w sposób znacznie wolniejszy i zdecydowanie bardziej subiektywny! Przepraszam mam wrażenie, że piszę o rzeczach oczywistych i jestem zaskoczony podejściem Pana Profesora do tych tekstów. Wesołych Świąt Bożego Narodzenia!
To ciekawe podejście, że nieścislosci i sprzeczności świadczą o tym że zdarzenia miały miejsce. Tylko.... w tym przypadku.... Jakie zdarzenia? Które fakty wg Ciebie miały miejsce, a które są dyrdymalami? Jak je rozróżnić? I co z objawieniem? Każdemu z autorów ewangelii objawiono inną wersję wydarzeń? I to nawet co do umiejscowienia w czasie?
Ten Paweł to kiedy żył he he he 😮
5:35 To nie tak panie profesorze. Apokryfy były równie ważne dla chrześcijan. A przynajmniej przez pierwsze kilkaset lat do tzw. soboru nicejskiego.
Do tego czasu nikt nie wiedział ze apokryfy są apokryfami a kanon kanonem.
12:10 Taka jest tradycja. Nie wiemy czy tak było.
Słowo "napewno" jest w tym kontekście nieuprawnione.
Ależ podaję dwa ważne przykłady roli apokryfów nie tylko dla starożytnych chrześcijan i podkreślam wielką rolę Protoewangelii Jakuba. Tyle że tam jest elementów w o wiele barzdziej oczywisty sposób legendarnych niż w ewangeliach kanonicznych. Pozdrawiam
@@wojciechsady480 Nie podejmę się dyskusji o stopniu legendarności legend.
Czuję się zaszczycony odpowiedzią pana profesora. Dziękuję!
Przekonanie, że kanoniczne są tylko 4 Ewangelie, pojawiło się dużo wcześniej niż ten sobór.
@@piotrmalik4908 Przypominam że to nie jest kanał apologetyczny.
Narodził się na wycieczce do Betlejem, po czym rodzice rozochoceni wycieczkami pojechali z nim zwiedzać piramidy. ( Z Nazaretu do Betlejem jest 150km ale na ośle lub wielblądzie w ciąży to pestka . Ja jechałem Autobusem z przesiadką w Jerozolimie dosyć długo ). Po porodzie do Egiptu to też małe piwo. Sklepy z pampersami po drodze co kawałek)
jestem chrześcijaninem od 4o lat ale ani nie śpiewałem, ani nie zamierzam śpiewać niczego o jezusiczku w żłobie między owsem a grochowinami. Bo to nie o to idzie, no chyba, że się wychowany przez jezuicko-częstochowskie środowisko. A całun turyński nie pochodzi z epoki średniowiecza - warto panie profesorze odświeżyć swoje wiadomości. merry christmas by the way
Przed Wigilią dzieci czekają jeszcze na analizę dotyczącą Świętego Mikołaja: czy to on rozdaje prezenty? Ale analizę taką neutralną, niezależnie od tego, czy dziecko wierzy w Świętego Mikołaja, czy nie, a może nawet twierdzi, że to Dziadek Mróz.
Jeśli mowa o Chrystusie a nie o "dniu narodzin słońca 25 grudnia - to Zbawiciel teraz jest w niebie u Ojca a nie w żłobku. Dokąd że będziecie ludzie błądzić po omacku w ciemności duchowej; to co się dzieje na ziemi - dokładnie jest przeciwnością woli Prawdziwego Boga. Ludzie żyją w kłamstwie i kłamstwem się sycą dla pieniędzy które są motorem napędowym.
wieslawbuczek7
99,99999% wszystkich katolików zostało ,,wyprodukowanych" w ramach planu/operacji/metody/sposobu: ,,Prawo pierwszej nocy (łac. ius primae noctis)".
Wszak: ,,Ksiądz-Dobrodziej o tym (nie) mówił z ambony".
Do dnia peruzji
Panie profesorze, jaka jest prawidłowa wymowa, zaratusztrianie? Tak jak Pan mówi? Ja słyszałem wymowę zaratustrianie. Jak jest poprawnie?
Dzień dobry.
Proszę uprzejmie materiał o zjawiskach paranormalnych i czy może je badać nauka.
Horus wnuk Ra, urodził się 25 grudnia, kilka tysięcy lat przez Jezusem, więc może świętujemy narodziny Horusa, bo jak wiadomo Jezus nie urodził się w grudniu.
Byles tam przy narodzinach ,ze znasz dokladna date , pajacu ?
Nie, świętujemy pamiątkę narodzin Jezusa. Nie ma znaczenia którego dnia się urodził
@@AbbaAntoniioj ma znaczenie... podobnie jak czarne msze odprawiane w podziemiach podczas mszy prawdziwych...
przykro mi ale nie wiem kiedy i kto tam z tych Bogow ochodzi swoje urodziny wszak mnie raczej nie bylo obecne przy tych wydarzeniach przynajmniej sobie tego jeszcze nie przypominam ale zawsze mozesz zapytac WszechWiedzacego ten wie wszystko nawet to czym jest jego wlasna i cudza Niewiedza
@@AbbaAntoniia ja świętuje narodziny horusa wnuka ra xd choinkę też mam i ryby jem. Pozdrawiam
Dziekujemy Panie Trenerze
Ile tu nieścisłości w wykładzie profesora, nie biblisty i nie teologa. Oto pierwszy przyklad: to nie chrześcijanie jako pierwsi mówili, że dziewica urodzi syna, to żydzi w Septuagincie użyli słowa panna, parthenos, to tradycja żydowska, przed narodzeniem Chrystusa. Czyżby spiskowali z chrześcijanami, oj profesorem!
Ciekawie byłoby się dowiedzieć, dlaczego tych dwoje małżonków - Maryja i Józef NIGDY nie spełnili małżeńskiego obowiązku, do którego zostali jako małżonkowie POWOŁANI, który to obowiązek narzucił ludzkości wszechwieczny a za nim - kościół rzymsko katolicki
W przypadku św. Józefa nie wiemy czy miał innych związków.
Jak poczytasz blogi psychiatrów to mnostwo takich przypadkow "białych" małżenstw jest obecnie. Juz to , ze jest takie pojecie "białe malzenstwo" od dawna o tym swiadczy
czy mysli w ciaglym ruchu sa swiadome swego istnienia ??czy mysli moga byc przytomne ??z kim lub z czym rozmawiaja mysli ktore sa w nieustannym ruchu w ciaglej pracy dokad mysli zmierzaja i gdzie sie wszystkie mysli zbieraja i gdzie sie zwoluja na stpotkania kogo zowiecie Bogiem swoim a kogo szukacie pomiedzy soba nawzajem jako swojego stworce albo Pana ??..kim nazwiemy mysli pojawiajace sie na jawie i we snie ??czy to wiara jest zrodlem ktore napedza mysli mysli w ciaglym ruchu czy boisz sie najdrobniejszych uczuc i emocji jesli nie to dlaczego przed najdrobiejszym uczuciem wzbranisz sie porozmawiajamy wewnetrznie dlaczego??..ja to wszystko powiem bogu i szatana rowniez o wszystkim poinformuje o czym te glosy mowia w mojej glowie emocje i uczucia nie uczynia mnie swoim niewolnikiem a niektorzy pragna chocby na przejaw najdrobniejszego uczucia hmm odaliby skarby swego swiata by moc poczuc chocby najdrobniejsza forme i przejaw wyslanych don cudzych uczuc ..mozliwe ale ja musze zachowac trzezwosc umyslu rozumiesz mnie ??ktoz moze zrozumiec szalenca ktory rozmawia z obiektami ktore jakby nie maja oczu ani uszu i wierzyc ze te go widza i slysza udowodnij mi ze swiadomosc nie moze istniec w materi ktora uczeni nazywaja materia nieozywiona a ja ci udowodnie ze te materie sa rownie ozywione jak wy zwane materia biologiczna to wy zywe kawalki miesa krwi i kosci macie uszy i macie oczy ...a jesli to wiara jest sila i napedem uczuc emocji i mysli dla wszelkiej istniejacej materi i dla tego co widzialne namacalne jak i dlatego co niewidzialne jakby niesubstancjalne ??mnie mozesz poczuc bo ja w chwili obecnej czuje sie wystarczajaco dobrze i stabilnie a juz conajmniej znosnie ale ja nie chce cie tym zarazac bo nie wiem kogo jeszcze poczujesz powiedz im prawde ktora prawde ??zaprawde powiadam wam wszystkim ktorzy juz obecnie istnieja i ktorzy mysla i odczuwaja ze wszyscy jestescie niewinni odczuwania i myslenia ale czy to komukolwiek pomoze czy to cokolwiek zmienia ??..kazda mysl swiadoma swego istnienia mysl przytomna czy kazda z was szuka swojego stworcy Boga zrodla swego pochodzenia ??..
Bardzo lubię takie komentarze filozoficznych turystów - amatorów. Ten nawet traci schizofrenią z tego co doczytałem. Postawiła hegelka i myśli, że mądrość niesamowita.
schizofrenia to tylko slowo opisywane w ksiegach medycznych poprzez rzekomych naukowcow medykow medrcow uczonych a wachlarz objawow schizofreni to ludzkosc cala ktora jeszcze w ksiegach nie zostala opisana a jo chetnie opisze cala ludzkosc a nawet siebie i jako choroba krolow chyba sie domyslasz ze jo nie bede pracowac za parobkow
Zupelnie pomija pan prof. ze coraz wiecej osob zadnych "swiat bozego narodznia" nie obchodzi, choinek nie ubiera i generalnie ma te bajki gleboko w a.dudzie...
Bo wiara jest prywatną sprawą. Nie musisz tego obchodzić, inną mogą bo chcą 😊
AbbaAntonii
,,AbbaAntonii" w którym konkretnym chrześcijańskim kościele takie katolickie imię/imiona otrzymał/a/o?
@ w jednym, niepodzielnym i apostolskim kościele.
@@AbbaAntonii No nie. Duzo ludzi "obchodzi" bo "wypada", bo co by rodzina powiedziala, a w malych miejscowosciach sasiedzi.
Ten wyklad nie jest o tym ilu ludzi wierzy lub nie wierzy w to dzisiaj
Jezus Maria
Czy magowie ze wschodu mogli trafić do Betlejem z zachodu? Chyba to możliwe. Nie jest powiedziane, że szli najkrótszą drogą. Może to byli podróżnicy. .
Mitologia , ma się dobrze .
Tydzień temu na rondzie X zdarzył się wypadek. Przesłuchano kierowców i wszystkich świadków. Zeznania różniły się diametralnie. A to było tydzień temu... Dziwi mnie że nauka, filozofia nie bierze tego pod uwagę w odniesieniu do opisu faktów z przed 2 tysięcy lat. Wywody autora są dla mnie tylko marną próbą poszukiwania wytłumaczenia swojej "wiary w Nic" Poza tym w wielu momentach wyśmiewa i kpi z wierzących, mysląc, że obnaża właśnie ich naiwność. Już na samym początku nazywa historię Narodzenia Jezusa mitem. Wydaję się chłopu że to matematyka i udowadnilł właśnie twierdzenie Pitagorasa.
Wszelkie relacje o owym Jezusie są właśnie tego typu zeznaniami, tyko spisanymi kilkadziesiąt lat później. Wiec sam sobie Pan niejako odpowiada. Oczywiście że na nauka i filozofia bierze to pod uwagę i właśnie dlatego są one mało wiarygodne patrząc naukowo czy filozoficznie na nie. Skoro wartość zeznań sprzed tygodnia jest niewielka, to co jest warta po kilkudzesięciu latach - zeznań ludzi mających swoje interesy, emocje etc. związane ze snuciem tych opowieści. Jakże naiwną jest wiara w doskonałą boską istotę - która widocznie nie zdawała sobie sprawy z niskiej wiarygodności takich rzeczy - a jeśli nawet sobie zdawała to mimo to postanowiła właśnie takiej metody "komunikacji" użyć aby zakomunikować "najważniejszą nowinę w dziejach". No genialne po prostu. W miarę ogarnięty człowiek by przewidział, że to kiepski pomysł ale niekończenie mądra znająca przeszłość i przyszłość istota jakoś nie potrafiła.
@@PanTadeusz-e1i Dokładnie. W przypadku świadków wypadku nie ma mowy o cudach , a o Chrystusie cuda cud cuda ha ha ha. Tym bardziej trafny Pana komentarz.
@@walditu9355 No oprócz cudów nie zapominajmy tez o innej wygodnej wymówce: "to tajemnica wiary", w katolicyźmie oprócz cudów roi się też od tajemnic. Kiedy coś staje się zbyt pogmatwane albo absurdalne to określa się to mianem "tajemnicy" i ... sprawa jest jakoś "załatwiona"
Ty... Sady...
Ty serio będziesz w domu śpiewał kolędy ⁉️
Domyślam się, że bardziej będziesz spał lub pił niż celebrował to święto...
W prawosławnej cerkwi też śpiewa się kolędy...
Wiedziałeś ⁉️
-to czemu nic o tym nie wgoominasz ⁉️
Śmieszni ludzie się trafiają w komentarzach sadego skąd się biorą jak tu się znaleźli