Cześć! Zgodnie z waszymi radami zalałem pręty betonem. Wielkie dzięki za radę! Teraz garaż będzie trzymał się ziemi jak należy - ua-cam.com/video/4ShAxX-YJQc/v-deo.html
ZAWSZE myśl o konsekwencjach pracy i o czystej fizyce, w końcu jesteś programistą :) przyczyna -> skutek. Podstawoe pytania, czy to co robię jest dostatecznie wytrzymałe, a jeśli sądzę, że tak to czy mi się tak tylko wydaje, czy wynika to z realnych faktów. Skoro pręt mogę ręką obrócić to co z tym zrobi wiatr?
Staram się tak myśleć, natomiast w tym przypadku jakoś nadal nie wierzę, że wiatr wyjmie 8 metrowych prętów umieszczonych pod kątem. Wiem, że ludzie kotwią do betonu, albo stawiają na bloczkach tylko i później wiatr zabiera garaż. Natomiast tu jakby zastosowałem półśrodek w moim rozumowaniu czyli metrowe pręty w ziemi, a sam bloczek jest na bloczkach. Hmm... no nic, będziemy zalewać. Przyszły tydzień rezerwuję na przygotowanie do kotwienia!
@@ProgramistaNaBudowie No a skoro dach potrafi zerwać to cóż mu zrobią kotwy? Całe jajo polega na tym, że robiąc metrowej głębokości odwierty, w każdy taki odwiert wrzucasz pi razy drzwi 25-50 kg cementu. 7 takich stóp to nawet 350 kg żywej wagi i to nie leżącej swobodnie na ziemi tylko wkopanej w ziemię, a zatem generujące OLBRZYMIĄ siłę przeciwdziałającą wiejącym wiatrom :)
Ja posadowiłem blaszak na 6 płytach chodnikowych przez które przewierciłem otwory pod szpilki fi8. Płyty ważą razem 240kg. Mam nadzieję że zda to egzamin :-)
ja zrobiłem tak: płyty chodnikowe 50x50 cm z wywierconymi w środku dziurami wkopane okolo 80 cm pod ziemie. Przez nie przechodzą gwintowane szpilki 10mm skręcone nakrętkami do dolnego profilu. Nie ma opcji aby odfrunął, chyba że wyrwie szpile z profili.
Miałem taki postawiony na 16 pustakach betonowych. Po 2 skręcone ze sobą. Miałem bo przy wichurze zabralo mi go jakieś 20 m. Nie widziałem czegoś takiego . Przyleciał nad dwoma wannami żwiru, nie dotykając go. Garaz poskładał się jak kartka papieru. Oczywiście złom. Dobrze że sąsiadowi domu nie rozwalił. To tutaj to bez obrazy ale żart. Do pierwszego wiatru, chyba że już go nie ma.
Cześć Marcin! Garaż trzyma się elegancko, nic nie ruszyło. Garaż stawiałem na bloczkach, ale mocowałem się sześcioma prętami przez stelaż garażu, pręty zagiąłem w L, włożyłem do dziury i zalałem B25 z worka, tak gdzieś po pół worka na głębokości 40-50 cm. W filmie 18. pokazuje co i jak. Pozdrawiam!
Cześć! Wydaje mi się, że tak, ale sprawdź jak poprawnie zamocować garaż, ponieważ na tym filmie nie zrobiłem tego poprawnie. Sprawdź odcinek 18. Pozdrawiam!
Trzeba to policzyć a nie "na oko". Ja zakładałem wiatr wiejący z prędkością ok. 22 m/s (powyżej 25 m/s wiatr jest uznawany za dewastacyjny i taki już może zrywać dachy), co daje ciśnienie dynamiczne (parcie) ok. 300 Pa. Tę wartość można pomnożyć przez pole powierzchni ściany garażu, która będzie stawiała opór. np. ściana 2 m wys. x 5 m dł. o powierzchni 10 m kw. daje siłę oporu ok. 3000 N. Aby uzyskać siłę wyrywającą kotwy, trzeba siłę oporu podzielić przez 2 czyli siła wyrywająca garaż z podłoża na tę ścianę wyniesie 1500 N i takie obciążenie statyczne powinno wynosić na tę ścianę (ciężar kotw oraz masa własna konstrukcji na całą ścianę powinien wynieść ok. 150 kg). Upraszczając, na każdy metr bieżący ściany garażu blaszanego o wysokości 2m przypada 25 kg ciężaru kotwy. To jest minimalnie bezpieczne kotwienie. W wyliczeniach pominąłem kilka zmiennych, gdyż uprościłem wzór dla danego przypadku. Ile bloczków fundamentowych o wadze 25 kg każdy na garaż BLASZANY o wysokości 2m i wymiarach (zawsze kotwimy narożniki i kotwy narożne mogą pokrywać do 1m na każdą ścianę): 2x3 m - 6 bloczków 3x5 m - 12 bloczków 4x6 m - 16 bloczków Lepiej oczywiście sprawdzi się kotwienie do fundamentów (nieważne jakie: stopy, ławy, płyta), ale to już wymaga indywidualnego liczenia.
Dzięki za te konkretne wyliczenia, człowiek uczy się całe życie :) U siebie ostatecznie zalałem 3 pręty na ścianę workiem b20 każdy, na głębokości około -25 do -40 cm. Pręty zagięte w L żeby złapać za konstrukcję garażu. Czyli waga „fundamentu” dla pręta to jakieś 25 kg + ziemia nad nim. Trzyma elegancko.
Ok, lista zakupów na start, bo wbijanie prętów siekierą, to średni pomysł. Młotek duży i mały. Wkrętarka z dwoma akumulatorami, szlifierka kątowa 125 mm. Zestaw śrubokrętów, klucz nasadowy z przedłużką, klucze płasko-oczkowe, kombinerki, kalosze, słuchawki ochronne, szanuj słuch, okulary ochronne. Taczka, szpadel, łopata, grabie. Miotła. Betoniarka jeśli planujesz murować. Wiertarka i mieszadła ( do zapraw, klejów). Nie rób byle czym, bo wejdzie Ci, to w nawyk. Masz robić dobrze, albo wcale. Ja bym te pręty zalał betonem. Jak wichura zwieje Ci garaż jesteś kilka tysięcy złotych w plecy. Ucz się. Pokora. Słuchaj mądrzejszych od siebie. Radź się. Wtedy będzie dobrze. Pozdrawiam. Powodzenia!
Hej! Dzięki za merytoryczny komentarz, na pewno skorzystam z Twojej rady :) Sprzęt planuję zakupować z lekkim wyprzedzeniem. Tu co prawda młotka nie miałem, ale uznałem, że siekiera się sprawdzi, no i dała radę, ale może rzeczywiście dedykowane narzędzie do wbijania by się przydało. Także młotki odpowiednie zostaną kupione :) Wkrętarkę z dwoma akumulatorami już mam, szlifierka będzie kupowana, śrubokręty i klucz nasadowy mam. Okulary ochronne również, słuchawki czekają na swoją kolej oraz inne rzeczy :) Taczka, szpadle, łapata - jest :) Te pręty to nadal się zastanawiam. Być może rzeczywiście zaleje je betonem żeby był spokój w tym temacie. Pozdrawiam!
@@ProgramistaNaBudowie polecam niebieskiego Boscha, Makitę, DeWalt. Tym się robi. Jakieś marketowe nadają się do użytku amatorskiego. Miałem przerabiałem. Kupiłem wkrętarkę Bosch, rewelacja! Poddasze na dwóch bateriach zrobiłem. Dach w pomieszczeniu gospodarczym na jedynym ładowaniu. Wszystko idzie. Zero stresu. Szlifierka DeWalt 1200 watów 125 tnie wszystko. Metal, beton, ceramikę, drewno, szlifuje świetny sprzęt warto dopłacić 150-200 zł. Do tego dobre bity, tarcze. To procentuje. Mój szwagier miał wypadek przez gównianą tarczę. Pękła i wbiła mu się w udo 2 cm od tętnicy. Nigdy nie tnij bez osłony. BHP na 1. miejscu. Spaść z drabiny to sekunda, lecisz 3m na beton i masz pół roku w plecy. Lepiej robić powoli, schodzić trzy razy niż spaść. 3 lata, to mało czasu. Nie jesteś robotem, jeśli bierzesz wszystko na siebie, to w pewnym momencie spuchniesz. Realnie oceniaj swoje umiejętności i możliwości.
Zdecydowanie chciałbym uniknąć sprzętu niskiej jakości. Wychodzę z założenia, że fajnie będzie posługiwać się tym sprzętem po zakończeniu budowy. Ciąć bez osłony i ochrony oczu i uszu nie zamierzam, wiem czym to grozi jak pęknie tarcza. To samo tyczy się biegania po budowie, trzeba na spokojnie.
@@mitu1830 Są tańsze odpowiedniki równie dobre. Ja pracuję np. na ukośnicy Hitachi i jest NIE DO POBICIA przez elektroniczny kątomierz. Wkrętarka z kolei Stanley Fatmax :) jeśli chodzi o moc zjada podstawowe makity na śniadanie z kosteczkami :) silnik bezszczotkowy, malutkie gabaryty, ale jeśli chodzi o moc to jest potwór :) Bardzo rzadko zdarza mi się pracować na szybszym biegu, bo mi franca wkrętami drewno przebija :). . Makity z kolei mam wkrętarkę sieciową udarową (ze stałym udarem). Przy długich wkrętach ciesielskich nie do przebicia. Z drugiej strony mam frezarkę górnowrzecionową Erbauera - to taka niby zwykła firemka z UK, a jest nieprawdopodobnie precyzyjna i mocna. Z trzeciej strony mam piłę stołową Scheppach - precyzyjna, tnie równo, jak masło, a jednocześnie o niebo lepsza od tandetnej Makity MLT 100 (zachwalanej przez domorosłych majsterkowiczów). Wyrzynarka AEG - fantastyczna jest. Elektroniczna poziomica laserowa - tu dla przykładu Bosch. Wiertarka (zwykła mała sieciowa) Dewalt. . Makita, Dewalt i Bosch to wielka trójca, która już dawno przestała być najlepsza. To mit powielany przez speców. I ja nie mówię, że warto kupować marketówki. Marketówki to złoooo ale to nie oznacza, że na rynku istnieje wyłącznie ta trójca :). One są drogie, a w cale nie najlepsze. Kryteria powinny być z goła odmienne. Nie patrz na markę, ale na to co dane urządzenie oferuje. Co mi z tego że Dewalt np. ma jakieś tam lasery skoro Bosch zaoferował laser z jednoczesnym punktem góra dół i krzyżem na wprost, gdzie przy Dewalcie musiałbym kupować dwie poziomice na raz. Co z tego, że na Dewalcie (ukośnice) pracują "specjalisty" skoro Hitachi z 30cm ostrzem przetnie każdy rodzaj drewna i to z dokładnością do pół stopnia. I tak można długo jeszcze :) . PS: Jest jeszcze Metabo - bardzo dobry sprzęt w kontekście pilarek stołowych.
@@szymonkoronkiewicz2526 Sprecyzuję, podałem te marki, ale chodziło mi o to żeby kupić coś dobrego za 250-300 zł a nie za 99 z marketu. Taki sprzęt marketowy ma niestety niepowtarzalną jakość. Raz kupisz jest ok i działa 4-5 lat bez problemu, drugi masz pilną robotę i się popsuje, albo zaczyna ciąć krzywo. Mam sporo narzędzi Metabo np. Ukośnicę właśnie, albo tzw. bączka czyli szlifierkę mimośrodową. Bardzo dobry sprzęt i zgadzam się w 300%, że Hitachi jest super. Miałem okazję pracować na tym sprzęcie i w niczym nie odbiega od trójcy. Ale Bosch jest dla mnie liderem. W każdym miasteczku masz serwis, ma dobre ceny i sprzęt super jakości. Zwłaszcza niebieski bosch. Szlifierki, wkrętarki, ma mega dobre. Laser to samo, jest pełno testów. Każdy kupi, to na co go stać, albo to czego używał i się sprawdziło. Czasem pilnie potrzebujesz sprzętu, jedziesz do Castoramy i kupujesz Ebauera i może będzie bardzo dobry, może dobry. Nie przekreślam innych producentów. Dobry i pozytywny głos w dyskusji. PS wkrętarki parkside te bez udaru 12 też są świetne. Do szwagra firmy brali i były nie do zajechania, po trzy komplety szczotek robiły, w ciężkiej robocie instalacyjnej. Także zależy jak trafisz. Nie przekreślam. Z kolei wyrzynarki Parkside robi średnie. Tutaj kupiłbym markową jak robisz np. panele podłogowe 100 mkw. PS POZIOMNICA nie poziomica. Poziomica, to ukośna linia na mapie. Nie wiem, skąd ta nazwa. Libella, ewentualnie waserwaga. Pozdrawiam.
Ja mam zakotwiony w ten sposob: 10bloczkow na ktorych stoi konstrukcja, dodatkowo 4bloczki zakopane metr pod blaszakiem i spiete z garazem pretem, dodatkowo wszystko zalane betonem b25 jako posadzka. Wyrwac go napewno nie wyrwie wiatr w calosci, ale zaczynam sie zastanawiac czy przy mocnej wichurze nie urwie po kawalku dachu a pozniej scian…
Cześć! To były chyba fi 8 albo fi 6. Średnica pręta raczej tutaj znaczenia specjalnego nie ma. Ogólnie to zajrzyj do odcinka nr 18, tam jest pokazane jak poprawnie zabezpieczyć garaż, bo tutaj niepoprawnie to wykonałem. ua-cam.com/video/4ShAxX-YJQc/v-deo.html
Chłopaki którzy montowali biegali z poziomicami sprawdzali poziom bloczków czy po prostu tak jak było to tak położyli garaż ? Pytam bo osadzałem ostatnio bloczki i co to milimetra to mi nie wyszło 😂
Cześć Michał! Definitywnie trzeba pręt zatopić w betonie i można go skręcić z konstrukcją stelaża jeśli chcesz coś więcej niż wygięcie pręta. Natomiast taki wygięty pręt sprawdza się świetnie, ale trzeba pamiętać by PRĘT ZATOPIĆ W BETONIE W GRUNCIE, a sam garaż można obsypać od środka by wiatr nie miał jak dostać się pod ścianę. Tak właśnie zrobiłem w odcinku 18. ua-cam.com/video/4ShAxX-YJQc/v-deo.html
jaki jest wymiar miedzy kontownikami na ziemii chcę kupić taki ale postawić go na bloczkach murowanych ale niewiem jaki wymiar zrobic aby zakotwiczyć go na kotwy rozporowe
Cześć Tomasz! Tam jest jakoś 4,80. Ja liczyłem, że jest 5 metrów i na styk weszło po wewnętrznych wymiarach. Tak samo drugi wymiar też jest mniejszy o te 20-25 cm.
Cześć Mariusz! Masz rację. Zgodnie z radami widzów w filmie 18, do którego podałem link w przypiętym komentarzu pręty zalałem betonem B25 z worka. Garaż przetrwał już kilka wichur i nic się nie ruszył. Pozdrawiam!
@@ProgramistaNaBudowie ....witam ...zawsze to jakieś utrudnienie dla sił natury.....tylko wiesz ten prześwit na spodzie garażu ....być może za bardzo fantazjuję ...pozdrawiam
@@mariuszkowalski6472 chyba za bardzo właśnie, bo serio garaż nawet nie dygnie, a wichury mieliśmy solidne:) U sąsiada garaż nie był zabezpieczony to go trochę poderwało. Jak ktoś się boi to może obsypać garaż od zewnątrz i pd środka :)
Cześć Michał! Tak jak napisałem w przypiętym komentarzu, gdzie umieściłem wyjaśnienie i link do dodatkowego filmu, gdzie za radami widzów jakiś czas po zamocowaniu garażu (w odcinku 18) wykopałem dziury pod garażem i zalałem pręty betonem B25 z worka, garaż stoi, nic się nie dzieje. Przyznam, że zastanawiam się czy nie ukryć tego filmu, ponieważ chyba nie wszyscy czytają komentarze, a zwłaszcza na urządzeniach mobilnych, a niechciałbym żeby kwestia zabezpieczenia pozostała niedopowiedziana. Pozdrawiam! Film 18 - zabezpieczenie garażu: ua-cam.com/video/4ShAxX-YJQc/v-deo.html
Cześć Tomek, jak udało Ci się postawić garaż przed otrzymaniem pozwolenia na budowę? Chciałem postawić podobny u siebie na działce, ale urząd wymaga wjazdu, odrolnienia działki, zgody konserwatora, warunków technicznych i mnóstwa innych urzędniczych pierdoletów, a przecież chodzi tylko o garaż. W tym samym urzędzie dowiedziałem się, że jak będę miał pozwolenie na budowę to ten sam garaż mogę postawić bez informowania kogokolwiek poza konserwatorem zabytków (działka w strefie ochrony konserwatorskiej), jednak to i tak znacznie uprości procedurę. Sęk w tym, że pozwolenie planuję mieć dopiero przed zimą.
Cześć! Przede wszystkim należy zacząć od tego, że garaż blaszany jest budynkiem tymczasowym i to nie przytwierdzonym na stałe do gruntu - czyli nie na fundamencie. Jak wiesz, że pozwolenie jest w drodze to stawiaj ten garaż i się nic nie przejmuj. Musiałby cię ktoś podpieprzyć jakiś sąsiad życzliwy żeby przyjechali skontrolować ten garaż. Normalnie stawiaj ogrodzenie i stawiaj garaż. Ja się nikogo o nic nie pytałem i nikt mi pytań nie zadawał. U nas był najpierw wychodek, a później garaż. Na wychodek też nie zgłaszałem nic do urzędu ;) Pozdrawiam!
Taki garaz to jest jako ruchomosc a nie nieruchomość. Mozesz nawet plyte chudziaka pod nim wylac zeby go zakotwiczyc ale nie moze byc jako tako fundamentu jak w murowanym domu. I taki garaż to wszedzie gdzie tylko chcesz wedlug prawa mozesz stawiac bo to jest nawet bez zgloszenia.
Już teraz nie da się tak tanio kupić. Stal podrożała o 80%. Wziąłem pierwsza lepszą ofertę na OLX. Garaże sprzedaje dwie lub trzy firmy w Polsce i ceny trzymają bardzo podobne.
@@rafaochojski132 Już nie pamiętam, "Konsta" coś tam. Garaże od nich znajdziesz na OLX, nawet nie patrzałem od kogo zamawiam. Oni wożą po całej Polsce. Pozdrawiam!
Ja zamówiłem taki blaszak tyle że dodatkowo był rozbudowany o wiatke 3x5 "sam dach" i niestety pomimo drzewa którym bylo przysłonięte to te pręty które wbijasz nie dały żadnego oporu jak wiało.... Blaszak musiałem rozkręcać i przynosić z powrotem gdyż wywali go dwie działki dalej o tylko dlatego gdyż wbij się w ziemię a ostatnimi laty wieje coraz częściej.
@@ProgramistaNaBudowie wlasnie sam kotwicze takiego blaszaka i tez jest na otwartym polu. Ja radze zakotwiczyc sie prętem w bloczka a nie robic taka sztukaterie. Tylko ze pręt gwintowany wiercisz sie w bloczka przez kontownik z garazu i na nakręcasz nakretke. Jak juz wywiercisz na glebokosc bloczka to wbijasz preta gwintowanego a sama końcówkę dokrecasz śrubą. Wystracza po 2 bloczki w kazdym miejscy zakotwiczenia i nie ma bata zeby wiatrzysko porwało. Pozdro
Zamawiałem garaż z konstalkon.pl. Zadzwoniłem na pierwszy numer, który jest tam wyświetlony. Złożyłem zamówienie 06.04 a realizacja 04.05, więc praktycznie cały miesiąc. Trzeba też wziąć poprawkę na majowy weekend bo to wydłużyło też. W filmie mówiłem, że widziałem ofertę producenta z Koszalina, ale coś źle spojrzałem bo dziś patrzę to te garaże też jadą z dołu Polski. Także te 2 tygodnie i tak będziesz musiał pewnie poczekać. Pozdrawiam!
Te kotwy, które zrobiłeś pierwszy lepszy wiatr będzie w stanie wyciągnąć. Garaż tego typu dla wichury jest jak jeden wielki spadochron. Nie rób na odwał, bo to się potem mści strasznie, a jak zaczynasz od budowania w ten sposób, ciągle będziesz chodził na skróty. Każdy etap budowy (nawet jeśli mowa o takie pierdółce jak garaż) powinieneś najpierw rozpisać, przemyśleć, a potem zabierać się za robotę. Już nie wspomnę o tym, że tak zrobione kotwy to zagrożenie dla nóg. Niech się któraś okręci, nie zauważysz i kuku gotowe. . Widziałem, że masz wiertnicę spalinową. Taki sprzęt i nie wykorzystany? Wystarczyło przed przyjazdem garażu w odpowiednich punktach wywiercić otwory głębokie na metr i zalać kotwy betonem. Kotwy najlepiej umożliwiające przykręcenie garażu do nich a nie tylko podwieszenie. Można kupić gotowy beton w workach, zalewasz tylko wodą i wyrabiasz. . To jest ważne nie tylko w kontekście poprawności wykonania. Wyobraź sobie, że podczas większej wichury wiatr ten garaż porywa i kogoś zabija lub ktoś traci przez takie cudo zdrowie. To jest drama na całe życie. Myśleć perspektywicznie. To jest podstawa.
Dzięki za czujność! Garaż już niebawem zostanie zakotwiczony, tak jak to też radzili inni. Skoro mam już wodę to mogę kupić chociażby gotową zaprawę tak jak piszesz bo dostępu do odpowiedniego piasku i tak jeszcze nie mam. Dostępu do wiertnicy nie mam. To była wiertnica pożyczona i jeszcze ją uszkodziliśmy, więc trochę słabo wyszło, a w dodatku jak stawiałem garaż to jeszcze nie wiedziałem, że w ogóle będę miał dostęp do wiertnicy. Natomiast można by rzeczywiście wykonać jakiś wykop głębszy by się kotła zanurzyła. Teraz będzie ciężej, bo garaż już stoi, ale nie powinno być specjalnie problemu by to wykonać.
@@szymonkoronkiewicz2526 A powiedz mi, lepiej wykopać głębsze dziury by zalać aż do samego dołu pręta czy lepiej szerszy wykop zrobić żeby np. górna połowa pręta była zalana? Będzie jakaś różnica przyjmując, że i tak pręt będzie przymocowany do 25-50 kg betonu?
@@ProgramistaNaBudowie Tak będzie. W tym wypadku pierwsze skrzypce dba nie ciężar tylko siła z jaką fundament jest w stanie "utrzymać się" w ziemi. Podam Ci to na prostym przykładzie. Leży sobie na ziemi 50 kg kawałek skały. Ręcznie przy odrobinie przyłożonej siły jesteś w stanie go przesunąć / podnieść / unieść. Przykryj podstawę tego głazu ziemią i nadal będziesz w stanie go podnieść. . Jesli obok tego wywiecisz w ziemi dziurę wysokości metra i zalejesz ją betonem, to nawet jeśli waga tego betonu będzie dwukrotnie mniejsza niż waga tego głazu nie wyciągniesz go ręcznie z ziemi. Tu bardziej chodzi o ziemię, w którą wlewasz beton. Wlewając beton do dziury sprawiasz, że to nie jest gładki słupek tylko bardzo porowata konstrukcja zlepiona z ziemią do okoła. Wyciągnięcie czegoś takiego z ziemi jest bardzo trudne. . Nie musi to być szerokie nawet szerokość jednej łopaty wystarczy, byle dość głęboko. Kotwa powinna być zatopiona w betonie przy czym nie powinien to być zweykły prosty pręt. Pręt zbrojeniowy zaginasz do postaci L w dolnej części i tę Lkę wsadasz w beton. W ten sposób unikasz sytuacji, w której pręt się poluzuje i po prostu wyfrunie. To zagięcie działa jak zaczep. . Pamietaj by NIE KUPOWAĆ zaprawy. Cement, a beton to nie jest to samo. Podobnie wylewka, a beton to nie to samo. Mówiąc ściślej. Chudziak, który stanowi podstawę wyrównującą to zwykły cement zmieszany z piaskiem i wodą w odpowiednich proporcjach. Beton zaś którym zaleawasz ławę fundamentową to mieszanina piasku wody ORAZ kruszywa w mieszanej frakcji. Tylko taka mieszanka zda egzamin, bo chudziak łatwo pęka. Stosuje się go w domach nie po to by trzymał dom tylko wyrównał teren pod ławę. . Stąd kupując kupuj BETON, a nie cement / zaprawę / wylewkę, bo to nie jest to samo.
Cześć Janusz, tak zgadzam się. Wspominałem o tym w komentarzach i opisie filmu. Nagrałem film kilka odcinków później gdzie zgodnie z poradami komentujących przytwierdzilem garaż prętami zalanymi w betonie. Garaż już stoi kilka lat, nic się nie dzieje. Pozdrawiam!
Jego wykonanie troszkę kiepskie profile nie zabezpieczone farbą brama nie wzmocniona dodatkowymi profilami mam garaż 4x6 z firmy transtal profile pomalowane podkładem brama wzmocniona dodatkowymi profilami .
Cześć! Zgodnie z waszymi radami zalałem pręty betonem. Wielkie dzięki za radę! Teraz garaż będzie trzymał się ziemi jak należy - ua-cam.com/video/4ShAxX-YJQc/v-deo.html
Jak zalałeś betonem to Płacisz podatek.
Tak by było gdybym postawił to na fundamencie.
Te preciki w beton daj bo działka odslonieta przy pierwszej okazji bedzie po garażu.
Ja dałem plaskownik w beton i przykreciłem do garażu
Dzięki panie kolego za radę, tak zrobię przy najbliższej okazji!
Jaki porządek w bagażniku! 😂
Życie :D
ZAWSZE myśl o konsekwencjach pracy i o czystej fizyce, w końcu jesteś programistą :) przyczyna -> skutek. Podstawoe pytania, czy to co robię jest dostatecznie wytrzymałe, a jeśli sądzę, że tak to czy mi się tak tylko wydaje, czy wynika to z realnych faktów. Skoro pręt mogę ręką obrócić to co z tym zrobi wiatr?
Staram się tak myśleć, natomiast w tym przypadku jakoś nadal nie wierzę, że wiatr wyjmie 8 metrowych prętów umieszczonych pod kątem. Wiem, że ludzie kotwią do betonu, albo stawiają na bloczkach tylko i później wiatr zabiera garaż. Natomiast tu jakby zastosowałem półśrodek w moim rozumowaniu czyli metrowe pręty w ziemi, a sam bloczek jest na bloczkach. Hmm... no nic, będziemy zalewać. Przyszły tydzień rezerwuję na przygotowanie do kotwienia!
@@ProgramistaNaBudowie widziałeś kiedyś zerwany dach z budynku? Jak myślisz o ile jest cięższy taki dach niż Twój garaż :) ?
Na żywo nigdy nie widziałem, ale jest cięższy zdecydowanie :)
@@ProgramistaNaBudowie No a skoro dach potrafi zerwać to cóż mu zrobią kotwy? Całe jajo polega na tym, że robiąc metrowej głębokości odwierty, w każdy taki odwiert wrzucasz pi razy drzwi 25-50 kg cementu. 7 takich stóp to nawet 350 kg żywej wagi i to nie leżącej swobodnie na ziemi tylko wkopanej w ziemię, a zatem generujące OLBRZYMIĄ siłę przeciwdziałającą wiejącym wiatrom :)
Ja posadowiłem blaszak na 6 płytach chodnikowych przez które przewierciłem otwory pod szpilki fi8. Płyty ważą razem 240kg. Mam nadzieję że zda to egzamin :-)
Pytanko. Jakie największe wymiary blachy ma taki garaż? Czy skręcali ściany, dach z połówek? Czy to blacha 5x2.5 faktycznie w całości ?
Z tego co pamiętam, to bok jest z jednej blachy, natomiast dach jest raczej z dwóch krótszych fragmentów.
@@ProgramistaNaBudowie dziękuję. Mam kupić taki garaż. Ale Pani nie umiała mi odpowiedzieć na to pytanie :)
ja zrobiłem tak: płyty chodnikowe 50x50 cm z wywierconymi w środku dziurami wkopane okolo 80 cm pod ziemie. Przez nie przechodzą gwintowane szpilki 10mm skręcone nakrętkami do dolnego profilu. Nie ma opcji aby odfrunął, chyba że wyrwie szpile z profili.
Brzmi bardzo rozsądnie, nic tego nie powinno ruszyć, no i roboty mniej niż u mnie z kotwieniem :) Pozdrawiam!
Takie długie kotwy/szpilki ponad 80cm długości?
Miałem taki postawiony na 16 pustakach betonowych. Po 2 skręcone ze sobą. Miałem bo przy wichurze zabralo mi go jakieś 20 m. Nie widziałem czegoś takiego . Przyleciał nad dwoma wannami żwiru, nie dotykając go. Garaz poskładał się jak kartka papieru. Oczywiście złom. Dobrze że sąsiadowi domu nie rozwalił. To tutaj to bez obrazy ale żart. Do pierwszego wiatru, chyba że już go nie ma.
Cześć Andrzej! Pręty zalałem betonem. Teraz powinno być bezpiecznie. Pozdrawiam!
😉😉😉Pozdrawiam serdecznie😉😉
Garaż się trzyma?? Nie odleciał po ostatnich wichurach? Czy mocowales garaż do bloczków?
Cześć Marcin! Garaż trzyma się elegancko, nic nie ruszyło. Garaż stawiałem na bloczkach, ale mocowałem się sześcioma prętami przez stelaż garażu, pręty zagiąłem w L, włożyłem do dziury i zalałem B25 z worka, tak gdzieś po pół worka na głębokości 40-50 cm. W filmie 18. pokazuje co i jak. Pozdrawiam!
Na garaż blaszany może być 8 prętów przy rozmiarze garażu 4 na 6? Bardzo proszę o odpowiedź.. dziękuję
Cześć! Wydaje mi się, że tak, ale sprawdź jak poprawnie zamocować garaż, ponieważ na tym filmie nie zrobiłem tego poprawnie. Sprawdź odcinek 18. Pozdrawiam!
Dziękuję i pozdrawiam
Trzeba to policzyć a nie "na oko". Ja zakładałem wiatr wiejący z prędkością ok. 22 m/s (powyżej 25 m/s wiatr jest uznawany za dewastacyjny i taki już może zrywać dachy), co daje ciśnienie dynamiczne (parcie) ok. 300 Pa. Tę wartość można pomnożyć przez pole powierzchni ściany garażu, która będzie stawiała opór. np. ściana 2 m wys. x 5 m dł. o powierzchni 10 m kw. daje siłę oporu ok. 3000 N. Aby uzyskać siłę wyrywającą kotwy, trzeba siłę oporu podzielić przez 2 czyli siła wyrywająca garaż z podłoża na tę ścianę wyniesie 1500 N i takie obciążenie statyczne powinno wynosić na tę ścianę (ciężar kotw oraz masa własna konstrukcji na całą ścianę powinien wynieść ok. 150 kg). Upraszczając, na każdy metr bieżący ściany garażu blaszanego o wysokości 2m przypada 25 kg ciężaru kotwy. To jest minimalnie bezpieczne kotwienie. W wyliczeniach pominąłem kilka zmiennych, gdyż uprościłem wzór dla danego przypadku.
Ile bloczków fundamentowych o wadze 25 kg każdy na garaż BLASZANY o wysokości 2m i wymiarach (zawsze kotwimy narożniki i kotwy narożne mogą pokrywać do 1m na każdą ścianę):
2x3 m - 6 bloczków
3x5 m - 12 bloczków
4x6 m - 16 bloczków
Lepiej oczywiście sprawdzi się kotwienie do fundamentów (nieważne jakie: stopy, ławy, płyta), ale to już wymaga indywidualnego liczenia.
Dzięki za te konkretne wyliczenia, człowiek uczy się całe życie :) U siebie ostatecznie zalałem 3 pręty na ścianę workiem b20 każdy, na głębokości około -25 do -40 cm. Pręty zagięte w L żeby złapać za konstrukcję garażu. Czyli waga „fundamentu” dla pręta to jakieś 25 kg + ziemia nad nim. Trzyma elegancko.
Ok, lista zakupów na start, bo wbijanie prętów siekierą, to średni pomysł. Młotek duży i mały. Wkrętarka z dwoma akumulatorami, szlifierka kątowa 125 mm. Zestaw śrubokrętów, klucz nasadowy z przedłużką, klucze płasko-oczkowe, kombinerki, kalosze, słuchawki ochronne, szanuj słuch, okulary ochronne. Taczka, szpadel, łopata, grabie. Miotła. Betoniarka jeśli planujesz murować. Wiertarka i mieszadła ( do zapraw, klejów). Nie rób byle czym, bo wejdzie Ci, to w nawyk. Masz robić dobrze, albo wcale. Ja bym te pręty zalał betonem. Jak wichura zwieje Ci garaż jesteś kilka tysięcy złotych w plecy. Ucz się. Pokora. Słuchaj mądrzejszych od siebie. Radź się. Wtedy będzie dobrze. Pozdrawiam. Powodzenia!
Hej! Dzięki za merytoryczny komentarz, na pewno skorzystam z Twojej rady :) Sprzęt planuję zakupować z lekkim wyprzedzeniem. Tu co prawda młotka nie miałem, ale uznałem, że siekiera się sprawdzi, no i dała radę, ale może rzeczywiście dedykowane narzędzie do wbijania by się przydało. Także młotki odpowiednie zostaną kupione :) Wkrętarkę z dwoma akumulatorami już mam, szlifierka będzie kupowana, śrubokręty i klucz nasadowy mam. Okulary ochronne również, słuchawki czekają na swoją kolej oraz inne rzeczy :) Taczka, szpadle, łapata - jest :) Te pręty to nadal się zastanawiam. Być może rzeczywiście zaleje je betonem żeby był spokój w tym temacie. Pozdrawiam!
@@ProgramistaNaBudowie polecam niebieskiego Boscha, Makitę, DeWalt. Tym się robi. Jakieś marketowe nadają się do użytku amatorskiego. Miałem przerabiałem. Kupiłem wkrętarkę Bosch, rewelacja! Poddasze na dwóch bateriach zrobiłem. Dach w pomieszczeniu gospodarczym na jedynym ładowaniu. Wszystko idzie. Zero stresu. Szlifierka DeWalt 1200 watów 125 tnie wszystko. Metal, beton, ceramikę, drewno, szlifuje świetny sprzęt warto dopłacić 150-200 zł. Do tego dobre bity, tarcze. To procentuje. Mój szwagier miał wypadek przez gównianą tarczę. Pękła i wbiła mu się w udo 2 cm od tętnicy. Nigdy nie tnij bez osłony. BHP na 1. miejscu. Spaść z drabiny to sekunda, lecisz 3m na beton i masz pół roku w plecy. Lepiej robić powoli, schodzić trzy razy niż spaść. 3 lata, to mało czasu. Nie jesteś robotem, jeśli bierzesz wszystko na siebie, to w pewnym momencie spuchniesz. Realnie oceniaj swoje umiejętności i możliwości.
Zdecydowanie chciałbym uniknąć sprzętu niskiej jakości. Wychodzę z założenia, że fajnie będzie posługiwać się tym sprzętem po zakończeniu budowy. Ciąć bez osłony i ochrony oczu i uszu nie zamierzam, wiem czym to grozi jak pęknie tarcza. To samo tyczy się biegania po budowie, trzeba na spokojnie.
@@mitu1830 Są tańsze odpowiedniki równie dobre. Ja pracuję np. na ukośnicy Hitachi i jest NIE DO POBICIA przez elektroniczny kątomierz. Wkrętarka z kolei Stanley Fatmax :) jeśli chodzi o moc zjada podstawowe makity na śniadanie z kosteczkami :) silnik bezszczotkowy, malutkie gabaryty, ale jeśli chodzi o moc to jest potwór :) Bardzo rzadko zdarza mi się pracować na szybszym biegu, bo mi franca wkrętami drewno przebija :).
.
Makity z kolei mam wkrętarkę sieciową udarową (ze stałym udarem). Przy długich wkrętach ciesielskich nie do przebicia. Z drugiej strony mam frezarkę górnowrzecionową Erbauera - to taka niby zwykła firemka z UK, a jest nieprawdopodobnie precyzyjna i mocna. Z trzeciej strony mam piłę stołową Scheppach - precyzyjna, tnie równo, jak masło, a jednocześnie o niebo lepsza od tandetnej Makity MLT 100 (zachwalanej przez domorosłych majsterkowiczów). Wyrzynarka AEG - fantastyczna jest. Elektroniczna poziomica laserowa - tu dla przykładu Bosch. Wiertarka (zwykła mała sieciowa) Dewalt.
.
Makita, Dewalt i Bosch to wielka trójca, która już dawno przestała być najlepsza. To mit powielany przez speców. I ja nie mówię, że warto kupować marketówki. Marketówki to złoooo ale to nie oznacza, że na rynku istnieje wyłącznie ta trójca :). One są drogie, a w cale nie najlepsze. Kryteria powinny być z goła odmienne. Nie patrz na markę, ale na to co dane urządzenie oferuje. Co mi z tego że Dewalt np. ma jakieś tam lasery skoro Bosch zaoferował laser z jednoczesnym punktem góra dół i krzyżem na wprost, gdzie przy Dewalcie musiałbym kupować dwie poziomice na raz. Co z tego, że na Dewalcie (ukośnice) pracują "specjalisty" skoro Hitachi z 30cm ostrzem przetnie każdy rodzaj drewna i to z dokładnością do pół stopnia. I tak można długo jeszcze :)
.
PS: Jest jeszcze Metabo - bardzo dobry sprzęt w kontekście pilarek stołowych.
@@szymonkoronkiewicz2526 Sprecyzuję, podałem te marki, ale chodziło mi o to żeby kupić coś dobrego za 250-300 zł a nie za 99 z marketu. Taki sprzęt marketowy ma niestety niepowtarzalną jakość. Raz kupisz jest ok i działa 4-5 lat bez problemu, drugi masz pilną robotę i się popsuje, albo zaczyna ciąć krzywo. Mam sporo narzędzi Metabo np. Ukośnicę właśnie, albo tzw. bączka czyli szlifierkę mimośrodową. Bardzo dobry sprzęt i zgadzam się w 300%, że Hitachi jest super. Miałem okazję pracować na tym sprzęcie i w niczym nie odbiega od trójcy. Ale Bosch jest dla mnie liderem. W każdym miasteczku masz serwis, ma dobre ceny i sprzęt super jakości. Zwłaszcza niebieski bosch. Szlifierki, wkrętarki, ma mega dobre. Laser to samo, jest pełno testów. Każdy kupi, to na co go stać, albo to czego używał i się sprawdziło. Czasem pilnie potrzebujesz sprzętu, jedziesz do Castoramy i kupujesz Ebauera i może będzie bardzo dobry, może dobry. Nie przekreślam innych producentów. Dobry i pozytywny głos w dyskusji. PS wkrętarki parkside te bez udaru 12 też są świetne. Do szwagra firmy brali i były nie do zajechania, po trzy komplety szczotek robiły, w ciężkiej robocie instalacyjnej. Także zależy jak trafisz. Nie przekreślam. Z kolei wyrzynarki Parkside robi średnie. Tutaj kupiłbym markową jak robisz np. panele podłogowe 100 mkw. PS POZIOMNICA nie poziomica. Poziomica, to ukośna linia na mapie. Nie wiem, skąd ta nazwa. Libella, ewentualnie waserwaga. Pozdrawiam.
Ja mam zakotwiony w ten sposob: 10bloczkow na ktorych stoi konstrukcja, dodatkowo 4bloczki zakopane metr pod blaszakiem i spiete z garazem pretem, dodatkowo wszystko zalane betonem b25 jako posadzka. Wyrwac go napewno nie wyrwie wiatr w calosci, ale zaczynam sie zastanawiac czy przy mocnej wichurze nie urwie po kawalku dachu a pozniej scian…
U mnie ostatecznie zalałem 6 prętów betonem b25 (w odcinku 18) i nic nie ruszyło przez ostatnie 2 sezony. Twój garaż przesunie tylko czołg.
Fajna siekierka, jaka to firma?
Koles po dachu chodz jak to blacha jak bibułka.
Cześć Jan! To jest siekierka z castoramy, Verve 0,9 kg. Pozdrawiam!
@@ProgramistaNaBudowie Ok, dzieki. Wygląda jak Hultafors, merc wsród siekier :)
Tak, całkiem podobno, na Hultafors było mi szkoda i widziałem, że nie uszanuję jej na budowie :)
Jakie pręty zostały wykorzystane?
Cześć! To były chyba fi 8 albo fi 6. Średnica pręta raczej tutaj znaczenia specjalnego nie ma. Ogólnie to zajrzyj do odcinka nr 18, tam jest pokazane jak poprawnie zabezpieczyć garaż, bo tutaj niepoprawnie to wykonałem. ua-cam.com/video/4ShAxX-YJQc/v-deo.html
@@ProgramistaNaBudowie dziękuje bardzo ! :)
A jak te szpary wyrównałeś w środku blaszaka by prześwitu nie było na zewnątrz?
Cześć Maciej! Obsypałem ziemią od środka. Pozdrawiam!
Chłopaki którzy montowali biegali z poziomicami sprawdzali poziom bloczków czy po prostu tak jak było to tak położyli garaż ? Pytam bo osadzałem ostatnio bloczki i co to milimetra to mi nie wyszło 😂
Tylko postawili i pojechali.
Siekiera to nie młot, przy odbiciu może ciężką krzywdę zrobić.
Dzięki, zapamiętam. Młot się kupuje. Będzie zorganizowany przed następną pracą.
A jakby tak zatopić pręt gwintowany fi 12 i na końcu wkręcic porządna nakretke?
Cześć Michał! Definitywnie trzeba pręt zatopić w betonie i można go skręcić z konstrukcją stelaża jeśli chcesz coś więcej niż wygięcie pręta. Natomiast taki wygięty pręt sprawdza się świetnie, ale trzeba pamiętać by PRĘT ZATOPIĆ W BETONIE W GRUNCIE, a sam garaż można obsypać od środka by wiatr nie miał jak dostać się pod ścianę. Tak właśnie zrobiłem w odcinku 18. ua-cam.com/video/4ShAxX-YJQc/v-deo.html
jaki jest wymiar miedzy kontownikami na ziemii chcę kupić taki ale postawić go na bloczkach murowanych ale niewiem jaki wymiar zrobic aby zakotwiczyć go na kotwy rozporowe
Cześć Tomasz! Tam jest jakoś 4,80. Ja liczyłem, że jest 5 metrów i na styk weszło po wewnętrznych wymiarach. Tak samo drugi wymiar też jest mniejszy o te 20-25 cm.
dziękuję za odpowiedź
raczej już wymiarów nie zmienie ale jestem Polakiem i bede improwizował w razie kłopotów jak każdy dobry majster na budowie 😜
....budowlańcem nie jestem ale po tej prezentacji to bałbym się o zdrowie rodziny i sąsiadów....jak zawieje..a to niestety zaczyna być często.....
Cześć Mariusz! Masz rację. Zgodnie z radami widzów w filmie 18, do którego podałem link w przypiętym komentarzu pręty zalałem betonem B25 z worka. Garaż przetrwał już kilka wichur i nic się nie ruszył. Pozdrawiam!
@@ProgramistaNaBudowie ....witam ...zawsze to jakieś utrudnienie dla sił natury.....tylko wiesz ten prześwit na spodzie garażu ....być może za bardzo fantazjuję ...pozdrawiam
@@mariuszkowalski6472 chyba za bardzo właśnie, bo serio garaż nawet nie dygnie, a wichury mieliśmy solidne:) U sąsiada garaż nie był zabezpieczony to go trochę poderwało. Jak ktoś się boi to może obsypać garaż od zewnątrz i pd środka :)
Pręty fi 10 czy 8? 8ki chyba łatwiej zgiąć
Cześć! To był pręt fi 10, natomiast chyba nie ma różnicy co zastosujesz. Akurat taki pręt posiadałem. Pozdrawiam!
Garaż nie odfrunął na tych kotwach?
Cześć! W kolejnym odcinku chyba nr 18 zalewam kotwy betonem ok 40 cm poniżej gruntu. Nie odleciał.
Siema. I jak dało rano to kotwienie ?
Radę*
Cześć Michał! Tak jak napisałem w przypiętym komentarzu, gdzie umieściłem wyjaśnienie i link do dodatkowego filmu, gdzie za radami widzów jakiś czas po zamocowaniu garażu (w odcinku 18) wykopałem dziury pod garażem i zalałem pręty betonem B25 z worka, garaż stoi, nic się nie dzieje. Przyznam, że zastanawiam się czy nie ukryć tego filmu, ponieważ chyba nie wszyscy czytają komentarze, a zwłaszcza na urządzeniach mobilnych, a niechciałbym żeby kwestia zabezpieczenia pozostała niedopowiedziana. Pozdrawiam! Film 18 - zabezpieczenie garażu: ua-cam.com/video/4ShAxX-YJQc/v-deo.html
Cześć Tomek, jak udało Ci się postawić garaż przed otrzymaniem pozwolenia na budowę?
Chciałem postawić podobny u siebie na działce, ale urząd wymaga wjazdu, odrolnienia działki, zgody konserwatora, warunków technicznych i mnóstwa innych urzędniczych pierdoletów, a przecież chodzi tylko o garaż. W tym samym urzędzie dowiedziałem się, że jak będę miał pozwolenie na budowę to ten sam garaż mogę postawić bez informowania kogokolwiek poza konserwatorem zabytków (działka w strefie ochrony konserwatorskiej), jednak to i tak znacznie uprości procedurę. Sęk w tym, że pozwolenie planuję mieć dopiero przed zimą.
Cześć! Przede wszystkim należy zacząć od tego, że garaż blaszany jest budynkiem tymczasowym i to nie przytwierdzonym na stałe do gruntu - czyli nie na fundamencie. Jak wiesz, że pozwolenie jest w drodze to stawiaj ten garaż i się nic nie przejmuj. Musiałby cię ktoś podpieprzyć jakiś sąsiad życzliwy żeby przyjechali skontrolować ten garaż. Normalnie stawiaj ogrodzenie i stawiaj garaż. Ja się nikogo o nic nie pytałem i nikt mi pytań nie zadawał. U nas był najpierw wychodek, a później garaż. Na wychodek też nie zgłaszałem nic do urzędu ;) Pozdrawiam!
Taki garaz to jest jako ruchomosc a nie nieruchomość. Mozesz nawet plyte chudziaka pod nim wylac zeby go zakotwiczyc ale nie moze byc jako tako fundamentu jak w murowanym domu. I taki garaż to wszedzie gdzie tylko chcesz wedlug prawa mozesz stawiac bo to jest nawet bez zgloszenia.
@@abkub1 Można nawet tuż przy granicy działki?
Taki garaż jest na zgłoszenie. Do określonej powierzchni. Powyżej pozwolenie.
Stawiasz to jako pomieszczenie gospodarcze i żadnego zgłoszenia nie trzeba 😊
Ile zapłaciłeś za garaż
Cześć Anna! 1730 zł. Pozdrawiam!
@@ProgramistaNaBudowie dawno temu..? Podaj namiary proszę
Już teraz nie da się tak tanio kupić. Stal podrożała o 80%. Wziąłem pierwsza lepszą ofertę na OLX. Garaże sprzedaje dwie lub trzy firmy w Polsce i ceny trzymają bardzo podobne.
@@ProgramistaNaBudowie pamiętasz może w jakiej firmie zamawiałeś garaż?
@@rafaochojski132 Już nie pamiętam, "Konsta" coś tam. Garaże od nich znajdziesz na OLX, nawet nie patrzałem od kogo zamawiam. Oni wożą po całej Polsce. Pozdrawiam!
Panu nie skapla się woda pod sufitem?
Dzień dobry, trochę się skrapla, są plamy na ziemi. Pozdrawiam!
Teraz wołają za taki garaż 3000 PLNów.... :O
Niestety...
Ja zakupilem teraz malowany profil inocynk blacha 2 gatunku za 2400zl
Zawiercie
Ja zamówiłem taki blaszak tyle że dodatkowo był rozbudowany o wiatke 3x5 "sam dach" i niestety pomimo drzewa którym bylo przysłonięte to te pręty które wbijasz nie dały żadnego oporu jak wiało.... Blaszak musiałem rozkręcać i przynosić z powrotem gdyż wywali go dwie działki dalej o tylko dlatego gdyż wbij się w ziemię a ostatnimi laty wieje coraz częściej.
Uh, dobrze, ze nikomu nic się nie stało, ostatecznie zrobiłem otwory, w które włożyłem pręty i zalałem mieszanka B25.
@@ProgramistaNaBudowie wlasnie sam kotwicze takiego blaszaka i tez jest na otwartym polu. Ja radze zakotwiczyc sie prętem w bloczka a nie robic taka sztukaterie. Tylko ze pręt gwintowany wiercisz sie w bloczka przez kontownik z garazu i na nakręcasz nakretke. Jak juz wywiercisz na glebokosc bloczka to wbijasz preta gwintowanego a sama końcówkę dokrecasz śrubą. Wystracza po 2 bloczki w kazdym miejscy zakotwiczenia i nie ma bata zeby wiatrzysko porwało. Pozdro
Czy mógłbyś mi napisać gdzie zamawiałeś blaszak z dodatkową wiatą? Dzięki.
@@naszywnaszyw3091 każdy producent Ci taką zrobi bo to jest wszystko na jedno kopyto robione
Możesz powiedzieć jaką firmę zamawiałeś i jak długo czekałeś na realizację? Ja również okolice #Szczecin
Zamawiałem garaż z konstalkon.pl. Zadzwoniłem na pierwszy numer, który jest tam wyświetlony. Złożyłem zamówienie 06.04 a realizacja 04.05, więc praktycznie cały miesiąc. Trzeba też wziąć poprawkę na majowy weekend bo to wydłużyło też. W filmie mówiłem, że widziałem ofertę producenta z Koszalina, ale coś źle spojrzałem bo dziś patrzę to te garaże też jadą z dołu Polski. Także te 2 tygodnie i tak będziesz musiał pewnie poczekać. Pozdrawiam!
Siekiera siekiera siekiera😀
Teraz mam już młotek 1,5 kg :)
Te kotwy, które zrobiłeś pierwszy lepszy wiatr będzie w stanie wyciągnąć. Garaż tego typu dla wichury jest jak jeden wielki spadochron. Nie rób na odwał, bo to się potem mści strasznie, a jak zaczynasz od budowania w ten sposób, ciągle będziesz chodził na skróty. Każdy etap budowy (nawet jeśli mowa o takie pierdółce jak garaż) powinieneś najpierw rozpisać, przemyśleć, a potem zabierać się za robotę. Już nie wspomnę o tym, że tak zrobione kotwy to zagrożenie dla nóg. Niech się któraś okręci, nie zauważysz i kuku gotowe.
.
Widziałem, że masz wiertnicę spalinową. Taki sprzęt i nie wykorzystany? Wystarczyło przed przyjazdem garażu w odpowiednich punktach wywiercić otwory głębokie na metr i zalać kotwy betonem. Kotwy najlepiej umożliwiające przykręcenie garażu do nich a nie tylko podwieszenie. Można kupić gotowy beton w workach, zalewasz tylko wodą i wyrabiasz.
.
To jest ważne nie tylko w kontekście poprawności wykonania. Wyobraź sobie, że podczas większej wichury wiatr ten garaż porywa i kogoś zabija lub ktoś traci przez takie cudo zdrowie. To jest drama na całe życie. Myśleć perspektywicznie. To jest podstawa.
Dzięki za czujność! Garaż już niebawem zostanie zakotwiczony, tak jak to też radzili inni. Skoro mam już wodę to mogę kupić chociażby gotową zaprawę tak jak piszesz bo dostępu do odpowiedniego piasku i tak jeszcze nie mam. Dostępu do wiertnicy nie mam. To była wiertnica pożyczona i jeszcze ją uszkodziliśmy, więc trochę słabo wyszło, a w dodatku jak stawiałem garaż to jeszcze nie wiedziałem, że w ogóle będę miał dostęp do wiertnicy. Natomiast można by rzeczywiście wykonać jakiś wykop głębszy by się kotła zanurzyła. Teraz będzie ciężej, bo garaż już stoi, ale nie powinno być specjalnie problemu by to wykonać.
@@ProgramistaNaBudowie Nawet jak garaż stoi będzie cieżej ale możesz łopatą wykopać 7 punktowych otworów :)
@@szymonkoronkiewicz2526 Taki jest pomysł, wykopać otwory i zalać te pręty. Dzięki Szymon!
@@szymonkoronkiewicz2526 A powiedz mi, lepiej wykopać głębsze dziury by zalać aż do samego dołu pręta czy lepiej szerszy wykop zrobić żeby np. górna połowa pręta była zalana? Będzie jakaś różnica przyjmując, że i tak pręt będzie przymocowany do 25-50 kg betonu?
@@ProgramistaNaBudowie Tak będzie. W tym wypadku pierwsze skrzypce dba nie ciężar tylko siła z jaką fundament jest w stanie "utrzymać się" w ziemi. Podam Ci to na prostym przykładzie. Leży sobie na ziemi 50 kg kawałek skały. Ręcznie przy odrobinie przyłożonej siły jesteś w stanie go przesunąć / podnieść / unieść. Przykryj podstawę tego głazu ziemią i nadal będziesz w stanie go podnieść.
.
Jesli obok tego wywiecisz w ziemi dziurę wysokości metra i zalejesz ją betonem, to nawet jeśli waga tego betonu będzie dwukrotnie mniejsza niż waga tego głazu nie wyciągniesz go ręcznie z ziemi. Tu bardziej chodzi o ziemię, w którą wlewasz beton. Wlewając beton do dziury sprawiasz, że to nie jest gładki słupek tylko bardzo porowata konstrukcja zlepiona z ziemią do okoła. Wyciągnięcie czegoś takiego z ziemi jest bardzo trudne.
.
Nie musi to być szerokie nawet szerokość jednej łopaty wystarczy, byle dość głęboko. Kotwa powinna być zatopiona w betonie przy czym nie powinien to być zweykły prosty pręt. Pręt zbrojeniowy zaginasz do postaci L w dolnej części i tę Lkę wsadasz w beton. W ten sposób unikasz sytuacji, w której pręt się poluzuje i po prostu wyfrunie. To zagięcie działa jak zaczep.
.
Pamietaj by NIE KUPOWAĆ zaprawy. Cement, a beton to nie jest to samo. Podobnie wylewka, a beton to nie to samo. Mówiąc ściślej. Chudziak, który stanowi podstawę wyrównującą to zwykły cement zmieszany z piaskiem i wodą w odpowiednich proporcjach. Beton zaś którym zaleawasz ławę fundamentową to mieszanina piasku wody ORAZ kruszywa w mieszanej frakcji. Tylko taka mieszanka zda egzamin, bo chudziak łatwo pęka. Stosuje się go w domach nie po to by trzymał dom tylko wyrównał teren pod ławę.
.
Stąd kupując kupuj BETON, a nie cement / zaprawę / wylewkę, bo to nie jest to samo.
Właśnie zrobiłem jak ty i dzisiaj mi zabrało garaz
Cześć! To zrobiłeś coś nie tak. Mój garaż stoi i nic się z nim nie dzieje, a sąsiada garaż przesunęło i powyginało na tym co stało za garażem.
W kolejnym filmie o garazu pokazywałem jak zalewam te przesyt betonem z worka.
Lepszy wiat i garaż przestawi lub zabierze xd
Cześć Janusz, tak zgadzam się. Wspominałem o tym w komentarzach i opisie filmu. Nagrałem film kilka odcinków później gdzie zgodnie z poradami komentujących przytwierdzilem garaż prętami zalanymi w betonie. Garaż już stoi kilka lat, nic się nie dzieje. Pozdrawiam!
Kicha garaż
Co z nim nie tak? Stoi już rok, nic się nie dzieje. Pozdrawiam!
Jego wykonanie troszkę kiepskie profile nie zabezpieczone farbą brama nie wzmocniona dodatkowymi profilami mam garaż 4x6 z firmy transtal profile pomalowane podkładem brama wzmocniona dodatkowymi profilami .
Szukałem w miarę niedrogiego garazu na kilka lat żeby narzędzia nie mokly. Jest okej.
SIEKIERĄ w pręty ...fachowiec jak z kozi du...
Co w tym złego jeśli robię to przez deskę? Siekierze nic się nie stało a wbijało się jak cięższym młotkiem, hmmm...
@@ProgramistaNaBudowie Moi fachowcy od garażu zalecili obkopać żeby wiatr nie poderwał.
@@podiumglas-uwagaszkowtwoim1587 Można i tak. Ludzie z firmy montującej garaż powiedzieli, że te pręty wystarczą w zupełności.