Mądrego aż miło posłuchać. Niektóre kanały nie umywają się do twojego ,a mają większą publike ...... Rób dalej ,to co robisz ,bo robisz to bardzo dobrze. Super , czekam na kolejne odcinki. Pozdrawiam
Dobra robota. Drobna uwaga. Rzadko kto o tym wspomina. Przy orientowaniu kierunków za pomocą zegarków analogowych należy brać pod uwagę zmiany czasu i dla zimowego będzie to dwusieczna kąta pomiędzy grubą wskazówką zwróconą ku słońcu a godziną 13., zaś dla letniego - godziną 12. To jednak czyni pewną różnicę w terenie, zwłaszcza na dłuższych odcinkach. Dodatkowo jeśli ktoś nie ma zegarka analogowego, to jego tarczę możne wydrukować sobie na kartce i schować do portfela, wtedy wystarczy znać czas z elektronika i zestawić go z tarczą na papierze i słońcem, dokładnie tak jak robi się to z analogiem. Zrobiłem film o tym, gdzie pokazuję skalę otrzymanego błędu: Jak wyznaczyć północ z pomocą zegarka + pomijany szczegół = BŁĘDNY ODCZYT.
Cześć, dzięki za film i materiały, przypominają się dawne lata z harcerstwa (ZHP). Robisz kawał dobrej roboty, wsparcie dla Ukrainy jest bardzo ważne niezależnie od tego co myślimy na temat stosunków miedzy naszymi krajami. Tak naprawdę te stosunki kreują ludzie tu i teraz a jak mawiał klasyk, historia uczy jednego, że nikogo nigdy niczego nie nauczyła... Pomimo swojej wiedzy historycznej nadal popełniamy te same błędy.
Warto dodać że kompas który posiadasz to kompas bardziej przeznaczony do wyznaczania azymutu w terenie,do mapy to srednio wygodny,typowo plytkowy do pacy z mapą.No i liczenie parokrokow, używanie tzw koralików rengera to podstawa gdy nie mamy sprzętu do liczenia odległości
Przepraszam że tak podbiłem z Pytaniem Pan Jaskiniowiec w Decathlonie ale wstyd przyznać zapomniałem imienia. Pozdrawiam Serdecznie, bardzo sympatyczny z Pana człowiek 🍻
Hej. Milo było uścisnąć rękę. Jaskiniowiec nie jest złą ksywką. To ktoś, kto nie koniecznie dziki, ale kocha naturę i uzależniony od swobody. No dobra, może trochę dziki. 😜
Witaj Jaskiniowcu! Dzięki za kolejny ciekawy film traktujący o bardzo ważnym zagadnieniu. Niestety jesteśmy jako cywilizacja wręcz uzależnieni od nowoczesnych technologii i funkcjonowanie bez nich będzie dla nas mocno utrudnione. Ja na szczęście jestem z tego pokolenia, które w szkole na geografii uczyło się posługiwania mapą i kompasem, a jako że jestem "leśnym człowiekiem" - mam okazję co pewien czas ćwiczyć te umiejętności. Oczywiście o wiele częściej korzystam z nawigacji GPS z telefonu - z racji wygody. A już na pewno zawsze robię tak jak wspominałeś - nawiguję kompasem i mapą a GPSem "potwierdzam". P. S Wiem, że to nie jest związane z tematem tego filmu, ale co sądzisz o broni czarnoprochowej? Miałeś okazje korzystać z takiej? W Polsce dostępna jest bez pozwolenia.
Hej. Dzięki za komentarz i pytanie. Czarny proch… dużo hałasu, dużo dymu, uzależnienie od warunków atmosferycznych (wilgoć) a ćwiczyć i tak na strzelnicy tylko. Nie dla mnie.
Temat jak najbardziej na czasie. Część Polski a szczególnie wschodnia zmaga się ostatnio z ciągłymi problemami związanymi z GPS. Jestem już starszej daty i pierwsze lata poruszania się samochodem i wędrówki w górach nawigacja była oparta tylko na papierowych mapach i do tej pory coś w głowie zostało, choć doświadczyłem ostatnio bardzo stresującej sytuacji przy wyjezdzie z Londynu padła mi jedyna nawigacja -smartfon i byłem lekko w szoku i zdezorientowany ale jakoś sobie poradziłem. Człowiek bardzo łatwo się przyzwyczaja do wygody i dlatego są takie problemy póżniej. Warto sobie odświeżać takie informacje i szkoda że nasze dzieci nie są nauczane tego w szkołach. Dziękuje za treściwy materiał i pozdrawiam serdecznie.
Cześć, Uwaga merytoryczna odnośnie momentu 8:34. Jest: "pionowe = linie długości geograficznej", a powinno być: "pionowe = linie szerokości geograficznej" - proszę sprawdzić :) W 100 procentach popieram konieczność opanowania nawigacji analogowej: opieranie nawigacji tylko na elektronice jest błędem. Elektronika jest znacznie bardziej wrażliwa na trudne warunki niż tradycyjna mapa i kompas.
Rzeczywiście przejęzyczyłem się. Żeby zapamiętać można wyobrazić sobie zegarek rozłożony wzdłuż mapy poziomo. Jego pasek jest długi (jak linie wschód-zachód) i szeroki (jak linie Pn-Pd). Dziękuję. Presja czasu…
Ciekawa rzecz. Jednak moim zdaniem jest problem. Żeby podróżować za pomocą kompasu, trzeba najpierw umieć określić i wskazać na mapie miejsce z którego wyruszamy. Te wszystkie informacje będą miały wartość dopiero wtedy, gdy zaczniemy od podstaw. Zakładamy bowiem, że nie działa GPS i znaleźliśmy się w lesie, czy też na jakimś nie znanym terenie. Patrzenie na mapę bez wiedzy gdzie jesteśmy nic nam nie da. Trzeba najpierw określić gdzie się znajdujemy.
Absolutnie się zgadzam. Ale jeżeli sytuacja nas zaskoczy to i mapy możemy nie mieć. Natomiast jeżeli mapę mamy to należy krążyć po okolicy aż znajdziemy charakterystyczny punkt w terenie, pokazany też na mapie. Bo +/- musimy wiedzieć w jakiej miejscowości jesteśmy. Jest na to kilka technik wybór których zależy od trudności terenu i widoczności. Np „słońce” polega na tym że oznaczywszy wyraźnie nasze obecne miejsce, chodzimy promieniami w różne strony na na 100-500 m i wracamy. I td. Dziękuję za słuszny komentarz.
@@jarosawpawowski1115 W otwartym terenie, gdzie możemy rozpoznać charakterystyczne punkty terenowe, np. szczyty gór, jest to dość proste (triangulacja) i jest sporo filmów o tym np. ten: Find your location using a map and compass with triangulation lub ten: Navigation: Triangulation. W lesie czy dżungli byłoby gorzej.
Dzięki. Stosuję „Bros na odzież”. On nie próbuje odstraszyć kleszcze (jak nieudanie robi Mugga), tylko je zabija. Wg mnie - najskuteczniejszy z dostępnych środków.
Odpuść! Może mieć obywatelstwo, a Ty wyjdziesz na ksenofoba. Zwróć uwagę na to, że nauczył się języka polskiego i kręci filmiki, które mogą również posłużyć Tobie. Też jestem za tym, żeby osoby, która objęte są obowiązkiem wojskowym wróciły na Ukrainę i broniły swego kraju. Niestety to jest problem polityczny, więc lepiej napisać zapytanie do ambasady ukraińskiej dlaczego do tej pory jeszcze u nich nie został ogłoszony pobór powszechny. Ja zamierzam tak zrobić.
Bo ma tu rodzinę, pracę i mieszka od kilkunastu lat. Zapytaj naszych rodaków w Angli , czy USA czy wrócą bronić kraju jak u nas wybuchnie wojna. Czepiaj się innych a nie ludzi na poziomie którzy próbują coś zrobić dla innych.
SZACUN ZA ROBOTĘ....DOBRY MATERIAŁ.....
Dziękuję bardzo
Super temat. Dzięki 👊
Dziękuję
Wartościowy materiał, duże słowa uznania za Twoją pracę 👏💚🌲
Dziękuję bardzo
zajebisty film ,mega szacun
Wielkie dzięki
Mądrego aż miło posłuchać. Niektóre kanały nie umywają się do twojego ,a mają większą publike ...... Rób dalej ,to co robisz ,bo robisz to bardzo dobrze. Super , czekam na kolejne odcinki. Pozdrawiam
Dziękuję bardzo
Super odcinek 🔥🌲🌳
Dzięki
Dzięki za film ! 💪(zasięgi)
Dziękuję
Ślad wyszedł super, odchylenie jak na tak ciężki teren naprawde niewielkie. 👍👍
Dziękuję bardzo
Bardzo ciekawy sposób na trening z nawigacji i weryfikacji wykonania zadania który możemy wykonać sami. Sztos materiał Jarku💪
Dziękuję bardzo
Cenne rady. Pozdrawiam , Michał
Dziękuję bardzo
Bardzo dobre filmy robisz. Wszystkie są super. A Finlandia rewelacja. Widac ze bardzo to lubisz. Troche wiecej gotowania.😊
Dziękuję. Jest gotowanie w dzisiejszym nowym odcinku. Zapraszam.
Super materiał. Dzięki
Dziękuję
Bardzo ciekawy film.
Dzięki
Dobra robota. Drobna uwaga. Rzadko kto o tym wspomina. Przy orientowaniu kierunków za pomocą zegarków analogowych należy brać pod uwagę zmiany czasu i dla zimowego będzie to dwusieczna kąta pomiędzy grubą wskazówką zwróconą ku słońcu a godziną 13., zaś dla letniego - godziną 12. To jednak czyni pewną różnicę w terenie, zwłaszcza na dłuższych odcinkach. Dodatkowo jeśli ktoś nie ma zegarka analogowego, to jego tarczę możne wydrukować sobie na kartce i schować do portfela, wtedy wystarczy znać czas z elektronika i zestawić go z tarczą na papierze i słońcem, dokładnie tak jak robi się to z analogiem. Zrobiłem film o tym, gdzie pokazuję skalę otrzymanego błędu: Jak wyznaczyć północ z pomocą zegarka + pomijany szczegół = BŁĘDNY ODCZYT.
Dzięki
Obracalny brzęk, po polsku znany bardziej jako limbus. Zapowiada się bardzo fajny odcinek
Dziękuję. Limbus chyba też przejęte słowo… czy nie że starożytniejszy Grecji?
@@Jaskiniowiec
Potwierdzam, po polsku to limbus lub ewentualnie podziałka. Pozdrawiam.
Cześć, dzięki za film i materiały, przypominają się dawne lata z harcerstwa (ZHP). Robisz kawał dobrej roboty, wsparcie dla Ukrainy jest bardzo ważne niezależnie od tego co myślimy na temat stosunków miedzy naszymi krajami. Tak naprawdę te stosunki kreują ludzie tu i teraz a jak mawiał klasyk, historia uczy jednego, że nikogo nigdy niczego nie nauczyła... Pomimo swojej wiedzy historycznej nadal popełniamy te same błędy.
Skąd założenie że katolicy robią dobrą robotę?
Dziękuję bardzo.
Ciekawy temat na trening w terenie, pozdro
Dzięki
Witaj, bardzo ciekawy film, rob tak dalej.
Warto dodać że kompas który posiadasz to kompas bardziej przeznaczony do wyznaczania azymutu w terenie,do mapy to srednio wygodny,typowo plytkowy do pacy z mapą.No i liczenie parokrokow, używanie tzw koralików rengera to podstawa gdy nie mamy sprzętu do liczenia odległości
Absolutnie się zgadzam. Dzięki.
Pozdrawiam
Przepraszam że tak podbiłem z Pytaniem Pan Jaskiniowiec w Decathlonie ale wstyd przyznać zapomniałem imienia. Pozdrawiam Serdecznie, bardzo sympatyczny z Pana człowiek 🍻
Hej. Milo było uścisnąć rękę. Jaskiniowiec nie jest złą ksywką. To ktoś, kto nie koniecznie dziki, ale kocha naturę i uzależniony od swobody. No dobra, może trochę dziki. 😜
Witaj Jaskiniowcu!
Dzięki za kolejny ciekawy film traktujący o bardzo ważnym zagadnieniu.
Niestety jesteśmy jako cywilizacja wręcz uzależnieni od nowoczesnych technologii i funkcjonowanie bez nich będzie dla nas mocno utrudnione.
Ja na szczęście jestem z tego pokolenia, które w szkole na geografii uczyło się posługiwania mapą i kompasem, a jako że jestem "leśnym człowiekiem" - mam okazję co pewien czas ćwiczyć te umiejętności. Oczywiście o wiele częściej korzystam z nawigacji GPS z telefonu - z racji wygody. A już na pewno zawsze robię tak jak wspominałeś - nawiguję kompasem i mapą a GPSem "potwierdzam".
P. S Wiem, że to nie jest związane z tematem tego filmu, ale co sądzisz o broni czarnoprochowej? Miałeś okazje korzystać z takiej? W Polsce dostępna jest bez pozwolenia.
Hej. Dzięki za komentarz i pytanie. Czarny proch… dużo hałasu, dużo dymu, uzależnienie od warunków atmosferycznych (wilgoć) a ćwiczyć i tak na strzelnicy tylko. Nie dla mnie.
Temat jak najbardziej na czasie. Część Polski a szczególnie wschodnia zmaga się ostatnio z ciągłymi problemami związanymi z GPS. Jestem już starszej daty i pierwsze lata poruszania się samochodem i wędrówki w górach nawigacja była oparta tylko na papierowych mapach i do tej pory coś w głowie zostało, choć doświadczyłem ostatnio bardzo stresującej sytuacji przy wyjezdzie z Londynu padła mi jedyna nawigacja -smartfon i byłem lekko w szoku i zdezorientowany ale jakoś sobie poradziłem. Człowiek bardzo łatwo się przyzwyczaja do wygody i dlatego są takie problemy póżniej. Warto sobie odświeżać takie informacje i szkoda że nasze dzieci nie są nauczane tego w szkołach. Dziękuje za treściwy materiał i pozdrawiam serdecznie.
Bardzo dziękuję. Dobrego dnia.
Cześć,
Uwaga merytoryczna odnośnie momentu 8:34. Jest: "pionowe = linie długości geograficznej", a powinno być: "pionowe = linie szerokości geograficznej" - proszę sprawdzić :)
W 100 procentach popieram konieczność opanowania nawigacji analogowej: opieranie nawigacji tylko na elektronice jest błędem. Elektronika jest znacznie bardziej wrażliwa na trudne warunki niż tradycyjna mapa i kompas.
Podsumowując: "Elektronika jest fajna, dopóki działa" :)
Rzeczywiście przejęzyczyłem się. Żeby zapamiętać można wyobrazić sobie zegarek rozłożony wzdłuż mapy poziomo. Jego pasek jest długi (jak linie wschód-zachód) i szeroki (jak linie Pn-Pd).
Dziękuję. Presja czasu…
No akurat Kolego @aleksander5251 nie masz racji. :) Proszę sprawdzić ;)
@@Korzen1980 Tak, przepraszam mój błąd :) Namieszałem :)
Witaj miło Cię widzieć:)
Dzięki
Wrócimy do map i kompasu
Musicie chodzić?
*Ja od kilku miesięcy nie odszedłem dalej jak kilkaset metrów od miejsca gdzie śpię.
Ciekawa rzecz. Jednak moim zdaniem jest problem. Żeby podróżować za pomocą kompasu, trzeba najpierw umieć określić i wskazać na mapie miejsce z którego wyruszamy. Te wszystkie informacje będą miały wartość dopiero wtedy, gdy zaczniemy od podstaw. Zakładamy bowiem, że nie działa GPS i znaleźliśmy się w lesie, czy też na jakimś nie znanym terenie. Patrzenie na mapę bez wiedzy gdzie jesteśmy nic nam nie da. Trzeba najpierw określić gdzie się znajdujemy.
Absolutnie się zgadzam. Ale jeżeli sytuacja nas zaskoczy to i mapy możemy nie mieć.
Natomiast jeżeli mapę mamy to należy krążyć po okolicy aż znajdziemy charakterystyczny punkt w terenie, pokazany też na mapie. Bo +/- musimy wiedzieć w jakiej miejscowości jesteśmy. Jest na to kilka technik wybór których zależy od trudności terenu i widoczności. Np „słońce” polega na tym że oznaczywszy wyraźnie nasze obecne miejsce, chodzimy promieniami w różne strony na na 100-500 m i wracamy. I td.
Dziękuję za słuszny komentarz.
Ciekawie by było, gdyby można określić swoje położenie za pomocą kompasu i mapy. Podobno jest jakiś sposób, chętnie bym go poznał 🙂👍
@@jarosawpawowski1115 W otwartym terenie, gdzie możemy rozpoznać charakterystyczne punkty terenowe, np. szczyty gór, jest to dość proste (triangulacja) i jest sporo filmów o tym np. ten: Find your location using a map and compass with triangulation lub ten: Navigation: Triangulation. W lesie czy dżungli byłoby gorzej.
Ciekawy odcinek ale ja trochę z innej beczki...
Jak zabezpieczasz sie przed kleszczami,co stosujesz?
Zabija je kompasem
Dzięki. Stosuję „Bros na odzież”. On nie próbuje odstraszyć kleszcze (jak nieudanie robi Mugga), tylko je zabija. Wg mnie - najskuteczniejszy z dostępnych środków.
@@Jaskiniowiec
Podobno skuteczne jest nasączanie/spryskiwanie odzieży permentyną. Nie testowałem.
Czy masz jakieś doświadczenia związane z tym tematem?
20:54 a to akurart niepotweirdzona hipoteza tzn ;) ale oficjalnie przedstawiana jako pewnik;)
Ważne są zjawiska fizyczne które nas interesują ;)
A glonass wtedy nie będzie działał ? Mam Farmona Inari c. Da radę ?
Hej. Niewiem czy technicznie separują zakłócenie. Warto próbować różnych systemów nawigacji.
Witaj - miło znów Cię widzieć. Nie przejmuj niektórymi komentarzami - u nas ostatnio nieco nerwowo się robi, więc ogólnie mało sympatycznie jest.
Luz, robię swoje = wszystko dla pojednania PL+UA
Ja się Rosji nie boję , ja boję się naszych pseudo polityków !!!
Nie wypowiadam się za polityków. Co do rosji- nie można się bać ale błędem jest lekceważyć.
Naszego wojska nie trzeba uczyć posługiwania się kompasem, oni oni cały czas na tym jadą. Dla nich GPS to abstrakcja i pieśń przyszłości.
I dobrze. Bo łatwiej przejść na udogodnienie niż nauczyć się trudniejszego.
ojej, to juz koniec, pomremy ....
ta koniec świata będzie ! jak ludzie bez GPS żyli, żenada! 0:26 i koniec
a co to za akcent?
Przecież słychać 😁
Jestem mieszanką UA+PL. Pytasz z ciekawości czy masz z tym problem?
@@Jaskiniowiec Z ciekawości ^^
Kolejny typ ciekawski się znalazł
Czemu nie bronisz swojego kraju?
Właśnie bronię!
Odpuść! Może mieć obywatelstwo, a Ty wyjdziesz na ksenofoba. Zwróć uwagę na to, że nauczył się języka polskiego i kręci filmiki, które mogą również posłużyć Tobie. Też jestem za tym, żeby osoby, która objęte są obowiązkiem wojskowym wróciły na Ukrainę i broniły swego kraju. Niestety to jest problem polityczny, więc lepiej napisać zapytanie do ambasady ukraińskiej dlaczego do tej pory jeszcze u nich nie został ogłoszony pobór powszechny. Ja zamierzam tak zrobić.
A ty BĘDZIESZ BRONIŁ....CZY SPIERDOLISZ PIETWSZY....
Bo ma tu rodzinę, pracę i mieszka od kilkunastu lat.
Zapytaj naszych rodaków w Angli , czy USA czy wrócą bronić kraju jak u nas wybuchnie wojna.
Czepiaj się innych a nie ludzi na poziomie którzy próbują coś zrobić dla innych.
Cześć. Pytanie mam odnośnie kompasu. Jaka to wersja? Globalna czy do użytku na północnej półkuli??
Dla północnej
@@Jaskiniowiec dzięki!
Kom taktyczny
Polin.
Leży i kwiczy a mimo to nadal tona złota tygodniowo idzie na wojnęi na zbrojenia.