1:23:00 Jezu, nie przychodziłem do tego materiału z negatywnym nastawieniem, a wrecz przeciwnie. Tak Revo - wiem czym jest PODCAST, wiem na czym on polega, ogladam was, znam wasza konwencje, NIE, nie chcialem żadnej KRWI I KRZYKÓW. Chciałem ciągnięcia za język i podważania, bo tak, to, że nie było podważania jest irracjonalne, gdzie boxdel mowi jedna rzecz w swoich materiałach i na live'ach, ty Revo go krytykujesz, a potem boxdel przychodzi, mowi te same bardzo ładnie brzmiące ogólniki i mhm mhm, to ma sens, ok ok. Polecam być otwarty na krytyke, a nie tak usilnie zamykać się na nią i ojej ludzie krytykujacy to musza byc jacys ludzie z zewnatrz / łaknący krwi / negatywnie podchodzacy od samego poczatku do materiału. EDIT: co zresztą najlepszym podsumowaniem waszego cudownego podejscia w filmie z boxdelem jest to, ze nawet nie poruszyliscie tematu dlaczego on wspomniał imie tej dziewczyny, która zreszta po tym sie przestraszyła i tutaj znowu nic o tym nie mowicie, nawet nie tlumaczycie sie z tego dlaczego to nie padło
A propos editu - przecież Boxdel cały czas mówił to imię w rozmowie z nimi i nawet nasi bohaterowie nie mieli jaj mu powiedzieć "ej, przestań mówić personalia tej dziewczyny". Ale no wiesz, po prostu jesteśmy zbyt głupi i nie rozumiemy geniusza Revo, który jest jedynym światłym człowiekiem na świecie. :)
Dokładnie. Revo uważa, że widzowie to idioci i niejednokrotnie to udowadnia. Teksty typu „ludzie łykają manipulacje jak pelikany”, „nie rozumieją konwencji” „przyzwyczajeni do fame MMA i chcą patologii”. To jest takie protekcjonalne, ze aż się we mnie gotuje. Może widzowie po prostu maja swoje zdanie na temat afery Boxdela i nie dają się manipulować tylko wyciągają wnioski na podstawie swoich doświadczeń i systemu wartości. Być może nie chcemy patologii i krwi, ale umiejętnego prowadzenia wywiadu i asertywności ( ja mam zarzut tylko do Revo, bo Gimper jest bardzo transparenty w swojej sympatii do Boxdela, co szanuje) A przede wszystkim oczekiwałam od Revo, ze się zreflektuje, jednak ego wygrało.
Przesłuchałem cały zgrzyt z boxdelem, kończę słuchać odpowiedź w tym materiale. I kurde bolą mnie uszy jak słucham tłumaczenia Revo, w moim komentarzu pod tamtym filmem oraz w komentarzach innych użytkowników nie chodziło o to jak to Revo ujmuje przekrzyczec Boxdela, chodziło o to że sporo ważnych tematów przemilczeliscie, albo po jednym zdaniu były odpuszczane. Mnie bolało że nie było nic o leakowaniu danych ofiary, nic o rozpowszechnianiu zdjęć Oli i tak dalej. To czy boxdel świadomie zdjął zegarek przed nagraniem czy nie mało kogo interesowało. Mówicie tutaj że dzięki takiemu prowadzeniu dyskusji boxdel się odsłonił i nie chował za adwokatem itp. chodzi o to że przez brak konfrontacji właśnie temat Oli został zakończony szybko slowami że wypowie się Ola albo prokurator. Dziewczyna po swoich fikolkach jest teraz mało wiarygodna, ale jej temat i tak powinniście poważniej poruszyć. To jej materiały miały pogrążyć Boxdela w filmie Konopa, o czym wspomniał w swoim filmie. Wy zlaliscie temat , został poruszony powierzchownie, a później najazd czemu niedobry Sylwester tak nakręcał że w filmie Konopa jest ostro o boxdelu. Ogolnie w połowie rozmowy był większy najazd na Wardęgę, czemu on tyle gada, jak wy się możecie kolegować itp że ogólnie więcej pocisków poszło w Sylwestra niż Michała dlatego ludzie pisali że broniliscie biednego boxdela. Zarówno tu jak i Gimper w swoim materiale mówicie że taka koncepcja na rozmowy, ma być pole do wypowiedzi jak w 7 metrów pod ziemią. Ogólnie ok spoko , to nie jest złe samo w sobie. Ale u was widzę podobny problem jak w 7 metrów, jakiś czas temu był o nim głośny materiał że jego wywiady są szkodliwe jak porusza niektóre tematy. Dawanie pola gościowi by powiedział jak najwięcej będzie spoko jak sobie zaprosicie influ i gadając o pierdołach zrobicie 2h okruchy życia. Przy takiej spowiedzi dramowej to poprostu nie działa, mimo że Revo miał swoją listę i było sporo smaczków, było poruszone dużo mniejszych tematów i tak ogólny odbiór jest taki że to boxdel prowadził całą dyskusję, powiedział tyle ile chciał i mamy wierzyć w jego wersję na 100% ...
Gimper chociaż przyznał, że rozumie skąd zawód, nawet jeśli nie czuje się winny, wiadomo, że przynajmniej przyjął do siebie krytykę i może coś się zmieni na lepsze (choćby jaśniejsze przekazanie intencji, z jaką będzie wywiad). Ale po Revo spodziewałem się więcej, a tu oczywiście klasyczny wydźwięk "Widzowie są głupi, nie zrozumieli o co chodzi". Dawno nie czułem takiego zażenowania jak podczas słuchania tych "wyjaśnień".
Sami jako widzowie w nim to wybudowaliście. Zrobiliście z niego jakiegoś intelektualistę, Boga mertroryki a teraz się dziwicie xd. Revo nie był nigdy wielkim twórcą z 20 pomysłami na siebie, a jedynie tylko commentary xd. Często jebiecie gimpera i dziwi mnie to, że aż tak wam przy tym pasuje Revo, ale patrząc na to w ile rzeczy jest Gimper zamieszany to naprawdę szacunek, że chce i robi to od tylu lat. Porównując Revo, do chociażby aktualnego Konopa i rozwoju Konopa, to nie ma on żadnego podjazdu (mimo, że go nie lubie)
Revo: "liczyłem na inteligencję widza", jestem mocno rozczarowany, wniosek jest prosty, na żywo niestety ale jesteś miękką fają, może pomyśl nad powrotem do korzeni kanału jak robiłeś odcinki o scamach itp. bo tu niestety nie dałeś rady i prawdopodobnie w przyszłości też nie dasz jak trzeba będzie kogoś przycisnąć do ściany
Nie sądziłam, że Gimper okaże więcej zrozumienia, ale dziękuję, że przynajmniej spórbował wyjaśnić Revo w czym leżał problem. To prawda - leżał w oczekiwaniach. Rozumiemy, że koncepcja na podcast może być inna i pewnie nawet chcemy jej z innymi gośćmi, ale to zdecydowanie odbiegło od tego, co mówiono o samej rozmowie z Boxdelem wcześniej, o tym, jak chciano rzucić trochę światła na jego manipulacje, gdy wszyscy inni klepali go po plecach. Aha, i dzięki Revo, za kilkukrotne powiedzenie "to jest podcast" - jakbyśmy tego nie wiedzieli. Jak coś to podcast też ma różne formy (np. Hejt Park a 7 metrów pod ziemią a Kryminatorium) i chęć usłyszenia konkretów od Boxdela lub jakiegoś oporu wobec jego gry nie równa się chęć krwi, krzyków i walki. Naprawdę lubię to, co robicie, ale nadal mamy prawo do krytyki, gdy wasze poprzednie słowa (zwłaszcza Revo) lub to, co zostało z nich przez większość zrozumiane, nie pokryły się z tym, co otrzymaliśmy.
Brakowało też podsumowania lub większego zaznaczenia tego, co odkryli. Całość tego odcinka była strasznie mdła, na spokojnie, nie wiadomo o co chodzi, czekanie aż w końcu będzie napięcie jakieś. Poza tym, jeśli twój gość zaczyna cię chwalić, że jesteś mózgowcem, jesteś inteligenty to wiec, że coś się dzieje XD
Zawiodłem się na Revo podwójnie. Zarówno przez film z Boxdelem, a teraz ponownie podczas tego filmu jak próbuje zbić całą krytykę pod jego adresem dokładnie w tym momencie 1:12:08. Sprowadzając całą krytykę do tego, że ludzie liczyli na konfrontacje jak na fame mma albo, że ludzię "łaknęli krwi". Wygląda mi to na silną próbę wyparcia jak beznadziejnie ten wywiad poprowadził. Już Gimper próbuje jakoś zrozumieć ludzi i wyciąga logiczne wnioski dlaczego widownia miała być prawo zawiedziona. A Revo nawet nie próbuje przyjrzeć się sobie tylko od razu bagatelizuje całą krytykę pod jego adresem. Bardzo słabo.
Byłem stałym widzem zgrzytu i szczerze to nie wiem czy dalej będę oglądał. Nie oglądałem podcastu z boxdelem dla "orki" tylko liczyłem na to że skonfrontujecie trochę z boxdelem jego manipulacje i zrzucanie z sobie odpowiedzialności. Nie sądzę że ludzie przyszli tu z pochodniami, tylko po to żeby w jakiś sposób boxdel miał czas na wypowiedź a wy możliwości żeby zadawać nie dociekliwe pytania. Było trochę fajnych pytań ale wydaje mi się że mogło to wypaść dużo lepiej. Za dużo było klepania po pleckach biednego, smutnego, skrzywdzonego boxdela. To co tu słyszę teraz to wmawianie widzowi że on nie rozumie, że jest za głupi bo nie rozumie koncepcji, że nie obejrzał do końca. Panowie gratulacje podejścia do widza. Pomimo sympatii do was nie pozdrawiam.
też miałem takie oczekiwania, ale myślę, że może za bardzo wierzyłem w to, że Revo jest taką inną wersją Wardęgi . To jednak nie ten poziom, dużo zyskał w moich oczach Gimper....
Moja opinia przed filmem (po obejrzeniu też to dodam): Podcast z boxdelem wygladał jak jedno wielkie wybielanie jego wizerunku. Widac było jego manipulacje. Nie poprawia tego fakt że revo ciągle mówił o manipulacjach, po czym wszystkie wypowiedzi komentował: "mhm jasne jasne". Nie czekałam na zniszczenid boxdela, czekałam na zadanie mu 7 pytań które latały po X. Plus: ustosunkowanie się was do nich. Otrzymałam dwóch przytakiwaczy podcast (takie odniosłam wrażenie). Podczas oglądania: 59:13 Tutaj się zgadza. Z waszej komunikacji Ja (i jak widać po komentarzh masa innych osób) uznała że będą to rozmowy komfrontujące osobę przychodzącą. Wyszło że to danie platformy i pogadanie z gościem. A pytania były strasznie proste, a wasze podejście kończyło się na: Zadam pytanie, pokiwam głową jak ktoś odpowie. Zapowiedzi, oczekiwania i fakt na kogo jesteś wykreowani w internecie nie był spójny z obrazem jaki zobaczyłam. 1:01:48 Tak Revo komętowałeś to. Nie powiedziałeś jednak: "Hej ludzie my zrobimy wywiad jak siedem metrów pod ziemią! Powiedziałeś że nie będziecie po nim jechać. Nie oznaczało to: "To będzie platforma dla gościa, my zadamy pytania, nie będziemy ich kontrować. Nie będziemy też zadawać szczegółowych pytań odnośnie tego co ludzie chcą wiedzieć". Nie możecie powiedzieć że nie wiedzieliście że odbiorcy zgrzytu to osoby nie przychylne boxdelowi, które oczekują od was jako twórców comentery bycia twórca comenteri. Niestety, ale to by zawiedliście z komunikacją. Gdybyście powiedzieli: To będzie podcast typu 7 metrów pod ziemia, czy jak Paciorka to sprawa odbiłaby się w miejszym stopniu. A i nie zapominajmy braku poruszenia tematu na temat imienia pewnej dziewczyny. To było dla mnie gwoździem do trumny tamtego wywiadu. 1:16:11 W tym momencie okazuje się że Gimper mówi bardzej sensowanie niż Revo. I zakładając że to nawet nie jest prawda i kłamie, to mówi to autentycznie i wyjdzie z tego z twarzą. Revo natomiast wydaje się nawet nie próbować nas zrozumieć. 1:17:34 Oj nie. Tu revo obroniliscie się ciekawym formatem, faktem że znikło dwóch typów podcast,. Dodajmy że jeśli nie dajexie pytania konkretnego ludzie pytają o okurychy życia. Wstrzeliliscie jako zamiennik dwóch typów. Naprzykład ja jestem widownia która przysła by wypełnić dziurę po dwóch typów. 1:19:15 xD serio revo? Czytałeś te same komentarze co ja? Rządni krwi ludzie = ludzie których łaskawie nie poinformowaliście o formacie, zapowiadzieliście im to inaczej oraz ludzie zawiedzeni tym że nie zadaliście dobrych pytań? Tych których wszyscy oczekiwali? (Tak tych z X, albo o dziewczynie?) 1:20:29 Aktualnie jesteś w tym murze Revo. Wnioski po filmie: Jeśli Revo w następnym podkascie się nie zreflektuje to będę zawiedzona. Naprawdę. Jego zachowanie nie wygląda dla mnie jak zachowanie dorosłej osoby. Wygląda jak bronie się by się bronić. Revo wiem żart z robotem jest zabawny, ale jesteś człowiekiem i popełniasz błędy. A poza tym brawo gimper za naprawdę dobra w odbiorze postawę. Zachowałeś swoje zadanie, ale zrozumiałeś czemu jesteśmy zawiedzeni
Słucham Was regularnie, nie oczekiwałam krwi, a trudnej rozmowy z osobą, która ma konkretne oskarżenia, a nie przychodzi na wywiad jako gość specjalny. Nie zrobiliście nic żeby przycisnąć Boxdela, potraktowaliście go jak ziomka, nie skonfrontowaliście go dobrze, tylko mu przytakiwaliście, nie drążyliście. Od kilku odcinków Revo mocno plusował, a w odcinku na przeciwko Boxdela wypadł totalnie bezbarwnie. To wyglądało jak pole do PRu dla Boxdela, a podejrzewam, że on nie powiedział więcej, bo czul się komfortowo, tylko dobrze wiedział, co ma powiedzieć, wiedział, czego od niego oczekujecie. Dziś wyjątkowo uważam, że Gimper wypadł lepiej. Revo zamknięty na opinię i wszystko sprowadził do ludzi oczekujących krwi.
O ile Gimper jako tako potrafił przyjąć krytykę to na revo zawiodłem się po całości. Oglądam zgrzyt od samego początku ale po takiej wtopie raczej zrezygnuję. Jestem jednak dumny ze społeczności która się tu zebrała. Nie łyknęła wszystkiego jak pelikany pod filmami boxdela tylko potrafi wskazać błędy i jest w tym konsekwentna.
Tez tak uwazam. Jesli dalej to bedzie brnąć w tym kierunku a Revo bedzie wciskał nam kity i mydlil oczy to tez zrezygnuje, poki co jestem zawiedziony. Stracilem sympatie do Revo w obliczu tego jak sie zachowuje będąc szachowanym
Jestem widzem Revo od jego pierwszego filmu commentary, również Zgrzyt oglądam regularnie. Miałem do tej pory bardzo dobre zdanie - merytoryczny, dociekliwy, krytyczny, inteligentny. Ale po tej odpowiedzi na krytykę ze strony widzów, że pojawiła się odklejka. Bardzo dużo straciłeś w oczach STAŁYCH widzów. Stwierdzenie, że jesteśmy głupi i nie rozumiemy koncepcji podcastu nigdzie Cię nie zaprowadzi. Sam zapowiadałeś, że będziesz się konfrontował z Boxdelem i oczekiwał wyjaśnień. Chcieliście wyciągnąć go ze strefy komfortu . Tymczasem od pierwszych minut tamtego podcastu została zbudowana atmosfera, w której siedzi 3 ziomków i sobie gadają na luzie o niczym. Nie było tam żadnych emocji, napięcia a wybielanie Boxdela. Fajnie się gasi ludzi jak się siedzi samemu u siebie w studio, ale prawdziwą siłę i argumenty pokazuje się w rozmowie face to face. Nie dałeś rady, Panie i wykazałeś brak szacunku do nas widzów. Spodziewałem się więcej a wyszło największe rozczarowanie ostatnich miesięcy.
Revo ma po prostu ego wywalone w kosmos i totalnie nie potrafi przyjąć jakiejkolwiek krytyki. Widać to było kiedy jeszcze sam nagrywał odcinki. Jak pojawiały się negatywne komentarze pod jego materiałem to się obrażał jak małe dziecko i przestawał nagrywać na kilka tygodni/miesięcy.
3 godziny na temat 3 godzinnej rozmowy... Boxdel nie powiedział NIC. Nawet Wardęga wspominał na live że Boxdel dzień wcześniej mu powiedział że Revo jak go spotka na żywo to zmięknie. Trochę się zawiodłam na Revo bo poza tymi kwestiami które wyjasniał i próbował punktować to po chwili odpuszczał i Boxdel opowiadał co chciał. Zrobił sobie platformę do reklamy z waszego podcastu, tyle że widzowie już są bardzo mądrzy i to nie zadziałało. Ja oczywiście wiem że tam czasami może nie było sensu drążyć bo nic więcej się nie odkryje, ale tu każdy temat był kończony bo jakiś krótkim argumencie.
Ogółem to dumny jestem z community Zgrzytu. Jak słuchałem podcastu bez komentarzy to ciągle w głowie miałem że pewnie komentarze propsują i też łykają A tu mile zdziwienie i community Zgrzyta nie daje sobie w kaszę dmuchać i nawet jeśli Gimper i Revo się dają to community widzi i grzmi w komentarzach
@@trixon2118 widzowie to nie idioci w większości, wydaje mi się że czym większa widownia, to twórcy pozwalają sobie robić z nich jawnie malo bystrych, wciskając swoje racie wiedząc że jej nie mają, ego rośnie razem z subami tak mi się zdaje
Wow od kiedy revo podchodzi do czegoś tak emocjonalnie, nie rozumiejąc (i nawet nie starając się zrozumieć) drugiej strony z góry będąc agresywnym, a gimper tak stanowczo i wyrozumiale to kontruje i argumentuje
Dwóch typów, którzy mają kasy jak lodu i mogą sobie pozwolić na kupowanie pierdół rozprawia nad tym czy kogoś kto pracuje w Lidlu czy biedronce może pójść prywatnie na terapię. Zarabiając 3200-3500 netto (nikt w Lidlu czy biedronce nie zarabia 5 koła netto Gimper), płacąc za wynajem mieszkania, zakupy, chcąc sobie pozwolić na trochę przyjemności (wyjście do kina czy na obiad na mieście) to 600 zł to jest naprawdę duża kwota. Ps. W dużych miastach terminy do psychiatry na NFZ to nie pół roku a często półtora roku lub dwa. Panowie, oglądam was od dłuższego czasu, ale czasami aż źle się to słucha jak nie macie pojęcia o życiu przeciętych osób (do których próbujecie trafić!)
nie wiem czy to możliwe, ale żeby nie stracić kontaktu z rzeczywistością w jakiej żyje większość ich widzów mogliby raz na kilka miesięcy ( dwa,trzy ) "zejść na ziemię" i przeżyć np tydzień za 800-1000 PLN ( jedzenie, paliwo do auta, wyjście do kina, teatru, klubu ) . Pieniądze , szczególnie te bardzo duże , kiedy wszystko jest w zasięgu ręki, sprawiają, że ludzie przestają rozumieć jak wyglądają problemy życia codziennego.
Trochę nie rozumiem do kogo macie pretensje, właśnie Revo PRACOWAŁ W BIEDRONCE XD więc czego ktokolwiek ma się jakkolwiek cofać i żyć za 800 czy 1000 zł żeby "wrócić na ziemię” pieniądze dają dużo możliwości i zmieniają sposób myślenia, na cholerę ktoś ma się cofać jak nie musi się wcale utożsamiać z kimś kto mniej zarabia mamy różne kategorie społeczeństwa jak komuś nie pasuje w jakiej jest kategorii to niech coś zrobi ze sobą. A nie pisać niech żyje raz na jakiś czas za 1000zł bo mu odbija od hajsu, kwestia raczej mocno INDYWIDUALNA niech każdy żyje jak chce. A co do terminów na NFZ to uwaga moja znajoma dzwoniła do 3 placówek i każda placówka podała inne terminy. Co do wypłaty to umowa zlecenie przed 26r życia pełen etat około - 3900zł (ta kwota wszędzie może być inna) Dodatkowo tam też są stanowiska na których można zarobić więcej pieniędzy, awansować jeżeli ktoś ma możliwość awansu. Ja zarabiam ochłapy ale chociaż na swoim…. I tak było stać mnie na terapię. Czasem czytam te komentarze i nie dowierzam, patrzcie trochę bardziej otwarcie na świat każdy ma inne życie zarabia inne pieniądze często w zależności od regionu w jakim żyjemy i głupio tak patrzeć subiektywnie.
Revo - doucz się jak prowadzić rozmowy, sprawdź jak wyglądają dobre rozmowy. Nie, to nie ludzie "nie rozumieją" to ty nie wiesz, jak prowadzić rozmowę i kiedy zadawać pytania.
Ale Ty nawet nie próbowałeś konfrontować z boxdelem tego co mówiłeś kilka podcastów wcześniej, tylko on gadał, a Ty robiłeś YHYM, TAK, DOKŁADNIE 😆 Ja przesłuchałam całości „SPOWIEDZI BODXELA” i nadal uważam, że lepiej byłoby gdyby ten podcast w ogóle nie wyszedł. Obecnie obejrzałam tylko odpowiedź do poprzedniego odcinka i tylko do niej się odnoszę. Dobrze, że Gimper zauważył, że powinno wyglądać to inaczej niż wyglądało. Aktualizując swoją odpowiedź o nowe przemyślenia: Revo radzę Ci nauczyć się patrzeć na siebie krytycznie, bo to że spadło na Ciebie wiadro pomyj zawdzięczasz tylko sobie. Jesteś niekonsekwentny w tym co mówisz i robisz. Do tego Twoje oburzenie i zwalanie winy za odbiór filmu na widzów i ich nastawienie, które sam zbudowałeś jest conajmniej dziecinne…
Ja obejrzałem tamten podcast dwa razy. Mam dość mieszane uczucia. Pamiętam jak kilka miesięcy temu powstał film o "7 metrów pod ziemią" ukazujący, że jego wywiady są dość szkodliwe, bo Rafał Gębura pozwala mówić bzdury swoim gościom bez żadnej weryfikacji, np. o kryptowalutach, deweloperce, czy też nie sprawdzeniu gościa wypowiadającego się o byciu wyszydzanym w szkole, mimo że to on wyszydzał innych. W przypadku Boxdela mam podobne odczucia. Chłopaki mówią o tym, że pozwalali mu odchodzić od dyskusji, podczas gdy odbiorcy chcieli poznać prawdę. Tu jest pierwszy duży zgrzyt, który w podcastach jest widoczny - brak edytowania. W przypadku wywiadów możesz wyciąć kawałek rozmowy nie na temat, tutaj mogliby dawać timestampy jak są jakieś poboczne opowieści. Boxdel jest PRowcem, ma gadane i pozwalając mu mówić w ładny sposób umożliwili mu ocieplenie swojego wizerunku co chyba nie było celem tej rozmowy. Podobnie jak Stanowski w rozmowie z Nitro nie potrafił go bardziej docisnąć ze względu na brak wiedzy o jego działalności w internecie, a jedynie niewielkich notatkach zapewne robionych przez współpracownika. Z drugiej strony rozumiem też ich punkt widzenia, bo jeżeliby "polała się krew" i za mocno go cisnęli, to okazałoby się, że nikt nie przychodziłby na ich rozmowy, chyba że nie byłyby to rozmowy kontrowersyjne. Pomiędzy jednym a drugim istnieje dużo miejsca pomiędzy i tak jak wspominał Gimper, najpierw powinni go przycisnąć by potem, jeżeli odpowiedzi byłyby ok, mogli spuścić z tonu i zrobić format rozmowy, a nie przesłuchania. Tak wyszło poniżej średniej moich oczekiwań, nic ciekawego się nie dowiedziałem, a Boxdel miał wolną rękę do ocieplania wizerunku. Jest to ciężko osiągnąć, sam wiem, bo studiowałem dziennikarstwo i przeprowadziłem kilka wywiadów i ogarnięte osoby potrafiły mnie owinąć wokół palca zanim nauczyłem się jak dobrze prowadzić takie rozmowy. I słowo do Revo - nie mierz proszę wszystkich miarą "bo chcą krwi", jasne, część osób możliwe że przyszła tam tylko po to, ale dużo osób (w tym ja) chciało mocnej rozmowy, weryfikacji danych i drążenia tematu. Uważam, że tego nie dostaliśmy jako widzowie. Nie mówię, że nie próbowałeś tego robić, bo kilka razy zgodziłem się z tym, że drążyłeś temat, ale było tego za mało. Musicie bardziej się zastanowić nad tym co chcecie uzyskać w takich rozmowach, bo samo "podcast" ma wiele znaczeń. To może być forma rozmowy, wywiadu, albo konfrontacji. Zapowiadaliście to trzecie, a dostaliśmy to pierwsze.
@@Dharael Nie liczyłam na rozlew krwi, ale i nie chciałam oglądać kółka wzajemnej adoracji. Gdyby im zależało na poważnej konfrontacji manipulacji i kłamstw Boxdela, przygotowywaliby się na tyle, że nawet w momencie przyciskania go do ściany mieliby argumenty, których nie dałoby się obejść wymijającą gadką. Wystarczyło skupić się na danym temacie i nie rozwlekać tego na opowieści o kotkach czy innych głupotach. O takich rzeczach można porozmawiać poza kamerami. Zbudowali wokół tego podcastu konkretny obraz tego jak będzie on wyglądał, miało być wyjaśnianie nieścisłości, a wyszło wybielanie i robienie ofiary z Michała. Dodatkowo nie spodobało mi się takie ofensywne ciśnięcie po Wardędze, podkreślając kilkukrotnie jaką krzywdę wyrządził Boxdelowi swoim filmem i tym co mówił na swoich live, momentami wyglądało to jakby dążyli do tego by Boxdel odciął się od Wardęgi, bo jak on może dalej mieć z nim kontakt. Oczywiście można nie lubić Sylwka, jednakże nie można odebrać mu tego, że gdyby nie on to o wielu rzeczach byśmy się jako widzowie nigdy nie dowiedzieli. (mam nadzieję, że napisałam wszystko dobrze, ale na telefonie strasznie skacze mi ekran, często ucieka mi podgląd na to co w danej chwili piszę, dlatego jak będą jakieś powtórzenia lub błędy to nie z mojej winy)
Nawtykaliście swoim widzom sporo niemiłych rzeczy, nie przyszło wam do głowy, że macie właśnie inteligentną i kulturalną widownię, która przyszła nie po krew , a po błyskotliwą, inteligentną rozmowę, z trudnymi pytaniami, żeby gość się trochę intelektualnie pogimnastykował, potłumaczył, a tak rozmowa była mdła, letnia i nijaka. Gimper raczej rozumie o co chodzi, ale Revo zgadza się tylko z samym sobą
Sugerowanie swoim widzom , że są głupcami , odpowiednio świadczy o nadawcy . Ci dwaj okrutnie stracili w oczach widzów i zapewne odejdzie od mich sporo odbiorców .
Ale Revo ma odklejkę i sodóweczkę xD chłop jak ratlerek szczeka przed programem, że jak on dorwie się do boxdela to będzie ostro i wszystko z niego wyciągnie, a jak już boxdel przyszedł to revo oczka na buciki i "tak panie baxtonie, dobrze panie baxtonie, ma pan rację panie baxtonie" xD bekę mam niesamowitą jak piwniczaka zweryfikowała rzeczywistość xD
Muszę zaznaczyć na sam początek, że nie mam żadnych zarzutów do ostatniego odcinka z Boxdelem chociaż jak dla mnie za dużo wątków z Fame było. Wątki ciekawe, ale jak domyślił się Gimper- ludzie przyszli po co innego. Z całym szacunkiem chłopaki bo bardzo lubię wasz kanał, ALE- Revo zachowuje się tu jak małe dziecko. Wszyscy winni dookoła tylko nie on. Choć zawsze wydawało mi się, że masz w sobie więcej rozsądku niż Gimper to tutaj przeżyłem szok. Gimper chociaż bierze pod uwagę różne możliwości dlaczego był taki odbiór a nie inny. Revo nie bierze pod uwagę nic i właściwie wini „idiotyczną widownię”, która spodziewa się rzucania szklankami. Nie sądzę żeby ktokolwiek się tego spodziewał u was. Według mnie ludzie ewentualnie mogli się spodziewać postawy Stanowskiego- może nie 1 do 1, ale choć trochę więcej dociekliwości, zadawania więcej pytań, łapanie za słówka czy pstryczków, z którymi Boxdel musiałby się choć trochę zmierzyć.
Jeśli planujecie iść dalej w tym kierunku, zapraszania kontrowersyjnych osób, pozwalając im na 3-godzinny prawie że monolog z przytakiwaniem na każde słowo, to myślę, że pora na rebranding, bo ze "Zgrzytem", to nie ma już nic wspólnego. Może dajcie jako nową nazwę "Wybielacz" - nie wiem, coś na pewno wymyślicie 😉
Byłem Waszym widzem od początku ale po słowach Revo nie wiem czy będę was dalej oglądał. Postawa Revo mocno mnie rozczarowała. Pokazał brak szacunku do nas wszsytkich (czyli widzów). Zeby być cenionym twórca to potrzeba umiejętnosci przyjmowania krytki i wyciągania wniosków. Revo - BRAK CI OBU!!! Gimper mega pozytywnie mnie zaskoczył swoją postawą. Pokazał szacunek do widzów i dzięki otwartemu umysłowi zrozumiał o co nam wszystkim chodzi.
Szkoda, że Revo tak celnie nie wypunktował Boxdela jak teraz robi to z widzami. Przede wszystkim największym waszym błędem chłopaki było w ogóle zaproszenie Boxdela do podcastu, bo o ile zgadzam się z tym, że format, który z góry zakłada atakowanie gościa nie jest profesjonalny, to jednak nie zapominajmy jak sami punktowaliście jego cynizm w tej nachalnej odbudowie wizerunku, a sami zapewniliście mu do tego przestrzeń
Mam wrażenie, że ton wypowiedzi Revo jest bardzo protekcjonalny. Podchodzi do widzów, jak do osób, które są w jakiś sposób gorsze, takie odnoszę wrażenie. Niestety, Revo nie potrafi przyjąć krytyki, Gimper przynajmniej starał się z tym jakoś skonfrontować, wyciągnąć jakieś pożyteczne wnioski. Plus argumenty w stylu, że ludzie na pewno nie dokończyli albo słuchali nieuważnie są kompletnie bez sensu. A, no i mam wrażenie, że dyskusja według Revo może być albo spokojna i merytoryczna albo pełna wyzwisk i darcia mordy. Serio nie ma nic pomiędzy? 🤔
Revo trochę odleciał. Ktoś powinien mu przypomnieć, że wcale nie jest jakimś mega inteligentnym geniuszem, który ma jakikolwiek monopol na prawdę. Revo - przed filmikiem o Dubielu i jego zegrarkach, który sprawił, że dziś Revo jest bogaczem i kupuje samochodziki za ćwierć miliona - pracował przecież w Biedronce. Nie był wcale żadnym naukowcem, biznesmenem, prezesem międzynarodowego korpo. Pracował dosłownie w Biedronce, nie umiał znaleźć lepszej pracy, bardziej ambitnej, wymagającej jakiekolwiek wysiłku intelektualnego. I odkąd stał się jutuberem, coś mu nagle się stało i mu się zaczęlo wydawać, że jest geniuszem, a wszyscy wokół niego są zbyt głupi na dyskusję z nim. Strasznie smutne. Pieniądze stasznie zmieniają ludzi. Taki świat, gdzie pieniądze wg niektórych stanowią wartość człowieka.
Revo dosłownie teraz mówi że liczył na inteligencje widzów po tym jak typ mu gadał że "nie robie z siebie ofiary ale te oswiadczenia to jak ciosy prosto w serce" XD
Revo - osoba która krytykowała influ za brak dystansu i umiejętności przyjmowania krytyki sam stała się taką osobą - chłopaku ludzie nie oczekiwali "darcia mordy i dymu" tylko formy "przesłuchania" a nie poklepywanie po plecach, gdzie tydzień wcześniej byłeś taki ostry - strasznie to przykre. I ta gadka że negatywne komentarze są pewnie od osób które nie oglądają Waszego podcastu, masakra - oglądałem/słuchałem wszystkich jak do tej pory i ten odcinek z Boxdelem to totalna Wasza porażka chłopaki - raczej zostańcie tylko na rozmowach miedzy sobą, ewentualnie z Sheya.
Według mnie ma rację w tym, że ludzie uzależnili się poniekąd od szybkiego formatu, który jest konkretny i podaje wszystko odrazu na tacy. Niektóre spotkania są od tego, żeby go przesłuchać - a inne żeby z nim porozmawiać, dać mu się wypowiedzieć, a potem dopiero szukać ewentualnych różnic w tłumaczeniu
I to, że ty nie jesteś osobą, która nie oglądała tego podcastu nie wyklucza tego, że bardzo wiele osób, które go krytykowały tego podcastu wcześniej nie słuchały
A mi się podobała forma luźnej rozmowy. Przesłuchanie to robi prokuratura, a nie dwóch youtuberów w luźnym podcascie. Zadali pytania o różne wątki, Boxdel na te pytania odpowiedział, w innych kwestiach rozwijał się mniej w innych więcej. Powiedział trochę o kulisach, których nie znaliśmy. Jeżeli jakiś temat twoim zdaniem ma niedomówienia to wylistuj, że uważasz, że Michał mógł więcej powiedzieć o XYZ. Czekam na rozmowy z innymi ludźmi, tym bardziej jeżeli się uda ich otworzyć jak Baxtona.
Chlopaki... Myślę, że widzowie/sluchacze nie oczekiwali rzucania szklankami tylko jakiejkolwiek reakcji w momencie gdy gość zwyczajnie pierdzielił kocopoły. I ja rozumiem, że czasem ciężko coś na bieżąco wyłapać, ale jednak od ludzi którzy działają w commentery/news oczekuje się minimalnej ostrości umysłu w rozmowach z kimś kto naciąga rzeczywistość. Bo to co zaprezentowaliście to nie było "danie przestrzeni do wypowiedzi" to wyglądało jak rozmowa 5-latków ze sprytnym starym, ktory wodzi gówniarzy za nos dla własnych korzyści.
@@piotrlewandowski8707 Jasne, chyba najmocniejszy fragment filmiku, który najbardziej mnie sfrustrował - był fragment o kryciu Stuu, bo co do reszty filmiku, może jeszcze się coś znajdzie, lecz uważam, że ciężko odpowiedzieć np. na argument z Olciak93 pt. "No jestem pewien, że wszystko wyjaśni się z czasem w prokuraturze na moją korzyść". Jeśli ktoś nie pamięta to możecie obejrzeć, ale w skrócie streszcze - Boxdel zaczyna temat Stuu o tym, że wiedział o jego spotkaniu z 14 latką, ale na podstawie wypowiedzianych na TSie słów dziewczyny, których nie można zweryfikować (lecz przyjmę, że są prawdą), że spotkanie trwało godzinę i do niczego nie doszło, oraz jakichś argumentów - uznał, że może to dziwne, ale niczego gorszego nie podejrzewa. Okej, mógł już coś podejrzewać, ale wszystko spoko, to nie są łatwe kwestie i każdy mądry po szkodzie - tylko dalej zaczyna się temat Sukanek, który jest dużo bardziej kontrowersyjny. Pierw podkreśle - jak wątpicie w to co mówię, lub ja coś przekształcam to proszę mnie poprawić, choć obejrzałem ten fragment specjalnie drugi raz - używa tam słów: "Opinia publiczna uznała Sukanek za świra", choć "Wewnątrz ludzie rozkminiali", następnie sprawnie zmienia temat, bez żadnych zarzutów od Gimpera i Revo, rzucając pseudonim Lexy, że ona wiedziała więcej i nic z tym nie robiła. Tutaj NALEŻAŁO dopytać, okej, Lexy wiedziała więcej, czy też Fagata, ale przecież miałeś info na temat spotkania, wiedziałeś co mówi Sukanek, czemu nie zrobiłeś nic więcej? Czemu pozwoliłeś na swoim programie Dubielowi ją oczerniać? Gimper i Revo chwilę pociągnęli temat opinii publicznej, ale zrobili to zbyt łagodnie - odpowiedź Boxdela: "No to byłoby słowo przeciwko słowu", wcale nie przeczą temu, że wiedział, po prostu wiedział za mało, lecz miał świadomość, że coś może być na rzeczy - mimo wszystko nic z tym nie zrobił. Mogli dalej pociągnąć go za język, chociażby, żeby to pokazać widzom, bo sam według jego narracji COŚ wiedział, nawet jeśli odpowiedź byłaby wymijająca. Czy myślał, że tak było, ale nie chciał tykać tematu - bo tak jak sam stwierdził: "OPINIA publiczna uznała ją za świra" i miał za dużo do stracenia? Nie mogę z całą pewnością odpowiedzieć na to pytanie, ale ten wątek pozostawił niesmak - jednak widzimy tutaj miejsce na dalsze pytania od prowadzących. Pewnie mógłbym szukać dalej, bo filmik jest długi, ale póki co zostanę przy tym, bo oprócz całokształtu, który wydawał mi się za mało podkreślać fakt, iż jest to tylko i wyłącznie perspektywa Boxdela, to właśnie ten moment w filmie wydał się najbardziej niekompletny.
@@gannicus1913 [ppp]denis #załęcki zapytaj wprost dla kogo #szpilka 01.09.2019?? #dwaserca #dzidzialove z natan marcon #francj a?? a potem koniec #gr y?? I to ja jestem pi***olni*ty ?? #idelti powiedz dla kogo opie&&ala%es koguta w galerii juraskiej #kogutgate... a moze #pandora? Czary mary i orgazm na #famemma z #gola s?? #bisek s?? #gra sz czy pekasz? #indygo #cigam5 #bekazhejta #2023
Jestem stałym widzem, patrzę na program i jego twórców przychylnie, obejrzałam cały program z Boxdelem. Mimo to uważam, że po Waszej stronie wypadł bardzo słabo. Wydaje mi się, że Wasi widzowie są obiektywni i dojrzali, nie oceniają pochopnie i i tak dalej kibicują 🤷🏻♀️
Dokładnie, ja nawet nie mam za bardzo złe Boxdelowi a nawet Stuu 13-14 to pikuś w porównaniu do pedofili w kościele, no i do tego one same chciały spotkać pić alkochol itd. No ale zgrzytu tam nie było za grosz a miało grzmieć
Zauważ jeszcze jak gimper ma was za debili, mimo ze czesto sam pietnuje (niby) jakies szkodliwe zachowania w sieci to sam się ich dopuszcza, jak ktos mu wypomni hipokryzje to się wam w twarz smieje i mowi "haha no jestem hipokrytą i co z tego"....
@@kamilexboy1554porównanie 13tek, do tego co robi kościół - to porównanie typu: ktoś zabił 10 osób, a ja tylko jedną, więc czym to jest w porównaniu.. trochę jakby bez sensu to tłumaczyć 🙌
Revo, myślisz ze pomiędzy darciem mordy, a totalnym brakiem kontry śliskich sytuacji, w których boxdel brał nota bene udział, nie ma żadnej przestrzeni? Powinniście być bardziej zaczepni i tyle, a nie kiwać głowami na wszystko
Nie wiem czy jest sens zwracać się do revo w komentarzach, jak sam stwierdził nie czyta tego, wiadomo dlaczego, bo on nie lubi gdy ktoś sie z nim nie zgadza.
Przesłuchałem ten moment z waszą perspektywą i muszę Gimpera pochwalić bo pomimo takich słów jakie na niego spadły to potrafił się jakkolwiek postawić w perspektywie widza i kontrować/dopytywać Reva o te sprawy. Wydaje mi się, że takiej postawy właśnie oczekiwałem od was przy rozmowie z Boxdelem. Co do postawy Reva wydaje mi się absurdalna, że to nasza (widzów) wina, że tak odebraliśmy podcast, a wy nie powinniście mieć sobie nic do zarzucenia. Opinia jakbym u kogoś na twitchu siedział pokroju "Chat to debile, zamknijcie morde, nie macie racji elo" co moim zdaniem jeszcze podkreśla sam początek "Ja widziałem tylko kilka komentarzy...". Obejrzałem większość waszych podcastów i wydaje mi się, że taki format zapraszania gości (który kojarzy mi się mocno z Karolem Paciorkiem) jest nieodpowiedni do osób wobec których widzowie są nastawieni z góry negatywnie.
Revo, oglądałam wszystkie Twoje odcinki commentary, od samego początku Cię polubiłam. Do Gimpera musiałam się chwilę przekonywać. Wasz podcast oglądam od początku, od deski do deski i z uśmiechem na ustach. Ostatnio nawet mówiłam komuś, że to super, że mimo popularności jesteś takim "zwykłym" spoko ziomkiem i że Wasz podcast mógłby pomijać te internetowe aferki, a być zwykłą pogadanką o życiu, bo fajnie się tego słucha. Wobec filmu z Boxdelem w zasadzie nie miałam oczekiwań, ale fakt, rozczarował mnie trochę. Zastanawiałam się co on wniósł? Co zmienił? Po co? Czy na dobre wyszło udostępnienie Boxdelowi platformy, żeby powtórzył to co na swoich kanałach? Jeśli taki był zamysł na to - ok, nie czepiam się. W tej sytuacji jestem w stanie zrozumieć obie strony, i prowadzących tę rozmowę i wkurzonych odbiorców. Ale dziś, Revo, rysa na szkle.. Zrobiło mi się po prostu mega smutno, że ktoś, z kim na słuchawkach przeszłam niejeden spacer, kogo słuchałam z uśmiechem na ustach, gdy opowiadał o teście marchewki w pudełku próżniowym, kogo autentycznie polubiłam za tę internetową co prawda, osobowość.. zawiódł mnie. Jest mi teraz zwyczajnie smutno po Twojej reakcji na konstruktywną, jakby nie patrzeć, krytykę. Jest mi smutno, że mój ulubiony podcast nagle przerywam po godzinie odcinka, jest mi smutno, że nie mam już ochoty oglądać dalszej rozmowy o jakichś mało interesujących mnie sprawach... bo nie po nie tu przychodziłam, a posłuchać Was i Waszych historii, światopoglądów i opinii na dane sytuacje. Życzę sobie (i tym którzy poczuli się dziś tak jak ja), żeby ten zawód minął, a moja pamięć o tym się zatarła. Chciałabym móc kiedyś znów oglądać Zgrzyt z taką przyjemnością jak dotychczas. Pozdro chłopaki
Mam identyczne odczucia. Też wyłączyłem ten podcast w momencie gdy potraktował swoich widzów jak idiotów łaknących krwi. I wyparł całą krytykę. Ale na początku filmu przyznał, że nie czyta krytyki pod swoim adresem, więc pewnie nawet tych komentarzy nie przeczyta tylko nadal będzie żył w swojej bańce gdzie on ma racje, a widzowie to idioci "żądni krwi". Bo oczywiście poza wyzywaniem się, a przytakiwaniem nie ma nic pomiędzy.
Denerwuje mnie, że Revo jest totalnie zamknięty na opinie widzów. Gimper przynajmniej jakoś stara się zrozumieć, że coś było nie tak. A umówmy się, że musiało być nie tak, skoro 90% komentarzy było krytycznych
Tytuł tego "podcastu" powinien być: "Revo nie radzi sobie z konstruktywną opinią - obraża swoich widzów". Revo - człowiek, który pokazał jak traktuje ludzi dzięki którym zarabia. Panu już podziękujemy. Gimper - choć ciężko mi się do Ciebie przekonać, to wielki +, bo po Tobie akurat nie spodziewałam się, że zrozumiesz o co nam chodzi. A tu proszę jaka niespodzianka!
Panowie, z całym szacunkiem do waszej pracy, odsłuchałem fragment o odpowiedzi na spowiedź boxdela i dla mnie osobiście to jest jakaś paranoja, wasz poprzedni materiał był ponad 3 godzinny... Revo na podcastach i streamach w swojej strefie komfortu (czyt. w mieszkaniu Gimpera lub swoim) mega odpalony kozak czy to na Boxdela czy na Dubiela, a gdy pojawia się dana osoba fizycznie i jest opcja konfrontowania tego co mówi to jest cisza i przytakiwanie. Revo niestety gaśnie przy każdej konfrontacji face to face i nie jest w stanie podjąć żadnej dyskusji najwyraźniej przez kompletny brak doświadczenia w realnym życiu. Podejrzewam, że gdyby w studio pojawił się Dubiel mogłoby być jeszcze gorzej.
Revo, żebyś tak do swoich gości szczekał jak do widzów, byłoby git xD Oglądamy 3,5h materiał, ale tak, inteligentni widzowie tylko zrozumieją, bo nie dorastają Tobie do pięt xD ego top jak Borek
ZGRZYT jest wtedy jak po 2-3 tygodniach mówienia jak manipulacje boxdela są oczywiste i widoczne gołym okiem zapraszasz go do programu i analizujesz jego manipulacje zeby o nich z nim porowmawiać a potem jak ci mówi ze nie robi z siebie ofiary ale oswiadczenia to były dla niego jak ciosy prosto w smutne serduszko to nie reagujes w ogóle a sumujesz to że to ty liczyłeś na inteligencje widza.
Dodam jeszcze, że bardzo zabawnym jest słuchanie Reva, który w wątku o Naukowym Bełkocie, mówi, że w momentach, w których przytłaczają go komentarze widzów, woli się odciąć od tego i zdystansować, żeby nie palnąć czegoś głupiego w emocjach. W momencie, w którym dosłownie 20 minut wcześniej to robił.
Czuję jakby Revo był zdenerwowany na nas (widzów) jak my odebraliśmy ten podcast, że to nie było tak, jak on by sobie życzył. W swoich tłumaczeniach traktuje widza jak debila, nie stara się zrozumieć perspektywy odbiorcy, dla niego istnieje albo spokojna rozmowa, albo rzucanie się szklankami jak na fame. Na plus za to Gimper - stara się logicznie do tego podejść, analizuje różne kwestie, nie jest zły na widownię, że w taki sposób odebrała tę rozmowę z Boxdelem. Bardzo źle słucha się tego, jak Revo się tłumaczyć, gdyby tak jak Gimper, na spokojnie przeanalizował co mogło pójść nie tak na pewno nie pozostałby taki niesmak po jego wypowiedzi. Smutne, że tak mądry gość, jak Revo nie potrafi przyjąć krytyki, tylko wręcz obraża widownię za to, że miała czelność wyrazić swoje zdanie.
istnieje jeszcze opcja, że był w ogromnych emocjach gdy tak wjechał na swoich widzów sprowadzając nasz wszystkich do "idiotów którzy oczekują dymów jak na fame". Bo jeśli on serio tak myśłi jak przedstawił to na filmie to nie ma sensu go dalej oglądać. Piszę to ze smutkiem jako osoba która przesłuchała wszystkie podcasty Zgrzytu. Ale jeśli Revo uważa mnie za debila to nie ma sensu go słuchać i wspierać.
Z szacunku do Was i zeby sobie nie zepsuc o Was opinii odcinek o Boxdelu wylaczylam po okolo 30 minutach (i tak sluchalam w pracy i jak tylko uslyszalam jakie podejscie macie do goscia to wlatywalo jednym, a wylatywalo drugim uchem). Nie podoba mi sie jak wyszla ta rozmowa, ale akurat moge miec zaburzona opinie bo wg mnie nigdy nie powinniscie zaprosic go jako goscia. Nie obwiniam REVO bo prawdopodobnie przytakujacy Boxdelowi Gimper nie pomagal (tak, wiem jakie on ma do niego podejscie, ale mam wrazenie ze jest tu jakis biznes i dlatego nie moze zlego slowa powiedziec), a taka rozmowa 1,5 na jednego to srednio szla. edit: po przesluchaniu wyjasnien revo zmiana o 180. spoko, rob co chcesz na tym podcascie ale nie miej pretensji do widzow ze oczekiwali czegos innego. to byl pierwszy gosc i ze podejscia "ludzie glupi, ze sie nabieraja na manipulacje" sam zostales porobiony tak, ze sam gosc sie z ciebie smieje. gdzies mam to, ze boxdel powiedzial 'no moglem zrobic wiecej w sprawie stuarta', bo nawet wardega przyznal ze przez cala akcje watora, oli i boxdela (tak, jego tez) dziewczyny sie powycofywaly z filmu konopa. jedyne na co mam nadzieje to to, ze wycofaly sie z upubliczniania dowodow, ale poszly na prokurature z cala reszta pokrzywdzonych.
Revo otrzymał chyba pierwszy raz konstruktywną krytykę od widzów. Oczywiście z którą się nie zgadza. To mam pomysł Tomeczku- spójrz na podcast z Gimperem jak „ trzęsie Cię „ aż od manipulacji Boxdela, następnie puść sobie wasz PODCAST i posłuchaj tych słów jak np „ a o co chodziło z … czy może ja tak źle to odebrałem „ postaw się z perspektywy widza, jeśli komentarze Twoich widzów nie docierają do Ciebie i nie widzisz swoich podstawowych błędów. Zaczynasz kreować się na idealnego influ, ale tracisz coraz bardziej. Nikt nie liczył na program typu 2to2 ale ludzie chcieli KONFRONTACJI a nie pogawędki. Zadając Boxdelowi pytania sugerujące Twoje błędy ułatwiły tłumaczenia. + jeśli 90% komentarzy jest negujących spowiedź Boxdela to chyba jednak coś nie tak jest z tym odcinkiem a nie z ludźmi, prawda Revo ? Czy całe społeczeństwo nie potrafi słuchać ze zrozumieniem?
Jestem fanką Zgrzytu ale niestety uważam, że odcinek z Boxdelem mocno skopaliście. Biorąc pod uwagę Wasze wcześniejsze wypowiedzi, rozmowa z nim wyglądała totalnie nieadekwatnie. Dodatkowo Revo ostatnio mocno irytuje się gdy wytyka mu się błędy podczas gdy Gimper potrafi wziąć konstruktywną krytykę na klatę i przyznać się, że coś mogło pójść nie tak. Revo często mówi, że nie będzie na siłę dymił bo taki nie jest .. ale tu nie o to chodzi, po prostu widać spore fikołki gdy dochodzi do bezpośredniej konfrontacji i wycofuje się z tego co mówił wcześniej..
Przyznanie się do błędu, czy zmiana zdania przy niepewnych ~przemyśleniach (jak on to mówił, przy overthinking-u), moim zdanie nie jest wycofywaniem się (w tym kontekście, uciekaniem) z tego co wcześniej mówił. Takie uciekanie od własnego zdania można było zobaczyć u Gonciarza w Hejt parku.
Revo- nie umiesz przyjąć żadnej krytyki do siebie. Jeśli ktoś źle odebrał wasz film to na pewno nie obejrzał całego, był źle nastawiony albo przyszedł z zewnątrz i nie jest stałym widzem… czyli wyszło źle przez ludzi, broń Boże przez was.
Nie będzie przyjmował krytyki jeśli się z nią nie zgadza, chyba logiczne? Chłop ma swoje zdanie i nie będzie łykał jak pelikan wszystkiego co się mu zarzuci w strachu o reputację bo akurat trendem jest lincz na Boxdela XD
Ja mam wrażenie, że 90% komentarzy jest tak totalnie odklejona, że to jest niepojęte. Albo ludzie mówią, że prowadzący liżą dupę boxdelowi i go bronią, albo że źle prowadzą wywiad XD pierdolone neckbeardy siedzące przed PC 24/7 i tylko czekające na dramę. I ten filmik i ten poprzedni były bardzo dobrze poprowadzone, nie dziwie się Revo, że nie zgadza się z krytyką widzów ponieważ zakładam, że w jego w oczach tak samo jak i w moich jest nieuzasadniona.. tok myslenia niektórych ludzi jest po prostu tragiczny, jebane dzieciaki xd
@@vglvonemv_9704Bardzo proszę nie wpychać wszystkich do jakiegoś "wora z trendem".Większość ludzi ma po prostu kilka zwojów w mózgu więcej i potrafią z nich korzystać.I nie mają 15 lat by nie szanować kogoś bo jest jakiś " trend".
@@anchan7851Miałbyś rację gdyby nie jeden jakże istotny szczegół.Gdyby Revo za plecami Boxdela nie jechał po nim negując praktycznie każda minutę z jego filmów.
Revo lubie cie ale mam wrazenie ze totalnie źle interpretujesz wrazenia widzow i nie widzisz bledow a gimper patrzy bardziej obiektywnie a nie subiektywnie
A mi się wyjadę się gimper jest już tyle lat na rynku yt ze wie o tym żeby grzecznie zaakceptować krytykę bez większego znaczenia czy się z nią zgadza, tylko zrobi to dla własnego spokoju
Czas przyjąć krytykę chłopaki, jestem stałym widzem i niestety strasznie się zawiodłam na tym wywiadzie. I nie, nie oczekiwaliśmy „krwi” tylko tego co zostało nam obiecane.
zawsze widzowie źli, spragnieni krwi dobre wywiady się właśnie wyróżniają tym, że stawiasz gościowi pytanie na przekór jego narracji nie chodzi nawet o to, czy się zgadzasz z tym, co mówi czy nie nie jest to atak, ale według mnie warto wyciągnąć coś z tego doświadczenia, a nie się zapierać nogami i rękami, że odbiorcy są źli
Tylko, że nie chodzi o "ciśnięcie" kogoś jak to ujął Revo. Zupełnie ominął sedno sprawy. Chodzi o jakiekolwiek dopytanie i drążenie dalej niż "jasne jasne masz rację :)". Paskudnie się odpalił i zupełnie niepotrzebnie. Tomek totalnie rozumie o co chodzi i nawet powiedział dosłownie to co myślę (więcej podważania, ciągnięcia za język, WĄTPLIWOŚCI, a nie ciśnięcia!). Tymczasem Revo się nafukał, że ludzie są niezadowoleni i wziął to personalnie i wina ludzi. "Ja tu bardzo mocno liczyłem na inteligencję widza" sugerując jakby widz był niedouczony. Bardzo mi się nie podoba jego podejście. Właściwie czuję, że jego ego zakrywa mu oczka. To samo co podczas wywiadu z Boxdelem - dostał kilka komplementów, "zarumienił się" i kompletnie popłynął podcastem pod niego. Tak teraz jak dostał krytykę to zrobił się nietykalny.
Revo widać ma problem z przyjęciem krytyki. Widać po jego reakcji, że komentarze o jego podejściu do wywiadu z Boxdelem w niego ugodziły. Wyczuwałam nawet u niego taka pasywna agresje w pewnych momentach gdy Gimper próbował go nakierować co widzowie mogli mieć na myśli. Duża defensywa jak na kogoś, kto nie ma sobie nic do zarzucenia. Mam wrażenie, że sam stosuje mechanizmy obronne, intelektualizacje. Sam zniekształca poznawczo rzeczywistość by dopasować ją do wersji w której nie ma sobie nic do zarzucenia - np. Mówiąc, że widzowie oczekiwali krwi itp. (Przerzuca odpowiedzialność na widownię) Nie jest to prawdą, widzowie oczekiwali konfrontacji i postawy do Boxdela spójnej z tą, która prezentował w innych rozmowach zgrzytu. Widzowie nie chcieli chamstwa tylko odwagi i charakternosci którą miał w innych odcinkach. Albo np. Wybiera jeden fragment z ponad 3 godzinnej rozmowy, w której go z czymś powiedzmy skonfrontował, pomijając masę wątków w których dał mu płynąc a wręcz był prądem dla płynięcia rzeki pt. opowieści Boxdela. Revo taki mądry chłop, a idzie w zaparte zamiast spojrzeć na siebie krytycznie - tutaj postawa Gimpera o wiele bardziej na plus.
Nieważne, jak zły by nie był odbiór materiału i z jakich powodów, mówienie ludziom, że są za mało inteligentni na zrozumienie formuły czegoś, co formuł ma wiele i co ewidentnie można robić lepiej zdaniem niektórych odbiorców, da raczej niepożądane efekty. Jako widzka Zgrzytu czuję się urażona, że mi ktoś wmawia, że jedyny powód mojego ewentualnego rozczarowania to moje niskie IQ. Nieładnie. A najlepsze w tym wszystkim jest to, że Revo nawet się o tych komentarzach nie dowie (bo wiemy, jak zareagował na te pod rozmową z Boxdelem) jeśli Gimper mu tego nie przeczyta w następnym Zgrzycie.
uwielbiam wasz podcast i czekałem na materiał z Boxdelem, ale nieco się zawiodłem. Było poruszone dużo tematów, ale większość tylko na zasadzie przytakiwania i "No to ma sens" bez większego drążenia. Na przykład: Dlaczego serie z odbudowy wizerunku nazwałeś GOAT i nagrywasz ją w Ambasadzie ? Bo moja ekipa wymyśliła nazwę GOATS A to ma sens. Jednak nie przestane was słuchać i życzę dobrych wyników
Oglądałem całość jak coś.Nie revo. Nie chodzi że macie jechać do spodu jak na fejmie. Ale w drugą stronę też macie nie jechać. Nie przekręcaj zarzutu. Nie chodzi o to że ma być rzeźnia. Tylko żebyście zachowywali się jakkolwiek konsekwentnie. Czyli zarzucasz facetowi ze zepsuł telewizor. I on mówi no zepsułem. A potem przypomni jaką jest ofiarą bo ktoś to nagłośnił i to po tym mówisz na to ok i koniec, do telewizora nie wracasz, dlaczego i jak. Kształtujesz opinie publiczną chopie. Boxdel umiejętnie kotwiczył się w tematach podkreślając je waszymi pozytywami po czym szybko zmieniał a że się pamięta końcówki to tak jest. Wyszliście nie dość że na nieosobowych to jeszcze nieuważnych. I panie gimper to nie jest przesłuchanie tylko film pod tytułem „Spowiedź” i weryfikacją jej jakości powinniście zająć się wy. I tak was lubię ale choć minimum samokrytyki może. Wyparliście wszystkie argumenty życzeniowo. Z kulturą trza ale no do celu. Cel = spowiedź i skrupulatna weryfikacja. Równie dobrze mógłby sam sobie te pytania czytać.
„Tak działa 7 metrów pod ziemiom” no jak i inni bezosobowi twórcy. A nie ktoś tak ambitny jak wy. Np. 7 metrów pod ziemiom vs Stanowski. Nawet nie wiem jak ten koles z 7 metrów się nazywa. A dużo oglądałem
@@kamil_jaro Boxdel to doświadczony cwaniak, weteran autoprezentacji i śliski typ. Pewnie bardzo dobrze zna socjotechniki i ich zastosowanie + techniki marketingowe. Na socjologii to ciężko by się znał :)
@@Quepasoahora no ta sam o tym mówi w tym filmie. Uważam że każdy powinien umieć się przed tym bronić. Czytać jak bronić się przed manipulacją. To wgl powinien być przedmiot w szkole. Baaardzo by mógł pomóc. Może by politycy nas tak nie robili itd. Też nie chce akurat wjeżdżać na boxdela w tym filmie bo to bardziej zarzuty do chłopaków że tego nie wyłapali. Boxdel to i tak odruchowo robi
Jako osoba, która obejrzała od deski do deski wszystkie odcinki Zgrzytu, czuję się obrażony przez Revo. Ludzie nie chcieli żebyście się przekrzykiwali. Ja oczekiwałem, że po prostu będziesz podważał słowa Boxdela tak, jak robiłeś to w poprzednich odcinkach. A ty jedyne co zrobiłeś, to mówiłeś pod nosem „mhm, jasne” na każde argumenty Boxdela. A jeszcze masz czelność atakować widzów za to, że wyrażają swoją opinię i SŁUSZNĄ krytykę? Słabe to. Zachowujesz się teraz jak typowy influ.
Warto dodać, że dzięki widzom mają pieniądze na masaże i domy na wynajem po 20k miesięcznie, więc fundamentem powinno być nie obrażanie swoich widzów i stawianie się w woli nieomylnej wyroczni delfickiej.
Bez kitu, dosłownie czuję się opluty przez Revo xD Mam tylko dużą nadzieję, że najzwyczajniej w świecie nie to miał na myśli i może lepsze słowa mógł wybrać, ale te dwa podcasty były strasznie słabe.
Myślę, że Revo po prostu ma słabe umiejętności socjalne i wbrew pozorom nie idzie mu tak dobrze w konfrontacji vis-a-vis. Sam chyba parę razy wspominał o swojej introwertycznej osobowości, choć nie mówię, że to zawsze idzie w parze ze słabą komunikacją, to jednak często tak bywa. Gimper z kolei nie dość, że lubi Boxdela prywatnie, to jeszcze jego doświadczenie w wywiadach opiera się głownie na LnB, które miało formę talk-show (z naciskiem na show), a nie merytorycznej konfrontacji. Obie rzeczy są u chłopaków do wypracowania, tym bardziej, że faktycznie wzięli na swój pierwszy wywiad dość trudną osobę, ze względu na czas i też osobowość, bo Boxdel, doświadczony w gadce, pewnie zjadł trochę pewnością siebie choćby Revo.
Mocne, ale myślę że dobrze powiedziane! Oglądam każdy odcinek Zgrzytu od początku, fajnie się tego słucha, lubię chłopaków. No ale odcinek z Boxdelem wyszedł jednak po prostu kiepsko, w mojej opinii oczywiście. Również Wasze wyjaśnienia w tym odcinku są średnie. Mam wrażenie, że Panowie przez sporą część czasu tłumaczą nam, widzom, czego chcemy, co myślimy itd. No niepotrzebnie. Oczekiwania widzów były inne niż to, co dostaliśmy. Kurcze Panowie, nie jesteście pierwszy dzień w internecie, tak to czasami bywa. Poczytajcie sobie te komentarze, przemyślcie, przyjmijcie je lub nie, Wasza decyzja. Ale naprawde nie ma potrzeby traktować nas z góry, tłumaczyć nam co myślimy. Wasza widownia nie jest głupia. Ja z pewnością dalej będę Was oglądać, nie wszystko musi mi się podobać, tak to czasem w życiu jest. Krytyka prędzej czy później jakaś musiała Wam się przydarzyć.
O Jezusie, tak złych tłumaczeń ze strony Revo to się nie spodziewałam. Jeszcze tylko brakowało tupnięcia nóżką z jego strony🤦♀ Nie, ludzie nie oczekiwali darcia mordy i rzucania mięsem. Ludzie oczekiwali merytorycznej rozmowy z wypunktowaniem i skonfrontowaniem Boxdela z zazrzutami w jego kierunku, a zamiast tego, według mnie, dostaliśmy rozwleczoną rozmowę z jakimiś wątkami prywaty Boxdela, które mało kogo interesowały z Okruchami Życia na początku. To wszystko, w mojej ocenie, odbierało powagę całej rozmowy i nie dziwię się, że ludzie po godzinie mieli dosyć. Skoro dostaliście tak duży negatywny odzew to coś ewidentnie nie zagrało i sorry, ale to w Waszej sprawie było odpowiednie zakomunikowanie, jak ta spowiedz/konfrontacja/rozmowa miała wyglądać. Więc zamiast się oburzać, że "hurr durr, głupi ludzie nic nie rozumieją" - wyciągnijcie z tego lekcję na przyszłość ;)
Revo: "ludzie to idioci i nie słuchali, więc nie zrozumieli". Gimper: "ludzie nie obejrzeli całości, więc nie zrozumieli". ;DDDDDDDDddd I cyk, pora na CS-a, wszystko jasne, wina wszystkich widzów, że nie zrozumieli, a nie prowadzących, że zrobili beznadziejny podcast. Revo zaskakująco gadatliwy nagle, jak nie ma Boxdela. W 10 minut rozmowy o poprzednim odcinku powiedział więcej słów niż w całym poprzednim odcinku. xD
Szczerze mega wkurza mnie to jak Revo nie potrafi przyjąć krytyki. Na każde próby tłumaczenia Gimpera czemu publika odebrała to tak a nie inaczej miał swoje "ale", które sprowadzało się do tego, że "głupia publika, nie słuchająca podcastów chcę krwi". Zapewne w większości przypadków tak nie jest bo tylko osoby zainteresowane tematem bądź też samym podcastem byłyby w stanie przesłuchać większość 3,5 godzinnego materiału. Główne zarzuty jakie mam do Revo to w sumie brak takiej jasnej konfrontacji tylko może próby robienia tego tak żeby Boxdel nie czuł się konfrontowany, a po tym odcinku to już totalnie brak jakiegokolwiek otwarcia na krytykę od widzów. Przypomina mi to trochę sytuację z Ralphem Kamińskim gdzie gdy ludzie krytykowali jego twórczość to mówił coś na zasadzie "to jest muzyka tylko dla inteligentnych ludzi". Od Revo czuję, że trochę jakby "odkleja się" od rzeczywistości czy to przez takie wypominanie że ooo w zdrowie to KAŻDY musi inwestować (nawet jeśli nie ma jak a ceny są chore), w sumie przekazywanie takiego podejścia że każdy lekarz na nfz jest zły (polecam doedukować się w jaki sposób przydzielane są badania, jakie są ograniczenia szpitali itp.) no i to że w sumie to wszyscy jesteśmy idiotami bo nic nie zauważamy.
Revo, szklanka zimnej wody na głowę, Gimper uratował wytłumaczenie. Jak się uderzy w stół to każdy potrafi się wytłumaczyć bo zna główne zarzuty.. Jak dla mnie to niejasno był zapowiedziany tamtejszy podcast i widząc tytuł, faktycznie myślałem że będziecie więcej kopać. W rozmowie to pytania były nie do końca pod tego gościa który słynie z "manipulacji" i marketingu, przez co obraz całego podcastu wyszedł w taki sposób jakby był zbyt kolorowy i pozytywny ( spowiedź jest kojarzona "czarno-biało" ). Ostatecznie uważam że wystarczyło dać inny tytuł, na spowiedź jest za wcześnie.
Totalnie widzę to, że gdyby w alternatywnej rzeczywistości ktoś inny nagrał właśnie taki wywiad z Boxdelem, teraz siedzielibyście i pół podcastu byłoby komentowaniem tego jaki ten wywiad był zły
Może i ja się wypowiem, bo chyba piekło zamarzło. Pierwszy raz (po części) zgadzam się z Gimperem a totalnie nie zgadzam się z Revo (co mi się rzadko zdarza). 1. Wiem co to jest podcast i na jakich zasadach działa. Nie przyszedłem na lincz i nie chciałem mieć tutaj konferencji fame mma (chyba nikt normlany się tego nie spodziewał). 2. Nie mam żadnej złej krwi do Boxdela, imo też trochę zbyt mocno dostał po tyłku. Jednak drażni mnie jego ogromna manipulacja w jego filmach i próba zrobienia z siebie ofiary (każdy, kto ma odrobinę oleju w głowie to bez problemu wychwyci) + totalne zaprzeczanie tematu. Może to działa na zapatrzonych w niego 12-13 latków, ale nie na mnie. (o Baxtonie jeszcze na koniec) 3. Nie obchodzi mnie co działa i jak to wygląda na Twitchu, albo podejście twórców do widzów i odwrotnie. Jestem na yt, gdybym chciał twitcha to bym tam poszedł. 4. Nie obejrzałem całego materiału bo wysiadłem w połowie. O co moim zdaniem ludzie mają problem? Nie wiem, ale ja mam problem z tym, że ten wywiad był źle przeprowadzony. Boxdel dostał przestrzeń do odstawienia typowego polityka, który częściowo odpowiada na pytanie, coś tam przytaknie, ale nie do końca, po czym odlatuje w jakieś offtopy i tak prawie przy każdym wątku (w tej połowie którą oglądałem). To mnie zwyczajnie męczyło. Fakt, coś tam powiedział. Gdybyście bardziej stanowczo, tak jak np robił to Stanowski w HP (też nie jestem jakiś fanem tego formatu, obejrzałem z 3 popularne materiały) pilnowali tego co Boxdel wygaduje i jak mocno odlatywał, to wydźwięk byłby o wiele lepszy. Dodatkowo, wypadało by pod koniec danego wątku, zebrać to co mówił do kupy i w pewien sposób podsumować + zadać jakieś pytanie lub stwierdzić 'aha, czyli tak było'. Nie zrobienie tego, to nie wymówka 'widzowie są inteligentni to się domyślą', tiaaa. Był na to czas w materiale. Zabrakło pociągnięcia za język. A tak dostałem 3,5h kobyłę, której mało komu pewnie chciało się słuchać do końca. Dodatkowo jak zawsze opakowane to typową 'Gimperową' krzykliwą miniaturą, która zapowiada WIELKIE RZECZY!!!!! Boxdel urabiał Was w tej rozmowie jak chciał. Typowy wywiad z politykiem, z tą różnica, że tu mamy gościa ze smutkiem w głosie. Moim zdaniem to on prowadził te rozmowę, a nie odwrotnie. Na koniec Revo - chyba trochę Ci się odleciało :D Dziwne, że z poprzednich materiałów byłeś w stanie wyłapać wszystkie myki, a ze swojego filmu i w trakcie rozmowy to już nie. Nie dziwi mnie to, w trakcie dyskusji o to trudno, ale imo zabrakło tutaj pewności siebie. Ludzie mogą być źli, bo każdy kto za Baxtonem nie przepada, raczej nie oczekiwał sobie zimalskiej dyskusji, okazjonalnie przerywanej nieco niewygodnymi (ale tak trochę) pytaniami. Co zrobić żeby IMO wypadło to lepiej? 1. Krótszy czas trwania całości. 3,5h. Nie siedzę jakoś mocno w podcastach, ale takiej długości to ja chyba nigdy nie widziałem. 2. Szybsze ucinanie offtopa, kiedy Boxdel odpalał typowego polityka. 3. Ograniczenie aż tak ziomalskiej atmosfery, bo to z góry zaprzecza konfrontacji, i sprawia wrażenie dawania kolejnej platformy do wybielania. Mam wrażenie, że Baxton całą tę aferę, próbuje przekuć na swoją korzyść. A wcale nie musi. Pandorka czy nie, za jakiś czas ludzie o tym zapomną. Imo powinien nagrać 1 materiał (ten drugi), w którym wyjaśnił sytuację, zaszyć się na jakiś czas i po np pół roku wrócić w glorii i chwale. A tak dostaję całą wiwisekcje smutnego życia Baxtona milionera, którego cisną w komentarzach. Bardzo to przykre. Na pewno cała masa ludzi zarabiających minimalną krajową czują ten smutny vibe. Aha i Revo mordo, przyjmij do siebie (chyba pierwszy raz) krytykę, bo aż koli w oczy, próba przekonania wszystkich, że jednak to Ty masz rację, a nie 500 osób w komentarzach. Każesz widzą używać mózgu, to użyli. Powinieneś być dumny, a nie ich za to cisnąć. Myśląca widownia albo owieczki, to albo to. Wybierz po której stronie stoisz.
Chyba tylko Sylwek Wardęga potrafi poradzić sobie z erudycją i charyzmą Boxdela przy bezpośredniej konfrontacji. Boxdel jest duża postacią i jak widać, mało kto potrafi mu nie popuścić w rozmowie, docisnąć.
Nie w tym rzecz! Ludzie sobie często przypisują cechy, których nie posiadają . Revo mówiąc o sobie opisywał osobę jaką chciałby być. A Sylwester poprostu jest taki na żywo jak przy komputerze. Rozumiesz? Ile razy byłeś świadkiem, gdy ktoś bredzil, że gorzka prawdę niż słodkie kłamstwa, a potem się obrażał za prawdę o sobie?
@Mayafaya no nie był. Odpowiadali za niego na pytania albo konczyli za niego zdania. A Boxdel poza paroma smaczkami czy rozwinieciami mysli nie powiedzial nic nowego. Pomineli mase rzeczy i nie zadali wielu ciekawych pytań. Okraszujmy to tytułem ,,spowiedź Boxdela" i laurka gotowa xD
No ja przesłuchałem całość "Spowiedzi Boxdela" i podtrzymuje swoje słowa " powiem szczerze ze rozmowa jest o niczym,zero konkretów taka powiedzalbym gadka znajomych którzy nie widzieli się od kilku lat,generalnie słabo bo myślałem ze chłopaki przygotują się i pokazą pazura a wyszło "nie no spoko Boxdel,wiadomo ze pandora była dla ciebie trudna do zniesienia psychicznie""
@@KlaudiaPawlik-h8y Możesz przesłuchać ostatniego live’a Watahy. Generalnie mówił, że rozmawiał z Boxdelem o tej rozmowie, że chujowo a Boxdel to potwierdził.
Revo coraz bardziej bezczelny, od kasy i popularności coraz bardziej zadufany w sobie jest. Nie umie przyjąć krytyki. Kto ma kurde czas siedzieć uważnie i słuchać przez 3h podcastu i może jeszcze po tym zastanawiać się co Boxdel powiedział, do czego się przyznał, co skłamał itd...
Nie, od czegoś on po prostu taki jest. Teraz ma tylko pole by to pokazać, a w tym wszystkim nie sam, więc w rozmowie wychodzi więcej i zna gimpera więc może pokazywać siebie xd.
Krzysztof Stanowski, jako doświadczony dziennikarz, zdaje sobie sprawę z czegoś, z czego Wy chyba też powinniście, a propos wywiadów. Zadaniem prowadzącego nie zawsze jest dać pełne pole do wypowiedzi (czasami, np. w obszerniejszych wywiadach, które mają zahaczać o biografię danej osoby), a często wręcz przeciwnie, przyjąć stanowisko nawet nie do końca zgodne z jego przekonaniem, ale jak najbardziej oddalone od persony, z którą przeprowadza wywiad. Na tym polega konfrontacja. I to dlatego hejt parków Stanowskiego słucha się często bardzo dobrze, niezależnie od gościa. Inny przykład - Robert Mazurek. Sama nie orientuję się w tym, jakie dokładnie ma on poglądy, jednak w jego rozmowach z politykami można odczuć to dostosowanie się pod rozmówcę. Konfrontując się z kimś z lewicy, używa on argumentów bardziej prawicowych, z taką naturalnością, jakby to były jego własne poglądy - i vice versa, gdy rozmawia z kimś z drugiej strony spektrum. A więc przy rozmowie z Boxdelem najbardziej profesjonalnym podejściem byłoby przyjąć, celowo, najbardziej ofensywną postawę, by drążyć do samego końca jego odpowiedź. A piszę to wszystko jako stała widzka (słuchaczka?) podcastu, która i tak najbardziej lubi sekcje okruchów życia i kocią kamerę.
Jezu Revo jaki ego trip XDDD Nieumiejętności przyjęcia konstruktywnej krytyki nie świadczy najlepiej o inteligencji Revo a mam wrażenie, że na tworzeniu pozoru bycie intelektualistą ponad większością influ ci zależy (Ja tylko przypomnę, że panowie nie wiedzieli kim i z jaką epoka związany jest Marek Aureliusz wiedzą historyczna na poziomie liceum XDDD) A i 600 ziko dla większości normalnych osób w tym kraju to bardzo duża kwota
ludzie oczekiwali czegos innego, bo sami tak to przedstawiliście we wcześniejszym podcascie. ze przepytacie Boxdela ze wszystkich nieścisłości, docisniecie go troche, ale mimo to bedzie luźna atmosfera. w tej zapowiedzi podcastu, ta koncepcja miała inny wydźwięk niz „dajemy przestrzeń na manipulacje i zgrywanie ofiary, a widzowie sami zadecydują o tym jak to odbiorą, my jestesmy tylko prowadzącymi”. stad to rozczarowanie. mysle, ze wy sami tez mieliscie na to inny pomysł, ale z racji tego, ze był to pierwszy gosc, Revo nie znał sie prywatnie z Baxtonem, to wyszło to wszystko bardzo kiepsko. i wystarczyło sie do tego przyznać
Nie chodzi o kwestię formatu, tylko brak konfrontacji z zarzutami, np. dlaczego nie została poruszona kwestia rozsyłania zdjęć niepełnoletniej dziewczyny? Gimper przyjął krytykę lepiej, ale wciąż nie trafił ze swoimi argumentami. Revo zabunkrował się i nawet nie próbuje zrozumieć, tylko atakuje widzów.
Revo ale fikołka zrobiłeś😅 Taaak, czekaliśmy na darcie ryja i rzucanie szklankami😂 Ty serio w to wierzysz?😮 Boxdel sam powiedział że łatwo z tobą poszło no to ej…😂😂😂
Klepanie po plecach i przytakiwanie to jest teraz konfrontacja? A Revo jeszcze, teraz nagle tak gada a jak baxtona nie było to każda wypowiedź o nim była jaka była. No ośmieszyliście się I tyle. Pomoc baxtona musiała sporo kosztować skoro się tak przyłożyliście do tego.
Podtrzymuje moje zdanie sprzed kilku podcastów- Revo ma ogromne ego i odrzuca każda krytykę i postrzega ludzi jako idiotów, którzy „łatwo ulegają manipulacji”, „słyszą co chcą słyszeć”, „nie rozumieją konwencji”! Ciężko się tego słucha. Ja jestem widzką Revo i tego podcastu od dłuższego czasu i widze, ze Nie potrafi przyjąć do świadomości, że ci ludzie nie oczekiwali „mięsa” tylko większej konsekwencji w swoich poglądach i asertywności. Gimper natomiast jest bardzo miły i empatyczny i otwarcie przyznaje,ze trzyma stronę Boxdela. Moje osobiste zdanie na temat afery Boxdela jest takie, iż dostał niewspółmierny hejt do czynu. ( Gdyż pisał głupoty i rozesłał zdj za co przeprosił i zostało mu to wybaczone. Sama używałam internetu w tamtych czasach i my naprawdę nie mieliśmy takiej świadomości jaka nastolatkowie maja teraz). Boxdel super wypadł w tym wywiadzie, jednak Revo stracił w moich oczach, jeśli chodzi o umiejetność konfrontacji i asertywność.
Kto wam kazał wyzywać Boxdela? Przypomnę że to wy jechaliscie po Boxdelu czy Dubielu. To wy podsycaliście nagonkę ludzi. To ludzie słychali waszych poprzednich odcinków i spodziewali się czegoś podobnego. Wszystkie kanały comentery sieją toksyczność, robią nagonkę na ludzi, a później się dziwią że ludzie chcą krwi.
panowie, wasz odcinek z boxdelem to była wasza kompromitacja, obejrzycie sobie może tą "konfrontacje", zresztą komentarze pod tym filmem mówią wszystko
Wasz format był super dopóki nie skończył jak nasza reprezentacja. Niby człowiek wiedział, ale się łudził. Daliście mu piękną platformę na przedstawienie swojego punktu widzenia. Serio bardzo mi przykro, że teraz dorabiacie teorię do wylanego już mleka. Niemniej życzę powodzenia, bo z pewnością Michał Wam to ogarnie.
Jesteście niepowazni jeżeli myślicie że ludzie nie przesłuchali waszego podcastu do końca i to własnie dlatego takie były wypowiedzi. Ignorancja na temat który się wydarzył niczym ignorancja Boxdela który "wiedział". Wy teraz też "wiecie" o czymś i bagatelizujecie sprawę niczym Boxdel zbagatelizował w przeszłości. Tylko że to nieco inna skala. Nie traktujecie widzów poważnie a to często tacy sami ludzie jak wy. No chyba że czujecie się lepsi : )
No i tym sposobem tracicie STAŁYCH widzów - swoim żenującym podejściem do uzasadnionej krytyki. Drogi Revo, radziłabym tym razem poczytać więcej, niż tylko kilka komentarzy:))) Jestem rozczarowana
Oglądam Was od początku i czasem mi się zdarza skrytykować/pochwalić. Mało tego, lubię długie formy i czasem słucham 3h podcastu kilka razy np podczas treningu, sprzątania itp. Widzę, że Gimper ma dystans i pokorę. A Revo jak pojawia się krytyka to tłumaczy tym, że widzowie zbyt głupi i nie zrozumieli. Takie są moje odczucia, po co mam słuchać podcastu kogoś, kto ma mnie za debila? Rozmowy z Boxdelem słuchałam 2razy i nadal uważam, że totalnie ze strony Revo nie wybrzmiała ta krytyka w stronę Boxdela.
cytując klasyka: ,,Revo co ty pierdolisz" ? XD Przypomnij sobie swoją pierwszą reakcje na pomysł wywiadu z baxtonem, dwa czy trzy odcinki temu. Jak powiedziałeś okej możemy go zaprosić, ale: będę go konfrontować, weryfikować, dociekać, dopytywać o wszelkie nieścisłości. więc nie dziw się reakcji ludzi, jak hucznie zapowiadane frazesy przekształciły się w typowy wybielacz. Ludzie nie oczekiwali orki tylko rzetelności, którą do tej pory prezentowałeś. Druga kwestia odnoście obrażania się na to, że ludziom nie pasuje forma podcastu-wywiadu w takiej formie jaką sobie założyliście. Bo może i koncepcja długiej rozmowy w luźnej atmosferze jest spoko, z jakimś sportowcem, aktorem, kimś na tyle ciekawym, że te dodatkowe anegdotki będą wzbogacały rozmowę, ale nie z takim kontrowersyjnym gościem jak Boxdel, bohaterem najgłośniejszej obecnie sprawy, gdzie oczekiwany jest konkret, zwłaszcza, że go zapowiadałeś. A wszystko się to rozmyło.
Dobrze słucha mi się, gdy gadacie o niczym. Co do poprzedniego odcinka, to zapowiadał się wywiad na kontrze... A wyszło wysłuchanie Boxdela, przytakiwanie mu i tylko udostępnienie mu platformy, by się wygadał. Tam nie było niewygodnych pytań. Czasem nawet Gimper odpowiadał za Boxdela i go usprawiedliwiał.
Czuję się obrażona po słowach Revo, iż liczyliśmy na darcie mordy. Jak już inni w komentarzach wspomnieli, liczyłam na błyskotliwą rozmowę i więcej podważania oraz trudych pytań. Nie wiem czy jestem bardziej rozczarowana odcinkiem z Boxdelem, czy tym tłumaczeniem obrażającym widownie.
Problemem jest to, że mało co mówiliście, a jeśli faktycznie odzywaliście się, to widz słyszał "yhym, jasne" albo ewentualnie dokańczaliście zdanie za Boxdela. A podejście Revo do widza jest naprawdę szokujące. Brak odporności na konstruktywną krytykę, patrzenie na widza z góry plus dziecinne zachowanie. Bardzo słabo.
Revo odkleja totalna, do tego brak poszanowania zdania ludzi, ktorzy nie sa hejterami tylko daja konstruktywna krytyke, slabo wyszlo. Bardzo z buta te tlumaczenia, nawet bym powiedziala takie pogardliwe. Gimper o wiele lepiej sie do tego odniósł.
Jestem w połowie odcinka i szczerze jestem zaszokowany. Oglądam od pierwszego zgrzytu i miałem wrażenie, że Revo jest bardzo błyskotliwym inteligentnym i empatycznym człowiekiem a tutaj wylał z siebie całe wiadro agresji i obraził się jak dziecko na widzów. Szczerze się zawiodłem bo widać to doświadczenie z internetem między jednym a drugim Tomkiem gdzie Gimper analizuje, myśli, stawia siebie w formie osoby, która mogła popełnić błąd a Revo podsumowując mówi "Zrobiłem dobrze to widzowie sie nie znają". Straszna szkoda bo czuje, że Revo pokazał troche prawdziwą strone i martwqie się jak to będzie wyglądało dalej
Jeżeli tylko to zrozumiane zostało przez Ciebie i wyolbrzymione do tego zdania które napisałeś, to nie powiedziałabym ze wszyscy są głupi, ale Ty na 100%
@@angiegalara racja, głównie to zarzut do Reva, bo to nie pierwszy raz, kiedy wszystko zwala na "tych głupich ludzi", zamiast czasem przyjąć trochę krytyki z godnością.
1:23:00 Jezu, nie przychodziłem do tego materiału z negatywnym nastawieniem, a wrecz przeciwnie. Tak Revo - wiem czym jest PODCAST, wiem na czym on polega, ogladam was, znam wasza konwencje, NIE, nie chcialem żadnej KRWI I KRZYKÓW. Chciałem ciągnięcia za język i podważania, bo tak, to, że nie było podważania jest irracjonalne, gdzie boxdel mowi jedna rzecz w swoich materiałach i na live'ach, ty Revo go krytykujesz, a potem boxdel przychodzi, mowi te same bardzo ładnie brzmiące ogólniki i mhm mhm, to ma sens, ok ok. Polecam być otwarty na krytyke, a nie tak usilnie zamykać się na nią i ojej ludzie krytykujacy to musza byc jacys ludzie z zewnatrz / łaknący krwi / negatywnie podchodzacy od samego poczatku do materiału.
EDIT: co zresztą najlepszym podsumowaniem waszego cudownego podejscia w filmie z boxdelem jest to, ze nawet nie poruszyliscie tematu dlaczego on wspomniał imie tej dziewczyny, która zreszta po tym sie przestraszyła i tutaj znowu nic o tym nie mowicie, nawet nie tlumaczycie sie z tego dlaczego to nie padło
Najlepszym podsumowaniem jest fakt, ze Sam Boxdel mial beke z Reva.
A propos editu - przecież Boxdel cały czas mówił to imię w rozmowie z nimi i nawet nasi bohaterowie nie mieli jaj mu powiedzieć "ej, przestań mówić personalia tej dziewczyny".
Ale no wiesz, po prostu jesteśmy zbyt głupi i nie rozumiemy geniusza Revo, który jest jedynym światłym człowiekiem na świecie. :)
To samo pisałem na spowiedzi. Boxdel sobie wrzuca ss z imieniem i pierwszą literą nazwiska, gada skąd pochodzi i wgl nie ma tematu xD
Ta, revo chyba ma nas za debili xd
Dokładnie. Revo uważa, że widzowie to idioci i niejednokrotnie to udowadnia.
Teksty typu „ludzie łykają manipulacje jak pelikany”, „nie rozumieją konwencji” „przyzwyczajeni do fame MMA i chcą patologii”.
To jest takie protekcjonalne, ze aż się we mnie gotuje.
Może widzowie po prostu maja swoje zdanie na temat afery Boxdela i nie dają się manipulować tylko wyciągają wnioski na podstawie swoich doświadczeń i systemu wartości.
Być może nie chcemy patologii i krwi, ale umiejętnego prowadzenia wywiadu i asertywności ( ja mam zarzut tylko do Revo, bo Gimper jest bardzo transparenty w swojej sympatii do Boxdela, co szanuje)
A przede wszystkim oczekiwałam od Revo, ze się zreflektuje, jednak ego wygrało.
Przesłuchałem cały zgrzyt z boxdelem, kończę słuchać odpowiedź w tym materiale.
I kurde bolą mnie uszy jak słucham tłumaczenia Revo, w moim komentarzu pod tamtym filmem oraz w komentarzach innych użytkowników nie chodziło o to jak to Revo ujmuje przekrzyczec Boxdela, chodziło o to że sporo ważnych tematów przemilczeliscie, albo po jednym zdaniu były odpuszczane.
Mnie bolało że nie było nic o leakowaniu danych ofiary, nic o rozpowszechnianiu zdjęć Oli i tak dalej. To czy boxdel świadomie zdjął zegarek przed nagraniem czy nie mało kogo interesowało.
Mówicie tutaj że dzięki takiemu prowadzeniu dyskusji boxdel się odsłonił i nie chował za adwokatem itp. chodzi o to że przez brak konfrontacji właśnie temat Oli został zakończony szybko slowami że wypowie się Ola albo prokurator. Dziewczyna po swoich fikolkach jest teraz mało wiarygodna, ale jej temat i tak powinniście poważniej poruszyć. To jej materiały miały pogrążyć Boxdela w filmie Konopa, o czym wspomniał w swoim filmie. Wy zlaliscie temat , został poruszony powierzchownie, a później najazd czemu niedobry Sylwester tak nakręcał że w filmie Konopa jest ostro o boxdelu.
Ogolnie w połowie rozmowy był większy najazd na Wardęgę, czemu on tyle gada, jak wy się możecie kolegować itp że ogólnie więcej pocisków poszło w Sylwestra niż Michała dlatego ludzie pisali że broniliscie biednego boxdela.
Zarówno tu jak i Gimper w swoim materiale mówicie że taka koncepcja na rozmowy, ma być pole do wypowiedzi jak w 7 metrów pod ziemią. Ogólnie ok spoko , to nie jest złe samo w sobie. Ale u was widzę podobny problem jak w 7 metrów, jakiś czas temu był o nim głośny materiał że jego wywiady są szkodliwe jak porusza niektóre tematy. Dawanie pola gościowi by powiedział jak najwięcej będzie spoko jak sobie zaprosicie influ i gadając o pierdołach zrobicie 2h okruchy życia. Przy takiej spowiedzi dramowej to poprostu nie działa, mimo że Revo miał swoją listę i było sporo smaczków, było poruszone dużo mniejszych tematów i tak ogólny odbiór jest taki że to boxdel prowadził całą dyskusję, powiedział tyle ile chciał i mamy wierzyć w jego wersję na 100% ...
zgadzam się!
Gimper chociaż przyznał, że rozumie skąd zawód, nawet jeśli nie czuje się winny, wiadomo, że przynajmniej przyjął do siebie krytykę i może coś się zmieni na lepsze (choćby jaśniejsze przekazanie intencji, z jaką będzie wywiad). Ale po Revo spodziewałem się więcej, a tu oczywiście klasyczny wydźwięk "Widzowie są głupi, nie zrozumieli o co chodzi". Dawno nie czułem takiego zażenowania jak podczas słuchania tych "wyjaśnień".
Przeświadczenie Revo o swojej nieomylności jest po prostu smutna i rozczarowująca😔
Bo widzowie są głupi.
Sami jako widzowie w nim to wybudowaliście. Zrobiliście z niego jakiegoś intelektualistę, Boga mertroryki a teraz się dziwicie xd.
Revo nie był nigdy wielkim twórcą z 20 pomysłami na siebie, a jedynie tylko commentary xd.
Często jebiecie gimpera i dziwi mnie to, że aż tak wam przy tym pasuje Revo, ale patrząc na to w ile rzeczy jest Gimper zamieszany to naprawdę szacunek, że chce i robi to od tylu lat. Porównując Revo, do chociażby aktualnego Konopa i rozwoju Konopa, to nie ma on żadnego podjazdu (mimo, że go nie lubie)
Revo: "liczyłem na inteligencję widza", jestem mocno rozczarowany, wniosek jest prosty, na żywo niestety ale jesteś miękką fają, może pomyśl nad powrotem do korzeni kanału jak robiłeś odcinki o scamach itp. bo tu niestety nie dałeś rady i prawdopodobnie w przyszłości też nie dasz jak trzeba będzie kogoś przycisnąć do ściany
Gimper- fajna autorefleksja. Revo- jak zwykle nic złego nie zrobił, tylko ludzie źle zrozumieli.
On chyba nigdy się nie zmieni, zawsze taki był, w szkole tak samo się zachowywał.
Kto? Revo?@@PN0007
Nie sądziłam, że Gimper okaże więcej zrozumienia, ale dziękuję, że przynajmniej spórbował wyjaśnić Revo w czym leżał problem.
To prawda - leżał w oczekiwaniach. Rozumiemy, że koncepcja na podcast może być inna i pewnie nawet chcemy jej z innymi gośćmi, ale to zdecydowanie odbiegło od tego, co mówiono o samej rozmowie z Boxdelem wcześniej, o tym, jak chciano rzucić trochę światła na jego manipulacje, gdy wszyscy inni klepali go po plecach.
Aha, i dzięki Revo, za kilkukrotne powiedzenie "to jest podcast" - jakbyśmy tego nie wiedzieli. Jak coś to podcast też ma różne formy (np. Hejt Park a 7 metrów pod ziemią a Kryminatorium) i chęć usłyszenia konkretów od Boxdela lub jakiegoś oporu wobec jego gry nie równa się chęć krwi, krzyków i walki.
Naprawdę lubię to, co robicie, ale nadal mamy prawo do krytyki, gdy wasze poprzednie słowa (zwłaszcza Revo) lub to, co zostało z nich przez większość zrozumiane, nie pokryły się z tym, co otrzymaliśmy.
Brakowało też podsumowania lub większego zaznaczenia tego, co odkryli. Całość tego odcinka była strasznie mdła, na spokojnie, nie wiadomo o co chodzi, czekanie aż w końcu będzie napięcie jakieś. Poza tym, jeśli twój gość zaczyna cię chwalić, że jesteś mózgowcem, jesteś inteligenty to wiec, że coś się dzieje XD
Argument Reva z cyklu "argumentum ad odbiorca to debil" na pewno jest świetnym wyjściem z sytuacji wobec merytorycznych zarzutow xD
Odnoszę wrażenie, że do gimpera dotarło co mają na myśli widzowie, ale widzi podejście Revo i dla świętego spokoju i braku kłótni odpuszcza
Zawiodłem się na Revo podwójnie. Zarówno przez film z Boxdelem, a teraz ponownie podczas tego filmu jak próbuje zbić całą krytykę pod jego adresem dokładnie w tym momencie 1:12:08. Sprowadzając całą krytykę do tego, że ludzie liczyli na konfrontacje jak na fame mma albo, że ludzię "łaknęli krwi".
Wygląda mi to na silną próbę wyparcia jak beznadziejnie ten wywiad poprowadził. Już Gimper próbuje jakoś zrozumieć ludzi i wyciąga logiczne wnioski dlaczego widownia miała być prawo zawiedziona. A Revo nawet nie próbuje przyjrzeć się sobie tylko od razu bagatelizuje całą krytykę pod jego adresem. Bardzo słabo.
Byłem stałym widzem zgrzytu i szczerze to nie wiem czy dalej będę oglądał.
Nie oglądałem podcastu z boxdelem dla "orki" tylko liczyłem na to że skonfrontujecie trochę z boxdelem jego manipulacje i zrzucanie z sobie odpowiedzialności. Nie sądzę że ludzie przyszli tu z pochodniami, tylko po to żeby w jakiś sposób boxdel miał czas na wypowiedź a wy możliwości żeby zadawać nie dociekliwe pytania.
Było trochę fajnych pytań ale wydaje mi się że mogło to wypaść dużo lepiej. Za dużo było klepania po pleckach biednego, smutnego, skrzywdzonego boxdela.
To co tu słyszę teraz to wmawianie widzowi że on nie rozumie, że jest za głupi bo nie rozumie koncepcji, że nie obejrzał do końca.
Panowie gratulacje podejścia do widza. Pomimo sympatii do was nie pozdrawiam.
też miałem takie oczekiwania, ale myślę, że może za bardzo wierzyłem w to, że Revo jest taką inną wersją Wardęgi . To jednak nie ten poziom, dużo zyskał w moich oczach Gimper....
To nie oglądaj (xdxd)
Moja opinia przed filmem (po obejrzeniu też to dodam):
Podcast z boxdelem wygladał jak jedno wielkie wybielanie jego wizerunku. Widac było jego manipulacje. Nie poprawia tego fakt że revo ciągle mówił o manipulacjach, po czym wszystkie wypowiedzi komentował: "mhm jasne jasne".
Nie czekałam na zniszczenid boxdela, czekałam na zadanie mu 7 pytań które latały po X. Plus: ustosunkowanie się was do nich.
Otrzymałam dwóch przytakiwaczy podcast (takie odniosłam wrażenie).
Podczas oglądania:
59:13 Tutaj się zgadza. Z waszej komunikacji Ja (i jak widać po komentarzh masa innych osób) uznała że będą to rozmowy komfrontujące osobę przychodzącą. Wyszło że to danie platformy i pogadanie z gościem. A pytania były strasznie proste, a wasze podejście kończyło się na: Zadam pytanie, pokiwam głową jak ktoś odpowie. Zapowiedzi, oczekiwania i fakt na kogo jesteś wykreowani w internecie nie był spójny z obrazem jaki zobaczyłam.
1:01:48 Tak Revo komętowałeś to. Nie powiedziałeś jednak: "Hej ludzie my zrobimy wywiad jak siedem metrów pod ziemią! Powiedziałeś że nie będziecie po nim jechać. Nie oznaczało to: "To będzie platforma dla gościa, my zadamy pytania, nie będziemy ich kontrować. Nie będziemy też zadawać szczegółowych pytań odnośnie tego co ludzie chcą wiedzieć".
Nie możecie powiedzieć że nie wiedzieliście że odbiorcy zgrzytu to osoby nie przychylne boxdelowi, które oczekują od was jako twórców comentery bycia twórca comenteri. Niestety, ale to by zawiedliście z komunikacją.
Gdybyście powiedzieli: To będzie podcast typu 7 metrów pod ziemia, czy jak Paciorka to sprawa odbiłaby się w miejszym stopniu.
A i nie zapominajmy braku poruszenia tematu na temat imienia pewnej dziewczyny. To było dla mnie gwoździem do trumny tamtego wywiadu.
1:16:11 W tym momencie okazuje się że Gimper mówi bardzej sensowanie niż Revo. I zakładając że to nawet nie jest prawda i kłamie, to mówi to autentycznie i wyjdzie z tego z twarzą. Revo natomiast wydaje się nawet nie próbować nas zrozumieć.
1:17:34 Oj nie. Tu revo obroniliscie się ciekawym formatem, faktem że znikło dwóch typów podcast,. Dodajmy że jeśli nie dajexie pytania konkretnego ludzie pytają o okurychy życia. Wstrzeliliscie jako zamiennik dwóch typów. Naprzykład ja jestem widownia która przysła by wypełnić dziurę po dwóch typów.
1:19:15 xD
serio revo? Czytałeś te same komentarze co ja?
Rządni krwi ludzie = ludzie których łaskawie nie poinformowaliście o formacie, zapowiadzieliście im to inaczej oraz ludzie zawiedzeni tym że nie zadaliście dobrych pytań? Tych których wszyscy oczekiwali? (Tak tych z X, albo o dziewczynie?)
1:20:29 Aktualnie jesteś w tym murze Revo.
Wnioski po filmie:
Jeśli Revo w następnym podkascie się nie zreflektuje to będę zawiedzona. Naprawdę. Jego zachowanie nie wygląda dla mnie jak zachowanie dorosłej osoby. Wygląda jak bronie się by się bronić. Revo wiem żart z robotem jest zabawny, ale jesteś człowiekiem i popełniasz błędy.
A poza tym brawo gimper za naprawdę dobra w odbiorze postawę. Zachowałeś swoje zadanie, ale zrozumiałeś czemu jesteśmy zawiedzeni
Słucham Was regularnie, nie oczekiwałam krwi, a trudnej rozmowy z osobą, która ma konkretne oskarżenia, a nie przychodzi na wywiad jako gość specjalny. Nie zrobiliście nic żeby przycisnąć Boxdela, potraktowaliście go jak ziomka, nie skonfrontowaliście go dobrze, tylko mu przytakiwaliście, nie drążyliście. Od kilku odcinków Revo mocno plusował, a w odcinku na przeciwko Boxdela wypadł totalnie bezbarwnie. To wyglądało jak pole do PRu dla Boxdela, a podejrzewam, że on nie powiedział więcej, bo czul się komfortowo, tylko dobrze wiedział, co ma powiedzieć, wiedział, czego od niego oczekujecie. Dziś wyjątkowo uważam, że Gimper wypadł lepiej. Revo zamknięty na opinię i wszystko sprowadził do ludzi oczekujących krwi.
Revo, na traktowaniu widzów jak debili, którzy oczywiście nic nie zrozumieli, daleko nie zajedziesz.
O ile Gimper jako tako potrafił przyjąć krytykę to na revo zawiodłem się po całości. Oglądam zgrzyt od samego początku ale po takiej wtopie raczej zrezygnuję. Jestem jednak dumny ze społeczności która się tu zebrała. Nie łyknęła wszystkiego jak pelikany pod filmami boxdela tylko potrafi wskazać błędy i jest w tym konsekwentna.
Tez tak uwazam. Jesli dalej to bedzie brnąć w tym kierunku a Revo bedzie wciskał nam kity i mydlil oczy to tez zrezygnuje, poki co jestem zawiedziony. Stracilem sympatie do Revo w obliczu tego jak sie zachowuje będąc szachowanym
Jestem widzem Revo od jego pierwszego filmu commentary, również Zgrzyt oglądam regularnie. Miałem do tej pory bardzo dobre zdanie - merytoryczny, dociekliwy, krytyczny, inteligentny. Ale po tej odpowiedzi na krytykę ze strony widzów, że pojawiła się odklejka. Bardzo dużo straciłeś w oczach STAŁYCH widzów. Stwierdzenie, że jesteśmy głupi i nie rozumiemy koncepcji podcastu nigdzie Cię nie zaprowadzi. Sam zapowiadałeś, że będziesz się konfrontował z Boxdelem i oczekiwał wyjaśnień. Chcieliście wyciągnąć go ze strefy komfortu . Tymczasem od pierwszych minut tamtego podcastu została zbudowana atmosfera, w której siedzi 3 ziomków i sobie gadają na luzie o niczym. Nie było tam żadnych emocji, napięcia a wybielanie Boxdela. Fajnie się gasi ludzi jak się siedzi samemu u siebie w studio, ale prawdziwą siłę i argumenty pokazuje się w rozmowie face to face. Nie dałeś rady, Panie i wykazałeś brak szacunku do nas widzów. Spodziewałem się więcej a wyszło największe rozczarowanie ostatnich miesięcy.
Zgadzam się w stu procentach
To prawda, gadali jak o temacie co planują zrobić na obiad, a nie poważnej sprawie o pedofilii, manipulacji i kryciu ludzi.😊
dobrze to ująłeś 👍
Mogę powiedzieć, że rozumiem perspektywę, ale jeśli nazywasz to największym rozczarowaniem ostatnich miesięcy, to może zbyt serio do tego podchodzisz.
Revo ma po prostu ego wywalone w kosmos i totalnie nie potrafi przyjąć jakiejkolwiek krytyki. Widać to było kiedy jeszcze sam nagrywał odcinki. Jak pojawiały się negatywne komentarze pod jego materiałem to się obrażał jak małe dziecko i przestawał nagrywać na kilka tygodni/miesięcy.
3 godziny na temat 3 godzinnej rozmowy... Boxdel nie powiedział NIC. Nawet Wardęga wspominał na live że Boxdel dzień wcześniej mu powiedział że Revo jak go spotka na żywo to zmięknie. Trochę się zawiodłam na Revo bo poza tymi kwestiami które wyjasniał i próbował punktować to po chwili odpuszczał i Boxdel opowiadał co chciał. Zrobił sobie platformę do reklamy z waszego podcastu, tyle że widzowie już są bardzo mądrzy i to nie zadziałało. Ja oczywiście wiem że tam czasami może nie było sensu drążyć bo nic więcej się nie odkryje, ale tu każdy temat był kończony bo jakiś krótkim argumencie.
Ogółem to dumny jestem z community Zgrzytu. Jak słuchałem podcastu bez komentarzy to ciągle w głowie miałem że pewnie komentarze propsują i też łykają
A tu mile zdziwienie i community Zgrzyta nie daje sobie w kaszę dmuchać i nawet jeśli Gimper i Revo się dają to community widzi i grzmi w komentarzach
@@trixon2118 Revo sam nas tego nauczył częściowo😂 fajnie że są takie miejsca na dyskusję i myślenie na UA-cam.
@@trixon2118 widzowie to nie idioci w większości, wydaje mi się że czym większa widownia, to twórcy pozwalają sobie robić z nich jawnie malo bystrych, wciskając swoje racie wiedząc że jej nie mają, ego rośnie razem z subami tak mi się zdaje
Wow od kiedy revo podchodzi do czegoś tak emocjonalnie, nie rozumiejąc (i nawet nie starając się zrozumieć) drugiej strony z góry będąc agresywnym, a gimper tak stanowczo i wyrozumiale to kontruje i argumentuje
Powalone. Spodziewałam się na odwrót
Rzeczywistosc
Dwóch typów, którzy mają kasy jak lodu i mogą sobie pozwolić na kupowanie pierdół rozprawia nad tym czy kogoś kto pracuje w Lidlu czy biedronce może pójść prywatnie na terapię. Zarabiając 3200-3500 netto (nikt w Lidlu czy biedronce nie zarabia 5 koła netto Gimper), płacąc za wynajem mieszkania, zakupy, chcąc sobie pozwolić na trochę przyjemności (wyjście do kina czy na obiad na mieście) to 600 zł to jest naprawdę duża kwota.
Ps. W dużych miastach terminy do psychiatry na NFZ to nie pół roku a często półtora roku lub dwa.
Panowie, oglądam was od dłuższego czasu, ale czasami aż źle się to słucha jak nie macie pojęcia o życiu przeciętych osób (do których próbujecie trafić!)
Revo powinien to wiedzieć, bo sam pracował w Biedronce...
@@allieb3666 podał poprawną kwotę jaką zarabiają pracownicy, natomiast może nie szukał wtedy pomocy specjalistów, terapii
nie wiem czy to możliwe, ale żeby nie stracić kontaktu z rzeczywistością w jakiej żyje większość ich widzów mogliby raz na kilka miesięcy ( dwa,trzy ) "zejść na ziemię" i przeżyć np tydzień za 800-1000 PLN ( jedzenie, paliwo do auta, wyjście do kina, teatru, klubu ) . Pieniądze , szczególnie te bardzo duże , kiedy wszystko jest w zasięgu ręki, sprawiają, że ludzie przestają rozumieć jak wyglądają problemy życia codziennego.
Oni wg mają małe pojęcie o życiu,wystarczy posłuchać ich okruchów życia 🤦
Trochę nie rozumiem do kogo macie pretensje, właśnie Revo PRACOWAŁ W BIEDRONCE XD więc czego ktokolwiek ma się jakkolwiek cofać i żyć za 800 czy 1000 zł żeby "wrócić na ziemię” pieniądze dają dużo możliwości i zmieniają sposób myślenia, na cholerę ktoś ma się cofać jak nie musi się wcale utożsamiać z kimś kto mniej zarabia mamy różne kategorie społeczeństwa jak komuś nie pasuje w jakiej jest kategorii to niech coś zrobi ze sobą. A nie pisać niech żyje raz na jakiś czas za 1000zł bo mu odbija od hajsu, kwestia raczej mocno INDYWIDUALNA niech każdy żyje jak chce. A co do terminów na NFZ to uwaga moja znajoma dzwoniła do 3 placówek i każda placówka podała inne terminy. Co do wypłaty to umowa zlecenie przed 26r życia pełen etat około - 3900zł (ta kwota wszędzie może być inna) Dodatkowo tam też są stanowiska na których można zarobić więcej pieniędzy, awansować jeżeli ktoś ma możliwość awansu.
Ja zarabiam ochłapy ale chociaż na swoim…. I tak było stać mnie na terapię. Czasem czytam te komentarze i nie dowierzam, patrzcie trochę bardziej otwarcie na świat każdy ma inne życie zarabia inne pieniądze często w zależności od regionu w jakim żyjemy i głupio tak patrzeć subiektywnie.
Revo - doucz się jak prowadzić rozmowy, sprawdź jak wyglądają dobre rozmowy. Nie, to nie ludzie "nie rozumieją" to ty nie wiesz, jak prowadzić rozmowę i kiedy zadawać pytania.
Ale Ty nawet nie próbowałeś konfrontować z boxdelem tego co mówiłeś kilka podcastów wcześniej, tylko on gadał, a Ty robiłeś YHYM, TAK, DOKŁADNIE 😆 Ja przesłuchałam całości „SPOWIEDZI BODXELA” i nadal uważam, że lepiej byłoby gdyby ten podcast w ogóle nie wyszedł.
Obecnie obejrzałam tylko odpowiedź do poprzedniego odcinka i tylko do niej się odnoszę. Dobrze, że Gimper zauważył, że powinno wyglądać to inaczej niż wyglądało.
Aktualizując swoją odpowiedź o nowe przemyślenia: Revo radzę Ci nauczyć się patrzeć na siebie krytycznie, bo to że spadło na Ciebie wiadro pomyj zawdzięczasz tylko sobie. Jesteś niekonsekwentny w tym co mówisz i robisz. Do tego Twoje oburzenie i zwalanie winy za odbiór filmu na widzów i ich nastawienie, które sam zbudowałeś jest conajmniej dziecinne…
i ta reklama GBS po wizycie baxtona 🤣🤣🤣
Ale ty nie rozumiesz. On musiał wyjść w takim wydaniu wybielającym PDFa
Za to wzięli nową współpracę
To są k… zwykle dosłownie
Też mam takie zdanie, tak Revo skakał przed tym podcastem a jak przyszło co do czego to siedział cicho 🙄🙄
Ja obejrzałem tamten podcast dwa razy. Mam dość mieszane uczucia.
Pamiętam jak kilka miesięcy temu powstał film o "7 metrów pod ziemią" ukazujący, że jego wywiady są dość szkodliwe, bo Rafał Gębura pozwala mówić bzdury swoim gościom bez żadnej weryfikacji, np. o kryptowalutach, deweloperce, czy też nie sprawdzeniu gościa wypowiadającego się o byciu wyszydzanym w szkole, mimo że to on wyszydzał innych. W przypadku Boxdela mam podobne odczucia.
Chłopaki mówią o tym, że pozwalali mu odchodzić od dyskusji, podczas gdy odbiorcy chcieli poznać prawdę. Tu jest pierwszy duży zgrzyt, który w podcastach jest widoczny - brak edytowania. W przypadku wywiadów możesz wyciąć kawałek rozmowy nie na temat, tutaj mogliby dawać timestampy jak są jakieś poboczne opowieści.
Boxdel jest PRowcem, ma gadane i pozwalając mu mówić w ładny sposób umożliwili mu ocieplenie swojego wizerunku co chyba nie było celem tej rozmowy. Podobnie jak Stanowski w rozmowie z Nitro nie potrafił go bardziej docisnąć ze względu na brak wiedzy o jego działalności w internecie, a jedynie niewielkich notatkach zapewne robionych przez współpracownika.
Z drugiej strony rozumiem też ich punkt widzenia, bo jeżeliby "polała się krew" i za mocno go cisnęli, to okazałoby się, że nikt nie przychodziłby na ich rozmowy, chyba że nie byłyby to rozmowy kontrowersyjne. Pomiędzy jednym a drugim istnieje dużo miejsca pomiędzy i tak jak wspominał Gimper, najpierw powinni go przycisnąć by potem, jeżeli odpowiedzi byłyby ok, mogli spuścić z tonu i zrobić format rozmowy, a nie przesłuchania. Tak wyszło poniżej średniej moich oczekiwań, nic ciekawego się nie dowiedziałem, a Boxdel miał wolną rękę do ocieplania wizerunku. Jest to ciężko osiągnąć, sam wiem, bo studiowałem dziennikarstwo i przeprowadziłem kilka wywiadów i ogarnięte osoby potrafiły mnie owinąć wokół palca zanim nauczyłem się jak dobrze prowadzić takie rozmowy.
I słowo do Revo - nie mierz proszę wszystkich miarą "bo chcą krwi", jasne, część osób możliwe że przyszła tam tylko po to, ale dużo osób (w tym ja) chciało mocnej rozmowy, weryfikacji danych i drążenia tematu. Uważam, że tego nie dostaliśmy jako widzowie. Nie mówię, że nie próbowałeś tego robić, bo kilka razy zgodziłem się z tym, że drążyłeś temat, ale było tego za mało.
Musicie bardziej się zastanowić nad tym co chcecie uzyskać w takich rozmowach, bo samo "podcast" ma wiele znaczeń. To może być forma rozmowy, wywiadu, albo konfrontacji. Zapowiadaliście to trzecie, a dostaliśmy to pierwsze.
@@Dharael Nie liczyłam na rozlew krwi, ale i nie chciałam oglądać kółka wzajemnej adoracji. Gdyby im zależało na poważnej konfrontacji manipulacji i kłamstw Boxdela, przygotowywaliby się na tyle, że nawet w momencie przyciskania go do ściany mieliby argumenty, których nie dałoby się obejść wymijającą gadką. Wystarczyło skupić się na danym temacie i nie rozwlekać tego na opowieści o kotkach czy innych głupotach. O takich rzeczach można porozmawiać poza kamerami. Zbudowali wokół tego podcastu konkretny obraz tego jak będzie on wyglądał, miało być wyjaśnianie nieścisłości, a wyszło wybielanie i robienie ofiary z Michała. Dodatkowo nie spodobało mi się takie ofensywne ciśnięcie po Wardędze, podkreślając kilkukrotnie jaką krzywdę wyrządził Boxdelowi swoim filmem i tym co mówił na swoich live, momentami wyglądało to jakby dążyli do tego by Boxdel odciął się od Wardęgi, bo jak on może dalej mieć z nim kontakt. Oczywiście można nie lubić Sylwka, jednakże nie można odebrać mu tego, że gdyby nie on to o wielu rzeczach byśmy się jako widzowie nigdy nie dowiedzieli.
(mam nadzieję, że napisałam wszystko dobrze, ale na telefonie strasznie skacze mi ekran, często ucieka mi podgląd na to co w danej chwili piszę, dlatego jak będą jakieś powtórzenia lub błędy to nie z mojej winy)
Nawtykaliście swoim widzom sporo niemiłych rzeczy, nie przyszło wam do głowy, że macie właśnie inteligentną i kulturalną widownię, która przyszła nie po krew , a po błyskotliwą, inteligentną rozmowę, z trudnymi pytaniami, żeby gość się trochę intelektualnie pogimnastykował, potłumaczył, a tak rozmowa była mdła, letnia i nijaka. Gimper raczej rozumie o co chodzi, ale Revo zgadza się tylko z samym sobą
Zgadzam się poza fragmentem „Gimper wie o co chodzi”. Zauważyłem, że Gimper bardzo często porusza tematy albo nie ma wiedzy, albo ich nie rozumie.
Mowa o rozumieniu czemu widzą nie podobał się ten podcast z boxdelem
Sugerowanie swoim widzom , że są głupcami , odpowiednio świadczy o nadawcy . Ci dwaj okrutnie stracili w oczach widzów i zapewne odejdzie od mich sporo odbiorców .
@@Sic9090 bardzo mało osób odejdzie
@@xsewer2406 rel. co świadczy o tych "inteligentnych" słuchaczach, jak się fochną i odejdą z tak błachego powodu 😂
Ale Revo ma odklejkę i sodóweczkę xD chłop jak ratlerek szczeka przed programem, że jak on dorwie się do boxdela to będzie ostro i wszystko z niego wyciągnie, a jak już boxdel przyszedł to revo oczka na buciki i "tak panie baxtonie, dobrze panie baxtonie, ma pan rację panie baxtonie" xD bekę mam niesamowitą jak piwniczaka zweryfikowała rzeczywistość xD
Muszę zaznaczyć na sam początek, że nie mam żadnych zarzutów do ostatniego odcinka z Boxdelem chociaż jak dla mnie za dużo wątków z Fame było. Wątki ciekawe, ale jak domyślił się Gimper- ludzie przyszli po co innego.
Z całym szacunkiem chłopaki bo bardzo lubię wasz kanał, ALE- Revo zachowuje się tu jak małe dziecko. Wszyscy winni dookoła tylko nie on. Choć zawsze wydawało mi się, że masz w sobie więcej rozsądku niż Gimper to tutaj przeżyłem szok. Gimper chociaż bierze pod uwagę różne możliwości dlaczego był taki odbiór a nie inny. Revo nie bierze pod uwagę nic i właściwie wini „idiotyczną widownię”, która spodziewa się rzucania szklankami. Nie sądzę żeby ktokolwiek się tego spodziewał u was. Według mnie ludzie ewentualnie mogli się spodziewać postawy Stanowskiego- może nie 1 do 1, ale choć trochę więcej dociekliwości, zadawania więcej pytań, łapanie za słówka czy pstryczków, z którymi Boxdel musiałby się choć trochę zmierzyć.
Spoko zaraz się będzie tłumaczył że przeczytał tylko kilka komentarzy i mu przykro i przeprasza...
Tutaj może iść nie tyle o rozsądek co o jakieś doświadczenie
przypomniales mi ze trzeba kanal zero za subskrybowac :)
Lepiej bym tego nie ujęła! 👏🏻
Jeśli planujecie iść dalej w tym kierunku, zapraszania kontrowersyjnych osób, pozwalając im na 3-godzinny prawie że monolog z przytakiwaniem na każde słowo, to myślę, że pora na rebranding, bo ze "Zgrzytem", to nie ma już nic wspólnego. Może dajcie jako nową nazwę "Wybielacz" - nie wiem, coś na pewno wymyślicie 😉
Dwóch Tomków Podcast
rimming
@TeddyMisiek A tam jest słoń 😮👉🏻 🐘
@MalyLisek ujęte w punkt
Wybielacz już zarezerwowane. Stanowski lubi podbierać teksty Najmana więc tego też już pewnie ma użyte
Byłem Waszym widzem od początku ale po słowach Revo nie wiem czy będę was dalej oglądał. Postawa Revo mocno mnie rozczarowała. Pokazał brak szacunku do nas wszsytkich (czyli widzów). Zeby być cenionym twórca to potrzeba umiejętnosci przyjmowania krytki i wyciągania wniosków. Revo - BRAK CI OBU!!!
Gimper mega pozytywnie mnie zaskoczył swoją postawą. Pokazał szacunek do widzów i dzięki otwartemu umysłowi zrozumiał o co nam wszystkim chodzi.
Szkoda, że Revo tak celnie nie wypunktował Boxdela jak teraz robi to z widzami. Przede wszystkim największym waszym błędem chłopaki było w ogóle zaproszenie Boxdela do podcastu, bo o ile zgadzam się z tym, że format, który z góry zakłada atakowanie gościa nie jest profesjonalny, to jednak nie zapominajmy jak sami punktowaliście jego cynizm w tej nachalnej odbudowie wizerunku, a sami zapewniliście mu do tego przestrzeń
popelnili blad w tej ocenie odbudowy wizerunku i tyle. Prawda jest taka, ze Boxdel nic nie zrobil :)
Mam wrażenie, że ton wypowiedzi Revo jest bardzo protekcjonalny. Podchodzi do widzów, jak do osób, które są w jakiś sposób gorsze, takie odnoszę wrażenie. Niestety, Revo nie potrafi przyjąć krytyki, Gimper przynajmniej starał się z tym jakoś skonfrontować, wyciągnąć jakieś pożyteczne wnioski. Plus argumenty w stylu, że ludzie na pewno nie dokończyli albo słuchali nieuważnie są kompletnie bez sensu. A, no i mam wrażenie, że dyskusja według Revo może być albo spokojna i merytoryczna albo pełna wyzwisk i darcia mordy. Serio nie ma nic pomiędzy? 🤔
👍👍👍👍
Revo trochę odleciał. Ktoś powinien mu przypomnieć, że wcale nie jest jakimś mega inteligentnym geniuszem, który ma jakikolwiek monopol na prawdę. Revo - przed filmikiem o Dubielu i jego zegrarkach, który sprawił, że dziś Revo jest bogaczem i kupuje samochodziki za ćwierć miliona - pracował przecież w Biedronce. Nie był wcale żadnym naukowcem, biznesmenem, prezesem międzynarodowego korpo. Pracował dosłownie w Biedronce, nie umiał znaleźć lepszej pracy, bardziej ambitnej, wymagającej jakiekolwiek wysiłku intelektualnego. I odkąd stał się jutuberem, coś mu nagle się stało i mu się zaczęlo wydawać, że jest geniuszem, a wszyscy wokół niego są zbyt głupi na dyskusję z nim.
Strasznie smutne. Pieniądze stasznie zmieniają ludzi. Taki świat, gdzie pieniądze wg niektórych stanowią wartość człowieka.
Revo dosłownie teraz mówi że liczył na inteligencje widzów po tym jak typ mu gadał że "nie robie z siebie ofiary ale te oswiadczenia to jak ciosy prosto w serce" XD
@@just---- W sensie, że jesli ktoś pracuje na kasie w biedronce to jest jakiś mniej inteligentny? XD Nieźle.
@@just----ale Revo przecież był związany z muzyką elektroniczną a nie tylko pracował w Biedronce 😂
Revo - osoba która krytykowała influ za brak dystansu i umiejętności przyjmowania krytyki sam stała się taką osobą - chłopaku ludzie nie oczekiwali "darcia mordy i dymu" tylko formy "przesłuchania" a nie poklepywanie po plecach, gdzie tydzień wcześniej byłeś taki ostry - strasznie to przykre. I ta gadka że negatywne komentarze są pewnie od osób które nie oglądają Waszego podcastu, masakra - oglądałem/słuchałem wszystkich jak do tej pory i ten odcinek z Boxdelem to totalna Wasza porażka chłopaki - raczej zostańcie tylko na rozmowach miedzy sobą, ewentualnie z Sheya.
"Z kim przystajesz taki się stajesz" odnośnie Revo
Według mnie ma rację w tym, że ludzie uzależnili się poniekąd od szybkiego formatu, który jest konkretny i podaje wszystko odrazu na tacy. Niektóre spotkania są od tego, żeby go przesłuchać - a inne żeby z nim porozmawiać, dać mu się wypowiedzieć, a potem dopiero szukać ewentualnych różnic w tłumaczeniu
I to, że ty nie jesteś osobą, która nie oglądała tego podcastu nie wyklucza tego, że bardzo wiele osób, które go krytykowały tego podcastu wcześniej nie słuchały
Zawsze był śliski
A mi się podobała forma luźnej rozmowy. Przesłuchanie to robi prokuratura, a nie dwóch youtuberów w luźnym podcascie. Zadali pytania o różne wątki, Boxdel na te pytania odpowiedział, w innych kwestiach rozwijał się mniej w innych więcej. Powiedział trochę o kulisach, których nie znaliśmy. Jeżeli jakiś temat twoim zdaniem ma niedomówienia to wylistuj, że uważasz, że Michał mógł więcej powiedzieć o XYZ. Czekam na rozmowy z innymi ludźmi, tym bardziej jeżeli się uda ich otworzyć jak Baxtona.
Mnie sie wydaje że pomimo dobrych chęci brakło Revovi zadziorności aby skonfrontować się z Boxdelem na żywo i wyszło jak wyszło
brakło mu jaj bo to miękka picza bez własnego zdania
jak na psa to slabo gryzie
Szkoda że teraz jest tak zadziorny względem widzów. Bo im się nie spodobało że był bardziej łagodny niż to zapowiedział
Podziękujcie Boxdelowi, to on miał się tłumaczyć a muszą prowadzący … jakie to życie bywa przewrotne
OGRAL CWANIAKA ZZA MONITORA JAK DZIECKO XD
Niech podziękują sobie sami, że nie potrafią na żywo rozmawiać..
Chlopaki... Myślę, że widzowie/sluchacze nie oczekiwali rzucania szklankami tylko jakiejkolwiek reakcji w momencie gdy gość zwyczajnie pierdzielił kocopoły. I ja rozumiem, że czasem ciężko coś na bieżąco wyłapać, ale jednak od ludzi którzy działają w commentery/news oczekuje się minimalnej ostrości umysłu w rozmowach z kimś kto naciąga rzeczywistość. Bo to co zaprezentowaliście to nie było "danie przestrzeni do wypowiedzi" to wyglądało jak rozmowa 5-latków ze sprytnym starym, ktory wodzi gówniarzy za nos dla własnych korzyści.
Chciałbyś podać jakiś przykład/przykłady tego zachowania
@@piotrlewandowski8707 Jasne, chyba najmocniejszy fragment filmiku, który najbardziej mnie sfrustrował - był fragment o kryciu Stuu, bo co do reszty filmiku, może jeszcze się coś znajdzie, lecz uważam, że ciężko odpowiedzieć np. na argument z Olciak93 pt. "No jestem pewien, że wszystko wyjaśni się z czasem w prokuraturze na moją korzyść".
Jeśli ktoś nie pamięta to możecie obejrzeć, ale w skrócie streszcze - Boxdel zaczyna temat Stuu o tym, że wiedział o jego spotkaniu z 14 latką, ale na podstawie wypowiedzianych na TSie słów dziewczyny, których nie można zweryfikować (lecz przyjmę, że są prawdą), że spotkanie trwało godzinę i do niczego nie doszło, oraz jakichś argumentów - uznał, że może to dziwne, ale niczego gorszego nie podejrzewa.
Okej, mógł już coś podejrzewać, ale wszystko spoko, to nie są łatwe kwestie i każdy mądry po szkodzie - tylko dalej zaczyna się temat Sukanek, który jest dużo bardziej kontrowersyjny. Pierw podkreśle - jak wątpicie w to co mówię, lub ja coś przekształcam to proszę mnie poprawić, choć obejrzałem ten fragment specjalnie drugi raz - używa tam słów: "Opinia publiczna uznała Sukanek za świra", choć "Wewnątrz ludzie rozkminiali", następnie sprawnie zmienia temat, bez żadnych zarzutów od Gimpera i Revo, rzucając pseudonim Lexy, że ona wiedziała więcej i nic z tym nie robiła. Tutaj NALEŻAŁO dopytać, okej, Lexy wiedziała więcej, czy też Fagata, ale przecież miałeś info na temat spotkania, wiedziałeś co mówi Sukanek, czemu nie zrobiłeś nic więcej? Czemu pozwoliłeś na swoim programie Dubielowi ją oczerniać? Gimper i Revo chwilę pociągnęli temat opinii publicznej, ale zrobili to zbyt łagodnie - odpowiedź Boxdela: "No to byłoby słowo przeciwko słowu", wcale nie przeczą temu, że wiedział, po prostu wiedział za mało, lecz miał świadomość, że coś może być na rzeczy - mimo wszystko nic z tym nie zrobił. Mogli dalej pociągnąć go za język, chociażby, żeby to pokazać widzom, bo sam według jego narracji COŚ wiedział, nawet jeśli odpowiedź byłaby wymijająca. Czy myślał, że tak było, ale nie chciał tykać tematu - bo tak jak sam stwierdził: "OPINIA publiczna uznała ją za świra" i miał za dużo do stracenia? Nie mogę z całą pewnością odpowiedzieć na to pytanie, ale ten wątek pozostawił niesmak - jednak widzimy tutaj miejsce na dalsze pytania od prowadzących.
Pewnie mógłbym szukać dalej, bo filmik jest długi, ale póki co zostanę przy tym, bo oprócz całokształtu, który wydawał mi się za mało podkreślać fakt, iż jest to tylko i wyłącznie perspektywa Boxdela, to właśnie ten moment w filmie wydał się najbardziej niekompletny.
orgazm orgazm
@@gannicus1913 [ppp]denis #załęcki zapytaj wprost dla kogo #szpilka 01.09.2019?? #dwaserca #dzidzialove z natan marcon #francj a?? a potem koniec #gr y?? I to ja jestem pi***olni*ty ?? #idelti powiedz dla kogo opie&&ala%es koguta w galerii juraskiej #kogutgate... a moze #pandora? Czary mary i orgazm na #famemma z #gola s?? #bisek s?? #gra sz czy pekasz? #indygo #cigam5 #bekazhejta #2023
Jestem stałym widzem, patrzę na program i jego twórców przychylnie, obejrzałam cały program z Boxdelem. Mimo to uważam, że po Waszej stronie wypadł bardzo słabo. Wydaje mi się, że Wasi widzowie są obiektywni i dojrzali, nie oceniają pochopnie i i tak dalej kibicują 🤷🏻♀️
Po komentarzach widać że co najmniej połowa ich widzów to umysłowe ameby
Dokładnie, ja nawet nie mam za bardzo złe Boxdelowi a nawet Stuu 13-14 to pikuś w porównaniu do pedofili w kościele, no i do tego one same chciały spotkać pić alkochol itd. No ale zgrzytu tam nie było za grosz a miało grzmieć
Zauważ jeszcze jak gimper ma was za debili, mimo ze czesto sam pietnuje (niby) jakies szkodliwe zachowania w sieci to sam się ich dopuszcza, jak ktos mu wypomni hipokryzje to się wam w twarz smieje i mowi "haha no jestem hipokrytą i co z tego"....
@@kamilexboy1554porównanie 13tek, do tego co robi kościół - to porównanie typu: ktoś zabił 10 osób, a ja tylko jedną, więc czym to jest w porównaniu.. trochę jakby bez sensu to tłumaczyć 🙌
@@mrsbijouxlepiej ci jak obrażasz innych?
Revo, myślisz ze pomiędzy darciem mordy, a totalnym brakiem kontry śliskich sytuacji, w których boxdel brał nota bene udział, nie ma żadnej przestrzeni? Powinniście być bardziej zaczepni i tyle, a nie kiwać głowami na wszystko
i do tego ta postawa obrażonej księżniczki - zawiodłem się.
Nie wiem czy jest sens zwracać się do revo w komentarzach, jak sam stwierdził nie czyta tego, wiadomo dlaczego, bo on nie lubi gdy ktoś sie z nim nie zgadza.
@@BartlomiejJuraszek widać, że mu w podstawówce plecak w damskim kiblu zamykali i jak przychodzi do jakiejs kontry, to cofa się do kąta. no trudno :))
Przesłuchałem ten moment z waszą perspektywą i muszę Gimpera pochwalić bo pomimo takich słów jakie na niego spadły to potrafił się jakkolwiek postawić w perspektywie widza i kontrować/dopytywać Reva o te sprawy. Wydaje mi się, że takiej postawy właśnie oczekiwałem od was przy rozmowie z Boxdelem. Co do postawy Reva wydaje mi się absurdalna, że to nasza (widzów) wina, że tak odebraliśmy podcast, a wy nie powinniście mieć sobie nic do zarzucenia. Opinia jakbym u kogoś na twitchu siedział pokroju "Chat to debile, zamknijcie morde, nie macie racji elo" co moim zdaniem jeszcze podkreśla sam początek "Ja widziałem tylko kilka komentarzy...". Obejrzałem większość waszych podcastów i wydaje mi się, że taki format zapraszania gości (który kojarzy mi się mocno z Karolem Paciorkiem) jest nieodpowiedni do osób wobec których widzowie są nastawieni z góry negatywnie.
Wiernym widzom, jest niezmiernie miło z Twoich ciepłych słów w naszym kierunku Revo :)
Revo, oglądałam wszystkie Twoje odcinki commentary, od samego początku Cię polubiłam. Do Gimpera musiałam się chwilę przekonywać. Wasz podcast oglądam od początku, od deski do deski i z uśmiechem na ustach. Ostatnio nawet mówiłam komuś, że to super, że mimo popularności jesteś takim "zwykłym" spoko ziomkiem i że Wasz podcast mógłby pomijać te internetowe aferki, a być zwykłą pogadanką o życiu, bo fajnie się tego słucha.
Wobec filmu z Boxdelem w zasadzie nie miałam oczekiwań, ale fakt, rozczarował mnie trochę. Zastanawiałam się co on wniósł? Co zmienił? Po co? Czy na dobre wyszło udostępnienie Boxdelowi platformy, żeby powtórzył to co na swoich kanałach? Jeśli taki był zamysł na to - ok, nie czepiam się. W tej sytuacji jestem w stanie zrozumieć obie strony, i prowadzących tę rozmowę i wkurzonych odbiorców.
Ale dziś, Revo, rysa na szkle.. Zrobiło mi się po prostu mega smutno, że ktoś, z kim na słuchawkach przeszłam niejeden spacer, kogo słuchałam z uśmiechem na ustach, gdy opowiadał o teście marchewki w pudełku próżniowym, kogo autentycznie polubiłam za tę internetową co prawda, osobowość.. zawiódł mnie. Jest mi teraz zwyczajnie smutno po Twojej reakcji na konstruktywną, jakby nie patrzeć, krytykę. Jest mi smutno, że mój ulubiony podcast nagle przerywam po godzinie odcinka, jest mi smutno, że nie mam już ochoty oglądać dalszej rozmowy o jakichś mało interesujących mnie sprawach... bo nie po nie tu przychodziłam, a posłuchać Was i Waszych historii, światopoglądów i opinii na dane sytuacje.
Życzę sobie (i tym którzy poczuli się dziś tak jak ja), żeby ten zawód minął, a moja pamięć o tym się zatarła. Chciałabym móc kiedyś znów oglądać Zgrzyt z taką przyjemnością jak dotychczas.
Pozdro chłopaki
Mam identyczne odczucia. Też wyłączyłem ten podcast w momencie gdy potraktował swoich widzów jak idiotów łaknących krwi. I wyparł całą krytykę. Ale na początku filmu przyznał, że nie czyta krytyki pod swoim adresem, więc pewnie nawet tych komentarzy nie przeczyta tylko nadal będzie żył w swojej bańce gdzie on ma racje, a widzowie to idioci "żądni krwi". Bo oczywiście poza wyzywaniem się, a przytakiwaniem nie ma nic pomiędzy.
Zgadzam się
Denerwuje mnie, że Revo jest totalnie zamknięty na opinie widzów. Gimper przynajmniej jakoś stara się zrozumieć, że coś było nie tak. A umówmy się, że musiało być nie tak, skoro 90% komentarzy było krytycznych
Tytuł tego "podcastu" powinien być: "Revo nie radzi sobie z konstruktywną opinią - obraża swoich widzów".
Revo - człowiek, który pokazał jak traktuje ludzi dzięki którym zarabia. Panu już podziękujemy.
Gimper - choć ciężko mi się do Ciebie przekonać, to wielki +, bo po Tobie akurat nie spodziewałam się, że zrozumiesz o co nam chodzi. A tu proszę jaka niespodzianka!
Panowie, z całym szacunkiem do waszej pracy, odsłuchałem fragment o odpowiedzi na spowiedź boxdela i dla mnie osobiście to jest jakaś paranoja, wasz poprzedni materiał był ponad 3 godzinny... Revo na podcastach i streamach w swojej strefie komfortu (czyt. w mieszkaniu Gimpera lub swoim) mega odpalony kozak czy to na Boxdela czy na Dubiela, a gdy pojawia się dana osoba fizycznie i jest opcja konfrontowania tego co mówi to jest cisza i przytakiwanie. Revo niestety gaśnie przy każdej konfrontacji face to face i nie jest w stanie podjąć żadnej dyskusji najwyraźniej przez kompletny brak doświadczenia w realnym życiu. Podejrzewam, że gdyby w studio pojawił się Dubiel mogłoby być jeszcze gorzej.
zgadzam się, ciągłe przytakiwanie na słowa Boxdela gdzie w poprzednich odcinkach wypowiadał się mocno krytycznie jest po prostu dziwnym zachowaniem
Revo, żebyś tak do swoich gości szczekał jak do widzów, byłoby git xD Oglądamy 3,5h materiał, ale tak, inteligentni widzowie tylko zrozumieją, bo nie dorastają Tobie do pięt xD ego top jak Borek
ZGRZYT jest wtedy jak po 2-3 tygodniach mówienia jak manipulacje boxdela są oczywiste i widoczne gołym okiem zapraszasz go do programu i analizujesz jego manipulacje zeby o nich z nim porowmawiać a potem jak ci mówi ze nie robi z siebie ofiary ale oswiadczenia to były dla niego jak ciosy prosto w smutne serduszko to nie reagujes w ogóle a sumujesz to że to ty liczyłeś na inteligencje widza.
Beka z ludzi takich jak Revo, którzy nie potrafią przyjąć merytorycznej krytyki.
Dodam jeszcze, że bardzo zabawnym jest słuchanie Reva, który w wątku o Naukowym Bełkocie, mówi, że w momentach, w których przytłaczają go komentarze widzów, woli się odciąć od tego i zdystansować, żeby nie palnąć czegoś głupiego w emocjach. W momencie, w którym dosłownie 20 minut wcześniej to robił.
I do tego on sobie może zniknąć na 2 miesiące i nie prowadzić kanału jak się obrazi, bo nie ma obowiązków i ludzi na utrzymaniu
Czuję jakby Revo był zdenerwowany na nas (widzów) jak my odebraliśmy ten podcast, że to nie było tak, jak on by sobie życzył. W swoich tłumaczeniach traktuje widza jak debila, nie stara się zrozumieć perspektywy odbiorcy, dla niego istnieje albo spokojna rozmowa, albo rzucanie się szklankami jak na fame. Na plus za to Gimper - stara się logicznie do tego podejść, analizuje różne kwestie, nie jest zły na widownię, że w taki sposób odebrała tę rozmowę z Boxdelem. Bardzo źle słucha się tego, jak Revo się tłumaczyć, gdyby tak jak Gimper, na spokojnie przeanalizował co mogło pójść nie tak na pewno nie pozostałby taki niesmak po jego wypowiedzi. Smutne, że tak mądry gość, jak Revo nie potrafi przyjąć krytyki, tylko wręcz obraża widownię za to, że miała czelność wyrazić swoje zdanie.
istnieje jeszcze opcja, że był w ogromnych emocjach gdy tak wjechał na swoich widzów sprowadzając nasz wszystkich do "idiotów którzy oczekują dymów jak na fame". Bo jeśli on serio tak myśłi jak przedstawił to na filmie to nie ma sensu go dalej oglądać.
Piszę to ze smutkiem jako osoba która przesłuchała wszystkie podcasty Zgrzytu. Ale jeśli Revo uważa mnie za debila to nie ma sensu go słuchać i wspierać.
Z szacunku do Was i zeby sobie nie zepsuc o Was opinii odcinek o Boxdelu wylaczylam po okolo 30 minutach (i tak sluchalam w pracy i jak tylko uslyszalam jakie podejscie macie do goscia to wlatywalo jednym, a wylatywalo drugim uchem). Nie podoba mi sie jak wyszla ta rozmowa, ale akurat moge miec zaburzona opinie bo wg mnie nigdy nie powinniscie zaprosic go jako goscia. Nie obwiniam REVO bo prawdopodobnie przytakujacy Boxdelowi Gimper nie pomagal (tak, wiem jakie on ma do niego podejscie, ale mam wrazenie ze jest tu jakis biznes i dlatego nie moze zlego slowa powiedziec), a taka rozmowa 1,5 na jednego to srednio szla.
edit: po przesluchaniu wyjasnien revo zmiana o 180. spoko, rob co chcesz na tym podcascie ale nie miej pretensji do widzow ze oczekiwali czegos innego. to byl pierwszy gosc i ze podejscia "ludzie glupi, ze sie nabieraja na manipulacje" sam zostales porobiony tak, ze sam gosc sie z ciebie smieje. gdzies mam to, ze boxdel powiedzial 'no moglem zrobic wiecej w sprawie stuarta', bo nawet wardega przyznal ze przez cala akcje watora, oli i boxdela (tak, jego tez) dziewczyny sie powycofywaly z filmu konopa. jedyne na co mam nadzieje to to, ze wycofaly sie z upubliczniania dowodow, ale poszly na prokurature z cala reszta pokrzywdzonych.
Biznes widzimy w tym odcinku - GBS 🙃
Revo otrzymał chyba pierwszy raz konstruktywną krytykę od widzów. Oczywiście z którą się nie zgadza. To mam pomysł Tomeczku- spójrz na podcast z Gimperem jak „ trzęsie Cię „ aż od manipulacji Boxdela, następnie puść sobie wasz PODCAST i posłuchaj tych słów jak np „ a o co chodziło z … czy może ja tak źle to odebrałem „ postaw się z perspektywy widza, jeśli komentarze Twoich widzów nie docierają do Ciebie i nie widzisz swoich podstawowych błędów. Zaczynasz kreować się na idealnego influ, ale tracisz coraz bardziej.
Nikt nie liczył na program typu 2to2 ale ludzie chcieli KONFRONTACJI a nie pogawędki. Zadając Boxdelowi pytania sugerujące Twoje błędy ułatwiły tłumaczenia.
+ jeśli 90% komentarzy jest negujących spowiedź Boxdela to chyba jednak coś nie tak jest z tym odcinkiem a nie z ludźmi, prawda Revo ? Czy całe społeczeństwo nie potrafi słuchać ze zrozumieniem?
Revo nie chodziło o robienie patoli jak czasem na konfie. Chodziło o kontrowanie go i/ lub prostowanie nieścisłości. 😊
I co sprostował? ;)
@@ChemicalPaige tak sobie🙂
Jestem fanką Zgrzytu ale niestety uważam, że odcinek z Boxdelem mocno skopaliście. Biorąc pod uwagę Wasze wcześniejsze wypowiedzi, rozmowa z nim wyglądała totalnie nieadekwatnie. Dodatkowo Revo ostatnio mocno irytuje się gdy wytyka mu się błędy podczas gdy Gimper potrafi wziąć konstruktywną krytykę na klatę i przyznać się, że coś mogło pójść nie tak. Revo często mówi, że nie będzie na siłę dymił bo taki nie jest .. ale tu nie o to chodzi, po prostu widać spore fikołki gdy dochodzi do bezpośredniej konfrontacji i wycofuje się z tego co mówił wcześniej..
Przyznanie się do błędu, czy zmiana zdania przy niepewnych ~przemyśleniach (jak on to mówił, przy overthinking-u), moim zdanie nie jest wycofywaniem się (w tym kontekście, uciekaniem) z tego co wcześniej mówił. Takie uciekanie od własnego zdania można było zobaczyć u Gonciarza w Hejt parku.
Revo- nie umiesz przyjąć żadnej krytyki do siebie. Jeśli ktoś źle odebrał wasz film to na pewno nie obejrzał całego, był źle nastawiony albo przyszedł z zewnątrz i nie jest stałym widzem… czyli wyszło źle przez ludzi, broń Boże przez was.
No, ale słuchałeś go? Mówił na początku żeby się nie nastawiać na jakieś bomby z ich strony
Nie będzie przyjmował krytyki jeśli się z nią nie zgadza, chyba logiczne? Chłop ma swoje zdanie i nie będzie łykał jak pelikan wszystkiego co się mu zarzuci w strachu o reputację bo akurat trendem jest lincz na Boxdela XD
Ja mam wrażenie, że 90% komentarzy jest tak totalnie odklejona, że to jest niepojęte. Albo ludzie mówią, że prowadzący liżą dupę boxdelowi i go bronią, albo że źle prowadzą wywiad XD pierdolone neckbeardy siedzące przed PC 24/7 i tylko czekające na dramę. I ten filmik i ten poprzedni były bardzo dobrze poprowadzone, nie dziwie się Revo, że nie zgadza się z krytyką widzów ponieważ zakładam, że w jego w oczach tak samo jak i w moich jest nieuzasadniona.. tok myslenia niektórych ludzi jest po prostu tragiczny, jebane dzieciaki xd
@@vglvonemv_9704Bardzo proszę nie wpychać wszystkich do jakiegoś "wora z trendem".Większość ludzi ma po prostu kilka zwojów w mózgu więcej i potrafią z nich korzystać.I nie mają 15 lat by nie szanować kogoś bo jest jakiś " trend".
@@anchan7851Miałbyś rację gdyby nie jeden jakże istotny szczegół.Gdyby Revo za plecami Boxdela nie jechał po nim negując praktycznie każda minutę z jego filmów.
Revo lubie cie ale mam wrazenie ze totalnie źle interpretujesz wrazenia widzow i nie widzisz bledow a gimper patrzy bardziej obiektywnie a nie subiektywnie
Nawet nie czytał komentarzy więc co ma interpretować? xD
A mi się wyjadę się gimper jest już tyle lat na rynku yt ze wie o tym żeby grzecznie zaakceptować krytykę bez większego znaczenia czy się z nią zgadza, tylko zrobi to dla własnego spokoju
Czas przyjąć krytykę chłopaki, jestem stałym widzem i niestety strasznie się zawiodłam na tym wywiadzie. I nie, nie oczekiwaliśmy „krwi” tylko tego co zostało nam obiecane.
ale oni mowili wczesniej zeby ludzie sie nie nakrecali na ten wywiad i że on bedzie mial luzna forme
@@nadziqa2496 tak ale mówili coś w stylu, że jak bombel tu się wybroni to go to oczyści
@@nadziqa2496
Ale co to ma do rzeczy? Potakiwali do każdego głupiego ogólnika który mówił zamiast zadać jakiekolwiek sensowne pytanie
@@czerkitka141 zadawali mu pytania i dawali pole do wypowiedzi, bez żadnych osądów i orania, tak jak mówili że zrobią, to nie widze nic złego
Gimper co z okruchów zrobił chleb życia... Godzina życiowych historii, zajebiste
zawsze widzowie źli, spragnieni krwi
dobre wywiady się właśnie wyróżniają tym, że stawiasz gościowi pytanie na przekór jego narracji
nie chodzi nawet o to, czy się zgadzasz z tym, co mówi czy nie
nie jest to atak, ale według mnie warto wyciągnąć coś z tego doświadczenia, a nie się zapierać nogami i rękami, że odbiorcy są źli
Tylko, że nie chodzi o "ciśnięcie" kogoś jak to ujął Revo. Zupełnie ominął sedno sprawy. Chodzi o jakiekolwiek dopytanie i drążenie dalej niż "jasne jasne masz rację :)". Paskudnie się odpalił i zupełnie niepotrzebnie. Tomek totalnie rozumie o co chodzi i nawet powiedział dosłownie to co myślę (więcej podważania, ciągnięcia za język, WĄTPLIWOŚCI, a nie ciśnięcia!). Tymczasem Revo się nafukał, że ludzie są niezadowoleni i wziął to personalnie i wina ludzi. "Ja tu bardzo mocno liczyłem na inteligencję widza" sugerując jakby widz był niedouczony.
Bardzo mi się nie podoba jego podejście. Właściwie czuję, że jego ego zakrywa mu oczka. To samo co podczas wywiadu z Boxdelem - dostał kilka komplementów, "zarumienił się" i kompletnie popłynął podcastem pod niego. Tak teraz jak dostał krytykę to zrobił się nietykalny.
Revo widać ma problem z przyjęciem krytyki. Widać po jego reakcji, że komentarze o jego podejściu do wywiadu z Boxdelem w niego ugodziły. Wyczuwałam nawet u niego taka pasywna agresje w pewnych momentach gdy Gimper próbował go nakierować co widzowie mogli mieć na myśli. Duża defensywa jak na kogoś, kto nie ma sobie nic do zarzucenia. Mam wrażenie, że sam stosuje mechanizmy obronne, intelektualizacje. Sam zniekształca poznawczo rzeczywistość by dopasować ją do wersji w której nie ma sobie nic do zarzucenia - np. Mówiąc, że widzowie oczekiwali krwi itp. (Przerzuca odpowiedzialność na widownię) Nie jest to prawdą, widzowie oczekiwali konfrontacji i postawy do Boxdela spójnej z tą, która prezentował w innych rozmowach zgrzytu. Widzowie nie chcieli chamstwa tylko odwagi i charakternosci którą miał w innych odcinkach. Albo np. Wybiera jeden fragment z ponad 3 godzinnej rozmowy, w której go z czymś powiedzmy skonfrontował, pomijając masę wątków w których dał mu płynąc a wręcz był prądem dla płynięcia rzeki pt. opowieści Boxdela. Revo taki mądry chłop, a idzie w zaparte zamiast spojrzeć na siebie krytycznie - tutaj postawa Gimpera o wiele bardziej na plus.
Nieważne, jak zły by nie był odbiór materiału i z jakich powodów, mówienie ludziom, że są za mało inteligentni na zrozumienie formuły czegoś, co formuł ma wiele i co ewidentnie można robić lepiej zdaniem niektórych odbiorców, da raczej niepożądane efekty. Jako widzka Zgrzytu czuję się urażona, że mi ktoś wmawia, że jedyny powód mojego ewentualnego rozczarowania to moje niskie IQ. Nieładnie. A najlepsze w tym wszystkim jest to, że Revo nawet się o tych komentarzach nie dowie (bo wiemy, jak zareagował na te pod rozmową z Boxdelem) jeśli Gimper mu tego nie przeczyta w następnym Zgrzycie.
uwielbiam wasz podcast i czekałem na materiał z Boxdelem, ale nieco się zawiodłem. Było poruszone dużo tematów, ale większość tylko na zasadzie przytakiwania i "No to ma sens" bez większego drążenia.
Na przykład: Dlaczego serie z odbudowy wizerunku nazwałeś GOAT i nagrywasz ją w Ambasadzie ?
Bo moja ekipa wymyśliła nazwę GOATS
A to ma sens.
Jednak nie przestane was słuchać i życzę dobrych wyników
Oglądałem całość jak coś.Nie revo. Nie chodzi że macie jechać do spodu jak na fejmie. Ale w drugą stronę też macie nie jechać. Nie przekręcaj zarzutu. Nie chodzi o to że ma być rzeźnia. Tylko żebyście zachowywali się jakkolwiek konsekwentnie. Czyli zarzucasz facetowi ze zepsuł telewizor. I on mówi no zepsułem. A potem przypomni jaką jest ofiarą bo ktoś to nagłośnił i to po tym mówisz na to ok i koniec, do telewizora nie wracasz, dlaczego i jak. Kształtujesz opinie publiczną chopie. Boxdel umiejętnie kotwiczył się w tematach podkreślając je waszymi pozytywami po czym szybko zmieniał a że się pamięta końcówki to tak jest. Wyszliście nie dość że na nieosobowych to jeszcze nieuważnych. I panie gimper to nie jest przesłuchanie tylko film pod tytułem „Spowiedź” i weryfikacją jej jakości powinniście zająć się wy. I tak was lubię ale choć minimum samokrytyki może. Wyparliście wszystkie argumenty życzeniowo. Z kulturą trza ale no do celu. Cel = spowiedź i skrupulatna weryfikacja. Równie dobrze mógłby sam sobie te pytania czytać.
Wgl że revo wszystko zbija że ludzie chcą wojny jak z fame xD tacy ludzie to bronią boxdela jak coś. Kultura ale do celu
Poza tym boxdel sam mówi że zna się bardzo dobrze na socjologi. Jest bystry chłop.
„Tak działa 7 metrów pod ziemiom” no jak i inni bezosobowi twórcy. A nie ktoś tak ambitny jak wy. Np. 7 metrów pod ziemiom vs Stanowski. Nawet nie wiem jak ten koles z 7 metrów się nazywa. A dużo oglądałem
@@kamil_jaro Boxdel to doświadczony cwaniak, weteran autoprezentacji i śliski typ. Pewnie bardzo dobrze zna socjotechniki i ich zastosowanie + techniki marketingowe. Na socjologii to ciężko by się znał :)
@@Quepasoahora no ta sam o tym mówi w tym filmie. Uważam że każdy powinien umieć się przed tym bronić. Czytać jak bronić się przed manipulacją. To wgl powinien być przedmiot w szkole. Baaardzo by mógł pomóc. Może by politycy nas tak nie robili itd. Też nie chce akurat wjeżdżać na boxdela w tym filmie bo to bardziej zarzuty do chłopaków że tego nie wyłapali. Boxdel to i tak odruchowo robi
Jako osoba, która obejrzała od deski do deski wszystkie odcinki Zgrzytu, czuję się obrażony przez Revo.
Ludzie nie chcieli żebyście się przekrzykiwali. Ja oczekiwałem, że po prostu będziesz podważał słowa Boxdela tak, jak robiłeś to w poprzednich odcinkach. A ty jedyne co zrobiłeś, to mówiłeś pod nosem „mhm, jasne” na każde argumenty Boxdela.
A jeszcze masz czelność atakować widzów za to, że wyrażają swoją opinię i SŁUSZNĄ krytykę? Słabe to. Zachowujesz się teraz jak typowy influ.
Warto dodać, że dzięki widzom mają pieniądze na masaże i domy na wynajem po 20k miesięcznie, więc fundamentem powinno być nie obrażanie swoich widzów i stawianie się w woli nieomylnej wyroczni delfickiej.
Bez kitu, dosłownie czuję się opluty przez Revo xD
Mam tylko dużą nadzieję, że najzwyczajniej w świecie nie to miał na myśli i może lepsze słowa mógł wybrać, ale te dwa podcasty były strasznie słabe.
Myślę, że Revo po prostu ma słabe umiejętności socjalne i wbrew pozorom nie idzie mu tak dobrze w konfrontacji vis-a-vis. Sam chyba parę razy wspominał o swojej introwertycznej osobowości, choć nie mówię, że to zawsze idzie w parze ze słabą komunikacją, to jednak często tak bywa. Gimper z kolei nie dość, że lubi Boxdela prywatnie, to jeszcze jego doświadczenie w wywiadach opiera się głownie na LnB, które miało formę talk-show (z naciskiem na show), a nie merytorycznej konfrontacji. Obie rzeczy są u chłopaków do wypracowania, tym bardziej, że faktycznie wzięli na swój pierwszy wywiad dość trudną osobę, ze względu na czas i też osobowość, bo Boxdel, doświadczony w gadce, pewnie zjadł trochę pewnością siebie choćby Revo.
Mocne, ale myślę że dobrze powiedziane! Oglądam każdy odcinek Zgrzytu od początku, fajnie się tego słucha, lubię chłopaków. No ale odcinek z Boxdelem wyszedł jednak po prostu kiepsko, w mojej opinii oczywiście. Również Wasze wyjaśnienia w tym odcinku są średnie. Mam wrażenie, że Panowie przez sporą część czasu tłumaczą nam, widzom, czego chcemy, co myślimy itd. No niepotrzebnie. Oczekiwania widzów były inne niż to, co dostaliśmy. Kurcze Panowie, nie jesteście pierwszy dzień w internecie, tak to czasami bywa. Poczytajcie sobie te komentarze, przemyślcie, przyjmijcie je lub nie, Wasza decyzja. Ale naprawde nie ma potrzeby traktować nas z góry, tłumaczyć nam co myślimy. Wasza widownia nie jest głupia. Ja z pewnością dalej będę Was oglądać, nie wszystko musi mi się podobać, tak to czasem w życiu jest. Krytyka prędzej czy później jakaś musiała Wam się przydarzyć.
Nigdy nie sądziłam, że w jakiejkolwiek sprawie Revo się odklei a Gimper trzeźwo spojrzy na sprawe
O Jezusie, tak złych tłumaczeń ze strony Revo to się nie spodziewałam. Jeszcze tylko brakowało tupnięcia nóżką z jego strony🤦♀ Nie, ludzie nie oczekiwali darcia mordy i rzucania mięsem. Ludzie oczekiwali merytorycznej rozmowy z wypunktowaniem i skonfrontowaniem Boxdela z zazrzutami w jego kierunku, a zamiast tego, według mnie, dostaliśmy rozwleczoną rozmowę z jakimiś wątkami prywaty Boxdela, które mało kogo interesowały z Okruchami Życia na początku. To wszystko, w mojej ocenie, odbierało powagę całej rozmowy i nie dziwię się, że ludzie po godzinie mieli dosyć.
Skoro dostaliście tak duży negatywny odzew to coś ewidentnie nie zagrało i sorry, ale to w Waszej sprawie było odpowiednie zakomunikowanie, jak ta spowiedz/konfrontacja/rozmowa miała wyglądać.
Więc zamiast się oburzać, że "hurr durr, głupi ludzie nic nie rozumieją" - wyciągnijcie z tego lekcję na przyszłość ;)
Ale nie wszyscy są tacy wyrozumiali bo poprostu są głupcy co chcą winnych (nie mówie o sobię)
Revo: "ludzie to idioci i nie słuchali, więc nie zrozumieli".
Gimper: "ludzie nie obejrzeli całości, więc nie zrozumieli".
;DDDDDDDDddd
I cyk, pora na CS-a, wszystko jasne, wina wszystkich widzów, że nie zrozumieli, a nie prowadzących, że zrobili beznadziejny podcast.
Revo zaskakująco gadatliwy nagle, jak nie ma Boxdela. W 10 minut rozmowy o poprzednim odcinku powiedział więcej słów niż w całym poprzednim odcinku. xD
Szczerze mega wkurza mnie to jak Revo nie potrafi przyjąć krytyki. Na każde próby tłumaczenia Gimpera czemu publika odebrała to tak a nie inaczej miał swoje "ale", które sprowadzało się do tego, że "głupia publika, nie słuchająca podcastów chcę krwi". Zapewne w większości przypadków tak nie jest bo tylko osoby zainteresowane tematem bądź też samym podcastem byłyby w stanie przesłuchać większość 3,5 godzinnego materiału. Główne zarzuty jakie mam do Revo to w sumie brak takiej jasnej konfrontacji tylko może próby robienia tego tak żeby Boxdel nie czuł się konfrontowany, a po tym odcinku to już totalnie brak jakiegokolwiek otwarcia na krytykę od widzów. Przypomina mi to trochę sytuację z Ralphem Kamińskim gdzie gdy ludzie krytykowali jego twórczość to mówił coś na zasadzie "to jest muzyka tylko dla inteligentnych ludzi". Od Revo czuję, że trochę jakby "odkleja się" od rzeczywistości czy to przez takie wypominanie że ooo w zdrowie to KAŻDY musi inwestować (nawet jeśli nie ma jak a ceny są chore), w sumie przekazywanie takiego podejścia że każdy lekarz na nfz jest zły (polecam doedukować się w jaki sposób przydzielane są badania, jakie są ograniczenia szpitali itp.) no i to że w sumie to wszyscy jesteśmy idiotami bo nic nie zauważamy.
Revo, szklanka zimnej wody na głowę, Gimper uratował wytłumaczenie. Jak się uderzy w stół to każdy potrafi się wytłumaczyć bo zna główne zarzuty.. Jak dla mnie to niejasno był zapowiedziany tamtejszy podcast i widząc tytuł, faktycznie myślałem że będziecie więcej kopać. W rozmowie to pytania były nie do końca pod tego gościa który słynie z "manipulacji" i marketingu, przez co obraz całego podcastu wyszedł w taki sposób jakby był zbyt kolorowy i pozytywny ( spowiedź jest kojarzona "czarno-biało" ). Ostatecznie uważam że wystarczyło dać inny tytuł, na spowiedź jest za wcześnie.
Totalnie widzę to, że gdyby w alternatywnej rzeczywistości ktoś inny nagrał właśnie taki wywiad z Boxdelem, teraz siedzielibyście i pół podcastu byłoby komentowaniem tego jaki ten wywiad był zły
Może i ja się wypowiem, bo chyba piekło zamarzło. Pierwszy raz (po części) zgadzam się z Gimperem a totalnie nie zgadzam się z Revo (co mi się rzadko zdarza).
1. Wiem co to jest podcast i na jakich zasadach działa. Nie przyszedłem na lincz i nie chciałem mieć tutaj konferencji fame mma (chyba nikt normlany się tego nie spodziewał).
2. Nie mam żadnej złej krwi do Boxdela, imo też trochę zbyt mocno dostał po tyłku. Jednak drażni mnie jego ogromna manipulacja w jego filmach i próba zrobienia z siebie ofiary (każdy, kto ma odrobinę oleju w głowie to bez problemu wychwyci) + totalne zaprzeczanie tematu. Może to działa na zapatrzonych w niego 12-13 latków, ale nie na mnie. (o Baxtonie jeszcze na koniec)
3. Nie obchodzi mnie co działa i jak to wygląda na Twitchu, albo podejście twórców do widzów i odwrotnie. Jestem na yt, gdybym chciał twitcha to bym tam poszedł.
4. Nie obejrzałem całego materiału bo wysiadłem w połowie.
O co moim zdaniem ludzie mają problem? Nie wiem, ale ja mam problem z tym, że ten wywiad był źle przeprowadzony. Boxdel dostał przestrzeń do odstawienia typowego polityka, który częściowo odpowiada na pytanie, coś tam przytaknie, ale nie do końca, po czym odlatuje w jakieś offtopy i tak prawie przy każdym wątku (w tej połowie którą oglądałem). To mnie zwyczajnie męczyło. Fakt, coś tam powiedział. Gdybyście bardziej stanowczo, tak jak np robił to Stanowski w HP (też nie jestem jakiś fanem tego formatu, obejrzałem z 3 popularne materiały) pilnowali tego co Boxdel wygaduje i jak mocno odlatywał, to wydźwięk byłby o wiele lepszy. Dodatkowo, wypadało by pod koniec danego wątku, zebrać to co mówił do kupy i w pewien sposób podsumować + zadać jakieś pytanie lub stwierdzić 'aha, czyli tak było'. Nie zrobienie tego, to nie wymówka 'widzowie są inteligentni to się domyślą', tiaaa. Był na to czas w materiale. Zabrakło pociągnięcia za język. A tak dostałem 3,5h kobyłę, której mało komu pewnie chciało się słuchać do końca. Dodatkowo jak zawsze opakowane to typową 'Gimperową' krzykliwą miniaturą, która zapowiada WIELKIE RZECZY!!!!! Boxdel urabiał Was w tej rozmowie jak chciał. Typowy wywiad z politykiem, z tą różnica, że tu mamy gościa ze smutkiem w głosie. Moim zdaniem to on prowadził te rozmowę, a nie odwrotnie. Na koniec Revo - chyba trochę Ci się odleciało :D Dziwne, że z poprzednich materiałów byłeś w stanie wyłapać wszystkie myki, a ze swojego filmu i w trakcie rozmowy to już nie. Nie dziwi mnie to, w trakcie dyskusji o to trudno, ale imo zabrakło tutaj pewności siebie.
Ludzie mogą być źli, bo każdy kto za Baxtonem nie przepada, raczej nie oczekiwał sobie zimalskiej dyskusji, okazjonalnie przerywanej nieco niewygodnymi (ale tak trochę) pytaniami.
Co zrobić żeby IMO wypadło to lepiej?
1. Krótszy czas trwania całości. 3,5h. Nie siedzę jakoś mocno w podcastach, ale takiej długości to ja chyba nigdy nie widziałem.
2. Szybsze ucinanie offtopa, kiedy Boxdel odpalał typowego polityka.
3. Ograniczenie aż tak ziomalskiej atmosfery, bo to z góry zaprzecza konfrontacji, i sprawia wrażenie dawania kolejnej platformy do wybielania.
Mam wrażenie, że Baxton całą tę aferę, próbuje przekuć na swoją korzyść. A wcale nie musi. Pandorka czy nie, za jakiś czas ludzie o tym zapomną. Imo powinien nagrać 1 materiał (ten drugi), w którym wyjaśnił sytuację, zaszyć się na jakiś czas i po np pół roku wrócić w glorii i chwale. A tak dostaję całą wiwisekcje smutnego życia Baxtona milionera, którego cisną w komentarzach. Bardzo to przykre. Na pewno cała masa ludzi zarabiających minimalną krajową czują ten smutny vibe.
Aha i Revo mordo, przyjmij do siebie (chyba pierwszy raz) krytykę, bo aż koli w oczy, próba przekonania wszystkich, że jednak to Ty masz rację, a nie 500 osób w komentarzach. Każesz widzą używać mózgu, to użyli. Powinieneś być dumny, a nie ich za to cisnąć. Myśląca widownia albo owieczki, to albo to. Wybierz po której stronie stoisz.
Chyba tylko Sylwek Wardęga potrafi poradzić sobie z erudycją i charyzmą Boxdela przy bezpośredniej konfrontacji. Boxdel jest duża postacią i jak widać, mało kto potrafi mu nie popuścić w rozmowie, docisnąć.
Jaka erudycja?! Koles mowi z bledami, myli pojecia... Gadane moze miec ale to nie ma nic wspolnego z erudycja, oczytaniem i zasobem slow...
@@vissennavjest relatywnie bardziej elokwentny w porównaniu z innymi influ, bardziej o to mi chodziło.
Nie w tym rzecz! Ludzie sobie często przypisują cechy, których nie posiadają . Revo mówiąc o sobie opisywał osobę jaką chciałby być. A Sylwester poprostu jest taki na żywo jak przy komputerze. Rozumiesz? Ile razy byłeś świadkiem, gdy ktoś bredzil, że gorzka prawdę niż słodkie kłamstwa, a potem się obrażał za prawdę o sobie?
Ekhmmm. Przesluchalem całą spowiedź i jestem stalym widzem. Bylo do dupy panowie i przyjmijcie to do siebie. Pointless odpowiedz na krytyke
Dlatego zmienili tytuł
Women
@@FreeZer33jaki był wcześniejszy tytuł ?
@Mayafaya no nie był. Odpowiadali za niego na pytania albo konczyli za niego zdania. A Boxdel poza paroma smaczkami czy rozwinieciami mysli nie powiedzial nic nowego. Pomineli mase rzeczy i nie zadali wielu ciekawych pytań. Okraszujmy to tytułem ,,spowiedź Boxdela" i laurka gotowa xD
@@hoestrap3140 "wywiad z Boxdelem - nasze przemyślenia" coś w tym stylu
No ja przesłuchałem całość "Spowiedzi Boxdela" i podtrzymuje swoje słowa " powiem szczerze ze rozmowa jest o niczym,zero konkretów taka powiedzalbym gadka znajomych którzy nie widzieli się od kilku lat,generalnie słabo bo myślałem ze chłopaki przygotują się i pokazą pazura a wyszło "nie no spoko Boxdel,wiadomo ze pandora była dla ciebie trudna do zniesienia psychicznie""
Nawet z tego, co zleakował Wardega można wywnioskować, że Boxdel potwierdza odczucia widzów. Byliście ciency w tym wywiadzie
A co zleakowal?
Bo to nie sa dziennikarze, tylko influ, ktorzy sie bawią w "dziennikarzy"
@@KlaudiaPawlik-h8y Możesz przesłuchać ostatniego live’a Watahy. Generalnie mówił, że rozmawiał z Boxdelem o tej rozmowie, że chujowo a Boxdel to potwierdził.
@@YoGirlAngie19Tak czy siak po Revo spodziewałem się więcej, a wyszedł jak smarkacz ustawiany przez starszego kolegę
@@vilified7578 Ja nie bronię, sama jestem zawiedziona
Dobra, nie wytrzymam tego rozdygotanego dzieciaka, dajcie znać w której minucie Revo płacze
Revo coraz bardziej bezczelny, od kasy i popularności coraz bardziej zadufany w sobie jest. Nie umie przyjąć krytyki. Kto ma kurde czas siedzieć uważnie i słuchać przez 3h podcastu i może jeszcze po tym zastanawiać się co Boxdel powiedział, do czego się przyznał, co skłamał itd...
Nie, od czegoś on po prostu taki jest. Teraz ma tylko pole by to pokazać, a w tym wszystkim nie sam, więc w rozmowie wychodzi więcej i zna gimpera więc może pokazywać siebie xd.
Krzysztof Stanowski, jako doświadczony dziennikarz, zdaje sobie sprawę z czegoś, z czego Wy chyba też powinniście, a propos wywiadów. Zadaniem prowadzącego nie zawsze jest dać pełne pole do wypowiedzi (czasami, np. w obszerniejszych wywiadach, które mają zahaczać o biografię danej osoby), a często wręcz przeciwnie, przyjąć stanowisko nawet nie do końca zgodne z jego przekonaniem, ale jak najbardziej oddalone od persony, z którą przeprowadza wywiad. Na tym polega konfrontacja. I to dlatego hejt parków Stanowskiego słucha się często bardzo dobrze, niezależnie od gościa. Inny przykład - Robert Mazurek. Sama nie orientuję się w tym, jakie dokładnie ma on poglądy, jednak w jego rozmowach z politykami można odczuć to dostosowanie się pod rozmówcę. Konfrontując się z kimś z lewicy, używa on argumentów bardziej prawicowych, z taką naturalnością, jakby to były jego własne poglądy - i vice versa, gdy rozmawia z kimś z drugiej strony spektrum. A więc przy rozmowie z Boxdelem najbardziej profesjonalnym podejściem byłoby przyjąć, celowo, najbardziej ofensywną postawę, by drążyć do samego końca jego odpowiedź.
A piszę to wszystko jako stała widzka (słuchaczka?) podcastu, która i tak najbardziej lubi sekcje okruchów życia i kocią kamerę.
Najśmieszniejsze jest to, że Revo sam zostal zmanipulowany przez Baxtona.
Zmieniłbym lekko nazwę tego materiału na: ''Zgrzyt nie radzi sobie z konstruktywną krytyką'' :D
Nie ma to jak na 3 godzinny materiał nagrać 3 godzinną odpowiedź, kocham to i gówno burze wokół tego
o boxdelu z 30 minut tylko
Jak widac z resztą po miniaturce masz ewidentnie za duzo wolnego czasu...
Jezu Revo jaki ego trip XDDD
Nieumiejętności przyjęcia konstruktywnej krytyki nie świadczy najlepiej o inteligencji Revo a mam wrażenie, że na tworzeniu pozoru bycie intelektualistą ponad większością influ ci zależy
(Ja tylko przypomnę, że panowie nie wiedzieli kim i z jaką epoka związany jest Marek Aureliusz wiedzą historyczna na poziomie liceum XDDD)
A i 600 ziko dla większości normalnych osób w tym kraju to bardzo duża kwota
Revo znowu jaki wygadany bez gości xD
ludzie oczekiwali czegos innego, bo sami tak to przedstawiliście we wcześniejszym podcascie. ze przepytacie Boxdela ze wszystkich nieścisłości, docisniecie go troche, ale mimo to bedzie luźna atmosfera. w tej zapowiedzi podcastu, ta koncepcja miała inny wydźwięk niz „dajemy przestrzeń na manipulacje i zgrywanie ofiary, a widzowie sami zadecydują o tym jak to odbiorą, my jestesmy tylko prowadzącymi”. stad to rozczarowanie. mysle, ze wy sami tez mieliscie na to inny pomysł, ale z racji tego, ze był to pierwszy gosc, Revo nie znał sie prywatnie z Baxtonem, to wyszło to wszystko bardzo kiepsko.
i wystarczyło sie do tego przyznać
Nie chodzi o kwestię formatu, tylko brak konfrontacji z zarzutami, np. dlaczego nie została poruszona kwestia rozsyłania zdjęć niepełnoletniej dziewczyny? Gimper przyjął krytykę lepiej, ale wciąż nie trafił ze swoimi argumentami. Revo zabunkrował się i nawet nie próbuje zrozumieć, tylko atakuje widzów.
Revo ale fikołka zrobiłeś😅
Taaak, czekaliśmy na darcie ryja i rzucanie szklankami😂
Ty serio w to wierzysz?😮
Boxdel sam powiedział że łatwo z tobą poszło no to ej…😂😂😂
Klepanie po plecach i przytakiwanie to jest teraz konfrontacja? A Revo jeszcze, teraz nagle tak gada a jak baxtona nie było to każda wypowiedź o nim była jaka była.
No ośmieszyliście się I tyle. Pomoc baxtona musiała sporo kosztować skoro się tak przyłożyliście do tego.
Gratulacje Revo, dzięki Twojemu paskudnemu zachowaniu w tym odcinku potraciłeś pewnie sporo widzów
Podtrzymuje moje zdanie sprzed kilku podcastów- Revo ma ogromne ego i odrzuca każda krytykę i postrzega ludzi jako idiotów, którzy „łatwo ulegają manipulacji”, „słyszą co chcą słyszeć”, „nie rozumieją konwencji”!
Ciężko się tego słucha. Ja jestem widzką Revo i tego podcastu od dłuższego czasu i widze, ze Nie potrafi przyjąć do świadomości, że ci ludzie nie oczekiwali „mięsa” tylko większej konsekwencji w swoich poglądach i asertywności. Gimper natomiast jest bardzo miły i empatyczny i otwarcie przyznaje,ze trzyma stronę Boxdela.
Moje osobiste zdanie na temat afery Boxdela jest takie, iż dostał niewspółmierny hejt do czynu. ( Gdyż pisał głupoty i rozesłał zdj za co przeprosił i zostało mu to wybaczone. Sama używałam internetu w tamtych czasach i my naprawdę nie mieliśmy takiej świadomości jaka nastolatkowie maja teraz). Boxdel super wypadł w tym wywiadzie, jednak Revo stracił w moich oczach, jeśli chodzi o umiejetność konfrontacji i asertywność.
Kto wam kazał wyzywać Boxdela? Przypomnę że to wy jechaliscie po Boxdelu czy Dubielu. To wy podsycaliście nagonkę ludzi. To ludzie słychali waszych poprzednich odcinków i spodziewali się czegoś podobnego. Wszystkie kanały comentery sieją toksyczność, robią nagonkę na ludzi, a później się dziwią że ludzie chcą krwi.
panowie, wasz odcinek z boxdelem to była wasza kompromitacja, obejrzycie sobie może tą "konfrontacje", zresztą komentarze pod tym filmem mówią wszystko
Bez przesady.
Wasz format był super dopóki nie skończył jak nasza reprezentacja. Niby człowiek wiedział, ale się łudził. Daliście mu piękną platformę na przedstawienie swojego punktu widzenia. Serio bardzo mi przykro, że teraz dorabiacie teorię do wylanego już mleka. Niemniej życzę powodzenia, bo z pewnością Michał Wam to ogarnie.
Pierwszy podcast z Boxdelem, drugi podcast z GBS (cos mi smierdzi)
Jesteście niepowazni jeżeli myślicie że ludzie nie przesłuchali waszego podcastu do końca i to własnie dlatego takie były wypowiedzi. Ignorancja na temat który się wydarzył niczym ignorancja Boxdela który "wiedział". Wy teraz też "wiecie" o czymś i bagatelizujecie sprawę niczym Boxdel zbagatelizował w przeszłości. Tylko że to nieco inna skala. Nie traktujecie widzów poważnie a to często tacy sami ludzie jak wy. No chyba że czujecie się lepsi : )
No i tym sposobem tracicie STAŁYCH widzów - swoim żenującym podejściem do uzasadnionej krytyki. Drogi Revo, radziłabym tym razem poczytać więcej, niż tylko kilka komentarzy:))) Jestem rozczarowana
Oglądam Was od początku i czasem mi się zdarza skrytykować/pochwalić. Mało tego, lubię długie formy i czasem słucham 3h podcastu kilka razy np podczas treningu, sprzątania itp. Widzę, że Gimper ma dystans i pokorę. A Revo jak pojawia się krytyka to tłumaczy tym, że widzowie zbyt głupi i nie zrozumieli. Takie są moje odczucia, po co mam słuchać podcastu kogoś, kto ma mnie za debila?
Rozmowy z Boxdelem słuchałam 2razy i nadal uważam, że totalnie ze strony Revo nie wybrzmiała ta krytyka w stronę Boxdela.
Gdyby Revo tak zażarcie rozmawiał z Boxdelem jak twierdzi, że nie widzi winy i to widzowie źle zrozumieli... 😂😂😂
cytując klasyka: ,,Revo co ty pierdolisz" ? XD Przypomnij sobie swoją pierwszą reakcje na pomysł wywiadu z baxtonem, dwa czy trzy odcinki temu. Jak powiedziałeś okej możemy go zaprosić, ale: będę go konfrontować, weryfikować, dociekać, dopytywać o wszelkie nieścisłości. więc nie dziw się reakcji ludzi, jak hucznie zapowiadane frazesy przekształciły się w typowy wybielacz. Ludzie nie oczekiwali orki tylko rzetelności, którą do tej pory prezentowałeś. Druga kwestia odnoście obrażania się na to, że ludziom nie pasuje forma podcastu-wywiadu w takiej formie jaką sobie założyliście. Bo może i koncepcja długiej rozmowy w luźnej atmosferze jest spoko, z jakimś sportowcem, aktorem, kimś na tyle ciekawym, że te dodatkowe anegdotki będą wzbogacały rozmowę, ale nie z takim kontrowersyjnym gościem jak Boxdel, bohaterem najgłośniejszej obecnie sprawy, gdzie oczekiwany jest konkret, zwłaszcza, że go zapowiadałeś. A wszystko się to rozmyło.
Dobrze słucha mi się, gdy gadacie o niczym.
Co do poprzedniego odcinka, to zapowiadał się wywiad na kontrze... A wyszło wysłuchanie Boxdela, przytakiwanie mu i tylko udostępnienie mu platformy, by się wygadał. Tam nie było niewygodnych pytań. Czasem nawet Gimper odpowiadał za Boxdela i go usprawiedliwiał.
Jaka spowiedź odrazu przeszliście do odpuszczenia za grzechy.
Czuję się obrażona po słowach Revo, iż liczyliśmy na darcie mordy. Jak już inni w komentarzach wspomnieli, liczyłam na błyskotliwą rozmowę i więcej podważania oraz trudych pytań. Nie wiem czy jestem bardziej rozczarowana odcinkiem z Boxdelem, czy tym tłumaczeniem obrażającym widownie.
Problemem jest to, że mało co mówiliście, a jeśli faktycznie odzywaliście się, to widz słyszał "yhym, jasne" albo ewentualnie dokańczaliście zdanie za Boxdela.
A podejście Revo do widza jest naprawdę szokujące. Brak odporności na konstruktywną krytykę, patrzenie na widza z góry plus dziecinne zachowanie. Bardzo słabo.
Revo odkleja totalna, do tego brak poszanowania zdania ludzi, ktorzy nie sa hejterami tylko daja konstruktywna krytyke, slabo wyszlo. Bardzo z buta te tlumaczenia, nawet bym powiedziala takie pogardliwe. Gimper o wiele lepiej sie do tego odniósł.
Jestem w połowie odcinka i szczerze jestem zaszokowany. Oglądam od pierwszego zgrzytu i miałem wrażenie, że Revo jest bardzo błyskotliwym inteligentnym i empatycznym człowiekiem a tutaj wylał z siebie całe wiadro agresji i obraził się jak dziecko na widzów. Szczerze się zawiodłem bo widać to doświadczenie z internetem między jednym a drugim Tomkiem gdzie Gimper analizuje, myśli, stawia siebie w formie osoby, która mogła popełnić błąd a Revo podsumowując mówi "Zrobiłem dobrze to widzowie sie nie znają". Straszna szkoda bo czuje, że Revo pokazał troche prawdziwą strone i martwqie się jak to będzie wyglądało dalej
I znowu będzie gadanie "bo głupi ludzie nie zrozumieli, bo ludzie oczekują, bo ludzie źle myślą...". Wszyscy głupi, tyło Revo i Gimper mądrzy.
Jeżeli tylko to zrozumiane zostało przez Ciebie i wyolbrzymione do tego zdania które napisałeś, to nie powiedziałabym ze wszyscy są głupi, ale Ty na 100%
12k like do 2k w dół gdzie film z sexmatserka o podobnych viewsach ma 6k like no to nie wiem
nie no akurat gimper tutaj rozumie widzow, wiec nie wrzucaj go do wora z revo
@@angiegalara racja, głównie to zarzut do Reva, bo to nie pierwszy raz, kiedy wszystko zwala na "tych głupich ludzi", zamiast czasem przyjąć trochę krytyki z godnością.