kiedyś na zawodach taekwondo dostałam w nos (nie był złamany!) to przez dwa tygodnie chodziłam z sińcami pod oczami, na nosie i policzkach, które zmieniały kolory jak tęcza - lód nie pomógł xD
Bo nie miałyście dziewczyny cudownego amica cream! Ani swojej własnej make-up artist, która potrafi czerwoną szminką zatuszować bruzdę. Musimy do niej napisać, co to za cudowny produkt i problemy opryszczki skończą się raz na zawsze! Alleluja! (To sarkazm, jakby co)
Od momentu wkroczenia Camille Vasquez (prawniczka Deppa) była to już czysta przyjemność, serio polecam obejrzeć, szybko schodzi. Amber brakuje dowodów, a jak już są te dowody to są one niesamowicie słabe. Przecież te wszystkie 'siniaki' są niczym po zderzeniu z ręką silnego chłopa z sygnetami. Nie jestem specem, ale zgaduję, że gdyby on ją bił w sposób jaki ona to opisywała to już dawno byłaby trupem - a jeżeli nie to jej twarz byłaby pocięta i opuchnięta do takiego stopnia, że wyglądałaby jak profesjonalna zawodniczka KSW świeżo po brutalnym pojedynku w klatce. Nie będę nic wspominać o mikrourazach wszelkich i wstrząsach mózgu, a co dopiero o tym, że Amber w ogóle nie szukała żadnej pomocy medycznej po wszystkich kłótniach Uśmiałem się nieźle jak stwierdziła, że zdjęcie obitego Deppa jest przerobione photoshopem. To jest jej koniec, nawet jeżeli trial jakimś cudem wygra Amber, to właśnie Depp zgarnął nagrodę publiczności - on po prostu już wygrał. Oglądam na bieżąco i naprawdę nikt nie opisze tej sprawy lepiej niż wy sami sobie oglądając to na żywo albo oglądając powtórki. Bardzo polecam, bo widowisko jest lepsze niż jakiś losowy serial na rozluźnienie po dniu pracy, niesamowicie mnie to wciągnęło od początku. Podsumowując: Amber opowiada swoje historie z dziurami w pamięci bez jakichkolwiek dowodów. Dzięki Suzanne za te odcinki, świetne streszczenia i widać olbrzymi wkład
Masz rację. Urazy o których opowiada Amber zostawiłyby ślady i dzisiaj (np. złamanie nosa, blizny na stopach itd.). Nie ma śladów bo nie było urazów. Zwyczajnie, trudno nam uwierzyć, że ktoś mógłby być tak wyrachowany w związku i tak kłamać.
Mi też trudno uwierzyć, że aktorka, czyli osoba dla której twarz jest ważna, nie szukała pomocy medycznej. Druga sprawa usta. Będzie zestawienie zdjęć z jakiegoś programu, gdzie podobno miała rozciętą wargę. Każdy kto miał tzw. Zimno lub opryszczkę wie, że szerokie uśmiechanie się jest problemem. Miny jakie ona robi na zdjęciach z programu są niewykonalne dla osoby że złamanym nosem i rozciętą wargą.
Zeznania tej kobiety są obelgą dla wszystkich kobiet które faktycznie doznały przemocy. Mam nadzieję że życie zweryfikuje jej karierę. Ja osobiście będę bojkotować wszystkie filmy w których wystąpi ta pani... Amber nie ma zielonego pojęcia o traumie po takich przeżyciach.
Nie zgadzam się z komentarzem osoby która wcześniej się wypowiedziała . Obelgą jest hejt wobec ofiary przemocy domowej ! Najgorszą robotę i krzywdę ofiarom przemocy które wciąż w niej tkwią ,robią Ci co hejtują Amber gdyż pokazują tym co czeka ofiarę przemocy gdy zacznie mówić o doznawanej przemocy i działać w kierunku wyrwania się z przemocy. Hejterzy pokazują że wtedy spotka ofiarę kolejne przestępstwo tym razem ze strony otoczenia :hejt. Dla mnie to patologiczne zachowanie ludzi . Normalni, inteligentni , wartościowi ludzie, nigdy nie posuną się do hejtu wobec ofiary przemocy . Z jednej strony ludzie się dziwią czemu z nim jest skoro nad nią się znęca i tkwi w tej przemocy a jednocześnie pokazują : patrz co cię czeka gdy zaczniesz mówić i wyrywać się z tej przemocy. Jeszcze dziwniejsze jest dla mnie jak hejt robi kobieta wobec ofiary przemocy. Prawdziwa ofiarą przemocy domowej , rozumie położenie i stan emocjonalny ofiary przemocy domowej ,nigdy nie dopuścić się do przestępstwa jakim jest hejt. A hejt wobec ofiary przemocy to perfidne działania . Hejt to też przemoc ! Byłam ofiarą przemocy domowej a później ofiarą stalkingu ( obie sprawy miały swój finał w sądzie i wiem przez co przechodzi Amber ) U mnie w obu sprawach sprawca poniósł odpowiedzialność karną a w drugiej dodatkowo otrzymał zakaz zbliżania do mnie i moich dzieci . Podziwiam ofiary przemocy domowej gdy odważnie mówią przez co przeszły wyrywając się z tej przemocy.
@@barbaraa8736 słuchałaś zeznań Amber? Przecież tam nic się kupy nie trzyma, a jej "dowody" to nie dowody. Też byłam ofiarą przemocy i za grosz nie wierzę tej kobiecie
Jako osoba przemocy fizycznej i psychicznej nie zgadzam się z tym do końca. Są różne sposoby reakcji na przemoc. Niektórzy wypierają się poprostu tych przeżyć, zamykają je głęboko w "mózgu" i dochodzi np. do rodzaju amnezji. Wchodzisz do pomieszczeń w ktorych tobie cos się wydarzyło bo po prostu twój umysł wyparł całą tą sytuację. Ja bym chciala tutaj posłuchać opini ludzi którzy starsze rzeczy przeżyły jak gw..., meczarnie przez kilkanaście godzin. Nikt z nas tak naprawdę nie wie jaka jest prawda!!! Ja Amber też nie lubię i uważam że jest niesympatyczna ale!!!! Proszę nie pisać że napewno kłamie, wszystko jest zmyślone itp!!!! Jest symptom Stokcholma, jest amnezja przed albo po wypadku i jest jeszcze wiele obiawów które ofira (zdaniem spoleczenstwa) nie powinna robić albo poprostu nie robi... Ale to nie jest do końca prawdą. Najlepszy przykład, Natasha Kampusz... Dawała wywiady, śmiała się.. I co kłamała tylko dlatego że inaczej niż większość ofiar reagowała na własną krzywdę? Czasami im większa krzywda tym więcej dziwnych zachowań... Ja to mówię jak ofiara przemocy fizycznej, psychicznej... Proszę więcej szacunku dla innych ludzi.
To był chyba najbardziej satysfakcjonujący dzień jak dotąd w tej sprawie. Ilość momentów, gdy Amber była poirytowana pytaniami prawników Johnny'ego i gdy kłamała w sytuacjach, na które są dowody, była wręcz monumentalna. Już dawno się nie wkopała tak bardzo, jak podczas tego dnia 😁
@@cezaryczarek7800 nie jest skończona, ona nie straci swoich ról. W takim świecie żyjemy, gdzie kobiety i ich słowo (jak widać w większości kłamliwe na przykładzie Amber) jest wyrocznią...
@@stanley4360 Jednak powoli traci nie bedzie jej w Aquamen 2-usuneli ją, najpierw Johny cierpiał za pomówienia ma na co zasłużyła!Studia filmowe zawsze chcä być corekt.
Camille jest naprawdę genialna. Zgadzam się z tym, że adwokaci Deppa są mega na luzie. Zwłaszcza jak adwokat Deppa podkradał mu Skittelsy na rozprawie 🤣🤣
To wszystko jest grą i spektakl z jednej strony na poważnie z drugiej śmichy chichy żeby jeszcze bardziej zdyskredytować Amber i pokazać jacy my jesteśmy pewni swojego. W zeznaniach Amber jest za to zbyt wiele teatralności i przesady po prostu miała/ma złych doradców i zamiast budzić współczucie tylko się ośmiesza
@@klaudiaugowska1537 tak, nawet został zrobiony z tego mem, jak ostatniego dnia rozprawy stwierdzono, że Johnny jest osobą narcystyczną, bo je cukierki na rozprawie. I wtedy Camille i ten drugi prawnik na te słowa zaczęli jeść te cukierki xdd
Jest jedna kwestia, która dla mnie niezaprzeczalnie pogrąża Amber. Nigdy, absolutnie nigdy nie porusza w nagraniach z kłótni kwestii tego, że Johnny ją bił. „Uderzyłaś mnie, zaczynałaś przemoc fizyczną, rzucałaś we mnie” - nie ma opcji, żeby ktoś nie odpowiedział w takim momencie „ty mnie też”. Plus na nagraniach kompletnie się go nie boi, wręcz dominuje. Tak samo jak zrobiła film z ukrycia. Czuła się bardzo pewnie w miejscu w którym była, nie zwiększała dystansu. Jestem bardzo ciekawa czemu nie wykonano badań jej twarzy. Przecież tak silne i częste bicie sygnetami zostawałyby ślady na trwałe, nawet na kościach
no ale zobacz. wcześniej sędzia nazwał deppa żonobijcą bez jakichkolwiek dowodów, na podstawie zeznań amber. pewnie myślała, że nawet nie musi mieć żadnych dowodów, bo przecież jest domniemaną ofiarą przemocy, więc wystarczą puste zezniania.
A co ma zrobić ofiara jeśli o n jej dokucza, robia na złość, wykańcza psychicznie stać i nic nienpowiedziec, nie ma prawa udawać twardej, ma skulić ogon i dać się terroryzować nadal?
To wygląda jak samookaleczenie (wiem bo samej czasem mi się zdarza kiedy sobie nie radzę z emocjami) lub jak szramy po zabawie z psem (to też mówię z doświadczenia bo jestem wolontariuszką w schronisku). Zdecydowanie nie są to blizny po szkle
Denerwuje mnie to, że każde zadrapanie jest tłumaczone jako zrobione przez Deppa. Nie zakładam czy to prawda czy nie, ale takie zadrapania mogą być po wszystkim. Jak kot mnie podrapie to wygląda identycznie. Nie mówię, że to nie prawda, ale jednak każde najmniejsze skaleczenie nie może być podciągane pod tą sprawę, bo do niczego nie dojdą z tym.
Miałem w bójkach parę razy otłuczony i złamany nos (resztę gęby też). Kurczę, jakbym chciał, żeby lód tak skutecznie usuwał opuchliznę :) O strupach w nosie, przez które ciągle się łzawi i ma opuchnięte, zaczerwienione oczy, nie wspomnę. Następna sprawa, to pęknięcia skóry na spuchniętych miejscach. Nie zakryje się tego bez paru godzin charakteryzacji, bo mocno deformuje i narusza ciągłość powierzchni.
Nie mówiąc o tym, że zdjęcie zrobione kalkulatorem z jakimś ziarnistym filtrem. Nie wierzę, że baba z milionami na koncie, która ma pewnie najnowszego iphona z aparatem z NASA nie mogła zrobić dobrego zdjęcia, szczególnie w tak ważnej sytuacji...
No widzisz, a ja miałam złamany nos w wieku trzech lat. Wyszło to po latach na zdjęciach rentgenowskich. Natomiast wtedy kiedy to miało miejsce, rodzice ani lekarze tego nie zauważyli. Nosiłam tylko kołnierz ortopedyczny na szyi przez jakiś czas.
@@Izabell71 Ale nie było tak, że na zdjęciach następnego dnia wyglądałaś nieskazitelnie, prawda? Abstrahując już od złamania nosa na malej i delikatnej twarzyczce 3-latki w porównaniu do rozbicia nosa pięścią na twarzy 25-latki. Inna bajka.
@@Izabell71 Jestem lekarką, kości dzieci są zupełnie inne niż u dorosłych. Kości u dzieci mają bardzo silną okostną (taką błonkę pokrywającą kość) ponadto są o wiele bardziej giętkie i błyskawicznie się zrastają. U dziecka kość może być całkowicie pęknięta a na zdj RTG jest to ledwo widoczne. Wyglądają jak gdy złamiesz świeżą gałązkę i słyszysz chrupnięcie i odgięcie ale warstwa który jest w ogóle nie uszkodzona (od tego z resztą u dzieci mówi się o złamaniu typu "zielona gałązka"
Zgadzam się , żaden makijaż by tego nie przykrył a przy złamanym nosie ma się takie podbite oczy wręcz czarne w okolicach nosa że nawet tynk by nie dał rady .
Miałam traumę związaną z przemocą fizyczą i patologicznie tęsknię za domem, w którym to się stało. Śnił mi się, przerażał, a jednocześnie mnie do niego ciągnęło. Tak czy siak, Amber pierdoli głupoty
Ja mam traumę nabytą w rodzinnym domu. Po paru latach ucieczki z domu nie miałam problemu wejść do niego, teraz po 20 latach mam problem już z samym zbliżeniem się do osiedla na którym mieszkałam. Traumę i zachowania straumatyzowanego nie da się tak prosto określić. To nie jest czarno-białe…
Są ofiary przemocy, które nie będą wracać do pomieszczenia w którym ta przemoc się zadziała, a są ofiary, które wrócą do takiego pomieszczenia. Nie ma ludzi, którzy myślą w taki sam sposób, i którzy będą reagować w taki sam sposób. Każdy człowiek ma inny zestaw myślenia i inny zestaw reakcji na różne traumatyczne przeżycia
Dokładnie, szczególnie że przecież, przede wszystkim, była z tym człowiekiem, który to zrobił. Chyba prędzej w ogóle nie chciałaby go widzieć na oczy, niż wracać do tego domu. Skoro dawała radę przebywać z J., pokój to już mały pikuś.
Jedyny problem w tej sprawie jest taki, że Amber bardzo szkodzi ofiarom przemocy domowej, ponieważ ludzie interperują każde jej zachowanie i słowo a potem wyrokują "tak ofiara przemocy by się nie zachowała". Nie ma jednego sprawdzonego systemu z cechami ofiar. Są jakieś ogólne powtarzające sie motywy, jednak nie mozna zakładać, że jeśli ktos zachowuje sie inaczej od naszego wyobrażenia ofiary, to że od razu kłamie. I nie pisze tego by bronić Amber, bo dowody jasno mówią za siebie, ale warto czasami sie zatrzymać i pokierować empatią w stosunku do prawdziwych ofiar.
Tak właśnie, nie ma jednego sposobu w jaki zachowują się ofiary ani wyglądu, co ciekawe można nawet dostać kilka razy z pięści i nie mieć siniaków ani poharatenej twarzy! Wiem bo sama tak miałam, twarz mi dosłownie chrupała od środka a nie wyszły mi sińce, lekko brązowe miejsca niektóre były jedynie
Przecież to jest mega indywidualne.. I zależy od sytuacji.. Myślę że może być tak że miejsce nawet nie kojarzy nam się z traumatycznymi przeżyciami nawet jeśli wydarzyły się tam
@@roseformalec Tak, może tak być. Nie jestem po stronie Amber, ale generalnie ludzie też przeginają w tych komentarzach. Przecież nie każdy ma tą samą psychikę. Ja gdy rozmawiam ze znajomymi to wychodzi na to, że mam zupełnie inny tok rozumowania niż ileś osób. Więc też nie idźmy w tę drugą stronę...
@@yahahaha8285 No tak. Ale ludzie przy tym od razu wszystko generalizują i tylko wybielają Deppa i oczerniają Amber. Moim zdaniem oboje mają swoje za uszami w większym lub mniejszym stopniu. Powinniśmy zachować większy rozsądek w ocenianiu ludzi ogólnie, nie mówię tylko przez pryzmat tej sprawy sądowej. Jest masa komentarzy, że "ja tak mam i wszyscy tak mają, więc Amber na pewno kłamie". Jednocześnie cały czas mówimy, że każdy jest inny i każdy wszystko przeżywa inaczej. I zalecało mi mega hipokryzją, jak to wszystko czytałam. Ja uważam, że wiele rzeczy wskazuje na to, że Amber przekłamuje rzeczywistość, ale nie możemy podważać, że ktoś przeżywa coś inaczej niż my, bo dla mnie to słabe. ;d
Silny (po używkach najczęściej nie jest się w stanie zapanować nad swoją siłą), postawny mężczyzna, który na palcach dłoni nosi wielkie pierścienie, okłada kobietę po twarzy pięściami. Czy naprawdę ktokolwiek wierzy, że po takim zajściu zostaje jeden maleńki siniak, a wszelkie obrażenia udaje się zakryć makijażem? Kolejno złamany nos, uszkodzone żebra, pęknięta warga. Złamany nos zakryty makeupem? Udział w show, zero problemu z poruszaniem się z uszkodzonym choćby delikatnie żebrem? Szeroki uśmiech z pękniętą wargą? Ręce opadają jak się tego słucha...
Bez kitu. Ja nie mogłam chodzić, jak sobie skręciłam kostkę, spadając z jednego schodka albo obijając sobie za dzieciaka plecy o drzewo (miałam jedynie siniaka), a z pękniętym żebrem, to prawie że cud 😂 Tak samo bywało, że w zimę miałam lekko rozcięty kącik ust i ledwo wtedy mogłam mówić, bo każdy ruch warg, to był dla mnie ból. Mogła sobie darować te mega głupie kłamstwa, bo poleciała mocno z tym złamanym żebrem, połamanym nosem, czy rozciętą wargą. Dzieciaki po treningu Jiu Jitsu w szkole do której uczęszczam wyglądają gorzej niż ona po tak dotkliwym pobiciu. Masakra
I chciałabym umieć aż tak dobrze się malować, bo ja nie umiem zakryć moich sińców pod oczami (wrodzonych) nawet najlepszym korektorem, czy przebarwień, a ona złamany nos zakryła 😮 to się dopiero nazywa tapeta
No nie ma bata, że po takim okładaniu dłonią z pierścieniami, o jakim opowiadała Amber, miałaby tylko kilka siniaków i lekkie zaczerwienienia. Pierścienie mogły by zadziałać jak kastet, więc obrażenia byłyby dotkliwsze i może nie obeszło by się bez rozerwanej skóry. Z tym złamanym żebrem to ja nie wiem, jeśli nie była u lekarza, to skąd wie, że miała je złamane? Po za tym, z tego, co czytałam, jak się ma złamane żebra to poruszanie i oddychanie jest bardzo utrodnione, więc średnio byłaby w stanie wytrzymać w pozycji stojącej lub siedzącej w czasie kręcęnia talk show. Jeśli Deppowi faktycznie zdarzało się udeżyć Amber, to musiał to robić o wiele słabiej w stosunku do tego, co ona opisywała. Chociaż również dobrze sama mogła sobie takie obrażenia zadać, albo by mieć "dowody" na niego, by go oskarżać o rzekome pobicia, albo jako forma autoagresji, kiedy Johnny uciekał, a ona nie miała jak wyładować się na nim, więc sama się okaleczała 🤷🏻♀️
Wbrew pozorom nie jest tak łatwo spowodować silne obrażenia, przy użyciu samych pięści. Nawet jak zwichnięto mi szczękę, to zaledwie miałem lekką opuchliznę, a nawet mówienie to był ciężki ból, o jedzeniu nie wspomnę. Poza tym miałem do czynienia z pewnym celebrytą projektantem i chociaż chłop ma sylwetkę sportową, to dłonie jak miś Paddington, a uścisk dłoni jak baletnica. To, że Johnny grał w filmach badassów nie znaczy, że umiałby muchę skrzywdzić, nawet jakby się bardzo starał.
no Camille nie była bardzo zrelaksowana podczas cross-examination, była równie agresywna jak prawnicy Amber. Miny jakie robiła, styl chodzenia, sposób zadawnia pytań w trakcie jak Amber wciąż odpowiadała. Może ogólem prawnicy Deppa są bardziej wyluzowani, ale w trakcie przesłuchań są profesjonalni.
Jeśli, tak jak mówi psycholog po stronie Amber, miała ona PTSD, powrót do tego samego pomieszczenia jest prawie niemożliwy. A na pewno jest niespotykanym przy PTSD wracanie bez problemu w miejsce, w którym doznawało się traumatycznych sytuacji, o ile te powrót nie jest pod nadzorem terapeuty i nie stanowi elementu terapii. Także z punktu widzenia psychologii, powrót bezproblemowy do domu jest conajmniej niecodzienny.
Mój chłopak złamał nos, bo się przewrócił. Do tej pory ma blizny, musiał mieć nastawiany nos w ciągu 2 tygodni, inaczej byłoby za późno. Nie nastawili mu od razu, być może przez covid a może tak się robi, nie wiem. Przez co najmniej miesiąc było widać było obrażenia, obuchlizna przez 2 tygodnie. Blizny na czole na do dziś. Nie wierzę, że Johnny był tak brutalny, jak ona opowiada. Ale jestem w stanie uwierzyć, że był to burzliwy związek pełen obupolnej przemocy.
Częstym sposobem postępowania agresora jest wzbudzanie poczucia winy u swojej ofiary i próby obwinienia jej o wszystko co się dzieje. Wiecie, rzeczy w stylu "Spójrz do czego mnie zmusiłaś/zmusiłeś, teraz muszę cię uderzyć" To jak Depp przeprasza w tych wiadomościach za swoje zachowanie, oprócz tego że nie wiemy za co konkretnie przeprasza, może być spowodowane właśnie manipulacją i presją wywieraną na nim przez Amber. Generalnie nie mogę pozbyć się wrażenia, że w całym tym ich związku to nie przemoc fizyczna była głównym problemem (choć oczywiście też), tylko psychiczna.
Szczerze to po obejrzeniu tych chyba 14 już filmików myślę, że nie da się inaczej przedstawić tej sprawy jak tylko streścić każdy poszczególny dzień w jednym lub dwóch filmikach, bo inaczej to nie ma sensu. Dziękuję, że poświęcasz swój czas na oglądanie rozpraw i streszczanie ich dla nas, a przecież masz rodzinę. Dziękuję
Powiem krótko .. jestem psychiatryczną pielęgniarką , pracowałam z kobietami z problemami borderline i Amber napewno jest BOrderline !! I dlatego manipuluje .. kłuci się , nie umie ustąpić .. we wszystkich nagraniach słyszymy jak to ona prosi o dalsza rozmowę mimo is Depp prosi o przerwę .. tacy już są ludzie z tym problemem osobowości .. dalej fakt ze kręci i nagina zeznania ( jej prawda ) oba tez wierzy ze ona ma rację. Nie wiem czy Depp był czy nie agresywny ale powiem jedno osoba z borderline potrafi was doprowadzić do sytuacji takiej ze po fakcie sami nie uwierzycie ze daliście się wyprowadzić z równowagi … to są fajni ludzie do zabawy i imprezy al do życia z 2 osoba się nie nadają ! Ciężko ich tez leczyć bo oni nie widza winny w sobie samych !!!!
Dodam ze pracuje w Belgi i ze diagnoza pani doktor … była trafna !! Co do PTSS diagnozy 2 -> napewno nie … PTSS można manipulować i udawać ! Amber jak większość borderline jest inteligetna i przebiegła !!! Wiedziała jak grać by ta diagnozę dostać
kolejny odcinek będzie chyba najbardziej oczekiwanym przeze mnie. jestem ciekawa jak dalej poradzi sb Camilla, ponieważ naprawdę dobrze jej poszło na tym spotkaniu.
Nie jestem psychologiem, na ten moment ledwie studentem, ale ludzka psychika i schematy zachowań bardzo się różnią jeśli chodzi o jednostki. W reakcji na tą samą traumatyczną sytuację (co tylko teoretycznie może być takie samo, bo w praktyce warunki zawsze będą różnić się w mniejszym lub większym stopniu) dwie różne osoby mogą wypracować sobie zupełnie inne schematy radzenia sobie z traumą, jeśli taka się pojawi. W przypadku pobicia czy molestowania seksualnego jestem skłonny zasugerować, że miejsce w którym stała się danej osobie krzywda może, ale nie musi kojarzyć się traumatycznie. Inna osoba na miejscu Heard mogłaby na przykład bać się tego pokoju, ale mogłaby też wytworzyć powiązania traumatyczne z czymś zupełnie innym na przykład z danym kolorem (powiedzmy kolor ścian w pokoju, ubrań ofiary itp). Z resztą w jej przypadku sytuacja jest z goła inna bo nic nie wskazuje na to by mówiła prawdę więc jej zeznań nie można brać pod uwagę jeśli chodzi o kontekst badań nad traumą czy nawet prostych rozważań nad tym gdyż gryzie się to i ich ideą. Wielu psychologów ma podobne zdanie względem domniemanej diagnozy PTSD u Heard. Jest to tak obszerny i łatwy do naginania syndrom, iż idealnie pasuje do jej alibi, bo zawsze może powiedzieć, że czegoś nie pamięta, coś jej się pomyliło lub coś przeinaczyła. Z kolei wysnute diagnozy dot. Histrionicznego Zaburzenia Osobowości oraz Osobowości chwiejnej emocjonalnie typu borderline wydają się pasować do matactw jakie praktykuje oskarżona oraz do zestawienia dowodów w postaci nagrań, na których krzyczy na Depp'a oraz E-Maili, w których wysławia się w sposób względnie uprzejmy. Do "Borderline" można dodać też napady agresji (jest, widać to klarownie w nagraniach, w zeznaniach świadków), zaburzenia obrazu własnej osoby (jest, naśladowanie wizualne wyglądu innej osoby, przywdziewanie masek) i wisienka na torcie - działania poprzedzone autoagresją, bądź agresją wobec innych mające na celu zapobiec odrzuceniu (jest, kłótnie i znęcanie się słowne nad mężem po czym wybieganie za nim z mieszkania, gonienie go po domu)
Właśnie, słuszne uwagi. Nieprawda, że miejsce traumy musi koniecznie napawać lękiem. Nieprawda też, że na widok osoby, która wyrządziła nam krzywdę trzeba koniecznie reagować w jakiś określony sposób. Jeśli ktoś jest przyzwyczajony do patoli to nie będzie reagować tak samo jak ktoś komu się raz tylko coś złego gdzieś przytrafiło. Można się przyzwyczaić do oprawcy, można z nim na drugi dzień po złym wydarzeniu mieć w miarę normalny dzień. Nie ma jednego schematu. Można sobie mieszkać w miejscu, gdzie dzieje się nam krzywda i z osobą, która krzywdzi jakby nigdy nic… tzn nie ucieka się z krzykiem, czy siedzi cicho jak mysz pod miotłą… do niektórych reakcji dojrzewa się powoli, np do odejścia czy udania się po pomoc… różnie bywa. Jak dla mnie to oboje powinni przegrać tą sprawę ;) Choć lubię Deepa jako aktora to jednak ewidentnie ma on coś z deklem. Niemniej Amber lepsza nie jest. Oboje brali w tym czynny udział i nie radzili sobie zarówno z emocjami jak i ,można się domyślić, z (nad)używaniem substancji.
@@peonypoplar9199 owszem, nie zgodzę się tylko z porównywaniem ich. Rozumiem, że wypisywał różne rzeczy do niej, do swoich znajomych jak i to co napisał na ścianach tylko, że trzeba spróbować zrozumieć drugiego człowieka. Czy naprawdę możemy przyrównać to co zrobiła mu Amber przez ten cały czas do tego czym odpłacił się on? Ja myślę, że nie i że oskarżona wyrządziła mu nieprzeliczalnie więcej krzywdy. Myślę, że ważnym aspektem jest to, że każdy inaczej radzi sobie ze stresem. Amber wydziera się i staje w pozycji agresora, a Depp jak było widać po dowodach usuwa się na bok lub stara przemówić do rozsądku mówiąc, że to nie działa, że nie będzie się kłócił. Druga osoba (w tym przypadku Amber) widać, że zupełnie go nie pojmuje, wyzywa go od tchórzy, dzieci. Nie naszą pracą jest ocenianie innych, a w tym przypadku przypięła mu ona łatkę na podstawię swoich wartości jak widać. Należy też zauważyć jak ich zaburzenia oddziałują na otoczenie. W przypadku Deppa jest to autodestrukcyjne i ucieczkowe, bagatelizował swoje urazy, w sytuacji zagrożenia pisał po ścianach ranną ręką i zamiast zakończyć toksyczny związek poddawał się mechanizmowi obronnemu ucieczkowemu, którego nauczył się już w dzieciństwie i który w jego mniemaniu zawsze pomagał mu radzić sobie z konfliktem. Z kolei Amber ukierunkowuje swoją złość i agresję w stronę otoczenia, rzuca słowami, których potem żałuje i w przeważającej ilości sytuacji popartych dowodami (nie zeznaniami Amber bez pokrycia noszącymi znamiona domysłów) są to sytuacje generujące szkodę u jej bliskich. Innymi słowy Depp głównie kieruje agresję na siebie, trzyma ją w sobie (co też nie jest zdrowe) zaś Amber wylewa złość na innych, raczej nie trzyma w sobie emocji.
@@dawidmarzol5853 Zrozumienie człowieka to jedno ale osądzić sprawiedliwie co robił to drugie. Trudne dzieciństwo może wyjaśnić pewne zachowania ale ich przed sądem nie usprawiedliwia. Sąd zadecyduje a my możemy jedynie snuć domysły. Dla mnie oboje robili chore rzeczy i nie powiedziałabym, że tylko meble ucierpiały, czy poduszka (czy tam pościel) Deepa ;) Johny jest bardziej stratny bo wizerunek ucierpiał i pieniądze stracił, więc pod tym względem może i wygra tą rozprawę, bo o to w niej chodzi- zniesławienie. Ale tak poza tym siebie warci.
Nawet najlepszy psycholog nie pojmie do końca żadnej skomplikowanej relacji. To jest tylko obmacywanie problemu. Jakże łatwo klasyfikować, oceniać. Nic tak nie uczy, jak doświadczenie na własnej skórze. Można napisać, oboje są tu winni, albo też że obojgu można bardzo głęboko współczuć. Przerzucanie winy, to na jedną, to drugą osobę świadczy o dyletanctwie i załatwianiu swoich osobistych niechęci i animozji lub rzutowaniu siebie na zaistniałą sytuacją. Zastanawia mnie najbardziej fakt, że nikogo nie bulwersuje, iż to wszystko jest tak dalece amoralne. Jak można z ludzkiego cierpienia robić publiczną rozgrywkę? Bo tym jest ten proces. To jest uwłaczanie godności tych ludzi, kimkolwiek by nie byli. To jest uwłaczanie ich dzieciom, rodzinom i człowiekowi w ogóle. Jak nisko upadliśmy. Ten proces, to temat zastępczy, by ukryć tyle istotnych spraw i permanentnych przekłamań oraz gier. Jakże łatwo gawiedzi odwrócić uwagę kosztem ludzi, dla których to odłoży się ciężka traumą. Czyżby mieli jej za mało? Jakie to wszystko niskie i smutne
Dokładnie. Reakcją jednej osoby na śmierć kogoś bliskiego może być rozpacz a druga nie uroni ani jednej łzy. Zamknie się w sobie i być może zapłaci za to np. atakiem serca ale dla ludzi z zewnątrz może wyglądać, jakby było to dla niej obojętne.
Z perspektywy przyszłego psychologa powiem, że to zależy. A zależy od wielu czynników ale myśle że taka osoba może wrócić do miejsca traumatycznych wydarzeń. Mechanizmy obronne, wyparcie itd. Mam tu na myśli JD rzecz jasna 😜
Ja potrafię wracac do miejsca w którym przeżyłem systematyczna traumę. Jednakże za każdym razem gdy z niego wracam wszystko do mnie wraca z podwójna siła i jestem chory na conajmniej kilka dni. :/
Mimo, iż wiem że ten człowiek nie żyje ... To jednak gdy usłyszę gwizdanie to w jednej sekundzie jestem oblana zimnym potem i nie potrafię nawet wydusić słowa.... Moi bliscy i znajomi wiedzą, że nie można mnie dotykać od tyłu z nienacka bo krzyczę okropnie i uderzam na ślepo... nie potrafię nad tym zapanować ...
@@Camille_233 Każdy z nas jest inny i do każdej osoby trzeba mieć indywidualne podejście. Ktoś da radę wrócić, a ktoś nie. Ty wracasz, a wraz z tym ból i cierpienie :(
O ile same zeznania Amber (bez wersji Deppa) wydają się prawdopodobne, tak jej zachowanie i wiele zmian w zeznaniach nie wydają się wiarygodne. To jak raz się uśmiecha a raz płacze, to jak nielogiczne odbiera niektóre sytuacje...
Ten nos to jest hit... Mam psa, wazy jakieś 50 kg, kiedy się nad nim pochyliłam by zmierzyć mu obwód klatki piersiowej (szyłam szelki xd) lekko wybił się i podskoczył, przez co uderzył mnie czubkiem swojej głowy w mój nos. Pomijając fakt, że zrobiło mi się tak słabo, że prawie zemdlałam, to miałam nie złamany, ale lekko pęknięty mostek nosa. Krwi nie było, ALE KINOL MIAŁAM SPUCHNIĘTY, do tego ledwo mogłam mówić bo bolała mnie cała twarz. Oddychanie nosem sprawiało ból więc nie mam pojęcia jakim cudem ona będąc wielokrotnie uderzona wygląda nieskazitelnie, zero sinaka (dobra, makeup czyni cuda) czy choćby lekkiego obrzęku a nawet tyci krzywizny i uśmiecha się od ucha do ucha na zdjęciach 🙃
Czasem nie masz wyjścia i pomieszczenie w którym doświadczyłaś czegoś złego jest pomieszczeniem codziennego użytku, sądzę że nie samo pomieszczenie odstrasza, tylko bliskość osoby, która daną krzywdę wyrządziła. I wiecie co... tzw krzywdzący umie się dobrze zamaskować, przez innych uważany jest za cudownego człowieka, gdzie w czterech ścianach jest potworem.
@@evelyne0911 Właściwie dosyć to ironiczne :D. Ogólnie nie wiem kto jest kim bo sobie to wyjaśniają. Ale na początku to Depp był tym złym a Amber tą dobrą i pewnie było podobne myślenie, że możę to Depp jest dobry a ona zła. A teraz jest na odwrót XD przewrotne jest to życie. Ciekawe jak wyjdzie
Zaspałam do pracy, bo nie moglam oderwać się od tego przesłuchania... Myślę, że dowody, jakie przedstawili ludzie Deppa są aż nadto wystarczające... Wczoraj stłukł ją na kwaśne jabłko, na drugi dzień gala i nienaganny wygląd. Tym bardziej, że ona ma strasznie dużo zdjęć, więcej niż Depp, z tego okresu, robionych przez innych, zwłaszcza paparazzi... I mimo wszystko się upiera przy swojej wersji. Ale przykre jest to, że dawniej, bez tej całej technologii, ona by wygrała na podstawie tych łzawych wypocin. Chcę być bezstronna mimo sympatii do Johnnego, ale nie da się jej uwierzyć 🤣
Hmm. Sytuacja jest dynamiczna i relacje w zwiazku ewoluuja, poniewaz mamy tu do czynienia ze sprzezeniem zwrotnym. Kiedy widzimy agresywne zachowania, pasywno-agresyne zaczepki, sarkazm, nadmierne wymagania, ciagle pretensjie u partnera, to reagujemy emocjonalnie na te sytuacje, bo zwiazek ma nature emocjonalna. Jesli mamy do czynienia z osobowoscia paralogiczna, to reakcje emocjonalne takze zwykle sa zwykle nieadekwatne, poniewaz sa nowym elementem w zyciu osoby dotad nie majacej kontaktu z zaburzona osobowoscia. Zatem kiedy mamy klotliwa, agresywna i niezrownowaznona osoba (np. choroba dwubigunonowa czy border line) , to nie radzac sobie z emocjami i w celu redukcji dysonansu wspolmazonek moze pic lub brac narkotyki, zazywac leki, co tylko nakreca zaburzona osobe. Dodatkowo mamy tu sytuacje akcja- reakcja i pewnego rodzaju rywalizacje o dominacje i przejecie kontroli nad zwiazkiem. Dlatego wlasnie wczesniej Depp byl w normalnym zwiazku, z ktorego ma dzieci i nie znamy zadnych doniesien o nim w brukowej prasie. Dodam, ze nawet w internecie mozemy poczytac, co dzieje sie osobami, ktore zyja w zwiazkach z osobowosciami border-line czy maniakalno depresyjnymi. Otoz takie osoby same "wariuja" w tej sytuacji i albo rozwija sie u nich patologiczna osobowosc w odpowiedzi na patologie partnera lub nalogi, ktore redukuja frustracje, dysonans poznawczy i bol emocjonalny. Zatem osoba zyjaca w zwiazku z osoba zaburzona, sama staje sie pacjentem.
Zgadzam się. Zazwyczaj mamy kilka związków w życiu i sami możemy przeanalizować jacy bylismy podczas tych relacji. Trafiają się nam osoby , przy których siebie nie lubimy.. lub inni ludzie zwracają nam uwagę na to, że przy nim/niej jesteśmy inni , nerwowi, smutni.. nie twierdzę że Deep jest święty, nikt nie jest. Aczkolwiek nie wierzę, że bił tę kobietę oraz, że ją zgwałcił.. Jest świetnym aktorem, artystą, nie ukrywam -moim ulubionym, zapracowal na swoją sławę i ona nie ma prawa mu tego odbierać. Ja w ogóle nie rozumiem jak.mozns było odebrać mu rolę.. Angelina i Brad rozwodzą się, czy tam rozwiedli. Czytałam że ona oskarża go o przemoc domowa i jakieś nadużycia wobec ich dzieci... Nie słyszałam by przez to jego kariera legła w gruzach. Angelina- sławna, lubiana aktorka, ikona, wieloletnia żona.... Amber...kto to w ogóle jest Amber .. ? Dziwne to wszystko.
Byłam ofiarą przemocy i dalej mieszkam w tym domu. Pamiętam zdarzenia nie pamietm dat. Robił to po cichu dzie zawsze wychodziło że to ja krzyczę i ogólnie jestem agresywna. Byłam bezsilna, w pewnym momencie zaczęła się bronić fizycznie i słownie. Jego już nie ma a ja żyję nowym spokojnym życiem.A dlaczego nie odeszłam bo byłam zaszczutym niepewnym człowiekiem.
Dodam ze na kanale The Beheviar Art (czy coś takiego ) facet z USA zaprosił do siebie gościa ktory był na sali rozpraw . Genialnie opowiada coś czego my nie możemy zobaczyć- jak reagowała ława przysięgłych na zeznania Amber . To powinnaś przetłumaczyć:)
@@pieterwatson611 niektórzy nawet nie udawali że nie wierzą Amber :) Jeden wyglądał na znudzonego kiedy ta próbowała płakać i opowiadała o tej butelce i gwalcie,inny kompletnie się na nią nie patrzył,jeszcze inny tez totalnie nie wzruszony tym co ona opowiada pomimo tego że ona za każdym razem skacze wzrokiem po nich aby złapać ten kontakt wzrokowy . Facet ktory był tam na sali rozpraw twierdzi ze to duży błąd i właśnie takim zachowaniem podkurwia przysięgłych.. Twierdzi ze widzac po ławie przysięgłych że jej nie wierzą. To tak mega w skrócie:)
Z tym wchodzeniem do pomieszczeń czy domu to nie do końca jest tak jak się wydaje. Jeśli żyjesz w przemocy domowej, to ta codzienność jest twoja „normą”, wiec nie masz problemu, żeby wchodzić do tych pomieszczeń. To bardzo przykre co powiem, ale człowiekowi wszytko powszednieje, nawet największy syf, szczególnie gdy masz go na codzień, w rodzinie
Byłam w podobnej sytuacji i da się wrócić w to samo miejsce po "traumie". Z czasem nawet już się nie myśli o tym co tam się stało. Chodzi tu chyba o psychiczne uzależnienie oprawcy i ofiary od siebie. Może gdyby krzywde zrobiła osoba obca czułoby się jakieś obrzydzenie do miejsca, ale w przypadku par, które coś połączyło i miały też dobre chwile, na dodatek czują się właśnie zależne od siebie łatwiej jest przejść do tego na porządek dzienny.
Potwierdzam.. Bez żadnego problemu śpię w tym samym pokoju, w tym samym łóżku i nawet w czasach gdy działa mi się krzywda i zaraz po i teraz po kilku latach ani troche nie czuję sie tutaj źle.. Może faktycznie kwestia tego że oprawcą był były partner, a nie obca osoba.
Nie da się zapomnieć, ale można pomylić, taką logiką chyba się kieruje Amber xD W ogóle to co robi Camille to niemalże sztuka, mam wrażenie, że jak tak dalej pójdzie, to będzie celebrytką wśród prawników za swoją skuteczność 😂 Swoją drogą cieszę się, że mam wreszcie okazję napisać komentarz do świeżego filmu. Od około tygodnia pochłaniam Twoje filmy jeden za drugim, szykując się rano do pracy i szykując się do snu. Robisz naprawdę świetną robotę i tak trzymaj 💜
Wiesz, akurat co do tego niepamiętania kiedy, to ją rozumiem. Ja też nie potrafiłabym zupełnie określić, kiedy coś miało miejsce, ale za to mogę pamiętać pewne szczegóły wydarzenia. Zależy jaką ktoś ma pamięć. Ja mam np. taką, że jak bym zeznawała w sądzie, to wyszłabym na kogoś, kto totalnie mataczy i nic nie pamięta... ;P
@@nawojkaczort3927 Ja tak samo. Nie pamietam roku waznych wydarzen, ze o miesiacach nie wspomne, ale pamietam same wydarzenia (choc rzadko kiedy chronologicznie) i czasami zupelnie bzdurne szczegoly. To samo sobie pomyslalam juz nie raz, ze bedac w takiej sytuacji w sadzie bylabym uznana za najwieksza sciemniare, bo czesto jak zaczynam o czyms mowic, co nie pamietam kiedy sie wydarzylo, mieszam szczegoly, ale jak juz wejde w temat, to po 20 bzdurnych wersjach w koncu dochodze do ładu jak faktycznie wygladal przebieg zdarzen.
Osoby które zapominają wszystko, dokładnie pamiętają dzień jak pierwszy raz dostały, bo wszystko co się działo w tym czasie wryło się w psychę, to zupełnie co innego, to blizna w głowie, bo w tym momencie kończy się wyobrażenie o życiu, o relacji z mężem, kończy się poczucie bezpieczeństwa. To co innego.
@@danutamielewczyk9882 dokładnie. Na sprawie rozwodowej mogłam podawać dokładne zadania jakie padły pomiędzy mną i byłym, gdzie miały miejsce konkretne zdarzenia itp ale jak pytali o daty to nie potrafiłam ich ustalić bo nie zapamiętuje takich rzeczy.
Przeczytałam kiedyś takie słowa w stylu- „ojciec mnie bił gdy wylałem mleko, a z czasem zmieniło się tylko to ze zacząłem bać się mleka.” Wydaje mi się że to dobre podsumowanie. Osoby które doświadczyły przemocy często boją się miejsc czy rzeczy przypominających im traumatyczne sytuacje.
Nie jest to prawdą, że często. Są osoby które się boją, a po części osób to spływa. Już nie przesadzajcie z zarzucaniem Amber kłamstw, bo zaczyna się to już śmieszne robić.
@@mimikwiatek Takie osoby jak ty nie potrafią obiektywnie patrzeć na sprawy. Jak już kogoś nie lubisz i przyjmiesz jakiś pogląd to próbujesz naginać wszystko, żeby tylko zgadzało się z Twoją narracją. Mądre to jest? Skąd wiesz, że wszystko co ona mówi jest kłamstwem? Udowodniłam Ci, że tak wcale nie jest, a ty dalej swoje. Prawda jest taka, że on jest uzależnionym człowiekiem i wszyscy to widzą ( jego świadkowie w nieudolny sposób próbowali wymigiwać się od pytań czy to prawda), jest toksycznym facetem. Razem z Amber się idealnie dobrali, oboje toksyczni, narcystyczni.
Tak, ja doświadczyłam wiele traum i mam ptsd i to jest prawda. Może nie na tyle żeby nwm w starym domu dostać histerii ale musiałam sprzedać wszystkie ubrania i rzeczy z przeszłości, nie dlatego że się ich bałam ale w jakiś sposób wydawały mi się obrzydliwe i naładowane złą energią, po dłuższym czasie przebywania z jakąś rzeczą starą chciało mi się wymiotować
@@ewelinawesoowska2733 a gdzie ja napisałam że bronię Jonnego xdd ty chyba w innej rzeczywistości żyjesz, powiedziałam że laska sama sobie zaprzecza a ludzie nadal w to wierzą chodźmy ta sytuacja z gitarą niby nie grała a jednak grała. Skoro nawet w tak błahej sprawie skłamała to już trzeba być debilem aby nadal jej wierzyć no xdd. A swoim komentarzem udwowdniłaś tyle co nic więc może się nie wypowiadaj bo widać że masz zerowe pojęcie i o psychologii i o sprawie
Robisz bardzo dobrą robotę nagrywając na kanale. Rozprawy słucham z zaciekawieniem. Dalej „ jedziesz z tematem” - czekam z niecierpliwością! Pozdrawiam
30:25 pominelas wazna kwestie odnosnie zdjec i dowodow. Jej juz NIE WOLNO pokazywac tych zdjec w sprawie. Wszystkie dowody musza byc pokazane PRZED sprawa by druga strona musiala sie do nich odniesc. Sa na to wyjatki, ale oficjalnie juz ich nie moze uzyc (jesli sa).
4:30 powiem tak psychologiem jeszcze nie jestem ale uczę się. Moja mama mój tata siostra dziadek i babcia są psychologami. Moja mama powiedziała kiedyś że to jest tak że jeżeli komuś kiedyś stanie się gdzieś krzywda to pewne bodźce które się z tym kojarzą np. Miejsca czy dźwięki zostają zawsze w głowie jako część tamtej sytuacji. Da się wrócić do takiego miejsca aczkolwiek wspomnienia zostają i niewątpliwie utrudnia to funkcjonowanie.
Jak to możliwe, że na zdjęciu z pociągu Amber ma sukienkę, a Depp chwilę później rozrywa jej bluzkę? A co do filmiku - robisz świetną robotę, codziennie kilka razy sprawdzam czy aby na pewno nie pojawił się nowy filmik. ŚWIETNA SERIA, buziaki
Ona ma po prostu głowę i ciało ze stali - JD ją był kilkanaście razy pięścią pełną sygnetów, a w efekcie miała zaczerwienione policzki i małe siniaki. Złamany nos ale nie ani śladu opuchlizny. Krem Arnika i lód działają cuda.
Szkoda ze tak naprawdę nie dowiemy ske nigdy jak ten związek ich wyglądał. Każdy ma inna wersje a niestety prawdą jest to ze jak ktoś ma dobre umiejętności to może tak zmanipulować sytuacje ze nie da się dotrzeć do prawdziwej wersji wydarzeń
widzę ze nie jestem jedyna osoba która śledzi ta sprawę oglądam wszystkie rozprawy na bierząco bardzo przydatne video które może łatwo podsumować ten dzień
nie jestem psychologiem, ale z autopsji powiem, że w przypadku przemocy pomieszczenie nie musi odgrywać najmniejszej roli (może ale nie musi). ofiara nie boi się pomieszczeń, bo to nie one ją krzywdzą, cała jej uwaga i lęk koncentrują się na oprawcy, który niezależnie od miejsca dokonuje aktów przemocy.
pewnie to zależy od osoby; ja unikam miejsc, które kojarzą mi się z nieprzyjemną sytuacją z przeszłości, ale z reguły wystarczy wejść i w moim przypadku jest już wszystko w porządku
Oczywiście to nie pomieszczenie krzywdzi. Ofiary przemocy domowej nie mogą pozwolić sobie na to, by nie wchodzić do własnej kuchni, sypialni czy łazienki. Inaczej jednak dla mnie wygląda to, kiedy traumatyczne zdarzenia zdarzył się poza naszym miejscem zamieszkania. Jeśli pojechało się do konkretnego miejsca i przeżyło się tam koszmar prawdopodobnie nie będzie się tam chciało wracać, nawet jeśli to miejsce będzie wyglądało całkowicie inaczej. Podkreślam też, że Amber oraz pani psycholog od Amber twierdzą, że ma ona PTSD. Wydarzenia z Australii opisywane przez Amber zdecydowanie mógłby by spowodować pojawienie się PTSD a wtedy z zdecydowanie unikałaby miejsc, rzeczy i osób które przypominają o tym zdarzeniu. Ja akurat psychologiem jest, ale prawda jest taka mogę się tu tylko opierać na wiedzy o PTSD bo każdy przypadek jest indywidualny i różnie można reagować. Żaden psycholog nie może ludziom czytać w myślach ani diagnozować czy oceniać osoby, z którą nigdy się nie pracował.
Pracuje z ofiarami przemocy domowej oraz przemocy se....lnej. Nie jestem nawet wstanie opisać jak różne są moje doświadczenia od tego co oglądam w tej rozprawie. Czujka włącza się od razu. Osoba, która opowiada te wszystkie historie zachowuje się dokładnie odwrotnie niż ofiary przemocy o której opowiada.
Ale przecież Deep tak mocno ją bił, że ina traciła przytomność czy coś, więc lód mogła najwyżej po kilku godzinach przykładać jak już nie było czego”ratować”. Dla mnie jedna wielka bujda z tym lodem i makijażem i nie tylko to
Jeśli chodzi o ten tekst, żeby nie oglądać mediów społecznościowych, mediów i wszystkich rzeczy dotyczących tej sprawy dotyczy to ławy przysięgłej. Chodzi o to, że mają swój wyrok wydać na podstawie faktów i zeznań przedstawionych podczas procesu. Dodatkowo zeznań innych świadków nie mogą oglądać inni świadkowie, którzy będą dopiero zeznawać (poza świadkami specjalistami jak np. psycholodzy, którzy oceniają świadka, a nie to co się wydarzyło i w czym brali udział).
Oglądałam dokument na temat ławy przysięgłych w stanach oni na czas procesu są izolowani od mediòw I życia prywatnego niewolno im z nikim rozmawiać na temat sprawy na czas procesu mieszkają w hotelu
Tak się cieszyłam, że byłam jedną z pierwszych, ale odcinek mi zniknął w trakcie oglądania😅. Uff ale znowu jest😊 A co do Amber, to po prostu nic się nie klei, ten lód, który nawet na pękniętą wargę by jej nie pomógł, bo usta niewiarygodnie szybko puchną, na uderzenie ręką pełną sygnetów to wiadomo, a co do złamanego nosa, to ona chyba nie zdaje sobie sprawy jaki to ból, a przy jej opowieściach dziwnej treści jakoś zawsze tak się dziwnie składa, że niby po wielkiej awanturze, rękoczynach, wręcz krwawych jatkach ona po prostu idzie spać, jakby nic się nie stało. A moim ulubionym jest to, jak całą imprezę urodzinową się wkurzała (delikatnie mówiąc)że Depp się spóźnia, wszyscy widzieli jej nabuzowanie, ale jak wynika z jej zeznań, po imprezie grzecznie czytała sobie w łóżku książkę a dopiero później zaczęła się awantura. Lol😂
dostałam w twarz nie raz, od razu był przestawiany lód i nie ma siły aby opuchlizny nie było, a jakby dostała w nos z podejrzeniem złamania, nie da rady tego ukryć, bo to strasznie puchnie.
Nos nie zawsze puchnie. Dziecko w przedszkolu dostało w nos piłka lekarską i leciała mu krew... Potem okazało sie że nos został złamany, nie był siny ani spuchniety
@@olala137 Otóż to, dziecko ma bardzo miękki nos to co innego niż złamanie nosa u osoby dorosłej. Nie ma co porównywać urazów u dziecka do urazów osoby dorosłej.
Dostałam bardzo mocno piłką w głowę i pomimo przyłożonego szybko lodu miałam woelkiego guza na czole. Bliska mi osoba, która złamała nos (przez przypadek dostała drzwiami w twarz) i miała opuchliznę na pół twarzy do tego cała paleta kolorów na twarzy bardzo długo była widoczna. Jeśli Amber nie kłamie to musi mieć ogromne szczęście i szybko lecząca się twarz, tak szybko, że jakieś badania by się przydały, może jakiś lek naukowcy odkryją dzięki jej super mocy.
Taki głupi przykład. Ale na Fame mma walczyla Laluna z Wiktoria, Wiktoria złamała jej nos, dzisiaj Laluna dodała story, oczy to ma tak podbite ze nie wiem czy cokolwiek może to zakryć, dodam ze zrobiła to dziewczyna dziewczynie w rękawicach, wiec jak Ona musiałaby wyglądać kiedy tak ja niby JD bił i to z sygnetami na palcach🤔
Ciekawe, że wszystko dokumentowała, a nie udokumentowała krwawiących swoich stóp od szkla i twarzy całej w siniakach.. i że nie mówiła w kłótniach dlaczego mnie biles..
Camilla bardzo celnie zadawała pytania, tak że strona Amber nie miała możliwości się sprzeciwić. Wypunktowała wszystkie jej kłamstwa. Widzieliście zdjęcia Rhianny po pobiciu przez Chrisa? Zakryj takie obrażenia makijażem 🤔 Można ewentualnie pobawić się Photoshopem, ale jeśli występowała w programie telewizyjnym dzień po pobiciu to chyba nie ma takich technik aby korygować nagranie 🤔 Jak juz pisałam wcześniej, Johnny nie jest święty. Sądzę jednak, że ona go prowokowała. A gdy się jest pod wpływem alkoholu lub narkotyków łatwo stracić kontrolę. Tak czy inaczej dzięki tej jawnej rozprawie możemy wyrobić sobie swoje zdanie. Ja osobiście jestem w 100 % #teamjohnny i liczę na #justiceforjohnnydepp.
Chyba właśnie ona zaczęła wystawiać swoje pokemony, zaczekamy na odcinki to zobaczymy. Jestem ciekaw czt uda jej się mieć cokolwiek prócz tych smsów deppa
Z tym powracaniem na miejsce, w którym doświadczyło się przemocy to nie jest tak łatwa sprawa. Z jednej strony można reagować bardzo emocjonalnie i unikowo (doświadczać objawów z ciała, jak bóle głowy, nudności), a z drugiej strony takie wydarzenia można wypierać bardzo mocno ze świadomości i reagować zupełnie na chłodno. Problem polega jednak na tym, że Amber jest niekonsekwentna i raz reaguje bardzo silnie, a za chwilę reaguje bez emocji. Zaprzecza samej sobie, a przez to nawet jeżeli mówi prawdę, to niewiele osób jej uwierzy. Reakcje na traumę są różne, natomiast należy pamiętać, że w tym procesie ostatecznie liczy się wywarcie wrażenia, że Amber kłamie, a nie stwierdzenie na sto procent, czy przeżyła traumę i jakiego rodzaju.
Byłam ofiarą przemocy i wracałam do miejsca, w którym doświadczyłam traumatycznych przeżyć. Nie wiązałam ich z miejscem, raczej osobą. Poza tym to działa tak, że jeśli krzywdzi Cię najbliższa osoba (np rodzic, partner) wlaczaja się w głowie jakieś chore mechanizmy obronne które to tłumaczą.
Mam dokładnie odwrotnie. Nie mogę wejść pod budynek, w którym partner się nade mną znęcał psychicznie, a co dopiero do mieszkania. Nawet okolica plaży i chodnika, po których się poruszalismy sprawiają dziwne reakcje ze strony mojego ciała. Może mam niezdiagnozowane ptsd..
@@saqayiphe8999 Bo to jest bardzo indywidualna sprawa, ludzie reagują na miejsca, ale też na zapachy, dźwięki - bardzo różne mogą być te zewnętrzne sygnały przywołujące niepokój psychiczny j poczucie ponownego przeżywania traumy.
@@saqayiphe8999 mnie bił ojciec, byłam ofiarą przemocy od dziecka, nie bałam się wracać do domu gdy jego tam nie było. Natomiast jak głębiej o tym pomyślę to bałam się jak wracał do domu i jak słyszałam jak auto wjeżdża na podjazd mialam palipitacje że strachu.
@@patkot4651 Niestety miałem tak samo. Ojciec nadużywał alkoholu i stawał się bardzo agresywny. Bardzo często krzyczał na mamę i ją bił, przez co ja stawałem się jakby tarczą dla niej. Zasłaniałem ją własnym ciałem. Było to na tyle nagminne, że miałem jakby taki szósty zmysł, gdzie czułem danego dnia, że jak wrócę do domu, to ojciec będzie pijany i znowu będzie kłótnia. Przez to też bałem się wracać do domu ze szkoły. Sam zresztą podczas niektórych kłótni wychodziłem prawie na cały dzień do kolegi i również powrót do domu wywoływał u mnie strach. Na szczęście skończyło się to wszystko rozwodem moich rodziców w 2014 roku. Ja sam miałem wtedy już 17 lat więc przed rozwodem rodziców nie raz dochodziło między mną a ojcem do walk. Krótkich, po których on odpuszczał ale jednak. Gdy widzę stary blok i okno starego mieszkania, nie odczuwam już silnych emocji ale zostało mi coś takiego, że kiedy ktoś przy mnie zaczyna się mocno kłócić i krzyczeć, to dostaję mocnych drgawek i po prostu czuję się jakbym stał w samej bieliźnie podczas zimowego dnia. Jestem jednym wielkim kłębkiem nerwów i mimo 25 lat na karku wciąż nie jestem w stanie tego opanować. Dlatego w takich sytuacjach wychodzę z pomieszczenia i staram się być jak najdalej aż do uspokojenia się sytuacji.
Kiedy kolejny dzień? :D Tak jak generalnie się w życiu celebrytami nie interesowałem, tak ten proces jakoś śledzę od początku (chyba głównie przez memy na niego trafiłem). Zajebiście streszczasz całość, czekam na kolejny.
Z tymi papierosami na twarzy to na 10000% fake, ja mam na reku gdzie jest duzo grubsza skora od 8 lat slad, na twarzy rzucało by sie to w oczy nieprawdopodobnie, jest specyficzny okragly slad od razu kazdy rozpoznaje ze to od fajki.
Czesc Ja przyznaje Ci racje jesli chodzi z ustawka tego stolika przez Amber. Dziwne dla mnie jest to ze osoba bita piescia z niemalymi sygnetami nie ma zadnych oznak pobicia.
Jest! Kończyłam poprzedni dzień i widziałam że jest kolejny filmik, ja go klikam a on znika 😆 Dzięki za to co robisz 😀 jest co posłuchać przy obiadku 😀
Zwróciliście uwagę na to, że ten cały ich związek to była po prostu kwestia pozwoleń i zakazów? Czy to jest właśnie partnerstwo, gdy dwoje dorosłych ludzi tworzy sobie listy dobrych i złych zachowań? Ja sobie nie wyobrażam być w związku, w którym po pierwsze partner mi "zakazuje" czegokolwiek, a po drugie ja mam ochotę robić komuś na złość i szukać sposobów jak obejść te zakazy...
Ona ma zaczerwienienie twarzy zrobione różnymi różami, gdyby była pobita wyglądała by podobnie jak Rihanna gdy została pobita przez ówczesnego faceta ;)
Nie wiem czemu nikt nie podejmuje tego tematu, ale jedyną rzeczą, która pamiętam z okresu małżeństwa Depp-Heard był STRASZNY wygląd Jonnego. Nigdy przed, nigdy po, ani nawet w roli Edwarda Nożycorękiego nie wyglądał tak strasznie źle, jak w okresie związku z Amber. Wrak człowieka to mało powiedziane. Pamiętam ich z festiwalu w Cannes, jak pomyślałam sobie jak strasznie się posypał i jak Amber przejęła po Vanessie starego dziada. O dziwo minęło dobre parę lat, a dziś Jonny wygląda dużo lepiej, a już prawie 60tka na karku…
Regularne ćpanie robi swoje. No i weź pod uwagę jego wiek, nic dziwnego, że zaczął się "sypać" ;) Standard w tym wieku. Choć i tak nadal wygląda lepiej niż 95% 50-60-latków.
Jeśli się doświadcza przemocy, to pewne rzeczy się wypiera, mieszają się daty, zdarzenia. Bardzo silne emocje, cierpienie powodują zupełny brak koncentracji, co wpływa na pamięć. Jest ona nieuporządkowana, chaotyczna. Podobnie, można wejść do pokoju, gdzie doświadczyło się przemocy. Są tak silne związki, że to jest silniejsze od tego, czego się doświadczyło. Ktoś kto łaknie miłości, będzie się zachowywał jak ćma lecąca do ognia. I będzie się ciągle oszukiwał, że to złe już się nigdy więcej nie powtórzy. Zwłaszcza przy borderline cierpienie jest tak straszliwe, że ofiara woli żyć w iluzji, że jest kochana pomimo wszystko. Poza tym ofiara bardzo długo ukrywa swoje poniżenia i przemoc, bo się tego wstydzi. W końcu to osoby publiczne. I trudno, gdy się tak bardzo cierpi, ot tak sobie się zebrać i pójść sobie od razu zrobić obdukcję. To w danym momencie nieosiągalny wręcz wysiłek. Osoby z borderline cierpią naprawdę. Nawet jeśli była do niego agresywna, to z rozpaczy. Nie zniosła szyderstw, poniżeń. Ataków agresji. Przy tak wysokiej sensytywności, wrażliwości, nie sposób sobie poradzić, z autodestrukcyjnym etc...partnerem. Współczuję im obojgu bardzo. Ale jej bardziej jeszcze.
Dokładnie tak. I jeszcze borderline najczęściej wybierają partnerów o osobowości narcystycznej. Narcyz niszczy bordera jeszcze bardziej, raz jest miły i dobry a następnym razem poniża i jest agresywny. Narcyz dobrze umie udawać przed ludźmi a wszystko dzieje się w domu, za to border wybucha zawsze więc osoba patrząca z boku będzie uważała narcyza za anioła. Border tak bardzo nie chce być porzucony, że jest w stanie wybaczyć wszystko. Z poczuciem winy błagać partnera żeby tylko nie odchodził, bedzie cierpieć i tęsknić nawet po wielu wyrządzonych krzywdach. Mi też szkoda jej bardziej. Myślę, że dla niej większym cierpieniem jest teraz to, że on na nią nie patrzy niż to co jej zrobił. Może trochę wyolbrzymia, np uderzenie w nos nazywa złamaniem albo rozciecie ręki pocieciem ciała bo do tego też mamy tendencje ale myślę, że sytuacje są prawdziwe. Boję się tylko co się może wydarzyć jak zobaczy ten hejt w internecie.
To samo chciałam napisać. Wyparcie to jest słowo klucz. Nie chcę bronić Amber, bo jest tu sporo jej winy, jednak taka nagonka na nią i oskarżanie o oszustwa jest nie fair. Pewnie wiele rzeczy wyolbrzymia, przy długotrwałym cierpieniu i takiej bezsilności to jest akurat całkiem normalne.
Z tą datą wydania paletki korektorów to byłby taki "easy kill" do zawalenia się całego misternego planu Amber, tylko wydaje mi się, że prawnicy sami na to nie wpadli, by to sprawdzić... Bo możliwe, że tak samo jak świadkowie, mają zakaz oglądania live z rozprawy i ogółem opiniowania się przez dowody dostarczone w internetach i muszą bazować na tym wszystkim co zostało dołączone do sprawy.. Gdybym była prawnikiem to niesamowicie by mnie kusiło, żeby szukać dalej jakichś info i wskazówek mogących pomóc w sprawie :V Tylko nie ogarniam czemu taka marka kosmetyków sama nie złoży zawiadomienia o kłamaniu przed sądem w tak medialnej sprawie. No chyba, że im pasuje taki PR, że mają tak dobrą paletę, która zakrywa skutki przemocy domowej niczym photoshop :| A tak poza tym, to jeszcze widziałam w internetach zdjęcia z fashion weeka loreala (?), gdzie Amber miała mocno czerwone knykcie, niektóre chyba nawet były zdarte, co mocno wskazuje na to, że to ona jest agresorem a nie ofiarą, bo od kiedy ktoś się broni pięściami? I chyba mi umknęło, ale żaden z prawników Deppa nie wspominał o tym, że to Heard miała problemy z prawem o pobicia? Jestem bardzo ciekawa jak ta sprawa się zakończy.
17 lat siedzę w boksie i pierwszy raz słyszę, że lód niweluje opuchliznę po wielokrotnym uderzeniu pięścią w twarz. To jest niemożliwe!
No dokładnie!
Dokładnie ! Jak dostałam na treningu bokserskim w nos to przez tydzień było widać że jest spuchnięty,a tego żaden Make up nie zakryje
kiedyś na zawodach taekwondo dostałam w nos (nie był złamany!) to przez dwa tygodnie chodziłam z sińcami pod oczami, na nosie i policzkach, które zmieniały kolory jak tęcza - lód nie pomógł xD
Bo nie miałyście dziewczyny cudownego amica cream! Ani swojej własnej make-up artist, która potrafi czerwoną szminką zatuszować bruzdę. Musimy do niej napisać, co to za cudowny produkt i problemy opryszczki skończą się raz na zawsze! Alleluja!
(To sarkazm, jakby co)
@@Jokette na miejscu Amber stworzyłabym serie kosmetyków pod nazwą " Na wpi*erdol - zakryjesz to czego nie było"
Od momentu wkroczenia Camille Vasquez (prawniczka Deppa) była to już czysta przyjemność, serio polecam obejrzeć, szybko schodzi. Amber brakuje dowodów, a jak już są te dowody to są one niesamowicie słabe. Przecież te wszystkie 'siniaki' są niczym po zderzeniu z ręką silnego chłopa z sygnetami. Nie jestem specem, ale zgaduję, że gdyby on ją bił w sposób jaki ona to opisywała to już dawno byłaby trupem - a jeżeli nie to jej twarz byłaby pocięta i opuchnięta do takiego stopnia, że wyglądałaby jak profesjonalna zawodniczka KSW świeżo po brutalnym pojedynku w klatce. Nie będę nic wspominać o mikrourazach wszelkich i wstrząsach mózgu, a co dopiero o tym, że Amber w ogóle nie szukała żadnej pomocy medycznej po wszystkich kłótniach
Uśmiałem się nieźle jak stwierdziła, że zdjęcie obitego Deppa jest przerobione photoshopem. To jest jej koniec, nawet jeżeli trial jakimś cudem wygra Amber, to właśnie Depp zgarnął nagrodę publiczności - on po prostu już wygrał.
Oglądam na bieżąco i naprawdę nikt nie opisze tej sprawy lepiej niż wy sami sobie oglądając to na żywo albo oglądając powtórki. Bardzo polecam, bo widowisko jest lepsze niż jakiś losowy serial na rozluźnienie po dniu pracy, niesamowicie mnie to wciągnęło od początku.
Podsumowując: Amber opowiada swoje historie z dziurami w pamięci bez jakichkolwiek dowodów.
Dzięki Suzanne za te odcinki, świetne streszczenia i widać olbrzymi wkład
Masz rację. Urazy o których opowiada Amber zostawiłyby ślady i dzisiaj (np. złamanie nosa, blizny na stopach itd.). Nie ma śladów bo nie było urazów. Zwyczajnie, trudno nam uwierzyć, że ktoś mógłby być tak wyrachowany w związku i tak kłamać.
Gdzie można obejrzeć?
Mi też trudno uwierzyć, że aktorka, czyli osoba dla której twarz jest ważna, nie szukała pomocy medycznej. Druga sprawa usta. Będzie zestawienie zdjęć z jakiegoś programu, gdzie podobno miała rozciętą wargę. Każdy kto miał tzw. Zimno lub opryszczkę wie, że szerokie uśmiechanie się jest problemem. Miny jakie ona robi na zdjęciach z programu są niewykonalne dla osoby że złamanym nosem i rozciętą wargą.
@@monikaanisko2140 Live and Crime Network
Mogę Ci tylko uścisnąć rękę 😃👍,serio ! Dokładnie też tak uważam,oglądam z wypiekami na twarzy i jestem bardzo ciekawa jaki wyrok zapadnie ! Polecam !
Wow jestem pod wielkim wrażeniem jak nadganiasz te dni, tym bardziej że tak treściwe są twoje materiały.
Plan był aby codziennie wrzucac poprzedni dzien jednak youtube psuje mi te plany 😥
Ale pomimo takich problemów twoje materiały są często i przyjemnie się je ogląda : )
@@SuzanneMariexoxo Gdzie są te materiały z ich kłótni do obejrzenia?
@@AnnaNiebrzydowski12 niektóre Suzanne wrzuciła na swój kanał
Zeznania tej kobiety są obelgą dla wszystkich kobiet które faktycznie doznały przemocy. Mam nadzieję że życie zweryfikuje jej karierę. Ja osobiście będę bojkotować wszystkie filmy w których wystąpi ta pani... Amber nie ma zielonego pojęcia o traumie po takich przeżyciach.
Jako ofiara przemocy fizycznej I psychicznej, zgadzam się w 100% co napisane
Zgadzam się w 100%
Nie zgadzam się z komentarzem osoby która wcześniej się wypowiedziała . Obelgą jest hejt wobec ofiary przemocy domowej ! Najgorszą robotę i krzywdę ofiarom przemocy które wciąż w niej tkwią ,robią Ci co hejtują Amber gdyż pokazują tym co czeka ofiarę przemocy gdy zacznie mówić o doznawanej przemocy i działać w kierunku wyrwania się z przemocy. Hejterzy pokazują że wtedy spotka ofiarę kolejne przestępstwo tym razem ze strony otoczenia :hejt. Dla mnie to patologiczne zachowanie ludzi . Normalni, inteligentni , wartościowi ludzie, nigdy nie posuną się do hejtu wobec ofiary przemocy . Z jednej strony ludzie się dziwią czemu z nim jest skoro nad nią się znęca i tkwi w tej przemocy a jednocześnie pokazują : patrz co cię czeka gdy zaczniesz mówić i wyrywać się z tej przemocy. Jeszcze dziwniejsze jest dla mnie jak hejt robi kobieta wobec ofiary przemocy. Prawdziwa ofiarą przemocy domowej , rozumie położenie i stan emocjonalny ofiary przemocy domowej ,nigdy nie dopuścić się do przestępstwa jakim jest hejt. A hejt wobec ofiary przemocy to perfidne działania . Hejt to też przemoc ! Byłam ofiarą przemocy domowej a później ofiarą stalkingu ( obie sprawy miały swój finał w sądzie i wiem przez co przechodzi Amber ) U mnie w obu sprawach sprawca poniósł odpowiedzialność karną a w drugiej dodatkowo otrzymał zakaz zbliżania do mnie i moich dzieci . Podziwiam ofiary przemocy domowej gdy odważnie mówią przez co przeszły wyrywając się z tej przemocy.
@@barbaraa8736 słuchałaś zeznań Amber? Przecież tam nic się kupy nie trzyma, a jej "dowody" to nie dowody. Też byłam ofiarą przemocy i za grosz nie wierzę tej kobiecie
Jako osoba przemocy fizycznej i psychicznej nie zgadzam się z tym do końca. Są różne sposoby reakcji na przemoc. Niektórzy wypierają się poprostu tych przeżyć, zamykają je głęboko w "mózgu" i dochodzi np. do rodzaju amnezji.
Wchodzisz do pomieszczeń w ktorych tobie cos się wydarzyło bo po prostu twój umysł wyparł całą tą sytuację.
Ja bym chciala tutaj posłuchać opini ludzi którzy starsze rzeczy przeżyły jak gw..., meczarnie przez kilkanaście godzin. Nikt z nas tak naprawdę nie wie jaka jest prawda!!! Ja Amber też nie lubię i uważam że jest niesympatyczna ale!!!! Proszę nie pisać że napewno kłamie, wszystko jest zmyślone itp!!!! Jest symptom Stokcholma, jest amnezja przed albo po wypadku i jest jeszcze wiele obiawów które ofira (zdaniem spoleczenstwa) nie powinna robić albo poprostu nie robi... Ale to nie jest do końca prawdą.
Najlepszy przykład, Natasha Kampusz... Dawała wywiady, śmiała się.. I co kłamała tylko dlatego że inaczej niż większość ofiar reagowała na własną krzywdę?
Czasami im większa krzywda tym więcej dziwnych zachowań... Ja to mówię jak ofiara przemocy fizycznej, psychicznej... Proszę więcej szacunku dla innych ludzi.
To był chyba najbardziej satysfakcjonujący dzień jak dotąd w tej sprawie. Ilość momentów, gdy Amber była poirytowana pytaniami prawników Johnny'ego i gdy kłamała w sytuacjach, na które są dowody, była wręcz monumentalna. Już dawno się nie wkopała tak bardzo, jak podczas tego dnia 😁
Mam wrażenie,ze ona jest skończona.Perypetie pijackie Taylor I Burtona to dziecinne igraszki przy Heard-Deep.
@@cezaryczarek7800 nie jest skończona, ona nie straci swoich ról. W takim świecie żyjemy, gdzie kobiety i ich słowo (jak widać w większości kłamliwe na przykładzie Amber) jest wyrocznią...
@@stanley4360 Jednak powoli traci nie bedzie jej w Aquamen 2-usuneli ją, najpierw Johny cierpiał za pomówienia ma na co zasłużyła!Studia filmowe zawsze chcä być corekt.
@@cezaryczarek7800 jeśli to prawda to super🤗. Mam nadzieję, że teraz wszyscy się od niej odwrócą tak jak w przypadku Johnego było
@@cezaryczarek7800 tak bardzo nie chce jej widzieć w aquaman 2 ♥ to pewne że nie zagra? ;)
Camille jest naprawdę genialna. Zgadzam się z tym, że adwokaci Deppa są mega na luzie. Zwłaszcza jak adwokat Deppa podkradał mu Skittelsy na rozprawie 🤣🤣
To wszystko jest grą i spektakl z jednej strony na poważnie z drugiej śmichy chichy żeby jeszcze bardziej zdyskredytować Amber i pokazać jacy my jesteśmy pewni swojego. W zeznaniach Amber jest za to zbyt wiele teatralności i przesady po prostu miała/ma złych doradców i zamiast budzić współczucie tylko się ośmiesza
Podkrada skitellsy? Serio???
@@klaudiaugowska1537 tak, nawet został zrobiony z tego mem, jak ostatniego dnia rozprawy stwierdzono, że Johnny jest osobą narcystyczną, bo je cukierki na rozprawie. I wtedy Camille i ten drugi prawnik na te słowa zaczęli jeść te cukierki xdd
ua-cam.com/video/miBmOhCxTGo/v-deo.html tu jest mem z tego 🤣🤣
@@trump_melczi6571
Dobre dobre
Jest jedna kwestia, która dla mnie niezaprzeczalnie pogrąża Amber. Nigdy, absolutnie nigdy nie porusza w nagraniach z kłótni kwestii tego, że Johnny ją bił. „Uderzyłaś mnie, zaczynałaś przemoc fizyczną, rzucałaś we mnie” - nie ma opcji, żeby ktoś nie odpowiedział w takim momencie „ty mnie też”. Plus na nagraniach kompletnie się go nie boi, wręcz dominuje. Tak samo jak zrobiła film z ukrycia. Czuła się bardzo pewnie w miejscu w którym była, nie zwiększała dystansu. Jestem bardzo ciekawa czemu nie wykonano badań jej twarzy. Przecież tak silne i częste bicie sygnetami zostawałyby ślady na trwałe, nawet na kościach
no ale zobacz. wcześniej sędzia nazwał deppa żonobijcą bez jakichkolwiek dowodów, na podstawie zeznań amber. pewnie myślała, że nawet nie musi mieć żadnych dowodów, bo przecież jest domniemaną ofiarą przemocy, więc wystarczą puste zezniania.
@@luk454444 to to już w ogóle kuriozum
A co ma zrobić ofiara jeśli o n jej dokucza, robia na złość, wykańcza psychicznie stać i nic nienpowiedziec, nie ma prawa udawać twardej, ma skulić ogon i dać się terroryzować nadal?
4:49 To mają być skaleczenia od szkła? Od jeżdżenia po kawałkach szkła? XDD To zabawa z kotem kończy się większymi szramami
Ciekawe że każde zdjęcie jej twarzy z pobicia są z tej samej strony twarzy , prawej. Dziwnie.
To wygląda jak samookaleczenie (wiem bo samej czasem mi się zdarza kiedy sobie nie radzę z emocjami) lub jak szramy po zabawie z psem (to też mówię z doświadczenia bo jestem wolontariuszką w schronisku). Zdecydowanie nie są to blizny po szkle
Podobnie mam gdy podczas snu polamie mi sie paznokieć a rano budze sie ze strupkami. Gdy schodza wygladaja chyba tak samo jak te slady u Amber.
@@jolab3660 Bez kitu, jak ubierałam koszulę z połamanym paznokciem bardziej sobie pozacinałam łokieć niż Amber rzekomo od szkła XD Paznokcie > szkło
Denerwuje mnie to, że każde zadrapanie jest tłumaczone jako zrobione przez Deppa. Nie zakładam czy to prawda czy nie, ale takie zadrapania mogą być po wszystkim. Jak kot mnie podrapie to wygląda identycznie. Nie mówię, że to nie prawda, ale jednak każde najmniejsze skaleczenie nie może być podciągane pod tą sprawę, bo do niczego nie dojdą z tym.
Lodem to można sobie opuchliznę pod oczami po zarwanej nocy zniwelować, ale nie opuchliznę z pobicia 🙄
Miałem w bójkach parę razy otłuczony i złamany nos (resztę gęby też). Kurczę, jakbym chciał, żeby lód tak skutecznie usuwał opuchliznę :) O strupach w nosie, przez które ciągle się łzawi i ma opuchnięte, zaczerwienione oczy, nie wspomnę. Następna sprawa, to pęknięcia skóry na spuchniętych miejscach. Nie zakryje się tego bez paru godzin charakteryzacji, bo mocno deformuje i narusza ciągłość powierzchni.
Nie mówiąc o tym, że zdjęcie zrobione kalkulatorem z jakimś ziarnistym filtrem. Nie wierzę, że baba z milionami na koncie, która ma pewnie najnowszego iphona z aparatem z NASA nie mogła zrobić dobrego zdjęcia, szczególnie w tak ważnej sytuacji...
No widzisz, a ja miałam złamany nos w wieku trzech lat. Wyszło to po latach na zdjęciach rentgenowskich. Natomiast wtedy kiedy to miało miejsce, rodzice ani lekarze tego nie zauważyli. Nosiłam tylko kołnierz ortopedyczny na szyi przez jakiś czas.
@@Izabell71 Ale nie było tak, że na zdjęciach następnego dnia wyglądałaś nieskazitelnie, prawda? Abstrahując już od złamania nosa na malej i delikatnej twarzyczce 3-latki w porównaniu do rozbicia nosa pięścią na twarzy 25-latki. Inna bajka.
@@Izabell71 U dzieci nos nie jest tak samo twardy jak u osób dorosłych.
@@Izabell71 Jestem lekarką, kości dzieci są zupełnie inne niż u dorosłych. Kości u dzieci mają bardzo silną okostną (taką błonkę pokrywającą kość) ponadto są o wiele bardziej giętkie i błyskawicznie się zrastają. U dziecka kość może być całkowicie pęknięta a na zdj RTG jest to ledwo widoczne. Wyglądają jak gdy złamiesz świeżą gałązkę i słyszysz chrupnięcie i odgięcie ale warstwa który jest w ogóle nie uszkodzona (od tego z resztą u dzieci mówi się o złamaniu typu "zielona gałązka"
Pozdrawiam wszystkich, którzy kiedykolwiek mieli złamany nos lub podbite oko 🙋 nie ma takiego magicznego makijażu, który zakrywa opuchliznę 😂
Amica cream 😂
Zgadzam się , żaden makijaż by tego nie przykrył a przy złamanym nosie ma się takie podbite oczy wręcz czarne w okolicach nosa że nawet tynk by nie dał rady .
Miałam traumę związaną z przemocą fizyczą i patologicznie tęsknię za domem, w którym to się stało. Śnił mi się, przerażał, a jednocześnie mnie do niego ciągnęło. Tak czy siak, Amber pierdoli głupoty
I całkowicie się z Tobą zgadzam.
Syndrom Sztokholmski
Ja mam traumę nabytą w rodzinnym domu. Po paru latach ucieczki z domu nie miałam problemu wejść do niego, teraz po 20 latach mam problem już z samym zbliżeniem się do osiedla na którym mieszkałam. Traumę i zachowania straumatyzowanego nie da się tak prosto określić. To nie jest czarno-białe…
Mam takie same odczucia
Są ofiary przemocy, które nie będą wracać do pomieszczenia w którym ta przemoc się zadziała, a są ofiary, które wrócą do takiego pomieszczenia. Nie ma ludzi, którzy myślą w taki sam sposób, i którzy będą reagować w taki sam sposób. Każdy człowiek ma inny zestaw myślenia i inny zestaw reakcji na różne traumatyczne przeżycia
Dokładnie👍
Dokładnie, szczególnie że przecież, przede wszystkim, była z tym człowiekiem, który to zrobił. Chyba prędzej w ogóle nie chciałaby go widzieć na oczy, niż wracać do tego domu. Skoro dawała radę przebywać z J., pokój to już mały pikuś.
@@nawojkaczort3927 Ja już tak zupełnie pomijam jej kwestię. Ale tak - oprawcy na pewno nie będą się bali wrócić do danego pomieszczenia
Jedyny problem w tej sprawie jest taki, że Amber bardzo szkodzi ofiarom przemocy domowej, ponieważ ludzie interperują każde jej zachowanie i słowo a potem wyrokują "tak ofiara przemocy by się nie zachowała". Nie ma jednego sprawdzonego systemu z cechami ofiar. Są jakieś ogólne powtarzające sie motywy, jednak nie mozna zakładać, że jeśli ktos zachowuje sie inaczej od naszego wyobrażenia ofiary, to że od razu kłamie. I nie pisze tego by bronić Amber, bo dowody jasno mówią za siebie, ale warto czasami sie zatrzymać i pokierować empatią w stosunku do prawdziwych ofiar.
Tak właśnie, nie ma jednego sposobu w jaki zachowują się ofiary ani wyglądu, co ciekawe można nawet dostać kilka razy z pięści i nie mieć siniaków ani poharatenej twarzy! Wiem bo sama tak miałam, twarz mi dosłownie chrupała od środka a nie wyszły mi sińce, lekko brązowe miejsca niektóre były jedynie
🙌
Dlatego mam nadzieje że AH już nigdy nie bedzie twarzą żadnej kampanii przeciw przemocy, ani innej.
Wedle tsgo co piszesz TO LUDZIE SZKODZĄ a nie ofiara przemocy.
To najbardziej mnie wkurza w tej całej sprawie.
Przecież to jest mega indywidualne.. I zależy od sytuacji.. Myślę że może być tak że miejsce nawet nie kojarzy nam się z traumatycznymi przeżyciami nawet jeśli wydarzyły się tam
@@roseformalec Tak, może tak być. Nie jestem po stronie Amber, ale generalnie ludzie też przeginają w tych komentarzach. Przecież nie każdy ma tą samą psychikę. Ja gdy rozmawiam ze znajomymi to wychodzi na to, że mam zupełnie inny tok rozumowania niż ileś osób. Więc też nie idźmy w tę drugą stronę...
Ale rel ja pierdole
@@formaabstrakcji rel w chuj
Tak czy siak tu akurat wiadomo że to klamstwa
@@yahahaha8285 No tak. Ale ludzie przy tym od razu wszystko generalizują i tylko wybielają Deppa i oczerniają Amber. Moim zdaniem oboje mają swoje za uszami w większym lub mniejszym stopniu. Powinniśmy zachować większy rozsądek w ocenianiu ludzi ogólnie, nie mówię tylko przez pryzmat tej sprawy sądowej. Jest masa komentarzy, że "ja tak mam i wszyscy tak mają, więc Amber na pewno kłamie". Jednocześnie cały czas mówimy, że każdy jest inny i każdy wszystko przeżywa inaczej. I zalecało mi mega hipokryzją, jak to wszystko czytałam. Ja uważam, że wiele rzeczy wskazuje na to, że Amber przekłamuje rzeczywistość, ale nie możemy podważać, że ktoś przeżywa coś inaczej niż my, bo dla mnie to słabe. ;d
Silny (po używkach najczęściej nie jest się w stanie zapanować nad swoją siłą), postawny mężczyzna, który na palcach dłoni nosi wielkie pierścienie, okłada kobietę po twarzy pięściami. Czy naprawdę ktokolwiek wierzy, że po takim zajściu zostaje jeden maleńki siniak, a wszelkie obrażenia udaje się zakryć makijażem?
Kolejno złamany nos, uszkodzone żebra, pęknięta warga. Złamany nos zakryty makeupem? Udział w show, zero problemu z poruszaniem się z uszkodzonym choćby delikatnie żebrem? Szeroki uśmiech z pękniętą wargą? Ręce opadają jak się tego słucha...
Bez kitu. Ja nie mogłam chodzić, jak sobie skręciłam kostkę, spadając z jednego schodka albo obijając sobie za dzieciaka plecy o drzewo (miałam jedynie siniaka), a z pękniętym żebrem, to prawie że cud 😂
Tak samo bywało, że w zimę miałam lekko rozcięty kącik ust i ledwo wtedy mogłam mówić, bo każdy ruch warg, to był dla mnie ból.
Mogła sobie darować te mega głupie kłamstwa, bo poleciała mocno z tym złamanym żebrem, połamanym nosem, czy rozciętą wargą.
Dzieciaki po treningu Jiu Jitsu w szkole do której uczęszczam wyglądają gorzej niż ona po tak dotkliwym pobiciu. Masakra
I chciałabym umieć aż tak dobrze się malować, bo ja nie umiem zakryć moich sińców pod oczami (wrodzonych) nawet najlepszym korektorem, czy przebarwień, a ona złamany nos zakryła 😮 to się dopiero nazywa tapeta
No nie ma bata, że po takim okładaniu dłonią z pierścieniami, o jakim opowiadała Amber, miałaby tylko kilka siniaków i lekkie zaczerwienienia. Pierścienie mogły by zadziałać jak kastet, więc obrażenia byłyby dotkliwsze i może nie obeszło by się bez rozerwanej skóry. Z tym złamanym żebrem to ja nie wiem, jeśli nie była u lekarza, to skąd wie, że miała je złamane? Po za tym, z tego, co czytałam, jak się ma złamane żebra to poruszanie i oddychanie jest bardzo utrodnione, więc średnio byłaby w stanie wytrzymać w pozycji stojącej lub siedzącej w czasie kręcęnia talk show.
Jeśli Deppowi faktycznie zdarzało się udeżyć Amber, to musiał to robić o wiele słabiej w stosunku do tego, co ona opisywała. Chociaż również dobrze sama mogła sobie takie obrażenia zadać, albo by mieć "dowody" na niego, by go oskarżać o rzekome pobicia, albo jako forma autoagresji, kiedy Johnny uciekał, a ona nie miała jak wyładować się na nim, więc sama się okaleczała 🤷🏻♀️
Wbrew pozorom nie jest tak łatwo spowodować silne obrażenia, przy użyciu samych pięści. Nawet jak zwichnięto mi szczękę, to zaledwie miałem lekką opuchliznę, a nawet mówienie to był ciężki ból, o jedzeniu nie wspomnę. Poza tym miałem do czynienia z pewnym celebrytą projektantem i chociaż chłop ma sylwetkę sportową, to dłonie jak miś Paddington, a uścisk dłoni jak baletnica. To, że Johnny grał w filmach badassów nie znaczy, że umiałby muchę skrzywdzić, nawet jakby się bardzo starał.
no Camille nie była bardzo zrelaksowana podczas cross-examination, była równie agresywna jak prawnicy Amber. Miny jakie robiła, styl chodzenia, sposób zadawnia pytań w trakcie jak Amber wciąż odpowiadała. Może ogólem prawnicy Deppa są bardziej wyluzowani, ale w trakcie przesłuchań są profesjonalni.
Jesteś świetna! Twoje materiały są zawsze tak starannie przygotowane. Dziękuję za Twoją pracę, z przyjemnością się Ciebie ogląda
Jeśli, tak jak mówi psycholog po stronie Amber, miała ona PTSD, powrót do tego samego pomieszczenia jest prawie niemożliwy. A na pewno jest niespotykanym przy PTSD wracanie bez problemu w miejsce, w którym doznawało się traumatycznych sytuacji, o ile te powrót nie jest pod nadzorem terapeuty i nie stanowi elementu terapii. Także z punktu widzenia psychologii, powrót bezproblemowy do domu jest conajmniej niecodzienny.
Bzdura
Tak. Tylko PTSD najczęściej pojawia się dopiero po pewnym czasie od danego zdarzenia.
Mój chłopak złamał nos, bo się przewrócił. Do tej pory ma blizny, musiał mieć nastawiany nos w ciągu 2 tygodni, inaczej byłoby za późno. Nie nastawili mu od razu, być może przez covid a może tak się robi, nie wiem. Przez co najmniej miesiąc było widać było obrażenia, obuchlizna przez 2 tygodnie. Blizny na czole na do dziś. Nie wierzę, że Johnny był tak brutalny, jak ona opowiada. Ale jestem w stanie uwierzyć, że był to burzliwy związek pełen obupolnej przemocy.
Nie nastawiają od razu, bo musi zejść opuchlizna
Częstym sposobem postępowania agresora jest wzbudzanie poczucia winy u swojej ofiary i próby obwinienia jej o wszystko co się dzieje. Wiecie, rzeczy w stylu "Spójrz do czego mnie zmusiłaś/zmusiłeś, teraz muszę cię uderzyć"
To jak Depp przeprasza w tych wiadomościach za swoje zachowanie, oprócz tego że nie wiemy za co konkretnie przeprasza, może być spowodowane właśnie manipulacją i presją wywieraną na nim przez Amber. Generalnie nie mogę pozbyć się wrażenia, że w całym tym ich związku to nie przemoc fizyczna była głównym problemem (choć oczywiście też), tylko psychiczna.
Dokładnie tak samo myślę.
Szczerze to po obejrzeniu tych chyba 14 już filmików myślę, że nie da się inaczej przedstawić tej sprawy jak tylko streścić każdy poszczególny dzień w jednym lub dwóch filmikach, bo inaczej to nie ma sensu. Dziękuję, że poświęcasz swój czas na oglądanie rozpraw i streszczanie ich dla nas, a przecież masz rodzinę. Dziękuję
Czy tylko ja sprawdzam kanał parę razy na dzień mimo że mam włączone powiadomienia?
Powiem krótko .. jestem psychiatryczną pielęgniarką , pracowałam z kobietami z problemami borderline i Amber napewno jest BOrderline !! I dlatego manipuluje .. kłuci się , nie umie ustąpić .. we wszystkich nagraniach słyszymy jak to ona prosi o dalsza rozmowę mimo is Depp prosi o przerwę .. tacy już są ludzie z tym problemem osobowości .. dalej fakt ze kręci i nagina zeznania ( jej prawda ) oba tez wierzy ze ona ma rację. Nie wiem czy Depp był czy nie agresywny ale powiem jedno osoba z borderline potrafi was doprowadzić do sytuacji takiej ze po fakcie sami nie uwierzycie ze daliście się wyprowadzić z równowagi … to są fajni ludzie do zabawy i imprezy al do życia z 2 osoba się nie nadają ! Ciężko ich tez leczyć bo oni nie widza winny w sobie samych !!!!
Dodam ze pracuje w Belgi i ze diagnoza pani doktor … była trafna !! Co do PTSS diagnozy 2 -> napewno nie … PTSS można manipulować i udawać ! Amber jak większość borderline jest inteligetna i przebiegła !!! Wiedziała jak grać by ta diagnozę dostać
W punkt.
Nie wszyscy objęci ta choroba maja tak mocno, ze nie idzie z taka osoba żyć…
Inaczej jak ktoś wie, ze ma problem! Proszę nie wkładać wszystkich do jednego wora.
kolejny odcinek będzie chyba najbardziej oczekiwanym przeze mnie. jestem ciekawa jak dalej poradzi sb Camilla, ponieważ naprawdę dobrze jej poszło na tym spotkaniu.
Nie jestem psychologiem, na ten moment ledwie studentem, ale ludzka psychika i schematy zachowań bardzo się różnią jeśli chodzi o jednostki. W reakcji na tą samą traumatyczną sytuację (co tylko teoretycznie może być takie samo, bo w praktyce warunki zawsze będą różnić się w mniejszym lub większym stopniu) dwie różne osoby mogą wypracować sobie zupełnie inne schematy radzenia sobie z traumą, jeśli taka się pojawi. W przypadku pobicia czy molestowania seksualnego jestem skłonny zasugerować, że miejsce w którym stała się danej osobie krzywda może, ale nie musi kojarzyć się traumatycznie. Inna osoba na miejscu Heard mogłaby na przykład bać się tego pokoju, ale mogłaby też wytworzyć powiązania traumatyczne z czymś zupełnie innym na przykład z danym kolorem (powiedzmy kolor ścian w pokoju, ubrań ofiary itp). Z resztą w jej przypadku sytuacja jest z goła inna bo nic nie wskazuje na to by mówiła prawdę więc jej zeznań nie można brać pod uwagę jeśli chodzi o kontekst badań nad traumą czy nawet prostych rozważań nad tym gdyż gryzie się to i ich ideą. Wielu psychologów ma podobne zdanie względem domniemanej diagnozy PTSD u Heard. Jest to tak obszerny i łatwy do naginania syndrom, iż idealnie pasuje do jej alibi, bo zawsze może powiedzieć, że czegoś nie pamięta, coś jej się pomyliło lub coś przeinaczyła. Z kolei wysnute diagnozy dot. Histrionicznego Zaburzenia Osobowości oraz Osobowości chwiejnej emocjonalnie typu borderline wydają się pasować do matactw jakie praktykuje oskarżona oraz do zestawienia dowodów w postaci nagrań, na których krzyczy na Depp'a oraz E-Maili, w których wysławia się w sposób względnie uprzejmy. Do "Borderline" można dodać też napady agresji (jest, widać to klarownie w nagraniach, w zeznaniach świadków), zaburzenia obrazu własnej osoby (jest, naśladowanie wizualne wyglądu innej osoby, przywdziewanie masek) i wisienka na torcie - działania poprzedzone autoagresją, bądź agresją wobec innych mające na celu zapobiec odrzuceniu (jest, kłótnie i znęcanie się słowne nad mężem po czym wybieganie za nim z mieszkania, gonienie go po domu)
Właśnie, słuszne uwagi.
Nieprawda, że miejsce traumy musi koniecznie napawać lękiem. Nieprawda też, że na widok osoby, która wyrządziła nam krzywdę trzeba koniecznie reagować w jakiś określony sposób. Jeśli ktoś jest przyzwyczajony do patoli to nie będzie reagować tak samo jak ktoś komu się raz tylko coś złego gdzieś przytrafiło. Można się przyzwyczaić do oprawcy, można z nim na drugi dzień po złym wydarzeniu mieć w miarę normalny dzień. Nie ma jednego schematu. Można sobie mieszkać w miejscu, gdzie dzieje się nam krzywda i z osobą, która krzywdzi jakby nigdy nic… tzn nie ucieka się z krzykiem, czy siedzi cicho jak mysz pod miotłą… do niektórych reakcji dojrzewa się powoli, np do odejścia czy udania się po pomoc… różnie bywa.
Jak dla mnie to oboje powinni przegrać tą sprawę ;) Choć lubię Deepa jako aktora to jednak ewidentnie ma on coś z deklem. Niemniej Amber lepsza nie jest. Oboje brali w tym czynny udział i nie radzili sobie zarówno z emocjami jak i ,można się domyślić, z (nad)używaniem substancji.
@@peonypoplar9199 owszem, nie zgodzę się tylko z porównywaniem ich. Rozumiem, że wypisywał różne rzeczy do niej, do swoich znajomych jak i to co napisał na ścianach tylko, że trzeba spróbować zrozumieć drugiego człowieka. Czy naprawdę możemy przyrównać to co zrobiła mu Amber przez ten cały czas do tego czym odpłacił się on? Ja myślę, że nie i że oskarżona wyrządziła mu nieprzeliczalnie więcej krzywdy. Myślę, że ważnym aspektem jest to, że każdy inaczej radzi sobie ze stresem. Amber wydziera się i staje w pozycji agresora, a Depp jak było widać po dowodach usuwa się na bok lub stara przemówić do rozsądku mówiąc, że to nie działa, że nie będzie się kłócił. Druga osoba (w tym przypadku Amber) widać, że zupełnie go nie pojmuje, wyzywa go od tchórzy, dzieci. Nie naszą pracą jest ocenianie innych, a w tym przypadku przypięła mu ona łatkę na podstawię swoich wartości jak widać. Należy też zauważyć jak ich zaburzenia oddziałują na otoczenie. W przypadku Deppa jest to autodestrukcyjne i ucieczkowe, bagatelizował swoje urazy, w sytuacji zagrożenia pisał po ścianach ranną ręką i zamiast zakończyć toksyczny związek poddawał się mechanizmowi obronnemu ucieczkowemu, którego nauczył się już w dzieciństwie i który w jego mniemaniu zawsze pomagał mu radzić sobie z konfliktem. Z kolei Amber ukierunkowuje swoją złość i agresję w stronę otoczenia, rzuca słowami, których potem żałuje i w przeważającej ilości sytuacji popartych dowodami (nie zeznaniami Amber bez pokrycia noszącymi znamiona domysłów) są to sytuacje generujące szkodę u jej bliskich. Innymi słowy Depp głównie kieruje agresję na siebie, trzyma ją w sobie (co też nie jest zdrowe) zaś Amber wylewa złość na innych, raczej nie trzyma w sobie emocji.
@@dawidmarzol5853 Zrozumienie człowieka to jedno ale osądzić sprawiedliwie co robił to drugie. Trudne dzieciństwo może wyjaśnić pewne zachowania ale ich przed sądem nie usprawiedliwia. Sąd zadecyduje a my możemy jedynie snuć domysły. Dla mnie oboje robili chore rzeczy i nie powiedziałabym, że tylko meble ucierpiały, czy poduszka (czy tam pościel) Deepa ;) Johny jest bardziej stratny bo wizerunek ucierpiał i pieniądze stracił, więc pod tym względem może i wygra tą rozprawę, bo o to w niej chodzi- zniesławienie. Ale tak poza tym siebie warci.
Nawet najlepszy psycholog nie pojmie do końca żadnej skomplikowanej relacji. To jest tylko obmacywanie problemu. Jakże łatwo klasyfikować, oceniać. Nic tak nie uczy, jak doświadczenie na własnej skórze. Można napisać, oboje są tu winni, albo też że obojgu można bardzo głęboko współczuć. Przerzucanie winy, to na jedną, to drugą osobę świadczy o dyletanctwie i załatwianiu swoich osobistych niechęci i animozji lub rzutowaniu siebie na zaistniałą sytuacją. Zastanawia mnie najbardziej fakt, że nikogo nie bulwersuje, iż to wszystko jest tak dalece amoralne. Jak można z ludzkiego cierpienia robić publiczną rozgrywkę? Bo tym jest ten proces. To jest uwłaczanie godności tych ludzi, kimkolwiek by nie byli. To jest uwłaczanie ich dzieciom, rodzinom i człowiekowi w ogóle. Jak nisko upadliśmy. Ten proces, to temat zastępczy, by ukryć tyle istotnych spraw i permanentnych przekłamań oraz gier. Jakże łatwo gawiedzi odwrócić uwagę kosztem ludzi, dla których to odłoży się ciężka traumą. Czyżby mieli jej za mało? Jakie to wszystko niskie i smutne
Dokładnie. Reakcją jednej osoby na śmierć kogoś bliskiego może być rozpacz a druga nie uroni ani jednej łzy. Zamknie się w sobie i być może zapłaci za to np. atakiem serca ale dla ludzi z zewnątrz może wyglądać, jakby było to dla niej obojętne.
Z perspektywy przyszłego psychologa powiem, że to zależy. A zależy od wielu czynników ale myśle że taka osoba może wrócić do miejsca traumatycznych wydarzeń. Mechanizmy obronne, wyparcie itd. Mam tu na myśli JD rzecz jasna 😜
Ja potrafię wracac do miejsca w którym przeżyłem systematyczna traumę. Jednakże za każdym razem gdy z niego wracam wszystko do mnie wraca z podwójna siła i jestem chory na conajmniej kilka dni. :/
Mimo, iż wiem że ten człowiek nie żyje ...
To jednak gdy usłyszę gwizdanie to w jednej sekundzie jestem oblana zimnym potem i nie potrafię nawet wydusić słowa.... Moi bliscy i znajomi wiedzą, że nie można mnie dotykać od tyłu z nienacka bo krzyczę okropnie i uderzam na ślepo... nie potrafię nad tym zapanować ...
@@Camille_233 Każdy z nas jest inny i do każdej osoby trzeba mieć indywidualne podejście. Ktoś da radę wrócić, a ktoś nie. Ty wracasz, a wraz z tym ból i cierpienie :(
Juhuuu! czekałam całe dzień! :) To lepsze niż seriale na Netflix
O ile same zeznania Amber (bez wersji Deppa) wydają się prawdopodobne, tak jej zachowanie i wiele zmian w zeznaniach nie wydają się wiarygodne. To jak raz się uśmiecha a raz płacze, to jak nielogiczne odbiera niektóre sytuacje...
Ten nos to jest hit...
Mam psa, wazy jakieś 50 kg, kiedy się nad nim pochyliłam by zmierzyć mu obwód klatki piersiowej (szyłam szelki xd) lekko wybił się i podskoczył, przez co uderzył mnie czubkiem swojej głowy w mój nos. Pomijając fakt, że zrobiło mi się tak słabo, że prawie zemdlałam, to miałam nie złamany, ale lekko pęknięty mostek nosa. Krwi nie było, ALE KINOL MIAŁAM SPUCHNIĘTY, do tego ledwo mogłam mówić bo bolała mnie cała twarz. Oddychanie nosem sprawiało ból więc nie mam pojęcia jakim cudem ona będąc wielokrotnie uderzona wygląda nieskazitelnie, zero sinaka (dobra, makeup czyni cuda) czy choćby lekkiego obrzęku a nawet tyci krzywizny i uśmiecha się od ucha do ucha na zdjęciach 🙃
Suzanne! Kiedy DZIEŃ 17? CZEKAMY NIECIERPLIWIE 🥺🥺
Czasem nie masz wyjścia i pomieszczenie w którym doświadczyłaś czegoś złego jest pomieszczeniem codziennego użytku, sądzę że nie samo pomieszczenie odstrasza, tylko bliskość osoby, która daną krzywdę wyrządziła. I wiecie co... tzw krzywdzący umie się dobrze zamaskować, przez innych uważany jest za cudownego człowieka, gdzie w czterech ścianach jest potworem.
No właśnie amber może się maskować i grać rolę biednej wspaniałej a tak naprawdę jest uzależniona od narkotyków i alkoholu i to jest prawda.
@@Canada0023 ja pije do Deppa
@@evelyne0911 dla tego uważam że się mylisz.
@@Canada0023 się zobaczy
@@evelyne0911 Właściwie dosyć to ironiczne :D. Ogólnie nie wiem kto jest kim bo sobie to wyjaśniają. Ale na początku to Depp był tym złym a Amber tą dobrą i pewnie było podobne myślenie, że możę to Depp jest dobry a ona zła. A teraz jest na odwrót XD przewrotne jest to życie. Ciekawe jak wyjdzie
Nie mogę się doczekać kolejnego odcinka. Dzięki za Twoje poświęcenia 🤗
Zaspałam do pracy, bo nie moglam oderwać się od tego przesłuchania... Myślę, że dowody, jakie przedstawili ludzie Deppa są aż nadto wystarczające... Wczoraj stłukł ją na kwaśne jabłko, na drugi dzień gala i nienaganny wygląd. Tym bardziej, że ona ma strasznie dużo zdjęć, więcej niż Depp, z tego okresu, robionych przez innych, zwłaszcza paparazzi... I mimo wszystko się upiera przy swojej wersji. Ale przykre jest to, że dawniej, bez tej całej technologii, ona by wygrała na podstawie tych łzawych wypocin. Chcę być bezstronna mimo sympatii do Johnnego, ale nie da się jej uwierzyć 🤣
Łzawe wypociny bez łez 🤣😂
Hmm. Sytuacja jest dynamiczna i relacje w zwiazku ewoluuja, poniewaz mamy tu do czynienia ze sprzezeniem zwrotnym. Kiedy widzimy agresywne zachowania, pasywno-agresyne zaczepki, sarkazm, nadmierne wymagania, ciagle pretensjie u partnera, to reagujemy emocjonalnie na te sytuacje, bo zwiazek ma nature emocjonalna. Jesli mamy do czynienia z osobowoscia paralogiczna, to reakcje emocjonalne takze zwykle sa zwykle nieadekwatne, poniewaz sa nowym elementem w zyciu osoby dotad nie majacej kontaktu z zaburzona osobowoscia. Zatem kiedy mamy klotliwa, agresywna i niezrownowaznona osoba (np. choroba dwubigunonowa czy border line) , to nie radzac sobie z emocjami i w celu redukcji dysonansu wspolmazonek moze pic lub brac narkotyki, zazywac leki, co tylko nakreca zaburzona osobe. Dodatkowo mamy tu sytuacje akcja- reakcja i pewnego rodzaju rywalizacje o dominacje i przejecie kontroli nad zwiazkiem. Dlatego wlasnie wczesniej Depp byl w normalnym zwiazku, z ktorego ma dzieci i nie znamy zadnych doniesien o nim w brukowej prasie.
Dodam, ze nawet w internecie mozemy poczytac, co dzieje sie osobami, ktore zyja w zwiazkach z osobowosciami border-line czy maniakalno depresyjnymi. Otoz takie osoby same "wariuja" w tej sytuacji i albo rozwija sie u nich patologiczna osobowosc w odpowiedzi na patologie partnera lub nalogi, ktore redukuja frustracje, dysonans poznawczy i bol emocjonalny. Zatem osoba zyjaca w zwiazku z osoba zaburzona, sama staje sie pacjentem.
Zgadzam się. Zazwyczaj mamy kilka związków w życiu i sami możemy przeanalizować jacy bylismy podczas tych relacji. Trafiają się nam osoby , przy których siebie nie lubimy.. lub inni ludzie zwracają nam uwagę na to, że przy nim/niej jesteśmy inni , nerwowi, smutni.. nie twierdzę że Deep jest święty, nikt nie jest. Aczkolwiek nie wierzę, że bił tę kobietę oraz, że ją zgwałcił.. Jest świetnym aktorem, artystą, nie ukrywam -moim ulubionym, zapracowal na swoją sławę i ona nie ma prawa mu tego odbierać. Ja w ogóle nie rozumiem jak.mozns było odebrać mu rolę.. Angelina i Brad rozwodzą się, czy tam rozwiedli. Czytałam że ona oskarża go o przemoc domowa i jakieś nadużycia wobec ich dzieci... Nie słyszałam by przez to jego kariera legła w gruzach. Angelina- sławna, lubiana aktorka, ikona, wieloletnia żona.... Amber...kto to w ogóle jest Amber .. ? Dziwne to wszystko.
Mnie osobiście dobija "będę na bieżąco" i czeka człowieka po 3/4 dni 🤦♀️ ale i tak cię uwielbiam 😅❤
Też nie mogę się doczekać i codziennie po parę razy sprawdzam czy jest...
dokładnie :(
Amber nie dość,że łże to jeszcze jest najwidoczniej mało inteligentna.
Kto kłamie musi mieć dobrą pamięć
Byłam ofiarą przemocy i dalej mieszkam w tym domu. Pamiętam zdarzenia nie pamietm dat. Robił to po cichu dzie zawsze wychodziło że to ja krzyczę i ogólnie jestem agresywna. Byłam bezsilna, w pewnym momencie zaczęła się bronić fizycznie i słownie. Jego już nie ma a ja żyję nowym spokojnym życiem.A dlaczego nie odeszłam bo byłam zaszczutym niepewnym człowiekiem.
Dodam ze na kanale The Beheviar Art (czy coś takiego ) facet z USA zaprosił do siebie gościa ktory był na sali rozpraw . Genialnie opowiada coś czego my nie możemy zobaczyć- jak reagowała ława przysięgłych na zeznania Amber . To powinnaś przetłumaczyć:)
Zdradzisz jakiś szczegół ?
@@pieterwatson611 niektórzy nawet nie udawali że nie wierzą Amber :) Jeden wyglądał na znudzonego kiedy ta próbowała płakać i opowiadała o tej butelce i gwalcie,inny kompletnie się na nią nie patrzył,jeszcze inny tez totalnie nie wzruszony tym co ona opowiada pomimo tego że ona za każdym razem skacze wzrokiem po nich aby złapać ten kontakt wzrokowy . Facet ktory był tam na sali rozpraw twierdzi ze to duży błąd i właśnie takim zachowaniem podkurwia przysięgłych.. Twierdzi ze widzac po ławie przysięgłych że jej nie wierzą. To tak mega w skrócie:)
@@agnieszkak.b8767 Dzięki :-)
Robisz dla nas kawał dobrej roboty,dziekuje💕💕
O dobrze, że wrócił odcinek. Oglądałam na przerwie obiadowej, ale nagle zniknął ☹️dałam 👍 aaa i dziękuję za Twoją pracę ❤️ kawał dobrej roboty ❤️💪
Z tym wchodzeniem do pomieszczeń czy domu to nie do końca jest tak jak się wydaje. Jeśli żyjesz w przemocy domowej, to ta codzienność jest twoja „normą”, wiec nie masz problemu, żeby wchodzić do tych pomieszczeń. To bardzo przykre co powiem, ale człowiekowi wszytko powszednieje, nawet największy syf, szczególnie gdy masz go na codzień, w rodzinie
Byłam w podobnej sytuacji i da się wrócić w to samo miejsce po "traumie". Z czasem nawet już się nie myśli o tym co tam się stało. Chodzi tu chyba o psychiczne uzależnienie oprawcy i ofiary od siebie. Może gdyby krzywde zrobiła osoba obca czułoby się jakieś obrzydzenie do miejsca, ale w przypadku par, które coś połączyło i miały też dobre chwile, na dodatek czują się właśnie zależne od siebie łatwiej jest przejść do tego na porządek dzienny.
Potwierdzam.. Bez żadnego problemu śpię w tym samym pokoju, w tym samym łóżku i nawet w czasach gdy działa mi się krzywda i zaraz po i teraz po kilku latach ani troche nie czuję sie tutaj źle.. Może faktycznie kwestia tego że oprawcą był były partner, a nie obca osoba.
Nie da się zapomnieć, ale można pomylić, taką logiką chyba się kieruje Amber xD
W ogóle to co robi Camille to niemalże sztuka, mam wrażenie, że jak tak dalej pójdzie, to będzie celebrytką wśród prawników za swoją skuteczność 😂
Swoją drogą cieszę się, że mam wreszcie okazję napisać komentarz do świeżego filmu. Od około tygodnia pochłaniam Twoje filmy jeden za drugim, szykując się rano do pracy i szykując się do snu. Robisz naprawdę świetną robotę i tak trzymaj 💜
Wiesz, akurat co do tego niepamiętania kiedy, to ją rozumiem. Ja też nie potrafiłabym zupełnie określić, kiedy coś miało miejsce, ale za to mogę pamiętać pewne szczegóły wydarzenia. Zależy jaką ktoś ma pamięć. Ja mam np. taką, że jak bym zeznawała w sądzie, to wyszłabym na kogoś, kto totalnie mataczy i nic nie pamięta... ;P
@@nawojkaczort3927 Ja tak samo. Nie pamietam roku waznych wydarzen, ze o miesiacach nie wspomne, ale pamietam same wydarzenia (choc rzadko kiedy chronologicznie) i czasami zupelnie bzdurne szczegoly. To samo sobie pomyslalam juz nie raz, ze bedac w takiej sytuacji w sadzie bylabym uznana za najwieksza sciemniare, bo czesto jak zaczynam o czyms mowic, co nie pamietam kiedy sie wydarzylo, mieszam szczegoly, ale jak juz wejde w temat, to po 20 bzdurnych wersjach w koncu dochodze do ładu jak faktycznie wygladal przebieg zdarzen.
@@EntireME Hahaha, dokładnie tak :D
Osoby które zapominają wszystko, dokładnie pamiętają dzień jak pierwszy raz dostały, bo wszystko co się działo w tym czasie wryło się w psychę, to zupełnie co innego, to blizna w głowie, bo w tym momencie kończy się wyobrażenie o życiu, o relacji z mężem, kończy się poczucie bezpieczeństwa. To co innego.
@@danutamielewczyk9882 dokładnie. Na sprawie rozwodowej mogłam podawać dokładne zadania jakie padły pomiędzy mną i byłym, gdzie miały miejsce konkretne zdarzenia itp ale jak pytali o daty to nie potrafiłam ich ustalić bo nie zapamiętuje takich rzeczy.
to, co robisz jest świetne i mega doceniam poświęcony czas na przygotowanie materiałów do tej serii
Suzanne Jesteś fenomenalna !!
Oglądam Ciebie z zapartym tchem, bo warto dla każdej sekundy.
Dziękuję 💕💕🍀🌷🍀🌷🍀🌷🍀🌷🍀🌷🍀🌷🍀🌷
znalazłam Cię przypadkiem przez sytuację z Depp i nie żałuję zaj.biscie się siebie słucha ❤❤❤❤❤
Przeczytałam kiedyś takie słowa w stylu- „ojciec mnie bił gdy wylałem mleko, a z czasem zmieniło się tylko to ze zacząłem bać się mleka.” Wydaje mi się że to dobre podsumowanie. Osoby które doświadczyły przemocy często boją się miejsc czy rzeczy przypominających im traumatyczne sytuacje.
Nie jest to prawdą, że często. Są osoby które się boją, a po części osób to spływa. Już nie przesadzajcie z zarzucaniem Amber kłamstw, bo zaczyna się to już śmieszne robić.
@@ewelinawesoowska2733 śmieszne jest to że nadal są ludzie którzy wierzą w jej kłamstwa. Laska sama sobie zaprzecza a ludzie w to wierzą
@@mimikwiatek Takie osoby jak ty nie potrafią obiektywnie patrzeć na sprawy. Jak już kogoś nie lubisz i przyjmiesz jakiś pogląd to próbujesz naginać wszystko, żeby tylko zgadzało się z Twoją narracją. Mądre to jest? Skąd wiesz, że wszystko co ona mówi jest kłamstwem? Udowodniłam Ci, że tak wcale nie jest, a ty dalej swoje. Prawda jest taka, że on jest uzależnionym człowiekiem i wszyscy to widzą ( jego świadkowie w nieudolny sposób próbowali wymigiwać się od pytań czy to prawda), jest toksycznym facetem. Razem z Amber się idealnie dobrali, oboje toksyczni, narcystyczni.
Tak, ja doświadczyłam wiele traum i mam ptsd i to jest prawda. Może nie na tyle żeby nwm w starym domu dostać histerii ale musiałam sprzedać wszystkie ubrania i rzeczy z przeszłości, nie dlatego że się ich bałam ale w jakiś sposób wydawały mi się obrzydliwe i naładowane złą energią, po dłuższym czasie przebywania z jakąś rzeczą starą chciało mi się wymiotować
@@ewelinawesoowska2733 a gdzie ja napisałam że bronię Jonnego xdd ty chyba w innej rzeczywistości żyjesz, powiedziałam że laska sama sobie zaprzecza a ludzie nadal w to wierzą chodźmy ta sytuacja z gitarą niby nie grała a jednak grała. Skoro nawet w tak błahej sprawie skłamała to już trzeba być debilem aby nadal jej wierzyć no xdd. A swoim komentarzem udwowdniłaś tyle co nic więc może się nie wypowiadaj bo widać że masz zerowe pojęcie i o psychologii i o sprawie
Robisz bardzo dobrą robotę nagrywając na kanale. Rozprawy słucham z zaciekawieniem. Dalej „ jedziesz z tematem” - czekam z niecierpliwością! Pozdrawiam
Camille tak pozamiatała, że cleaner nie będzie miał co robić 🤣🤣🙈
Nie trzymaj nas dłużej w niepewności. Wrzucaj następny film. 😃
Ciężko włączyć proces po angielsku i obekrzec calosc? Tylko czekac az ktos przetlumaczy 🤭
@@bbershka9 Nie każdy jest taką anglistką jak Ty...
@@bbershka9 Jakbym potrzebowała twoich uwag i opinii, to bym o nie poprosiła. Tak więc nie bardzo rozumiem po jaką cholerę się tu wcinasz? 😁
ciągle nie mogę uwierzyć w jej zeznania. prócz Amber, nie ma ani jednej osoby, która by potwierdziła, że Johnny jest agresywny.
Świadkowie Amber są już przesłuchiwani. Jestem ciekawa co oni zeznają.
@@biblijni_chrzescijanie też jestem ciekawa
No, to w takim razie na pewno kłamie.
Oglądałam filmik wcześniej i nie skończyłam do końca i zniknął ale ciesze się że znów powrócił :)
Zniknoł jest ok, jak zniknoł szybko i głowa nie ogarnęła ortografi.
@@Regnarist dobrze ze ciebie tu mamy ,niezwykle niezastąpiona uwaga .Poprawione dla ciebie
30:25 pominelas wazna kwestie odnosnie zdjec i dowodow. Jej juz NIE WOLNO pokazywac tych zdjec w sprawie. Wszystkie dowody musza byc pokazane PRZED sprawa by druga strona musiala sie do nich odniesc. Sa na to wyjatki, ale oficjalnie juz ich nie moze uzyc (jesli sa).
4:30 powiem tak psychologiem jeszcze nie jestem ale uczę się. Moja mama mój tata siostra dziadek i babcia są psychologami. Moja mama powiedziała kiedyś że to jest tak że jeżeli komuś kiedyś stanie się gdzieś krzywda to pewne bodźce które się z tym kojarzą np. Miejsca czy dźwięki zostają zawsze w głowie jako część tamtej sytuacji. Da się wrócić do takiego miejsca aczkolwiek wspomnienia zostają i niewątpliwie utrudnia to funkcjonowanie.
Super, że robisz taki kawał dobrej roboty, doceniam i twoje tempo WOW
O Pani bez pół litra nie zrozumiesz tej sprawy. Czacha dymi jak ich zeznania się różnią. Świetna robota. Czekam na następny film :D
Jak to możliwe, że na zdjęciu z pociągu Amber ma sukienkę, a Depp chwilę później rozrywa jej bluzkę?
A co do filmiku - robisz świetną robotę, codziennie kilka razy sprawdzam czy aby na pewno nie pojawił się nowy filmik. ŚWIETNA SERIA, buziaki
a na stole z kreskami lezy jej torebka i kubek, ktory trzyma na filmie z trzaskaniem szafkami :)
A z tymi lekarzami, to z tego co pamiętam, nie poszła po tym incydencie bo... STWIERDZIŁA, ŻE NIE BYŁO TO POTRZEBNE 🤣
Ona ma po prostu głowę i ciało ze stali - JD ją był kilkanaście razy pięścią pełną sygnetów, a w efekcie miała zaczerwienione policzki i małe siniaki. Złamany nos ale nie ani śladu opuchlizny. Krem Arnika i lód działają cuda.
Szkoda ze tak naprawdę nie dowiemy ske nigdy jak ten związek ich wyglądał. Każdy ma inna wersje a niestety prawdą jest to ze jak ktoś ma dobre umiejętności to może tak zmanipulować sytuacje ze nie da się dotrzeć do prawdziwej wersji wydarzeń
widzę ze nie jestem jedyna osoba która śledzi ta sprawę
oglądam wszystkie rozprawy na bierząco bardzo przydatne video które może łatwo podsumować ten dzień
nie jestem psychologiem, ale z autopsji powiem, że w przypadku przemocy pomieszczenie nie musi odgrywać najmniejszej roli (może ale nie musi). ofiara nie boi się pomieszczeń, bo to nie one ją krzywdzą, cała jej uwaga i lęk koncentrują się na oprawcy, który niezależnie od miejsca dokonuje aktów przemocy.
pewnie to zależy od osoby; ja unikam miejsc, które kojarzą mi się z nieprzyjemną sytuacją z przeszłości, ale z reguły wystarczy wejść i w moim przypadku jest już wszystko w porządku
Oczywiście to nie pomieszczenie krzywdzi. Ofiary przemocy domowej nie mogą pozwolić sobie na to, by nie wchodzić do własnej kuchni, sypialni czy łazienki. Inaczej jednak dla mnie wygląda to, kiedy traumatyczne zdarzenia zdarzył się poza naszym miejscem zamieszkania. Jeśli pojechało się do konkretnego miejsca i przeżyło się tam koszmar prawdopodobnie nie będzie się tam chciało wracać, nawet jeśli to miejsce będzie wyglądało całkowicie inaczej. Podkreślam też, że Amber oraz pani psycholog od Amber twierdzą, że ma ona PTSD. Wydarzenia z Australii opisywane przez Amber zdecydowanie mógłby by spowodować pojawienie się PTSD a wtedy z zdecydowanie unikałaby miejsc, rzeczy i osób które przypominają o tym zdarzeniu. Ja akurat psychologiem jest, ale prawda jest taka mogę się tu tylko opierać na wiedzy o PTSD bo każdy przypadek jest indywidualny i różnie można reagować. Żaden psycholog nie może ludziom czytać w myślach ani diagnozować czy oceniać osoby, z którą nigdy się nie pracował.
Pracuje z ofiarami przemocy domowej oraz przemocy se....lnej. Nie jestem nawet wstanie opisać jak różne są moje doświadczenia od tego co oglądam w tej rozprawie. Czujka włącza się od razu. Osoba, która opowiada te wszystkie historie zachowuje się dokładnie odwrotnie niż ofiary przemocy o której opowiada.
Pierwszego razu gdy doświadcza się przemocy się nie zapomina, można zapomnieć każde następne ale pierwszy zawsze rani najbardziej..
ona chyba przemoc domową widziała tylko na filmach. przecież sprawcy rzadko kiedy za cel obierają twarz.
Pracujesz według schematu więc co wy tam możecie wiedzieć
@@tome-k5791 o jakim schemacie piszesz? Pytam z ciekawości, bo nie wiem... Może dla tego,że nie mieszkam w Polsce.
@@luk454444 Też prawda.... Szczególnie jeśli przemoc trwa dłuższy okres czasu.
Ale przecież Deep tak mocno ją bił, że ina traciła przytomność czy coś, więc lód mogła najwyżej po kilku godzinach przykładać jak już nie było czego”ratować”.
Dla mnie jedna wielka bujda z tym lodem i makijażem i nie tylko to
Camille wymiotła i widać było irytacje Amber, szczególnie, że na koniec po prostu wymarszowała z sali
Jeśli chodzi o ten tekst, żeby nie oglądać mediów społecznościowych, mediów i wszystkich rzeczy dotyczących tej sprawy dotyczy to ławy przysięgłej. Chodzi o to, że mają swój wyrok wydać na podstawie faktów i zeznań przedstawionych podczas procesu. Dodatkowo zeznań innych świadków nie mogą oglądać inni świadkowie, którzy będą dopiero zeznawać (poza świadkami specjalistami jak np. psycholodzy, którzy oceniają świadka, a nie to co się wydarzyło i w czym brali udział).
Oglądałam dokument na temat ławy przysięgłych w stanach oni na czas procesu są izolowani od mediòw I życia prywatnego niewolno im z nikim rozmawiać na temat sprawy na czas procesu mieszkają w hotelu
Tak się cieszyłam, że byłam jedną z pierwszych, ale odcinek mi zniknął w trakcie oglądania😅. Uff ale znowu jest😊
A co do Amber, to po prostu nic się nie klei, ten lód, który nawet na pękniętą wargę by jej nie pomógł, bo usta niewiarygodnie szybko puchną, na uderzenie ręką pełną sygnetów to wiadomo, a co do złamanego nosa, to ona chyba nie zdaje sobie sprawy jaki to ból, a przy jej opowieściach dziwnej treści jakoś zawsze tak się dziwnie składa, że niby po wielkiej awanturze, rękoczynach, wręcz krwawych jatkach ona po prostu idzie spać, jakby nic się nie stało. A moim ulubionym jest to, jak całą imprezę urodzinową się wkurzała (delikatnie mówiąc)że Depp się spóźnia, wszyscy widzieli jej nabuzowanie, ale jak wynika z jej zeznań, po imprezie grzecznie czytała sobie w łóżku książkę a dopiero później zaczęła się awantura. Lol😂
A ja zupełnie nie na temat. Twoja stylówka przywiodła mi na myśl Pebble Flintstone. Wyglądasz uroczo, pozdrawiam!😊
jesteś cudowna, myślę, że każdy tutaj bardzo docenia twoje zaangażowanie i pracę!
Szczerze mówiąc mam coraz większy mętlik w głowie wokół tej całej sprawy. Świetna robota kochana 💕
O ile dobrze rozumiem to ta informacja o nie patrzeniu na media odnosi się do jury, czyli tych osób po prawej, a nie prawników i oskarżonych
19:11 "wyjdz z tego domu, jesteś niebezpieczna.. Tam" 💖 przepraszam, ale ta wersja mi bardziej podchodzi pod prawdę 😂
Łapka w górę i komentarz dla zasięgu 👍
Dzięki za relacjonowanie sprawy.
Oj, za wcześnie ten odcinek wleciał, bo mam jeszcze tyle nauki, a nie mogę się oderwać od filmu gdy już jest
dostałam w twarz nie raz, od razu był przestawiany lód i nie ma siły aby opuchlizny nie było, a jakby dostała w nos z podejrzeniem złamania, nie da rady tego ukryć, bo to strasznie puchnie.
Nos nie zawsze puchnie. Dziecko w przedszkolu dostało w nos piłka lekarską i leciała mu krew... Potem okazało sie że nos został złamany, nie był siny ani spuchniety
@@olala137 Otóż to, dziecko ma bardzo miękki nos to co innego niż złamanie nosa u osoby dorosłej. Nie ma co porównywać urazów u dziecka do urazów osoby dorosłej.
Dostałam bardzo mocno piłką w głowę i pomimo przyłożonego szybko lodu miałam woelkiego guza na czole. Bliska mi osoba, która złamała nos (przez przypadek dostała drzwiami w twarz) i miała opuchliznę na pół twarzy do tego cała paleta kolorów na twarzy bardzo długo była widoczna. Jeśli Amber nie kłamie to musi mieć ogromne szczęście i szybko lecząca się twarz, tak szybko, że jakieś badania by się przydały, może jakiś lek naukowcy odkryją dzięki jej super mocy.
@@nataliaolek6945 o tak, paleta kolorów, których bez tony tapety się nie ukryje, a Amber często chodziła bez makijażu, lub z takim delikatnym.
Taki głupi przykład. Ale na Fame mma walczyla Laluna z Wiktoria, Wiktoria złamała jej nos, dzisiaj Laluna dodała story, oczy to ma tak podbite ze nie wiem czy cokolwiek może to zakryć, dodam ze zrobiła to dziewczyna dziewczynie w rękawicach, wiec jak Ona musiałaby wyglądać kiedy tak ja niby JD bił i to z sygnetami na palcach🤔
Ciekawe, że wszystko dokumentowała, a nie udokumentowała krwawiących swoich stóp od szkla i twarzy całej w siniakach.. i że nie mówiła w kłótniach dlaczego mnie biles..
Swietna analiza! Dziekuje, lapka w gore!
Ja się dziwię że Deep nie wpadł na pomysł żeby dać tą kupę do zbadania DNA. Ze świadkami. Tak na wszelki wypadek...
😂 w kupie nie ma dna i nie da sie ocenic czyja jest 😂
@@kasiawolak613 no kurde google twierdzi że jest w kale dna
Camilla bardzo celnie zadawała pytania, tak że strona Amber nie miała możliwości się sprzeciwić.
Wypunktowała wszystkie jej kłamstwa.
Widzieliście zdjęcia Rhianny po pobiciu przez Chrisa?
Zakryj takie obrażenia makijażem 🤔
Można ewentualnie pobawić się Photoshopem, ale jeśli występowała w programie telewizyjnym dzień po pobiciu to chyba nie ma takich technik aby korygować nagranie 🤔
Jak juz pisałam wcześniej, Johnny nie jest święty. Sądzę jednak, że ona go prowokowała. A gdy się jest pod wpływem alkoholu lub narkotyków łatwo stracić kontrolę.
Tak czy inaczej dzięki tej jawnej rozprawie możemy wyrobić sobie swoje zdanie.
Ja osobiście jestem w 100 %
#teamjohnny i liczę na #justiceforjohnnydepp.
Johnny ma dowody i świadków, a ona tylko bujną wyobraźnię
Chyba właśnie ona zaczęła wystawiać swoje pokemony, zaczekamy na odcinki to zobaczymy. Jestem ciekaw czt uda jej się mieć cokolwiek prócz tych smsów deppa
Te pobicie i wyrwane włosy, jeśli ona jest chora to może mieć epizody gdzie sama się uderza i wyrywa sobie włosy w ramach ukarania siebie.
Z tym powracaniem na miejsce, w którym doświadczyło się przemocy to nie jest tak łatwa sprawa. Z jednej strony można reagować bardzo emocjonalnie i unikowo (doświadczać objawów z ciała, jak bóle głowy, nudności), a z drugiej strony takie wydarzenia można wypierać bardzo mocno ze świadomości i reagować zupełnie na chłodno. Problem polega jednak na tym, że Amber jest niekonsekwentna i raz reaguje bardzo silnie, a za chwilę reaguje bez emocji. Zaprzecza samej sobie, a przez to nawet jeżeli mówi prawdę, to niewiele osób jej uwierzy. Reakcje na traumę są różne, natomiast należy pamiętać, że w tym procesie ostatecznie liczy się wywarcie wrażenia, że Amber kłamie, a nie stwierdzenie na sto procent, czy przeżyła traumę i jakiego rodzaju.
Byłam ofiarą przemocy i wracałam do miejsca, w którym doświadczyłam traumatycznych przeżyć. Nie wiązałam ich z miejscem, raczej osobą. Poza tym to działa tak, że jeśli krzywdzi Cię najbliższa osoba (np rodzic, partner) wlaczaja się w głowie jakieś chore mechanizmy obronne które to tłumaczą.
Mam dokładnie odwrotnie. Nie mogę wejść pod budynek, w którym partner się nade mną znęcał psychicznie, a co dopiero do mieszkania. Nawet okolica plaży i chodnika, po których się poruszalismy sprawiają dziwne reakcje ze strony mojego ciała. Może mam niezdiagnozowane ptsd..
@@saqayiphe8999 Bo to jest bardzo indywidualna sprawa, ludzie reagują na miejsca, ale też na zapachy, dźwięki - bardzo różne mogą być te zewnętrzne sygnały przywołujące niepokój psychiczny j poczucie ponownego przeżywania traumy.
@@saqayiphe8999 mnie bił ojciec, byłam ofiarą przemocy od dziecka, nie bałam się wracać do domu gdy jego tam nie było. Natomiast jak głębiej o tym pomyślę to bałam się jak wracał do domu i jak słyszałam jak auto wjeżdża na podjazd mialam palipitacje że strachu.
To prawda.
@@patkot4651 Niestety miałem tak samo. Ojciec nadużywał alkoholu i stawał się bardzo agresywny. Bardzo często krzyczał na mamę i ją bił, przez co ja stawałem się jakby tarczą dla niej. Zasłaniałem ją własnym ciałem. Było to na tyle nagminne, że miałem jakby taki szósty zmysł, gdzie czułem danego dnia, że jak wrócę do domu, to ojciec będzie pijany i znowu będzie kłótnia. Przez to też bałem się wracać do domu ze szkoły. Sam zresztą podczas niektórych kłótni wychodziłem prawie na cały dzień do kolegi i również powrót do domu wywoływał u mnie strach. Na szczęście skończyło się to wszystko rozwodem moich rodziców w 2014 roku. Ja sam miałem wtedy już 17 lat więc przed rozwodem rodziców nie raz dochodziło między mną a ojcem do walk. Krótkich, po których on odpuszczał ale jednak. Gdy widzę stary blok i okno starego mieszkania, nie odczuwam już silnych emocji ale zostało mi coś takiego, że kiedy ktoś przy mnie zaczyna się mocno kłócić i krzyczeć, to dostaję mocnych drgawek i po prostu czuję się jakbym stał w samej bieliźnie podczas zimowego dnia. Jestem jednym wielkim kłębkiem nerwów i mimo 25 lat na karku wciąż nie jestem w stanie tego opanować. Dlatego w takich sytuacjach wychodzę z pomieszczenia i staram się być jak najdalej aż do uspokojenia się sytuacji.
Kiedy kolejny dzień? :D
Tak jak generalnie się w życiu celebrytami nie interesowałem, tak ten proces jakoś śledzę od początku (chyba głównie przez memy na niego trafiłem). Zajebiście streszczasz całość, czekam na kolejny.
Z tymi papierosami na twarzy to na 10000% fake, ja mam na reku gdzie jest duzo grubsza skora od 8 lat slad, na twarzy rzucało by sie to w oczy nieprawdopodobnie, jest specyficzny okragly slad od razu kazdy rozpoznaje ze to od fajki.
Czesc
Ja przyznaje Ci racje jesli chodzi z ustawka tego stolika przez Amber.
Dziwne dla mnie jest to ze osoba bita piescia z niemalymi sygnetami nie ma zadnych oznak pobicia.
Jest! Kończyłam poprzedni dzień i widziałam że jest kolejny filmik, ja go klikam a on znika 😆
Dzięki za to co robisz 😀 jest co posłuchać przy obiadku 😀
Zastanawiam się jak czują się PRAWDZIWE ofiary przemocy domowej słuchając, co ona gada...
H*jowo!
Strasznie
Wstyd. Współczuję Deppowi, że ja spotkał na swojej drodze. Tacy ludzie niszczą całkowicie
nagrałem o tym tik toka bo byłem bity w gimnazjum i mam sporo blizn na twarzy po szkle i stal więc ciągle pytam gdzie są jej blizny...
Widziałam to na żywo i po prostu tak mi się śmiać chciało że szok. Camila jest fenomenalna!
Uuuuu po wyjściu z pracy obejrzę! Dziękujemy za twoją robotę 😏❤️
Zwróciliście uwagę na to, że ten cały ich związek to była po prostu kwestia pozwoleń i zakazów? Czy to jest właśnie partnerstwo, gdy dwoje dorosłych ludzi tworzy sobie listy dobrych i złych zachowań? Ja sobie nie wyobrażam być w związku, w którym po pierwsze partner mi "zakazuje" czegokolwiek, a po drugie ja mam ochotę robić komuś na złość i szukać sposobów jak obejść te zakazy...
No bo mentalnie był to związek dwojga zaburzonych, zbuntowanych nastolatków z nałogami
Ona ma zaczerwienienie twarzy zrobione różnymi różami, gdyby była pobita wyglądała by podobnie jak Rihanna gdy została pobita przez ówczesnego faceta ;)
Nie wiem czemu nikt nie podejmuje tego tematu, ale jedyną rzeczą, która pamiętam z okresu małżeństwa Depp-Heard był STRASZNY wygląd Jonnego. Nigdy przed, nigdy po, ani nawet w roli Edwarda Nożycorękiego nie wyglądał tak strasznie źle, jak w okresie związku z Amber. Wrak człowieka to mało powiedziane. Pamiętam ich z festiwalu w Cannes, jak pomyślałam sobie jak strasznie się posypał i jak Amber przejęła po Vanessie starego dziada. O dziwo minęło dobre parę lat, a dziś Jonny wygląda dużo lepiej, a już prawie 60tka na karku…
To prawda fatalnie wyglądał...
Tez to zauważyłe, był przygaszony na premierach widać był strach w nim.
Regularne ćpanie robi swoje. No i weź pod uwagę jego wiek, nic dziwnego, że zaczął się "sypać" ;) Standard w tym wieku. Choć i tak nadal wygląda lepiej niż 95% 50-60-latków.
@@fliko5830 przecież napisałam, że lepiej wygląda teraz niż wtedy, więc nie biorę pod uwagę jego wieku w ogóle.
Dziękuję 😊świetna robota....
Jeśli się doświadcza przemocy, to pewne rzeczy się wypiera, mieszają się daty, zdarzenia. Bardzo silne emocje, cierpienie powodują zupełny brak koncentracji, co wpływa na pamięć. Jest ona nieuporządkowana, chaotyczna. Podobnie, można wejść do pokoju, gdzie doświadczyło się przemocy. Są tak silne związki, że to jest silniejsze od tego, czego się doświadczyło. Ktoś kto łaknie miłości, będzie się zachowywał jak ćma lecąca do ognia. I będzie się ciągle oszukiwał, że to złe już się nigdy więcej nie powtórzy. Zwłaszcza przy borderline cierpienie jest tak straszliwe, że ofiara woli żyć w iluzji, że jest kochana pomimo wszystko. Poza tym ofiara bardzo długo ukrywa swoje poniżenia i przemoc, bo się tego wstydzi. W końcu to osoby publiczne. I trudno, gdy się tak bardzo cierpi, ot tak sobie się zebrać i pójść sobie od razu zrobić obdukcję. To w danym momencie nieosiągalny wręcz wysiłek. Osoby z borderline cierpią naprawdę. Nawet jeśli była do niego agresywna, to z rozpaczy. Nie zniosła szyderstw, poniżeń. Ataków agresji. Przy tak wysokiej sensytywności, wrażliwości, nie sposób sobie poradzić, z autodestrukcyjnym etc...partnerem. Współczuję im obojgu bardzo. Ale jej bardziej jeszcze.
Dokładnie tak. I jeszcze borderline najczęściej wybierają partnerów o osobowości narcystycznej. Narcyz niszczy bordera jeszcze bardziej, raz jest miły i dobry a następnym razem poniża i jest agresywny. Narcyz dobrze umie udawać przed ludźmi a wszystko dzieje się w domu, za to border wybucha zawsze więc osoba patrząca z boku będzie uważała narcyza za anioła. Border tak bardzo nie chce być porzucony, że jest w stanie wybaczyć wszystko. Z poczuciem winy błagać partnera żeby tylko nie odchodził, bedzie cierpieć i tęsknić nawet po wielu wyrządzonych krzywdach. Mi też szkoda jej bardziej. Myślę, że dla niej większym cierpieniem jest teraz to, że on na nią nie patrzy niż to co jej zrobił. Może trochę wyolbrzymia, np uderzenie w nos nazywa złamaniem albo rozciecie ręki pocieciem ciała bo do tego też mamy tendencje ale myślę, że sytuacje są prawdziwe. Boję się tylko co się może wydarzyć jak zobaczy ten hejt w internecie.
To samo chciałam napisać. Wyparcie to jest słowo klucz. Nie chcę bronić Amber, bo jest tu sporo jej winy, jednak taka nagonka na nią i oskarżanie o oszustwa jest nie fair. Pewnie wiele rzeczy wyolbrzymia, przy długotrwałym cierpieniu i takiej bezsilności to jest akurat całkiem normalne.
@@justynab2542 Bardzo mądra analiza. Wreszcie ktoś myśli po ludzku tutaj.
O kurde naprawdę się napracowałas ,bardzo dziękuję ❤️
Z tą datą wydania paletki korektorów to byłby taki "easy kill" do zawalenia się całego misternego planu Amber, tylko wydaje mi się, że prawnicy sami na to nie wpadli, by to sprawdzić... Bo możliwe, że tak samo jak świadkowie, mają zakaz oglądania live z rozprawy i ogółem opiniowania się przez dowody dostarczone w internetach i muszą bazować na tym wszystkim co zostało dołączone do sprawy.. Gdybym była prawnikiem to niesamowicie by mnie kusiło, żeby szukać dalej jakichś info i wskazówek mogących pomóc w sprawie :V
Tylko nie ogarniam czemu taka marka kosmetyków sama nie złoży zawiadomienia o kłamaniu przed sądem w tak medialnej sprawie. No chyba, że im pasuje taki PR, że mają tak dobrą paletę, która zakrywa skutki przemocy domowej niczym photoshop :|
A tak poza tym, to jeszcze widziałam w internetach zdjęcia z fashion weeka loreala (?), gdzie Amber miała mocno czerwone knykcie, niektóre chyba nawet były zdarte, co mocno wskazuje na to, że to ona jest agresorem a nie ofiarą, bo od kiedy ktoś się broni pięściami? I chyba mi umknęło, ale żaden z prawników Deppa nie wspominał o tym, że to Heard miała problemy z prawem o pobicia?
Jestem bardzo ciekawa jak ta sprawa się zakończy.
Tez widziałam te zdjęcia, nie wiem dlaczego nie zostały użyte przez ekipe JD.
28:24 ona musiała zakopać się w lodzie, żeby nie mieć wgl opuchlizny 😆