Uważam, że błędem nr 1: Mentalność - oszczedzanie wiąże się z odmawianiem sobie wszystkiego albo, że jest się sknerą. Z taką opinią się spotkałam wielokrotnie ale nie przejmuję się tym, bo mam i poduszkę finansową i spełniam marzenia :) Jak słyszę coś takiego, to już nie czuję się obrażona tylko mówię "Bardzo Ci współczuję, ze nie spisz spokojnie i nie spełniasz marzeń".
To najczęstsza wymówka którą słyszę, obok tej, że za malo zarabiam żeby oszczędzać. Ja swoją osobą, bazując na moich doświadczeniach chcę pokazać, że oszczędzanie nie dość, że nie wiąże się z odmawianiem sobie to jest wręcz odwrotnie, sprawia, że na przyjemności mamy więcej pieniędzy. Gdy poukładamy sobie w głowie wszystkie puzzle, zaczniemy świadomie działać z pieniędzmi, dokonywać trafnych wyborów to na te rzeczy, które na prawdę sprawiają nam przyjemność znajdziemy pieniądze praktycznie w każdym budżecie.
@@trenerka_oszczedzania Też próbuję moją osobą pokazać, że przez odpowiednie zarządzanie pieniędzmi ma się "kieszonkowe" i oszczędności. Próbowałam nauczyć mojego bliskiego przyjaciela budżetowania (tj liczenia pieniędzy i znajdowanie oszczędności nawet w małych kwotach) i świadomości finansowej jak już pojawiały się u niego pierwsze kłopoty z pieniędzmi, żeby się nie zapożyczał. Niestety nie udało mi się mimo próśb, wysyłanych filmików na youtube:( Nawet nie chciał skorzystać z pomocy naprawdę niezależnego doradcy finansowego, żeby się tego nauczyć. W efekcie kiedy już doradca mógł przenieść jego kredyt do innego banku to w tym czasie wziął "kredycik", bo nie miał funduszu awaryjnego i w ten sposób zrollowanie tego dużego kredytu nie powiodło się bo dobił juz do maksimum swojej zdolności finansowej. Było mi bardzo przykro, że chce się pomóc ale mimo prób nie udało mi się. Tym samym narobił mi wstydu, bo z tym doradcą kiedyś pracowałam. Tłumaczył się tym "ze On nie wiedział, ze w trakcie rollowania kredytu nie bierze się innego i dobije tym do maksimum zdolności finansowej". Nie usłyszałam słowa nawet dziękuję za pomoc w sensie filmików i doradcy ani Przepraszam za narobienie mi siary, że wykazał się takim brakiem świadomości i nieodpowiedzialnością. Tego problemu można było uniknąć, bo z polecenia swojej mamy (która nie ma absolutnie nic związanego z finansami) brał kredyciki w Alior Banku, które w tym czasie były najdroższe. Nie sprawdzał innych tanszych ofert kredytów jak już bardzo chciał brac kredyt. Do tego wszystkiego zgodził się w tym Alior Banku na konsolidację tych kredytów, gdzie rata okazała się wyższa i mimo to podpisał tę umowę. Po 5 latach dalej nie budżetuje tyle co jego zdolność wzrosła to bierze kolejne kredyciki jak coś wypadnie. Niestety mimo, że pracowałam krótko w niezależnym doradztwie finansowym - firma Partners (czołowa firma w Czechach) to mimo wszystko nie byłam w stanie wygrać z radami jego mamy a przede wszystkim jego mentalnoscią. W ramach poprawy finansowej (bez nawet 200 zl oszczędności) poszedł w inwestycje, które nie udały się. Niestety mimo, że podesłałam mu Pani kanał obejrzał może 2 filmiki i skończyło się u niego "obejrzałem 3 filmiki" i że będzie coś robił dopiero od następnego miesiąca gdzie sprawdzenie historii na koncie można zrobić już teraz. Niestety w bardzo ostry sposób powiedziałam mu co myślę o tym, ze przez prawie 5 lat nie potrafi podliczyć na kartce papieru i jeszcze wpadł na pomysł, ze przeniesie kredyt do para banku czyli np. Do Bociana bo raty kredytu po podwyżce stóp są za wysokie. Kompletnie nie uszanował tego, że poświeciłam czas żeby mu pomóc. Dlugi wzięły się na remont mieszkania, kaucje i niedopinanie budżetu jak coś wypadło. Normalnie ten kredyt z moich wyliczeń szacunkowych powinno być max 20 tys z tego 10 tys zwrotna kaucja a skończyło się na prawie 90 tys. Podkreślam, ze ta osoba nie skończyła nawet 30 lat i grozi mu upadłość konsumencka. Jak radzić sobie z takimi "finansowymi betonami"? Czy nagra Pani odcinek o budżetowaniu mając długi? Zapewne On tego nie obejrzy ale może ktoś inny na tym skorzysta.
@@olagerta8199 są czasami tak ciężkie przypadki, że bez pomocy specjalisty i tu mam na myśli terapeutę, psychoterapeute po prostu się nie obejdzie. Tacy ludzie często nie widzą problemu i tłumaczą się, że każdy tak robi, przecież każdy bierze kredyty. Osoby, które wpadły w spiralę zadłużenia,a o takim przypadku tutaj mówimy muszą przede wszystkim chcieć dostrzec problem. Często nawet podsuwanie pod nos gotowych spotka się z dużą krytyką. Bo przecież on nie ma żadnego problemu, jeszcze tylko dwa kredyciki spłaci i wyjdzie na prostą. A noe wyjdzie, tylko zapetli się dalej. Wiele powodów takich zachowań ma bardzo głębokie korzenie, nieprzepracowane traumy z dzieciństwa, skrajnie złe przekonania o poeniadzach. Dla takich osób upadłość konsumencka może być niejako wybawieniem i odcięciem się od poprzedniego życia grubą kreską. Zaczyna się nowe życie z brakiem możliwości zaciągania kolejnych zobowiązań. Niestety, na siłę nikomu nie pomożesz. Czasami dopiero odbicie się od dna jest najlepszą terapią. Filmy o braniu kredytów, o spłacaniu długów będą na pewno. Edukuje się w tym temacie i gdy będę już gotowa, bo jest to dosyć poważny temat pojawią się filmy w tej tematyce
@@trenerka_oszczedzania Dziękuję za ten komentarz. Jeżeli chodzi o długi to polecam kanał tutaj "Legal Media" i filmik o etapy antywindykacji. Powyzszy przykład mojego przyjaciela moze Pani użyć w filmiku. Jeżeli chce Pani więcej szczegółów tej historii to nie ma problemu. Może komuś innemu to pomoże.
Musiałam zamówić nowy statyw do telefonu, bo poprzedni doprowadzał mnie do białej gorączki 😅 Stąd była obsuwa, bo nie miałam czym nagrywać. Miło, że czekasz na moją gadaninę ❤️
Ten cel wcale nie musi być materialny. Ja teraz nie mam żadnych konkretnych celów, remontów czy innych dużych wydatków. Więc oszczędzam na to co dla mnie jest nadrzędne,czyli bezpieczeństwo finansowe mojej rodziny. Teraz to oszczędzanie będę w końcu zamieniła w inwestowanie 💪
Niektórzy mają w d^^ opinie innych i potrafią cieszyć się prostymi rzeczami, zatem gardzą luksusami, są też ostrożni i unikają kredytów. Ale wydają ponad możliwości, np. na potrzeby zdrowotne - bo nie wszystko dostaną na NFZ, i co wtedy?
Zdrowie to rzecz na której absolutnie nie można oszczędzać. Ale wydawanie ponad możliwości jest w każdym przypadku niebezpieczne. Jeżeli w budżecie brakuje pieniędzy trzeba szukać rozwiązań, bo idąc tym tokiem myślenia za chwilę zabraknie też na inne podstawowe potrzeby. Generalny przegląd budżetu i cięcie wydatków do niezbędnego minimum, szukanie pomocy z zewnątrz (pomoc społeczna, Caritas, parafie, stowarzyszenia, rodzina) jeżeli sytuacja jest na prawdę trudna, abonament medyczny u pracodawcy, zwiększanie dochodów (zmiana pracy, zmiana branży, prace dodatkowe,extra dyżury, praca on-line). Nie robiąc nic, nic nie zmienimy. A jeśli chcemy coś zmienić musimy zacząć robić rzeczy, których do tej pory nie robiliśmy.
Teraz wpisuje tylko kwotę i nazwę sklepu. Gdy chciałam wiedzieć więcej na co konkretnie wydaje, to dzieliłam paragon na kategorię. Ale jeśli jesteś na początku drogi to zapisuj na razie tylko kwotę plus sklep. Bo zbytnie rozdrabnianie się może cię przytłoczyć
Bardzo wartościowy filmik! Zgadzam się ze wszystkimi punktami. Dodalabym tutaj jeszcze raty 0 procent . Myślę że to też w dużej mierze przyczynia się do braku oszczędności. Ja co prawda prowadzę już od dłuższego czasu budżet , ale ostatnio obiecałam sobie że nie kupię już niczego na raty 0 procent. Jest to pozorna oszczędność, bo niby nie płacimy odsetek, ale później przez wiele miesięcy jesteśmy niewolnikami banku. Nawet jeśli są to rzeczy których potrzebujemy to lepiej jest odłożyć gotówkę i kupić to za gotówkę o kilka czy kilkanaście miesięcy później. Mam wrazenie że jak coś kupuje się za gotówkę to bardziej się analizuje czy naprawdę tego potrzebuje czy np. mogę zrezygnować np . z jakiegoś sprzętu domowego
Słusznie zauważyłaś, że kupując na raty ludzie robią to w sposób mniej przemyślany niż kupując za gotówkę. Bo skoro i tak biorę kredyt to te kilkadziesiąt złotych miesięcznie za dodatkową rzecz nie zrobi różnicy... Dla osoby która nie ma zadnych oszczędności, a której popsuła się lodówka raty 0% będą niejako wybawieniem. To fajny pomysł na kolejny film 👌
Aplikacji jest dużo i co chwilę pojawiają się nowe. Ściągnij kilka bezpłatnych aplikacji, sprawdź która ci najbardziej się podoba. Kiedyś korzystałam z apki szybki budżet i była ok.
Aplikacja nazywa się Szybki budżet. Jest wersja płatna i bezpłatna, na początek wersja bezpłatna sprawdzi się w 100%. Korzystałam z kilku innych aplikacji i ta póki co podoba mi się najbardziej.
Kupujemy rzeczy których nie potrzebujemy za pieniądze których nie mamy by zaimponować ludziom których nie lubimy
To jest jeden z najlepszych cytatów jaki usłyszałam ❤️ Kwintesencja konsumpcyjnego stylu życia.
Uważam, że błędem nr 1: Mentalność - oszczedzanie wiąże się z odmawianiem sobie wszystkiego albo, że jest się sknerą. Z taką opinią się spotkałam wielokrotnie ale nie przejmuję się tym, bo mam i poduszkę finansową i spełniam marzenia :) Jak słyszę coś takiego, to już nie czuję się obrażona tylko mówię "Bardzo Ci współczuję, ze nie spisz spokojnie i nie spełniasz marzeń".
To najczęstsza wymówka którą słyszę, obok tej, że za malo zarabiam żeby oszczędzać. Ja swoją osobą, bazując na moich doświadczeniach chcę pokazać, że oszczędzanie nie dość, że nie wiąże się z odmawianiem sobie to jest wręcz odwrotnie, sprawia, że na przyjemności mamy więcej pieniędzy. Gdy poukładamy sobie w głowie wszystkie puzzle, zaczniemy świadomie działać z pieniędzmi, dokonywać trafnych wyborów to na te rzeczy, które na prawdę sprawiają nam przyjemność znajdziemy pieniądze praktycznie w każdym budżecie.
@@trenerka_oszczedzania Też próbuję moją osobą pokazać, że przez odpowiednie zarządzanie pieniędzmi ma się "kieszonkowe" i oszczędności. Próbowałam nauczyć mojego bliskiego przyjaciela budżetowania (tj liczenia pieniędzy i znajdowanie oszczędności nawet w małych kwotach) i świadomości finansowej jak już pojawiały się u niego pierwsze kłopoty z pieniędzmi, żeby się nie zapożyczał. Niestety nie udało mi się mimo próśb, wysyłanych filmików na youtube:( Nawet nie chciał skorzystać z pomocy naprawdę niezależnego doradcy finansowego, żeby się tego nauczyć. W efekcie kiedy już doradca mógł przenieść jego kredyt do innego banku to w tym czasie wziął "kredycik", bo nie miał funduszu awaryjnego i w ten sposób zrollowanie tego dużego kredytu nie powiodło się bo dobił juz do maksimum swojej zdolności finansowej. Było mi bardzo przykro, że chce się pomóc ale mimo prób nie udało mi się. Tym samym narobił mi wstydu, bo z tym doradcą kiedyś pracowałam. Tłumaczył się tym "ze On nie wiedział, ze w trakcie rollowania kredytu nie bierze się innego i dobije tym do maksimum zdolności finansowej". Nie usłyszałam słowa nawet dziękuję za pomoc w sensie filmików i doradcy ani Przepraszam za narobienie mi siary, że wykazał się takim brakiem świadomości i nieodpowiedzialnością. Tego problemu można było uniknąć, bo z polecenia swojej mamy (która nie ma absolutnie nic związanego z finansami) brał kredyciki w Alior Banku, które w tym czasie były najdroższe. Nie sprawdzał innych tanszych ofert kredytów jak już bardzo chciał brac kredyt. Do tego wszystkiego zgodził się w tym Alior Banku na konsolidację tych kredytów, gdzie rata okazała się wyższa i mimo to podpisał tę umowę. Po 5 latach dalej nie budżetuje tyle co jego zdolność wzrosła to bierze kolejne kredyciki jak coś wypadnie. Niestety mimo, że pracowałam krótko w niezależnym doradztwie finansowym - firma Partners (czołowa firma w Czechach) to mimo wszystko nie byłam w stanie wygrać z radami jego mamy a przede wszystkim jego mentalnoscią. W ramach poprawy finansowej (bez nawet 200 zl oszczędności) poszedł w inwestycje, które nie udały się. Niestety mimo, że podesłałam mu Pani kanał obejrzał może 2 filmiki i skończyło się u niego "obejrzałem 3 filmiki" i że będzie coś robił dopiero od następnego miesiąca gdzie sprawdzenie historii na koncie można zrobić już teraz. Niestety w bardzo ostry sposób powiedziałam mu co myślę o tym, ze przez prawie 5 lat nie potrafi podliczyć na kartce papieru i jeszcze wpadł na pomysł, ze przeniesie kredyt do para banku czyli np. Do Bociana bo raty kredytu po podwyżce stóp są za wysokie. Kompletnie nie uszanował tego, że poświeciłam czas żeby mu pomóc. Dlugi wzięły się na remont mieszkania, kaucje i niedopinanie budżetu jak coś wypadło. Normalnie ten kredyt z moich wyliczeń szacunkowych powinno być max 20 tys z tego 10 tys zwrotna kaucja a skończyło się na prawie 90 tys. Podkreślam, ze ta osoba nie skończyła nawet 30 lat i grozi mu upadłość konsumencka. Jak radzić sobie z takimi "finansowymi betonami"? Czy nagra Pani odcinek o budżetowaniu mając długi? Zapewne On tego nie obejrzy ale może ktoś inny na tym skorzysta.
@@olagerta8199 są czasami tak ciężkie przypadki, że bez pomocy specjalisty i tu mam na myśli terapeutę, psychoterapeute po prostu się nie obejdzie. Tacy ludzie często nie widzą problemu i tłumaczą się, że każdy tak robi, przecież każdy bierze kredyty. Osoby, które wpadły w spiralę zadłużenia,a o takim przypadku tutaj mówimy muszą przede wszystkim chcieć dostrzec problem. Często nawet podsuwanie pod nos gotowych spotka się z dużą krytyką. Bo przecież on nie ma żadnego problemu, jeszcze tylko dwa kredyciki spłaci i wyjdzie na prostą. A noe wyjdzie, tylko zapetli się dalej. Wiele powodów takich zachowań ma bardzo głębokie korzenie, nieprzepracowane traumy z dzieciństwa, skrajnie złe przekonania o poeniadzach. Dla takich osób upadłość konsumencka może być niejako wybawieniem i odcięciem się od poprzedniego życia grubą kreską. Zaczyna się nowe życie z brakiem możliwości zaciągania kolejnych zobowiązań. Niestety, na siłę nikomu nie pomożesz. Czasami dopiero odbicie się od dna jest najlepszą terapią.
Filmy o braniu kredytów, o spłacaniu długów będą na pewno. Edukuje się w tym temacie i gdy będę już gotowa, bo jest to dosyć poważny temat pojawią się filmy w tej tematyce
@@trenerka_oszczedzania Dziękuję za ten komentarz. Jeżeli chodzi o długi to polecam kanał tutaj "Legal Media" i filmik o etapy antywindykacji. Powyzszy przykład mojego przyjaciela moze Pani użyć w filmiku. Jeżeli chce Pani więcej szczegółów tej historii to nie ma problemu. Może komuś innemu to pomoże.
Ale dawno nie było filmu albo już się stęskniłam za twoimi radami i inspiracjami 😄😄pozdrawiam serdecznie i czekam na kolejny filmik
Musiałam zamówić nowy statyw do telefonu, bo poprzedni doprowadzał mnie do białej gorączki 😅 Stąd była obsuwa, bo nie miałam czym nagrywać. Miło, że czekasz na moją gadaninę ❤️
Prawda , że jak masz cel, to lepiej ci wychodzi oszczędzanie. Ja mam gorzej z tym ostatnio
Ten cel wcale nie musi być materialny. Ja teraz nie mam żadnych konkretnych celów, remontów czy innych dużych wydatków. Więc oszczędzam na to co dla mnie jest nadrzędne,czyli bezpieczeństwo finansowe mojej rodziny. Teraz to oszczędzanie będę w końcu zamieniła w inwestowanie 💪
Niektórzy mają w d^^ opinie innych i potrafią cieszyć się prostymi rzeczami, zatem gardzą luksusami, są też ostrożni i unikają kredytów. Ale wydają ponad możliwości, np. na potrzeby zdrowotne - bo nie wszystko dostaną na NFZ, i co wtedy?
Zdrowie to rzecz na której absolutnie nie można oszczędzać. Ale wydawanie ponad możliwości jest w każdym przypadku niebezpieczne. Jeżeli w budżecie brakuje pieniędzy trzeba szukać rozwiązań, bo idąc tym tokiem myślenia za chwilę zabraknie też na inne podstawowe potrzeby. Generalny przegląd budżetu i cięcie wydatków do niezbędnego minimum, szukanie pomocy z zewnątrz (pomoc społeczna, Caritas, parafie, stowarzyszenia, rodzina) jeżeli sytuacja jest na prawdę trudna, abonament medyczny u pracodawcy, zwiększanie dochodów (zmiana pracy, zmiana branży, prace dodatkowe,extra dyżury, praca on-line). Nie robiąc nic, nic nie zmienimy. A jeśli chcemy coś zmienić musimy zacząć robić rzeczy, których do tej pory nie robiliśmy.
Super film dzięki.👍
Dziękuję ❤️
Wypisuje Pani kazda pozycje z paragonu czy tylko np.sklep i kwotę
Teraz wpisuje tylko kwotę i nazwę sklepu. Gdy chciałam wiedzieć więcej na co konkretnie wydaje, to dzieliłam paragon na kategorię. Ale jeśli jesteś na początku drogi to zapisuj na razie tylko kwotę plus sklep. Bo zbytnie rozdrabnianie się może cię przytłoczyć
Bardzo wartościowy filmik! Zgadzam się ze wszystkimi punktami. Dodalabym tutaj jeszcze raty 0 procent . Myślę że to też w dużej mierze przyczynia się do braku oszczędności. Ja co prawda prowadzę już od dłuższego czasu budżet , ale ostatnio obiecałam sobie że nie kupię już niczego na raty 0 procent. Jest to pozorna oszczędność, bo niby nie płacimy odsetek, ale później przez wiele miesięcy jesteśmy niewolnikami banku. Nawet jeśli są to rzeczy których potrzebujemy to lepiej jest odłożyć gotówkę i kupić to za gotówkę o kilka czy kilkanaście miesięcy później. Mam wrazenie że jak coś kupuje się za gotówkę to bardziej się analizuje czy naprawdę tego potrzebuje czy np. mogę zrezygnować np . z jakiegoś sprzętu domowego
Słusznie zauważyłaś, że kupując na raty ludzie robią to w sposób mniej przemyślany niż kupując za gotówkę. Bo skoro i tak biorę kredyt to te kilkadziesiąt złotych miesięcznie za dodatkową rzecz nie zrobi różnicy...
Dla osoby która nie ma zadnych oszczędności, a której popsuła się lodówka raty 0% będą niejako wybawieniem. To fajny pomysł na kolejny film 👌
Jakiej aplikacji do budzetu domowego uzywac najlepiej?
Aplikacji jest dużo i co chwilę pojawiają się nowe. Ściągnij kilka bezpłatnych aplikacji, sprawdź która ci najbardziej się podoba. Kiedyś korzystałam z apki szybki budżet i była ok.
Zastaw sie a postaw sie 😊
Niestety, wciąż dla wielu osób to zasada, którą trzeba się kierować 😔
Pozdrawiam serdecznie 👍👍👍🍀♥️😸
Wzajemnie ❤️
❤
Nazwa aplikacji o której pani mówiła?
Aplikacja nazywa się Szybki budżet. Jest wersja płatna i bezpłatna, na początek wersja bezpłatna sprawdzi się w 100%. Korzystałam z kilku innych aplikacji i ta póki co podoba mi się najbardziej.