Bardzo klarownie to tłumaczysz, masz dar do tego! Ja co prawda zasadzam się na UL115 z uwagi na koszty (jestem modelarzem od ponad 20lat w klasie gigant) a twój film pokazał ile jest nauki przede mną.
Tak w sumie to patrząc na to cieszę się, że latam na symulatorze lotu, a nie w realu. Latam Cessną 182, VFR tak często jak się tylko da, ale mam o 80% mniej papierologii. Siadam w kokpicie, wklepuję traskę w Garmin'a, zgoda na lot, kołowanie itd i wio. Patrząc po filmikach z realnych lotów VFR odczuwam zasadniczo brak wolności. Dla mnie VFR to lot tam, gdzie oczy poniosą. Zobaczę coś ładnego na ziemi to tam podlatuję, pokrążę i lecę dalej. Mogę się mylić ale dużo bardziej liberalne podejście mają amerykanie z niektórych stanów. (Nie gańcie mnie za bardzo jak się mylę). Filmy z EU różnią się od filmów z US tym, że tam... no wsiada i leci. I nawet jak mówi co po kolei robi, to jest twego duuuużo mniej. Może kwestia narracji. Generalnie EU to bardziej klasyczna nawigacja VFR z mapami itd, a US to Garmin, NAV mode i wio. No ale to może być tylko bardzo mylne wrażenie człowieka nie związanego zawodowo z tematem lotnictwa, a jedynie hobbystycznie w MFS.
To, co pokazuje jest potrzebne do egzaminu na PPL. Potem już się tego znacznie mniej robi, bo większość ogarnia SkyDemon. Symulator a prawdziwe latanie się ciut różni. To tak, jakby porównywać need for speeda do jazdy autem. Z jednej strony mogą wybrać sobie którymi drogami pojadę, jednak zazwyczaj pojadę najkrótszą możliwą aby być najszybciej i najmniej wydać na paliwo. Tak samo, mogę jechać chodnikiem czy pod prąd ale zapewne dość szybko się pożegnam z prawem jazdy.
świetnie wytłumaczone. dzięki za film. ps. przy odczuwaniu gametu się przejęzyczyłeś, kierunek wiatru to 300, nie predkości. 300 kt to by się nie bardzo dało lecieć :)
Tego szukałem. Świetnie wytłumaczone. Dzięki!
Dawid miło Cię widzieć po latach 😊. Pamiętam jak w EPZP wykonałeś ze mną bodajże KTP. To był chyba 2017 r.
Pozdrawiam Cię serdecznie 🤝
Super, bardzo dobrze wytłumaczone. Dzięki :-)
Super odcinek, znakomicie wytłumaczone. Dzięki i daję suba.
Bardzo klarownie to tłumaczysz, masz dar do tego! Ja co prawda zasadzam się na UL115 z uwagi na koszty (jestem modelarzem od ponad 20lat w klasie gigant) a twój film pokazał ile jest nauki przede mną.
Tak w sumie to patrząc na to cieszę się, że latam na symulatorze lotu, a nie w realu. Latam Cessną 182, VFR tak często jak się tylko da, ale mam o 80% mniej papierologii. Siadam w kokpicie, wklepuję traskę w Garmin'a, zgoda na lot, kołowanie itd i wio. Patrząc po filmikach z realnych lotów VFR odczuwam zasadniczo brak wolności. Dla mnie VFR to lot tam, gdzie oczy poniosą. Zobaczę coś ładnego na ziemi to tam podlatuję, pokrążę i lecę dalej. Mogę się mylić ale dużo bardziej liberalne podejście mają amerykanie z niektórych stanów. (Nie gańcie mnie za bardzo jak się mylę). Filmy z EU różnią się od filmów z US tym, że tam... no wsiada i leci. I nawet jak mówi co po kolei robi, to jest twego duuuużo mniej. Może kwestia narracji. Generalnie EU to bardziej klasyczna nawigacja VFR z mapami itd, a US to Garmin, NAV mode i wio. No ale to może być tylko bardzo mylne wrażenie człowieka nie związanego zawodowo z tematem lotnictwa, a jedynie hobbystycznie w MFS.
To, co pokazuje jest potrzebne do egzaminu na PPL. Potem już się tego znacznie mniej robi, bo większość ogarnia SkyDemon. Symulator a prawdziwe latanie się ciut różni. To tak, jakby porównywać need for speeda do jazdy autem. Z jednej strony mogą wybrać sobie którymi drogami pojadę, jednak zazwyczaj pojadę najkrótszą możliwą aby być najszybciej i najmniej wydać na paliwo. Tak samo, mogę jechać chodnikiem czy pod prąd ale zapewne dość szybko się pożegnam z prawem jazdy.
Dzięki przyda się.
Dzięki, przyda się :)
świetnie wytłumaczone. dzięki za film. ps. przy odczuwaniu gametu się przejęzyczyłeś, kierunek wiatru to 300, nie predkości. 300 kt to by się nie bardzo dało lecieć :)