15:20 To nie jest przewód paliwowy tylko podciśnieniowy. Podaje on ciśnienie z kolektora ssącego do widocznego na aparacie zapłonowym, siłownika zmieniającego kąt wyprzedzenia zapłonu.
Tarpanem na kołach na wschodnie krańce Chin, to by było opus magnum wypraw. Miliony elektryków, niemal cyberpunkowe centra metropolii Szanghaju, Qingdao czy innego Quanzhou, a wśród nich `70 Tesla Cybertruck Proto Vision by FSR
Miałem takie "cudeńko" w czasach jak benzyna była po 1,50 a gaz po 0,67zł. Po Maluchu i tak był postęp. Ohydnie niebieska z brązowym wnętrzem. Ale za to skrzynia czwórka. Skutkiem tego przy 120-130 km/h (tak, jechała tyle) nie było słychać własnych myśli. I grzała franca cały rok. W zimie spoko, za to w lecie był koszmar. Zwłaszcza, że żona przy małym dziecku nie pozwalała otwierać okien. Na koniec uratowała nam życie przy dachowaniu. Kupił ją potem blacharz i jeszcze parę lat widziałem ją na drodze. W sumie to mam z nią dobre wspomnienia. Poza dziurą w podłodze nie psuła się za bardzo.
Jeżdżę Ładą do dziś, w 2024 🙂Zawór nagrzewnicy po wymianie w 2019 mam cały czas otwarty. Jak się nim za dużo manipuluje to on się rozszczelnia i wali sprejem z borygo akurat na kostki od skrzynki bezpieczników. Akurat za co muszę pochwalić Poloneza 1.6, tam ten kranik był pod maską i po skończonej jeździe sobie kapało na silnik. W Ładzie nie ma zlituj się. W środku, po stronie pasażera. Jest a przynajmniej był tani ===ALE === Żeby to ustrojstwo wymienić to trzeba rozbierać schowek, wyciągać półkę pod nim i mieć gumowe ręce. To samo z wiatrakiem dmuchawy. Najpierw piszczy, skrzypi jak kreda . W końcu staje na amen i pizdziec, wywala bezpiecznik. Idzie kupić za jakieś 60 zł ale wymiana to wszystko trzeba pruć, całą konsolę. Sugerowana pozycja przy odpinaniu tych spinek obudowy nagrzewnicy to łeb na podłodze, dupa na fotelu, nogi gdzieś tam. A kabelki oczywiście wyliczone na styk, najlepiej zacisnąć dodatkowe konektorki i przedłużyć.
@@marcindobruchowski7280 Kupiona od kobiety. Garażowana. Tylko wtedy nie wiedziałem, że te garaże są regularnie zalewane od pobliskiego stawu. Przy podnoszeniu mechanik podstawił lewarek i zaczął kręcić. A samochód ani drgnie. No i zrobiła się edycja Flinstone. ;)
Taka Lada w 2004roku zwiedzilismy z ziomeczkami cala skandynawie, jak dolewalismy “olow” do baku na szwedzkiej stacji, to ludzie patrzyli jak na dzikusów ;)
5:55 Wspomniane przez Ciebie walki gangów o fabrykę w Togliatti, to swoją drogą bardzo ciekawy temat współczesnej historii Rosji. Można by cały osobny odcinek o tym nakręcić.
Naczelny świru! Proszę o wycieczkę po PUŁNOCNEJ HAMERYCE - najprawdziwszym polskiem hammerem - TARPANEM z silnikiem oczywiście najlepszym z możliwych - OHV :D
W swoim czasie rozebrałem z kuzynem, używając flexa, młotka i zestawu kluczy, Tarpana na czynniki pierwsze. W razie jakby zaszła potrzeba dokonania "II rozbioru Tarpana", polecam się! Historia lubi się powtarzać...
Znaczki oryginalnie miały pozłacane napisy, które z czasem się starły i teraz jest wszystko czarne. Ogólnie to były solidne auta, pamiętam jak wujek kupił nową jakoś na początku lat 90-tych za jakieś naprawdę nieduże pieniądze.
Miałem taką w 1995 roku,wersja Fińska,więc skończyła wbita w drzewo w czasie trwania biwaku w ośrodku harcerskim w Gdańsku-Sobieszewie,w Maju 1997 roku....
Tata miał taką 2107, w tym samym kolorze, korki w podciągach tez były :D To było pierwsze auto jakie prowadziłem z kolan taty gdy jeszcze nie sięgałem do pedałów nogami.
Znajomy miał Ładę i nawet był przez jakiś czas zadowolony. Niestety nie wiedział, że Łady potrafią zrobić przy lekkim hamowaniu pirueta na prostej, suchej drodze. Piruet jego Łady skończył się na przydrożnym drzewie. W sumie to nawet znajomy był zadowolony, bo z przeciwka akurat nadjeżdżała załadowana cegłami ciężarówka :)
Lata temu jeździłem taką, tylko w ceglastoczerwonym kolorku (i czterobiegową). Fond memories… 😊 nie był to samochód idealny, ale naprawdę nieźle się jeździlo. Zwłaszcza, że większość innych kierowców musiała się gnieść w swoich „sraluchach”. 😂 Miała fantastycznie wydajne ogrzewanie, co naprawdę przydawało się w zimie.
Sprawdź sobie poprzeczny drążek w tylnym zawieszeniu w mocowaniu do karoserii. To miejsce jak skorodowało to lipa była. Miałem kilkanaście lat ten wynalazek i gdyby nie lubiła rdzewieć to wóz the best. Lubiłem też te kanty, miały urok.
Stop na tym przejeździe jest nielegalny. Jeżeli jest sygnalizacja to stop można ustawić tylko z tabliczką "rogatka uszkodzona" albo "sygnalizacja uszkodzona". Jak ktoś się chce zapoznać z tematem to jest wyjaśniony na Usuń znak.
Kiedy zobaczyłem po raz pierwszy ten model łady, to wywarł on na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Ładny przód, funkcjonalne zegary, Duże tylne lampy zespolone... Generalnie auto wyglądało o niebo lepiej, niż polskie fiaty. O jakości nie będę pisał, bo była, jaka była. A w sumie była podobna w całym bloku socjalistycznym. No i łady były lepsze, chyba od samego początku, od polskich fiatów. Konstrukcja oparta (oparta, bo przed produkcją seryjną radzieccy inżynierowie wprowadzili całą masę poprawek przystosowujący auto do lokalnych warunków) o model 124, czyli z tyłu sprężyny, a nie resory. Silniki SOHC, a nie OHV, jak w naszych produktach. Obrotomierz we właściwym miejscu, a nie dorzucony gdzieś na siłę. Do tego łady były modernizowane, zmieniano coś w silnikach, a nie klepano tego samego, w zasadzie z jedną zmianą, jak u nas. Do dziś w Rosji składają silniki będące "Frankensztajnami", bo blok z jednego modelu, wał z drugiego, korbowody z jeszcze innego... Bo jest z czego wybierać.
A dla mnie stylistycznie barziej mi się podoba 125p chodź fakt mechanicznie łada jest lepsza od Kredensa ale wykonanie wnętrza i skrzynie są o wiele lepsze z FSO .
@@PLMacflyPL Niczego nie ujmując z góry Rosjanom większość zmian które różniły Fiata 124 od Lady 2101 były zaprojektowane wspólnie przez włoskich i radzieckich inżynierów a nie tylko radzieckich, szczególnie właśnie silnik. Włosi nie zdecydowali się na 124 w wersji OHC bo wiedzieli że seria DOHC-Twin Cam którą właśnie kończyli będzie użyta w lepszych wersjach nowego modelu 124 i aby zaoszczędzić motor podstawowy 1200 zrobili OHV na 5 podporach. Była to zresztą konstrukcja udana przerobiona w wersji Special na mocniejszą wersje 1400 o mocy 70 KM. W podstawowej wersji te zmodernizowane jednostki jako 131 stosowano w 1 serii Mirafiori do 1978. Gdyby radzieccy inżynierowie sami umieli projektować i organizować produkcje samochodowych OHC nie kupowaliby licencji od BMW i 5 podporowego OHV od Fiata. A problemem naszych modeli nie było samo OHV ale jego tanie wykonanie na 3 podporach. Taka Toyota w podstawowych modelach nawet Corolli do 1985 stosowała 5 podporową rodzinę silników K z rozrządem OHV wytwarzaną od 1966 roku. Samą rodzinę K wytwarzała do 2007. Sowieci mieli też więcej pieniędzy na zakup lepszej licencji.
W odróżnieniu od 125p, kolejne modernizacje i fejslifty łady były sensowne i wyglądały spójnie. 2105/2107 nie wyglądała jak karykatura samej siebie tak jak ostanie wersje fso 1500.
Łada prawie pod każdym względem jest lepsza od Poloneza czy kanta. Sama dbałość o szczegóły, jakość wykonania. Parapety w drzwiach, które się nie rozwarstwiają i nie odpadają, czerwone lampeczki, chromowane klamki wewnętrzne, obrotomierz, porządne fotele w stosunku do taboretów MR93, bębny z tyłu zamiast tych $%^$#^#&%&$% fiatowych zacisków na długo zanim u nas wprowadzono Łukasze, silnik OHC, tylny zawias na sprężynach. Blachy też jakby mniej podatne na korozję. Miałem Poloneza i Ładę, ten pierwszy rozpuszczał się na widok każdej większej kałuży pomimo wylewanych hektolitrów fluidolu, nie zgnił chyba tylko dach i maska, nawet klapkę wlewu brało. W Ładzie pojedyncze zaprawki, nadkola i doły drzwi całe, problemy tylko z końcówkami progów.
Zdrastwuj drug.Kakaja priekrasnaja maszyna.Abałdienna !❤ Miałem taką w wersji fińskiej.Dwóch rzeczy w życiu żałuję...o pierszej wstyd mówić a druga to ze Ladę sprzedałem :(
Miałem kupić taką na pierwszy wóz za zawrotne 900 złotych, pojechaliśmy ją oglądać i patrze nie no jest git silnik 1.5 z gazem chuj że w papierach 1.3 bez gazu to tam obejdziemy, kładziemy się pod spód podłoga zdrowa jest aż za dobrze nagle mój ojciec otworzył drzwi od pasażera i oparł się o fotel żeby coś sprawdzić i w tym momencie wylądował z tym fotelem na tylnej kanapie. Co się okazało samochód był naprawiany w jedyny słuszny sposób czyli druciarstwem i jakiś kowal co go robił stwierdził że po holere wycinać zgnity kawałek podłogi i wspawać w jego miejsce kawałek blachy skoro można naspawać ją na wierzch i fajrant. I tak przez 20 lat podłoga łady zniknęła i to jest właśnie ekologia.
Czy bedzie Moskwicz Alko. z 1991 roku ?.najwieksze auto w demoludach wieksze w kabinie od Fawoeitki, Tavri, Samary, Cinqocento, Wartburga, Trabanta ,Polineza ,Daci, Olctica, Maruti Suzuki, Aro, Nivy, Floridy, Zastawy 1100, i w ogole
Takie łady w Radzieckich klimatach przy pierwszych zimach trafiajo na lód! Trzabyło na lód jechać! I przekonać się, czy pójdzie na dno czy też jednak nie
Jeżeli jesteś w kraju, jest śnieg, kupułeś tego trupa i mówisz o Ameryce Płd. w czasie przeszłym to znaczy, że wróciliście cali i zdrowi. Witaj Motobiedo 😁👍🤩 !!!
Co się miało sprawdzić lub nie sprawdzić. Mój ojciec z dużym Fiatem z silnikiem poloneza i piątką skrzynią zrobił po Związku Radzieckim około 100 000 km części od Łady nawet do zawieszenia pasowały. W Ameryce Północnej Łady sprzedawano, w związku z tym jazda Polonezem do Ameryki Północnej nie będzie stanowić problemu. Diaspora rosyjska bardzo, szczególnie w Miami, bo blisko na Kubę, kultywuje tradycje, w związku z tym wszystkie części są dostępne.
MIalem kiedys 2107 w wersji "arktycznej" - rzekomo na Finlandie, ponoc lepiej zabezpieczona antykorozyjne. Plan byl aby przeszczepic 1.4 Rovera z Poldolota wraz ze skrzynia. Ale pomysl sie usral. Autko poszlo do kolegi gdzies pod Sejnami...
Się smiejcie, znam brytyjczyka ktorym tym jezdzil po skonczeniu studiów. Jedyny samochód ktory zmotywowal go do przestania bycia hipisem... Za czesto musiał swoj karmazynowy przypływ reperowac... Teraz jest dyrektorem w moim miejscu pracy, w lecie jezdi 500sl z 81r w kabriolecie.
Wspomniane znaczki czarne i niewidoczne, są takie bo po prostu się zdarła z nich farba. Oryginalnie, wypukła czcionka była srebrna i bardzo dobrze widoczna:) To nie kwestia radzieckiej myśli techincznrj akurat, tylko wieku auta:)
Oglądając ten film odrazy skojarzył mi się z klasykiem muzyki biesiadnej 🎶kupilem pi******ną ładę więc ch na nią kładę 🎶. Ogólnie to gratuluję zakupu prawdziwy siłowy samochód. Czekam na więcej odc.👍
...ja tez rozwazalem kupno jakiejs Lady jako daily bo szkoda mi Polskiego Fiata, a do Lady rowniez nie czuje sentymentu (podobnie jak do tureckiego Murata 124 z Tofas), takze solarki drogowe moglby by jej robic obsybkę online :) ... jak juz wolalbym orginalnego Fiata 124... do nie dawna wszystkie czesci z Lady (absolutnie wszystkie!) moznabylo kupic za grosze/centy ... niestety cos sie stalo, że dostepnosc czesci u autoryzowanego przedstawiciela (przynajmniej tu w Holandii) od czasu rozpoczecia wojny spadla praktycznie do zera... to by tlumaczylo skad taki wysyp ofert sprzedazy samochodow tej marki... ja akurat na oku mialem Lade 2101 z 1974r za 1700 euro.. na chodzie, bez dziur od korozji... ktos mnie uprzedzil, ale jak pare dni temu szukalem uszczelek do wysprzeglika sprzegla na stronie przedstawiciela Lady i zobaczylem co tam pozostalo w ofercie dostepne z czesci zamiennych to nawet sie ucieszylem, bo mialbym problem... ale i tak gdyby mnie ktos nie uprzedzil to od razu chcialbym wstawil jakis DOHC Fiata bez wzgledu na kod silnika (obojetne czy 124, 131 czy Argenta) i pojemnosc... wszystko mocniejsze niz 75 koni, montowane wzdluznie z napedem na tyl... w przypadku Polskiego Fiata 125p moim zamiarem docelowo zachowac parametry z homologacji FIA z roku 1974r, czyli tylko w gre wchodza dwa silniki DOHC z Fiata 132...czy mi sie kiedys uda? nie wiem... szanuje silnik Fiata 1500 poczciwa i szlachetna konstrukcja ...ale ta moc w tych czasach bardziej pasuje do jeszcze lżejszych wozow jak Fiat 1500 Cabrio, Fiat Ghia 1500 GT... czy nawet taka mala Lada 2101 czy nawet tej sowoeckiej przeróbki Fiata 131 czyli Lady 2106 czy tam 7...
W końcu jakiś normalny odcinek bo szczerze żadnego z ostatniego wyjazdu nie oglądałem bo mam to w dupie gdzie ty sobie jeździsz. Ale lubię słuchać jak pierdolisz o tych trupach.
Alko w paliwie czyli chodzi o to aby stare silniki się szybciej zacierały bo alko wysusza,dobry plan na udupienie biedaków a dobry deal dla tych co kredytów udzielają.Lepiej to jeździło niż polskie wynalazki
Pisałem już do mubi bezpośrednio, komentowałem na kilku kanałach wspieranych przez nich, totalna olewka!!! Kiwdy mubi da jakąkolwiek ofertę na tzw żółte blachy? Nawet ta Twoja całkiem ciekawa Łada się łapie...., ale kolekcjonerów mubi ma w d... Pzdr.
Co do Lady 7ki to faktycznie z wyglądu jest paskudna, ale jeśli chodzi o 2106 to po dziś dzień mi się podoba, a jak miałem kilka lat to wręcz się nią jarałem, a najbardziej jej wnętrzem gdzie był nawet obrotomierz, bo u mojego ojca w passacie B3 w miejscu obrotomierza był zegarek 🙄 dlatego na tamte lata (jakieś 30lat temu) według mnie obrotomierz był luksusem, a w ładzie 2106 zegary są naprawdę ładne. Mając te 7lat uczułem się jeździć, a do dyspozycji miałem ojca tarpana, passata B3, ojca pracownika fiata 125p no i wujka tą ładę 6tke, pamiętam doskonale że bezapelacyjnie najlepiej jeździło mi się tą ładą, a jak miałem 10-11 lat to ojciec zaczął mnie (próbować) uczyć jeździć Starem 200😂😂 najgorsze że on jeszcze wtedy nie miał wspomagania, tak więc na postoju byłem bez szans aby ukrecić kierownicą, do tego skrzynia biegów niesynchronizowana i na początku zanim 2x wysprzegliłem to star się zatrzymywał i ruszałem z 3ki😂, bo standardowo Starem ruszało się z 2ki, chyba że obciążonym pod górę to z 1ki. Ale dzięki temu po dziś dzień pojadę dosłownie wszystkim, bo jak miałem jakieś 15lat to miałem okazję i przyjemność odpalania i jazdy spychem DT75, to już był hardcore, bo samo go odpalanie wpędziło mnie w osłupienie 🙉
A co do Lady 2107 to miałem tą przyjemność jazdy prawdziwym rodzynkiem, bo wersja z silnikiem od łady Niva, czyli 1.7i, na 99% jestem przekonany że to nie był żaden SWAP, tylko tak wyszła z fabryki, jeśli się mylę to mnie poprawcie. To dopiero zapier...ło😮 Mój szwagier leśniczy kupił ją sobie do jazdy po lesie, nadawała się idealnie bo kupił ją razem z oponami z kolcami..ale to ryło śnieg 😮😮 jak się gdzieś zakopała to wyrywała śnieg i lód aż do ziemi. A na asfalcie na moje oko poszła by lekko 180-190 bo sam nią jechałem 160-170 i czuć było że jeszcze by poszła więcej. Teraz już dokładnie nie pamiętam, ale ten silnik 1.7i ma coś ok 100KM. Jeśli ktoś zna parametry tego silnika czyli KM i Nm to był bym wdzięczny za komentarz. I tak samo o tym co to była za wersja z tym silnikiem 1.7i. Pozdrawiam.
Miałem identyczną w takim samym kolorze 2107 1300 kupiłem w 1987 za dolary 3150$ Wtedy po dużym fiacie to było fajne auto To jest tak zwana Fińska wersja
Pamiętam jak mój Ojciec pracujący w KGHM kopalnie miedzi dolny Śląsk w latach 1988 roku dostał talon na samochód Lada lub Wartburg kombi w polmozbycie za dolary kupił Wartburga . Szał na osiedlu i wozenie się hahaha. Pozdrawiam
To że stary gruz idzie lepiej na LPG to akurat norma. Kibel już pewnie zużyty i przypchany, a gaz łatwiej wyregulować 😂 Nawet sporo lepiej idzie lekko przelany.
Łada ma tą zaletę, że nawet jeśli coś zawiedzie to zwykle da się to NAPRAWIĆ przy pomocy podstawowych narzędzi/ ew. część kosztuje 40-60 zł. W tych zachodnich to już każdy tylko trzęsie d... byle awaria to już do mechanika i PODPINAĆ POD KOMPUTER!!! W Ładzie jest na chłopski rozum, często wystarczy np. wyjąć bezpiecznik, oszlifować o krawężnik i już są światła. Cud nad Wisłą. W układzie hamulcowym nie ma co regenerować zacisków skoro kompletny cylinderek fenoxa kosztuje 5 dych. Podobnie z układem zapłonowym czy paliwowym. Śrubokręt, klucz 8, 10, 13, 17, młotek i zawsze coś samemu zrobisz.
@@janmos5178 Czyli nazywajmy rzeczy po imieniu to nie jest postęp a forma zniewolenia, nabijanie kieszeni korporacjom. To co się obecnie wyprawia już nie służy człowiekowi. Żarówkę trzeba wymieniać przez nadkole a w celu zdiagnozowania byle awarii należy posiadać oprogramowanie diagnostyczne. Po zamontowaniu nowej części oczywiście też reset komputera. To co w Ładzie czy każdym innym pojeździe z lat 70/80 można zrobić w 20 minut, w takim na elektronice często wymaga lawety i serwisu.
@@obywatelcane6775 Nie przesadzaj bo to też mity. Fiata 124 też stworzyła korporacja. Części do tych maszyn w czasach ich świetności też robiły korpo w ZSRR państwowe. Sam se na poboczu żarówjke wymienisz ale jak jej nie masz to nie zrobisz jej na miejscu.I ludzie chcą tej wygody nie tylko na Zach ale i Dalekim Wschodzie to nie system idealny ale nie i idealizuj przeszłości bo to przegięcie w drugą stronę. Większość ludzi nie chce i nie czuje frajdy w samodzielnym grzebaniu przy autach dlatego wybrała ten model rozwoju motoryzacji. Owszem czasem z tym przeginają. Ale gdyby było inaczej co do całości to nadal tłuczono by Peugeota 404 czy 504 czy Fiata 124 na Zach a w Azji Toyotę Corolle 1200 z silnikiem OHV. A w Stanach Forda LTD.
@@janmos5178 Na szczęście ja tego modelu nie wybrałem i jest mi z tym dobrze. Za cenę Łady kupiłbym coś na elektronice, z airbagami, czujnikami ABS, przepływomierzem itd. Astrę, Passata czy Kaudi z lat 90 ale nie chciałem. W Ładzie prawie wszystko robię samodzielnie. Do mechanika w ostateczności kiedy np. jest zima, naprawa wymaga kanału a nie mam do kogo się wbić na garaż. W ciągu ponad czterech lat miała niezliczoną ilość mniejszych lub większych awarii, głównie hamulców i elektryki. U mechanika była chyba trzy razy. Na wymianę rozrządu, cylinderka hamulcowego w środku zimy i uszczelki pod miską. Podstawowe części jak żarówki, bezpieczniki, świece, kable zapłonowe, kondensator, cewkę, kopułkę czy pompę paliwa wożę ze sobą w bagażniku. Rozrusznik wyciągam w 15-20 minut pod blokiem. Wspaniały pojazd. Wcześniej miałem Cinquecento i Poloneza. W Ładzie czuję się jak u siebie w domu.
W latach '80, kiedy jeździliśmy polskimi fiatami, polonezami, wartburgami i innymi socjalistycznymi wynalazkami, 2107, czy 2106 były najwyżej pozycjonowane z tego soc-badziewia. Sam jeździłem 21061 czyli ładą 1500 s, mój teść miał poloneza. Nie zamieniłbym się z nim. Tak na marginesie: łady 1500 s, które ruscy wysyłali na eksport, jak to w demoludach, były lepiej wykonane, jak na kraj, a (podobno) nadwozia łady 1500 s w wersjach na eksport przychodziły do Togliatti z Włoch.
Nie zatrzymałeś się prawidłowo na "stopie" przed przejazdem kolejowym. Powinieneś zatrzymać się przed linią bezwzględnego zatrzymania, a nie przejechać po niej i stanąć dopiero przed szynami kolejowymi.
Nie ma co się nabijać z 2107. Mój teść miał taką ladacznicę od nowości, kupioną na talon i bardzo sobie chwalił, jedynym mankamentem był duży apetyt na paliwo, dlatego najlepiej by było wpieprzyć LPG...
15:20 To nie jest przewód paliwowy tylko podciśnieniowy.
Podaje on ciśnienie z kolektora ssącego do widocznego na aparacie zapłonowym,
siłownika zmieniającego kąt wyprzedzenia zapłonu.
Tarpanem na kołach na wschodnie krańce Chin, to by było opus magnum wypraw. Miliony elektryków, niemal cyberpunkowe centra metropolii Szanghaju, Qingdao czy innego Quanzhou, a wśród nich `70 Tesla Cybertruck Proto Vision by FSR
Już widzę oczyma wyobraźni Cybertrucka na podwoziu Tarpana z Perkinsem :D
Akurat starsi Chińczycy przypomnieli by sobie auta z lat 70. Tam coś podobnego się zdarzało.
😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂
Propsuję tą wyprawę, to mogłoby być piękne
Honkerem było by lepiej 😂
Miałem takie "cudeńko" w czasach jak benzyna była po 1,50 a gaz po 0,67zł. Po Maluchu i tak był postęp. Ohydnie niebieska z brązowym wnętrzem. Ale za to skrzynia czwórka. Skutkiem tego przy 120-130 km/h (tak, jechała tyle) nie było słychać własnych myśli. I grzała franca cały rok. W zimie spoko, za to w lecie był koszmar. Zwłaszcza, że żona przy małym dziecku nie pozwalała otwierać okien. Na koniec uratowała nam życie przy dachowaniu. Kupił ją potem blacharz i jeszcze parę lat widziałem ją na drodze. W sumie to mam z nią dobre wspomnienia. Poza dziurą w podłodze nie psuła się za bardzo.
Może to był model Fred Flinstone Editon?
Jeżdżę Ładą do dziś, w 2024 🙂Zawór nagrzewnicy po wymianie w 2019 mam cały czas otwarty. Jak się nim za dużo manipuluje to on się rozszczelnia i wali sprejem z borygo akurat na kostki od skrzynki bezpieczników. Akurat za co muszę pochwalić Poloneza 1.6, tam ten kranik był pod maską i po skończonej jeździe sobie kapało na silnik. W Ładzie nie ma zlituj się. W środku, po stronie pasażera. Jest a przynajmniej był tani ===ALE === Żeby to ustrojstwo wymienić to trzeba rozbierać schowek, wyciągać półkę pod nim i mieć gumowe ręce. To samo z wiatrakiem dmuchawy. Najpierw piszczy, skrzypi jak kreda . W końcu staje na amen i pizdziec, wywala bezpiecznik. Idzie kupić za jakieś 60 zł ale wymiana to wszystko trzeba pruć, całą konsolę. Sugerowana pozycja przy odpinaniu tych spinek obudowy nagrzewnicy to łeb na podłodze, dupa na fotelu, nogi gdzieś tam. A kabelki oczywiście wyliczone na styk, najlepiej zacisnąć dodatkowe konektorki i przedłużyć.
@@marcindobruchowski7280 Kupiona od kobiety. Garażowana. Tylko wtedy nie wiedziałem, że te garaże są regularnie zalewane od pobliskiego stawu. Przy podnoszeniu mechanik podstawił lewarek i zaczął kręcić. A samochód ani drgnie. No i zrobiła się edycja Flinstone. ;)
Czekaj, dziura w podłodze się psuła? Zatykała się? 😂
@@virenor Nie, wylatała :D Tzn. tylko raz, ale za to konkretnie.
Taka Lada w 2004roku zwiedzilismy z ziomeczkami cala skandynawie, jak dolewalismy “olow” do baku na szwedzkiej stacji, to ludzie patrzyli jak na dzikusów ;)
5:55 Wspomniane przez Ciebie walki gangów o fabrykę w Togliatti, to swoją drogą bardzo ciekawy temat współczesnej historii Rosji. Można by cały osobny odcinek o tym nakręcić.
Jest taki ,,Kryminalna Rosija".
Marcin Strzyżewski też zrobił jeden ze swoich filmów na ten temat m.ua-cam.com/video/uNHtHVpZ66E/v-deo.html&pp=ygUTV29qbnkgZ2FuZ8OzdyBvIFdBWg%3D%3D
Marcin Strzyzewski zrobił o tym material
Pierwszy raz widziałem pracujące wycieczki reflektorów w Ładzie🙂👍
I skrzynia 5 tka fabrycznie, nie po Swapie z Poldka 😁
Zawsze mi się mega podobały przednie światła, kierunki i postojowe w kloszu w kloszu. Małe a tak cieszy, serio fajnie to wygląda
Mam nadzieję, że nasze drogi w USA w przyszłym roku się skrzyżują. Powodzenia w realizacji planów!
Takie fotele miałem w Polonezie przejściówce...... szpan jak sk....syn jak na tamte czasy😎
Do przejściówek wrzucało się też prostokątne światła z Łady. Całkiem fajnie to wyglądało.
@@obywatelcane6775 Zgoda było tak.
Skoro Łada lubi więcej alkoholu w benzynie to Polonez w tym przypadku raczej też zbyt daleko od niej nie odbiega :D😅😂
Odbiega ma resory
@@StopTeoriomSpiskowym to fakt ale mi chodziło bardziej o to co lubi jak mu się wleje a wiadomo Polak jak Rusek,też lubi popić :D ;)
Dla spokoju z olejem, włóż dłuższy bagnet tylko nie za długi bo będzie trzeba spuścić trochę... 😉
Dopiero z wczasów wrócił i już nową furę kupił zarobas XD
E.... raczej coś nie pykło i nie pojszło jak planował na tym rajdzie po hameryce łacińskiej 😁
Ukradł pewno
pewnie coś przywiózł z Hameryki 😉
Bardzo lubiłem zimą.
Ciepło było po kilku minutach pomimo że miała dziury uszczelnione szmatami i paliła przy -25 😊
fiesta i golf też palily przy -27
@@StopTeoriomSpiskowym
Gratulacje i zazdroszczę zamożności w latach dziewięćdziesiątych 😉
Dawno niewidziany czwartkowy Biedol, w sam raz do popołudniowej herbatki
Mam nadzieję że w szklance z koszyczkiem i prawdziwym, polskim cukrem a nie jakimiś pedalskimi słodzikami.
Ogółem całe te 👍
Powinieneś wykupić kilka miejsc parkingowych obok siebie na Wilanowie i parkować tam swoje samochody aby ubogacić otoczenie w okolicy
Naczelny świru! Proszę o wycieczkę po PUŁNOCNEJ HAMERYCE - najprawdziwszym polskiem hammerem - TARPANEM z silnikiem oczywiście najlepszym z możliwych - OHV :D
ja mysle ze lepiej sprawdził by sie 3 cylindrowy perkins XD
A nie lepiej Honkerem?
@@Truenofan86 honker to ,a nowoczesny. Ma być prawdziwa myśl PRLowskiej motoryzacji. A nie jakiś wymysł kapitalistycznego odrodzenia 😆
Prawdziwy Tarpan tylko z perkinsem😊
W swoim czasie rozebrałem z kuzynem, używając flexa, młotka i zestawu kluczy, Tarpana na czynniki pierwsze. W razie jakby zaszła potrzeba dokonania "II rozbioru Tarpana", polecam się! Historia lubi się powtarzać...
Witam.WSkoncu powrot do testow swietnych wiekowych aut,choc przygoda w Ameryce Poludniowej byla tez super.Pozdro z Hull.
Znaczki oryginalnie miały pozłacane napisy, które z czasem się starły i teraz jest wszystko czarne. Ogólnie to były solidne auta, pamiętam jak wujek kupił nową jakoś na początku lat 90-tych za jakieś naprawdę nieduże pieniądze.
Miałem taką w 1995 roku,wersja Fińska,więc skończyła wbita w drzewo w czasie trwania biwaku w ośrodku harcerskim w Gdańsku-Sobieszewie,w Maju 1997 roku....
Hejka. Ten przewód przy aparacie zapłonowym to podciśnieniowe ustawianie kąta wyprzedzenia zapłonu.
Tata miał taką 2107, w tym samym kolorze, korki w podciągach tez były :D
To było pierwsze auto jakie prowadziłem z kolan taty gdy jeszcze nie sięgałem do pedałów nogami.
Znajomy miał Ładę i nawet był przez jakiś czas zadowolony. Niestety nie wiedział, że Łady potrafią zrobić przy lekkim hamowaniu pirueta na prostej, suchej drodze. Piruet jego Łady skończył się na przydrożnym drzewie. W sumie to nawet znajomy był zadowolony, bo z przeciwka akurat nadjeżdżała załadowana cegłami ciężarówka :)
Lata temu jeździłem taką, tylko w ceglastoczerwonym kolorku (i czterobiegową). Fond memories… 😊 nie był to samochód idealny, ale naprawdę nieźle się jeździlo. Zwłaszcza, że większość innych kierowców musiała się gnieść w swoich „sraluchach”. 😂 Miała fantastycznie wydajne ogrzewanie, co naprawdę przydawało się w zimie.
Sprawdź sobie poprzeczny drążek w tylnym zawieszeniu w mocowaniu do karoserii. To miejsce jak skorodowało to lipa była. Miałem kilkanaście lat ten wynalazek i gdyby nie lubiła rdzewieć to wóz the best. Lubiłem też te kanty, miały urok.
Stop na tym przejeździe jest nielegalny. Jeżeli jest sygnalizacja to stop można ustawić tylko z tabliczką "rogatka uszkodzona" albo "sygnalizacja uszkodzona". Jak ktoś się chce zapoznać z tematem to jest wyjaśniony na Usuń znak.
Prawdziwy Miras laweciarz nigdy nie wraca na pusto 🤣😂
Kiedy zobaczyłem po raz pierwszy ten model łady, to wywarł on na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Ładny przód, funkcjonalne zegary, Duże tylne lampy zespolone... Generalnie auto wyglądało o niebo lepiej, niż polskie fiaty. O jakości nie będę pisał, bo była, jaka była. A w sumie była podobna w całym bloku socjalistycznym. No i łady były lepsze, chyba od samego początku, od polskich fiatów. Konstrukcja oparta (oparta, bo przed produkcją seryjną radzieccy inżynierowie wprowadzili całą masę poprawek przystosowujący auto do lokalnych warunków) o model 124, czyli z tyłu sprężyny, a nie resory. Silniki SOHC, a nie OHV, jak w naszych produktach. Obrotomierz we właściwym miejscu, a nie dorzucony gdzieś na siłę. Do tego łady były modernizowane, zmieniano coś w silnikach, a nie klepano tego samego, w zasadzie z jedną zmianą, jak u nas. Do dziś w Rosji składają silniki będące "Frankensztajnami", bo blok z jednego modelu, wał z drugiego, korbowody z jeszcze innego... Bo jest z czego wybierać.
A dla mnie stylistycznie barziej mi się podoba 125p chodź fakt mechanicznie łada jest lepsza od Kredensa ale wykonanie wnętrza i skrzynie są o wiele lepsze z FSO .
@@PLMacflyPL Niczego nie ujmując z góry Rosjanom większość zmian które różniły Fiata 124 od Lady 2101 były zaprojektowane wspólnie przez włoskich i radzieckich inżynierów a nie tylko radzieckich, szczególnie właśnie silnik. Włosi nie zdecydowali się na 124 w wersji OHC bo wiedzieli że seria DOHC-Twin Cam którą właśnie kończyli będzie użyta w lepszych wersjach nowego modelu 124 i aby zaoszczędzić motor podstawowy 1200 zrobili OHV na 5 podporach. Była to zresztą konstrukcja udana przerobiona w wersji Special na mocniejszą wersje 1400 o mocy 70 KM. W podstawowej wersji te zmodernizowane jednostki jako 131 stosowano w 1 serii Mirafiori do 1978. Gdyby radzieccy inżynierowie sami umieli projektować i organizować produkcje samochodowych OHC nie kupowaliby licencji od BMW i 5 podporowego OHV od Fiata. A problemem naszych modeli nie było samo OHV ale jego tanie wykonanie na 3 podporach. Taka Toyota w podstawowych modelach nawet Corolli do 1985 stosowała 5 podporową rodzinę silników K z rozrządem OHV wytwarzaną od 1966 roku. Samą rodzinę K wytwarzała do 2007. Sowieci mieli też więcej pieniędzy na zakup lepszej licencji.
W odróżnieniu od 125p, kolejne modernizacje i fejslifty łady były sensowne i wyglądały spójnie. 2105/2107 nie wyglądała jak karykatura samej siebie tak jak ostanie wersje fso 1500.
Łada prawie pod każdym względem jest lepsza od Poloneza czy kanta. Sama dbałość o szczegóły, jakość wykonania. Parapety w drzwiach, które się nie rozwarstwiają i nie odpadają, czerwone lampeczki, chromowane klamki wewnętrzne, obrotomierz, porządne fotele w stosunku do taboretów MR93, bębny z tyłu zamiast tych $%^$#^#&%&$% fiatowych zacisków na długo zanim u nas wprowadzono Łukasze, silnik OHC, tylny zawias na sprężynach. Blachy też jakby mniej podatne na korozję. Miałem Poloneza i Ładę, ten pierwszy rozpuszczał się na widok każdej większej kałuży pomimo wylewanych hektolitrów fluidolu, nie zgnił chyba tylko dach i maska, nawet klapkę wlewu brało. W Ładzie pojedyncze zaprawki, nadkola i doły drzwi całe, problemy tylko z końcówkami progów.
@@michaljankowski765 Bo mieli szmal z surowców. Nam geografia Syberii nie ustawiła pod bokiem.
Początek dał mi vibe klasycznego omówienia Tarpana sronkera
Zdrastwuj drug.Kakaja priekrasnaja maszyna.Abałdienna !❤ Miałem taką w wersji fińskiej.Dwóch rzeczy w życiu żałuję...o pierszej wstyd mówić a druga to ze Ladę sprzedałem :(
W kwestii poloneza to trochę szkoda że te oklejenie sponsorskie sprawia wrażenie że twoje wyprawy są profesjonalne, oczywiście błędne wrażenie
Miałem kupić taką na pierwszy wóz za zawrotne 900 złotych, pojechaliśmy ją oglądać i patrze nie no jest git silnik 1.5 z gazem chuj że w papierach 1.3 bez gazu to tam obejdziemy, kładziemy się pod spód podłoga zdrowa jest aż za dobrze nagle mój ojciec otworzył drzwi od pasażera i oparł się o fotel żeby coś sprawdzić i w tym momencie wylądował z tym fotelem na tylnej kanapie. Co się okazało samochód był naprawiany w jedyny słuszny sposób czyli druciarstwem i jakiś kowal co go robił stwierdził że po holere wycinać zgnity kawałek podłogi i wspawać w jego miejsce kawałek blachy skoro można naspawać ją na wierzch i fajrant. I tak przez 20 lat podłoga łady zniknęła i to jest właśnie ekologia.
Czy bedzie Moskwicz Alko. z 1991 roku ?.najwieksze auto w demoludach wieksze w kabinie od Fawoeitki, Tavri, Samary, Cinqocento, Wartburga, Trabanta ,Polineza ,Daci, Olctica, Maruti Suzuki, Aro, Nivy, Floridy, Zastawy 1100, i w ogole
Jak dobrze Ciebie widzieć już w Pl❤💪😁
On wrócił tylko na chwilę, aby kupić Ładę. Potem wraca do Ameryki Łacińskiej. Zobaczysz, już w niedzielę będzie w Ameryce.
Tarpan byłby ciekawszy. Łada 2107 nie jest postrzegana jako oldtimer.
Chociaż Zhiguli byli kochani za prędkość (jeśli silnik nie 1300 cm).
13:22 obok tej kontrolki od podgrzania szyby jest kontrolka zapiecia pasów ktora dzialala tylko w słusznych wersjach Lady
Skoro USA to moze małe odwiedziny u pana superstejbtejbul;😀
Na ciul mi to przypomniałeś!?
Niech Cie piekło pochłonie!
Ale odkleja dzisiaj w odcinku widać że dobry humorek xD
17:37 Jezus miesza bigos jak mistrz.
Trzymam Cię zs. Słowoo. Dawaj tarpana a na ładke nie nażeka kurnia jako dziecko jeździłem na tylnym siedzeniu i było super i się nie psuło
Jak przejazd jest strzeżony (tutaj sygnalizacja świetlna) znak stop jest postawiony niezgodnie z przepisami - można olać xD
Takie łady w Radzieckich klimatach przy pierwszych zimach trafiajo na lód! Trzabyło na lód jechać! I przekonać się, czy pójdzie na dno czy też jednak nie
Motobieda po kupnie Łady szczęśliwszy niż na wyprawie życia przez Amerykę Południową
Jeżeli jesteś w kraju, jest śnieg, kupułeś tego trupa i mówisz o Ameryce Płd. w czasie przeszłym to znaczy, że wróciliście cali i zdrowi.
Witaj Motobiedo 😁👍🤩 !!!
Ojej
Kur*a normalnie bystrzak odcinka!
@@Mariusz521ale mi pojechałeś !!!
Aż skuliłem się i schowałem pod kocyk
Smuteczek 😑
Panie a wiele to pieniędzy za takie cudo 🤔
Mialem takom furkie 20 lat temu 💪
00:16 pasy zapnij! 😂
3:03 dziękuje, jadłem obiad
O! Lada z Pawtransu!
Odnośnie wypraw to na taką w Afryce wybrałbym się ładną w końcu w Egipcie produkowano ten model do 2000 któregoś tam roku
Co się miało sprawdzić lub nie sprawdzić. Mój ojciec z dużym Fiatem z silnikiem poloneza i piątką skrzynią zrobił po Związku Radzieckim około 100 000 km części od Łady nawet do zawieszenia pasowały. W Ameryce Północnej Łady sprzedawano, w związku z tym jazda Polonezem do Ameryki Północnej nie będzie stanowić problemu. Diaspora rosyjska bardzo, szczególnie w Miami, bo blisko na Kubę, kultywuje tradycje, w związku z tym wszystkie części są dostępne.
MIalem kiedys 2107 w wersji "arktycznej" - rzekomo na Finlandie, ponoc lepiej zabezpieczona antykorozyjne. Plan byl aby przeszczepic 1.4 Rovera z Poldolota wraz ze skrzynia. Ale pomysl sie usral. Autko poszlo do kolegi gdzies pod Sejnami...
Po co przeszczepiac 1.4 rovera skoro ten silnik jest lepszy od rovera?
A która nie była żartem? 😏
Jak na tarpana to ładny
Się smiejcie, znam brytyjczyka ktorym tym jezdzil po skonczeniu studiów. Jedyny samochód ktory zmotywowal go do przestania bycia hipisem... Za czesto musiał swoj karmazynowy przypływ reperowac... Teraz jest dyrektorem w moim miejscu pracy, w lecie jezdi 500sl z 81r w kabriolecie.
Jeździłem takim wozem.Wytrzymał 100000i wypluł uszczelkę pod głowicą,potem pięknie się zatarł.Remont wyszedł na trójkę i sprzedałem w cholerę.
Wspomniane znaczki czarne i niewidoczne, są takie bo po prostu się zdarła z nich farba. Oryginalnie, wypukła czcionka była srebrna i bardzo dobrze widoczna:) To nie kwestia radzieckiej myśli techincznrj akurat, tylko wieku auta:)
Oglądając ten film odrazy skojarzył mi się z klasykiem muzyki biesiadnej 🎶kupilem pi******ną ładę więc ch na nią kładę 🎶. Ogólnie to gratuluję zakupu prawdziwy siłowy samochód. Czekam na więcej odc.👍
Łada miała jedną kluczową przewagę nad 125p. Nie yebało paliwem w środku.
...ja tez rozwazalem kupno jakiejs Lady jako daily bo szkoda mi Polskiego Fiata, a do Lady rowniez nie czuje sentymentu (podobnie jak do tureckiego Murata 124 z Tofas), takze solarki drogowe moglby by jej robic obsybkę online :) ... jak juz wolalbym orginalnego Fiata 124... do nie dawna wszystkie czesci z Lady (absolutnie wszystkie!) moznabylo kupic za grosze/centy ... niestety cos sie stalo, że dostepnosc czesci u autoryzowanego przedstawiciela (przynajmniej tu w Holandii) od czasu rozpoczecia wojny spadla praktycznie do zera... to by tlumaczylo skad taki wysyp ofert sprzedazy samochodow tej marki... ja akurat na oku mialem Lade 2101 z 1974r za 1700 euro.. na chodzie, bez dziur od korozji... ktos mnie uprzedzil, ale jak pare dni temu szukalem uszczelek do wysprzeglika sprzegla na stronie przedstawiciela Lady i zobaczylem co tam pozostalo w ofercie dostepne z czesci zamiennych to nawet sie ucieszylem, bo mialbym problem... ale i tak gdyby mnie ktos nie uprzedzil to od razu chcialbym wstawil jakis DOHC Fiata bez wzgledu na kod silnika (obojetne czy 124, 131 czy Argenta) i pojemnosc... wszystko mocniejsze niz 75 koni, montowane wzdluznie z napedem na tyl... w przypadku Polskiego Fiata 125p moim zamiarem docelowo zachowac parametry z homologacji FIA z roku 1974r, czyli tylko w gre wchodza dwa silniki DOHC z Fiata 132...czy mi sie kiedys uda? nie wiem... szanuje silnik Fiata 1500 poczciwa i szlachetna konstrukcja ...ale ta moc w tych czasach bardziej pasuje do jeszcze lżejszych wozow jak Fiat 1500 Cabrio, Fiat Ghia 1500 GT... czy nawet taka mala Lada 2101 czy nawet tej sowoeckiej przeróbki Fiata 131 czyli Lady 2106 czy tam 7...
W końcu jakiś normalny odcinek bo szczerze żadnego z ostatniego wyjazdu nie oglądałem bo mam to w dupie gdzie ty sobie jeździsz. Ale lubię słuchać jak pierdolisz o tych trupach.
Na tym przejeździe często tak pomruguje lekko czerwone. Ale zatrzymać się trzeba bo często węgiel wożą na Siekierki. 😊
Super🎉🎉 Odcinek Pozdrawiam
Autora
🙂🙂
Alko w paliwie czyli chodzi o to aby stare silniki się szybciej zacierały bo alko wysusza,dobry plan na udupienie biedaków a dobry deal dla tych co kredytów udzielają.Lepiej to jeździło niż polskie wynalazki
Wyjątkowo kulturalnie
Pisałem już do mubi bezpośrednio, komentowałem na kilku kanałach wspieranych przez nich, totalna olewka!!! Kiwdy mubi da jakąkolwiek ofertę na tzw żółte blachy? Nawet ta Twoja całkiem ciekawa Łada się łapie...., ale kolekcjonerów mubi ma w d...
Pzdr.
4:15 Szybcy i biedni normalnie
16:38 jeśli jest sygnalizacja świetlna na przejeździe kolejowym to znak stop jest tam nielegalnie postawiony, nie musisz sie zatrzymywać.
Znak stop jest na wypadek awarii sygnalizacji świetlnej
Sygnalizacja świetlna jest na wypadek awarii znaku.
Wszystkie zagraniczne wozy są dla nas SuperCar.
Jakbyłem dzieckiem to dla mnie taka "Lada" była exlusiv FSO 125p.
Co do Lady 7ki to faktycznie z wyglądu jest paskudna, ale jeśli chodzi o 2106 to po dziś dzień mi się podoba, a jak miałem kilka lat to wręcz się nią jarałem, a najbardziej jej wnętrzem gdzie był nawet obrotomierz, bo u mojego ojca w passacie B3 w miejscu obrotomierza był zegarek 🙄 dlatego na tamte lata (jakieś 30lat temu) według mnie obrotomierz był luksusem, a w ładzie 2106 zegary są naprawdę ładne. Mając te 7lat uczułem się jeździć, a do dyspozycji miałem ojca tarpana, passata B3, ojca pracownika fiata 125p no i wujka tą ładę 6tke, pamiętam doskonale że bezapelacyjnie najlepiej jeździło mi się tą ładą, a jak miałem 10-11 lat to ojciec zaczął mnie (próbować) uczyć jeździć Starem 200😂😂 najgorsze że on jeszcze wtedy nie miał wspomagania, tak więc na postoju byłem bez szans aby ukrecić kierownicą, do tego skrzynia biegów niesynchronizowana i na początku zanim 2x wysprzegliłem to star się zatrzymywał i ruszałem z 3ki😂, bo standardowo Starem ruszało się z 2ki, chyba że obciążonym pod górę to z 1ki. Ale dzięki temu po dziś dzień pojadę dosłownie wszystkim, bo jak miałem jakieś 15lat to miałem okazję i przyjemność odpalania i jazdy spychem DT75, to już był hardcore, bo samo go odpalanie wpędziło mnie w osłupienie 🙉
A co do Lady 2107 to miałem tą przyjemność jazdy prawdziwym rodzynkiem, bo wersja z silnikiem od łady Niva, czyli 1.7i, na 99% jestem przekonany że to nie był żaden SWAP, tylko tak wyszła z fabryki, jeśli się mylę to mnie poprawcie. To dopiero zapier...ło😮 Mój szwagier leśniczy kupił ją sobie do jazdy po lesie, nadawała się idealnie bo kupił ją razem z oponami z kolcami..ale to ryło śnieg 😮😮 jak się gdzieś zakopała to wyrywała śnieg i lód aż do ziemi. A na asfalcie na moje oko poszła by lekko 180-190 bo sam nią jechałem 160-170 i czuć było że jeszcze by poszła więcej. Teraz już dokładnie nie pamiętam, ale ten silnik 1.7i ma coś ok 100KM. Jeśli ktoś zna parametry tego silnika czyli KM i Nm to był bym wdzięczny za komentarz. I tak samo o tym co to była za wersja z tym silnikiem 1.7i. Pozdrawiam.
W końcu samochody wróciły na kanał, a nie tylko Polonez tour
motobieda jak to dobrze że jesteś takim polskim Januszem motoryzacji
Szwagier miał radio kenwood w takiej ładzie dobrze przykręcone żeby było cięzko wyrwać. To na konsoli środkowej tylko ten zegarek został
Łada 2106 czy 2107 na łeb biła Fiata 125p. Smutne, ale prawdziwe 😉
Jak szybko podwoić cenę łady? Zatankować do pełna.
Skąd wziąć części zamienne do łady? Biegnąc za inną ładą.
Nic mnie tak nie cieszy zimą jak tylnonapędówka na letnich 😂, ale ile pampersów trzeba zmienić nim dojadę na parking Lidla, to lepiej nie mówić 😅.
Miałem identyczną w takim samym kolorze 2107 1300 kupiłem w 1987 za dolary 3150$ Wtedy po dużym fiacie to było fajne auto To jest tak zwana Fińska wersja
Pamiętam jak mój Ojciec pracujący w KGHM kopalnie miedzi dolny Śląsk w latach 1988 roku dostał talon na samochód Lada lub Wartburg kombi w polmozbycie za dolary kupił Wartburga .
Szał na osiedlu i wozenie się hahaha.
Pozdrawiam
Jak deska rozdzielcza jest brzydka w ładzie to jaka jest w fiacie czy polonezie😅mi zdecydowanie bardziej podoba się w ładzie
To że stary gruz idzie lepiej na LPG to akurat norma. Kibel już pewnie zużyty i przypchany, a gaz łatwiej wyregulować 😂 Nawet sporo lepiej idzie lekko przelany.
Moje stare FSO 125p też lepiej pracowało na LPG. Do tego stopnia, że nawet lepiej odpalał... i na zimnym i na ciepłym.
Łada 2107 to lepsze auto, niż 125p i polonez!!!, śmiem to twierdzić bo jeździłem każdym z nich.
Lada taty,uczylem sie nia jezdzic, super wariatka z tej lubelanki
Dawno nie było takiego filmu z emocjami przy aucie 🤌🏻 może powinieneś kupować żeby robić filmy 🍿
No nareszcie coś nowego
Łada jest piękna i najlepsza włąśnie taką miałem jako pierwsze auto i nadal ją wspominam - bardzo dobrze ją wspominam nigdy mnie nie zawiodła :)
Łada ma tą zaletę, że nawet jeśli coś zawiedzie to zwykle da się to NAPRAWIĆ przy pomocy podstawowych narzędzi/ ew. część kosztuje 40-60 zł. W tych zachodnich to już każdy tylko trzęsie d... byle awaria to już do mechanika i PODPINAĆ POD KOMPUTER!!! W Ładzie jest na chłopski rozum, często wystarczy np. wyjąć bezpiecznik, oszlifować o krawężnik i już są światła. Cud nad Wisłą. W układzie hamulcowym nie ma co regenerować zacisków skoro kompletny cylinderek fenoxa kosztuje 5 dych. Podobnie z układem zapłonowym czy paliwowym. Śrubokręt, klucz 8, 10, 13, 17, młotek i zawsze coś samemu zrobisz.
@@obywatelcane6775 Postęp kosztuje. Niemniej ludzie nie chcieli zatrzymywać się na technologii lat 60.
@@janmos5178 Czyli nazywajmy rzeczy po imieniu to nie jest postęp a forma zniewolenia, nabijanie kieszeni korporacjom. To co się obecnie wyprawia już nie służy człowiekowi. Żarówkę trzeba wymieniać przez nadkole a w celu zdiagnozowania byle awarii należy posiadać oprogramowanie diagnostyczne. Po zamontowaniu nowej części oczywiście też reset komputera. To co w Ładzie czy każdym innym pojeździe z lat 70/80 można zrobić w 20 minut, w takim na elektronice często wymaga lawety i serwisu.
@@obywatelcane6775 Nie przesadzaj bo to też mity. Fiata 124 też stworzyła korporacja. Części do tych maszyn w czasach ich świetności też robiły korpo w ZSRR państwowe. Sam se na poboczu żarówjke wymienisz ale jak jej nie masz to nie zrobisz jej na miejscu.I ludzie chcą tej wygody nie tylko na Zach ale i Dalekim Wschodzie to nie system idealny ale nie i idealizuj przeszłości bo to przegięcie w drugą stronę. Większość ludzi nie chce i nie czuje frajdy w samodzielnym grzebaniu przy autach dlatego wybrała ten model rozwoju motoryzacji. Owszem czasem z tym przeginają. Ale gdyby było inaczej co do całości to nadal tłuczono by Peugeota 404 czy 504 czy Fiata 124 na Zach a w Azji Toyotę Corolle 1200 z silnikiem OHV. A w Stanach Forda LTD.
@@janmos5178 Na szczęście ja tego modelu nie wybrałem i jest mi z tym dobrze. Za cenę Łady kupiłbym coś na elektronice, z airbagami, czujnikami ABS, przepływomierzem itd. Astrę, Passata czy Kaudi z lat 90 ale nie chciałem. W Ładzie prawie wszystko robię samodzielnie. Do mechanika w ostateczności kiedy np. jest zima, naprawa wymaga kanału a nie mam do kogo się wbić na garaż. W ciągu ponad czterech lat miała niezliczoną ilość mniejszych lub większych awarii, głównie hamulców i elektryki. U mechanika była chyba trzy razy. Na wymianę rozrządu, cylinderka hamulcowego w środku zimy i uszczelki pod miską. Podstawowe części jak żarówki, bezpieczniki, świece, kable zapłonowe, kondensator, cewkę, kopułkę czy pompę paliwa wożę ze sobą w bagażniku. Rozrusznik wyciągam w 15-20 minut pod blokiem. Wspaniały pojazd. Wcześniej miałem Cinquecento i Poloneza. W Ładzie czuję się jak u siebie w domu.
W latach '80, kiedy jeździliśmy polskimi fiatami, polonezami, wartburgami i innymi socjalistycznymi wynalazkami, 2107, czy 2106 były najwyżej pozycjonowane z tego soc-badziewia. Sam jeździłem 21061 czyli ładą 1500 s, mój teść miał poloneza. Nie zamieniłbym się z nim. Tak na marginesie: łady 1500 s, które ruscy wysyłali na eksport, jak to w demoludach, były lepiej wykonane, jak na kraj, a (podobno) nadwozia łady 1500 s w wersjach na eksport przychodziły do Togliatti z Włoch.
Tylko że ładę dalej produkują a u nas wszystko rozjebane
Zapraszam do Toronto :)
Szkoda, że nie wspomniałeś o bocznych szybach, które są tak grube że ludzie w gruzji lubią te samochody wiadomo do czego xD
Tarpan to taki Polski Cyber truck z dawnych lat 😂
Ej serio pytam czy łada 2105/7 to da się tym jeździć na codzień? (Pierwsze auto) wiem że ciężko na to odpowiedzieć.
@@PizomGagal Dlatego był postęp.
Bez problemu się da, części dostępne auto fajnie się prowadzi.
@@FANOF126P W miarę udane.
Fajny styl kierowania,podchwyt traktorzysty-fantastik
Lepiej kupić Ładę 2137.
Najlepiej mieć ludzkie odczucia i przede wszystkim znać granicę swoich żenujących komentarzy...
Najlepiej rzułtą
Dokładnie, frajer jest wszędzie ale Z czasem to bardzo żenujące jest...
@@WojtekKluczewski-cs6nr podziękujcie kościołowi że zrobili z niego mema. Dla mnie to człowiek jak każdy inny i też można się z niego śmiać.
Można jak najbardziej
No i dzień staje się lepszy 😀
Hurra!!!! Polonez przeżył!!!!!!!
ŁADOWANIE ŁADY. BARDZO MI SIĘ PODOBAŁ TEN MATERIAŁ.
Albonista Kupiłem se auto do puszczenia w tle
Wycieraczki na reflektorach są cechą wersji eksportowych.
A to przypadkiem nie były wersje na rynek skandynawski?
@@-Monterek- Najwyraźniej istniały. Nie należy zapominać, że dealerzy często wyposażają samochody.
11:50 to jest lada na której stawia się kieliszki i pije wódkę 😊
W Wilanowie, a nie na Wilanowie, nie uwłaczaj, tam ciężkie kredyty biorą!
Nie zatrzymałeś się prawidłowo na "stopie" przed przejazdem kolejowym. Powinieneś zatrzymać się przed linią bezwzględnego zatrzymania, a nie przejechać po niej i stanąć dopiero przed szynami kolejowymi.
Zazwyczaj z tej linii,to chuja widać bo albo jakaś buda kolejowa zasłania albo nie wycięte krzaczory
Nie ma co się nabijać z 2107. Mój teść miał taką ladacznicę od nowości, kupioną na talon i bardzo sobie chwalił, jedynym mankamentem był duży apetyt na paliwo, dlatego najlepiej by było wpieprzyć LPG...