Nie bądź jak Agnieszka Grzelak w Japonii | Enma Official
Вставка
- Опубліковано 11 вер 2024
- Odkąd tylko Japonia otworzyła się po kwarantannie w marcu 2023 roku, można powiedzieć, że na rynku turystycznym pobijane są wszelkie możliwe rekordy. W tym, notorycznie i w coraz większym natężeniu pobijane są rekordy głupoty, braku wyobraźni, nieodpowiedzialności i chamstwa, oczywiście ze strony zagranicznych turystów. Agnieszka Grzelak, Logan Paul, czy Ojwojtek to tylko parę twórców, którzy najwidoczniej poczuli zew wolności i uznali, że Japonia to świetny plac zabaw do swoich durnych wygłupów.
Filmy powstają dla was i dzięki waszemu wsparciu, za co ogromnie dziękuję!
Wesprzyj moją pracę poprzez superpodziękowanie!
Wesprzyj moją pracę zostając wspierającym! / @enmaofficial
★Współprace / przewodnik po Japonii
sfastyksan@gmail.com
★Social Media:
Instagram / mortemenma
Instagram ANIME ONLY / enmainjapan
Tik Tok / enma_official
Grupa na FB / 461149007634189
Facebook / enmaofficial
Mój tiktok / enma_official
Moja lista anime myanimelist.ne...
Moja lista filmów www.filmweb.pl...
bit.ly/2CK1pm4 SUBSKRYBUJ MÓJ KANAŁ!
Moje shortsy
• Szorty Enmy!
Moje filmy
• Cała prawda o lisiej w...
Poradniki:
• PORADNIKI PO JAPONII
Źródła:
• This Clip Got American...
• Japanese man tries to ...
• WYKONUJĘ ZADANIA OD FA...
• Video
• Tourist from America (...
• 外国人観光客による新たな問題が…京都・祇園で...
• “富士山コンビニ”の黒幕設置に嘆く外国人観光...
• Kyoto, Japan - Stalkin...
• 【外国人ユーチューバー】新幹線“無賃乗車”に...
• LOGAN PAUL FOREST VIDE...
• Logan Paul Being Disre...
• Logan Paul Being Massi...
• Johnny gets left in Ja...
• Tourist from America (...
• Geisha Stalking
• Kyoto, Japan - Stalkin...
• Encountering Elegance:...
• Don't stalk geisha
• PRZEJECHAŁEM JAPONIĘ Z...
www.tiktok.com...
asia.nikkei.co...
atomfirm.com/s...
www.taito.co.j...
💢💢💢
Komentarze zawierające wulgaryzmy, "mowę nienawiści", pełne złośliwości, wyzwisk i chamstwa są zgłaszane i usuwane przez serwis UA-cam.
💢💢💢
☆Music:
• Soft Feeling
#japonia #polkawjaponii #życiewjaponii #enmaofficial #vlogzjaponii #japończycy #agnieszkagrzelak #loganpaul #ojwojtek #japoniaipolska #polska #polskaijaponia
Przepraszam za usterkę techniczną pod koniec filmu. Mikrofon zdechł zupełnie, nie wytrzymał prawie 40 min nagrywania o cymbałach i dzbanach RIP MIKROFON Mam nadzieję, że mimo to, wysłuchacie wszystkiego do końca
Dziękuję moim polskim koleżankom mieszkającym w Japonii za pomoc przy zbieraniu materiałów do filmu 💖
Uwielbiam twoje wyważenie gdy opowiadasz. I Pimpek ma tak samo, spokojnie i rzeczowo (nawet jeśli w środku się gotujecie to wypowiadacie się oboje z szacunkiem i kulturą)
Sorki, że tak się przyczepię, ale czemu przez cały film opowiadasz o tym używając tego dość wrogiego obrażonego tonu głosu w stronę widzów, typu "Tak być nie będzie >:"((( Oj nie nie nie!" Oglądam twój kanał od kilku lat, ale w tym filmie po prostu wyjątkowo ciężko skupić się na przekazie, widząc że emocje biorą górę. Z tym, że te emocje, czy też pretensje brzmią tak jakby były wycelowane w osobę, która tych opowieści słucha. Przez cały film podświadomie powtarzałam sobie
"Ale przecież ja nic nie zrobiłam! :'d "
@@alicjastanczyk5026 ja szczerze mówiąc tak tego nie odebrałam 🤷🏻♀️🤷🏻♀️
Biedny mikrofon ale wybaczam mu to.
Spełnił swoją pracę w 100%
Cieszę się że między innymi po mojej wiadomości do Ciebie postanowiłaś nagrać ten film. Sam mieszkałem w Tokio będąc na wizie Working Holiday i często wracam do Japonii jako turysta . Bardzo szanuje zwyczaje i kulturę Japończyków a po obejrzeniu filmiku Agi aż się we mnie zagotowało , jak można być takim ignorantem . Mam nadzieje że dzięki twojemu filmikowi chociaż polscy turyści którzy planują swoją podroż do Japonii nie będą zachowywać się jak " głupi Gaijin ".
Niesamowite że tym ludziom nie jest wstyd. Mnie skręca z żenady po samym oglądaniu tego co robią
Są ludzie dla których pieniądze są ważniejsze niż wstyd.
SAME myslalam ze umre z cringe'u
Otóż to🙃🙃
Zaprzedali godność osobistą za lajki i suby xD
Hmm wybieram się do Japonii i szczerze obawiam się że mogę być źle odbierana z powodu tych quazi turystów 😢
nie rozumiem ludzi którzy myślą, że inne kraje to jakieś zoo a ludzie tam mieszkający to małpki-atrakcje. czy to aż takie trudne do pojęcia, że w innych krajach też należy zachowywać się normalnie oraz z szacunkiem dla innych obyczajów?
@@GrzechuPraszkatwoje zdanie nie bardzo się liczy bo wszystko co piszesz to zwykły ragebait. życzę poprawy i milego dnia 👐
Niestety ale też to trochę działa w drugą stronę bo jak do niektórych krajów wjeżdża "białas" to też jest traktowany jak małpka w zoo
myślę, że problemem takich zachowań w Japonii jest to, że zasady nie są ogólnodostępne, jest wiele rzeczy o Japonii których się dowiedziałem od Japończyków lub osób mieszkających w Japonii, a nie było to ogólnodostępne w internecie. Japonia jest krajem który jest totalnie innym od wszystkich innych, jadąc gdziekolwiek w Europie są jakieś wspólne cechy z naszym krajem, są ludzie którzy rozmawiają po angielsku itp.
W Japonii bardzo mało osób mówi po angielsku, do tego Japończycy nie pokazują, że im coś nie pasuje, nie mówią o tym otwarcie, a wręcz mówią, że jest super itp. mimo, że tak nie uważają. Różnice kulturowe są GIGANTYCZNE wręcz i myślę, że taki typowy Gaijin nawet nie jest wstanie zrozumieć tego, a nie mówi się o tym otwarcie.
Ja będąc w Japonii, można powiedzieć, że przeżyłem szok kulturowy, jest tak dużo rzeczy które się różnią, że nawet nie idzie tego ogarnąć i dopiero po dwóch tygodniach w Japonii zacząłem w ogóle zaczynać rozumieć Japończyków, ich zachowanie i nastawienie.
Z innej beczki, ale Yuno na profilowym. Szanuję mocno
Tak , też tego nie mogę zdzierżyć! Był taki program boso przez świat o podobnym pogardliwym wydzwięku.
Mam wrażenie, że ludzi prowokuje to, jaki ten kraj jest ułożony i spokojny. Sami czują, że robienie tam głupot wydaje się najbardziej ekstremalne. :
Niestety
Dla nich im większe ryzyko tym większa satysfakcja. Dosłownie w mniej popularnym turystycznie kraju jak Słowacja w której jako turysta byłam 5 razy ani razu nie widziałam osoby która zachowywała się tak głupio. A tu aż mi mowę odjęło jak można robić sobie z Japonii jeden wielki plac zabaw.
Japończycy nie odpierdalają w ogóle krzywych akcji.
Kraj zniewolonych ludzi w depresji aż prosi się żeby ich prowokować by się obudzili z letargu.
@@mtw6706 are you delulu?
"nie wiem co kieruje tymi ludźmi, ale na pewno nie mózg" pięknie to ujęłaś .
Dziękuję 💖
Noo, zamierzam ten cytat wziąć i używać :D
@@mateuszgigon3724 😎😎
Podejrzewam , że gdyby ktoś.o Tobie napisał jakąś krytykę to zaczęłabyś grozić prokuratorem ...😅😅😅😅😅😅
@@elzbietakozlowska6687 ??
Hej hej. Byłam w Japonii 7 lat temu. Było cudownie. Cicho, spokojnie co dało mi wspaniałe wspomnienia. A teraz relacja z ostatniego pobytu, właśnie wróciliśmy z Japonii 2 dni temu. Morze turystów którzy nie umieją się zachować. Łamiących podstawowe zasady dobrego zachowania. Chodzenie po niewłaściwej stronie, wręcz wymuszanie pierwszeństwa przejścia. Wpychanie się w kolejki w metrze, a najgorszym doświadczeniem była wizyta w pawilonie Wielkiego Buddy w Narze. Kto wie to wie, kto nie to znajduje się tam jeden z filarów z dziurą, przez którą przeczołgują się ludzie. Przy poprzednim pobycie w Świątyni było niewielu turystów dzięki czemu mogliśmy chłonąć całe dobro płynące z pobytu w domu Buddy. Obecnie jest tam potworny tłum (byliśmy w tym samym okresie co poprzednio), a najgorsze było zachowanie hiszpańskich turystów, którzy urządzili sobie swoiste zawody w przeczołgiwaniu się przez filar, okraszone głośnymi okrzykami zachwytu i oklaskami. Ciekawe, czy w Sagrada Familia w Barcelonie też by się tak zachowywali. Byłam tak zniesmaczona, że chciałam jak najszybciej oddalić się w ciche miejsce, bo cała sytuacja i ten potworny tłum odebrał mi możliwość odbierania piękna i dostojności tego miejsca. Po tym wyjeździe zastanawiam się, czy jeszcze kiedykolwiek odnajdę spokój będąc w Japonii. Może powinniśmy następnym razem zmienić naszą ścieżkę zwiedzania i wybierać miejsca gdzie turyści raczej nie zaglądają.
Dzięki Ci za ten materiał. Jakoś pomógł mi w opanowaniu niesmaku po powrocie i pozwolił na przesianie wspomnień i cieszenie się tym, co dobrego nas spotkało.
Tłumy są tam niestety wszędzie. Podczas mojego pobytu nie zauważyłam zeby ktokolwiek wpychał sie w kolejki w metrze. Kazdy grzecznie czekał.
Turystka narzekająca na liczbę turystów w turystycznych miejscach. Aha.
Jako student studiów azjatyckich, przykro mi, że ludzie traktują Japonię i Koreę Południową jak Disneyland.
W Chinach by ich policja zwinęła i by ich deportowali więc tego tam nie robią
A mi przykro, że jestem bombardowana idiotycznymi japońskimi bajkami w których drą ryja jak nienormalni - jak to przenika do naszej kultury to już jest ok, irytuje mnie jak widzę azjatów nie szanujących swoich kobiet a takze Polakow. Azjatów, którzy się wywyższają a nasz naród traktują jak tanią silę roboczą (chociaż to bardziej tyczy się koreańców - pracowałam dla nich na studiach) . Myślicie, że oni nas i nasza kulturę szanują będąc tu w Polsce ? Może wyjątki, tak samo jak i Aga jest wyjątkiem tam. Obie kultury i nasza i japońska powinny traktować siebie z dystansem.
@@annyusu Ale wiesz, że nie musisz oglądać anime? Co do reszty zarzutów, to przykro mi że doświadczyłaś czegoś takiego w życiu.
@@annyusu Ach ten whataboutyzm XD
Przecież na tych filmikach widać mnóstwo Azjatów (można chyba domniemywać, że to też są Japończycy?), którzy robią te kretyńskie rzeczy.
Czekałam, aż ktoś się zabierze za Agnieszkę i jej wybryki w Japonii. Dobrze, że zwróciłaś na to uwagę.
Agnieszka zdaje się ma więcej tego typu zachowań i nie tylko w Japonii
Czego to się nie zrobi, żeby film się klikał. ;-;
Dokładnie, jej "kontent" schodzi na psy. Cringe'owe, przesadzone miniaturki i zachowanie na poziomie 9-cio latki (ja mam 18 and i could never 🤦♂️).
Dziękuję💖
Na szczęście już nawet kilku polskich UA-camrów się za nią zabrało po tej akcji, i to nie tylko tych nagrywających content wokół Japonii, bo np. również Prostracja, czyli jedna z bardziej "mainstreamowych" komentatorów.
Gdyby na ten przykład Pimpek zaczął tak pajacować w PL to zaraz zostałby spacyfikowany przez grupę dresów "patriotów". Podziwiam cierpliwość Japończyków, naprawdę! Pozdrawiam Was serdecznie!
To nie tyle cierpliwość, co strach przez oberwaniem.
Dziękuję💖 Pozdrawiamy!
No nie wiem, czy tak sobie Polacy radzą do końca na przykład z Anglikami w Krakowie…
Raczej nie, byłoby że hehe Polacy nie maja dystansu i są skostniali i nie gotowi na rozrywkę. Żeby nie było- nie popieram takiego zachowania w ogóle, ale w Polsce też widzę takie zachowania że strony i polskich i zagranicznych turystów. Moim marzeniem jest ciche zachowanie w komunikacji miejskiej. Ale nigdy nie widziałam takiego zachowania w zbiorkomie jak że strony osób z zagranicy - tal krzyczeli i biegali po całym tramwaju, że aż uszy bolały. Po zwróceniu uwagi było tylko trochę lepiej.
Żartujesz chyba. Przecież to te dresy- patryjoty są pierwsze do takiego pajacowania.
Mam wrażenie, że ludzie ogólnie traktują obecnie Azje jak jakiś park rozrywki. Jakiś czas temu byłam na wymianie w Wietnamie i to, co odwalali studenci z wymiany, przekraczało jakiekolwiek granice. Ukradli wino z imprezy uczelnianej, traktowali Wietnamczyków jak ludzi gorszych od siebie, nabijali się z języka, potrafili wykorzystywać nieznajomość języka angielskiego u innych, żeby uniknąć opłat za transport publiczny czy wejścia do niektórych świątyń, o nieprzestrzeganiu podstawowej kultury nie wspomnę. Przykro na to wszystko się patrzy
O to to! W punkt.
Mnie w podstawówce uczyli, że nieznajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania, to było w czasach "zimnej wojny" i szansa na mój wyjazd była żadna.
Mnie również, dlatego tak się wkurzam na takie zachowanie.
ale to już nie kwestia prawa, tylko minimum kultury osobistej. jak można nagrywać czyjś telefon?
albo jak można nadal nagrywać, gdy ktoś ci mówi, że w tym miejscu nie można?
@@VeronicaSzd teraz już można bo przegłosowali "owoc zatrutego drzewa"
Mega przykro się na to patrzy :< Smutno mi jest, że oni podróżując do miejsca (o którym niektórzy z nas mogą tylko pomarzyć) robią z siebie klaunów i naruszają prywatność mieszkańców. Totalny brak szacunku wobec drugiego człowieka :
Nóż w kieszeni się otwiera ... na tych baranów ...
To wytrząsanie wiśni przypomniało mi to jak kiedyś pracowałam jako ogrodnik w jednym dużym obiekcie zieleni (częściowo otwartym) - ludzie wchodzili w rośliny niszcząc je tylko po to żeby „cyknąć super focie”. Jak widziałam to zwracałam im uwagę a czasem musiałam ich po prostu przepędzać lub wezwać ochronę obiektu … Hitem były sesje ślubne gdzie była turbo przeginka bo jak święte krowy włazili wszędzie. Raz nawet taki pan fotograf ślubny na cwaniaczku podszedł do mnie ( jak do durnej dziewczynki pewnie bez wykształcenia skoro mam taką pracę -_- ) z głupkowatym uśmieszkiem tłumacząc mi, że to przecież para młoda i żeby być wyrozumiałym. Na co mu odpowiedziałam, że takich par młodych to przychodzi tutaj minimum kilkanaście dziennie … i żeby nie niszczyli roślin i poruszali się tylko po ścieżkach. Stanęło na moim :P Dodam tylko, że ten obiekt nie oferował takiej usługi jak „zapłacisz to możesz włazić wszędzie”
PS. 16:30 ja też nie widzę żadnego mężczyzny w środku… same kobiety plus jeden idiota
Dziękuję💖
Jak widziałam to nagranie z pociągu to pierwsze co pomyślałam "ano, nie ma żadnego mężczyzny, bo jakaś PISSDA nagrywa" ale no, to takie złośliwości po zobaczeniu tego pierwszy raz XD"
@@EnmaOfficial Też tak pomyślałem. Rzeczywiście, zero prawdziwych mężczyzn.
@@agnieszkalibera4468 tak!
zawsze nasza mama zawracała uwagę osobom niszczącym np. drzewa i nas tego nauczyła. Póki miałośmy wzrok - robiłośmy to. Teraz uczulamy na to męża
Piękne
Ta baba ma 35 lat. Nie 15, a 35. Let it sink.
Ale jej widownia to 15latki, stąd taki a nie inny content🫤
Ciężko mi to pojąć, może sama byłam lamusem jako nastolatka ale nawet wtedy potrafiłam ocenić robienie gwiazdy w zbior komie jako średni pomysł, który potencjalnie może komuś zrobić krzywdę. To nie tylko gówniarskie zachowanie, ale też narcystyczne, nieempatyczne, brak manier po prostu. Zachowuje się jakby była u siebie w domu, a obcy kraj traktuje jak jakiś cyrk.
@@agnieszkas2364Raczej 9-10 latki, widać po błędach jakie robią i doborze słownictwa piszących komentarze .
Ja mam 14 letniego syna i on uznalby zachowanie Agnieszki za "cringe", choc nie i.interesuje się aż tak Japonia, to czytał o zamknieciu ulic Kyoto z powodu odpowiedzialnych turystów i rozumiał tego powody.
Wiek bardzo często o niczym nie świadczy ._.
@@EnmaOfficial nie mam nic do jej wyglądu ale to, że nie jest już nastolatką oznacza, że powinna umieć oceniać ryzyko, rozumieć kontekst sytuacyjny, przewidywać konsekwencje swoich działań. Uważam, że można oczekiwać od dorosłych youtuberów odpowiedzialności za content, który kierują do dzieci.
Nie wiem jak tu trafiłem, ale obejrzałem od deski do deski. Podoba mi się sposób w jaki się wypowiadasz - normalna, moralna dziewczyna. Takich kobiet nam potrzeba.
Dziękuję za docenienie 💖٩( 'ω' )و Cieszę się, że materiał się podobał!
Chciałabym powiedzieć, że niestety nie tylko w Japonii ludzie się tak zachowują. Mieszkam w Szwajcarii i tutaj jest nagminne sadzanie dzieci na pomniki zaczepianie krów, robienie czalendży w górach (jeden turysta wymyślił chodzenie na szlak nago i udawanie "primal survival" co na szczęście zakończyło się regulacjami w prawie). Skakanie w kolejkach aby straszyć innych pasażerów że spadnie etc. Niestety mam wrażenie, że tego typu turyści zachowują się tak wszędzie i to szczególnie jest nasilone w krajach w których jest kultura bezkonfliktowośći jak Japonia czy Szwajcaria, bo takie typki mają świadomość, że lokals mu nie powie "zachowuj się baranie".
zaczepianie krów to było i u mnie w rodzinnej miejscowosci na podhalu, od dziecka trzeba było upominać turystów mieszkających za płotem na noclegu zeby nie dokuczali, niektóre dzieciaki starsze ode mnie rzucały do naszych krow kamieniami
Nie ważne do jakiego kraju się wybierasz, trzeba zachowywać się jak człowiek a nie zwierze. Ludzie ciężko pracują a cymbały utrudniają ich życie...
AMEN
Powiedz to islamistom.
W innych krajach turyści też potrafią się źle zachować, jeśli tylko widzą "plac zabaw". Pamiętam, jak kilka lat temu Brytyjczycy demolowali po pijaku Kraków.
Cóż... po Agnieszce Grzelak niczego mądrego się spodziewać nie można. Ale już nawet jak na nią to jest żenada....
Agnieszka się zachowuje, jakby była w zoo. Nagrywa obce osoby, bo ludzie dookoła nie rozumieją co się dzieje, więc jej wolno? No chyba nie. To że ma telefon przed twarzą i do niego gada, nie sprawia, że nagle jest ponad prawem czy ponad obyczajami.
Głupie jest też to, że robi to dorosła kobieta, która powinna mieć jakikolwiek instynkt samozachowawczy (lub być kulturalna/uprzejma, ale jak widać, według niej lepiej być pajacem i udawać, że nie ma negatywnych komentarzy na jej temat)
Myślę, że tak duży twórca ma "ludzi" od PR, to oni zajmują się komentarzami i wiadomościami za nią, żeby właśnie ona nie musiała się zajmować hejtem/krytyką. Dlatego z taką lekkością produkuje kolejne materiały.
"Agnieszka się zachowuje, jakby była w zoo" Nie.
Ona się zachowuje jakby to ona... uciekła z zoo. Zerwała się ze smyczy i nagle... może pozwolić 'działać' swoim prymitywnym, zwierzęcym instynktom. To jest małpa, która uciekła z zoo i dostała szału wolności.
Ja mam juz ponad 4 dychy na karku, sama mieszkam poza Polską i wlasnie przez takie infaltylne zachowanie czy robienie z siebie pseudo ekspertów przestalam oglądać Ewę Red Lipstick Monster. Agnieszkę Grzelak pamiętam z kontrowersji po filmie o operacjach plastycznych w Korei, gdzie na ulicy rozpoznawala "zoperowanych" Koreańczykow. Wtedy material nagrala Pyra w Korei i wyjaśniła jak uwłaczajace mieszkancom tego kraju bylo zachowanie youtuberki.
Niestety, mimo 30 kilku lat, Agnieszka kieruje treści do nastolatków, jej sklep pełen jest typowo dziecięcych artykułów. Marketingowo widać, to działa.
A co takiego Ewa zrobiła?
@@Magdalena_ol @Magdalena_Ok Nie wiem czy dałaś radę przeczytać moja odpowiedź. YT usunął ja przez słowo na m (Roślina z Holandii😉) próbowałam inaczej napisać, ale za każdym razem to samo. Poddaje się 🙄
@@joannajaworska0000 nie, nie udało mi się, ale jeszcze mariolkę mozna zrozumieć (może on tez jakoś wyłapuje kontekst?). Ty nie masz pojęcia jak się gimnastykowałam z dziewczyną, aby się wymienić w komentarzach mailami, już miałyśmy dać za wygraną, bo rozbijanie też nie działało :/
Zmroziło mnie...
Czy w obecnych czasach słowo 'nastolatek" to synonim "totalnie odmóżdżony, pozbawiony elementarnej kultury efekt wychowania bezstresowego ? Jak ten świat się zmienia ...
Zastanawiałam się czy nagrasz film o Agnieszce ja osobiście od czasu do czasu oglądam jej filmy np gdy pokazywała robienie paznokci w Japonii nie nagrywała obcych a Pani u której była z tego co wiem zgodziła się na nagrywanie dlatego bardzo mi przykro że w kolejnych filmach zachowywała się w taki sposób. W mojej miejscowości parę lat temu powstało jezioro i że spokojnej,, wiochy,, zrobiło się przez naprawdę niektórych ludzi ciężko czasem do zniesienia. Śmieci, głośna jazda czy muzyka, podpalanie nielegalnych substancji dewastacja przystanków autobusowych etc dlatego bardzo dziękuję za ten film, za dużo kulturę twojej wypowiedzi i pokazywanie że wszystko dla ludzi ale z zachowaniem kultury
Pozdrawiam grzeczna turystka❤
Dziękuję za obszerny komentarz!
Niestety, turystyka ma swoje dobre i złe strony, szkoda tylko, że nie wszyscy ludzie są rozumni czy empatyczni.
Pozdrawiam gorąco
Interesuję się kulturą Japońską od dobrych kilkunastu lat. Także niedawno (miesiąc temu) udało mi się zwiedzić ten kraj. Naprawdę już się nie dziwię dlaczego niektórzy Japończycy byli do nas sceptycznie nastawieni, widząc co niektórzy odwalają 🤡
Przykro mi ;
Agnieszka nie pajacuje tylko w Japonii, ale także i w Polsce. Swego czasu jechała w kostiumie Momo autem. Nadmienię, że oczy przebrania były wykonane z piłeczek pingpongowych, które jak sama przyznała, ograniczają jej pole widzenia.
Ostatnio widizałem babę (10:32) na X jak zachodzi drogę Gejszy i traktuję ja jak zwierzę. Cały świat jest oburzony. Turystów wyprowadzać na smyczy!
rany też to widziałam , ale byłoby mi wstyd 😢
Nareszcie polski UA-cam wyjaśnia tę typiarę XD Już od dawna odwalała straszną żenadę i kontrowersję, ale w końcu jej akcje w Japonii przelały szalę goryczy i przestanie być bezkarna w opinii publicznej - najwyższy czas.
P.S. Nie wierzę w to, że nie znała tamtejszych zwyczajów, bo o ile dobrze pamiętam, kilka razy wyjeżdżała już do krajów wschodnioazjatyckich i chociaż w podstawowym stopniu miała styczność z kulturami czy to Korei Płd., czy też Japonii. Niestety jak widać, pragnienie rozgłosu poprzez kontrowersję wywołało poważną amnezję w tym zakresie oraz przysłoniło jakiekolwiek ludzkie odruchy i skrupuły. Big L.
Nigdy nie zrozumiem takich zachowań, to zwyczajny wstyd. Zrobienie research'u nt. podstawowych zasad obowiązujących w danym kraju to jest moment. Dlaczego ludzie nie dbają o to, że to oni są gośćmi w danym kraju?
A co do influencerów, to nie rozumiem mówienia "to dla contentu". Jaki jest z tego content? Przecież takie zachowania i materiały wykręcają z żenady 😣 Można zrobić tyle ciekawych i wartościowych materiałów z wyjazdu bez odstawiania.
W wagonie tylko dla kobiet są tylko kobiety, wejdę i to nagram żeby pokazać 🤦🏼♀️
Naprawdę turystyka nie jest zła, ale brak wychowania ludzi jest. To jak Aga się tam zachowała to jest cringe i to mocny. Przez takich turystów jak ona i gorszych zamyka się fragmenty dzielnic w Kioto oraz zasłania Fuji. Nie byłam jeszcze w Japonii, ale jak jadę gdziekolwiek za granicę lub nie to pamiętam, że trzeba się zachowywać i szanować zasady panujące w danym kraju lub regionie.
Mnie zastanawia czy zachowywała się tak tylko do kamery, a jak poza nią...
@@EnmaOfficial Też mnie to zastanawia
Przed chwilą przyszło mi to na myśl. Nawet w Auschwitz Birkenau turyści nie potrafią się zachowywać mimo, że zasady kultury są tam jeszcze bardziej uniwersalne.
Zapraszam do wypowiedzi mieszkańców Oświęcimia i okolic
Mieszkałam w okolicach i pamiętam dokładnie te akcje z turystami ;
Od razu jak zobaczyłam ten film Agnieszki to pomyślałam, że takie zachowanie z pewnością się odbija na osobach białej rasy mieszkających w Japonii, mając mniej więcej już znajomość tematu jak tam się żyje. Wstyd po prostu. Z mojej strony ja bym tylko dodała, że jest też pewnie cześć dziwnych ludzi stamtąd, którzy nie rozumieją zachodu i z kolei myślą, że im u nas wszystko wolno. Takie coś spotkało akurat mnie, choć na gruncie prywatnym, od japończyka mieszkającego kilka lat w Polsce. Sprawa jest delikatna i dość nieprzyjemna, ale pan ten zdecydowanie się chyba zapomniał na ile można sobie pozwolić z kobietami na pierwszej randce. Być może właśnie wychował się w przeświadczeniu, że tacy jesteśmy otwarci na zachodzie, więc nie będzie żadnych problemów z rzeczami, za które w Japonii by nieźle oberwał i tak naprawdę wszędzie na świecie. Trochę był to dla mnie szok, bo przecież honne i tatemae, ta wyuczona uprzejmość i te sprawy, a jednak w każdym narodzie nie brakuje dziwolagow. Zatem nie przyzwyczajajmy obcych nacji do naszego chamstwa i braku wychowania, żeby potem nie myśleli, że my tacy jesteśmy normalnie i żeby robili potem dziwne rzeczy u nas.
Nie tylko na nich, na wszystkich "nie Japończykach", największą ksenofobią obrywają Chińscy rezydenci. Moja przyjaciółka Chinka jest traktowana gorzej ode mnie gdy wychodzimy gdzieś razem na miasto. To mega przykre.
@@EnmaOfficial Uprzedzenia wynikające z historii nigdy nie są przyjemne dla pokoleń żyjących później. Chińczycy chyba w ogóle są tam uważani za wulgarnych i prostackich, a z kolei Korea ma żale do Japonii. Przykro mi z powodu twojej koleżanki, bo przecież każdy jest tylko człowiekiem. Z tym, że nie mam pojęcia jak japończycy zauważają w ogóle czy dana osoba jest chińczykiem po samym wyglądzie, gdyby w ogóle się ta osoba nie odzywała nawet. Podejrzewam, że problemy się zaczynają dopiero w momencie pokazywania dokumentów i rozmowy z akcentem. Zaś biały człowiek od razu jest podejrzany, ponieważ się wyróżnia po prostu już od razu. W ogóle twój chłopak na filmie też wszystko fajnie wytłumaczył i lepiej bym tego nie ujęła. Mam nadzieję, że takich turystów jak Agnieszka będzie coraz mniej i nie pogłębi to problemów na tle rasowym/narodowościowym bardziej. Zresztą my też w Polsce mamy problem od lat z pijanymi Brytyjczykami na wieczorach kawalerskich w Krakowie. Trochę taka pogarda dla kraju, w którym faktycznie jesteś tylko gościem, a reszta ludzi tam mieszkających to nie jakieś chlopstwo, które będzie się kłanialo Panu, który przyjechał i rzuci groszem z łaski.
@@whitetigress9749 ciekawe.
Z tymi chińczykami - czy to nie jest przypadkiem podobna reakcja jak u nas na rosjan?
Aż mnie skręcało jak widziałam jakie manialny ona odwała...
Bardziej ma porezane pod beretem, niż rosyjska propaganda na🦊anego ministra...
Ona zawszę była taka niestety dorwała się do yt i szerzy głupotę bardziej
Szczerze to do niej bardzo dużo osób pisało krytykę, co do jej filmików z Japonii, w tym ja. Czy zareagowała, nie. Nie przeprosiła, nie odniosła się. Tylko reagowała jak ktoś napisał, że aaaa super materiał, fajnie, że robisz z białych ludzi matołów łamiących prawo. Jeszcze na tik toku jak chciała umówić wizytę na paznokcie i makijaż pomijając, to, że kompletnie nie dba, że się czymś zarazi robiąc w niehigienicznych warunkach paznokcie. To narzekała, że buhu, bo tylko mówią po Japońsku i bu hu nie chcą przyjąc turysty. No przepraszam, który turysta o zdrowych zmysłach robi zagranicą paznokcie nie znając standardów. I mając w pupie zdrowie. Do tego bardzo pokazała, że nie zna kultury Japonii a zwłaszcza tradycji ślubnych. Że w zasadzie jak chce się wziąć ślub, ślub idzie się podpisać papierek, a jak chce się ceremonie to idzie się do studia, gdzie ma się pakiet makijaż, sukienka, miejsce ceremonii, sesja przed ślubna, ect. Nosz nosiło mnie jak oglądałam te materiały, dosłownie koleżance pisałam jak ta kobieta zachowuje się jak niewychowany bachor. Nie oglądam jej od dłuższego czasu, ale pamiętam, że ma na koncie też to, że poszła na jednej wyspie w miejsce, gdzie był Zakaz, powtórzę, Zakaz pójścia daną ścieżką przez po prostu jakieś tam niebezpieczeństwo. Nie pamiętam dokładnie i tak o z uśmieszkiem pokazała jak łamie zakaz. Jeszcze wkurza mnie, że tłumaczy swoje robienie zadań od widzów: 'To wy mi kazaliście'. Nie, nikt ci nie kazał, masz ponad 30 lat i własny rozum (no właśnie nie). Z resztą kiedyś nawet wspomniała, że za inteligentna nie jest. Co widać.
Zgadzam się z tobą ❤. Wiesz dla takich jak ona to wiesz "mi wszystko wolno " jak ma pieniądze to nie liczy się z innymi . Poza tym dla ynfluuuu liczą się wyświetlenia i kasska która leci do portfela. 😢 to przykre ale prawdziwe. Dla takich ludzi jesteśmy nikim , przykład napisałam do niej jakieś 8 lat temu nie dostałam odpowiedzi do dziś. ;-/ pomimo tego że wiadomość dostała na insta
@@anetaart2706 No ja miałam tak z jedną dietetyczką, która zobaczyła filmik z Koreańskiej restauracji z ramionem i hur dur, że najlepiej zlikwidować normalne jedzenie i takie restauracje dać. Gdzie tam przychodzą głównie obcokrajowcy, żeby sprawdzić sobie jaki ramion ze sobą przywieźć do swojego kraju i jako atrakcje to traktują. Nie odczytała nawet. Po prostu brakuje mi już autentyczności, bo jej jest za mało. I zabrzmię jak boomer, sorry jestem milenialsem, ale kiedyś youtube był bardziej autentyczny. Teraz to bardziej jest jeden wielki blok reklamowy, albo robimy z siebie ala coś co kiedyś w telewizji się oglądało, a z perspektywy czasu jak się patrzy na to to ciary żenady przechodzą.
Ona uważa się za znawce wszystkiego, zawszę miała i ma pod kopułą źle
moze rzeczywiscie tak jest jak mówi Emi, że ta grzelak jest czystą kreacją. Grupa ludzi na tym stoi, decyduje jak bedzie wyglądał film i ona sie musi do tego dostosowac. Widac, ze te filmiki są sztuczne i ribonie pod publike i o to chodzi, że zadowoli dzieci i przy okazji bedzie o niije głosno
@@urszulakurowska3451 Enma*
Nie wiem ile z tego zachowania jest pod kamerę, oraz jak zachowuje się poza kamerą. Ale robię youtube i wiem od drugiej strony jak wiele twórców tworzy "persony" w celach zarobkowych.
Dziękuję że wstawiłaś tę film ❤
Bo już nie mogła Agnieszki Grzelak oglądać . Co ona wyprawiała w Japoni że ja nie mogę .
Dlatego jej już nie oglądam. To, co się dzieje z jej kontentem to jest jakiś głupi, nieśmieszny żart, który tylko Agnieszkę Grzelak by rozśmieszył XD.
W życiu bym się tak nie zachowała w Japonii, ani w żadnym innym kraju. Nawet w Polsce.
W tamtym roku byłam w Niemczech na tydzień i się zachowywałam jak normalny człowiek, a nie jak jakiś palant który się kompletnie nie zna i odwala jakieś cyrki.
Czuję „lekkie” poirytowanie takim zachowaniem, ale z drugiej strony jakoś mnie już nie dziwi… Mieszkam na Mazurach i to co „nasi” turyści tu odpierdzielają często przechodzi „ludzkie pojęcie”… A przecież to nie jest odległy kraj o odmiennej kulturze, języku i obyczajach. Przykro, że takie buractwo obserwuje się wszędzie, czy na Mazurach, czy w górach, czy w Japonii…🤨
Gadaj co robią, nie mam pomysłu poza zachlewaniem i pływaniem.
oj tak, też jestem z Mazur i jest masakra jedna wielka. w jeziorach śmieci, na plażach butelki, wszystko porozwalane. w restauracjach robią burdy, bo przecież im się wszystko należy i oni płacą to wymagają. zero szacunku do lokalnych mieszkańców, wręcz oni myślą, że wiedza lepiej. ten kto nie mieszka w sezonowym, turystycznym miescie tego nie zrozumie
i głównie są to Polscy turyści, mamy też dużo turystów z Niemiec i nie zachowują się tak. przeważanie są w zorganizowanych grupach z przewodnikiem, widać że chcą się czegoś dowiedzieć o danym miejscu, a nie przyjeżdżają tylko aby się pobawić, nachlac, zrobić syf i pojechać
Miałam styczność z Anglikami, którzy przylatywali do Poznania tylko bo bilety były tanie i chcieli se "wypić" i mówisz tym tłumokom, żeby nie pili na pusty żołądek i podchodzili do polskiej wódki z rozwagą, i że jak paw ma się ulotnić, to prosimy jest łazienka, albo od biedy kosz na śmieci co 150m jest jeden... to nie, ci idioci haftują na środku Fyrtla albo gorzej w komunikacji miejskiej i ucieczka, nikt tego nie sprząta dopóki nie pojawią się od tego ludzie, albo tramwaj nie wjedzie do zajezdni.
Jak znajomemu się wylało piwo w pubie w Paryżu, to żeśmy w 4 osoby sprzątali, no ja sobie nie mogę wyobrazić nie posprzątać.
Aczkolwiek mogę sobie tylko wyobrazić, albo zobaczyć, że poziom dzbanów przyjeżdżających do Japonii przewyższa skalę i można tylko współczuć. Może to nieodpowiednie, ale przydał by się film materiał "zachowuję się jak typowy turysta przyjeżdżający do Japonii, ALE W WARSZAWIE"
Bardzo mi przykro ;
To samo jest w Krakowie. Obrzydliwie się zachowują. Też strach jechać nocą komunikacją miejską. Nie dlatego, że jest niebezpiecznie, bo nikt mnie nigdy nie zaczepiał. Ale właśnie dlatego, że trzeba się rozglądać, żeby nikt na ciebie nie zwymiotował 😢
Daleko szukać nie trzeba... Mieszkam w Czechach w Pradze i jechałam z pracy tramwajem, z tyłu wsiadła grupa młodych chłopaków z Polski i jeden z grupki przekonywał resztę, że w Pradze można jeździć bez biletów (opcja kupienia biletu w środku kartą na ekranie jest dostępna), bo kontrole są rzadko i można łatwo uciec. Prawo Murphego zadziałało, bo na kolejnym przystanku wsiadł kanar 😂. Przynajmniej z nim nie walczyli, grzecznie dali dowody osobiste i poczekali na przyjazd policji miejskiej.
O, ja akurat mieszkam 30 km od Pragi, jednak bywam tam dosyć często i sama byłam świadkiem jednej sytuacji w metrze na Veleslavinie. Grupka Polaków, ok 35+, weszła sobie na peron metra nie kupując biletu i tak się złożyło, że na peronie było dwóch kanarów i ich capnęli. Widać i słychać było po nich, że byli lekko podpici i po polsku dyskutowali z panami, że oni nie widzieli żadnego automatu z biletami (na każdej stacji metra są, ba teraz na każdym chyba przystanku są i w środku tranwaju i autobusu można kupić bilet płacąc kartą)), albo że nie mieli gdzie kupić. Nawet odezwało się we mnie dobre serduszko i pomyślałam, że pomogę im sie dogadać, ale chęć mi przeszła jak jeden z januszy zaczął się wydzierać i machać łapami. Stwierdziłam, że jak tak się zachowują, to im nie pomogę i niech se radzą. Pewnie skończyo się mandatami, bo akurat podjechało metro i wsiadłam
@@KarolaNowak0104 pozwól, że zapytam, ale planuję ostatnio porwać do Pragi starszego członka rodziny z grupą inwalidzką... Jak wtedy wygląda kwestia biletów? Czy polska karta jest akceptowana?
@@pxix8209 niestety, nie mam w tej kwestii doświadczenia ani kompetencji, by Ci odpowiedzieć na 100%, bo po prostu nie znam nikogo z Polski z polską kartą inwalidy (bo chyba o tę kartę Ci chodzi). Wydaje mi się, że jeśli kupisz bilet komunikacji miejskiej ze zniżką i będziesz mieć kartę inwalidy tej przy sobie, to w przypadku kiedy capnie kanar, nie powinien robić problemów. Aczkolwiek na Twoim miejscu dopytałabym może tam gdzie karty zostają wydawane (przepraszam, nie orientuje się kto je wydaje), albo w miarę możliwości popytać na grupach facebookowych, np. Polacy w Czechach. Naprawdę, pewności nie mam i nie chcę Cie wprowadzać w błąd
To jest straszne jak ludzie potrafią się zachowywać 😢😢
Filmów Agnieszki nie oglądam, właśnie skończyłam oglądać to podsumowanie i powiem jedno: za pieniądze nie można kupić godności, moralności ani dobrego wychowania.
Ja też już nie oglądam
Nie ma sensu oglądać kogoś, kto nie szanuje ludzi ani tych dookoła siebie, ani tych dla których ponoć nagrywa materiały.
Kurde, ja się zastanawiam przede wszystkim, skąd się wzięło przekonanie wśród turystów, że w Japonii można odpierdzielać szajs publicznie? Tak, wiem, że Japonia jest lekko szalona, ale mieszkańcy nie są szaleni, nie robią rzeczy, które robią turyści! Zresztą, widać to po ich reakcjach, że są zażenowani turystami, którzy robią z ich kraju cyrk.
O to to! w punkt!
Czasem boli mnie to jak niektóre osoby jak Agnieszka nie potrafią się zachować w miejscu publicznym i wobec innego człowieka, dziękuję że zwróciłaś na jej wybryki uwagę tak jak było trzeba
Bardzo podobał mi się Twój materiał. Dobrze się Ciebie słucha i chętnie zostanę tu na dłużej :) Z mojej doświadczenia powiem, że kiedyś bywałam często w Japonii z uwagi na wykonywaną pracę i nigdzie indziej na świecie nie spotkałam się z taką uprzejmością przez mieszkańców danego kraju jak właśnie tam. Byłam z koleżanką i pomyliłyśmy stacje metra, przez to kompletnie zgubiłyśmy się w tłumie i nie miałyśmy pojęcia jak wrócić do hotelu. Przypadkowa dziewczyna jak usłyszała, że pomyliłyśmy się i że chcemy wrócić pod wskazane miejsce, zaproponowała nam, że wróci tym metrem z nami, żebyśmy trafiły. Naprawdę nie miałam pojęcia jak jej dziękować, bo gdyby nie ona to zeszłoby nam mnóstwo czasu. Doktor Walkiewicz w swoim tedtalku kiedyś powiedział, że podróże kształcą, ale mądrych ludzi i absolutnie się z tym zgadzam. Trudno się patrzy na tych oszołomów…
Aga totalnie nie zdaje sobie sprawy jak bardzo jest uprzywilejowana i mówię tutaj o funduszach i samej możliwości takiego wyjazdu. Nie oszukujmy się - nie każdy zarabia tyle aby polecieć na inny kontynent kiedy mu się podoba zwłaszcza jak jest młody i mieszka sam. Do tego też dochodzi wiele innych aspektów jak np zdrowie. Ja mimo tego, że bilet mogłabym kupić to mój stan zdrowia przez kilka następnych lat nie pozwoli mi na przetrwanie prawie 13 godzinnego lotu. Widziałam jak ludzie mówią, że Aga dostaje krytykę za ten wyjazd bo inni jej zazdroszczą jednak nie widzę nic złego w kulturalnym wytknięciu tego co robi. Jej vlog to już naprawdę była gruba przesada.
Czekałem aż o tym nagrasz. Uważam że Aga zachowała się strasznie niczym jakieś zwierzę. Bez szacunku dla mieszkańców. Popieram potępianie takiego zachowania!
Dziękuję💖
mnie też szokuje, że dorosła kobieta 30+, która zwiedziła tyle miejsc na świecie wykazuje się taką ogromną ignorancją. Podróże kształcą, ale jak widać niektórzy stawiają opór. Zresztą... już dawno ta osoba mnie dobijała poziomem swojego infantylizmu i braku poszanowania dla osób, zwierząt i lub miejsc. Smutne.
Ona ma takie podejście to wielu rzeczy... Nawet do własnego zdrowia. Ważniejsze jest robienie pazów z każdego kraju niż unikanie zakażeń poważnymi chorobami z takich miejsc. Jej odbiorcy to głównie nastolatki. Bardziej mnie jeszcze zastanawia połączenie tego wizerunku i statusu jej faceta xd
Dziękuję za film♥️ mam nadzieję, że dotrze do jak największej liczby osób i ludzie zrozumieją, że wizyta w innym kraju nie zwalnia ich z obowiązku przestrzegania chociażby kultury
Dziękuję!
To o śledzeniu gejszy najbardziej mnie zszokowało. Nie wiedziałam że coś takiego turyści odpierdalają w Japoni...
Zgłosiłam ją na youtubie ponad tydzień temu jak tylko obejrzałam tamten odcinek.
Kocham Japonie, mieszkałam tam 10 lat a teraz kilka razy do roku wpadam odwiedzać ulubione miejsca i przyjaciół i to czego sama byłam świadkiem przez te lata i to czego świadkami byli moi przyjaciele mieszkający tam to jedna wielka tragedia jeśli chodzi o turystów. Zdjęcia z ukrycia ,krzyki na środku ulicy zakłócanie ruchu, dziwne nie śmieszne żarty masakra. Oczywiste jest przecież, że gdy jadę do obcego kraju to się o nim jak najwięcej dowiaduję przed wylotem to raz a dwa ,nie wiem jakim trzeba byc debilem żeby nie ogarniać takich podstaw kultury jakie w sumie na całym świecie obowiązują
Prawie 40 minut zleciało jak 5, jak zawsze miło się słucha pod względem merytoryki i słownictwa, osoby mieszkające całe życie w Polsce mogłyby się uczyć od Ciebie kultury i bogactwa wypowiedzi (szczególnie w tym przypadku, wypowiedź dotyczy takiego typu zachowań, gdzie niecenzuralne słowa wręcz cisną się na usta).
Ekrany blokujące Fuji pokazywali nawet w polskiej tv kilka dni temu.
Co do Pani Grzelak to oglądałam ją sporadycznie milion lat temu w czasach, kiedy seria "Japana zjadłam" była nowa i popularna, ale kanał mnie nie zatrzymał, bo jest, najwyraźniej niezmiennie, celowany głównie w najmłodszych nastolatków. Swoją drogą super easter egg z tym, że byłaś świadkiem tańca z porem 8 lat temu. Sam taniec już nie super🤦♀️. Podkreśliłaś to co mi od razu przyszło do głowy "osoba dorosła". Jeszcze jak ktoś jest świeżo po liceum to można jakoś przepłynąć, że "osoba dorosła to nie to samo co osoba pełnoletnia". Ale w tym wypadku wiek Pani Agnieszki nie jest tajny.
Cosplay cringe? Jak coś to wszystkie te filmiki to dobra definicja "festiwalu cringu". Ja bym się spaliła ze wstydu robić z siebie takiego klauna jak te osoby. I jeszcze te przestępstwa i brak poszanowania prywatności.
Nic dziwnego, że potem osoby jak ty doświadczają komentarzy jak te u ginekologa, albo jak maseczka się zepsuła, kiedy ma się takie stereotypy.
Moja refleksja po obejrzeniu filmiku jest taka: może to też dlatego, że Japończycy uchodzą za spokojnych, grzecznych, filigranowych i słabo posługujących się obcymi językami. Więc gaijini czują się więksi i silniejsi, bardziej swobodnie, bo uważają, że nikt im na przykład nie wyrwie tej kamery i trzaśnie nią o chodnik (albo pięść nie spotka twarzy, bądź amerykańska policja nie rzuci "na glebę").
W ogóle to chyba taki boom na vlogi z Japonii i jptuberów to były czasy 2014-2018, jak już się wyczerpało pokazywanie normalnych rzeczy to się chcą wybić robiąc cyrki.
Pozdrawiam serdecznie i nie życzę spotkań z dzbanami, cymbałami i klaunami 💙
Myślę że to przez filmiku typu "Weird Japan" o różnych dobrze klikających się dziwnych i nienormalnych rzeczach made in Japan...Ludzie byli zamknięci w czasie pandemii, naoglądali się tych durnot i teraz myślą że wielu Japończyków na codzień przebiera się za Pokemony itp
Przykre ;< Ale świadczy o ludziach głównie
A podobno podróże kształcą... Gdyby Aga pomieszkała za granicą gdzieś przynajmniej pół roku, może wiedzialaby jak sie zachowywać, co z czego wynika...
Nie wiemy jak zachowuje się poza kamerami, naprawdę uważam że to sztucznie wykreowana postać pod zarobek. Stąd to zachowanie i skandal.
@nattcole ale w Polsce też obowiązują jakieś przepisy i kultura publiczna, nie trzeba jechać za granicę żeby się tego uczyć. Dzban będzie dzbanem nawet na księżycu.
@@anma91 Prawda. Ona się czuje bezkarna za granicą, ale szacunek obowiązuje pomimo braku znajomości języka czy kultury.
Poza kamerą kto wie. Ale przed kamerą, gdyby dawała jakieś relacje jak wygląda "życie za granicą" to podejrzewam że byłoby podobne pajacowanie, dla lajków czy subów od podobnych sobie inteligentów.
Bardzo dobrze ogląda się Twoje materiały! Dziękuję, doskonałe przygotowanie merytoryczne i bardzo rzeczowe spostrzeżenia. Bardzo przykre, że osoby, które przyjeżdżają do Japonii, by "tworzyć rozrywkę", opartą na taniej sensacji robienia z siebie pośmiewiska i nagrywania reakcji zmieszanych przechodniów cieszą się tak wysoką klikalnością w mediach społecznościowych. Na co dzień mieszkam w Indonezji i przygotowując się do wyjazdu przebrnęłam przez niezliczoną ilość książkowych relacji z podróży zachodnich backpackersów, którzy wyszydzają reakcje Jawajczyków na skąpe stroje w miejscach publicznych lub konsternację lekarzy-mężczyzn na pacjentki bezpardonowo rozbierające się na kozetce w przychodni. Tutaj podczas badania płci przeciwnej w gabinecie lekarskim (jeśli na zmianie brak lekarza tej samej płci) najczęściej musi być obecna osoba trzecia, pielęgniarz lub pielęgniarka - wymóg formalny, aby pacjent czuł się komfortowo. Takie różnice kulturowe nadal stanowią "chodliwy towar" dla twórców treści, a prawo zwyczajowe staje się pretekstem do żartów, utyskiwania czy absurdalnych ocen ze strony turystów, mierzących zastane realia miarą własnej, oczywiście faworyzowanej dotatnio kultury. Doskonały materiał.
Ja mam wrazenie ze wielu osobom za granica odpala się takie pierwotne uczucie ze jak to nie moja zagroda to nie musze jej szanować. To samo w Brazyli a to nawet nie jest kraj wielu zasad i zakazów jak Japonia 😢
Zasadniczo w Polsce też nie wywija się kopytami przed nosami współpasażerów w metrze 😅 może Grzelakowa nigdy nie jechała zbiorkomem, jest na to po prostu zbyt zamożna 🫣
Może, mnie ciekawi czy poza kamerą też się tak zachowuje.
@@EnmaOfficial z pewnością jest to wymyślona persona na potrzeby yt, tak jak to wspominasz w filmie.
@@EnmaOfficial a ona nie wzięła tego przypadkiem z tej kreskówki o genialnym dziecku, robocie oraz czarnym gadającym kocie*?
*o imieniu Sakamoto
@@pxix8209 Nie mam pojęcia, nie oglądam materiałów Agnieszki i nie wiem jakie miała inspiracje ;
Logan Paul był, jest i bedzie cymbałem nadal
Właśnie odwiedziłam ten kraj i zdałam sobie sprawę, że jako naród jesteśmy bardzo prymitywni. Polacy nie przestrzegają żadnych zasad, nawet czegoś tak prostego jak trzymanie się ruchu prawostronnego lub utrzymania ciszy w pociągach. Picie i palenie w miejscach publicznych też w Polsce się ma dobrze, bo w Polsce liczy się JA i nikt więcej. Nie potrafimy nawet utrzymać porządku w okolicy w której mieszkamy. Japonia mi uświadomiła, że dobrze działający kraj i ludzie którzy mają na uwadze kolektyw to wszystko jest możliwe, ale trzeba uczyć dzieci od małego tego. U nas to idzie w przeciwnym kierunku. Polska dziczeje.
W Tokio chociażby nie było żadnych śmietników, a nie było żadnego śmiecia na ulicy, bo ludzie brali śmieci ze sobą. Wyobrażacie sobie coś takiego w Polsce? Skoro Polak nie rozumie, że grafitii lub niszczenie mienia publicznego szkodzi też temu kto wyrządza te szkodę.
Toalety publiczne na każdej stacji metra, nawet bezdomni byli w Tokio poukładani I nie śmierdzieli, większość z nich miała swoje miotły (!) (wiem, to głupie, ale na mnie to wywarło duże wrażenie jaką czystość ci ludzie trzymali, co więcej przechodząc obok nich nie bałam się). Zbierali swoje śmieci w siatkę, tam nie widziałam ani jednej osoby pijanej przechodząc obok tego koczowiska. Widziałam też grupy ochotników które czyściły parki, toalety publiczne które były czyściutkie i za darmo! Dziewczynę która pilnowała porządku i upominała każdego który palił na ulicy. Japończyków którzy byli widocznie oburzeni, że turyści chcieli pić przed lokalem. Sytuację w metrze kiedy mimo, że miejsca priorytetowe były wolne nikt na nich nie usiadł! Wszędzie oznaczenia, nawet o kierunku wchodzeniu po schodach, więc wszędzie ludzie byli uczeni etykiety i manier. To są takie proste i oczywiste zachowania, że aż mi głupio że się nimi zachwycam. Dlaczego tacy nie jesteśmy? Czy Japonia to jakaś wyższa cywilizacja? Nie chciałabym żeby turystyka zniszczyła ten kraj.
Myślę, że po prostu w Japonii mentalność "omoiyari" czyli myślenie o społeczeństwie jako o wielkiej maszynie gdzie każdy musi odpowiednio się zachowywać by wszystko działało, jest już głęboko we krwi. Na zachodzie wszyscy dbają o dobro jednostki, przez co niestety łamane są zasady tworzone ku dobru społeczeństwa. Oczywiście, każde z tych podejść ma swoje dobre i złe strony. Ale w kraju tak gęsto zaludnionym a raczej z tak wielką metropolią jak Tokyo czy Osaka, nie ma możliwości by sprawdził się inny model społeczeństwa.
to prawda u nas jest jedna wielka dzicz i wszystko idzie w coraz gorszym kierunku
@@purpleteardropss jeszcze mi się przypomniało coś ważnego - poszłam do Ueno, chodziłam sobie po uliczkach, aż zobaczyłam szkołę i znak od którego zrobiło mi się niedobrze. Znak mówił po angielsku 'don't take pictures of our students' to znaczy, że turyści robią zdjęcia dzieciom w mundurkach! Obrzydliwe.
A ja się z tym nie zgadzam, Polska jest pięknym krajem i nassz naród jest bardzo kulturalny i pomocny. Mamy ruch prawostronny, nikt się nie wpycha do busów w Japonii nie ma zasady że wychodzi pierwszy potem wchodzi. Pchają się po prostu. Nie przytrzymują drzwi dla ludzi itd. Inna kultura, nie jesteśmy bynajmniej gorsi.
@@atsushisakurai7849 Masz prawo do innego zdania 🙂
Nie rozumiem tylko zdania "czemu zachowują się tak tylko w Japonii", z tego co kojarzę Agnieszka Grzelak nie oszczędza żadnego miejsca, które odwiedza i często robi mniej lub bardziej stosowne rzeczy. Może w Japonii odbija się to większym echem ze względu na kulturę oraz natłok takich sytuacji przez co każda kolejna dolewa tylko kropli oliwy do ognia
Nie oglądam jej kontentu, zostałam zbombardowana wiadomościami dotyczącymi jej zachowania w Japonii. Jeżeli zachowuję się tak w innych państwach, to pozostaje jedynie współczuć.
A mi się wydaje, że zachowują się tak niestosowanie w Japonii bo wiedzą, że społeczeństwo jest bardzo zorganizowane i przykłada dużą wagę do porządku i przestrzegania zasad. Myślę, że najbardziej ich rajcuje łamanie tych zasad w takim miejscu, że jest to dla nich po prostu atrakcyjne i ich jara.
Co gorsza, jara ich odbiorców. Klimaty rodem z patoszkoly, kiedy banda wyrostków prześciga się w tym kto bardziej dokuczy nauczycielowi.
@@Mar.Sanford a no dokładnie nie pomyślałam też o tym
Witaj. Dziękuje za film. To jest przykre zachowanie turystów którzy przyjechali do Japonii nie szanując: prawa, kultury i dobrych obyczajów Japonii. Gdzie najbardziej cierpią inni turyści i rezydenci. Moim zdaniem turyści którzy są też YouTeberem którzy przyjechali do Japonii nie szanując: prawa, kultury i dobrych obyczajów Japonii. Przyczyniają się widzowie tych YouTeberów w ten sposób że: pisząc pochlebne komentarze, dając łapkę w górę i promując ich filmy przesyłając linki do filmów.
Niestety, teraz propsowana jest głupota i skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie ;< najlepsza rozrywka, to ta żerująca na podstawowych instynktach ludzkich.
Bardzo dobrze, że ktoś porusza ten temat. Czekałam na taki odcinek, zabieram się za oglądanie ❤
Daj znać po seansie jak się podobało!
W sumie jak o tym mysle, to Marcin Dubiel dostal ogromna mase uwag, kiedy wysmial czarnoskorego chlopca. Wtedy to ludzie sie oburzyli, a jak chodzi o Japonie to jest cisza. Rzeczywiscie jest to karygodne i moim zdaniem zachowanie tej Agnieszki powinno byc serio mocniej skomentowane przez tworcow na youtubie, zeby juz wiecej nikt nie wpadl na taki durny pomysl. Laska powinna poniesc serio powazne konsekwencje. Przykne to jest serio wspolczuje wszystkim, ktorzy byli narazeni na te dzbanowe zachowania. Dziekuje ci bardzo za ten film Enma.
Potem się dziwimy, że obcokrajowcy mają o Polakach złe zdanie. Wstyd mi za takich ludzi.
To dla mnie ciekawe, że trafiłem na ten film teraz. Na Wyspach Kanaryjskich mieszkańcy skarżą się na podobne problemy, szczególnie w kontekście ochrony przyrody. Na El Teide, najwyższy szczyt Teneryfy, ograniczono wejścia właśnie z racji na niszczycielskie działania turystów. W zeszłym tygodniu, na punkcie widokowym byłem świadkiem jak ktoś puszczał drona. Nie dość, że w parku narodowym, to jeszcze w parku narodowym który jest na liście Światowego Dziedzictwa Przyrodniczego Ludzkości. Żałuję, że nie zrobiłem mu zdjęcia i nie pokazałem strażnikom parku.
Film pojawił się w sobotę, więc jeszcze całkiem świeży, cieszę się, że dotarł tak daleko!
Dziękuję, że podzieliłeś się z nami swoją historią i tym jak to wygląda na Wyspach Kanaryjskich.
@@EnmaOfficial osobiście sam byłem akurat turystą... Normalnie mieszkam w Polsce. Po prostu temat wyszedł podczas wycieczki z rezydentką
Miałem jechać do sklepu a zamiast tego obejrzałem caly materiał. Pierwsze ciśnienie pojawiło sie gdy zobaczyłem gejsze i tych ludzi wpychających swoje telefony w jej twarz. Na reszte ludzi w twoim filmiku patrzałem już z politowaniem. Dziwne czasy z tymi smartfonami. Niedawno na jednym z koncertów Armina van Buurena wyświetlany był na telebimie napis Be In The Moment. Który miał delikatny przekaz mówiący o nie używaniu telefonów na koncercie. Oznaczał on bądź tu i teraz, zapamiętaj tą chwile. Według mnie nagrywać coś ekscytującego, miejsca, osoby, obiekty i patrzeć sie w ekran, i pozniej znów patrzeć sie w ten sam ekran żeby to odtworzyć i ekscytować sie tym co sie nagrało, to tak jakby cie tam nie było.
Dziękuję i mam nadzieję, że zakupy będą udane teraz po seansie!
Sama tego nie rozumiem, ja nie mam odruchu sięgania po telefon, wyrobilam go dopiero gdy zaczęłam nagrywać dla was np ciekawostki czy shortsy...
❤️ Za ten komentarz, w punkt. Na koncercie telefon wyciągam tylko po to aby sprawdzić godzinę
Czekałam na twój film na ten temat! Miłego oglądania ❤
nic dodac nic ująć... dzięki jak zawsze kawał dobrej roboty ❤
Podróż do Japoni jest jednym z moich marzeń do zrealizowania w życiu. Ale pojadę tam w momencie gdy nauczę się języka i wgłębię się bardziej w kulturę i obyczaje bo nigdy, przenigdy nie chcę być kojarzona z tymi wszystkimi durnymi turystami. Jest takie powiedzenie, jak wejdziesz między wrony, musisz krakać jak i one. Szacunek do kultury i kraju który sie odwiedza to PODSTAWA. Przed daniem komuś wizy powinny być obowiązkowe testy na IQ :/
Nie musisz znać języka jako turysta! Możesz przylecieć do Japonii w każdym momencie swojego życia, po prostu należy zachować kulturę osobistą i rozglądać się dookola, bo wszystkie zakazy są w postaci obrazków, więc tylko ignoranci i chamy je łamią.
Byłam w lutym tego roku w Kioto i byłam przerażona brakiem szacunku do gejsz. Przeraziło mnie to, że nawet zwykłe Azjatki (nie koniecznie tylko Japonki) były praktycznie napastowane przez turystów
80% z tego co mówisz to prawda, ale czasami czepiasz się tak głupich rzeczy że aż mnie skręca
Na przykład jakich?
Przydała by się u nas tak lekcja jak w Japonii z poszanowania wspólnego mienia i myślenia. Niestety w obecnym czasie wydaje mi sie że ludzkość mocno się pochyliła i coraz bardziej rozpędza się w stronę ściany żeby w nią przyje....
Pozdrawiam i życzę spokoju, na szczęście nie wszyscy są tacy lecz obraz brzydki zostaje
Oh, wpadłam trochę niechcący, bo po prostu YT zasugerował mi Twój film, ale na pewno zostanę na dłużej. Jesteś super! Bardzo spokojnie, merytorycznie, ale mega ciekawie wszystko przedstawiłaś :)
Bardzo dziękuję za takie docenienie i wyróżnienie ◡
To ja interesuje się kulturą, uczę się języka i ogólnie ciekawię się Japonią, bo moim marzeniem jest zwiedzenie tego kraju, posmakowanie jego kuchni i poznaniu nowych ludzi więc edukuję się, żeby że to tak kolokwialnie powiem "dobrze wypaść" i nie palnąć jakiejś gafy albo co gorsza kogoś obrazić a tu jakieś randomy zachowują się często jak jakieś zwierzęta (oczywiście nie wszyscy) przez co nie będę mógł np. odwiedzić jakiś ciekawych miejsc, bo bd niedostępne dla turystów (w sumie o tym wspomniałaś). Nic zostaje tylko mieć nadzieję że będę miał szczęście i moja pierwsza wizyta w Japoni przebiegnie tak jak to sobie wyobrażam i pojadę na kolejne. A co do materiału to jak zwykle przyjemnie się oglądało (jeśli można tak to określić w kontekście tego, o czym była mowa). Czekam na więcej ciekawych materiałów.
Głównie przez age polubiłam Japonie (to były czasy, gdy zbytnio nie wiedziałam co to anime). To jest paskudne jak teraz Agnieszka traktuje Japonie...
Jak cyrk po prostu
Mam takie ciarki żenady, że nie muszę już robić drenaży limfatycznych
"Podróże kształcą ale wykształconych ludzi" Jacek Walkiewicz "Pełna moc możliwości" ted talk z przed 11 lat
Komentarz dla zasięgu, bo dobrze, że powstają takie filmy jak Twoje 👍
Dziękuję💖
Jak byłam nauczycielką angielskiego i uczyłam Koreańczyków i Japończyków to zawsze ale to zawsze zastanawiałam się zanim coś powiedziałam, aby nie urazić ucznia/uczennicy bo przecież są to inne zwyczaje, inne wrażliwości. A tutaj? Obcy kraj, nie znani ci ludzie i hulanka! Brak mi słów czasami na ludzi. Czy tak ciężko zrobić research przed wyjazdem? Co wolno a czego nie? A w ogóle zasady kultury podstawowe? Przecież to obowiązuje wszystkich. Dzięki za mądry film, daję subka.
Można popatrzeć na turystów w Krakowie, zwłaszcza wieczorami na rynku, też są odklejenia
Ja pamiętam Angoli w Poznaniu xD" jak jeszcze tam mieszkalam....
Nooowy film! 💚💚💚
Dużo zdrówka, Enma 💚
Byłam w Japonii w ubiegłym roku i dzięki Twojemu filmowi i wprowadzeniu mnie w to czym zajmują się youtubowe gwiazdy w tym pięknym kraju zrobiło mi się przykro Nie będę zdziwiona jesli Japonia zamknie granice dla nas turystów którzy chcą chłonąć widoki smaki i kulturę bo pomyślą że każdy gajdzin jest właśnie taki Bardzo smutno naprawdę
Takie zachowanie jest lansowane przez mainstream w "zachodniej kulturze". Tu w polsce takie zachowanie też staje się normą. Wszekie zasady, wartości, normy społeczne są niszczone z moralnością na czele. Większość nastolatków i mlodych dorosłych w polsce twierdziła by, że to jest normalne i fajne. Barbaryzacja społeczeństwa trwa i świat schodzi na psy. Dzięki za super materiał. Dbaj o siebie i pozdrów Pimka
Niestety, doświadczyłam tego będąc w Polsce ostatnio, więc wiem o czym mówisz ;<
Dziękuję💖Pozdrawiam!
@@EnmaOfficialNiestety, z roku na rok jest tego więcej i więcej. Staram się nie mieć styczności z takimi ludźmi/rocznikami. Mnie spotkała niemiła niespodzianka w przypiętym komentarzu pod Twoją rolką o festiwalu w Tokio, tym z dziarami Yakuzy. Okazało się, że YT blokował mnie na wszstkich czatach. Co jak co ale u Ciebie na kanale tego się nie spodziewałem🤷. Uderzyłem przypadkiem w stół pod latarnią, nożyce same się otworzyły i wyszło szydło z worka🙂 Było minęło, ale niesmak pozostał.😉Zdrówka!!🎉
@@EmilKto-cb2dfmasz na myśli młodzieżowych zbójników [romantyzacja niezamiarzona - chodziło mi o użycie jakiegoś bardziej polskiego zwrotu po prostu] z Poznania, czy tych debili co łapali tramwaje?
Brawo za materiał i odwagę
Dziękuję!
Jadę do Japonii w czerwcu, przez ostatnie miesiące stresowałam się że jakoś obrażę kogokolwiek źle trzymając pałeczki, źle coś podając, nie wyobrażałam sobie jednak że można robić coś takiego.. jako przyszły turysta Japonii bardzo mi za tych ludzi głupio i aż odechciewa mi się lecieć do mojego kraju z marzeń przez to że boję się że (w pełni zrozumiale) Japończycy będą mnie po prostu źle postrzegać ( 28:58 ) 36:41 napewno się posłucham tych słów, ありがとうございます !!
właśnie o tym mówił gość z kanału nie wiem ale się dowiem z odcinka o Idiokracji że najskuteczniejszą metodą zwrócenia na siebie uwagi jest przekroczenie granicy absurdu.
Smutne ;
Jeśli chodzi o OjWojtka to w całej serii wiele razy podkreślali że im głupio że wykorzystują dobroć Japończyków, jednak nie byli nachalni, na szczęście
To nie zmienia jego czynów.
tak bardzo czekałem na ten filmik!!!
PRZEPIĘKNA FRYZURA 💖
Dziękuję! 💖
Film mega ciekawy i dobrze wykonany. Tak dobrze zrobiony, że dla mnie te 40min minęło jak 10min - bo mega wciągnęło. Jednak komentarz piszę teraz głównie z powodu tych wszystkich zakazów i nakazów. Mieszkam i studiuję w Japonii od 5 lat, razem z moim chłopakiem. Enma - masz świętą i ogromną rację co do tych nakazów i zakazów. U mnie sytuacja jest o tyle ciekawa, że właśnie mieszkam w Kioto i studiuję na Uniwersytecie Kioto. Przez tych wszystkich (mocno powiem) idiotów jestem teraz na większości ulicach i restauracjach brana na celownik w Kioto.
O co dokładnie chodzi? Mianowicie przez te wszystkie chore akcje turystów w Kioto całość tak wzrosła, że aż po prostu muszę napisać co mi się wydarzyło. 2 tygodnie temu, krótko po wyjściu z restauracji premium pound Gion w Kioto zahaczyła mnie policja (na pewno nie chodziło o mój wygląd/pochodzenie). OK. pomyślałam, że chodzi pewnie o to, że jestem na dzielnicy Gejsz a dokładniej, że z niej wyszłam i po prostu taka kontrola mnie złapała - pokazałam, że jestem klientem, że nawet mieszkam w Kioto i studiuję itd. ALE nie o to chodziło. Chodziło o to, że wyglądałam podobnie do turystki, która zaczepiała przechodniów oraz zabrała ze stołu jedzenie klientowi. Najlepsze, że całość (z tego co policjant powiedział) działa się 3 miesiące temu i zgłosił mnie ktoś z ulicy kto mnie akurat widział i mnie "rozpoznał" - myśląc, że jestem tą turystką i mówiąc policjantom, że to ja. Myślałam, że rozmowa z policjantami zakończy się na miejscu, że po prostu mając przy sobie dokumenty zamieszkania, legitymację itd. wybronię się. Otóż nie, zabrano mnie na komisariat w którym przesiedziałam bite 4 godziny, nagrania z monitoringu były przy mnie oglądane i omawiane, koniec końców oczywiście wypuszczono i przeproszono mnie za całość. Straszne w ogóle było to, że jakość kamery miała sobie wiele do zażyczenia + że na prawdę bardzo byłam podobna do tej kobiety.
Ja pytam, dlaczego AŻ tak do tego doszło? Turyści i Ci wszyscy influencerzy nie tylko zniszczyli życie wszystkim gai-jinom ale także nam rezydentom Japonii, . Zakazy i nakazy to już swoja drogą, jednak najbardziej co boli - to teraz gdzie nie wejdę lub skądś wyjdę już widzę jak na mnie spada ten wzrok "O boże, znowu Ci (Gaijin)", a jeszcze bardziej boli mnie to, że połowa na jednej z ulic ma mnie za złodziejkę, bo jakaś turystka - sama Amaterasu nie wie skąd - gwizdnęła komuś jedzenie.
A że kocham Japonię, to nie zamierzam się z niej wyprowadzać - znajdę natomiast dobrego chirurga plastycznego, by zmienić całkowicie swój wygląd.
Po jednym takim numerze "turyści" powinni zostać natychmiast deportowani z policją pod samolot, pokrywając przy tym wszelkie koszty akcji oraz otrzymując dożywotni zakaz wstępu do kraju i problem by się bardzo szybko rozwiązał.
Problem nie jest tylko w Japonii. Wystarczy wspomnieć o Anglikach w Krakowie, czy Niemcach w Nicei, gdzie mieszkam. To niestety jest nasza cudowna zachodnia turystyka.
Oczywiście, że nie, ale to Japonia alarmuje o coraz większej ilości zakazów i nakazów przez turystów.
@@EnmaOfficialNa całe szczęście! Wydaje mi się, że dzięki temu, że Japonia jest krajem, który nie jest skażony relatywizmem totalnym, i gdzie szanuję się przestrzeń publiczną. Kiedy w Nicei prezydent miasta wysłał rachunek za sprzątanie miasta zasypanego dywanem z butelek i śmieci po meczu Niemców z Kolonii z francuską ekipą, to była wielka afera, jak w ogóle tak można. Niestety w naszej zachodniej kulturze wstydem zaczyna być zwrócenie komuś uwagi o cokolwiek, bo przecież nie możesz mówić innym, że zrobienie kupy na środku chodnika to coś niestosownego (tak, tak właśnie jest we Francji).
Ogólnie, to kiedyś oglądałam trochę filmy Agnieszki na jej kanale z make upem, ten jej livestylowy kanał nigdy do mnie nie docierał. Materiały jakie tworzy na nim są strasznie infantylne w większości i prawdopodobnie są skierowane głównie do młodszej widowni, young adult + -
Wydaje mi się, że ludzie świrują tak w Japoni przez krzywy pryzmat "ale bo Japonia jest taka crazy" "spójrz jakie głupie chińskie bajki" "ale oni się śmiesznie ubierają i są tacy pocieszni" nie znając w ogóle kultury i nie odróżniając wykreowanych postaci na potrzeby kontentów, czy filmów, od realnego życia.
Co przerażające, Aga w Japoni była już wcześniej, a mimo to, nadal nie zainteresowała się zapoznamiem z zasadami i normami, jakie panują w kraju, do którego się wybiera.
Jest tak już któryś raz, a mimo to, nadal dziwi się zachowaniu japończyków.
Dobrze, że nagrałaś ten film, bo powinno się nagłaśniać takie sprawy, by dotarło do większej liczby osób, że takie zachowanie jest godne piętnowania, nie naśladowania
No i dla wszystkich, którzy twierdzą, że przesadzamy i robimy halo z niczego
Nieznajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania. Łamanie prawa, to łamanie prawa.
Kiedyś ogladałam Agnieszke gdy prowadzila kanał beauty. W pewnym momencie zaczęłam dostrzegać jej zmiane - tak jakby woda sodowa (kasa?) uderzyla zbyt mocno do glowy. Szczytem wszystkiego było wykorzystywanie koni do zdjęć. zwrócono jej uwagę na stan zwierzat. Ok, mogla nie wiedzieć. Tylko ze potem pojawialy sie kolejne zwierzeta i kolejne fotki. I Aga, mimo wielu negatywnych komentarzy, wrzuca film z jazdy konnej na pustyni. Gdzie ewidentnie robi temu koniu krzywde swą jazdą!
Niezwiązane z tematem, ale masz bardzo ładny głos, gdy mówisz po japońsku!!
A o Cosplay chętnie obejrzę ❤ Po obejrzeniu tego ,poszukam tego filmu Twojego 🙂
A ja zauważyłam, że u nas w metrze, tramwaju czy w autobusie: jeżeli ktoś jest głośno to są to najczęściej obcokrajowcy. Jest cicho w autobusie? No to zaraz na cały autobus będzie słychać tylko ukraiński albo angielski.
Polacy glosno zachowuja sie w komunikacji. I te rozmowy telefonicze
Będąc w Polsce w listopadzie spotkałam się głównie z Polakami gadającymi przez telefon na cały regulator. Pamiętam to też z czasów mieszkania w Polsce.
Mam wrażenie, że kiedyś Polacy zachowywali się głośniej. Pewnie zależy od miasta i ilości dzbanów w komunikacji
@@EnmaOfficialUwierz mi, obecnie w komunikacji albo galerii handlowej słychać tylko ukraiński na cały regulator. I jeszcze osoby arabsko i hebrajskojęzyczne bardzo głośno rozmawiają ze sobą w miejscach publicznych
@@dorotawojciechowska4168nie mogę się zgodzić. Mieszkam na Śląsku i bardzo dużo podróżuje komunikacja miejską. Największe bydło robią Polacy. Albo puszczają muzykę że swojego telefonu na cały regulator, albo prowadzą głośne rozmowy telefoniczne, nie mówiąc już o głośnych dyskusjach dających po uszach współpasażerów. Często znajdzie się jakiś gość pijący piwo i zasmradzający pasażerów, tak samo z jedzeniem. Rodzice puszczają dzieci samopas, albo drą się po nich na cały regulator. Przy wsiadaniu zamiast dać wysiąść ludziom to zasłonią całe wyjście i próbują za wszelką cenę wcisnąć się do autobusu by usadzić swoją duoę. Doslownie za każdym razem zdarzy się ktoś uprzykrzający podróż i zawsze jest to Polak.
Ja do Japonii pojadę pewnie za parę lat ale już uczę się obyczajów i co jest niegrzeczne. Nie rozumiem co jest w głowach ludzi jak Agnieszka, każdy kraj ma zakazy i nakazy. Tu wystarczyła kultura zwykła.
To straszne, jak bardzo niektórzy są nie wychowani 😢
Pierwszy raz jedyne na twoim kanale. Bardzo dobry materiał. Dziękuję
obejrzałam ten filmik kilka dni temu i jedna rzecz mi nie dawała spokoju i może brzmieć jak odwracanie kota ogonem, ale przecież też w innych krajach i regionach świata, które nawet czerpią duże korzyści z turystyki, mają problem z zachowaniem turystów- od wchodzenia w niepogodę na szczyty gór(co w Polsce nieraz się zdarza), albo budynki- ciekawe ile ludzi w Stanach weszło tam gdzie się tego nie powinno, przez hałasy jak z dziczy bo są jakieś imprezy( Barcelona chyba modliła się o ten Covid, bo przed 2020 mieli dość ciągłego imprezowania i hałasu co nie jest dobre dla codziennego życia, a sam rynek Krakowa wprowadziłby specjalną opłatę za robienie wieczorów kawalerskich dla Brytyjczyków którzy jadą tam aby móc wypiiiiić tyle alkoholu ile ich własna głowa da wytrzymać), nieuszanowanie jakiegoś miejsca kultu- norma z turystami- pewnie w takich miejscach jest to powód dlaczego czasem nie można wejść bez przewodnika jak się jest turystą a nawet stoi pewnego rodzaju odźwierny (albo przypadek z naszym Oświęcimiem gdzie pewnego razu jakieś dziewczyny zapomniały że praktycznie chodzą po cmentarzu albo pomimo tamtejszej historii postanowiły sobie to ignorować i zrobiły sobie zdjęcia z bramą do więzienia w tle- bojkot w mediach był tam głośny że mogło to trafić do telewizji), po no cóż traktowanie siebie jak królowej życia jakieś Grażyny, bo jest się na wakacjach i można uwolnić buractwo pilnowane przez szare komórki w mózgu - to już nieważne z jakiego narodu pochodzisz- tak sądzę
jest nawet taki żart w Chorwacji że właściciele kurortów są mili do końca lipca, ponieważ w sezonie już dosyć zarobili aby pospłacać kredyty albo mają już dość zarobionych pieniędzy aby przetrwać zimę i martwy sezon
I co z tego że Japończycy czy inni Azjaci patrzą na obcokrajowców z wyższością- przez trochę nierozumienie innej kultury, albo uważanie się za lepszego bo należy się do innej grupy- trochę to cześć tej ciemnej strony człowieka, trochę brak pewnej świadomości i wychowania, że każda nacja jest inna i ma to za sobą pewne wady i zalety- i to też dotyczy innych narodów na świecie
Myślę że Japończycy będą musieli się dużo nauczyć jak postępować z turystami, (i zrozumieć jak stawiać stanowczo granice jak przeczytałam komentarze)- na razie narzekają, a tutaj muszą zupełnie inaczej podejść do problemu