🤣Stare baby czytają W.I.T.C.H po latach 🤣 - Zgredy Recenzują
Вставка
- Опубліковано 4 жов 2024
- ⚜️ Witaj na naszym kanale! ⚜️
Zostań wspierającym kanału:
/ @bestselerki
☎️Wpadajcie na Discorda: / discord
ZAMÓWCIE OSTATNIĄ GODZINĘ:
⏰ bit.ly/Godzinka...
⏰ bit.ly/Godzinka...
⏰ bit.ly/Godzinka...
⏰ bit.ly/Godzinka...
⏰ bit.ly/Godzinka...
⏰ bit.ly/Godzinka...
💌 KONTAKT💌 bestselerki@gmail.com
👩❤️👩 GRUPA WIDZÓW👩❤️👩
💎 Diamentowe Alpaki 💎
/ 357204161382014
🔷 FACEBOOK🔷 💙 - Bestselerki
🔶 INSTAGRAM🔶 📸 - bestselerki
📸 - naomimoriare
📸 - mrscardale
📕 LUBIMY CZYTAĆ📕
lubimyczytac.pl...
lubimyczytac.pl...
📕 GOODREADS📕 / anna
/ marta
Wszystkie prawa zastrzeżone © 2020, Marta Gajewska i Anna Bartłomiejczyk - Bestselerki - Розваги
Pomysł na nazwę serii - Zgredy recenzują
Przyjmie się?
Można, jak najbardziej. Jeszcze jak.
Już się przyjęła 👍
Tak!!!! Ja gdybym miała kanał książkowy bym miała „stare krowy recenzują” hehhhhe
Taaakkk
Zdecydowanie się przyjmie!
Nostalgia ❤
Mam 26 lat, jestem poważnym mężczyzną. Nadal wspominam piosenkę tytułową z serialu.
Ja mam 23. Chciałbym ten komiks w swoje łapy.
Ja mam 27 i tak samo 😂
Mimo ze jestem z 99 to oglądałem serial animowany i nawet zbierałem karteczki do segregatora. Piękne były czasy
pierwszy raz widzę, jak Marta tak bardzo wtula się w jakąś książkę :) widać sentymentalną nutę, jak tulenie pluszaka z dzieciństwa :)
Śpię z nią od tygodnia
Ps. Widzicie zmianę w jakości filmu?🤭🤭🤭🤭🤭
Nie jestem ekspertem ale mam wrażenie że jest przede wszystkim jaśniej, ciepłej, kolory są nasycone i całość jest bardziej wyraźna 👌Jak najbardziej na plus 👏
tak, jest świetna! te kolory i wyrazistość - super
widze że chyba jest jaśniej i tak jakby 4k
taak
Mój chłopak tylko spojrzał o stwierdził że jest inaczej, znaczy lepiej 😁
Wczoraj przyszedł mi ten zbiór komiksów, zdarzyłem przeczytać pierwszy i omg...
Czułem się jakbym znowu miał 5 lat i oglądał bajkę w przedszkolu. A karteczki i wymienianie się nimi na przerwach w podstawówce były najlepszą lekcją przedsiębiorczości, jaką miałem przez całe swoje życie.
#ChłopakiTeżKochająWitch
W dzisiejszym odcinku "Zgredy Recenzują":
Marta: a pamiętasz rajstopy?
Anna: pamiętasz skarpety?
Marta: ja się zesrałam
Anna: mój chomik miał na imię Cornelia
Marta: mój królik miał na imię Cornelia. Cornelia skończyła jako PASZTET!
Connor: *drze mordę*
Anna: zamieniła go w żabę i to było doskonałe!
Jestem rocznik 98
W.I.T.C.H , H2O wystarczy kropla i Odlotowe agentki to jest moje dzieciństwo. Nigdy nie powiem o nich złej opinii ❤️💚💛
I bardzo dobrze
Pamiętam gdy witch leciało w telewizorze. Mały ja zaczął wtedy tańczyć i śpiewać do czołówki. Do dzisiaj rodzina prześladuje mnie tym nagraniem!
Doskonale pamiętam Witch. Byłam w podstawówce i czasem całą klasą wychodziliśmy na lekcjach na podwórko, gdzie było boisko, skarpa i plac zabaw. Oczywiście przez pierwsze 15 minut rozgrywały się dramaty kto ma być, jaką postacią. Wszystkie chciałyśmy być Kornelią, ale niestety zawszę tą rolę odgrywała koleżanka z długimi, blond włosami. Wyobrażanie sobie walk, magicznych mocy, latanie po podwórku jak szalone. Cudne czasy i cudne wspomnienia 😊
Im dłużej oglądam ten odcinek, tym bardziej nabieram pewności, że muszę to mieć! No przecież to taki sentyment, że szok. :D
Ja w wieku 28 lat obejrzałam wszystkie sezony z winem i maseczką na twarzy XDDD
Ten komiks to nie jest zwykła nostalgia - W.IT.C.H. to życie! Wciąż mentalnie żyję w świecie tych bohaterek i noszę w sobie tę historię jako inspirację oraz alternatywny świat marzeń. Call me a child, trudno, rocznik '95 i wciąż wracam zarówno do komiksów, jak i animacji (obejrzałam już chyba we wszystkich wersjach językowych dostępnych na youtubie, nawet w tych językach, których nie znam, hah). Nie wspominając już o tym, że do dziś wymyślam różne alternatywne scenariusze wydarzeń, fanfiki po angielsku tyż niedawno czytałam i zdecydowanie chcę, żeby mnie z tymi komiksami kiedyś pochowali, a jak! (Elisabetta Gnone - thank you
Sorry za referat, nie mogłam się powstrzymać jakoś. To jedyny temat, który mnie tak rozkręca, a normalnie rzadko się wypowiadam gdziekolwiek w komentarzach na YT.
Uwielbiam wasz kanał, dziewczyny, tak btw. i w ogóle wielkie dzięki za to, że nagrałyście ten film, bo bez was nie dowiedziałabym się pewnie o wznowionej edycji komiksu w nowej wersji jeszcze przez jakiś czas, a tak już książełka zamówiona. Obudziło się moje 11-letnie ja, zaczytam się na śmierć znów. Dziękuję, jesteście najlepsze!
4:24 ja byłam Taranee a jestem biała jak córka młynarza XD
Uwielbiałem Taranee zawsze nią byłem podczas zabawy 🤩
W.I.T.C.H ❤ O matulu moje dzieciństwo (｡♥‿♥｡) Nadal gdzieś na strychu leżą całe stosy komiksów, których nigdy nie miałam serca wyrzucić 😂 Super recenzja 💘
Możesz mi oddać :P
Fobos, a później Cedric już wgl w historii z księgą żywiołów to daaaamn największe crushery mojego życia
2021 a ja wciąż mam firankę z WITCH, wisi dumnie, a ile tam się scen wyobrażonych na nich rozegrało 😂 taka firankowa telewizja, segregator z karteczkami schowany dla potomnych ❤️
A ja jestem tym dziwnym przypadkiem człowieka, co nigdy nie czytał i nie oglądał WITCH (ani Winx), mimo tego znał imiona wszystkich czarodziejek i kolekcjonował karteczki 😂 Moją ulubioną postacią była Cornelia i to tylko dlatego, bo była blondynką tak jak ja xD Teraz jedyne pytanie, jakie sobie zadaję, to gdzie się podział mój segregator z karteczkami...
Też jestem stary zgred i jak miałam te kilka lat to było więcej niż obsesja. Tak sentymentalnie to bym chętnie sobie to odświeżyła.
Btw do dzisiaj się zastanawiam co się stało z tą górą gazet i karteczek, które kiedyś miałam 🤨
Kurcze, jak było się dzieciakiem to ja byłam Irmą 🤣 pamiętam czasy jak się zbierało na podwórku i się bawiłyśmy nawet jak było nas więcej to dokładało się postaci 😅 *nostalgia time*
Ja ten tom dosłownie POCHLONĘŁAM 🤣🤣🤣
Taaaaaakieeeeeeeee pokłady dziecięcej radości we mnie drzemały, że sama byłam w szoku xD normalnie terapia około pandemiowa zaliczona 🙃🤣
To jest niesamowite jak permanentnie witch wryło mi się w mózg. Patrze na te obrazki i kurcze - pamiętam każdy jeden numer 😅😅😅 tak, cóż miłość bezwarunkowa na całe życie 😍😍😍😍😍😍
Abstrahując od Witch - ja jestem akurat już boomerem, który na Witch fenomen się nie załapał - w każdym filmie czekam tylko na epizod Connora, który wskakuje do Marty, a potem przechodzi na Annę, która poświęca mu uwagę 😻😻😻
Żeby nie było, uwielbiam Was słuchać i merytorycznie się wypowiadacie, no problems, ale Connor plus Anna = OTP.
Ja zawsze byłam świrem Witchowym- zbierałam komiksy jak szalona :D Cały pokój był w nich uwalony, gazetki leżały wszędzie. I ta moja miłość nigdy nie umarła. Mam już 22 lata, a Witch zaczęłam czytać jakoś od 6-7 roku życia więc towarzyszyły mi przez praktycznie całe życie ❤️ Dalej mam wszystkie swoje gazetki, w wielkim kufrze pod biurkiem, jeden z największych skarbów. I planuje uzbierać zarówno wszystkie polskie zbiorowe tomy co teraz wychodzą- czekam już z niecierpliwością na ten czerwcowy, drugi tom, jak i te co wyszły po angielsku. A niedawno zamówiłam Serce Kondrakaru z allie i nie mogę się doczekać kiedy będę już je miała w rękach 🥰
jestem "zgredem" z rocznika '92, po odświeżeniu sobie tej historii wciąż uwielbiam ten komiks! moja przygoda z W.I.T.C.H. przypada na czasy podstawówkowo-gimnazjalne, może nie była długa, ale za to intensywna - szukanie numerów w kioskach na osiedlu, kolekcjonowanie i wymiana karteczek z koleżankami, kupowanie gadżetów z logo, oczekiwanie na odcinki w TV, mega dobrze było wrócić do tych wspomnień przy okazji czytania komiksu #teamcornelia
Pierwszy tom zamówiłam na Empiku w preorderze i był nawet u mnie już dzień przed premierą. Ja zawsze byłam team Hay Lin i w sumie dalej mi zostało. Witch to całe dzieciństwo. Teraz tylko czekać na kolejne tomy, a tym bardziej, że nigdy nie miałam okazji przeczytać wszystkiego i od dłuższego czasu szukałam, żeby albo odkupić gazetki albo po angielsku znaleźć, a tu Egmont zrobił taką niespodziankę *-*
Kurczę, muszę być już bardzo stara, bo kompletnie mnie ominął czas gdy Witch było popularne O_o Jak byłam młodsza to był szał na Czarodziejki z Księżyca, Dragon Balla i Rycerzy Zodiaku xD
Ja właśnie chyba jestem tak stara jak ty😎😅 rocznik 89😜
Pamiętam jak u mnie był hype na Cornelie. Jedna z dziewczyn miała długie włosy, ale potem ścięła więc inne dogryzały jej, że teraz będzie Will. Do czasu jak niedługo potem ukazał się komiks, w którym Cornelia ścięła włosy. XD
W dzieciństwie wiadomo, komiksy i bajka w tv. Ale na pierwszym roku studiów siedziałyśmy z przyjaciółką zimą, nie było co robić i coś nas podkusiło, żeby obejrzeć. Siedziałyśmy chyba do północy i oglądałyśmy, ale na tyle cicho, żeby współlokator nie usłyszał xD
Tutaj rocznik '98 i ja też pamiętam te gazetki, te dodatki, potem animację... a najbardziej to karteczki!
Oj, tak. U mnie jeszcze był szał na H2O
Myślę, że chodzi o względy estetyczne. Chyba większość dziewczyn chciała mieć za gowniaka długie piękne włosy rozpuszczone, bez nietypowej fryzury z ubraniami typowo dziewczęcymi lub po prostu basicowymi.
@@bigglasses1953 Tak, to chyba taki wynik wpajania małym dziewczynkom ze taki jest właśnie ideał urody. Chociaż sama nigdy nie lubiłam typowo dziewczęcych ubrań, makijażu itp. to mimo wszystko też się na to łapałam!
@@Monland tak, ja jeszcze byłam całkowitym przeciwieństwem Kornelii, bo mama ubierała mnie bardzo kolorowo, nietypowo, przez co też miałam docinki czasem np za dziwne obuwie od innych, miałam krótkie, brązowe i kręcone włosy plus okulary. Xd płytkie podejście, ale jako ideał pokazywało się faktycznie piękna, dobrze ubrana, popularna dziewczynę z długimi prostymi włosami
Już kocham tę serię ❤️
Waszą recenzje Zmierzchu obejrzałam już osiem razy XD zawsze tak samo się śmieję
4:31 JA KOCHAŁAM TEKNE (boże, już nie pamiętam jak to się pisało XD) i zawsze bardzo się cieszyłam że nikt nie chciał nią być i była cała dla mnie :3
Znalazłam ten komentarz 3 lata od filmu i mogę powiedzieć, że ja uwielbiałam Taranee ❤
Pamietam ten szał. Tkwiłam w nim razem z siostrami. Zaliczyłam chyba wszystko co z Witch związane. Byłyśmy nawet na kilku zlotach fanów w Warszawie. Pamietam, że na jednym z nich byli twórcy i można było dostać od nich autograf. Nie byłyśmy przygotowane, więc wzięłam karteczkę (z Cornelią - miałam bloczek). Jak podeszłam to okazało się, że jednym z twórców jest autor tej ilustracji (jeden drugiego tykał na zasadzie „ej ej to twoje xD”). Mam tą karteczkę (i pozostałe rzeczy z Witch) do dziś. 😁 Też nie poznałam zakończenia, więc mam nadzieję, że teraz zostanie wydane wszystko do końca.
Ja zawsze utożsamiałam się z Irmą - bo sama uwielbiałam wodę. :D Do tej pory mam karteczki z WITCH.
witch to życie - komiksy, serce Kondrakaru, serial, zabawy na dworzu, ogromny sentyment!!💜
Moi sąsiedzi z bloku nigdy nie zapomną, jak ze znajomymi wyliśmy niczym do księżyca tytułową piosenkę i dało się słyszeć ambitne okrzyki bojowe "woda!", "ogień" itp. Pewnie mają traumę do dziś, ale ja to wspominam najpiękniej, jak tylko można. Ach, gdyby tylko mieć wehikuł czasu...
Omg, pamiętam jeszcze, że w jakimś numerze w prezencie było cudowne wahadełko ❤️❤️❤️.
O nie, królik Cornelia która skończyła jako pasztet 😭😭😭
Ja i moja siostra dosłownie kochałyśmy w.i.t.c.h., miałyśmy kupowany jeden komiks, więc raz jedna dostawała dodatek, raz druga. Razem z koleżankami odgrywałyśmy scenki, moja siostra była Irmą, bo również była spod znaku ryb, a poza tym pasowała charakterem, ja jako baran powinnam być Taranee, ale z tego co pamiętam to płakałam i wywalczyłam Will od koleżanki, nawet ścięłam włosy, żeby pasować fryzurą 😂😂😂
Jeju W.I.T.CH ro klasyk. Ja pamiętam jak męczyłam moją mamę, żeby kupowała mi czasopisma z tego co chwila ;D A ostatnio w przypływie nostalgii obejrzałam cały pierwszy sezon serialu i aż się łezka w oku kręciła. Ale miałam mini załamanie jak zrozumiałam, że Cornelia jest dosyć wredna, a ja byłam nią całe dzieciństwo xD No i czołówka to sztos
Jak zobaczyłam, że witch jest wydawane w twardej oprawie to zamówiłam je od razu :D w dniu którym paczka przyszla przyjechała moja siostrzenica (2 klasa podstawówki) no i teraz muszę ponownie zamówić 1 tom... :D siostrzenica była tak zachwycona i w dobrym humorze, że swojemu bratu nawet na głos czytała
Super 😊
Jestem 96’ też z Łodzi. Aktualnie mieszkam w Walii. To był hicior. Wszystko miałam z Witch. Byłam jebnięta na tym punkcie, naprawdę. Namówiliście mnie, żebym sobie kupiła. Oczywiście byłam zawsze Will. Wtedy się z nią utożsamiałam. Tak samo jak miałam kostium. Serio tata mój zrobił mi skrzydła (wyglądały jak prawdziwe) taką samą spódnice, bluzkę No totalnie wszystko. Plus właśnie z gazetki serce Kondrakaru! W gazetce były też skarpetki! Było spotkanie z autorami w Galerii Łódzkiej na który się rozchorowałam. Dramat to był, moja przyjaciółka poszła i przyniosła mi autograf. ❤️❤️❤️❤️ Swoją drogą komiksy tata kupował mi w na Pietrynie, miałam po angielsku wydania nr 1 itd Oczywiście moda na karteczki to kolejna historia! Dziewczyny czekam na więcej, dawajcie! ❤️❤️❤️❤️
O ja, jakie zazdro, że ogarnęli ci ten autograf i że miałaś też pierwsze wydanie po angielsku
Mam 33 lata. Właśnie skończyła serie Szklanego tronu i stwierdziła ż jestem już na to za stara ... Huj z tym, lecę po W.i.t.c.h :)
Mam 20 lat i co roku oglądam całą serię od początku. Za każdym razem jest bosko 😍
Jestem bibliotekarką i zamówiłam dzieciom do biblioteki ;) w piątek przyszło. Przeczytam jako pierwsza :D
Hum... Brzmi jak lifehak na czytanie literatury dla młodych, i nie bankrutowanie na tym :)
Cały rocznik 96 to witch vs. winx. Przyznam szczerze, że jeżeli chodzi o komiksy, to Witch były wspaniałe, historia przedstawiała się - i po latach dalej przedstawia, ponieważ odświeżyłam ją niedawno - bardzo fajnie, zwłaszcza postać Will jest świetna i jej połączenia z Sercem Kondrakaru, oraz politycznego tła (nowej wyroczni, czyli Endarno). Oczywiście, Winx jest moją bajką życia (Flora wymiata), to w Winx bawiłam sie na podwórku, pisałam opowiadania, miałam karteczki, piórniki, zeszyty, książeczki, nawet mapę śniadaniową :p ale trzeba zaznaczyć, że jeżeli chodzi o winx: serial (nie komiks), jeżeli o witch: komiks (nie serial). No i niestety, jest jeszcze kwestia późniejszych zmian w Witch'u i ściągnięcia pomysłów z winx (nowych transformacji za bardzo przypominających enchantix). Ale sami wrogowie: Endarno, Nerissa są świetni,wątek Eylon bardzo ciekawy i po prostu komiks jest naprawdę oryginalny, nawet po latach dobrze sie go odbiera. :) Zrobicie też recenzję Winx'a? XD Pozdrowienia :D
Rocznik 93' pozdrawia :D Nie jesteście aż takimi zgredami :D Moja siostra zbierała "WITCH" i dzięki niej się wciągnęłam ;) Pamiętam, że wychodziły takie książeczki, które kupowałam w Empiku :D Od początku podobało mi się imię Irmy - w pewnym momencie twierdziłam, że w przyszłości nazwę tak swoją córkę xd Ale generalnie byłam Team Will, bo tak jak ona kochałam żabki :D Koniecznie muszę zakupić to piękne wydanie!
o taaak, kocham witch całym serduszkiem, płakałam czytając komiks
ps. zawsze byłam will i ominęły mnie wszystkie kłótnie o to, kto będzie cornelią
o tak, same here! najbardziej się z nią w sumie utożsamiałam, tak wiele miałyśmy wspólnego, a na podwórku zrobili ze mnie Will jeszcze, gdy nie wiedziałam, co to za komiks i co to za bajka - idealnie się to zegrało z moimi późniejszymi odczuciami ;D
hej kochane. Jako iż przed chwilą wleciał u mnie koszyk w empiku gdzie jest 3księga. Czuje się zobowiązany do opowiedzenia o mojej relacji z W.I.T.C.H. . Jestem rocznik 2004 , więc nie było mnie w tym wielkim boom na W.I.T.C.H. , nie czytałem komiksów co najwyżej podpatrywałem od starszych koleżanek. Ale serial . Kochane serial to było moje życie . Ja nigdy nie mogłem zasnąć do 1 w nocy już od małego. Nie wiem od czego to zależne . Więc gdy potencjalnie szedłem spać o 22.00 , to tak naprawdę czekałem godzinę w łóżku by od 23 do 00.20 oglądać powtórki W.I.T.C.H. na disney chanel. co było da mnie jeszcze bardziej magiczne bo oglądałem serial o "zakazanych godzinach" gdzie za oknem w ciemności ukrywały się potwory i tym podobne strachy.
ogólnie to też chcę wam powiedzieć że znam was dopiero od dziś . A już mnie zainteresowałyście i będę stopniowo nadrabiać wasze materiały
Trochę smutno, bo ja Taranee lubiłam xd Nawet mi przez to trochę dokuczano... Podstawówka to dziwny czas XD
I jeszcze Irme lubiłam, bo żywioł wody :)
taaak samo ❤
Ach te wspomnienia... Jak dla mnie komiks to świetna rozrywka :) obawiałam się, że będę na to za stara, a teraz mam nadzieję, że wydadzą całość. Gdzieś czytałam komentarz, że tego ma być sporo ksiąg bo aż kilkanaście. Z miłą checią kupię wszystkie :D
O matko, uwielbiałam! Podejrzewam, że nawet dzisiaj mogłabym znaleźć jakieś rzeczy z Witch, gdybym przeszukała mieszkanie rodziców. Zbierałam główne komiksy, wydania specjalne, nawet udało mi się w mojej małej mieścinie trafić na 3 książki, ba, ta o Irmie do dzisiaj siedzi mi nawet w głowie. Ostatnio obejrzałam z mężem wszystkie odcinki po latach i wyskoczyła mi reklama właśnie tego tomu, więc stwierdziłam, że chyba warto zrobić taką sentymentalną podróż. :D Will i Irma na zawsze w serduszku. :D
I tak, dziewczyny, stanowczo czekam na więcej odcinków o Witch!
Nie czytałam, ale jarałam się oglądając serial. Z chęcią bym jeszcze raz go obejrzała.
Na UA-cam są dostępne wszystkie odcinki 😍
W.I.T.C.H. Kocham to
Serce Kondrakaru 😍
@@adriannahadun9627 Dokładnie 😅
Zawsze zastanawiałam się, skąd mi się wziął pomysł kalki na szybie. Dziękuję za przypomnienie :D
Zamówiłam Tom bez zastanowienia, gdy tylko zobaczyłam go na empiku. Nie mogłam się powstrzymać. Teraz muszę iść na strych i wygrzebać pudło z komiksami. Mam chyba całą historię o Nerissie, oczywiście pożyczoną od koleżanki, która nigdy nie zgłosiła się po zwrot. I ja też nigdy nie doszłam do końca tej historii, więc liczę, że wydadzą ją do końca, wtedy może doczytam.
PS 28 lat, nie jesteście najstarsze ;p
Och Witch, już zdążyłam pozapominać moje fanowanie :)) Totalnie nie pamiętam, kiedy się zaczęło, ale to któraś klasa podstawówki na pewno, w przedszkolu bawiłyśmy się z koleżankami w "Xenę - wojowniczą księżniczkę" ^^ No ale karteczki Witch były, wielki plakat na szafie, nowe numery komiksów. Ulubiona postać to zapewne Will lub Elyon, chociaż głowy nie dam. A w jakimś odgrywaniu ról to byłam zwykle Irmą, bo najbliżej mi z urody do niej ;) Czy po latach bardziej doceniam? Nie wiem, ale cenię to, że każda postać miała swój charakter, była dokładnie opracowana i miała ważne miejsce w fabule.
Ja jestem "dinozaurem" 90's i dla mnie bardziej sentymentalne jest Sailor Moon xD ale uwielbialam Witch :)
Rocznik 96 pozdrawia! :D ja tak samo pamiętam kupowanie Witch w kiosku po szkole i jeszcze wymienianie się z innymi karteczkami :D i nadal mam ręcznik z Witch i go używam 😂🤣
11:35 Tymczasem Sailor Moon i ich ubrania 😂
Cringowe było jak się w podstawówce odgrywało role i jedna robiąca za Will musiała koniecznie stać na sedesie w damskiej toalecie i krzyczeć „Strażniczki łączcie się”, a potem zawsze ktoś z tego kibla z przytupem wyrzucał. Shame. I to ja zawsze byłam Taranee, mogę robić za ten niechciany element xd proszę kontynuujcie te filmy z następnymi tomami ❤️
Świetny filmik, uśmiechałem się cały czas. Ja z Witch nie miałem nic wspólnego, ale i tak obejrzałem z przyjemnością.
"Stara, a pamiętasz jak w jednym numerze były RAJSTOPY?".
A u Olgi jest Klub Marudnych Zaczytanych Ciotek i też mi się ta nazwa bardzo podoba ;-)
Jejku dziewczyny Wy rocznik 96 - ja w tym roku miałem komunię! :)
Pamietam, jak Witch zaczęło wychodzić co dwa tygodnie, ale ta zmiana miała wejść od kolejnego miesiąca. Chyba ogłosili to w grudniu, więc wiadome było to, że zmiana wejdzie w styczniu. Ale ja przez cały drugi tydzień grudnia CODZIENNIE zapierdzielałam do kiosku, żeby się upewnić, czy może akurat nie pojawił się kolejny numer 😂 Jak wsadzała ten mój durny łeb przez drzwi, to pan sprzedawca miał mord w oczach 😂 No i robiłam eliksiry miłosne :)))))) Z jakichś ziół, żelu pod prysznic i perfum 😂😂😂😂😂😂 I zgadzam się z każdą z Was! To gadanie Will, jak ładnie Matt głaszcze popielnice było ŻENADĄ, a animacja była rozczarowująca 😭 Oglądałam i tak, ale moją pierwszą myślą było, że to nie wyglada jak komiks 😂
Oj rocznik 97’ też za tym szalał i to całą dobrą podstawówkę. Był hype na karteczki, komiksy, dodatki, no wszystko! 😂 aaa i mega ciesze się, że nie jestem jedyna, która z koleżankami odgrywała role. (oczywiście też każda chciała być Cornelią🤦🏻♀️😂 ale przynajmniej stąd zrodziła się moja ultra sympatia do Hay Lin❤️). Nie było zmiłuj, na każdej przerwie była zabawa w W.I.T.C.H😂 Mega miło to wspominam po latach więc super, że trafiłam na ten film, bo chyba właśnie moja miłość odżyła i chętnie przeczytam sobie to wszystko jeszcze raz😀
Dla mnie WITCH to ogromna część dzieciństwa na etapie podstawówki - moi rodzice bardzo krzywym okiem zawsze patrzyli na komiksy, ale jedna z moich koleżanek zawsze kupowała kolejne zeszyty i zaczytywałysmy się nimi we 4 koleżanki na przerwach. Zawsze bawiłysmy się w WITCH potem - i ZAWSZE byłam Kornelią, chociaż nie przypominam jej w żaden sposób xD xD xD Razem z koleżankami z podwórka też zawsze bawiłyśmy się w WITCH xD większość zabaw właściwie opierała się o te historie (z mixem Odlotowych Agentek i Digimonów xD xD xD) I taaaak, Caleb był chyba moim pierwszym literackim crushem, zanim jeszcze znałam to pojęcie i zanim mnie trafiło kiedy dotarłam do etapu czytania Harry'ego Pottera. Dziękuję Wam bardzo za tą recenzję, nawet nie wiedziałam, że wydali te komiksy w formie księgi i na pewno zaopatrzę się w nią czym prędzej :) Szczególnie, że podobnie jak Wy - ja tez nie dotarłam do końca tego komiksu, więc chętnię zobaczę, jak to się do końca tam potoczyło :D :D :D
Aż serduszko się topi! Ja zawsze kochałam Irmę najbardziej na świecie
Teraz dopiero ogarnelam, że jesteśmy w jednym wieku 😅 pamiętam W.I.T.C.H jeszcze z czasów podstawówki. Leciało na Jetix i oglądałam razem z siostrą. Były karteczki, koszulki, zeszyty i wgl byl szał cial na to. Jakichś kringowych histori z tym nie mam, poza obserwowaniem koleżanek z klasy jak sie ganiały po korytarzach szkoły i bawily w to. Ja zawsze siedzialam i to obserwowalam, bo faza na wiedźmy nie weszla mi tak mocno jak faza na naruto i króla szamanów
Hah, mnie osobiście ominęło kupowanie witch pokoleji numerami, nie kupowałam ich na bieżąco, tylko randomowe numery jak były fajne dodatki haha. Ale oglądałam animacje, zbierałam karteczki, czytałam książki i poradniki. Miałam lalkę Hay Lin - moja ulubiona bohaterka zresztą. Witch kocham całym serduszkiem, wprawdzie komiksy tak porządnie od początku czytałam już w po latach, w okolicach gimnazjum/liceum, więc dość dobrze to pamiętałam. Teraz dostałam komiks na 24 urodziny i nigdy nie mogłam bawić się lepiej. Nie mogę się doczekać dalszego ciągu już ♥️ no dawno się tak dobrze nie bawiłam jak na czytaniu tego komiksu. A co do ilości komiksów - numerów było ponad 200. Więc żeby wydać wszystko tomów musiałoby być chyba paręnaście, haha. Ale mam nadzieję że wydadzą wszystkie, albo chociaż tak z 6 sag,bo te dalsze gdzie wchodzi Orube to chyba moje ulubione.
Ja kiedyś w dzieciństwie to kochałam, czytałam wszystkie gazetki z Witch, i miałam 2 lalki z tej serii ❤
Super filmik, dobrze wiedzieć, że jeszcze gdzieś te Witch są 😉
Tyle wspomnień
Ja już mam i czytałam fajnie wrócić do tej historii po latach 😀u mnie to było tak,że ja te komiksy czytałam od 5nr gazetki i też nie wszystkie numery miałam więc fajnie było teraz poznać ten początek i uzupełnić braki 😊
U mnie faza na W.I.T.C.H zaczęła się w podstawówce, gdy byłam w bibliotece zauważyłam właśnie pierwszy tom komiksu i od razu się zakochałam. :D Czytałam go X razy, a moją ulubioną postacią została Hay Lin. Kiedy pojawiły się karteczki większość dziewczyn była nimi zafascynowana, więc również zaczęły się zabawy na przerwach w czarodziejki i potwierdzam - nikt nie chciał być Taranee :P (Karteczki mam do dzisiaj, pozbyłam się wszystkich innych, ale te z W.I.T.C.H zostały ).
Pamiętam, że gdy byłam na klasowej wycieczce gdzieś w górach kupiłam sobie w kiosku kolejny numer gazetki i pani od wf-u mnie wyśmiała przy wszystkich, że kupuję jakieś gazetki dla dzieci a mam już naście lat T^T Wtedy też przestałam je kupować, bo było mi głupio i do teraz żałuję, bo nigdy nie poznałam zakończenia tej historii.
Kreskówkę również oglądałam, ma ona dla mnie mroczniejszy i cięższy klimat niż same komiksy, też liczyłam na tą baśniową kreskę, natomiast historie zostały bardzo dobrze poprowadzone w obu sezonach. Nie rozumiałam jedynie zmiany w niektórych mocach dziewczyn i dodanie postaci Blunka, ale widocznie tak było im lepiej fabularnie.
Chętnie posłucham jak opowiadacie o kolejnym tomiku gdy wyjdzie, ja jestem mega szczęśliwa, że Egmont ponownie to wydaje i tym razem dozbieram serię do końca! :D
KOCHAŁAM WITCH! Miałam nawet bloga na onecie na ich temat, z własnymi opowiadaniami. :D A moją ulubienicą od początku była Irma
Damn, możliwe, że kiedyś go czytałam w takim razie xDD Irma, wiadomo, best girl
Kurcze nie kojarze tych Witchy. 😁 może dlatego ,że jestem z rocznika 86 🤔🤔 moim kultem była Sailor Moon 🌙 / Czarodziejka z Księżyca. :)
Tak tak tak!! Też jestem z fanklubu Czarodziejki z Księżyca i o Witch słyszałam i widziałam jak się w to dzieciaki bawią (bo ja wtedy już nastolatką poważną i dorosłą byłam 😂😂) ale tylko tyle.
tu rocznik 89 :) dla mnie też witch to nowość, ale Czarodziejka to było życie :D
Mój rocznik... A kojarzę :)
To przykre, że teraz książki nie są takie popularne wśród młodzieży 😑.
To ja jestem rocznik 95 i zawsze byłam Hay Lin :D Chociaż Cornelię też lubiłam. Miałam lalki, koszulki, koc, wszystkie komiksy (do dzisiaj mam gdzieś te tomy, trochę gazetek i wydań specjalnych). Jak tylko gdzieś na ig mignęło mi wznowienie tych komiksów, od razu wiedziałam, że będę kupować. Kończę 1 tom i już się nie mogę doczekać na następny :D Z tego co widziałam, na razie rozplanowane jest do 4 tomów. 3 wychodzi jakoś we wrześniu, a 4 chyba w styczniu.
W podbazie miałyśmy z koleżankami "klub W.I.T.C.H." i oczywiście każda była którąś z dziewczyn. Najpierw byłam Will, a potem koleżanki zaczęły się kłócić, że im jednak coś się nie podobało i chciały się pozamieniać i w końcu ustąpiłam Will i byłam Elyon. Po tylu latach chyba nadal jestem team Will i mam crucha na Matta. Chociaż teraz chyba bardziej doceniam już każdą z dziewczyn.
Chyba tylko raz (czy dwa) przeczytałam komiks W.I.T.C.H. i zawsze chciałam przeczytać cała historię. 🤭😊 Może się skuszę... 🤔
A tak w ogóle mam 22 lata i kołdrę z W.I.T.C.H. 😜✌️
Ja do dzisiaj uwielbiam Cornelię 😅. Wydaje mi się najbardziej dojrzała a z tym, że jest niemiła... No cóż ja bym powiedziała, że ona potrafiła powiedzieć prawdę i robiła to często w naprawdę dobrej wierze ale że nie umiała wyważyć tych słów krytyki to już inna kwestia, przez co było to odbierane jako niemiłe. Analizuję dziewczyny WITCH poprzez system MBTI, wnikając w ich komunikację, sposób myślenia i zachowanie. I myślę, że Corny była często niezrozumiana. 😅
this!
Jestem z tego młodszego pokolenia, nigdy chyba nawet nie słyszałam o WITCH, ale i tak miło się słucha tego filmu i ou, girls, wygląda na to że będę w kolejnym fandomie
Pamiętam jak były w topie zbieranie karteczek i segretorów z witch i winx, kilka miałam i w tamtym okresie miałam jazdę na witch. Ale nigdy nie miałam komiksu i sumie mogłabym sobie kupić, w głównie z sektymentu, och zawsze mi się podobał Caleb i sumie lubiłam Will, Irmę i Hye Lie 😀
Nie będę kłamać ... Sama zamówiłam już księgę 1 i 2 w empiku i czekam, bo to jeden z moich prezentów na nadchodzące urodziny :P Sama miałam obsesję na punkcie WITCH ... karteczki (byłam jednym ze szczęściarzy co miało rzadkie karteczki z WITCH i nawet chłopaki się ze mną wymieniali na nie), miałam lalkę Elyon w jej królewskim stroju, oglądałam na jetixie serial, kopiowałam rysunki z komiksów czy karteczek ... co za dobre czasy :)
Jak ja wymienialam sie karteczkami to chowalam brokatowe " aby brokat nie odpad"
Jestem rocznik 03 więc ledwo się załapałam na miłość do witch... Ale ostatnio znalazłam swoje serce kondrakaru, kupiłam ten cudowny komiks i jestem w siódmym niebie pięcioletniej mnie 💕
Jak ja się załapałam na końcówkę tej bajki 🤣🤣 jestem z 03 haha więc już nie pamiętam sytuacji z tym związanych
Ja namiętnie wymieniałam się karteczkami z koleżankami z klasy (do tej pory mam te karteczki, nawet jedna książka się uchowała). Zawsze najbardziej lubiłam Will i były problemy z przyjaciółkami z podwórka kto nią będzie, więc wymyśliłyśmy, że będziemy grać córki bohaterek z Witch i wymyśliłyśmy ciekawą fabułę
Z tego co Pamiętam Witch wychodziły co 2 tyg :D Byłam chora na tą serię więc oczywistym jest,że już mam ten tom :P
Kupiłabym tylko z sentymentu, ale zrezygnowałam jak przeczytałam iż moja ulubiona Witch na końcu jest w związku z jakąś nie znaną mi postacią... to stwierdziłam że nie będę sobie psuć wspomnień z Witch :).
Wszystkie moje koleżanki zawsze chciały być Cornelią lub Will, a ja zawsze team Irma. Do takiego stopnia, że kiedyś rozdałam wszystkie karteczki z innymi czarodziejkami, NAWET TE BROKATOWE. Żałuję do dzisiaj. 🙈
Omg tak! 😂 Też to czytałam miałam nawet serce kondrakaru i popylałam z nim do szkoły... Podkładka pod klawiaturę z komputera też była. Pamiętam nawet że "po latach" jakoś w gimnazjum sprawdzałam w Google grafika jak wyglądają w przyszłości wiecie wpisywałam hasło "witch old" maj inglisz is sił gut te sprawy. Ja proponuję reaction video z oglądania jakiegoś odcina z serialu
PS. Mój tata tak nienawidził mojej obsesji że mówił że to są witche sricze bolało 💔😂
Ja jak byłam młodsza to że względów estetycznych lubiłam Kornelię. Ja miałam zawsze krótkie, ciemne włosy, krecone. A Kornelia miała piękne, długie włosy, proste, ubierała się ładnie, basicowo, nie miała okularów (które też noszę), nie miała jakiejś dziwnej fryzury, miała spoko ubrania, nie miała z wyglądu nic nietypowego. I było mi jej szkoda, bo ona czegoś potrzebowała, chciała się czymś wyróżnić i z tego zawsze wydawało mi się właśnie, że była taka niemiła czasem, no wyglądała jak typowa dziewczyna, która ma wszystko w życiu, a przez wydarzenia jej się nie tyle obrywało, co nic nie zyskiwała w porównaniu do innych.
Ja też miałam totalną obsesję na punkcie Witch! Też bawiliśmy się w to na dzielni, KAŻDA chciała być Cornelią, ale niestety, musiałam być Irmą :( Ogólnie zawsze marzyłam o możliwości stworzenia kropli astralnej, która chodziłaby za mnie do szkoły :D Fobos i Caleb to były moje pierwsze miłości
Mialam wszystkie numery, jak ja je lubilam 🥰
Japierdziu! Przestańcie się nazywać zgredami! 😆 A co starsi majo powiedzieć? 🙈🙈🙈 W podstawówce byłam jak Witch się zaczęło ☺️❤️ gdzieś w domu mam skitrane te pierwsze komiksy z Elyon i Fobosem ❤️
A ulubione czarodziejki to były Cornelia i Irma. ❤️
I oczywiście, że dawać następny tom! 😆 Co to w ogóle za pytanie? 🤣
Ja rocznik '92 i po dziś uwielbiam w.i.t.c.h.🙂🙂🙂🙂
Jeju ja zawsze kochałam Irmę i Will ;.; Do tej pory mam karteczki w segregatorach!
same
Jak bylam dzieckiem to lubiłam Cornelię, bo była "Najładniejsza", ale teraz po przeczytaniu tej księgi, Cornelia jest moją ulubioną postacią, bo właśnie jest taką bitchą ❤️❤️❤️❤️ #teamCornelia
Mam aktualnie 20 lat, natomiast dwa lata temu prowadziłam prelekcje na konwencie na temat WITCH i Winx 😊✌🏻
Matko, ja biegłam zaraz po lekcjach do kiosku i pani dla mnie odkładała egzemplarz :P i panika na wakacjach z rodzicami, czy uda się kupić kolejny, no bo pani z kiosku w Szczawnicy niekoniecznie odłoży. Tyle, tyle wspomnień z dzieciństwa - gdzie kupić ten wehikuł czasu?? :D
Ale mnie nostalgło
Mam 20 lat i czekam na Dzień Dziecka żeby kupić sobie Witch, nie mogę sie doczekać 😂 Miałam wszystkie lalki z tej serii i nie mogłam się pogodzić jak zdjęli Jetixa
Chcesz sprzedać lalki??
Ja do dziś fascynuje się watkami Orube i jej nieszczęśliwej miłości do Cedrica, oraz Cornelii i Caleba, szczególnie wtedy kiedy on był zamieniony (?) w kwiat... Niesamowicie inspirujące wątki
właśnie! i całkiem dojrzałe jak na komiks dla docelowej grupy, którą były dzieci/małe dziewczynki
Witch uwielbiałem serial ogrondac to były czasy heeee a komisy też zbierałem to były czasy 😉 i karteczki też zbierałem heee. Oleeee