Pytanie rok po emisji :) Śpiwór - czy masz wersję standardową, czy jakoś konfigurowałeś go w Cumulusie specjalnie? Np. puch hydrofobowy, inna długość zamka, docieplenie? I jak oceniasz po długim czasie przydatność hamakową, ciepło, odporność na wilgoć i tyranie? Jest to model, który mnie interesuje pod kątem wożenia na rowerze, więc chętnie coś się dowiem
Śpiwór mam w wersji podstawowej. Teraz bym dorzucił więcej puchu w okolice stóp, zamek zostawił "fabryczny", materiał wybrałbym mocniejszy, a kolor podszewki inny (łatwiej ogarnąć, co jest co, kiedy idziesz spać). Trwałość hamaka oceniam na bardzo wysoką, jednak podpinkę chyba teraz kupiłbym puchową. Obecnie mam dwie podpinki syntetyczne.
@@przemekpietrzak_ ooo, myślałem że Otul jest właśnie puchowy, ale doczytałem na stronie że to Primaloft. Wezmę pod uwagę. Dzięki za odpowiedź i czekam na kolejne filmy, bo mi się kończą nieobejrzane 😀
Bardzo ciekawy i inspirujący film. Ja mam kilka uwag i pytań. 1. Spocony tyłek: To niezawsze jest wina/niewina ubrania. Ja też dużo kombinowałem, ale zauważyłem że po zmianie na Brooksa, tyłek zdecydowanie przestał mi się pocić, więc odpały odparzenia, spocenia, i ból dupy. Nie namawiam na brooksa, nie jestem brooskowym zelotą - stwierdzam tylko zaobserwowany u siebie fakt, że po zmianie na siodełko skórzane nie poci mi się tyłek. 1. Worki: Ja miałem ten sam problem, dodatkowo spotęgowany tym, że na widelcu przewożę namiot. Więc przetarcie worka, a co za tym idzie szansa na przetarcie tropika - to jest na wyprawie mało przyjemne. Kupiłem seato summit, takie kajakowe. Ważą niewiele więcej, ale są pancerne. Kilka tys kilometrów już przejechane. Są wyciorane, ale nie przecierają się na razie. 3. Lemondka: Ja sakwowy jestem, ale używam lemondki z tego samego powodu co Ty. Wygoda i chęć zmiany pozycji na rowerze, oraz były już (po zainstalowaniu lemondki) bół łokci, barków, mrowienie rąk. Ja osobiście kupiłem na alledrogo lemondkę za stówę z hakiem XLC HBT04 TriBar. Teraz kosztuje ok 150zeta, warto kupić, bo jest wysoka - taka jakiej właśnie szukasz. Teraz pytania:-) Kokpit i trzymanie kamer/aparatu: Nie wypadają Ci po drodze? Jak rozumiem aparat masz wsadzony obiektywem w dół, a kamera jest ze statywem? Ja przewoże podobnie go pro, ale mam straszny problem, bo kamera potrafi mi wyskoczyć z takiego paśnika i parę razy o mało co jej nie zgubiłem. Mikrofony: Jaki to sprzęt? Jaką kamerą nagrywasz? Uff, ale się rozpisałem, jak rzadko kiedy :)
Dzięki za konkretny komentarz :) 1. Może w następnym rowerze będzie krzesło brooksa, pasuje też spróbować maść Ass Magic :) 2. Worki już zmieniłem, może zrobię jakiś krótki film na ten temat 3. Lomondke też już kupiłem, Sonic Ergo 35A, ale jeszcze szukam podkładek 👆 4. Co do kamery to dobrze siedzi w torbie topeka, obiektyw przeważa go w dół torby. Ale niestety zrobiło się kilka przetarć. Mini statyw mam gdzieś zawsze przy sobie osobno. 5. Kamera to Sony A7C zwykle zabieram z nim obiektyw Sigma 28-70 2.8, mikrofon przy kamerze RODE VideMicro II, a ten krawatowy to bezprzewodowy Sony ECM-W2BT.
Też z czasem przekonałem się że najszybsze opony nie są koniecznie najlepsze. Im dłuższy dystans tym bardziej doceniasz przyczepność, komfort i niezawodność. Czy przy takim dystansie nie lepiej dokupić łańcuch po drodze niż go dźwigać? :P Z drugiej strony zależy jak daleko od cywilizacji jesteś… może lepiej jednak mieć go w razie awarii i nie bawić się w kucie na poboczu.
Ja miałem jeden łańcuch zapasowy, w czasie jazdy żałowałem, że nie zabrałem dwóch :) A co do opon, to najlepiej mieć dwa rowery z dwoma różnymi kompletami opon :)
Na slowo hamak boli mnie kregoslup, jest mi zimno, mokro od zacinajacego pod tarp deszczu, mega przewiewnie i mam chorobe morska z rzyganiem od bujania ;) tyle ze jeszcze nigdy nie spalem pod hamakiem, a mimo to wolalbym na golej ziemi byle zabezpieczony od wilgoci, komarow, owadow itd Hamak to stan umyslu tak jak absurdalny gravel, w sumie zbedny podgatunek rowerow niby na teren.
Co do spania na hamaku to potrzeba aklimatyzacji, u mnie po dwóch nocach było pięknie. Jak dla mnie to błędne pojęcia że gravel to w teren, to przede wszystkim rower na asfalt i szuter, czasami troche teren🍻
Fajna relacja. No i pkp potrafi zaskoczyć.😊😊😊
Cześć,
fajny materiał! Daję suba bo czekam na filmy z wyprawy 👍
Dzięki bardzo :) Jeszcze jakieś dwa tygodnie i wskakuje materiał z Hiszpani 🤙
Pytanie rok po emisji :) Śpiwór - czy masz wersję standardową, czy jakoś konfigurowałeś go w Cumulusie specjalnie? Np. puch hydrofobowy, inna długość zamka, docieplenie? I jak oceniasz po długim czasie przydatność hamakową, ciepło, odporność na wilgoć i tyranie? Jest to model, który mnie interesuje pod kątem wożenia na rowerze, więc chętnie coś się dowiem
Śpiwór mam w wersji podstawowej. Teraz bym dorzucił więcej puchu w okolice stóp, zamek zostawił "fabryczny", materiał wybrałbym mocniejszy, a kolor podszewki inny (łatwiej ogarnąć, co jest co, kiedy idziesz spać). Trwałość hamaka oceniam na bardzo wysoką, jednak podpinkę chyba teraz kupiłbym puchową. Obecnie mam dwie podpinki syntetyczne.
@@przemekpietrzak_ ooo, myślałem że Otul jest właśnie puchowy, ale doczytałem na stronie że to Primaloft. Wezmę pod uwagę. Dzięki za odpowiedź i czekam na kolejne filmy, bo mi się kończą nieobejrzane 😀
Części i miłego dnia życzę powodzenia 👍
Cześć 👆 Dzięki bardzo i wzajemnie 🌞
Bardzo ciekawy i inspirujący film. Ja mam kilka uwag i pytań. 1. Spocony tyłek: To niezawsze jest wina/niewina ubrania. Ja też dużo kombinowałem, ale zauważyłem że po zmianie na Brooksa, tyłek zdecydowanie przestał mi się pocić, więc odpały odparzenia, spocenia, i ból dupy. Nie namawiam na brooksa, nie jestem brooskowym zelotą - stwierdzam tylko zaobserwowany u siebie fakt, że po zmianie na siodełko skórzane nie poci mi się tyłek. 1. Worki: Ja miałem ten sam problem, dodatkowo spotęgowany tym, że na widelcu przewożę namiot. Więc przetarcie worka, a co za tym idzie szansa na przetarcie tropika - to jest na wyprawie mało przyjemne. Kupiłem seato summit, takie kajakowe. Ważą niewiele więcej, ale są pancerne. Kilka tys kilometrów już przejechane. Są wyciorane, ale nie przecierają się na razie. 3. Lemondka: Ja sakwowy jestem, ale używam lemondki z tego samego powodu co Ty. Wygoda i chęć zmiany pozycji na rowerze, oraz były już (po zainstalowaniu lemondki) bół łokci, barków, mrowienie rąk. Ja osobiście kupiłem na alledrogo lemondkę za stówę z hakiem XLC HBT04 TriBar. Teraz kosztuje ok 150zeta, warto kupić, bo jest wysoka - taka jakiej właśnie szukasz. Teraz pytania:-) Kokpit i trzymanie kamer/aparatu: Nie wypadają Ci po drodze? Jak rozumiem aparat masz wsadzony obiektywem w dół, a kamera jest ze statywem? Ja przewoże podobnie go pro, ale mam straszny problem, bo kamera potrafi mi wyskoczyć z takiego paśnika i parę razy o mało co jej nie zgubiłem. Mikrofony: Jaki to sprzęt? Jaką kamerą nagrywasz? Uff, ale się rozpisałem, jak rzadko kiedy :)
Dzięki za konkretny komentarz :)
1. Może w następnym rowerze będzie krzesło brooksa, pasuje też spróbować maść Ass Magic :)
2. Worki już zmieniłem, może zrobię jakiś krótki film na ten temat
3. Lomondke też już kupiłem, Sonic Ergo 35A, ale jeszcze szukam podkładek 👆
4. Co do kamery to dobrze siedzi w torbie topeka, obiektyw przeważa go w dół torby. Ale niestety zrobiło się kilka przetarć. Mini statyw mam gdzieś zawsze przy sobie osobno.
5. Kamera to Sony A7C zwykle zabieram z nim obiektyw Sigma 28-70 2.8, mikrofon przy kamerze RODE VideMicro II, a ten krawatowy to bezprzewodowy Sony ECM-W2BT.
O podkładkach do lemondki co wspomniałeś to są uniwersalne czy konkretnie do danego modelu lemondki?
Jutro mają mi przyjść, wiec sprawdzę temat i dam znać.
@@przemekpietrzak_ OK
@@przemekpietrzak_ Lemondka dotarła?
Też z czasem przekonałem się że najszybsze opony nie są koniecznie najlepsze. Im dłuższy dystans tym bardziej doceniasz przyczepność, komfort i niezawodność.
Czy przy takim dystansie nie lepiej dokupić łańcuch po drodze niż go dźwigać? :P
Z drugiej strony zależy jak daleko od cywilizacji jesteś… może lepiej jednak mieć go w razie awarii i nie bawić się w kucie na poboczu.
Ja miałem jeden łańcuch zapasowy, w czasie jazdy żałowałem, że nie zabrałem dwóch :)
A co do opon, to najlepiej mieć dwa rowery z dwoma różnymi kompletami opon :)
Na slowo hamak boli mnie kregoslup, jest mi zimno, mokro od zacinajacego pod tarp deszczu, mega przewiewnie i mam chorobe morska z rzyganiem od bujania ;) tyle ze jeszcze nigdy nie spalem pod hamakiem, a mimo to wolalbym na golej ziemi byle zabezpieczony od wilgoci, komarow, owadow itd Hamak to stan umyslu tak jak absurdalny gravel, w sumie zbedny podgatunek rowerow niby na teren.
Co do spania na hamaku to potrzeba aklimatyzacji, u mnie po dwóch nocach było pięknie. Jak dla mnie to błędne pojęcia że gravel to w teren, to przede wszystkim rower na asfalt i szuter, czasami troche teren🍻
Na te słowa przed oczami mam tylko jedno - malkontent. 😅