haczyk nr 10, moim zdaniem był ciut za duży bo sporo nie zaciętych brań, prawdopodobnie płotek ale nie koniecznie. co do ziaren to gotuje w szybkowarze, wrzucam wszystko do wiadra i zalewam melasą na gorąco, zamykam wiadro i mieszam, ziarno "pije" trochę tej melasy, staje się słodkie i zmienia kolor na ciemniejszy, zapachu nie dałem, chociaż czasami kombinowałem z mieloną kolendrą, nostrzykiem czy kozieradką, ale nie zauważyłem zmian. Pozdro
Ja pier***e grubo połowione tyle grubych kleni tona oczy nei widziałem . Widac ze zdrowa ta nizinna rzeczka. Szkoda by bylo aby najechali ją szoszoni albo ktos ją wytruł. To do przenicy gotowanej tak podeszły ?
@@Klama_na_rybach Niesamowite wyniki, i szacunek dla ryb. Jak sobie pomysle ze moglyby wyladaowac w brzuchach szoszonow to mnie krew zalewa. Piekna ta skarpka na przeciwko ze 2 m powinno być ale takie ilosci to juz jest gruby temat. Gratulacje wiedzy i klen 55 cm + to tylko kwestia czasu hehe
@@bartomiejzakrzewski7220 haha szoszonów tam jeszcze nie ma na szczęście, równe 55cm mam życiówkę złowioną w tym roku w kwietniu z tego miejsca, ciężko będzie ją przebić :)
@@Klama_na_rybach Ciezko nie bedzie z tego co widzialem kwestia kilku wypadow bo skoro jest tam tyle ryb 45-50 to mysle ze i 60 pływa jak nic. Widac ze wiecie co wrzucac im do wody. raz pojechalismy na komercje na 4 samochody, zajelismy caly brzeg jakies 40 m kazdy mial po 2 wedki. Cel oczywiscie te paszokowe karpie. Jakie bylo moje zdziwienie ze dobrz ebraly tylko jednemu koledze a reszta z 6 wedkarzy (ja nei lowilem) ma wyniki mierne albo zadne przez caly dzien. Podszedem kazdemu do wiaderka i powąchałem mieszanki ktore mieli, stwierdizlem ze zjem kazdemu troche z wiaderka :D . Smieli sie ze mnie ale 2 kolegow miało jakies kwaśne niejadalne coś, 4 miało coś o smaku słodkiego drewna z dodatkiem płatkow owsianych a ten co łowił musiał mnie od wiaderka odganiać bo takią dobra mieszanke miał. POZDRO I POŁAMANIA
@@bartomiejzakrzewski7220 haha niezła historia, klenie to sprytne żarłoki, usypiam ich czujność robiąc im stołówkę przez kilka dni, może jeszcze zrobię zasiadkę ze spławikiem w tym roku, chociaż teraz na jesień to lubię łowić na spinning okonie i szczupaki, za to kleni na spina nie umiem łowić. Pozdro :)
Duże klenie :O łapka w gorę i ogień
Ładnie połapane, fajna woda, u mnie ok 18 sezonów nad wodą i tylko raz udało się klenia 46cm trafić 😅, pozdrawiam z Mazur ✌️
na co trafiłeś tego klenia?
Jaki rozmiar haczyka używasz, przypon grubość i powiedz jak robisz te ziarna i czy dajesz jakiś zapach, piękne klenie i ta ilość robi wrażenie, pozdro
haczyk nr 10, moim zdaniem był ciut za duży bo sporo nie zaciętych brań, prawdopodobnie płotek ale nie koniecznie. co do ziaren to gotuje w szybkowarze, wrzucam wszystko do wiadra i zalewam melasą na gorąco, zamykam wiadro i mieszam, ziarno "pije" trochę tej melasy, staje się słodkie i zmienia kolor na ciemniejszy, zapachu nie dałem, chociaż czasami kombinowałem z mieloną kolendrą, nostrzykiem czy kozieradką, ale nie zauważyłem zmian. Pozdro
Dzięki i czekam na kolejny może szczupaki
@@wojtekstobiecki3111 zerknij do poprzednich filmów, tam pojawiły się szczupaki :)
Na pewno obejrzę bo dodałem subskrypcję twojego kanału
Jaki rejon Polski ?
Warmińsko-mazurskie
Ja pier***e grubo połowione tyle grubych kleni tona oczy nei widziałem . Widac ze zdrowa ta nizinna rzeczka. Szkoda by bylo aby najechali ją szoszoni albo ktos ją wytruł. To do przenicy gotowanej tak podeszły ?
głównie to kuku łubin bobik ciecierzyca, pszenica też była ale ona szczególnie wabi płocie
@@Klama_na_rybach Niesamowite wyniki, i szacunek dla ryb. Jak sobie pomysle ze moglyby wyladaowac w brzuchach szoszonow to mnie krew zalewa. Piekna ta skarpka na przeciwko ze 2 m powinno być ale takie ilosci to juz jest gruby temat. Gratulacje wiedzy i klen 55 cm + to tylko kwestia czasu hehe
@@bartomiejzakrzewski7220 haha szoszonów tam jeszcze nie ma na szczęście, równe 55cm mam życiówkę złowioną w tym roku w kwietniu z tego miejsca, ciężko będzie ją przebić :)
@@Klama_na_rybach Ciezko nie bedzie z tego co widzialem kwestia kilku wypadow bo skoro jest tam tyle ryb 45-50 to mysle ze i 60 pływa jak nic. Widac ze wiecie co wrzucac im do wody. raz pojechalismy na komercje na 4 samochody, zajelismy caly brzeg jakies 40 m kazdy mial po 2 wedki. Cel oczywiscie te paszokowe karpie. Jakie bylo moje zdziwienie ze dobrz ebraly tylko jednemu koledze a reszta z 6 wedkarzy (ja nei lowilem) ma wyniki mierne albo zadne przez caly dzien. Podszedem kazdemu do wiaderka i powąchałem mieszanki ktore mieli, stwierdizlem ze zjem kazdemu troche z wiaderka :D . Smieli sie ze mnie ale 2 kolegow miało jakies kwaśne niejadalne coś, 4 miało coś o smaku słodkiego drewna z dodatkiem płatkow owsianych a ten co łowił musiał mnie od wiaderka odganiać bo takią dobra mieszanke miał. POZDRO I POŁAMANIA
@@bartomiejzakrzewski7220 haha niezła historia, klenie to sprytne żarłoki, usypiam ich czujność robiąc im stołówkę przez kilka dni, może jeszcze zrobię zasiadkę ze spławikiem w tym roku, chociaż teraz na jesień to lubię łowić na spinning okonie i szczupaki, za to kleni na spina nie umiem łowić. Pozdro :)