w końcu stało się to na co czekałem, kiedy grzechu musi przestać miziać się z tymi pielgrzymami tylko będzie ich zwalczał, pałował i zamykał, to jest to :D
Musisz najszybciej doprowadzić do pokoju i zrealizować te cele. W tym rozdziale musisz się spieszyć, inaczej powstanie anarchia i upadek miasta. Bunty zaczną powstawać i roszerzac na wszystkie dzielnice , że nie dasz rady ich ogarnąć. A pamiętaj, że im więcej śmierci, tym bardziej spada ci autorytet, aż cie wywalą z miasta
Patrze na miniaturke i mysle "eh, kolejne pieprzenie i spuszczanie o komunizmie", pozniej patrze jeszcze raz i "a nie, jednak frostpunk, mozna ogladac" :)
Tak oglądam odcinek i tak rozmyślam nad wyborem z poprzedniego odcinka. Dokładniej to zrobiłbym z winterhome taką kolonie karną dla pielgrzymów i wysłał tam wszystkich aby pracowali. A że są upierdliwi nie było by mi ich szkoda 😅
Gotuje się we mnie jak ignorujesz komunikaty przepowiadane zarówno dźwiękiem jak i jebutnymi nowymi ikonkami. Potem zatracasz się w monologu zastanawiając się nad tym co się dzieje albo co możesz, czego nie możesz lub gdzie musisz. Przez to pomijasz kolejne komunikaty... I tak w kółko. O braku rutyny przegladania wszystkich osad i punktow na frostland nie będę nagabywał, ale to może w kolejnych krokach :)
No i zabiłeś tysiące ludzi na odladzanie, zamiast zrobić fabryke automatonów do odladzania. W efekcie musiales wydawac kupe szmalu, zeby zaradzic skutkom mordowania ludzi przez szybkie odladzanie. Jakbys wczesniej uzbierał chwile na te fabryke to bys mial wiecej pieniedzy, ludzi. Co sie stało to się nie odstanie. Przez pol odcinka masz nadwyzke bezrobotnych w winterhome i niedobór mieszkań. Po co bylo ich tam wysylać jak nie brakowało siły roboczej? Żeby marźli?
Witaj. To nie tak, Grzechu, że dawałeś Pielgrzymom wszystko, czego chcieli- dawałeś im to, co TY uznawałeś za to, czego chcą, a kiedy byli innego zdania to albo zasypywałeś ich forsą zdartą z innych frakcji w podatkach, albo dawałeś w zamian jakieś inne opcje, które tolerowali, albo nasyłałeś na nich tajną policję, która "znikała w niewyjaśnionych okolicznościach" dziesiątki z pośród nich. A kiedy mieli już tego wszystkiego dość, to ich po prostu wygnałeś, "bo to złe ludzie byli, i cię nie kochali"... Naprawdę? Zbudowałeś totalitarny, komunistyczny reżim, który jak każdy reżim musiał zakończyć się stanem wojennym. W efekcie teraz, zmuszony okolicznościami do których sam doprowadziłeś, jak zbudujesz Pielgrzymom nowy dom z dala od miasta to najprawdopodobniej położysz podwaliny pod powstanie nowej, wrogiej Ci, populacji. Będziesz miał wrogów których wcale nie musiałeś mieć. A co do Winterhom- gdybyś zautomatyzował wydobycie i łamanie lodu, albo przynajmniej używał zabezpieczonych lodołamaczy, nie miałbyś tych problemów ze zdrowiem publicznym i niepokojami tym wywołanymi, i kto wie, czy nie mógłbyś nadal pozyskiwać rdzeni dla Nowego Londynu, zresztą nie wiem, czy nie będzie w przyszłości możliwy powrót tam i poprawienie wszystkiego, w końcu miasto przestało działać po prostu dlatego, że wycofałeś wszystkich mieszkańców, a nie że podjąłeś taką decyzję w opcjach wyboru. Spróbuj, może uda się tam wrócić jak będziesz gotowy? Powodzenia, Impera... Pierwszy Sekretarzu 😉 I uważaj na tajną policję, nie byłbyś pierwszym władcą załatwionym przez własną, rozbisurmanioną, "bezpiekę".
w końcu stało się to na co czekałem, kiedy grzechu musi przestać miziać się z tymi pielgrzymami tylko będzie ich zwalczał, pałował i zamykał, to jest to :D
Musisz najszybciej doprowadzić do pokoju i zrealizować te cele. W tym rozdziale musisz się spieszyć, inaczej powstanie anarchia i upadek miasta. Bunty zaczną powstawać i roszerzac na wszystkie dzielnice , że nie dasz rady ich ogarnąć. A pamiętaj, że im więcej śmierci, tym bardziej spada ci autorytet, aż cie wywalą z miasta
Ale nie mogę się doczekać kolejnego odcinka.
Patrze na miniaturke i mysle "eh, kolejne pieprzenie i spuszczanie o komunizmie", pozniej patrze jeszcze raz i "a nie, jednak frostpunk, mozna ogladac" :)
Tak oglądam odcinek i tak rozmyślam nad wyborem z poprzedniego odcinka. Dokładniej to zrobiłbym z winterhome taką kolonie karną dla pielgrzymów i wysłał tam wszystkich aby pracowali. A że są upierdliwi nie było by mi ich szkoda 😅
Gotuje się we mnie jak ignorujesz komunikaty przepowiadane zarówno dźwiękiem jak i jebutnymi nowymi ikonkami. Potem zatracasz się w monologu zastanawiając się nad tym co się dzieje albo co możesz, czego nie możesz lub gdzie musisz. Przez to pomijasz kolejne komunikaty... I tak w kółko. O braku rutyny przegladania wszystkich osad i punktow na frostland nie będę nagabywał, ale to może w kolejnych krokach :)
No i zabiłeś tysiące ludzi na odladzanie, zamiast zrobić fabryke automatonów do odladzania. W efekcie musiales wydawac kupe szmalu, zeby zaradzic skutkom mordowania ludzi przez szybkie odladzanie. Jakbys wczesniej uzbierał chwile na te fabryke to bys mial wiecej pieniedzy, ludzi. Co sie stało to się nie odstanie. Przez pol odcinka masz nadwyzke bezrobotnych w winterhome i niedobór mieszkań. Po co bylo ich tam wysylać jak nie brakowało siły roboczej? Żeby marźli?
13:20 masz w zadaniach że musi być wybudowane w Winterhome
Witaj.
To nie tak, Grzechu, że dawałeś Pielgrzymom wszystko, czego chcieli- dawałeś im to, co TY uznawałeś za to, czego chcą, a kiedy byli innego zdania to albo zasypywałeś ich forsą zdartą z innych frakcji w podatkach, albo dawałeś w zamian jakieś inne opcje, które tolerowali, albo nasyłałeś na nich tajną policję, która "znikała w niewyjaśnionych okolicznościach" dziesiątki z pośród nich.
A kiedy mieli już tego wszystkiego dość, to ich po prostu wygnałeś, "bo to złe ludzie byli, i cię nie kochali"...
Naprawdę?
Zbudowałeś totalitarny, komunistyczny reżim, który jak każdy reżim musiał zakończyć się stanem wojennym.
W efekcie teraz, zmuszony okolicznościami do których sam doprowadziłeś, jak zbudujesz Pielgrzymom nowy dom z dala od miasta to najprawdopodobniej położysz podwaliny pod powstanie nowej, wrogiej Ci, populacji. Będziesz miał wrogów których wcale nie musiałeś mieć.
A co do Winterhom- gdybyś zautomatyzował wydobycie i łamanie lodu, albo przynajmniej używał zabezpieczonych lodołamaczy, nie miałbyś tych problemów ze zdrowiem publicznym i niepokojami tym wywołanymi, i kto wie, czy nie mógłbyś nadal pozyskiwać rdzeni dla Nowego Londynu, zresztą nie wiem, czy nie będzie w przyszłości możliwy powrót tam i poprawienie wszystkiego, w końcu miasto przestało działać po prostu dlatego, że wycofałeś wszystkich mieszkańców, a nie że podjąłeś taką decyzję w opcjach wyboru.
Spróbuj, może uda się tam wrócić jak będziesz gotowy?
Powodzenia, Impera... Pierwszy Sekretarzu 😉
I uważaj na tajną policję, nie byłbyś pierwszym władcą załatwionym przez własną, rozbisurmanioną, "bezpiekę".
chciałeś zrobić wszystko aby sie pielgrzymom przypodobać ale 2 najważniejsze poostulaty o kolonizacji frostlandu i winterhome odrzuciłeś