Mam jeszcze "w gratach" kilka takich polskich regulatorów temperatury, różne modele. Mogą być nieco nowsze niż pokazany, na pewno w lepszym stanie. Kilka zdemontowałem na części, te potencjometry rzeczywiście ciekawe i wykorzystane, dość precyzyjne. Ale z tego co pamiętam (bo dawno nie miałem w rękach, to bardziej ciekawostka) są one z drutowymi ścieżkami i o niewielkich rezystancjach, od 100Ω do 1kΩ. Z tyłu na wejściach jest jeszcze to dla termopary, one miały ściśle określone parametry i charakterystyki, nie mogły być inne (tzn. też by jakoś działały, ale by fałszowały pomiary ;) No i te trazystory, np. BC 107-177, (TO-18) czy większe BC 211-313 (TO-39), dzisiaj zabytki. Wtedy produkowane przez byłe CEMI bodaj na licencji też byłego Thomsona, podobno były drogie w produkcji. Pomimo pozłacanych nóżek w warunkach wilgoci czy niskich temperatur potrafiły rdzewieć i przerdzewieć całkowicie. Wymieniałem swego czasu setki takich w serwisie. Płytki Toralu też nie były złe, inna rzecz że te nie z włókna szklanego (ale bywały i takie w droższych sprzętach dla przemysłu).
Akcja jest praktycznie codziennie, była wczoraj, dzisiaj też była - szlakiem miejsc złomowych i zakładów recyklingowych🙂 Jeden film jest już nagrany dotyczący napisu na autostopa, posługiwania się nim - czeka na publikację. W ostatnich dniach robię "rachunek sumienia" przypominam sobie jakie numery mi zrobili kierowcy w ciągu ostatniego roku. Działo się dużo: Był Pan, który zasnął za kierownicą. Była młoda dziewczyna, która powiedziała , że mnie zawiezie do domu, po czym okazało się, że miała na myśli swój dom, wylądowaliśmy po długich negocjacjach w innym województwie. (Był prawnik, który po usłyszeniu tej historii powiedział, trzeba było zapytać, czy nie możemy zrobić tego tutaj w samochodzie zamiast jechać tak daleko🤣) Nie udało jej się jej sfinalizować tego planu😅 Kilka dni wcześniej była pani, z którą sobie miło rozmawiamy, w pewnej chwili, obracam się spojrzeć na tylne siedzenia, a tam para przestraszonych oczu. Okazało się, że z tyłu spał kot, o którym nie maiłem pojęcia wsiadając do samochodu. Były hybrydy(samochody elektryczne) oraz bardzo drogie samochody, rekord wyniósł 173km/h. Była jada wśród wieńców pogrzebowych, kartką pogotowia, z Panem sołtysem który obawiał się, że nie wygra kolejnej kadencji, studentami prawa, studentkami, z obcokrajowcami, dziewczynami z Ukrainy, parą, która miała na tylnym siedzeniu, butelkę wina, czekoladki i "coś jeszcze" o czym nie napiszę. Myślę, że opowiadanie takich historii, może być dla kogoś wrażliwego za mocne. Nie wiem czy to dobry pomysł? Z reguły ludzie są dobrzy, empatyczni i tak powinno zostać. dzisiaj jechałem z wyznawcą "innej religii". A wczoraj wracałem z bardzo fajną dziewczyną super samochodem, była już noc. Pytam przez jakie miejscowości jedzie, a przy końcu podróży mówi, że nie będę miał daleko do domu. Okazało się, że mieszka 60 metrów obok mojego domu i może mnie widzi przez okno jak o 3 w nocy odpisuję na komentarze widzów - trochę mnie ten fakt szokuje. Że ja nie wiem jak się nazywa ta dziewczyna, mieszkamy tak blisko... A mało w którym oknie świeci się światło o tej godzinie.
Mam jeszcze "w gratach" kilka takich polskich regulatorów temperatury, różne modele. Mogą być nieco nowsze niż pokazany, na pewno w lepszym stanie. Kilka zdemontowałem na części, te potencjometry rzeczywiście ciekawe i wykorzystane, dość precyzyjne. Ale z tego co pamiętam (bo dawno nie miałem w rękach, to bardziej ciekawostka) są one z drutowymi ścieżkami i o niewielkich rezystancjach, od 100Ω do 1kΩ. Z tyłu na wejściach jest jeszcze to dla termopary, one miały ściśle określone parametry i charakterystyki, nie mogły być inne (tzn. też by jakoś działały, ale by fałszowały pomiary ;) No i te trazystory, np. BC 107-177, (TO-18) czy większe BC 211-313 (TO-39), dzisiaj zabytki. Wtedy produkowane przez byłe CEMI bodaj na licencji też byłego Thomsona, podobno były drogie w produkcji. Pomimo pozłacanych nóżek w warunkach wilgoci czy niskich temperatur potrafiły rdzewieć i przerdzewieć całkowicie. Wymieniałem swego czasu setki takich w serwisie. Płytki Toralu też nie były złe, inna rzecz że te nie z włókna szklanego (ale bywały i takie w droższych sprzętach dla przemysłu).
Prawdopodobnie sterownik do jakiegoś silnika😃
Też mi się tak wydaje. 😇
Szkoda Mery, jak sam mówisz...solidny termostat. Mam trochę sprzetu Mery.
Mam nadzieję, ze jej nie zdewastowales?
Niestety nie działa, nie zdewastowałem, możliwe, że będzie wystawiony na allegro.
@@ciekaweurzadzeniabardzo słusznie. Miałem właśnie, to Tobie zaproponować, ale ...to Twoje zabawki.
Kiedy akcja Auto Stop?
Akcja jest praktycznie codziennie, była wczoraj, dzisiaj też była - szlakiem miejsc złomowych i zakładów recyklingowych🙂 Jeden film jest już nagrany dotyczący napisu na autostopa, posługiwania się nim - czeka na publikację.
W ostatnich dniach robię "rachunek sumienia" przypominam sobie jakie numery mi zrobili kierowcy w ciągu ostatniego roku.
Działo się dużo:
Był Pan, który zasnął za kierownicą. Była młoda dziewczyna, która powiedziała , że mnie zawiezie do domu, po czym okazało się, że miała na myśli swój dom, wylądowaliśmy po długich negocjacjach w innym województwie.
(Był prawnik, który po usłyszeniu tej historii powiedział, trzeba było zapytać, czy nie możemy zrobić tego tutaj w samochodzie zamiast jechać tak daleko🤣)
Nie udało jej się jej sfinalizować tego planu😅
Kilka dni wcześniej była pani, z którą sobie miło rozmawiamy, w pewnej chwili, obracam się spojrzeć na tylne siedzenia, a tam para przestraszonych oczu. Okazało się, że z tyłu spał kot, o którym nie maiłem pojęcia wsiadając do samochodu.
Były hybrydy(samochody elektryczne) oraz bardzo drogie samochody, rekord wyniósł 173km/h.
Była jada wśród wieńców pogrzebowych, kartką pogotowia, z Panem sołtysem który obawiał się, że nie wygra kolejnej kadencji, studentami prawa, studentkami, z obcokrajowcami, dziewczynami z Ukrainy, parą, która miała na tylnym siedzeniu, butelkę wina, czekoladki i "coś jeszcze" o czym nie napiszę.
Myślę, że opowiadanie takich historii, może być dla kogoś wrażliwego za mocne.
Nie wiem czy to dobry pomysł?
Z reguły ludzie są dobrzy, empatyczni
i tak powinno zostać.
dzisiaj jechałem z wyznawcą "innej religii".
A wczoraj wracałem z bardzo fajną dziewczyną super samochodem, była już noc. Pytam przez jakie miejscowości jedzie, a przy końcu podróży mówi, że nie będę miał daleko do domu. Okazało się, że mieszka 60 metrów obok mojego domu i może mnie widzi przez okno jak o 3 w nocy odpisuję na komentarze widzów - trochę mnie ten fakt szokuje. Że ja nie wiem jak się nazywa ta dziewczyna, mieszkamy tak blisko... A mało w którym oknie świeci się światło o tej godzinie.
Sterownik maszyny piekarniczej
Sterownik pompy do wody. Czujnik dolny czujnik górny.
Wygląda jak sterowanie jakąś wentylacją :)
Bardzo prawdopodobne👍