Rezystor miał około 1kOhm a potencjometr 10kOhm. Producent radzi aby prąd przepływający przez ten biały optotriak wynosił 5mA, wtedy następuje pełne załączenie czarnego triaka. Tak też doradzili mi inni specjaliści elektronicy. Dobrać rezystor tak aby prąd wynosił 5mA 🙂
Wiesz o czym piszesz?.. Bo nie ma takiego słowa: "Iluminofory". Są "iluminatory" oraz są "Luminofory". Więc lepiej nie paplaj tych bzdur, bo wygląda że twój nick to czysta dywersja i propaganda. 🤔😆
@Wiemipowiemto ok. Ale mam wrażenie, że tych czasów nie pamiętasz ;) Bo w PRL pierwsze i to na długo wcześniej były tyrystory. Te produkowano u nas na jakiejś licencji. Z triakami (wszelkimi) był większy problem. Jedyne dostępne z czasem to były czechosłowackiej Tesli. Ale dostępne cudem i cholernie drogie. Tyrystory też trudno osiągalne. Więc "dyskoteki" robiło się np. na przekaźnikach, lub tranzystorach mocy. Te ostatnie też prawie nieosiągalne... A i to nie było wysokonapięciowych, np. na napięcie sieci. Te tzw. "kolorofony" audio miały tylko 3 kanały, czyli 3 kolorowe żarówki z podziałem na zakresy częstotliwości audio. To się zaczęło zmieniać dopiero od lat 90. Gdzieś w ich połowie wykonywałem kilka razy "dyskoteki" na pamięciach EPROM i na już trochę lepiej świecących diodach LED. Bardzo pracochłonne, czasowo też, na trzech oddzielnych płytach (bo na 1 wielkiej to by miało za wielką obudowę), dużo części i drogie. Sprzedałem chyba ze dwie takie, ale jak chciałbym niewiele na tym zarobić, to było drogo i się nie opłacało. Efekt super, no bo kilkadziesiąt programów, chyba ok. 120 diod, w różnym tempie, konfiguracji itd. Ale w sumie gadżet, bez którego dało się żyć. Wtedy już wchodziły masowo różne kolorowe lampki z Azji, jeszcze na żaróweczkach i to większości ludzi wystarczało. Jedna z takich własnych dyskotek długo mi służyła ze sprzętem grającym, wieczory były naprawdę "doświetlone". Ale jak wszystko, to też się w końcu znudzi.
Supcio 👍
Jaką wartość mają rezystory i potencjometr ?
Rezystor miał około 1kOhm a potencjometr 10kOhm. Producent radzi aby prąd przepływający przez ten biały optotriak wynosił 5mA, wtedy następuje pełne załączenie czarnego triaka.
Tak też doradzili mi inni specjaliści elektronicy. Dobrać rezystor tak aby prąd wynosił 5mA 🙂
Kiedyś na triakach budowało się iluminofory dyskotekowe🚦🚦☺
Wiesz o czym piszesz?.. Bo nie ma takiego słowa: "Iluminofory". Są "iluminatory" oraz są "Luminofory". Więc lepiej nie paplaj tych bzdur, bo wygląda że twój nick to czysta dywersja i propaganda. 🤔😆
@@Mariusz521 Sprawdzam Mariusz twoją czujność😄i zdałeś egzamin😂
@Wiemipowiemto ok. Ale mam wrażenie, że tych czasów nie pamiętasz ;) Bo w PRL pierwsze i to na długo wcześniej były tyrystory. Te produkowano u nas na jakiejś licencji. Z triakami (wszelkimi) był większy problem. Jedyne dostępne z czasem to były czechosłowackiej Tesli. Ale dostępne cudem i cholernie drogie. Tyrystory też trudno osiągalne. Więc "dyskoteki" robiło się np. na przekaźnikach, lub tranzystorach mocy. Te ostatnie też prawie nieosiągalne... A i to nie było wysokonapięciowych, np. na napięcie sieci. Te tzw. "kolorofony" audio miały tylko 3 kanały, czyli 3 kolorowe żarówki z podziałem na zakresy częstotliwości audio. To się zaczęło zmieniać dopiero od lat 90. Gdzieś w ich połowie wykonywałem kilka razy "dyskoteki" na pamięciach EPROM i na już trochę lepiej świecących diodach LED. Bardzo pracochłonne, czasowo też, na trzech oddzielnych płytach (bo na 1 wielkiej to by miało za wielką obudowę), dużo części i drogie. Sprzedałem chyba ze dwie takie, ale jak chciałbym niewiele na tym zarobić, to było drogo i się nie opłacało. Efekt super, no bo kilkadziesiąt programów, chyba ok. 120 diod, w różnym tempie, konfiguracji itd. Ale w sumie gadżet, bez którego dało się żyć. Wtedy już wchodziły masowo różne kolorowe lampki z Azji, jeszcze na żaróweczkach i to większości ludzi wystarczało. Jedna z takich własnych dyskotek długo mi służyła ze sprzętem grającym, wieczory były naprawdę "doświetlone". Ale jak wszystko, to też się w końcu znudzi.