Dziękuję Darek za te słowa! Bardzo potrzebne! Z tym czasem to wielka prawda, o której stale zapominamy i właśnie dajemy się oszukać, tak jak mówisz. Pamiętam, że w książkach ks. Dominika Chmielewskiego pierwszy raz przeczytałam, że rzecz najważniejsza to czas poświęcony temu komu mówię, że kocham. I bł. kard. Wyszyński mówił "A ja wam mówię - czas to miłość". Te dzieciaki są tego tak spragnione, relacji, uwagi, wzajemnego spędzanie czasu, współpracy, rozmowy. Widzę, po moich bratanicach - dziewczynki 10 i 8 lat, jak dziecko mocno potrafi ukryć uczucia, zabarykadować się, tłumić w sobie, gdy od nas odjeżdżają, z corocznego, krótkiego wakacyjnego pobytu to żegnają się ze łzami, że chcą tu jeszcze trochę zostać. Bo dostają uwagę, czas ode mnie i od dziadków. Normalność. Niestety ich rodzice są zabieganymi, zapracowanymi dorosłymi, do których ciężko przemówić. Ciągle więcej i więcej, potrafią godzinami opowiadać o swoich wynagrodzeniach i załatwionych sprawach, rzadko kiedy potrafią w ten sam sposób o swoich wspaniałych córkach. Dzieci są poranione. Super, że budują dom i dbają o byt, ale dzieci potrzebują ich czasu, obecności i dobrego słowa. Kiedy jesteśmy u nich w odwiedzinach i spędzamy czas razem, potrafią powiedzieć, że "jesteś dla nich - dla dziewczynek- za miękka; a babcia z dziadkiem rozpieszczają". Nie mam mocy przemówić, ale "walki" o czas z dziewczynkami nie odpuszczamy. Chociaż ze strony bratowej i jej rodziny doświadczyliśmy wielu upokorzeń, to jeździmy do nich pomimo wszystko i też zapraszamy do nas, mając na uwadze dziewczynki. Bardzo je kocham. Dzieci potrafią nas dorosłych naprawdę wielu rzeczy nauczyć, pokazać piękną perspektywę na życie. Szkoda tylko, że bywamy na to nieczuli i ślepi, jako dorośli.
@@Nati_natka_pietruszki Bardzo bardzo Ci dziękuję za to co napisałaś… dziękuję za Twoją ,Waszą walkę zapieranie się samej siebie… chowanie ego w kieszeń! Dziękuję to jest świadectwo! TO przyniesie Owoc !
@@bycznakiem Bardzo w to wierzymy i nie poddajemy się, pomimo nieporozumień w świecie dorosłych. Jeśli mogę coś dodać, to właśnie to żeby się nie poddawać, wykonywać małe gesty pamięci, wysyłać nawet i drobnostki z odręcznymi liścikami, pisać listy, pokazywać dzieciom, że o nich pamiętasz, mówić - Kocham Cię, jesteś ważna, ważny, chodzić z nimi do kościoła, rozmawiać, patrzeć im w oczy, przytulać, poświęcać czas, próbować zrozumieć, szanować ich mały-wielki świat, dzwonić jeśli dzieli odległość - One tego BARDZO potrzebują! Bardzo! I to naprawdę ma sens, wielki sens! Wspierajmy dzieciaki! Małe gesty budują te serduszka. Kropla miłości drąży skałę! Sama doświadczyłam od dziadków braku obecności, dbałości o relacje, niestety. Trudno mi było się z tym pogodzić nawet jako dorosłej osobie, szczególnie kiedy dziadkowie odeszli. Przebaczyłam, sytuacje bywają różne. Wiem, jak ważne jest aby nie mieszać dzieci w niesnaski dorosłych, naprawdę! Dawajmy wsparcie! One dużo widzą. A zły naprawdę jak lew ryczący szaleje i przyjdzie do nich przez technologie i złe towarzystwo a do dorosłych też przez rozdrażnienie, brak cierpliwości i złe odniesienie do dzieci. Serio, szanujmy ich odczucia, dbajmy i poświęcajmy czas. Pozdrawiam serdecznie. Z pamięcią w modlitwie za całe Być Znakiem. Natalia
O mój Jezu WIARY, NADZIEI,MIŁOŚCI I MIŁOSIERDZIA!♥️🙏♥️Jezu,Ty się tym zajmij! Niechaj Pan Bóg błogosławi i strzeże!Na Chwałę Bożą, a naszą radość w darach i owocach Ducha Świętego! Bóg zapłać!Z Panem Bogiem!🙏
Jak zylam bez Boga czulam pustke bezsens istnienia brak nadziei gdy przyjelam Jezusa jako swego Pana nagle znikly te mysli. Przyjelam zbawienie i bezwsrunkowa milosc Jezusa i pomimo roznych przeciwnodci mysli depresyjne znikly bez sladu.wczesniej pomimo prob zmiany myslenia mysli nie odchodzily
Pokój panu i panu domu.... całkowicie zgadzam się z panem ludzie i społeczeństwo dzisiejsze... zdegradowany ...zdemoralizowany...amoralne zachowanie człowieka.... w dzisiejszej czasach to jest bardzo... bardzo modne.... ludzie muszą wrócić do Boga i religii... Wie pan ja pochodzę z.. Czeczeni etnicznej mniejszości Polski... nie praktykującym muzułmaninem.. z konserwatywnej czeczeńskiej rodziny.. szczerze powiem panu tak przykro na większość ludzi w Polsce... że odchodzą od swojej religii chrześcijaństwa.. bo wiem jeżeli człowiek nie szanuje swoją religię to na moją. religią. islam.. będą pluli i nie będę absolutnie nie szanować.. Pozdrawiam pana... mam nadzieję że pan mnie zrozumie...
Dziękuję Darek za te słowa! Bardzo potrzebne! Z tym czasem to wielka prawda, o której stale zapominamy i właśnie dajemy się oszukać, tak jak mówisz. Pamiętam, że w książkach ks. Dominika Chmielewskiego pierwszy raz przeczytałam, że rzecz najważniejsza to czas poświęcony temu komu mówię, że kocham. I bł. kard. Wyszyński mówił "A ja wam mówię - czas to miłość". Te dzieciaki są tego tak spragnione, relacji, uwagi, wzajemnego spędzanie czasu, współpracy, rozmowy.
Widzę, po moich bratanicach - dziewczynki 10 i 8 lat, jak dziecko mocno potrafi ukryć uczucia, zabarykadować się, tłumić w sobie, gdy od nas odjeżdżają, z corocznego, krótkiego wakacyjnego pobytu to żegnają się ze łzami, że chcą tu jeszcze trochę zostać. Bo dostają uwagę, czas ode mnie i od dziadków. Normalność. Niestety ich rodzice są zabieganymi, zapracowanymi dorosłymi, do których ciężko przemówić. Ciągle więcej i więcej, potrafią godzinami opowiadać o swoich wynagrodzeniach i załatwionych sprawach, rzadko kiedy potrafią w ten sam sposób o swoich wspaniałych córkach. Dzieci są poranione. Super, że budują dom i dbają o byt, ale dzieci potrzebują ich czasu, obecności i dobrego słowa. Kiedy jesteśmy u nich w odwiedzinach i spędzamy czas razem, potrafią powiedzieć, że "jesteś dla nich - dla dziewczynek- za miękka; a babcia z dziadkiem rozpieszczają". Nie mam mocy przemówić, ale "walki" o czas z dziewczynkami nie odpuszczamy. Chociaż ze strony bratowej i jej rodziny doświadczyliśmy wielu upokorzeń, to jeździmy do nich pomimo wszystko i też zapraszamy do nas, mając na uwadze dziewczynki. Bardzo je kocham.
Dzieci potrafią nas dorosłych naprawdę wielu rzeczy nauczyć, pokazać piękną perspektywę na życie. Szkoda tylko, że bywamy na to nieczuli i ślepi, jako dorośli.
@@Nati_natka_pietruszki
Bardzo bardzo Ci dziękuję za to co napisałaś… dziękuję za Twoją ,Waszą walkę zapieranie się samej siebie… chowanie ego w kieszeń! Dziękuję to jest świadectwo! TO przyniesie Owoc !
@@bycznakiem Bardzo w to wierzymy i nie poddajemy się, pomimo nieporozumień w świecie dorosłych. Jeśli mogę coś dodać, to właśnie to żeby się nie poddawać, wykonywać małe gesty pamięci, wysyłać nawet i drobnostki z odręcznymi liścikami, pisać listy, pokazywać dzieciom, że o nich pamiętasz, mówić - Kocham Cię, jesteś ważna, ważny, chodzić z nimi do kościoła, rozmawiać, patrzeć im w oczy, przytulać, poświęcać czas, próbować zrozumieć, szanować ich mały-wielki świat, dzwonić jeśli dzieli odległość - One tego BARDZO potrzebują! Bardzo! I to naprawdę ma sens, wielki sens! Wspierajmy dzieciaki! Małe gesty budują te serduszka.
Kropla miłości drąży skałę!
Sama doświadczyłam od dziadków braku obecności, dbałości o relacje, niestety. Trudno mi było się z tym pogodzić nawet jako dorosłej osobie, szczególnie kiedy dziadkowie odeszli. Przebaczyłam, sytuacje bywają różne. Wiem, jak ważne jest aby nie mieszać dzieci w niesnaski dorosłych, naprawdę! Dawajmy wsparcie! One dużo widzą. A zły naprawdę jak lew ryczący szaleje i przyjdzie do nich przez technologie i złe towarzystwo a do dorosłych też przez rozdrażnienie, brak cierpliwości i złe odniesienie do dzieci. Serio, szanujmy ich odczucia, dbajmy i poświęcajmy czas.
Pozdrawiam serdecznie. Z pamięcią w modlitwie za całe Być Znakiem.
Natalia
Bądź błogosławiony! Chwała Panu za drogę jaką Cię prowadzi 🙌🏼🙌🏼🙌🏼
Amen❤
O mój Jezu WIARY, NADZIEI,MIŁOŚCI I MIŁOSIERDZIA!♥️🙏♥️Jezu,Ty się tym zajmij!
Niechaj Pan Bóg błogosławi i strzeże!Na Chwałę Bożą, a naszą radość w darach i owocach Ducha Świętego!
Bóg zapłać!Z Panem Bogiem!🙏
Jak zylam bez Boga czulam pustke bezsens istnienia brak nadziei gdy przyjelam Jezusa jako swego Pana nagle znikly te mysli. Przyjelam zbawienie i bezwsrunkowa milosc Jezusa i pomimo roznych przeciwnodci mysli depresyjne znikly bez sladu.wczesniej pomimo prob zmiany myslenia mysli nie odchodzily
Jak go przyjęłaś? Powiedzialas sobie w duchu czy spowiedz
@@MsteuszWielki z serca prostymi slowami
Brawo Darku ❤🌹🌹🌹
Bardzo dziękuję za to nagranie. Z Bogiem!
@@nonatalia7073
😘❤️🔥🙏
Daje suba
@@stahbaumer7688
🔥
Dużo odwagi trzeba mieć aby ewangelizowac. Ja póki co to amatorka ewangelizacyjna
Pokój panu i panu domu.... całkowicie zgadzam się z panem ludzie i społeczeństwo dzisiejsze... zdegradowany ...zdemoralizowany...amoralne zachowanie człowieka.... w dzisiejszej czasach to jest bardzo... bardzo modne.... ludzie muszą wrócić do Boga i religii... Wie pan ja pochodzę z.. Czeczeni etnicznej mniejszości Polski... nie praktykującym muzułmaninem.. z konserwatywnej czeczeńskiej rodziny.. szczerze powiem panu tak przykro na większość ludzi w Polsce... że odchodzą od swojej religii chrześcijaństwa.. bo wiem jeżeli człowiek nie szanuje swoją religię to na moją. religią. islam.. będą pluli i nie będę absolutnie nie szanować.. Pozdrawiam pana... mam nadzieję że pan mnie zrozumie...
@@saymankhayauri5107
Pokój 🙏