Z braku produkcji nowych bwp propononuję zwiekszyc populacje koni w janowie fajnie by sie uzupełniało smutne ale prawdziwe. Dzis wyczytałem ze w rosji w zbrojeniówce pracuje 3.5 mil ludzi x 3 zmiany .To jakby 1/3 populacji polski produkowała same pocisci na 1 zmianę. Zabawka sama w sobie fajna.
Pewnie może tylko MUSZĄ mieć zamówienie i finansowanie z WP, bo było kilka projektów że przemysł prowadził pracę badawcze a po wydaniu milionów WP nie było zainteresowane
@@witeksza915 A prywatne firmy mają finansowanie i zamówienia z MON? Takie podejście prowadzi do tego że PGZ jest w czarnej dupie ze wszystkim a jakieś prywatne firmy jak WB projektuje i produkuje topowe rozwiązania.
Mogło by już dawno zrobić ale im się nie chce. Może też zrobili by Pirata tak jak należy a nie to coś co nazwali lekkim PPK a wagowo i gabarytowo jest jak ciężki PPK z zasięgiem i głowicą jest jak w lekkim PPK.
Moim zdaniem to jest najlepszy granatnik powinniśmy go mieć powyżej 40 tyś. Tak samo karabinów ukm i borów. Każdy przeciwnik nasz musiałby wtedy zakładać bardzo duże straty.
Granatniki Carl Gustaw powinny zostać wprowadzone w charakterze uniwersalnej broni wsparcia w ilości 5-6 szt. na kompanię co oznacza dla 6 dywizji ok.1500 szt. i dla 20 brygad WOT ok. 1200 szt. Przy zakupie należałoby pozyskać licencyjną produkcję przynajmniej dwóch rodzajów amunicji, umowę na wspólny rozwój kolejnych rodzajów amunicji (np. termobarycznej, naprowadzanej, etc) i technologię projektowania głowic kumulacyjnych (!). Granatniki RPG-7 (te sprawne) powinny pozostać na uzbrojeniu do czasu zastąpienia ich czymś co umownie nazwę "RPG-7 Mk.2" czyli, wykonanymi w nowoczesnej technologii z nowoczesnymi celownikami, granatnikami akceptującymi istniejącą nowoczesną amunicję do RPG-7. Należałoby przy tym podjąć produkcję własnej amunicji, wykorzystując technologie pozyskane przy zakupie Carl Gustaw. Nadkalibrowe granaty do RPG-7 pozwalają zastosować kaliber głowicy nawet 110-120mm co, w połączeniu z nowoczesnymi technologiami projektowania głowic kumulacyjnych pozwoliłoby uzyskać dużą zdolność przebicia a nowoczesne materiały miotające i paliwa rakietowe pozwoliłyby skompensować większą masę głowicy. Bez większego trudu można by było również skonstruować wystrzeliwany pod dużymi kątami pocisk kierowany naprowadzany na cel oświetlany promieniem laserowym (takie uzupełnienie dla Pirata i naprowadzanych na podświetlony cel granatów moździerzowych - WOJSKO TO SYSTEM). Niezależnie od tego 3 wielkości granatników jednorazowych, ciężki kalibru 110-120mm średni 70-80mm i wznowienie produkcji "granatnika Komar Mk.2" w nowej technologii i o poprawionej ergonomii (na przykład wystrzeliwanego z urządzenia wylotowego karabinka GROT albo z lufy granatnika podwieszanego 40mm albo najlepiej jedno i drugie - taki "granat nasadkowy" z napędem). Kluczowe są różne typy amunicji.
z tego co widac na zdjeciach na innych filmach nawet strzelanie z pomieszczenia wielkosci strozowki czyli parenascie metrow kwadrat nie ma problemu tylko drzwi mieli otwarte za plecami wiec te ograniczenia sa w realu naprawde male a mozliwosci super , Ja chce taki jeden :) koszt/efekt ,,,,,,swietny zakup, jakis pojazd do przewiezienia wiekszej ilosci amunicji i dwoch ludzi z samochodem moze zrobic mala apokalipsa
A gdyby tak przystosować quada 6x6 z umocowaniem wyrzutni przystosowanej do odpalania na przestrzeni ładunkowej quada, a pod podłogą magazyn na przykład 5 - 10 sztuk pocisków. Załoga np. Kierowca - strzelec i ładowniczy. Całość załoga + sprzęt bardzo mobilne. A jaka cena czołgu?
Raczej opracowanie czegoś podobnego było w zasięgu, natomiast opracowanie nowoczesnej amunicji, aż tylu różnych typów trwa latami. Nawet takie kraje jak USA wolały je kupić od Szwedów. W Polsce z tym opracowywaniem jest jeszcze gorzej niż gorzej. Bo Przez tyle lat od czasu granatnika Komar nie opracowano żadnego granatnika jednorazowego i w końcu trzeba było takie kupić. Kraj który przez tyle lat nie potrafi opracować i przyjąć na uzbrojenie tak prostej broni jak granatnik jednorazowy (o zasięgu choćby 200-300 metrów) daje przykład karygodnej bezmyślności, bo jakość w tym przypadku nie zastąpi ilości. Strzelanie Javelinami do ciężarówek, cystern, BWP-2 czy innego BRD to nieprawdopodobne marnotrawstwo na które "chyba tylko Polskę stać". Wstyd i hańba i głupota.
@ps9898 wiem ale to teraz a przez tyle dekad wcześniej ? Było by jakieś doświadczenie już zaplecze Czesi mieli swoje RGP 75 Jugosławia coś tam kombinowała za ZSRR
@@artur92k21to że namierzać laserem nie musi obsługa pirata.Mamy wyznaczony cel,ty wychylasz się z jakiejś przeszkody i celujesz w kierunku celu ,strzelasz a ja jestem na innym stanowisku np.2 km od ciebie i naprowadzam laserem na cel twój pocisk,albo robi to dron za pomocą specjalnego zasobnika.To tak ma działać ma to swoje wady np.zamglenie czy zadymienie to ogranicza ale i zalety nikt tego nie zakłóci jak przy naprowadzeniu GPS.....
Szkoda tego naszego komara WPmoglo zamówić nasze ppk kasa zostałaby w kraju.a gdy jest tak duże zamówienie to można powiększyć zakład który to produkuje.no fajnie że będzie nowe no ale szkoda że nie nasze
Umkneły tobie dwie sprawy. Pierwsza to ograniczenie do 6 strzałów dziennie dla pary strzelec/ładowniczy. To ustrojstwo generuje poteżną fale udarzeniową A druga to opracowano specialny "ślepak" gdzie przed załadowaniem do lufy umieszcza się wewnątrz std. nabój .50. Całość opracowano tak że charakterystyka lotu tak wystrzelonego pocisku .50 przypomina tor lotu przwdziwego pocisku KG.
@@koen6812 Sprawdz i pogadamy. To zalecenie musi byś przestrzegane w czasie strzelań na poligonie. Podczas wystrzału powstale bardzo wysoka fala udarzeniowa mogąca doprowadzić np. do uszkodzenia płuc. To nie jest broń na kapiszony.
@@andyk9685 Strzelanie na poligonie to nie jest strzelanie na wojnie. I gdzie mam to sprawdzić? Mała aktualizacja. Właśnie sprawdziłem że ten granatnik ma szybkostrzelność 6 strzałów ale na minutę. Na yt są filmy jak żołnierze strzelają z tego po kilka sztuk na raz. Zatem pytam ponownie. Skąd info o sześciu strzałach dziennie?
@@koen6812 załamujesz mnie. To armata na ramieniu. Strzel sobie to zrozumiesz. Ale zaraz... nie no nie strzelisz. Do woja teraz nie biorą. Kurde kolejny wojownik YT.
TO DOBRZE ŻE SIĘ SAM POPRAWIŁEŚ JUŻ NA SAMYM POCZĄTKU - ale i tak nie zaszkodzi się do tego odnieść z MOJEJ strony WIKI - List of grenade launchers - tu masz listę co jest granatnikiem a co nim nie jest*nawet pomimo TYLKO czasem dość li tylko ZBLIŻONEJ NAZWY!!!!!!! ps.przykłady GRANATNIKÓW TO M79(jednostrzałowy,ręczny) czy mk19(wielostrzałowy,automatyczny,na podstawie) I TO SĄ WYRZUTNIKI POCISKÓW-GRANATÓW(poprawny przekład na polski terminu: "grenade launcher" pochodzącego z języka Z ANGIELSKIEGO A NIE RUSKIEGO(sic!!!) gdzie ty nadal mentalnie(jak te zas.ane rpg z tyłu twojego WCIĄŻ wypełnionego ruskim szlamem baniaka) tkwisz(w ruskiej mentalności i termoinologii) natomiast WYRZUTNIA(ręczna,czy na podstawie oczywiście podstawa moż eteż być zainstalowana na platformie ruchomej czyli pojeździe czy śmigłowcu a nawet dronie) KIEROWANYCH POCISKÓW RAKIETOWYCH czyli "man portable surface-to air-or surface missile" lub "anti-tank rocket launcher"(wyrzutnia rakiet przeciwpancernych) TO ZUPEŁNIE INNA BROŃ KOLEGO.......!!!!!!!! RAKIETA(kierowany lub nie pocisk rakietowy) TO NIE "GRANAT"!!! (artyleryjski czy artylerii rakietowej to też POCISK artyleryjski czy POCISK rakietowy a amunicja moździeżowa to mina moździeżowa(wg kanonicznej ale jak najbardziej zgodnej z wszelkimi zasadami sztuki terminologii/klasyfikacji) Granaty to są najwyżej(i te z "wyrzutników" granatów nasadkowych czyli LUF broni ręcznej) ręczne - obronne,dymne,ogłuszające czy zaczepne!!!!!!!!!! btw natomiast dawne wyrzutnie rakiet(pocisków z napędęm rakietowym) niekierowanych w stylu bazooki czy panzerfausta a nawet Carla Gustava czy AT4(oba ostatnie bezodrzutowa broń przeciwpancerna) w zasadzie NIE ISTNIEJĄ(nie mają praktycznie racji bytu może prócz "straszenia" wrażej piechoty(oraz np."wykopywania"-zamiast nogami obitych blachą stalową drzwi-ale np.projekt AT8 Bunker-busting ZARZUCONO!) w przypadku dotkliwego braku ładunków plastyku w oddziałe) ogniem przenoszonym nad głowami gdzie reszta ciała tkwi w okopie lub w niektórych nielicznych przypadkach SENSOWNEJ WALKI MIEJSKIEJ-zaprawdę bardzo rzadkie przypadki..-chyba że mają te "lepsze" to znaczy specjalnie do zwalczania piechoty ładunki w głowicach,sterowanie czasem detonacji i inne "bajery") już na współczesnym polu walki - natomiast oczywiście CO INNEGO NP.WYRZUTNIA Javelin czy Starstreak/Blowpipe Poza tym wszystkim słowo "granatnik" to czysty rusycyzm(niezdrowy spadek po komunie) NATOMIAST ZDROWYM I ADEKWATNYM(jesteśmy OBECNIE w NATO i jest XXI wiek a to nie układ warszawski i lata 60-te XXw.) słowem jest słowo "launcher" czyli WYRZUTNIA(jeszcze może być-z trudem ujdzie-"wyrzutnia granatów rakietowych" ALE NA MIŁOŚĆ BOSKĄ NIE ŻADEN "GRANATNIK"(po starocerkiewnym i starobolszewickim czyli krasnoarmiejskim ruskim-rpg A "granatnik" TO ZUPEŁNIE CO INNEGO(jest o tym na samym początku mojego postu) !!!!!!!!!!!!!!
Z braku produkcji nowych bwp propononuję zwiekszyc populacje koni w janowie fajnie by sie uzupełniało smutne ale prawdziwe. Dzis wyczytałem ze w rosji w zbrojeniówce pracuje 3.5 mil ludzi x 3 zmiany .To jakby 1/3 populacji polski produkowała same pocisci na 1 zmianę. Zabawka sama w sobie fajna.
Bravo, wreszcie skończył Pan z tymi - CENTYMETRAMI!
Trzymajcie to z dala od Komendanta Policji...
😄
Gdyby z tego wystrzelił w biurze, to nie byłoby czego dymisjonować.
Ciekawe czy Mesko na bazie doswiadczen z Piorunem nie moze stworzyć czegoś ciekawego ppanc. To bylaby chyba wtedy wyższa półka.
Pewnie może tylko MUSZĄ mieć zamówienie i finansowanie z WP, bo było kilka projektów że przemysł prowadził pracę badawcze a po wydaniu milionów WP nie było zainteresowane
@@witeksza915 A prywatne firmy mają finansowanie i zamówienia z MON? Takie podejście prowadzi do tego że PGZ jest w czarnej dupie ze wszystkim a jakieś prywatne firmy jak WB projektuje i produkuje topowe rozwiązania.
Mogło by już dawno zrobić ale im się nie chce. Może też zrobili by Pirata tak jak należy a nie to coś co nazwali lekkim PPK a wagowo i gabarytowo jest jak ciężki PPK z zasięgiem i głowicą jest jak w lekkim PPK.
Moim zdaniem to jest najlepszy granatnik powinniśmy go mieć powyżej 40 tyś. Tak samo karabinów ukm i borów.
Każdy przeciwnik nasz musiałby wtedy zakładać bardzo duże straty.
Granatniki Carl Gustaw powinny zostać wprowadzone w charakterze uniwersalnej broni wsparcia w ilości 5-6 szt. na kompanię co oznacza dla 6 dywizji ok.1500 szt. i dla 20 brygad WOT ok. 1200 szt. Przy zakupie należałoby pozyskać licencyjną produkcję przynajmniej dwóch rodzajów amunicji, umowę na wspólny rozwój kolejnych rodzajów amunicji (np. termobarycznej, naprowadzanej, etc) i technologię projektowania głowic kumulacyjnych (!). Granatniki RPG-7 (te sprawne) powinny pozostać na uzbrojeniu do czasu zastąpienia ich czymś co umownie nazwę "RPG-7 Mk.2" czyli, wykonanymi w nowoczesnej technologii z nowoczesnymi celownikami, granatnikami akceptującymi istniejącą nowoczesną amunicję do RPG-7. Należałoby przy tym podjąć produkcję własnej amunicji, wykorzystując technologie pozyskane przy zakupie Carl Gustaw. Nadkalibrowe granaty do RPG-7 pozwalają zastosować kaliber głowicy nawet 110-120mm co, w połączeniu z nowoczesnymi technologiami projektowania głowic kumulacyjnych pozwoliłoby uzyskać dużą zdolność przebicia a nowoczesne materiały miotające i paliwa rakietowe pozwoliłyby skompensować większą masę głowicy. Bez większego trudu można by było również skonstruować wystrzeliwany pod dużymi kątami pocisk kierowany naprowadzany na cel oświetlany promieniem laserowym (takie uzupełnienie dla Pirata i naprowadzanych na podświetlony cel granatów moździerzowych - WOJSKO TO SYSTEM). Niezależnie od tego 3 wielkości granatników jednorazowych, ciężki kalibru 110-120mm średni 70-80mm i wznowienie produkcji "granatnika Komar Mk.2" w nowej technologii i o poprawionej ergonomii (na przykład wystrzeliwanego z urządzenia wylotowego karabinka GROT albo z lufy granatnika podwieszanego 40mm albo najlepiej jedno i drugie - taki "granat nasadkowy" z napędem). Kluczowe są różne typy amunicji.
z tego co widac na zdjeciach na innych filmach nawet strzelanie z pomieszczenia wielkosci strozowki czyli parenascie metrow kwadrat nie ma problemu tylko drzwi mieli otwarte za plecami wiec te ograniczenia sa w realu naprawde male a mozliwosci super , Ja chce taki jeden :) koszt/efekt ,,,,,,swietny zakup, jakis pojazd do przewiezienia wiekszej ilosci amunicji i dwoch ludzi z samochodem moze zrobic mala apokalipsa
Postrzelał bym z takiego działa. Mogli byśmy takie produkować.
śliczności
Ciekawe że nie słychać nigdzie słów sprzeciwu producentów "Pioruna", tylko przygodnych gostków chcących zabłysnąć 'wiedzą' na takich forach jak te
A gdyby tak przystosować quada 6x6 z umocowaniem wyrzutni przystosowanej do odpalania na przestrzeni ładunkowej quada, a pod podłogą magazyn na przykład 5 - 10 sztuk pocisków. Załoga np. Kierowca - strzelec i ładowniczy. Całość załoga + sprzęt bardzo mobilne. A jaka cena czołgu?
Raczej opracowanie czegoś podobnego było w zasięgu, natomiast opracowanie nowoczesnej amunicji, aż tylu różnych typów trwa latami. Nawet takie kraje jak USA wolały je kupić od Szwedów. W Polsce z tym opracowywaniem jest jeszcze gorzej niż gorzej. Bo Przez tyle lat od czasu granatnika Komar nie opracowano żadnego granatnika jednorazowego i w końcu trzeba było takie kupić. Kraj który przez tyle lat nie potrafi opracować i przyjąć na uzbrojenie tak prostej broni jak granatnik jednorazowy (o zasięgu choćby 200-300 metrów) daje przykład karygodnej bezmyślności, bo jakość w tym przypadku nie zastąpi ilości. Strzelanie Javelinami do ciężarówek, cystern, BWP-2 czy innego BRD to nieprawdopodobne marnotrawstwo na które "chyba tylko Polskę stać". Wstyd i hańba i głupota.
na 300 m trafisz z np.Panzerfausta 3 czy Komara ?! - CHYBA TYLKO W MOKRYCH SNACH ...
@@rickNOW Z P3 trafisz z odległości od 300 do nawet 600 metrów w zależności od wersji bo ma do tego celownik.
Super Robota
jako broń wsparcia dla plutonu ok jako ppanc jako pogotowie mysle,ze to broń dla wojsk specjalnych i OT
Nie ma lepszych
Kuźwa przez tyle lat nie opracowalismy żadnego porządnego RPG
@ps9898 wiem ale to teraz a przez tyle dekad wcześniej ? Było by jakieś doświadczenie już zaplecze Czesi mieli swoje RGP 75 Jugosławia coś tam kombinowała za ZSRR
@ps9898 dokładnie o to mi chodziło stracony czas 👍
@@artur92k21a czy ten co strzela musi namierzać na cel chyba nie?
@@artur92k21to że namierzać laserem nie musi obsługa pirata.Mamy wyznaczony cel,ty wychylasz się z jakiejś przeszkody i celujesz w kierunku celu ,strzelasz a ja jestem na innym stanowisku np.2 km od ciebie i naprowadzam laserem na cel twój pocisk,albo robi to dron za pomocą specjalnego zasobnika.To tak ma działać ma to swoje wady np.zamglenie czy zadymienie to ogranicza ale i zalety nikt tego nie zakłóci jak przy naprowadzeniu GPS.....
Szkoda tego naszego komara WPmoglo zamówić nasze ppk kasa zostałaby w kraju.a gdy jest tak duże zamówienie to można powiększyć zakład który to produkuje.no fajnie że będzie nowe no ale szkoda że nie nasze
Nie możecie wózkiem tego przewozić?
Jeszcze ze 200tys granatnikow i brdzie git😊jednorazowych
Umkneły tobie dwie sprawy. Pierwsza to ograniczenie do 6 strzałów dziennie dla pary strzelec/ładowniczy. To ustrojstwo generuje poteżną fale udarzeniową A druga to opracowano specialny "ślepak" gdzie przed załadowaniem do lufy umieszcza się wewnątrz std. nabój .50. Całość opracowano tak że charakterystyka lotu tak wystrzelonego pocisku .50 przypomina tor lotu przwdziwego pocisku KG.
6 strzałów dziennie? Co to za bzdura?
@@koen6812 Sprawdz i pogadamy. To zalecenie musi byś przestrzegane w czasie strzelań na poligonie. Podczas wystrzału powstale bardzo wysoka fala udarzeniowa mogąca doprowadzić np. do uszkodzenia płuc. To nie jest broń na kapiszony.
@@andyk9685 Strzelanie na poligonie to nie jest strzelanie na wojnie. I gdzie mam to sprawdzić?
Mała aktualizacja. Właśnie sprawdziłem że ten granatnik ma szybkostrzelność 6 strzałów ale na minutę. Na yt są filmy jak żołnierze strzelają z tego po kilka sztuk na raz. Zatem pytam ponownie. Skąd info o sześciu strzałach dziennie?
@@koen6812 załamujesz mnie. To armata na ramieniu. Strzel sobie to zrozumiesz. Ale zaraz... nie no nie strzelisz. Do woja teraz nie biorą. Kurde kolejny wojownik YT.
@@andyk9685 Miałeś tylko napisać gdzie mam to sprawdzić incelu a nie udawać samca alfa.
Byle pioruna nie ubili
Komenda policji kocha to.
Pasowalby komendantowi
Ciekawe czy potrafi rozwalić komendę główną milicji... Ukraiński potrafił...
Ale katiusze tak jak wcześniej w latach 40tych poradzą sobie z tym dziwnym Wunderwaffe???
Jeszcze baltyk musi nam zapłacić, a co
Niepojęte! Zamiast wspomagać Polski przemysł który może wyprodukować takie same lub lepsze urządzenia kupujemy zagranicą.
ciekawe po co???????
TO DOBRZE ŻE SIĘ SAM POPRAWIŁEŚ JUŻ NA SAMYM POCZĄTKU - ale i tak nie zaszkodzi się do tego odnieść z MOJEJ strony
WIKI - List of grenade launchers - tu masz listę co jest granatnikiem a co nim nie jest*nawet pomimo TYLKO czasem dość li tylko ZBLIŻONEJ NAZWY!!!!!!!
ps.przykłady GRANATNIKÓW TO M79(jednostrzałowy,ręczny) czy mk19(wielostrzałowy,automatyczny,na podstawie) I TO SĄ WYRZUTNIKI POCISKÓW-GRANATÓW(poprawny przekład na polski terminu: "grenade launcher" pochodzącego z języka Z ANGIELSKIEGO A NIE RUSKIEGO(sic!!!) gdzie ty nadal mentalnie(jak te zas.ane rpg z tyłu twojego WCIĄŻ wypełnionego ruskim szlamem baniaka) tkwisz(w ruskiej mentalności i termoinologii) natomiast WYRZUTNIA(ręczna,czy na podstawie oczywiście podstawa moż eteż być zainstalowana na platformie ruchomej czyli pojeździe czy śmigłowcu a nawet dronie) KIEROWANYCH POCISKÓW RAKIETOWYCH czyli "man portable surface-to air-or surface missile" lub "anti-tank rocket launcher"(wyrzutnia rakiet przeciwpancernych) TO ZUPEŁNIE INNA BROŃ KOLEGO.......!!!!!!!!
RAKIETA(kierowany lub nie pocisk rakietowy) TO NIE "GRANAT"!!!
(artyleryjski czy artylerii rakietowej to też POCISK artyleryjski czy POCISK rakietowy a amunicja moździeżowa to mina moździeżowa(wg kanonicznej ale jak najbardziej zgodnej z wszelkimi zasadami sztuki terminologii/klasyfikacji)
Granaty to są najwyżej(i te z "wyrzutników" granatów nasadkowych czyli LUF broni ręcznej) ręczne - obronne,dymne,ogłuszające czy zaczepne!!!!!!!!!!
btw natomiast dawne wyrzutnie rakiet(pocisków z napędęm rakietowym) niekierowanych w stylu bazooki czy panzerfausta a nawet Carla Gustava czy AT4(oba ostatnie bezodrzutowa broń przeciwpancerna) w zasadzie NIE ISTNIEJĄ(nie mają praktycznie racji bytu może prócz "straszenia" wrażej piechoty(oraz np."wykopywania"-zamiast nogami obitych blachą stalową drzwi-ale np.projekt AT8 Bunker-busting ZARZUCONO!) w przypadku dotkliwego braku ładunków plastyku w oddziałe) ogniem przenoszonym nad głowami gdzie reszta ciała tkwi w okopie lub w niektórych nielicznych przypadkach SENSOWNEJ WALKI MIEJSKIEJ-zaprawdę bardzo rzadkie przypadki..-chyba że mają te "lepsze" to znaczy specjalnie do zwalczania piechoty ładunki w głowicach,sterowanie czasem detonacji i inne "bajery") już na współczesnym polu walki - natomiast oczywiście CO INNEGO NP.WYRZUTNIA Javelin czy Starstreak/Blowpipe
Poza tym wszystkim słowo "granatnik" to czysty rusycyzm(niezdrowy spadek po komunie) NATOMIAST ZDROWYM I ADEKWATNYM(jesteśmy OBECNIE w NATO i jest XXI wiek a to nie układ warszawski i lata 60-te XXw.) słowem jest słowo "launcher" czyli WYRZUTNIA(jeszcze może być-z trudem ujdzie-"wyrzutnia granatów rakietowych" ALE NA MIŁOŚĆ BOSKĄ NIE ŻADEN "GRANATNIK"(po starocerkiewnym i starobolszewickim czyli krasnoarmiejskim ruskim-rpg A "granatnik" TO ZUPEŁNIE CO INNEGO(jest o tym na samym początku mojego postu) !!!!!!!!!!!!!!