Wojtek tu się w pełni nie pokazał. O ile się przyjaźniliśmy, kiedy jeszcze był w pełni sprawny, to wiem że jemu się podobały utwory oparte o stałą dynamikę jak Kobong, The Fall, Pantera. Miał też swoj własny pomysl na projekt oparty o perkusję "Jan Kiepura", ktorego juz nie zrealizuje i po którym, z tego co szukałem i pytałem wśród znajomych, nie zostało nic. Ale było to coś może bliskiego pomysłów ś.p. Mark E. Smitha. Czyli poetyckich deklaracji i prostej perkusji. Jeden występ jego w ramach tego projektu widziałem na Światowych Dniach Pokoju w Żurawlowie w 2014, gdzie grał na zaproszenie Słomy. Na Świniach to Najmniejszy Oddział jest jakimś odbiciem tego drylu i surowości.
Winyl posiadam, obie wersje CD przegapiłem, a kupić je obecnie bardzo ciężko. Kawał solidnej muzyki. Fajna robota z materiałem video. Krążek w pięknym stanie, praktycznie mało co potrzaskuje. Dziękuję i pozdrawiam! :)
Dzięki za wstawienie. Drugi utwor z Hołdysem ulubiony ...plyta z ktorego roku? 85? Kto zył w tych czasach wiedział że był straszny komunistyczny syf. W sklepach pustki. Muzyka była wszystkim...
Dzięki za przypominanie rzeczy minionych. Co do tej płyty, to tekstowo super, natomiast muzycznie... Cóż, w całości dość monotonna, trochę przekombinowana i nasuwająca przypuszczenie, że te utwory składają się z solówek każdego z artystów, granych jednocześnie, w tym samym momencie. Może się to podobać, a może nie. Mi tak średnio.
Takich płyt i aranży, brzmienia ze świecą szukać w polskich nagraniach rockowych z lat 80tych - jeśli piszesz "monotonia" to w takim razie cała dyskografia Joy Division i nowej fali jest taka :) ostatnie co bym powiedział o tej płycie to, że jest monotonna - ona jest bardzo bezkompromisowa, odważna i supernowoczesna jak na owe czasy, a i dziś słucha się jej z niezwykłą przyjemnością. Dla mnie cudo.
@@strefabezkomfortu osobiście nie slyszałem w radio żadnego utworu z tej płyty. Zresztą taki był też na jej obwolucie wydrukowane "tego nie usłyszycìe w radio" (cytat z pamięci). Może po 1989r się to zmieniło, ale.... ?
@@piotrjedrzejewski6928 Z tej strony wynika, że "Jesteśmy najlepsi" też był na liście: listatrojki.pl/songs/896#lp3 Ktoś się po prostu pośpieszył z tą nalepką na okładce. Miało to związek z tym, że wcześniej Trójka nie chciała grać "Nie ma Boga".
Jedna z najlepszych polskich płyt, ale mogli wziąć jakiegoś wokalistę Kaźmierczaka, Kukiza sam nie wiem, bo Hołdys i Waglewski to nie bardzo kleją się.
Meczace bardziej od kopania dolow, moze zwlaszcza dla muzyka., choc wszyscy z nich potrafili grac i muzyke. Nie sadze by istnial drag ktory czynilby to znosniejszym tak w graniu jak w odbiorze. Psychodela palaczy marychy od swita dla zasady. Nie, nie krytykuje tego. Opis rafzej niewatpliwie indywidualnego stanu swiadomosci w kontakcie z tym. A jak komus sie podpba ja mu na pewno nie wrog. Autorom tez nie bo to sprawni muzycy pierwszej wody
Wojtek tu się w pełni nie pokazał. O ile się przyjaźniliśmy, kiedy jeszcze był w pełni sprawny, to wiem że jemu się podobały utwory oparte o stałą dynamikę jak Kobong, The Fall, Pantera.
Miał też swoj własny pomysl na projekt oparty o perkusję "Jan Kiepura", ktorego juz nie zrealizuje i po którym, z tego co szukałem i pytałem wśród znajomych, nie zostało nic. Ale było to coś może bliskiego pomysłów ś.p. Mark E. Smitha. Czyli poetyckich deklaracji i prostej perkusji. Jeden występ jego w ramach tego projektu widziałem na Światowych Dniach Pokoju w Żurawlowie w 2014, gdzie grał na zaproszenie Słomy.
Na Świniach to Najmniejszy Oddział jest jakimś odbiciem tego drylu i surowości.
Zapomniałem, że to takie dobre. Tylko praca dom dom ... .
Jedna z najlepszych płyt polskiego rocka.
Mam tę płytę na winylu i z tego powodu jestem chyba trochę szczęśliwszy 😉
zazdro, że masz winyla.
Dyskutował bym z twoją tezą biorąc pod uwagę liczbę odsłon i liczbę nas słuchających tego arcydzieła
a druga to Klaus Mitffoch
wracają wspomnienia. lata 80. "zapraszamy do 3", sobota, Piotr Kaczkowski...
Polecam Kaczkowskiego w Radio357, niedziela, godz. 21.00
🎉 Są płyty, których się nie zapomina.
I ma.
Dziękuję. Jacek
Miałem posłuchać jedynie „Jak tu pięknie"... ale poleciało.
Cała płyta. Wieczorem odsłucham jeszcze raz... a co.
30:12 Ludzki pies, najbardziej zrobił na mnie kolosalne wrażenie, inne też np Nie ma Boga, ale mniej, ogólnie sztos.👍
oj,tak! Jak ja się darłem "nienawiiidzę waaaas..."!
Świetny album dzieki panowie
Super płyta👍Aktualna także dzisiaj.
Super dziękuję
Kurna ... petarda ... Panowie, dziękujemy !
Dzięki, chętnie posłucham
Mroczna, dobrze oddaje tamten czas.
Wow👍
Winyl posiadam, obie wersje CD przegapiłem, a kupić je obecnie bardzo ciężko. Kawał solidnej muzyki. Fajna robota z materiałem video. Krążek w pięknym stanie, praktycznie mało co potrzaskuje. Dziękuję i pozdrawiam! :)
nie ma na spotify. A tutaj proszę. Świetna płyta, dziękuję!
Nigdzie (chyba...) nie ma.
Szkoda... a raczej dziękuję.
?
Dzięki.
Konkret!
Jestem tu z wywiadu Rawicza z Kastą 🤘✌️
w którym wywiadzie o tym mowa? którego roku?
@@KreacjaBrzmienia Na tym nowym podcascie Rawicza
Najczęściej puszczana płyta przed samobójem 😁
Utwór "Najmniejszy oddział świata" budził mnie kiedyś bardzo często rano ok. 5.30, jak sobie ustawiałem "Antyradio" jako budzik.
Ale cudo
Mam na kasecie (o matko!!!)
Piękne
Dzięki za wstawienie. Drugi utwor z Hołdysem ulubiony ...plyta z ktorego roku? 85? Kto zył w tych czasach wiedział że był straszny komunistyczny syf. W sklepach pustki. Muzyka była wszystkim...
Ciekawe kto to na okładce 🤔
Chyba przy nagrywaniu brali to samo co The Doors 😁
CZAD. Z TEGO CO PAMIETAM RAZ W STAREJ TRÖJCE PRÖBOWALI PREZENTOWAC.
Winyl rządzi!❤
🔥😤💥🇵🇱🗽🇦🇺🤠💚📱💞👩❤️💋👨
Dzięki za przypominanie rzeczy minionych. Co do tej płyty, to tekstowo super, natomiast muzycznie... Cóż, w całości dość monotonna, trochę przekombinowana i nasuwająca przypuszczenie, że te utwory składają się z solówek każdego z artystów, granych jednocześnie, w tym samym momencie. Może się to podobać, a może nie. Mi tak średnio.
Takich płyt i aranży, brzmienia ze świecą szukać w polskich nagraniach rockowych z lat 80tych - jeśli piszesz "monotonia" to w takim razie cała dyskografia Joy Division i nowej fali jest taka :) ostatnie co bym powiedział o tej płycie to, że jest monotonna - ona jest bardzo bezkompromisowa, odważna i supernowoczesna jak na owe czasy, a i dziś słucha się jej z niezwykłą przyjemnością. Dla mnie cudo.
@@jakubmazurkiewicz2621Dla mnie - barachlo.
Geniusz zamknięty w niecałych 40-stu minutach.
Wszystko.
A to nawet nie są wszystkie piosenki, które nagrali. Niestety, kiszą się w archiwum, jak wszystko.
Najbardziej destrukcyjna i depresyjna płyta, jaką znam. Na niej się wychowałem.
To chyba nie znasz płyty Janerki Dobranoc,to jest dopiero deprecha. Pozdrawiam
A Joy Division? 🖐
No optymistyczna to nie jest ...tak😊i
Żaden utwór z tej płyty nigdy nie był puszczony w radio.
...w latach 80. Jakoś w pierwszej dekadzie XXI wieku osobiście słyszałem "Najmniejszy oddział świata" w Trójce.
@@strefabezkomfortu osobiście nie slyszałem w radio żadnego utworu z tej płyty. Zresztą taki był też na jej obwolucie wydrukowane "tego nie usłyszycìe w radio" (cytat z pamięci). Może po 1989r się to zmieniło, ale.... ?
Na wiosnę 1985 roku "Najmniejszy oddział świata" był na liście przebojów trójki. listatrojki.pl/songs/807
@@piotrjedrzejewski6928 Z tej strony wynika, że "Jesteśmy najlepsi" też był na liście: listatrojki.pl/songs/896#lp3 Ktoś się po prostu pośpieszył z tą nalepką na okładce. Miało to związek z tym, że wcześniej Trójka nie chciała grać "Nie ma Boga".
Ja usłyszałem w 2008 roku w Trójce "Czerwony deszcz"
Pokój jest A wojna trwa. Jakże aktualne po 30stu paru latach
je.ać kacapów!
Jedna z najlepszych polskich płyt, ale mogli wziąć jakiegoś wokalistę Kaźmierczaka, Kukiza sam nie wiem, bo Hołdys i Waglewski to nie bardzo kleją się.
No coś Ty ???
Hołdysa nie lubię ale obiektywnie płyta zaaa.jebi.sta
Meczace bardziej od kopania dolow, moze zwlaszcza dla muzyka., choc wszyscy z nich potrafili grac i muzyke. Nie sadze by istnial drag ktory czynilby to znosniejszym tak w graniu jak w odbiorze. Psychodela palaczy marychy od swita dla zasady. Nie, nie krytykuje tego. Opis rafzej niewatpliwie indywidualnego stanu swiadomosci w kontakcie z tym. A jak komus sie podpba ja mu na pewno nie wrog. Autorom tez nie bo to sprawni muzycy pierwszej wody
Okropna to płyta , brzmi to jak z próby w garażu i to w mocno nie pełnym składzie , gitary prawie wcale tylko jakieś brzdęki...
Może o to chodziło
Niezle zyebka z king crimson
xD
Bardziej z Talking Heads, nie słyszę tam King Crimson
@@krm3345Słychać,słychać.Płyty "Discipline" oraz "Beat" z Adrianem Belewem.