konserwacja potencjometrów UNITRA TELPOD
Вставка
- Опубліковано 6 жов 2024
- Dość powszechnym stało się usprawnianie potencjometrów, poprzez "wpuszczenie" niekiedy zbyt dużej ilości środka konserwującego, do wnętrza potencjometru. Oprócz pożądanego efektu poprawy, występuje też efekt niepożądany, w postaci wypłynięcia nadmiaru płynu, mieszanie się płynu z brudem, co doprowadzić może do jeszcze większego zabrudzenia, a nawet uszkodzenia potencjometru. Należy zatem potencjometr rozebrać i prawidłowo wykonać konserwację, również z użyciem specjalnego preparatu.
To prawda. Cieszę się że tak robisz. Ale wielu domorosłym mechanikom, a nawet serwisantom, po prostu się nie chce :) Można zrozumieć sytuację, gdy potencjometr jest umieszczony w trudno dostępnym miejscu, jest nierozbieralny, lub próba rozkładania na części, może spowodować uszkodzenie. Szczególnie gdy jest to rzadki, lub zabytkowy już element. Jednak nie ma gwarancji, że płyn dotrze we właściwe miejsce i skutecznie usunie problem. Czasem wystarczy "psiknięcie", a czasem trzeba to zrobić lepiej.
Witam.
Pański film nakłonił mnie dzisiaj do próby wyczyszczenia starych, obrotowych TELPODów stereo. I tak raczej są na straty, więc spróbowałem. Ścieżki oporowe były całe w brudzie. Część jednej z nich była (tak jak podejrzewałem) zdarta od pracy aż do laminatu. Całość wyczyściłem kawałkami chusteczki higienicznej nasączanej w jakimś środku na bazie spirytusu (od znajomego elektronika). Mimo, że to pot. podwójny - udało się to zrobić dokładnie. Następnie przegiąłem ślizgacz na "zdrową" ścieżkę, jeszcze raz wszystko przeczyściłem i złożyłem. Jeszcze nie sprawdzałem potencjometru jak działa w praktyce, ale wydaje mi się, że dobrze mi poszło. Może zadziała. Pytanie tylko ile czasu - takie przeginanie ślizgacza nie jest profesjonalne. Jeśli wróciłby on na pierwotne miejsce lub przestał mieć styk ze ścieżką oporową, byłoby kiepsko. Co Pan o tym myśli? Ma Pan jakieś "większe" doświadczenie w sprawie regeneracji potencjometrów? Teraz jeszcze go psiknąć Kontaktem PR i zobaczymy.
Pozdrawiam !
Wielka Polska wszystkie czynności wykonane przez Pana są jak najbardziej na miejscu. Naprawa potencjometru przez przegięcie ślizgacza na nie zużytą jeszcze część ścieżki, jest typowym, a więc prawidłowym (wręcz podręcznikowym) sposobem naprawy, czy ratowania potencjometru. Ostrożnie z "psikaniem" regeneratu do wnętrza potencjometru. Lepiej nim czyścić, niż wlewać pozostawiając nadmiar we wnętrzu. Jestem przekonany, że potencjometr będzie działał bez problemu.
Pozdrawiam!
ARQbyTontechUNITRA Ale potencjometr jest już wyczyszczony, w spirytusie. Jego część z jedną ścieżką moczę jeszcze w spirytusie, żeby wymyć laminat z jakiegoś środka, którym wcześniej było psikane, bo jest aż cały czarny i nasiąknięty. Czyli najlepiej, żeby tak jak Pan na filmiku zrobić, tzn. nasączyć regeneratem np. patyczek do uszu i posmarować nim ścieżki i dopiero złożyć? Na złożonym nie psikać, żeby nie było nadmiaru? Bo właśnie taki mam plan i na razie go nie składam.
Pozdrawiam
Wielka Polska albo czyścimy spirytusem, albo preparatem do czyszczenia i regeneracji. Jeśli potencjometr był bardzo brudny, to rzeczywiście lepiej nie marnować regeneratu na czyszczenie całości. Jeśli potencjometr nie jest całkiem zużyty, to wystarczy przemycie nim ścieżki.
Tak. Jest to nawet łatwiejsze, bo wystarczy zdjąć obudowę. Wówczas można dokładnie oczyścić wnętrze i elementy czynne. Nie jest potrzebny demontaż ślizgacza. Zresztą jest on umocowany praktycznie na stałe, poprzez "rozklepanie" osi. Jeśli potencjometr obraca się bez problemów, to nie trzeba nic więcej robić.
Nanoszę troszkę zwykłego smaru maszynowego, ale dosłownie odrobinę.
Jest to smar teflonowy, do mechanizmów precyzyjnych. Użyłem go, aby suwadło potencjometru "miękko" i płynnie przesuwało się :)
Jest to typowy preparat, do czyszczenia i konserwacji potencjometrów, typu CLEANSER PR. Może zostać użyty również środek typu KONTAKT. Środki te mają właściwości czyszczące i smarujące.
Witam, ostatnio kupiłem wieżę ze wzmacniaczem WS 354 (midi, czy jakoś tak się nazywała). Niestety problem sprawiają potencjometry jak i isostaty.(szumy, trzaski, przerywanie) Boje się próbować je czyścić. Fakt isostaty to nie problem, ale niektórzy mówili o preparatach do czyszczenia, które zniszczyły(rozpóściły) grafitowe ścieżki w potencjometrach. Niestety to samo tyczy się "korektora graficznego" i regulacji zapisu w magnetofonie. No cóż, wyszła z tego puszka pandory(czeka mnie jeszcze regeneracja głośników basowych, bo zawieszenie górne praktycznie nie istnieje...).
+CRTBeam korozja i poważne uszkodzenia w potencjometrach, biorą się z lania całymi litrami tych płynów do potencjometrów bez wyobraźni co może się stać. Owszem, płyn jest dobrodziejstwem w ratowaniu trzeszczących potencjometrów, ale jego użycie nie powinno polegać jedynie na wtryśnięciu preparatu do jego wnętrza, aż do wylewania się na zewnątrz. Potencjometr należy delikatnie rozebrać, odkurzyć, jeśli suwadło przesuwało się z oporem - umyć elementy i nasmarować płaszczyzny trące o siebie, następnie przemyć preparatem ścieżkę, odczekać na działanie chemii. Jeśli producent zaleca płukanie preparatem czyszczącym - zrobić to i dopiero wtedy można mówić o właściwej regeneracji potencjometru. Jednak często tak nie jest bo ludzie są leniwi i lubią iść na łatwiznę. Lecz niekiedy efekty lenistwa mszczą się i problem wraca ze zdwojoną siłą. To samo dotyczy przełączników.
Jeśli po dokładnym oczyszczeniu i konserwacji potencjometr nie działa, to oznacza jego mechaniczne uszkodzenie, np. pęknięcia, odgięcie ślizgacza, albo (rzadziej) całkowite zużycie. Wówczas potencjometr należy wymienić na sprawny, lub nowy.
Czyżbym domyślał się z skąd pochodzi dany potencjometr ? ;)
OK rozumiem. Gdzie można zdobyć taki potencjometr, tego nie wiem, ponieważ ja specjalnie części nie szukam. Zazwyczaj kupuję je okazjonalnie i raczej na zapas, gdy czuję że kiedyś mogą się przydać. Choć w naszej, że tak powiem branży, trzeba to robić na bieżąco. Tzn. widzę jakieś części, jakiegoś dawcę, jakieś podzespoły, np. na giełdzie, na portalu aukcyjnym, gdziekolwiek i jak jest tanio, to kupuję. Czasem przywlokę coś z wystawki.
Przypomnij się za kilka dni (na priv). Coś się znajdzie :)
Wszystkie opisywane metody nalezy uznac za tworcze ,jednak nie zapominajcie ze wytarciu ulega rowniez slizgacz, jest to tez wazny element ,ktos powie przeciez sprezynuje ,tak to prawda,ale nie do konca.Z doswiadczenia zawodowego moge powiedziec ze na krotki czas daje to jakis efekt.Byl taki okres ze probowano szlifowac sciezke oporowa pasta do zebow.nie wiem nie probowalem.
a co to za paste Pan tam dawał mozna wiedzieć??? i czy konserwacja jest taka sama jak w korektorach 5471??
+ldamian83 użyłem zwykłego towotu. Konserwację potencjometrów suwakowych w korektorach, można przeprowadzić w ten sam sposób.
Właśnie wyczyściłem izopropanolem ścieżki węglowe czterech skrajnych potencjometrów suwakowych w korektorze FS 0422. Wszystkie przestały działać ;/ Ciekawe jak mam teraz zregenerować te ścieżki węglowe... Na dzień dzisiejszy nowych potencjometrów nigdzie nie mogę dostać.
EDIT: nie uwierzycie co zrobiłem. Suwaki założyłem na odwrót, przez co jeden metalowy styk nie stykał się ze ścieżką. Pół biedy, że nie dało mi to spokoju i skapnąłem się co zrobiłem ;) Potencjometry śmigają jak nówki. A do przesmarowania użyłem zielonego smaru do łożysk. Skąd taki pomysł? Oryginalnie w każdym potencjometrze jest zielony smar, wziąłem resztę na palec i jego "gęstość" w dotyku była podobna do smaru którego użyłem.
Potencjometry o normalnym, lub niewielkim stopniu zużycia, wystarczy odkurzyć i delikatnie przemyć preparatem regenerującym. Nie ma mowy o izopropanolu, choć teoretycznie nie powinien on zaszkodzić. Proszę zweryfikować przyleganie ślizgaczy i czy aby na pewno podczas składania, płytki ze ścieżkami rezystancyjnymi, zostały właściwie zamontowane.
Obrócenie płytki względem ślizgacza, wyklucza działanie potencjometru.
Być może :) Lecz prezentowane potki, to rok 1976.
Miewałem przypadki że wystarczyło psiknąć i było po kłopocie. Ale miewałem też i przypadki że ani psikanie ani czyszczenie jak na filmiku nie przynosiło efektu pomimo że ścieżka węglowa była w porządku.
Z isostatami również stosuję metodę psikania i potem "pstrykania" celem usunięcia siarczków i tlenków bo za dużo roboty żeby każdy segment rozbierać na czynniki pierwsze. I też czasem tak bywa że wymieniam je na nowe bo nic zrobić się nie da ;)
DoubleSuper8 owszem "psikanie", ale niestety spray czasem wprowadza zbyt dużo środka czyszczącego i potem jego nadmiar wypływa z potencjometru, co nie jest mile widziane. Zabrudzenia wprawdzie są usuwane, ale ich pozostałości i kurz mieszają się razem z wprowadzonym płynem, pozostawiając w potencjometrze brudną maź. Dostaje się ona pomiędzy ślizgacz a ścieżkę i problem wraca. Są jednak sytuacje, w których trudno jest rozebrać potencjometr. Wtedy "psikanie" jest jedyną możliwością, ale wnętrze potencjometru należy wypłukać preparatem czyszczącym.
ARQbyTontechUNITRA
W sumie takie coś jeszcze mi się nie przytrafiło - albo kontakt pomagał od razu albo nie pomagał wcale. Nie mniej tym że się na płytce trochę napaprze jakoś się nie przejmuję - miewałem sprzęty gdzie musiałbym całą płytę ogołocić ze wszystkiego żeby to doprowadzić do porządku (umyć w szarym mydle z nalotu bo sprzęt stał w wilgoci) i potem to składać ale nie przesadzam aż tak. To co wycieknie zbieram patyczkiem z watą i jest lepiej. Jakkolwiek potencjometrów podwójnych obrotowych nie rozkładam bo raczej bym ich potem nie złożył. Ale ten sposób znam - tak się właśnie robiło jak kontaktu nie było ;)
czy w ten sposób da się zregenerować trzeszczący okrągły potencjometr???
po wyczyszczeniu i zakonserwowaniu jest to samo co było przed. może wiesz gdzie mogę zdobyć potencjometr balansu od ws 354
A co zrobić gdy taki potencjometr wo-gule nie reaguje, jak do naprawić?
Czasem po wyczyszczeniu potencjometru pracuje on zbyt lekko. Można zastosować jakiś smar "opóźniający" czy też "hamujący", dodający pożądanego oporu? Jaki to powinien być smar i gdzie można go dostać?
Próbowałem różnych wyszukanych smarów, ale bez efektu. W końcu zastosowałem zwykły smar maszynowy typu "towot". Potencjometr pracuje z należytym, lekko wyczuwalnym oporem.
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Przetestuję.
+ARQbyTontechUNITRA
Apropo smarowania... Czaisz bazę może Arku jakim smar np. w deckach Diora stosowała , że tak fajnie powoli się otwierały kieszenie? Zawsze mnie to zastanowiało i zwróciłem uwagę w moim 502, że tam jest dość bogato napakowane jakiegoś smaru...
To zależy o jakie magnetofony chodzi, bo np. w MDS-454 zastosowano koło zamachowe, napędzane sznurkiem, pociąganym przez otwierającą się kieszeń. To zapewniało "miękki" rozruch całej machinerii i w efekcie łagodne otwieranie kieszeni :) W magnetofonach MDS-432, MDS-442 - silnik, bo to szuflady.
W pozostałych typu MDS-456 i podobnych, oraz nowszych modelach, zakład "osobiście" nie stosował smaru, bo montowano importowane, już przygotowane do pracy mechanizmy z kieszeniami.
Kurde, ciekawe to... To jest bardzo lepkie i ciągnące się mazidło. Nikt nie jest w stanie rozwikłać tej zagadki co to jest. Tak samo jak ze smarem spowalniającym pracę potencjometrów - też nie wiadomo. Jeden serwisant na YT prowadzi kanał i on wie, ale skubaniec nie poda. Zrobił poradnik jak zregenerować Alpsa z grzechotką, ale jaki smar dał już przemilczał mówiąc tylko, że daje smar oporowy o bardzo dużej gęstości... :/ Na filmie podpatrzyłem, że jest to smar przypominający konsystencją pastę termoprzewodzącą i jest barwy przeźroczystej... W sumie nawet było widać napisy na opakowaniu i by prawdopodobnie można było odczytać co to smar, ale niestety z powodu crapowatej jakości 480p niestety napisy były nieostre i ciężko było rozkminić co pisze na opakowaniu... Szkoda, że nie mam kontaktu z kimś z Diory... Może któryś z pracowników akurat by się orientował czym "mazano" ząbki tych kieszeni tak jak w MDS502,506, że się wolno otwierały...
Smary do kieszeni kasety, mają zbyt dużą gęstość i lepkość. Oś potencjometru upaprana takim mazidłem, obracałaby się ze zbyt dużym oporem, co mogłoby nawet uszkodzić frezy w pokrętle. Miałem do czynienia z taką sytuacją, więc przestrzegam przed tego typu zabiegami.
Cisnąć kogoś o informację specjalnie nie trzeba. Ja też naprawiam potencjometry i używam np. smaru ŁT-43. Ma on wystarczająco dobrą lepkość i gęstość, by uzyskać efekt miękkiego obrotu potencjometru.
Nie tylko jeden ma słuszną rację co do stosowania środków konserwujących itp. Tym bardziej, że trudno jest zdobyć tamte stare - oryginalne smary, jak ot choćby smar ochronny GOJ-54 do magnetofonów.
Tak, oczywiście... Ja tak tylko z ciekawości pytam apropos smarów już abstrahując od potencjometrów...
Ja mam dokładnie ten sam problem, również usilnie próbuję dowiedzieć się jaki smar zastosować aby kieszeń otwierała się z opóźnieniem.. Jak na razie bezskutecznie :/
szkoda że już ich nie produkują... w mikserze trzeba powymieniać bo są całkowicie powycierane...
Jakiego smaru trzeba użyć po wyczyszczeniu? Może byc zwykły taki jak do zawiasów w drzwiach?
+UNITROMOREK 99 może być, byle ostrożnie z ilością smaru. Nie może powstać wyciek do wnętrza, ani na zewnątrz potencjometru.
+ARQbyTontechUNITRA Wielkie dzięki! Potencjometr chodzi jak nowy!
Witam,
Dziś chciałem wyczyścić potencjometr w moim ZK 140 de luxe, ale nie wiem jak się do tego wziąć. :)
Czy mogę prosić o jakieś instrukcje?
Pozdrawiam
Alex+ należy wylutować puszkę ekranową potencjometrów, która stanowi obudowę zespołu regulatorów. Po odjęciu osłony, "wylezą" pokrętła i wtedy będzie dostęp do ścieżek. Uwaga na pokrętło wyłącznika. Musi był założone w takim samym położeniu, jak w momencie demontażu. Powodzenia! :)
ARQ bardzo dziękuje za informację. Wezmę się za niego kiedy będę miał trochę czasu. Jeśli będą problemy powiadomię się z panem. :)
Pozdrawiam
Alex+ dobrze. Powodzenia! :)
jak sprawdzić taki pontecjometry czy jest sprawny? z lewej strony mam dwa piny 1 i 2 po prawej 2 i 3. Jak sprawdzić to multimetrem?
Pomiędzy 1 i 2, lub 2 i 3.
witam, mam pytanie czy jakby potencjometr zaczął trzeszczeć w RM221 to jakby się go zregenerowało to czy przestałby? I czy w ogóle dałoby się zregenerować taki potencjometr?I jak to trzeba by było zrobić? Proszę o odpowiedź i pozdrawiam. P.S chce wiedzieć to tak na zapas na razie nie mam z tym problemu.
Da się. Wszystko się da! :)
Na moim kanale, pojawi się kiedyś film o potencjometrach obrotowych. Także nie ma się co martwić.
ale w RM221 jest potencjometr suwakowy.
Grundig Unitra zatem zabiegi konserwacyjne jak w filmie.
Potencjometry z m2405s
aha :)
No i co nam ten film dał? Chciałeś się pochwalić kolegom, że umiesz? Trzeba było udokumentować preparaty. Sporo ludzi używa kontakt 60, WL, WD40 (lub spirytusu!) do 'naprawy' potencjometrów, które w istocie je tylko niszczą. Miałeś okazję wyedukować naród..., ale po co...
Jeśli zrobiłeś poprawnie, to użyłeś do wyczyszczenia kontakt U. Dlaczego nie psiknąłeś kontaktem PR na potencjometr? tylko wcierałeś ścierając grafit ze ścieżki. Mogłeś po wyczyszczeniu pociągnąć miękkim ołówkiem po ścieżce, dopiero wtedy psiknąć PR i odczekać aż wyschnie.
SlashButcher jednym coś dał, innym pewnie nie. Chciałem tylko pokazać, że aby prawidłowo wykonać konserwację potencjometru, trzeba zajrzeć do jego wnętrza, a nie wlewać preparat do środka tak jak często się to czyni. Potem w potencjometrze robi się bagno. Grafit ołówkowy bywa niezastąpiony, ale nie trzeba od razu używać wszystkiego co jest dostępne i nie jest błędem delikatne czyszczenie ścieżki oporowej. Skoro ślizgacz nie niszczy ścieżki, to delikatne czyszczenie też go nie zniszczy. Potencjometr pracuje do dziś prawidłowo, nic nie trzeszczy nie przerywa, więc nie popełniłem błędu. Nie ma idealnego przepisu na regenerację praktycznie wyeksploatowanego potencjometru. Poza tym każdy sposób jest dobry, jeśli przywraca sprawność i jednocześnie niczego nie psuje.
Dziękuję za zainteresowanie się filmem i konstruktywną krytykę.