Mój znajomy powiedział bardzo spokojnie czego wymaga od swojej podwładnej pani Inżynier ta się popłakała . Ja wiem że są kobiety wspaniałe , kompetentne , zadaniowe , ale w wielu dziedzinach większość was nie nadaje się do niczego oprócz parzenia kawy . Co do pań psycholog to mam mieszane uczucia , odkąd moja córka zrobiła sobie drugi fakultet z psychologi to zerwała z chłopakiem , zerwała z rodziną i spotyka się jedynie z innymi samotnymi idiotkami po psychologi , a ja się modlę by na swej drodze nie spotkała chłopaka po psychologi .
Mężczyzna nie może zrozumieć kobiety bo ma inną konstrukcję psychiczną (przeważa logika nad emocjami) ale bardziej stara się zrozumieć, niż kobiety mężczyzn. Swoją drogą ktoś mądry powiedział, że mężczyzna zaczyna rozumieć kobiety, gdy jego córka dorośnie…
Ale mężczyźni rozumieją kobiety, funkcjonalnie, znacznie lepiej niż kobiety mężczyzn. Gdyby tak nie było konflikt między płciami byłby znacznie, znacznie gorszy. Prosty przykład: bardzo często mamy ochotę zachować się inaczej niż kobieta tego od nas oczekuje (oczekuje okreslonego zachowania bo nas "zna") ale ponieważ my znamy ją i wiemy, że odmienne niż oczekiwane przez nią zachowanie pociągnie za sobą długą listę męczących pytań "dlaczego", "co się zmieniło", "jak", itp. itd., a nie mamy na to ochoty, więc zachowujemy się w sposób którego od nas oczekuje. Nawet jesli oczekuje od nas negatywnego zachowania. Taka manipulacja nie byłaby możliwa bez bardzo dobrego rozumienia kobiet. Używane przez nas: "nie rozumiem Cię" w przeróżnych wariantach jest tak naprawdę zasłoną dymną znaczącą: "wiem, że presja ewolucyjna wypromowała kobiety łączące najwyższy możliwy poziom szaleństwa i urojeń z najwyższym możliwym poziomem możliwosci funkcjonowania w społecznosci ale to nie znaczy, że mam ochotę uczestniczyć w twoim szaleństwie czy urojeniach". Zwyczajnie przeważnie nie mamy ochoty nazywać was wariatkami bo to prowadzi do rozmowy/kłótni na którą nie mamy ochoty.
Ba podobno w Nowoczesnej Ubogaconej Kulturowo postępowej Europie Biologiczny Mężczyzna może urodzić dziecko więc zrozumieć kobietę mały pikuś, wystarczy że zajdzie w ciążę 😅😂
![Czy człowiek może zrozumieć Wszechświat? dr Barbara Bienias, dr Paweł Boguszewski [DEBATA]](http://i.ytimg.com/vi/mbmyGShj5L0/mqdefault.jpg)
![Czy człowiek może zrozumieć Wszechświat? dr Barbara Bienias, dr Paweł Boguszewski [DEBATA]](/img/tr.png)
Mój znajomy powiedział bardzo spokojnie czego wymaga od swojej podwładnej pani Inżynier ta się popłakała . Ja wiem że są kobiety wspaniałe , kompetentne , zadaniowe , ale w wielu dziedzinach większość was nie nadaje się do niczego oprócz parzenia kawy . Co do pań psycholog to mam mieszane uczucia , odkąd moja córka zrobiła sobie drugi fakultet z psychologi to zerwała z chłopakiem , zerwała z rodziną i spotyka się jedynie z innymi samotnymi idiotkami po psychologi , a ja się modlę by na swej drodze nie spotkała chłopaka po psychologi .
Proszę napisać jakich słów użył ów znajomy i jak zachował się później, gdy już zobaczył reakcję pani Inżynier.
Mężczyzna nie może zrozumieć kobiety bo ma inną konstrukcję psychiczną (przeważa logika nad emocjami) ale bardziej stara się zrozumieć, niż kobiety mężczyzn. Swoją drogą ktoś mądry powiedział, że mężczyzna zaczyna rozumieć kobiety, gdy jego córka dorośnie…
Ale mężczyźni rozumieją kobiety, funkcjonalnie, znacznie lepiej niż kobiety mężczyzn. Gdyby tak nie było konflikt między płciami byłby znacznie, znacznie gorszy. Prosty przykład: bardzo często mamy ochotę zachować się inaczej niż kobieta tego od nas oczekuje (oczekuje okreslonego zachowania bo nas "zna") ale ponieważ my znamy ją i wiemy, że odmienne niż oczekiwane przez nią zachowanie pociągnie za sobą długą listę męczących pytań "dlaczego", "co się zmieniło", "jak", itp. itd., a nie mamy na to ochoty, więc zachowujemy się w sposób którego od nas oczekuje. Nawet jesli oczekuje od nas negatywnego zachowania. Taka manipulacja nie byłaby możliwa bez bardzo dobrego rozumienia kobiet. Używane przez nas: "nie rozumiem Cię" w przeróżnych wariantach jest tak naprawdę zasłoną dymną znaczącą: "wiem, że presja ewolucyjna wypromowała kobiety łączące najwyższy możliwy poziom szaleństwa i urojeń z najwyższym możliwym poziomem możliwosci funkcjonowania w społecznosci ale to nie znaczy, że mam ochotę uczestniczyć w twoim szaleństwie czy urojeniach". Zwyczajnie przeważnie nie mamy ochoty nazywać was wariatkami bo to prowadzi do rozmowy/kłótni na którą nie mamy ochoty.
Ba podobno w Nowoczesnej Ubogaconej Kulturowo postępowej Europie Biologiczny Mężczyzna może urodzić dziecko więc zrozumieć kobietę mały pikuś, wystarczy że zajdzie w ciążę 😅😂