Ja raz znalazłem obóz w którym było troje małych dzieci. Otworzyłem klatkę i zapytałem, czy mogę im jakoś pomóc, to jedna dziewczynka powiedziała, że nie bo sami sobie poradzą. Szedłem za nimi, doszli do granicy mapy i się zatrzymali. Kiedy się obróciłem zniknęli 😐
Ja raz znalazłem obóz w którym było troje małych dzieci. Otworzyłem klatkę i zapytałem, czy mogę im jakoś pomóc, to jedna dziewczynka powiedziała, że nie bo sami sobie poradzą. Szedłem za nimi, doszli do granicy mapy i się zatrzymali. Kiedy się obróciłem zniknęli 😐
@@Radiieth Również ciekawa historia :D no ciekawe czy wszyscy znalezieni są tacy w stosunku do nas czy jednak jakaś część z nich dołącza do nas 🤔