Bardzo lubię ludzi z pasją. I nie ma to dla mnie znaczenia czy tą pasja jest motoryzacja, kuchnia tajska, boks czy język polski. Uważam że ludzie posiadający jakąś pasję są zwyczajnie szczęśliwsi. Dlatego rozmowa z Paulina zawsze na + :)
Zgadzam się. Ludzie z pasją są nie tylko szczęśliwsi, lecz też interesujący. Jednak nie przepadam za osobami mającymi jakąś pasję, hobby uważającymi, że tylko oni mają na dany temat największą wiedzę i umiejętności. Zamiast zaciekawić irytują wymądrzaniem się. W powyższym materiale tego nie ma. :) Aż mam niedosyt i czuję, że mogła bym słuchać rozmowy Imienniczki z Panem Orłosiem jeszcze conajmniej dwie godziny. :)
Ależ ciekawy dziś program, wywiad. Oboje Państwo tyle ciekawych rzeczy mówicie że aż trudno się od was oczy i uszy oderwać. Rozmowa jest wartka, merytoryczna, żartobliwa. Sztos! Pan Macieju, pan jakby taki lekko onieśmielony 😂. Ja jestem "waszym idolem" od zawsze. Dziękuję i też mam poczucie że rozmowa trwała 10 minut.
Przyszlo mi do glowy, ze poprostu uwielbiam YT! Przez to, ze uczlowiecza ludzi. Pan Orlos zawsze byl ta ..gwiazda'', osoba niedostepna a teraz mowi, ze ,,NASZA'' Paulina jest jego idolka. Swietna rozmowa. Pozdrawiam
Uwielbiam oboje za kulturę osobistą, profoesjonalizm, język, rzetelność. Mam pewność, że informacje od Was nie są fake newsami, że są sprawdzone. Nie mogę się doczekać kolejnych odcinków na obu kanałach
Strzał w dziesiątkę. Słucham/oglądam Was zawsze z radością. Teraz na dodatek dwoje na raz. Świetnie. Język polski zubożał (również u mnie) i zawsze ciekawie wysłuchać ludzi, u których wszystko jest na tip top. Mimo, iż wiem, że nigdy nie będę tak elokwentny, to lubię posłuchać ludzi, którzy tacy po prostu są. Dziękuję za video.
Bardzo ciekawy odcinek, jestem dyslektykiem i pomimo moich trudności z językiem polskim to bardzo mi się miło słuchało tej rozmowy z której coś wyniosłem :)
Orłosiu jestem za stara i ten "język giętki" który teraz panuje zupełnie mnie przerósł ! Jestem zwolenniczką formy ! Dobrze że moje wnuki to szanują 🙋🙆👵 Babcia Grażyna 😄
Szanowny Panie redaktorze, z wielką przyjemnością obejrzałem ten wywiad. Zaraz po zakończeniu tej przyjemności, zajrzałem na kanał Pani Pauliny i... jestem wręcz oczarowany. Wreszcie ktoś w taki normalny, nie patetyczny sposób opowiada o poprawności języka polskiego. Na dodatek robi to z humorem i tą, jak Pan sam zauważył grą aktorską. Nie ukrywam, że oprócz tych zalet, dałem uwieść się kwestią wizualnym, bo Pani Patrycja, jest piękną kobietą - mam nadzieję, że nie odebrane to, jako seksistowskie. Chyba nie powinno, bo przecież nie napisałem "fajna laska, niezła du..."... o nie! Chyba właśnie to napisałem 😀. A tak na poważnie dziękuję za tę rozmowę i informuję, że "przez" Pana zasubskrybowałem kolejny kanał - kiedy ja na to znajdę czas 😀
Zazwyczaj nie przepadam za wywiadami, ale miałem przeczucie, że ten będzie ciekawy i się nie pomyliłem. W dodatku uwielbiam głos Pauliny, także i przyjemnie się tego słuchało pod kątem dźwiękowym :D
Dziękuję za wywiad. Pani Paulina jak zawsze wspaniała. Nienaganna, perfekcyjna dykcja, bardzo melodyjna. Za to mam niekiedy problemy że zrozumieniem co mówi pan Orłoś, szczególnie końcówek zdań, takie są bełkotliwe, przeseplenione. Niemniej jednak, dzięki za wywiad.
Wielka przyjemność oglądać takie materiały. Patrzyć/patrzeć - ciągle muszę się pilnować :) Wulgaryzmy. Moja zasada - w odpowiednim miejscu i czasie. Dziękuję.
Dziękuję, Panie Macieju za interesujący odcinek Rozmów, wyjątkowo praktycznych. Nasuwa mi się taka puenta, że dobrze starannie dobierać słowa i zdania, wg poziomu rozmówcy. Intelektem nie zabłyśniesz a jedynie wyjdziesz na idiotę. W tym "siedzi" inteligencja i wykształcenie. Można używać wielu wulgaryzmów i fonetycznych zapożyczeń, jak w "korpo", lecz poważania i szacunku nie przysporzy. A o śmieszność już bardzo łatwo się otrzeć, a co gorsza jej nie zauważyć.
Super rozmowa. Bardzo się cieszę z poruszenia tematu słów, które mogą kogoś obrazić. Opinia pani Pauliny ukazała mi trochę inna perspektywę, której chyba mi brakowało. Ale mam też pytanie zahaczające trochę o ewolucję konkretnych słów, a trochę o zapożyczenia z języka angielskiego. Słowo "dedykowany", używane coraz częściej (również, a może przede wszystkim, w mediach) jako słowo równoważne z "przeznaczony dla" . Jest to oczywiste zapożyczenie od ang. dedicated. Nie oznacza jednak tego samego co polskie dedykowanie komuś np. dzieła literackiego. Poruszamy się tutaj jednak w tematyce bardzo zbliżonej do pierwotnego znaczenia słowa i dostrzegam istniejące zagrożenie tym, że zaczną pojawiać się konstrukcje, przy który nie będziemy w stanie wyciągnąć z kontekstu właściwego znaczenia słowa "dedykowany". Np. jeśli książka jest dedykowana studentom filozofii, to czy jest ona przeznaczona dla studentów filozofii, czy jej autor swój - dajmy na to - tomik sprośnej poezji, poświęcił wszystkim studentom filozofii. I tu pytanie - ganić czy nie ganić za niepoprawne użycie. Dać słowu ewoluować, czy jednak próbować zatroszczyć się o jego pierwotne znaczenie? Chcę również podkreślić, że zupełnie inaczej patrzyłbym na sytuację gdybyśmy zaczęli używać słowa dedykowany w zupełnie innym znaczeniu, jak np. namierzony (przykład wyssany z palca), tak jak ma to miejsce w przypadku słowa "ekskluzywny" , który nagle, oprócz znaczenia "luksusowy", zyskał nowe znaczenie w branży medialnej - "na wyłączność".
Paulino, Twój ogląd, postrzeganie Polszczyzny, sążnie mi "leży", pasuje, uwielbiam Cię za to! Oboje jesteście superpolscy, pełni kultury i bardzo inteligentni... Rusycyzmy zbliżają język polski do języka staro-cerkiewno-sło- wiańskiego... Nie rażą mnie rusycyzmy. Paulina, jesteś pośredniczką między naukowcami, a szarymi ludźmi, zwykłymi Polakami... Rzeczywiście masz do wypełnienia misję i posłannictwo, przez śmiech popra- wiasz obyczaje... językowe. Na zdrowie! Niechaj narodowie wżdy postronni znają, że Polacy nie gęsi, iż swój język mają! Churchil powiedział: "polska gęś udławi się niemiecką ziemią".
2 роки тому
Dzięki za tę rozmowę. Słuchanie jej jest bardzo przyjemne, ciekawe, inspirujące. Są takie kanały YouTubowe gdzie uszy się skręcają ze zdziwienia i gubi się wątek przekazywanej myśli w nadmiarze błędów językowych. Może to są właściwie „kanały językowe” (ścieki językowe), a może, skoro jest ich tak wiele i mają tak szeroki i (zbyt łatwo) dostępny zakres oddziaływania, to już nie wiem czy one kształtują odbiorców, czy raczej już tak jest powszechnie i wszyscy tkwimy w bylejakości sposobu mówienia (jesteśmy w kanale). To-nie-my...
Świetna rozmowa, słuchałam z przyjemnością. Kanał pani Pauliny subskrybuję od dawna, uwielbiam go, prowadząca ma świetną dykcję oraz osobowość... medialną. Natomiast pan Maciej trochę się jąkał i zbyt często nie podnosił wzroku, co było trochę denerwujące. A feminatywy są wynikiem postępującej wolności kobiet, ot co!
Niedługo regres intelektualny stanie się wulgaryzmem jeżeli zastosujemy ten zwrot do osoby np, majętnej, z koneksjami albo u władzy. Chodzi o kontekst, tak właśnie stało się z murzynem. Świetny program, pozdrawiam.
Uwielbiam piękną polszyznę, gramatyczną, spokojną, bez większych wulgaryzmów. Mam obsesję na punkcie "włanczać, półtorej roku, tą zamiast tę". Mówiono mi, że jestem osobą przewrażliwioną. Krótko powiem wolę słuchać np. Zanussiego, Bralczyka itp. i tak mi zostanie. Pozdrawiam ciepło 😊🌹
Panie Redaktorze WTSRozmowy zdecydowanie za krótkie :) Czy wynika to z ograniczonego czasu Pańskich gości czy z tego, że obawia się Pan o uwagę widza, nie wiem i nie mnie to oceniać, jednak odwołam się do dwóch przykładów z Internetu Pani Monika Jaruzelska - średnio rozmowa 2 godziny. Redaktor Stanowski z Kanału Sportowego - średnio rozmowa 2 godziny. Ja tak jak Pani Paulina również miałem wrażenie, że wywiad trwał 10 minut (no ale ja oglądam na prędkości 2.0, ale to nieistotny szczegół :-P) Pozdrawiam serdecznie
A co powiecie na bardzo popularne ostatnio takie pisanie jak: POlityka, KOalicja, KOpia, ePOka...Osobiście mnie to bardzo razi! Zwłaszcza, że robi się to najczęściej w celu dołożenia komuś, pokazania mu miejsca, które sami lekceważymy I uważamy za gorsze?
@@Aleksandra1944 To dokładnie jak ja. Całe życie nie nauczyłam się kląć, nie używałam wulgarnego języka i rzadko kiedy rzuciłam jakimś "brzydkim wyrazem". Aż przyszły rządy PiS-u, których nie da się traktować innymi słowami. niż tymi tzw. nieparlamentarnymi. A takie pisanie KOalicja doprowadza mnie do szału. Pozdrawiam serdecznie. 😊👏
zdziwiło mnie że Paulina nie powiedziała nic o rekordowym tempie w jakim obecne cywilizacje modyfikują języki oraz jak bardzo jest za to odpowiedzialny internet.
Baaaaaaaaardzo fajna rozmowa! Szkoda tylko, że taka krótka. Wcześniej sądziłem, że o rozmowa o wulgaryzmach z kobietą trochę się "nie spina", ale byłem w błędzie. Chciałem przy okazji tego tematu spytać o stand up - czy w opinii pani Pauliny jest tam za dużo wulgaryzmów, czy "siedzi" bo są używane odpowiednio, czyli podkręcają emocje wypowiedzi itd?
Ciekawa rozmowa. Bardzo dziękuję. Jedyna uwaga krytyczna: dziwny obraz ze zbliżeń. Tak jakby coś z kontrastem/ostrością było nie tak. Ps. Widzę po komentarzach, że niektórzy odlecieli...🙃
Uwielbiam te dwojke, ale razem to juz prawdziwa bomba! Usloneczniliscie ponury dzien ksiegowej na wygnaniu;)...parskalam smiechem...a w biurze nikt nie wiedzial czemu ;)))))
Mnie rażą u Polaków szczególnie błędy hiperpoprawnosci. Na odległość wiem które to są. Wspomniane Tobie zamiast Ci, które u świeżych celebrytów bywa nagminne, nie wiem dlaczego...😄 Wybaczam inne o których była tu mowa. Uważam że język się zmienia i należy zaakceptować to, że nawet dawne błędy językowe wchodzą w codzienny język mówiony.
Mam swoje zastrzezenia - pozwalanie sobie na wulgaryzmy mogloby byc dopuszczalne w sytuacjach ekstremalnych, w zaleznosci od kontekstu i do kogo sie mowi. Usprawiedliwianie ubarwiania jezyka emocjami jest zgoda na to ze pod wplywem emocji mozna wyrazac sie byle jak. Pomija sie w ten sposob zwykla starannosc, dbalosc o poprawnosc i kulture
Co do przeklinania i uszkodzenia mózgu, pracowałem w DPS i jeden z podopiecznych po urazie głowy, miał taką przypadłość. Przeklinał bardzo płynnie ale nie potrafił nazwać prostych przedmiotów:)
Chciałbym tylko wtrącić coś o używaniu anglicyzmów przez młodych ludzi, zwłaszcza w komunikacji pisanej, typu komentarze na fejsie, czy UA-cam. To już nawet nie są anglicyzmy ale bezmyślne mieszanie języków, które, wydaje mi się, narasta. Jako przykład podam komentarz z grupy o przewrotej nazwie "Nie, edukacja seksualna wcale nie jest potrzebna". (Swoją drogą sama grupa jest dość ciekawa i dobrze, że istnieje). Tematem postu (anglicyzm 🙂) była sytuacja, gdzie nastolatek poinformował dziewczynę, że masturbował się patrząc na jej zdjęcie. Jeden z komentarzy brzmiał: "ej w sumie imo to kinda creepy ale też kinda nice jak ktoś wali do twojego zdjęcja". Dla wyjaśnienia - "imo" to skrót od "in my opinion". Sam długo nie wiedziałem, co on oznacza. Chociaż jestem anglistą, zupełnie zgłupiałem widząc takie trzy litery wtrącone w polski tekst. Przykład, który podałem nie jest wcale skrajny, czy odosobniony. Młodzież faktycznie tak pisze, jest to powszechne i, o zgrozo, widzę to co raz częściej. Przypuszczam też, niestety, że wcale nie idzie za tym lepsza znajomość języka angielskiego. Moim zdaniem (imo, haha) język powinien żyć i ewoluować w sposób naturalny, bez trzymania się sztywnych norm itd. Ale to, co opisuję jest dla mnie co najmniej niepokojące.
Kiedyś mówiło się, może dalej tak jest "na Kostarykę". Dlaczego? Bardzo mnie razi akcentowanie, na które kiedyś, jeszcze w podstawówce, zwracano uwagę: matematyka, polityka, etc., ale też: byliśmy, biegliśmy, przeczytaliśmy. Jak to teraz wygląda? Spotkałam się też z rozróżnieniem słowa dramat. Używane w polskim brzmieniu znaczy co innego niż w brzmieniu angielskim, drama. Dla mnie trochę dziwne.
A z czym tu zachodzić w głowę, Panie?! Przecież wiele zależy od ludzi przede wszystkim zdeterminowanych, niekoniecznie mądrych czy inteligentnych. A jak wiadomo, wszyscy robimy dużo błędów (choć niektórzy uważają się za idealnych), rzadko licząc się z konsekwencjami. I tak się żyje na tej (globalnej) wsi ;)
A ja bym poprosił o komentarz zwrotu "...zapoznałam(em) się z [kimś]" ta forma nie podoba mi się ponieważ uważam że "zapoznać się" to się można z treścią książki albo z zawartością butelki... ;-) ...??
Język ludzie wymyślili po to żeby im służył. Jedyne czego można pilnować, to jakiegoś kompromisu "poprawności", tak żeby nikt przesadnie nie cierpiał podczas jego użycia. Poprawność jest często bezrefleksyjnym schematem, podobnie jak powielanie błędów. Ja osobiście preferuje świadome łamanie zasad tam, gdzie to ma sens
Bardzo lubię ludzi z pasją. I nie ma to dla mnie znaczenia czy tą pasja jest motoryzacja, kuchnia tajska, boks czy język polski. Uważam że ludzie posiadający jakąś pasję są zwyczajnie szczęśliwsi. Dlatego rozmowa z Paulina zawsze na + :)
Zgadzam się. Ludzie z pasją są nie tylko szczęśliwsi, lecz też interesujący. Jednak nie przepadam za osobami mającymi jakąś pasję, hobby uważającymi, że tylko oni mają na dany temat największą wiedzę i umiejętności. Zamiast zaciekawić irytują wymądrzaniem się. W powyższym materiale tego nie ma. :) Aż mam niedosyt i czuję, że mogła bym słuchać rozmowy Imienniczki z Panem Orłosiem jeszcze conajmniej dwie godziny. :)
Ależ ciekawy dziś program, wywiad. Oboje Państwo tyle ciekawych rzeczy mówicie że aż trudno się od was oczy i uszy oderwać. Rozmowa jest wartka, merytoryczna, żartobliwa. Sztos!
Pan Macieju, pan jakby taki lekko onieśmielony 😂. Ja jestem "waszym idolem" od zawsze. Dziękuję i też mam poczucie że rozmowa trwała 10 minut.
Rozmowa była pyszna, jak dla mnie zdecydowanie za krótka i bardzo chciałbym żeby Państwo spotkali się kolejny raz. Pozdrawiam serdecznie.
Przyszlo mi do glowy, ze poprostu uwielbiam YT! Przez to, ze uczlowiecza ludzi. Pan Orlos zawsze byl ta ..gwiazda'', osoba niedostepna a teraz mowi, ze ,,NASZA'' Paulina jest jego idolka. Swietna rozmowa. Pozdrawiam
Mój ulubiony duet 🥰
Orłoś i Mikuła swobodnie przeklinajacy w rozmowie... no genialne :D
Uwielbiam oboje za kulturę osobistą, profoesjonalizm, język, rzetelność. Mam pewność, że informacje od Was nie są fake newsami, że są sprawdzone. Nie mogę się doczekać kolejnych odcinków na obu kanałach
Strzał w dziesiątkę. Słucham/oglądam Was zawsze z radością. Teraz na dodatek dwoje na raz. Świetnie.
Język polski zubożał (również u mnie) i zawsze ciekawie wysłuchać ludzi, u których wszystko jest na tip top. Mimo, iż wiem, że nigdy nie będę tak elokwentny, to lubię posłuchać ludzi, którzy tacy po prostu są.
Dziękuję za video.
Bardzo ciekawy odcinek, jestem dyslektykiem i pomimo moich trudności z językiem polskim to bardzo mi się miło słuchało tej rozmowy z której coś wyniosłem :)
Fajne i merytoryczne! Super się Was ogląda! Bardzo sympatyczna i naturalna Pani!
Orłosiu jestem za stara i ten "język giętki" który teraz panuje zupełnie mnie przerósł ! Jestem zwolenniczką formy ! Dobrze że moje wnuki to szanują 🙋🙆👵 Babcia Grażyna 😄
Mistrzostwo! Dziękuję 🤗
Szanowny Panie redaktorze, z wielką przyjemnością obejrzałem ten wywiad. Zaraz po zakończeniu tej przyjemności, zajrzałem na kanał Pani Pauliny i... jestem wręcz oczarowany. Wreszcie ktoś w taki normalny, nie patetyczny sposób opowiada o poprawności języka polskiego. Na dodatek robi to z humorem i tą, jak Pan sam zauważył grą aktorską. Nie ukrywam, że oprócz tych zalet, dałem uwieść się kwestią wizualnym, bo Pani Patrycja, jest piękną kobietą - mam nadzieję, że nie odebrane to, jako seksistowskie. Chyba nie powinno, bo przecież nie napisałem "fajna laska, niezła du..."... o nie! Chyba właśnie to napisałem 😀. A tak na poważnie dziękuję za tę rozmowę i informuję, że "przez" Pana zasubskrybowałem kolejny kanał - kiedy ja na to znajdę czas 😀
A z przekleństwami, to ktoś kiedyś powiedział... "jeżeli nie przeklinasz, to znaczy, że nie dość dokładnie obserwujesz obecną sytuację w kraju"
Proszę o regularny podcast waszej dwójki. Wincyj tego dobrego!!! 😎✌
Ale to miłe, dzięki! :)
Włączyłam na chwilkę, bo czasu mało a tu nagle koniec! Ale jak to? To już 45 minut minęło? Chyba żaden z wywiadów nie był aż taki "krótki". ;)
❤
Zazwyczaj nie przepadam za wywiadami, ale miałem przeczucie, że ten będzie ciekawy i się nie pomyliłem. W dodatku uwielbiam głos Pauliny, także i przyjemnie się tego słuchało pod kątem dźwiękowym :D
Dziękuję, przyjemny odcinek idealna długość bardzo chętne taką formę mogę słuchać jako podcast
Dziękuję za wywiad. Pani Paulina jak zawsze wspaniała. Nienaganna, perfekcyjna dykcja, bardzo melodyjna. Za to mam niekiedy problemy że zrozumieniem co mówi pan Orłoś, szczególnie końcówek zdań, takie są bełkotliwe, przeseplenione. Niemniej jednak, dzięki za wywiad.
Wielka przyjemność oglądać takie materiały. Patrzyć/patrzeć - ciągle muszę się pilnować :) Wulgaryzmy. Moja zasada - w odpowiednim miejscu i czasie. Dziękuję.
Baaardzo ciekawe, serdecznie dziękuję!!!!👍👍👍👍👍
Nooo ja nie mogę Paulina dwa błędy, Orłoś zła dykcja! ;)
A poważnie, rewelacyjny materiał! Wielkie dzięki i poproszę o część drugą.
Dziękujemy! :)
Świetna rozmowa! Prosimy o więcej
Czekałam na to. Dziękuje :>
Ależ proszę! :) miłego oglądania
Cudowna rozmowa
Witam. Faktem jest bardzo przyjemnie się słucha Pani Pauliny. Zaraz subskrybuję.
Zdecydowana większość Polaków mówi i pisze z błędami. Ale to nie oznacza, że ja mam czynić tak samo.
I jest to oczywista oczywistość
Super, że swoje założenie podpierasz jakimiś badaniami, statystyką. Takich ludzi potrzeba jak najwięcej.
@@przemyslawwisniewski9624 tru
"Fart" to nic, kiedyś był zespół siatkarski "Dick Black Andrychów", ciekaw jestem, czy grali kiedyś w Wlk.Brytanii?
Z tym czasem to serio coś poplątali, bo minęło jak 10 minut 🥴
Wywiad przeeecudowny 🔥
Dziękuję, Panie Macieju za interesujący odcinek Rozmów, wyjątkowo praktycznych. Nasuwa mi się taka puenta, że dobrze starannie dobierać słowa i zdania, wg poziomu rozmówcy. Intelektem nie zabłyśniesz a jedynie wyjdziesz na idiotę. W tym "siedzi" inteligencja i wykształcenie. Można używać wielu wulgaryzmów i fonetycznych zapożyczeń, jak w "korpo", lecz poważania i szacunku nie przysporzy. A o śmieszność już bardzo łatwo się otrzeć, a co gorsza jej nie zauważyć.
Być może komentarzem swym nie wniosę wiele, ale: Oj, Paulina to jest osobowość!
A po czym wnosisz?
@@marekgrabarek1439 jak wnoszę, to po schodach
Super rozmowa. Bardzo się cieszę z poruszenia tematu słów, które mogą kogoś obrazić. Opinia pani Pauliny ukazała mi trochę inna perspektywę, której chyba mi brakowało.
Ale mam też pytanie zahaczające trochę o ewolucję konkretnych słów, a trochę o zapożyczenia z języka angielskiego. Słowo "dedykowany", używane coraz częściej (również, a może przede wszystkim, w mediach) jako słowo równoważne z "przeznaczony dla" . Jest to oczywiste zapożyczenie od ang. dedicated. Nie oznacza jednak tego samego co polskie dedykowanie komuś np. dzieła literackiego. Poruszamy się tutaj jednak w tematyce bardzo zbliżonej do pierwotnego znaczenia słowa i dostrzegam istniejące zagrożenie tym, że zaczną pojawiać się konstrukcje, przy który nie będziemy w stanie wyciągnąć z kontekstu właściwego znaczenia słowa "dedykowany". Np. jeśli książka jest dedykowana studentom filozofii, to czy jest ona przeznaczona dla studentów filozofii, czy jej autor swój - dajmy na to - tomik sprośnej poezji, poświęcił wszystkim studentom filozofii.
I tu pytanie - ganić czy nie ganić za niepoprawne użycie. Dać słowu ewoluować, czy jednak próbować zatroszczyć się o jego pierwotne znaczenie?
Chcę również podkreślić, że zupełnie inaczej patrzyłbym na sytuację gdybyśmy zaczęli używać słowa dedykowany w zupełnie innym znaczeniu, jak np. namierzony (przykład wyssany z palca), tak jak ma to miejsce w przypadku słowa "ekskluzywny" , który nagle, oprócz znaczenia "luksusowy", zyskał nowe znaczenie w branży medialnej - "na wyłączność".
Ależ ciekawy wywiad Panie Macieju, super się słucha waszej rozmowy o języku polskim. :) :) :)
Dziękuje, miło to czytać. :)
Super rozmowa Pozdrawiam
Coś mnie umknie :)) Ojj zestresowala się dziewczyna. Niepotrzebnie.. :)
Paulino, Twój ogląd, postrzeganie
Polszczyzny, sążnie
mi "leży", pasuje,
uwielbiam Cię za to!
Oboje jesteście
superpolscy, pełni
kultury i bardzo
inteligentni...
Rusycyzmy zbliżają
język polski do języka
staro-cerkiewno-sło-
wiańskiego...
Nie rażą mnie rusycyzmy. Paulina, jesteś pośredniczką między naukowcami,
a szarymi ludźmi, zwykłymi Polakami...
Rzeczywiście masz
do wypełnienia
misję i posłannictwo,
przez śmiech popra-
wiasz obyczaje...
językowe. Na zdrowie!
Niechaj narodowie
wżdy postronni
znają, że Polacy
nie gęsi, iż swój
język mają!
Churchil powiedział:
"polska gęś udławi
się niemiecką ziemią".
Dzięki za tę rozmowę. Słuchanie jej jest bardzo przyjemne, ciekawe, inspirujące.
Są takie kanały YouTubowe gdzie uszy się skręcają ze zdziwienia i gubi się wątek przekazywanej myśli w nadmiarze błędów językowych. Może to są właściwie „kanały językowe” (ścieki językowe), a może, skoro jest ich tak wiele i mają tak szeroki i (zbyt łatwo) dostępny zakres oddziaływania, to już nie wiem czy one kształtują odbiorców, czy raczej już tak jest powszechnie i wszyscy tkwimy w bylejakości sposobu mówienia (jesteśmy w kanale). To-nie-my...
Pozdrawiam bardzo gorąco Uwielbiam Pana programy są fascynujące
Bardzo serdecznie pozdrawiam oboje, było ciekawie.
Piękny wywiad - dziękuję Państwu
Super rozmowa, pozdrawiam!
Bardzo przyjemna rozmowa, miła dla ucha :3
Świetna rozmowa, słuchałam z przyjemnością. Kanał pani Pauliny subskrybuję od dawna, uwielbiam go, prowadząca ma świetną dykcję oraz osobowość... medialną. Natomiast pan Maciej trochę się jąkał i zbyt często nie podnosił wzroku, co było trochę denerwujące. A feminatywy są wynikiem postępującej wolności kobiet, ot co!
Niedługo regres intelektualny stanie się wulgaryzmem jeżeli zastosujemy ten zwrot do osoby np, majętnej, z koneksjami albo u władzy. Chodzi o kontekst, tak właśnie stało się z murzynem. Świetny program, pozdrawiam.
Uwielbiam piękną polszyznę, gramatyczną, spokojną, bez większych wulgaryzmów. Mam obsesję na punkcie "włanczać, półtorej roku, tą zamiast tę". Mówiono mi, że jestem osobą przewrażliwioną. Krótko powiem wolę słuchać np. Zanussiego, Bralczyka itp. i tak mi zostanie. Pozdrawiam ciepło 😊🌹
No nareszcie tej bo od dwóch tygodni ciągle szukam z nadzieją, dziękuję bardzo świetna robota z resztą obydwoje ale tu jest profil Pana Macieja ✌️😁🥇🥈🥉
Super, super, super, poproszę więcej takich odcinków.
Panie Redaktorze
WTSRozmowy zdecydowanie za krótkie :)
Czy wynika to z ograniczonego czasu Pańskich gości czy z tego, że obawia się Pan o uwagę widza, nie wiem i nie mnie to oceniać, jednak odwołam się do dwóch przykładów z Internetu
Pani Monika Jaruzelska - średnio rozmowa 2 godziny. Redaktor Stanowski z Kanału Sportowego - średnio rozmowa 2 godziny. Ja tak jak Pani Paulina również miałem wrażenie, że wywiad trwał 10 minut (no ale ja oglądam na prędkości 2.0, ale to nieistotny szczegół :-P)
Pozdrawiam serdecznie
Oglądam na normalnej i też mam takie wrażenie. W szoku byłam że Pan Orłoś tak nagle urywa wątki.
Super rozmowa. Kompletnie nie interesuję się gramatyką polską, a obejrzałam z wielką przyjemnością
Dziękujemy! :)
To wszystko tak blisko mojego mindsetu ;) Pozdro 600.
Pozdro!
Bardzo ciekawy wywiad👍
Ale fajna i zdolna dziewczyna. Coś czuję, że po tej rozmowie, wzrośnie Jej ilość subskrybentów :)
Walić co nie wypada;)dobra rozmowa.
Dzięki Ci Macieju Orłosiu. Sto lat nez TVP
😉
A co powiecie na bardzo popularne ostatnio takie pisanie jak: POlityka, KOalicja, KOpia, ePOka...Osobiście mnie to bardzo razi! Zwłaszcza, że robi się to najczęściej w celu dołożenia komuś, pokazania mu miejsca, które sami lekceważymy I uważamy za gorsze?
Jak coś takiego widzę, to mam ochotę zrobić coś, czego zwykle nie robię: mam ochotę siarczyście zakląć!
@@Aleksandra1944 To dokładnie jak ja. Całe życie nie nauczyłam się kląć, nie używałam wulgarnego języka i rzadko kiedy rzuciłam jakimś "brzydkim wyrazem". Aż przyszły rządy PiS-u, których nie da się traktować innymi słowami. niż tymi tzw. nieparlamentarnymi. A takie pisanie KOalicja doprowadza mnie do szału. Pozdrawiam serdecznie. 😊👏
Słowo to nie tylko emocja, ale i energia.
Tego nie wzięliście pod uwagę.
Super
Paulina , kto kocha łapa w góre ***** ***
Super Macieju 👍👍👍
Ależ to było dobre 😁😁😁
Paulina ma piękną MELODYKĘ wypowiedzi, if you know what I mean.
zdziwiło mnie że Paulina nie powiedziała nic o rekordowym tempie w jakim obecne cywilizacje modyfikują języki oraz jak bardzo jest za to odpowiedzialny internet.
Baaaaaaaaardzo fajna rozmowa!
Szkoda tylko, że taka krótka.
Wcześniej sądziłem, że o rozmowa o wulgaryzmach z kobietą trochę się "nie spina", ale byłem w błędzie.
Chciałem przy okazji tego tematu spytać o stand up - czy w opinii pani Pauliny jest tam za dużo wulgaryzmów, czy "siedzi" bo są używane odpowiednio, czyli podkręcają emocje wypowiedzi itd?
Jak Was się pięknie słucha ...!🍯
Dziękujemy! :)
Ciekawa rozmowa. Bardzo dziękuję. Jedyna uwaga krytyczna: dziwny obraz ze zbliżeń. Tak jakby coś z kontrastem/ostrością było nie tak. Ps. Widzę po komentarzach, że niektórzy odlecieli...🙃
No! Pięknie!
To było fantastyczne
Paulinka ma pociągający głos:)
Chciałbyś....
- Śmierdzisz potem
- A Ty teraz
Uwielbiam te dwojke, ale razem to juz prawdziwa bomba! Usloneczniliscie ponury dzien ksiegowej na wygnaniu;)...parskalam smiechem...a w biurze nikt nie wiedzial czemu ;)))))
Dlaczego tak krótko?
Mnie rażą u Polaków szczególnie błędy hiperpoprawnosci. Na odległość wiem które to są. Wspomniane Tobie zamiast Ci, które u świeżych celebrytów bywa nagminne, nie wiem dlaczego...😄
Wybaczam inne o których była tu mowa. Uważam że język się zmienia i należy zaakceptować to, że nawet dawne błędy językowe wchodzą w codzienny język mówiony.
Czy Pani Paulina podkładała kiedykolwiek głos w jakiejś bajce? Ma do tego idealne predyspozycje
Maciej i Maciejka👍
Pytanie : która forma poprawna? 11:40 coś mnie (Czy... ) coś ...mi umknie?
👍👍👍
👍😉
Mam swoje zastrzezenia - pozwalanie sobie na wulgaryzmy mogloby byc dopuszczalne w sytuacjach ekstremalnych, w zaleznosci od kontekstu i do kogo sie mowi. Usprawiedliwianie ubarwiania jezyka emocjami jest zgoda na to ze pod wplywem emocji mozna wyrazac sie byle jak. Pomija sie w ten sposob zwykla starannosc, dbalosc o poprawnosc i kulture
W Twoim wypadku też siedzi.ważne żeby nie przeginać :)
Ależ ona jest piękna i sympatyczna w mowie
Myślałem że zaadresować problem znaczy znaleźć osobę której problem dotyczy tzn ustalić dla kogo to jest problem
Od razu sprawdziłem ten odcinek z dekoltem :)
Aż szkoda, że takie krótkie to wideo.
Oglądam Cię od czasów Teleexpresu
Co do przeklinania i uszkodzenia mózgu, pracowałem w DPS i jeden z podopiecznych po urazie głowy, miał taką przypadłość. Przeklinał bardzo płynnie ale nie potrafił nazwać prostych przedmiotów:)
Wbrew pozorom języki szybko ewoluują, ale najszybciej zdecydowanie ewoluuje młodzieżowy slang
Ta gestykulacja jest bardzo ciekawa ....
Chciałbym tylko wtrącić coś o używaniu anglicyzmów przez młodych ludzi, zwłaszcza w komunikacji pisanej, typu komentarze na fejsie, czy UA-cam. To już nawet nie są anglicyzmy ale bezmyślne mieszanie języków, które, wydaje mi się, narasta. Jako przykład podam komentarz z grupy o przewrotej nazwie "Nie, edukacja seksualna wcale nie jest potrzebna". (Swoją drogą sama grupa jest dość ciekawa i dobrze, że istnieje). Tematem postu (anglicyzm 🙂) była sytuacja, gdzie nastolatek poinformował dziewczynę, że masturbował się patrząc na jej zdjęcie. Jeden z komentarzy brzmiał: "ej w sumie imo to kinda creepy ale też kinda nice jak ktoś wali do twojego zdjęcja". Dla wyjaśnienia - "imo" to skrót od "in my opinion". Sam długo nie wiedziałem, co on oznacza. Chociaż jestem anglistą, zupełnie zgłupiałem widząc takie trzy litery wtrącone w polski tekst.
Przykład, który podałem nie jest wcale skrajny, czy odosobniony. Młodzież faktycznie tak pisze, jest to powszechne i, o zgrozo, widzę to co raz częściej. Przypuszczam też, niestety, że wcale nie idzie za tym lepsza znajomość języka angielskiego.
Moim zdaniem (imo, haha) język powinien żyć i ewoluować w sposób naturalny, bez trzymania się sztywnych norm itd. Ale to, co opisuję jest dla mnie co najmniej niepokojące.
Kiedyś mówiło się, może dalej tak jest "na Kostarykę". Dlaczego?
Bardzo mnie razi akcentowanie, na które kiedyś, jeszcze w podstawówce, zwracano uwagę: matematyka, polityka, etc., ale też: byliśmy, biegliśmy, przeczytaliśmy. Jak to teraz wygląda? Spotkałam się też z rozróżnieniem słowa dramat. Używane w polskim brzmieniu znaczy co innego niż w brzmieniu angielskim, drama. Dla mnie trochę dziwne.
bo to wyspa
@@gonzogorf7019
Costa Rica wyspą???
Pani Mikuła powiedziała "coś mnie umknie" może się mylę lecz dla mnie lepiej brzmi, cos mi umknie. Czy mam rację?
Zdalka - kradnę 😍
Wciąż zachodze w głowę, skoro są w tym kraju, ludzie tak mądrzy oraz inteligentni, czemu mamy to co mamy? 😈
Wiesz, że codziennie się nad tym głowię? Smutne to co? 😕
A z czym tu zachodzić w głowę, Panie?! Przecież wiele zależy od ludzi przede wszystkim zdeterminowanych, niekoniecznie mądrych czy inteligentnych. A jak wiadomo, wszyscy robimy dużo błędów (choć niektórzy uważają się za idealnych), rzadko licząc się z konsekwencjami. I tak się żyje na tej (globalnej) wsi ;)
A ja bym poprosił o komentarz zwrotu "...zapoznałam(em) się z [kimś]" ta forma nie podoba mi się ponieważ uważam że "zapoznać się" to się można z treścią książki albo z zawartością butelki... ;-)
...??
A może warto zrobić podkast?
Szerujemy, lajkujemy, forwardujemy - jednak nie tylko dla korpo - wielu młodych zaciąga to do potocznej mowy.
A gdzie podzialy sir twoje .prywatki
Zaskoczyło mnie sformułowanie: coś mnie umknie
Jeśli ja tak powiedziałam, najprawdopodobniej zrobiłam to nieświadomie i jest to zwykły błąd. :)
@@mowiacinaczej Dziękuję za odpowiedź 😊
Język ludzie wymyślili po to żeby im służył. Jedyne czego można pilnować, to jakiegoś kompromisu "poprawności", tak żeby nikt przesadnie nie cierpiał podczas jego użycia. Poprawność jest często bezrefleksyjnym schematem, podobnie jak powielanie błędów. Ja osobiście preferuje świadome łamanie zasad tam, gdzie to ma sens
Słowo klucz: świadome:)
Proszę Was Kochani, propagujcie mówienie TRUDNO zamiast CIĘŻKO ,pozdrawiam i dziękuję.
Ciężko będzie lub trudno. ;)
@@MaciejOrlosOficjalnie Bedzie ciezko,ale trudno.
Ciężko jest też kalką z angielskiego i to takiej bardzo potocznej rozmowy (heavy thing)
Rozmowa była za krótka
Czyli mogę się cofnąć do tył?