@@garazkajetana Generalnie tak jak oglądałem to te aku co dawałeś jest bardzo słaby. Musiał byś go tak z całą noc po ładować i wtedy go palić. Bo jak nie da rady to bez drugiego auta będzie ciężko. Ewentualnie jakiegoś rolasa załapać i od niego jakiś silny aku pożyczyć i strzelić mu z prądu i powinien pójść.
Podjedź drugim autem od niego daj przewody do aku i problem rozwiązany.
Miejsce pozostawienia Mercedesa nie pozwala i w posiadaniu mam za krótkie kable niestety. Dalszy rozwój wydarzeń już jutro! Dziś nie zdążyłem 🫣.
@@garazkajetana Generalnie tak jak oglądałem to te aku co dawałeś jest bardzo słaby. Musiał byś go tak z całą noc po ładować i wtedy go palić. Bo jak nie da rady to bez drugiego auta będzie ciężko. Ewentualnie jakiegoś rolasa załapać i od niego jakiś silny aku pożyczyć i strzelić mu z prądu i powinien pójść.