Pamiętam takie linie analogowe i całą związaną z tym kulturę techniczną. Moje pierwsze doświadczenie to linia MB z telefonem na korbkę i magiczną stojącą pod stolikiem baterią 1,5V . Takie baterie były zresztą do niedawna produkowane (sic!) a teraz to nawet aparaty wojskowe są na baterie R20. Natomiast w Izabelinie pod Warszawą była centralka ręczna (!) w czasach gdy Centertel sprzedawał swój hit Nokię 150. Jak zwykle super materiał, naturalny i merytoryczny... Pozdrawiam! :) Ps. Przypomniała mi się taka ciekawostka. Kiedyś we wczesnym ogólniaku monter zabrał mi , niby "do sprawdzenia" telefon z pokoju. Myślę że to był uknuty spisek, żebym wieczorami nie dzwonił ;)) Ale do rzeczy. Pamiętam, że wtedy uzyskiwałem połączenie jedynie za pomocą szarej wkładki W66 i klucza telegraficznego. Wpinałem to w linię i po naciśnięciu klucza czekałem na długi sygnał, po czym kluczem starannie wystukiwałem impulsy w tempie zbliżonym do tarczy numerowej, i cały czas trzymając naciśnięty klucz uzyskiwałem połączenie. Rozmawiałem mówiąc głośno do wkładki po czym słuchałem przykładając ją do ucha.Taka mała niedogodność. Puszczenie klucza rozłączało rozmowę. To pajacowanie skończyło się gdy wymieniłem się z kolegą: w zamian za nową maskę p-gaz z torbą dostałem poobijaną słuchawkę monterską z czarnego bakielitu z niklowaną tarczą numerową i kablem zakończonym krokodylkami... :))) Pozdr! :)
Przecież baterie 1.5V nadal są produkowane, R20 mają właśnie 1.5V przy pełnym naładowaniu. Pewnie chodziło Ci o baterie 4.5V, takie były do starych latarek.
@@macieksoft Chodzi mi o taką baterię "kostkę" ,która miała wysokość około 20 cm 5 x 5 od góry była zalana smołą, i miała szklaną rurkę którą się łamało przed użyciem , żywotność jej była około półtora roku i ona właśnie miała 1,5 V. Miejsce na taką baterię znajdziesz w takim klasycznym wojskowym telefonie polowym z lat 60 i 70. Ta bateria miała taki walor że nie wylewała.....jak wpiszesz "bateria centra volta S5" to będzie to.
Wspaniały materiał! Pozdrawiam serdecznie. Zaczynałem od FT100, PDK40 a kończyłem na CISCO. Teraz już emerytura, ale zawsze miło wspominam dawne czasy. pozdrawiam - Jurek
Pan Kazio o którym było wspomniane na filmie był bardzo dobrym, z dużym doświadczeniem pomiarowcem. I do lokalizacji uszkodzeń wysyłano pomiarowców aby zlokalizowali miejsce uszkodzenia. Co do monterów to nie słyszałem aby dokonywali pomiarów, może gdzieś w Polsce byli tacy monterzy co też wykonywali pomiary. A po za tym film fajny i fajną szafkę badaniową udało się tobie zdobyć .
W wojsku miałem do dyspozycji centralę Strowger - używałem takiej szafki, żeby ręcznie wysyłać sygnał dzwonienia niby od podoficera dyżurnego na biurka w kompanii :D
Witam czy jest w internecie informacja jak zrobić w mieszkaniu domofon z telefonu . I jak to zrobić by można było dzwonic z jednego pokoju do 2 . Mam dwa aparaty telefoniczne Panasonic Kx Ts 2305 . Router wchodzi w grę lub jakas przystawka , nie mam pojęcia.
Możliwe, że problem jest rozwiązany - ale sam robiłem coś podobnego z uwagi na chęć używania analogowych aparatów telefonicznych. Mam po prostu starą centralkę (u mnie to Panasonic 616 Easa-Phone), pozwala mi ona na łączenie się z poszczególnymi aparatami, z których każdy ma swój numer wewnętrzny. Dodam, że rozwiązanie moje jest nieco "na wyrost", bo mogę sobie połączyć bodajże 21 telefonów ;).
Myślę, że na Ukrainie bardziej przydadzą się spawarki światłowodów, wkładki QSFP+, przełączniki sieciowe i routery. Do tego bele światłowodów oraz co najważniejsze - zasilanie tejże elektroniki. Lokalne linie analogowe mają dziś znacznie mniejsze znaczenie.
Lubię te wasze napisy prawiek jak Sonda , no i wy takie indywidualności jak Kurek i Kamiński
Fajne , pamietam te szafki. Mile wspomnienia. Pozdrawiam wszystkich z branży .
Te sprzęty były bardziej "ludzkie". Wszystko stukało, piszczalo, gadało, burczało, szumiało.A teraz... No cóż, postęp. 😢😮😅
Pamiętam takie linie analogowe i całą związaną z tym kulturę techniczną. Moje pierwsze doświadczenie to linia MB z telefonem na korbkę i magiczną stojącą pod stolikiem baterią 1,5V . Takie baterie były zresztą do niedawna produkowane (sic!) a teraz to nawet aparaty wojskowe są na baterie R20. Natomiast w Izabelinie pod Warszawą była centralka ręczna (!) w czasach gdy Centertel sprzedawał swój hit Nokię 150. Jak zwykle super materiał, naturalny i merytoryczny... Pozdrawiam! :)
Ps.
Przypomniała mi się taka ciekawostka. Kiedyś we wczesnym ogólniaku monter zabrał mi , niby "do sprawdzenia" telefon z pokoju. Myślę że to był uknuty spisek, żebym wieczorami nie dzwonił ;)) Ale do rzeczy. Pamiętam, że wtedy uzyskiwałem połączenie jedynie za pomocą szarej wkładki W66 i klucza telegraficznego. Wpinałem to w linię i po naciśnięciu klucza czekałem na długi sygnał, po czym kluczem starannie wystukiwałem impulsy w tempie zbliżonym do tarczy numerowej, i cały czas trzymając naciśnięty klucz uzyskiwałem połączenie. Rozmawiałem mówiąc głośno do wkładki po czym słuchałem przykładając ją do ucha.Taka mała niedogodność. Puszczenie klucza rozłączało rozmowę. To pajacowanie skończyło się gdy wymieniłem się z kolegą: w zamian za nową maskę p-gaz z torbą dostałem poobijaną słuchawkę monterską z czarnego bakielitu z niklowaną tarczą numerową i kablem zakończonym krokodylkami...
:))) Pozdr! :)
@@eR-MIK
No tak MB Poprawiłem :)
Przecież baterie 1.5V nadal są produkowane, R20 mają właśnie 1.5V przy pełnym naładowaniu. Pewnie chodziło Ci o baterie 4.5V, takie były do starych latarek.
@@macieksoft Chodzi mi o taką baterię "kostkę" ,która miała wysokość około 20 cm 5 x 5 od góry była zalana smołą, i miała szklaną rurkę którą się łamało przed użyciem , żywotność jej była około półtora roku i ona właśnie miała 1,5 V. Miejsce na taką baterię znajdziesz w takim klasycznym wojskowym telefonie polowym z lat 60 i 70. Ta bateria miała taki walor że nie wylewała.....jak wpiszesz "bateria centra volta S5" to będzie to.
Jak zwykle film genialny. Miód na moje oczy.
Wspaniały materiał! Pozdrawiam serdecznie. Zaczynałem od FT100, PDK40 a kończyłem na CISCO. Teraz już emerytura, ale zawsze miło wspominam dawne czasy.
pozdrawiam - Jurek
Fajnie się was słucha 👌👌Pamiętam takie skrzynki pomiarowe z lat 70 w wersji wojskowej.
👍👍👍 Na razie przejrzałem tylko pobieżnie, ale odcinek wydaje się super. Mam nadzieję, że uda się do niego wrócić w wolnej chwili dokładniej...
Świetne materiały, pozdrowienia sp9lo
Pan Kazio o którym było wspomniane na filmie był bardzo dobrym, z dużym doświadczeniem pomiarowcem. I do lokalizacji uszkodzeń wysyłano pomiarowców aby zlokalizowali miejsce uszkodzenia. Co do monterów to nie słyszałem aby dokonywali pomiarów, może gdzieś w Polsce byli tacy monterzy co też wykonywali pomiary.
A po za tym film fajny i fajną szafkę badaniową udało się tobie zdobyć .
Super! przydałoby się więcej praktycznych przykładów pomiarów, w następnym odcinku może o robocie pomiarowym na centrali?
Zasilacz z czarnej listy, zamykam temat.
W wojsku miałem do dyspozycji centralę Strowger - używałem takiej szafki, żeby ręcznie wysyłać sygnał dzwonienia niby od podoficera dyżurnego na biurka w kompanii :D
Dziękuję. Dzień był ciężki do teraz :)
Dziękuje za materiał.
Fajnie, że są ludzie którzy zachowują takie zabytki
Ładnych parę lat działałem na Pentaconcie. Szafka trochę inna. 😮 📞 😮📞👾😢
Dziękuję!
Krótko i na temat
W gdańsku są przynajmniej dwa stoły badaniowe na centralach
a na parapecie stoi butelka zapewne z "Huty Vitrum"
No i robicie mi dzień dzisiaj;)
Czy można prosić o link do wątku na elektrodzie w 8:28
Witam czy jest w internecie informacja jak zrobić w mieszkaniu domofon z telefonu .
I jak to zrobić by można było dzwonic z jednego pokoju do 2 .
Mam dwa aparaty telefoniczne Panasonic Kx Ts 2305 .
Router wchodzi w grę lub jakas przystawka , nie mam pojęcia.
Możliwe, że problem jest rozwiązany - ale sam robiłem coś podobnego z uwagi na chęć używania analogowych aparatów telefonicznych. Mam po prostu starą centralkę (u mnie to Panasonic 616 Easa-Phone), pozwala mi ona na łączenie się z poszczególnymi aparatami, z których każdy ma swój numer wewnętrzny. Dodam, że rozwiązanie moje jest nieco "na wyrost", bo mogę sobie połączyć bodajże 21 telefonów ;).
Niektóre rutery Huawei na kartę sim posiadają gniazda telefoniczne rj 11 dwie sztuki, w ustawieniach można zrobić wybieranie tonowe lub impulsowe.
👍🙂
Ok.
Może przyda się na Ukrainie?
Myślę, że na Ukrainie bardziej przydadzą się spawarki światłowodów, wkładki QSFP+, przełączniki sieciowe i routery. Do tego bele światłowodów oraz co najważniejsze - zasilanie tejże elektroniki. Lokalne linie analogowe mają dziś znacznie mniejsze znaczenie.
KDS